Opinie o DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.
Witam. Interesuje mnie czemu przy niektórych stanowiskach pracuje się po jednej osobie na komputer a na pewnej zamianie dziewczyna biega w te i we w te.
Ponieważ przykładowo, jeśli na jednej stacji pakowania zjeżdża 200 paczek na godzinę, to nie ma potrzeby, żeby osoba która tam pracuje, szła gdzieś indziej. A są takie miejsca, jak na przykład stacja NIO, gdzie tych paczek może być (na przykład) tylko 20 na godzinę, więc gdy nie ma żadnych błędnych paczek, osoba która pracuje na NIO, może iść pomóc gdzieś indziej.
prosta sprawa jesli zrobisz swoja prace nie masz mozliwosci aby chwile odpoczac. masz wolne z 2 moze 3 min i musisz ale to musisz leciec na inne stanowisko. pan wice dyrektor cały czas patrzy w kamery. nie daj Boze na chwile bedziesz chciec odpoczac( bo stanie przez 9 godzin i 40 min moze meczyc ). nie ma mozliwości abys przez pare minut nic nie robił. wiec owa dziewczyna jest rzucana po różnych stanowiskach. czy jest to denerwujace TAK. czy wpływa to negatywnie na jej prace TAK. czy jest zmęczona TAK. czy to kogokolwiek obchodzi NIE.
20 paczek/h na NIO? Czy osoba która to napisała pracowała kiedyś na tym stanowisku ? Jak długo i przy jakiej produkcji ? Tam spada mnóstwo paczek (na oko 200/h). Jak taka osoba może pomóc na innym stanowisku ?
Mowa była o NIO3. Oczywiście na NIO1 spada więcej paczek, ale nie jest to nawet połowa tego co Pan/Pani pisze. Szczegółowych danych nie mogę podawać.
Na nio 3 spada dużo więcej paczek. Czasem jest ich tak dużo ze nie ma gdzie położyć. Czasem spadają jak szalone. Bo ktoś zapomniał zamknąć paczki na pakowaniu albo behalter jest o 2 mm za bardzo w dół. Na nio 1 potrafi spaść 20 paczek w ciągu 20 sek bo ktoś nie zamknie pendolina. Aby wypowiadać się na temat pracy na danym stanowisku powinno się na nim stać chociaż przez parę tygodni. To ze coś wygląda fajnie w tabelkach nie zmienia faktu że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Nawet jeśli wg pani 20 paczek na godzinę to mało to proszę policzyć. Wychodzi 3 min na paczkę. Na jej otworzenie sprawdzenie wszystkiego. Ponowne ułożenie w paczce zamknięcie kartona. Zniwelowanie błędu oraz wpisanie w raport
Na NIO3 spada mniej paczek niż na NIO1. W ciągu zmiany nie ma więcej niż 50 paczek niezamkniętych ze wszystkich stanowisk, także to nie ma znaczącego wpływu na zapełnienie NIO3. Widzę po loginach ile osoby z NIO3 pakują paczek na zmianę. Argument, że potrafi spaść 20 paczek w 20 sekund jest bez sensu, bo po pierwsze linia nie ma takiej przepustowości fizycznie, po drugie podawanie wartości skrajnej, gdy mówimy o średniej ilości jest bez sensu. Czasami jest kilka minut, że nic nie zjeżdza, ale to nie ma nic do średniej na godzinę. Średnio w paczce są 4 artykuły, więc 3 minuty na zeskanowanie 4 artykułów wydaje się rozsądnym czasem. Gdy jednak brakuje czasu, brygadzista lub kierownik wysyła do pomocy dodatkową osobę, a przynajmniej powinien tak robić. Na NIO1 nie zamyka się kartonu. Osoba, która pracuje tam od kilku tygodni, powinna o tym wiedzieć.
Ile jest maksymalnie kartonów na jednym pendolinie? 34. Jeśli piker nie zamknie pendolina wszystkie paczki spadają na raz. Trzeba je wszystkie szybko ściągać. To ze średnio są 4 artykuły☺ hahahah jeśli jest 30 szt saszetek tego samego artykułu wy liczycie jako 1. A osoba na nio musi każda saszetke sprawdzić. Podawanie średniej przy takiej pracy to jak by powiedzieć ze ja jem kapustę kierownik mięso mielone czyli srednio jemy razem gołąbki. Zresztą nie jest ważne gdzie pracujesz na jakim stanowisku. Bo każdego potrafią ściągnąć do innej pracy. Typu chłopaki rozladowuja pendolina przez 5 min nie ma żadnego. To jeden ma od razu jechać zbierać braki. Zostaje jeden. Nagle zjeżdża 5 czasem 8 pikerow na raz. On jest sam. To samo jest na zbrojeniu. Zabierają jedna osobę na 10 może 20 min. I później nie ma uzbrojonych wózków. Na kartonach to już wogole jest meksyk. Zabierają ile się da osób najlepiej jedna żeby kleila wszystkie. Bo pan wice wie lepiej. Juz raz pokazał jak maja pracować. Trochę mu nie wyszło. Kartony rozwalone. Ogólnie w zakładzie przydał by się ktoś kto rozumie prace. Ktoś kto się zna. Ktoś kto nie patrzy na tabelkę. Typu w kartonie są 4 artykuły. Nie ma co się kłócić z pracodawcą. On zawsze wie lepiej. Dla niego zawsze będziemy tylko robolami. Nie częścią firmy. Nie osobami które znają się na swojej pracy. Które starają się ja wykonać jak najlepiej. Firma już straciła wielu dobrych pracowników. Straci resztę za rok gdy obok stanie nowa hala.
Nie 34, tylko 32. Jak paczki z niezamkniętego pendolina spadną na NIO, to nie osoba na NIO ma problem, tylko ten picker dostanie "po uszach". Tych kartonów nie trzeba sprawdzać, bo nawet się nie da. Trzeba je po prostu odstawić na bok. Ale to nie jest miejsce, żebym ja Pana/Panią tego uczył.
Dokładnie tak jest, zajęcie pojawia się falami, albo nic albo od -administrator usunie-, później wniosek że albo nic nie robisz/ jak nie ma co, albo się nie wyrabiasz/ jak wszystko na raz zjeżdża. Do cholery, od tego są właśnie kierownicy, brygadziści i liderzy żeby rozplanować pracę równomiernie na cały dzień, może to Ich trzeba wymienić? Z Nimi to jak jazda samochodem pół trasy 20, drugie pół 140, średnio 80 i wszystko ok
Witam wszystkich, pracuje na zmianie A od dawna i wiem jaka jest sytuacja. Nie mogę czytać tych bzdur co ludzie zawistni wypisują. (usunięte przez administratora) A tak poza tym praca jak każda inna. Naprawdę dobre zarobki i inne świadczenia socjalne. Z kierownictwem zawsze można się dogadać w sprawie urlopu. Więc czego można chcieć więcej. Jak komuś nie pasuję podobno Homanit bierze każdego.
wypisuje mandaty za brak normy?
System premiowy w takich firmach to jak gra z kasynem, kasyno zawsze wygrywa. Najpierw macie zrobić taką i taką normę, a później będziecie płacić bo cos było nie tak (a to niespodzianka, któż by się spodziewał). Chwilę, normy ustaliliście na podstawie takiej właśnie lipy, więc tego poziomu się trzymajmy. Albo ustalmy od nowa ile można zrobić, najlepiej pod okiem quality zooplus
Kasyno w styczniu wypłaciło 95% należnych premii wszystkim pracownikom działu outbound, pozostałe 5% to suma potrąceń za błędy jakościowe i naruszenia regulaminu. Pracownicy działu inbound mieli jeszcze mniejsze potrącenia. Każdy pracownik podpisuje się pod potrąceniem za naruszenie regulaminu, także niespodzianki tu nie ma. Oczywiście mogą znaleźć się błędy przy naliczaniu, przy 300 osobach gdzieś może wdać się błąd, ponieważ dane są zbierane z wielu miejsc i przy założeniu wielu warunków. W sytuacjach, gdy nie jesteśmy w stanie zweryfikować, jaka stawka premii się należy, zawsze staramy się naliczyć z korzyścią dla pracownika. W przypadku, gdy komuś z własnych wyliczeń wychodzi inna premia, należy zgłosić się do swojego przełożonego. Jeśli nie będziemy wiedzieć, gdzie powstają błędy, nie będziemy w stanie ich wyeliminować. Wraz z wzrostem optymalizacji i lepszych kompetencji pracowników, rośnie próg premiowy, więc poziom co jakiś czas rośnie.
Właśnie, błędy. Za każdym razem jak coś jest nie tak kierownictwo zaczyna diagnozę od tego KTO TO ZROBIŁ? Nie dlaczego tak jest, może jakiś błąd w systemie albo organizacji pracy, wymiana informacji między pl a ua to też istne kalambury. Brygadziści na hali są bardzo niedoinformowani, może dlatego że już z góry wiedzą wszystko co trzeba. Ale to zawsze jest nasza wina, bo mamy robić co nam każą a jak nie wyjdzie tak jak miało być to na pewno specjalnie coś zepsuliśmy. Sprawdź, zrób sam to się przekonasz z czym to się je
I bardzo dobrze, że od tego zaczynają, co nie znaczy, że nie szukają odpowiedzi dlaczego tak jest. Podejmowane jest wiele różnych działań, chociażby rozmieszczanie podobnych wizualnie artykułów w odległości min. 1 regału od siebie. Błędy w systemie też się zdarzają i też trzeba dotrzeć kto ten błąd zrobił. Jeśli uważa Pan, że nadaje się lepiej na stanowisko brygadzisty, zapraszamy do złożenia CV w dziale HR.
Za błąd jest mandat. Nikogo nie obchodzi dlaczego popełniony został. Lwia cześć załogi dostała mandaty nawet nie wiedząc o co dokładnie chodzi. Kiedyś gdzieś został popełniony przez ciebie błąd. Mandat 50 zl. Podpisz i tyle. Nikt nie szuka przyczyny. Ciężko udowodnić że to nie twoja wina. Zresztą jest to mało ważne bo firma zwalnia teraz dużą część pracowników. Nie ma pracy. Wiec pozbywamy się kogo się da. A za jakiś czas znów będzie dużo zlecen to reszta będzie zasuwac po 11 albo 12 godzin. W wolne dni tez przyjdą. Bo muszą. Nie ma po co wypisywać w imieniu pracodawcy odpowiedzi w których jest broniony. Bo sama pani wie jak to wygląda. Redukuja etaty. Zwalniaja ludzi których nie lubią. Bo się niby nie nadajesz. Pracujesz rok i jest ok przychodzi nowy wice i juz mu nie pasujesz. Dramat.
Nie twierdzę że zrobiłbym to lepiej, brygadziści nie muszą wiedzieć wszystkiego, ale właśnie dlatego powinni słuchać ludzi którzy pracują na danym stanowisku dzień w dzień i wiedzą najlepiej jak tam jest. To na pewno nie jest wymóg zooplusa że tu się pracuje tak, a tutaj tak, Nas w ogóle nie słuchają, nie ma takiej opcji żebyśmy mogli cokolwiek wiedzieć o miejscu w którym codziennie pracujemy, dziwne co?
Właśnie, w tej firmie pracuje się albo po 11 godz. albo idzie na przymusowy urlop,kiedy Im pasuje, nie da się normalnie, to przerasta Ich zdolności organizacyjne. To teraz wszyscy możemy stróżować, praktykę długich dyżurów, potem wolne już mamy opanowane
Przyjmujecie osoby ze stopniem niepełnosprawności?
Chyba nie. Ale firma sprzątająca przyjmuje napewno. Radzę udać się do nich. Teraz w firmie są zwolnienia i nie wiadomo kiedy będą przyjmowac
Dzień dobry, wszyscy pracownicy, którzy są u nas zatrudnieni przechodzą badania lekarskie. Zapraszam do działu HR, proszę złożyć CV, na miejscu wszystko wyjaśnimy. Pozdrawiam
Którą pracę tam wykonują kobiety z Ukrainy? I czy ciężko im?
Przestań opowiadać bzdury, nie słyszałem, żeby ktoś był zatrudniony na zlecenie. Mam umowę o pracę i wszystko jest ok rozliczane, nic nie ukrywają. Płacą chyba najlepiej w regionie, jeżeli mowa o pracownikach fizycznych. Skoro piszesz o Ukrainie, to ciekawe jak o Polakach mówią na zachodzie, sam jesteś zacofany i nietolerancyjny. A kierownicy jak kierownicy jednym odpowiadają drugim nie. Ja się ze swoim dogaduję i tyle w temacie!
Przyjmujecie do pracy osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności?
Pracowałam tam. Odradzam. Kierownictwo sie wywyższa, presja czasu no i krzyki... Czulam sie jak robol, jak zero, ktore ma pracować a nie jak pracownik, część firmy.
A na której zmianie? Bo widzę ze tu zdania są podzielone. Myślę o złożeniu cv i chce wiedzieć ewentualnie która zmiane omijać. Chyba ze na każdej tak jest?
To co się dzieje w tej firmie należałoby opisać w gazecie :) Nigdy nie odzyskacie dobrego imienia z takim kierownictwem. Nic dziwnego że zmiana A jest tak opisywana przez pracowników, ponieważ wszystko to prawda. Zespól fajny i zgrany- Pozdrawiam ale zarządzanie powinniście zmienić bo sypie się wszystko od zarodka. Zawiść, zazdrość i skłócanie pracowników na porządku dziennym. Dyskryminacja z powodu wyglądu? Nagonka za wyrażanie swojego zdania i chęci usprawnienia pracy? Śmiech na sali. Żadna szanująca się firma nie powinna wyrażać na to zgody.
A myślisz ze na zmianie C jest inaczej. Jedynie kto ma jaki kolwiek szacunek do pracownika i naprawdę pracuje, jest wstanie pomoc to nowy brygadzista. (usunięte przez administratora) Myśli ze jak będzie wyzywać pracowników to zyska ich szacunek. Ale kto się będzie przejmować ukraincem. My też potrafimy pisać i mówić.
Proponuje aby każde zachowanie wykraczające po za ramy przyzwoitości, moralności. Takie które jest w jakiej kolwiek formie dyskryminacja zgłaszać jako mobbing. Najpierw u Pana dyrektora później w inspekcji pracy. Inaczej nic się nie zmieni. Z moich informacji wynika ze parę zgłoszeń juz było. Im więcej tym szybciej będą jakieś konsekwencje. Wiadomo że kierownictwo jest chronione z góry. Ale inspekcja pracy powinna pomoc.
To ja mam pytanie,bym ciała próbować sie zatródić,ale po tym co czytam to nie wiem czy sie warto.
Jeśli posiadasz prace i zarabiasz w niej ok 2800 na reke czujesz się w niej dobrze to nie zmieniaj. Jeśli jesteś osobą bezrobotna szukasz zatrudnienia to spróbuj. Pierwsza umowa to 3 miesiace. Możesz zakończyć ja szybciej. Przez pierwsze 3 miesiace jest mniejsza stawka i premia. Ale nie jest finansowo źle. Plusy to grafik 3 miesięczny. Minus ze często ulega zmianie i są dodatkowe nadgodziny. Minus nie wazne czy pracujesz 8 czy 11 godzin przerwa to 20 min. Plus 2 przerwy po 5 min na papierosa. Jeśli nie palisz możesz wtedy iść napić się kawy. Plus jest darmowa. Plusem są świadczenia socjalne na dość dużym poziomie. Jeśli masz dzieci to w tym roku paczki były naprawdę super.są pieniążki na swieta i wczasy pod grusza. Wypłacane przed urlopem. Minus. Wszechobecne mandaty. Na wszystko. Od braku kasku na glowie po źle sklejone kartony po nie wypisanie karty przy braniu wózka. Plus można nabyć doświadczenia jeśli się nie pracowało w firmie logistycznej. Wiadomo Krosno się rozwija powstawac będą nowe firmy. Co do traktowania. Bardzo ciężko się wypowiedzieć. Bo każdy inne ma odczucia. To co ktoś oleje i nawet się nie przejmie ktoś inny może uznać za mobbing. Osobiście uważam ze najlepiej przyjść zrobić swoje i wyjsc. Ale prawda jest ze wiele zachowan ciała kierowniczego jest Nie stosownych. Mam nadzieje ze po wpisach na forum to się zmieni. Każda firma ma swoje plusy i minusy. Mam nadzieje ze chociaż trochę pomogłam w podjęciu decyzji.
Jeśli jesteś sprawna fizycznie i silna psychicznie to możesz śmiało próbować. Chociaż w tej firmie zużycie pracownika następuje bardzo szybko. Sam nie wiem jak długo wytrzymam w tej firmie, zaczynam myśleć o wizycie u psychiatry. Ogólnie powszechnie panujący mobbing, zmuszanie do nadgodzin, praca przez 11h do 13h na pełnych obrotach z 20 minutowa przerwa co do minuty, która jest zdecydowanie niewystarczająca. Większość przerwy stoisz na bramce oraz przy automacie, bo takie są kolejki. Niektórzy Ukraińcy to nawet rezygnują z przerwy. Poniżanie i brak szacunku to standard, jeśli się postawisz to będą cię prześladować. Ogólna dyskryminacja żółtych pracowników. W wielu firmach docenili by takich pracowników, bo większość robi kawał dobrej roboty. My to widzimy tylko nie kierownictwo. Wiele błędów w zarządzaniu, na stanowiskach nirkompetentne osoby zatrudnione po znajomości, które nigdy nic wspólnego z logistyką nie miały, ale za to doskonale potrafią pouczać i tępić nas. Najlepsze jest to że każą nam biegać w regałach, a przy najbliższej okazji wypisują nam mandaty za łamanie przepisów bhp, do czego sami nas zmuszają. Ta firma to wykanczalnia ludzi. Duża rotacja pracowników, co chwila nowi, którzy zanim nauczą się pracy to starzy muszą zapieprzac za dwóch do tego czasu zrezygnują i przyjdą nowi i tak w kółko. Firma stawia głównie na Ukraińców, którzy stanowią 90 procent firmy, bo mogą nimi pomiatac. Dla wizerunku firmy często 4obia to z Polakami dla pokazania, że nie dyskryminuja ich, dlatego musimy biegać jak oni.
W tej firmie nie możesz się postawić, a nawet zaproponować fajnego pomysłu, który usprawnilby pracę bo jako pracownik w żółtym jesteś dla nich podczlowiekiem. Ogólnie w tej firmie jakbyś się nie starał, to ona tego w żaden sposób nie doceni.
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Na inbaudzie ponoć lżej i normalne 8 godzin. Na zm B spokojnie, jak dla mnie przynajmniej. Ale ogólnie pracownicy w Polsce dzielą się na tych co narzekają i na tych co też narzekają, ale już gdzieś indziej ;)
Ta cała szlachta białych kasków tym się jedynie różni że zostali zatrudnieni w pierwszym poborze, kilka miesięcy wcześniej bo już gdzieś kiedyś pracowali w jakimś magazynie, to było jedno z najważniejszych kryteriów przyjęcia. Nie wybierali najlepszych, bo tych już nie ma, pracują za euro. I nie wierzę w te ich zapewnienia że to od Nich tyle wymagają, po prostu są nadgorliwi na maxa i ścigają się między sobą kto więcej, chyba nie wiedzą że dziś rekord = jutro norma. A zooplus oszczędza miliony euro na magazynie w Polsce i się cieszy z (usunięte przez administratora) Polaczków i Ukraińców, sami się jeszcze poganiają
Ludzie zmiłujcie się. To fakt, nowy brygadzista bardzo miły, wychowany i uprzejmy człowiek. Pani Julita również :) Oby więcej takich ludzi w Firmie to coś się ruszy(może). Na zmianie A zaczynamy zauważać brak kompetencji a przede wszystkim WYOBRAŹNI u nowego kierownika i jego uprzejmej koleżanki po fachu. Bez porównania z poprzednikiem, POZDRAWIAM :) Firma sama w sobie nie jest zła. Zależy czy kierownik i brygadzistka nie mają kaprysu i Masz w sobie to ''coś'' żeby być przez nich szanowanym haha. Jak to powiedziała Pani ze zbojowni: NA SZACUNEK TRZEBA SOBIE ZASŁUŻYĆ
(usunięte przez administratora)
A czego się spodziewałeś po firmie e-commerce ? Norma , norma i jeszcze raz norma . Nie wiem ile czasu tam pracujesz, ale i tak zbyt późno przeglądasz na oczy . Tak właśnie działają takie firmy - znam lekarzy którzy twierdzą iż są to "wykańczalnie ludzi" -- głównie kręgosłupy i stawy . Jeśli nie teraz to odczuje się to za 5/10/15 lat. W takich firmach nie liczy się człowiek - bo gdy słabnie zamienia się go innym i tak to się kręci. Liczy się tylko ILOŚĆ i podczas różnorakich kontroli dopiero jakość .
Witam. Takim zarządzaniem, to chyba niedługo firma się zwinie.... Coraz ciszej na mieście o "hali". Rok temu wielki szum, wielkie otwarcie, wielkie nadzieje... a tym czasem... Wielu znajomych pracuje tam i opowiada, ale boją się, bo straszą Ich tajemnicą firmy. Przypomniał mi się stary dowcip: "... Kowalski nazwał swojego szefa idiotą, i został za to ukarany. A dokładnie za ujawnienie tajemnicy firmowej..." Powodzenia, i słonecznych wakacji.
Niestety ale trudno się nie zgodzić. Kobiety dzwigaja ciężar po ok 15 do 26 kg. A najlepsze ze musza to robić szybko bo piki się liczą. Ostatnio na zmianie c dziewczyna poprosiła kierowniczke żeby dala jej inna prace bo jest w ciąży. Na razie zrobiła test i wybiera się do lekarza.myślicie ze przeniosła ja? W życiu pracowała 10 godzin do 1 w nocy na pikach. Fakt zaświadczenia od lekarza nie miała ale taka zwyczajna ludzka uczynnosc
Nie żadna ludzka uczynność tylko zwykły zdrowy rozsądek, żadna łaska, ciekawe czy sama chciałaby zap... ryzykując zdrowie własnego dziecka
o wlasnie, to to :)
Firma ma głęboko gdzieś pracowników (usunięte przez administratora) Zarządzenie Nr6/2019 Dyrektora z dnia 09.04.2019 &1-- przykład niedzieli zmiany A gdzie ludzie dowiedzieli się dopiero na przerwie, ze zostaną godzinkę dłużej. Zresztą nie po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce. Niby to tylko jedna godzina , ale już suma jedenastu godzin ciężkiej fizycznej pracy swoje robi na organiźmie. Proszę nie tłumaczyć się dużą ilością zleceń bo o tym słyszymy już od około pół roku, po prostu zatrudnijcie odpowiednią ilość ludzi . Przyzwoicie płacicie więc chętnych chyba nie brakuje ?? Ludzie mają dość i póki co na razie tylko szepczą po kątach, ale gorzej będzie gdy masowo zaczną rezygnować. Wtedy co ? Ci co zastaną będą robić za trzech ? Bo dużo zleceń? (usunięte przez administratora) Pozdrawiam i się poważnie zastanawiam nad rezygnacją
Nadgodzin juz nie ma. jest to duzy plus. inaczej sie pracuje 10 godzin. mozna by pomyślec ze wszytko wraca na dobre tory.... ale chyba firma lubi meczyc swoich pracownikow. skoro nie dojechali nas fizycznie to trzeba psychicznie. żeby za oszczedzic na wypłacaniu za nadgodzinny jest po prostu szał na rozdawanie mandatów. i to tyczy sie kazdego pracownika. przoduje w tym zmiana A. napewno moja wypowiedz zostanie ocenzurowana poniewaz firma nie lubi gdy na forum mowi sie o mobbingu jaki panuje. ale jak mozna nazwac wyzwiska w strone pracowników. najczesciej sa one kierowane do pracowników z ukrainy, ktorzy nie wiedza albo nie umieja sie bronic. straszenie zwolnieniem z pracy i dokladanie obowiazkow,ktore nie prowadza do polepszenia lub usprawnienia calego procesu wysyłki towaru. same teksty o podlozu seksualnym do ładniejszych lub młodszych pracownic z ukrainy tez sa bardzo nie na miejscu. najgorsze ze te słowa uwagi sa kierowane od osoby która ze wzgledu na swoje stanowisko powinna cechowac sie wysoka kultura osobista.
Dziękujemy bardzo za Pani/Pana opinię. Wszystkie uwagi, które przekazują nam pracownicy analizujemy i odpowiednio na nie reagujemy. Jeżeli wpisy naruszają dobra osobiste pracownika wówczas są moderowane przez administratora. Potrącenia finansowe jakie pracownicy otrzymują, poprzedzone są upomnieniami. Natomiast za rażące nieprzestrzeganie przepisów BHP pracownikowi zostaje potrącona część premii. Wszystko zależy od wykroczenia jakie popełnił. Przeważająca część pracowników nie otrzymała jeszcze nawet upomnienia. Stawiamy wymagania, o których pracownik jest informowany na szkoleniu wstępnym lub później przez przełożonego. Regulaminy dotyczące potrąceń są ogólnodostępne. Tworzymy jeden zespół, wynagradzamy pracownika za dobrą pracę i chcemy, żebyście byli zadowoleni. Nie zależy nam na bezpodstawnym karaniu.
Rozumiem ze państwo widzą to inaczej niż zwykły pracownik. Ale my czujemy się za straszani i ciągle kontrolowani. Przecież co dziennie są wysyłane zdjęcia do kierowników bo ktoś na chwile usiadł bo miał 3 min wolnego czasu. Bo ktoś stanął w rajkach nawet jeśli pomagał np nowej osobie jest to źle widziane. I trzeba się tłumaczyć. Jest to ciężkie jeśli padnie na osobę z Ukrainy która słabo rozumie i nie do końca wie jak ma się wytłumaczyć. Czy wg. Państwa krzyk i wyzwiska to dobra motywacja do pracy? Jeśli się zgłosi taka konkretna sytuacje do dyrektora będzie reakcja? Czy tylko jest to puste gadanie pod publikę żeby na sile udowodnić jaka to wspaniała firma a pracownicy po prostu są leniwi dlatego źle się wypowiadają. Nie podoba mi się ze zaprzeczono również na forum na temat spraw mobing owych. Fakt nie dotyczyły tej firmy ale każdy wie ze takie sprawy jedna osoba miala. Krosno jest zbyt małe żeby to ukryć. Proszę porównać opinie firmy znajdującej się w wroclawiu a opinie tutaj. Ta sama firma a tak różne są. Po prostu chodzi o zarządzanie. O ludzi którzy tym kierują. Prowadzą zmiany. I o ich brak szacunku do pracowNika. Proponuje przeprowadzić im szkolenia z stosunków interpersonalnych. Bo to oni niszczą opinie firmy. Nikt nie narzeka na pensję na dodatki na prace 10 godzin na mimo że pracuje się też w weekendy. Ludzie narzekają na traktowanie.
Punkt widzenia z pewnością zależy od punktu siedzenia. Kierownicy mają zdecydowanie wystarczająco roboty i będąc osobami bezpośrednio odpowiedzialnymi za wynik zmiany, będąc ciągle pod presją czasu (a to w branży logistycznej na całym świecie jest codziennością), może im się zdarzyć zareagować w nieprzyjemny sposób, gdy po raz kolejny widzą, że ktoś szuka okazji, żeby uniknąć pracy i sobie usiąść. Sytuacje, gdy ktoś pomaga nowym osobom od zawsze były mile widziane i doceniane. Dużo brygadzistów (nie tylko outbound) to właśnie osoby, które wykazywały zaangażowanie w taki sposób i były chętne do pomocy, dzięki czemu awansowały. Mamy również leaderów wewnątrz poszczególnych działów, którzy dostają dodatkową premię za to, że swoją zaradnością pozwalają kierownikowi zająć się czymś innym. Rzekome zarzuty, że ktoś z naszych pracowników miał sprawę o mobbing są bezpodstawne i krzywdzące wobec tej osoby. Nawet jeśli byłaby to prawda, to nie dotyczy naszej firmy. Pomysł szkolenia ze stosunków interpersonalnych jest ciekawy i zdecydowanie wart przedyskutowania :)
jesli pomoc innym osoba jest mile widziana dlaczego sa robione zdjecia podczas niej. sa one wysyłane do kierownika osoba jest wzywana i musi sie tłumaczyć?
tez sie podpinam pod pytanie. dlaczego sa robione cały czas zdjecia. dlaczego musimy sie tłumaczyc nawet z tego ze jak nie ma zlecen albo chwilowy brak internetu i nie mamy mozliwosci wykonywac swojej pracy nie mozemy usiasc nie mozemy odpoczac. na szczescie nie długo stanie hala obok. wtedy szybko stracicie pracownikow i moze wkoncu zaczniecie doceniac.
dokładnie! skanery w łapy i lecą. Hala by stanęła na tydzień :)
Czy jest nozliwosc zamiany zmian
Możesz zmienić zmiane. Wystarczy pogadać najpoerw z kierownikiem do której zmiany Chcesz iść. Później do swojego i Przechodzisz. A z której na jaka Chcesz przejść?
Widzę zero odpowiedzi - takie coś to pytać się w dziale HR . Nie mniej jednak jeśli jesteś pikerem to raczej nie powinno być problemu - ale jeśli pracujesz gdzie indziej to już może być to problem . Pozostałe stanowiska są tak obsadzane aby małym kosztem robili jak najwięcej . Niejednokrotnie ludzie robią za 1,5 człowieka bo firmie szkoda marnować ludzi skoro "tamci tak zaiwaniają". Czasem, na poszczególne działy wystarczyłoby dać dodatkowo jedną osobę aby naprawdę ułatwić i ulżyć w pracy -- ale po co? Mają robić i tyle - a, że ludzie się wykańczają to drobiazg , będą następni
Oczywiście jesli na danej zmianie jest miejsce tam gdzie chcesz pracować. Ogólnie na kartonach czy zaladunku jest stały skład. To samo na nio lub zbrojeniu. Jedynie co to na pikach można bez problemu
Pewnie chce uciec ze zmiany (usunięte przez administratora). Wtedy proponuje iSC na zmianę (usunięte przez administratora). Bo każdy wie ze kierownicy C i A to bracia. Wcale się nie dziwię ze chce zmienić. Takiego traktowania nie ma na żadnej innej zmianie. Rozumiem wymagać od pracownika ale krzyk polaczony z wyzwiskami to chyba za dużo. Ale wiadomo od kogo się uczył. Jak uda ci się przenieść napisz. Z chęcią zrobię to samo
Jeżdżę i widzę co się dzieje często począwszy od rozładunku , poprzez pakowanie a kończywszy na załadunku. Szybkie paczki i często zbrojenie nie może nadążyć i wtedy kto umie to sam zbroi --- no ale wtedy bywa brak kartonów bo "góra" nie może się wyrobić . Ot taka polska kwadratura koła - jakoś to będzie byle dużo pików. Dopiero gdy naprawdę "gorąco" się robi to uzupełniają ludźmi z przypadku i według mnie również stąd biorą się różnego rodzaju błędy ( pakowanie, załadunek) . Rozumiem też , że firmy nie stać aby zatrudniać na tamtych stanowiskach więcej osób ponad --- dla kierownictwa często nie ma znaczenia czy taka sama ilość ludzi zrobi na zmianie 9 tyś czy też 13 tyś zleceń - a kilogramy przenoszone dochodzą w tony
Dzięki tej firmie czuje się jak gwiazda. Każdy mój ruch jest obserwowany z uwaga☺ kamery są wszędzie. 2 karty żeby wejść na firmę. I co najwazniejsze to te zdjęcia wysyłane kierownikowi(usunięte przez administratora) jak bym nie daj Boże zapomniał ze usiadłem na chwile albo z kimś zamienilem dwa słowa. Na szczęście zdjęcie z kamer plus opis plus upomnienie ewentualnie mandacik bardzo pomagają w określeniu gdzie byłem konkretnie o której godzinie. Bardzo pomaga w walce z Alzheimerem
Na jakie stanowiska są obecnie rekrutację? Bo jestem zainteresowana pracą u was?
Witam, obecnie prowadzimy rekrutację na stanowisko pracownika magazynowego. Szczegółowy przydział zależy już od uzgodnień z kierownikiem zmiany. Zachęcam do złożenia CV w dziale HR lub na adres: hr.kro@dirks-group.de
Czy macie jakąś pracę w biurze?
Nadgodziny miały być 2 miesiące obecnie trwają 4 miesiąc nie chodzi o dodatkowe zmiany tylko ciagłe wydłużanie co dziennie zmiany co jest bardzo męczące i wykanczajoce ogólnie nie polecam pracy w tym (usunięte przez administratora) ciagle nadgodziny nadgodziny
Końca nadgodzin nie widać to fakt. W grafiku wszysków wygląda fajnie ale z wykonaniem gorzej. Teraz są juz nawet dodatkowe zmiany w wolny dzień. Praca 10 godzin jest męcząca a przy 11 to już wogole nie ma się sily. Przerwa to całe 20 min i nie daj Boże żeby się spóźnić 2 min. Z automatu ma się mandat. Nerwy stres(usunięte przez administratora). A przy takim trybie pracy bardzo łatwo o błąd.
Z powodu dużej ilości dni wolnych od pracy w okresie świątecznym, nazbierało się dużo zamówień, które musiały być zrealizowane, stąd dodatkowa zmiana. Jest to całkowicie normalne w tej branży. Nie ma żadnych planów, żeby taka sytuacja występowała częściej. W kwestii potrąceń, grubo Pan/Pani koloryzuje, ale załóżmy, że kierownik zacznie pobłażać spóźnienia dwuminutowe. To dlaczego wtedy nie przymknąć oko na spóźnienie 5 minutowe? A potem przecież między 5 a 10 minut nie ma dużej różnicy. Gdzie tu postawić granicę? Są pewne zasady, których należy się trzymać, a punktualność to absolutne minimum, wymagane już od dzieci w szkole. Rozumiem, że każdy odczuwa stres z różnych przyczyn i różne sytuacje mogą go zdenerwować, ale nie potrafię sobie wyobrazić pracy pozbawionej stresujących sytuacji... Wtedy to się chyba hobby nazywa ;) Co do błędów spowodowanych pośpiechem, owszem zdarzają się - jak wszędzie. Na szczęście są to sytuacje bardzo rzadkie, w stosunku do ilości osób i sprzętu różnego rodzaju, który występuje na terenie magazynu, a na wszystkie takie sytuacje bezzwłocznie reagujemy, co przekłada się na bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa w firmie.
Moja wypowiedź została w dużym stopniu ocenzurowana. Wyjaśniłem o jaki rodzaj stresu chodzi a bardziej o jego przyczynę w formie osoby. Oraz o konkretne sytuacje. Oczywiście nie napisałem z imienia i nazwiska. Ale ciągle patrzenie na ręce i bardzo nie miłe usposobienie pewnego pana bardzo zniechęcają do pracy
A wg. Mnie absolutnym minimum to szacunek do pracownika. I skoro już pracujemy po 11 godzin. Skoro już przychodzimy na dodatkowe zmiany to przydała by się chociaż jeszcze jedna przerwa 10 min. Taka gdzie można było by usiąść. Bo stać przez 10 godzin i 40 min człowiek nie jest w stanie. A jeśli nawet jest chwila przerwy i można było by chociaż przez chwile usiąść to kierownik krzyczy z antresoli ze dyrektor widzi i dzwoni. Fakt nie płacą nam za siedzenie ale praca jest ciezka i skoro jesteśmy zmuszani do nadgodzin to chociaż można było by sprawic aby praca była mniej uciążliwa. Później wielkie zdziwienie ze nie ma chętnych. Ze ludzie nie chcą pracować. Ze maja źle zdanie o pracodawcy. Trudno mieć dobre. Czasem trzeba uderzyć się w pierś i pomyśleć jak powinno się traktować ludzi. Niektóre zachowania ocieraja się o mobbing. I nie bójmy się tego słowa użyć.
Fragment Pana wiadomości została zmoderowana, ponieważ napisał Pan ogólnikowe i bezpodstawne oskarżenia, które wcale nie opisują żadnej konkretnej sytuacji, przez co narusza Pan dobre imię tej osoby. Jeśli ma Pan jakieś zarzuty wobec tej osoby, proszę je kierować do swojego przełożonego lub do dyrektora.
Ok, to postresujmy trochę dyrektora, kierowników i całą resztę brakiem normy. Taka praca
A czy praca nie powinna być stawiana na równi z hobby. Wtedy przychodzimy do niej z uśmiechem. Oj ktoś nie przeczytał co napisał
Myślę o pracy w waszej firmie. I mam parę pytań. Ile można miesięcznie zarobić na pikowaniu? Robie to teraz w niemczech i myślę żeby po nowym roku zmienić pracę. Jak wygląda sytuacja z nadgodzinami? Nadal są? Jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Podobno są robione jakieś testy? Na czym polegaja? Czy koniecznie muszę mieć uprawnienia na wózki? I czy to prawda że jeden z kierowników ma sprawy sądowe o mobbing?
Dobry wieczór, dziękuję za zainteresowanie naszą ofertą. Zarobki na pickowaniu zależą w dużym stopniu od wypracowanej premii, szczegółowe kwoty można poznać w dziale HR. Sytuacja nadgodzin dalej występuje, jednak w mniejszym stopniu niż jeszcze parę tygodni temu -szczególnie na pierwszej zmianie. Rozmowa kwalifikacyjna wygląda dosyć standardowo: kandydat jest umawiamy na spotkanie w dogodnym terminie z kierownikiem produkcji. Testy są robione w kolejnym etapie rekrutacji, polegają one na wykonaniu kilkunastu prostych zadań matematycznych, zadań sprawdzających spostrzegawczość i logiczne myślenie. Uprawnienia na wózki widłowe wysokiego składowania (2WJO) są bardzo mile widziane, ale na etapie rekrutacji i do pracy w pickingu nie są wymagane żadne uprawnienia - wszystkie wymagane szkolenia przeprowadzamy na miejscu po przyjęciu do pracy. Odnośnie oskarżeń o mobbing, stanowczo zaprzeczamy, aby taka sytuacja miała kiedykolwiek miejsce. Pozdrawiam i zapraszam do złożenia CV w biurze kadr lub na adres hr.kro@dirks-group.de
nadgodziny sa w takim samym stopniu cały czas. co tydzień dostaje sms o wydłużonym czasie pracy . nie widzie tego żeby było ich mniej. może czasem 1 dzień jest bez. praca nie jest skąplikowana jeśli pracowałeś w niemczech wiesz na czym polega pikowanie. polaków na tym stanowisku ze wszystkich zmian jest może 5 osób. nikt nie chce na nim pracować bo jest ciężko. są nakładane mandaty. od 50 do 100 zł. więc premia przepada. było paru pracowników ktorzy pracowali w niemczech jednak szybko tam wrócili. tutaj i tak pracujesz po 11 godzin. mniej wiecej tyle co z dojazdami na GB6.(usunięte przez administratora)
To że Pan nie widzi, że jest mniej nadgodzin, nie znaczy, że w skali wszystkich zmian sytuacja się nie polepszyła. Praca na pickingu do najlżejszych nie należy, ale nie ukrywaliśmy tego od początku - zwiększony wysiłek jest wynagradzany wysokimi premiami, które potrafią sięgnąć nawet 220 zł brutto dziennie. Potrącenia są potrzebne, aby zachować wysoki standard jakości, to normalna praktyka w tego typu zakładach. Jednak pisze Pan nie prawdę, że z tego powodu premia przepada, ponieważ potrącenia są bardzo małym procentem całości wypłacanych przez pracodawcę premii. Co do pracowników uciekających od nas do pracy w Niemczech, nie mamy do tego żadnych statystyk, ale w moim prywatnym odczuciu jest zupełnie odwrotnie :) co też widać po tym jak dużo naszych pracowników zna się nawzajem właśnie z pracy w Grossbeeren.
W skali wszystkich zmian każda ma tak samo dużo nadgodzin. Każda dostaje sms. Wg was jest tych nadgodzin mniej. Jeśli ten pan jest zainteresowany praca ale nadgodziny mu nie odpowiadają to może warto szczerze powiedzieć ile ich jest. Jeśli pan chce proszę podać maila. Wyśle grafik i skrina sms które dostajemy o przedłużonym czasie oraz ile mamy nadgodzin w jakim dniu. Jak z 7 godzin w grafiku robi się 12. Jak z 8 robi się 11. Uczciwość to podstawa.
Nie mogę tu podawać szczegółowych danych, ale z moich obliczeń wynika, że w grudniu jest spadek ilości przepracowanych godzin w porównaniu do listopada. Przecież nie ukrywamy że są nadgodziny, już nie jednokrotnie był ten temat poruszany. Gdy 10. grudnia odbieraliśmy kwitki wypłaty, wszyscy byli zadowoleni, szkoda że tego tematu nikt tutaj nie porusza. Zakładam, że pisze Pan o grafiku zmiany A, która 2 stycznia miała zaplanowaną 7-godzinną zmianę. Uczciwość będzie wtedy, gdy podamy, że w styczniu zmiana A ma zaplanowane 153 godziny (bez nadgodzin) przy 16-tu dniach pracy.
System rozliczeniowy 3 miesięczny więc najbardziej uczciwie będzie , to, że w grudniu na normę 160 godzin robiliśmy 171 ( nie wliczając nadgodzin) w styczniu faktycznie jest realnie 153 godz na 168 normy( dochodzi też dodatkowy dzień 12 godzinny) a w lutym jest zaplanowanych 164 przy normie 160. Bilans miesięczny zbalansowany kwartalnie. Oczywiście wchodzą nadgodziny co normalne ,że jednym to się nie podoba inni są zadowoleni a wręcz nawet chodzą na dodatkowe zmiany w wolnym czasie. Teraz jest uczciwie :D . Wszystko ma plusy i minusy - samemu trzeba sobie ocenić czy da się radę czy też nie . Praktycznie u każdego można wyczytać iż praca nie jest lekka, miła i przyjemna --- ale są też i fajni ludzie których warto poznać
Nie chodzi o to że jest za dużo godzin w miesiącu tylko dziennie. Myślę że większość pracowników wolałaby przyjść 1-2 dni w m-cu więcej a krócej. Kto jest za?
Ale nawet jak wprowadza 8 godzinny system pracy to ci go wydłuża ☺ w październiku mówiono o 2 tyg a idzie 3 miesiąc. Nie ufam tej firmie
Teraz to już całkiem bez sensu, wszyscy muszą przyjść wcześniej, żeby po kilku godz. odesłać połowę bo nie ma zleceń, no ale mogą być to na wszelki wypadek na 4
Daj sobie spokoj czlowieku. Znajdz sobie prace za miedzą. Wiecej zarobisz w Niemczesz na osiedlowym zieleniaku niz tutaj. Na obiecuja ci zlotych gor a jak idziesz do bióra cos wyjasnic w sprawie pieniedzy to pani ktora tu wyzej wypisuje te słodkie brednie, nie jest juz taka miła. Takze wiesz... Według niej stres w pracy to jest normalne, mandaty za jakies pierdoły to jest normalne, to ze od 2 miesiecy nie ma pozadnego wozka do wymiany baterii w wozkach i 1100 kilo musisz recznie wpychac to jest tez normalne i to ze sie upominasz o swoje pieniadze za wymuszoną zmiane 12 godzinną to jest według nich jak to mowią (''NIe ładnie'') i to jest takze normalne. Nastepna sprawa... MANDATY. To jest tam najlepsze. Wyobraz sobie ze typ wyłapał ostatnio kwita sto złotych bo stał na palarni poza linią wyznaczoną dla palaczy. I to jest tez normalne. Na zachodzie związki zawodowe by wymieniły tam całą tą kadrę "KIEROWNIKÓW"
No i proszę, klasyka: Nastąpiła zmiana w planie pracy dla zmiany B: -10.01 zmiana rozpoczyna się o godz. 4.00 -12.01 zmiana rozpoczyna się o godz. 4.00 Już lepiej zmienić na stałe na 11 i informować jak mniej. Nie lepiej zrobić 2 zmianę w każdy piątek, co to za dziwny tryb, komu to wolne potrzebne? Bo na pewno nie Ukraińcom których jest większość i przychodzą dodatkowo a w piątek na 2 zm. nie przyjdą? Ale spoko, szef wcale się nie domyśla że im dłużej pracuję tym słabiej, a godzinki lecą, tak trzymać. Nie bez powodu dalsze godziny są więcej płatne ( wg. kodeksu), najlepiej pracuje się pierwsze 6 godz. później to przetrwanie. (usunięte przez administratora)
A 11 w sobote jak pracujecie zebyscie sie nie zdziwili ze w ostaniej chwili wyskoczom że 12 godzin
Spokojnie nam zmienili juz 3 raz dzisiejszy dzień. W grafiku wolne. Później sms ze do pracy od 15 do 1. Następny sms był ze od 15 do 2. A rano ze od 18☺ ale do której nie wiemy. Wiec nawet w wolny niby dzień jesteś w pracy. Tak tak wiem ze niby dla chętnych.
Kto o tym decyduje ogarnijcie się bo wszyscy Polacy przejdą na inbaud i trzeba się będzie uczyć ukraińskiego
A ja trochę obronie pracodawce. po pierwsze wydaje mi się że wiekszość negatywnych opinii to są wystawiane przez nie zadowolonych pracowników jednej ze zmiany. ja pracuje na zmianie C. I nie mam problemu że ktoś mnie zmusza do nadgodzin. Jeśli nie mogę zostać wychodze po tylu godzinach co mam w grafiku. Jak nie chce iść w dodatkowy dzień bo mam plany to nie idę. nie ma problemu z odebraniem nadgodzin. oczywiście większość osób tego nie robi bo są płatne lepiej. do tego chyba każdy prawie pracownik ma zaległy urlop. niestety trzeba go wykorzystać a nie zamienić za pieniądze. nie mam problemu z wspołpracą z kierownikiem czy brygadzistką. to jest kwestia dogadania się. jesli widzą ze pracujesz to nie maja do ciebie pretensji. wiadomo muszą utrzymać pracowników w ryzach. ale za spóżnienie sie z przerwy mandatu jakoś nie dostałam. Plusem firmy są pieniądze. ostatnio dostaliśmy podwyżki. na święta było karpiowe. bardzo fajne prezenty dla dzieci. można zrobić uprawnienia na wózki. niestety pracowników stałych jest mało. jeśli chcemy aby nadgodzinny znikły to proponuje zachęcać do pracy. można zawsze polecić pracownika i wtedy dostaje się chyba 700 zł. kazdy pracownik jest zmęczony. kazdy z nas ma dosyć. ale może dajmy troszkę od siebie. powiem tak okres próbny to 3 miesiące. można zrezygnować szybciej. a pracownicy naprawde pomagaja sobie wzajemnie. zapraszam na nasza zmiane i zobaczycie ze nie ma takiej strasznej tragedii.
Nadgodziny nawed jak jest doddatkowa zmiana to przesada juz pieniądze to nie wszystko zdrowie zdrowie tez jest warzne i czas dla rodzinny
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy DIRKS Service Krosno Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 91.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 3 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!