(usunięte przez administratora) NIEBYWAŁY, BEZCZELNY (usunięte przez administratora) Moja żona zaniosła do tego typa mój uszkodzony zegarek, miał dorobić pierścień wokół szkiełka, który odpadł. Powiedział, że nie podejmie się tego ale po niedługim czasie zadzwonił do żony, że skontaktował się z producentem (Atlantic) i mają taki pierścień szkiełka ale będzie to kosztowało 500zł. Nawet był tak uprzejmy, że powiedział żonie, że zamówi baterię i wymieni za co z montażem pierścienia miał wziąć dodatkowe 100zł. Moja żona była zachwycona, że jest taki uprzejmy. Po długim okresie czasu moja żona odebrała zegarek i zapłaciła 600zł kartą płatniczą, paragon wystawiony na 100zł ale wydruk pobrania kwoty 600zł. Ciekawe co na to Urząd Skarbowy? Kiedy zobaczyłem tę fuszerkę to powiem szczerze, że nie myślałem, iż można coś tak spiep…ć!!! To ma być jubiler-złotnik!!! SKANDAL!!! Wyciął jakby z rury miedzianej o grubości ścianki około 1-1,5mm taki pierścień, że było widać ślady po cięciu. Okrągłe jakby od szlifierki kątowej. Kolor ewidentnie miedziany. Pierścień nawet nie przykrył matowej części szkiełka, gdyż za niski stan pierścienia zrobił. Nawet nie pokwapił się aby ładnie wypolerować metal aby to jakoś wyglądało – w końcu jest złotnikiem – jubilerem! Niestety będąc w nerwach nie zrobiłem choćby zdjęcia. Natychmiast tam pojechałem i nazwymyślałem mu od (usunięte przez administratora) itp. po czym oddał mi 500zł. Zostawiłem zegarek, aby przywrócił go do stanu poprzedniego i na drugi dzień miałem po niego przyjechać odebrać razem ze 100zł za pseudo usługę. Przyjechałem 24 listopada 2021 roku i oddał mi zegarek (baterii nie wyłożył) ale 100zł nie oddał, gdyż powiedział, że to za usługę!!! Jeszcze czekałem w kolejce grzecznie i cicho bo klientkę miał ale gdybym wiedział, że ten „człowiek” nie ma ZA GROSZ HONORU to bym powiedział tej Pani co to za wydrwigrosz. Jakbym chciał wymienić tylko baterię to bym do fachowca zegarmistrza dał zegarek co kosztowałoby mnie 50zł, a nie 100zł u pseudojubilera!!! Wymianę baterii miał zrobić dodatkowo w przypadku zrobienia pierścienia zegarka, tak żona przekazała moje słowa temu typowi przy zamówieniu. Jeszcze powiedział mi, że taki przysłał mu producent! Powiedziałem temu impertynentowi, że firma Atlantic, w życiu nie zrobiłaby czegoś tak obrzydliwego i aby pokazał zamówienie czy maila na dowód prawdziwości swoich słów. Oczywiście powiedział, że nic mi nie będzie pokazywał – bo co miałby pokazać skoro od początku było to kłamstwem. Nie zdziwiłbym się jakby produkty, które sprzedaje jako złote były tylko metalem pozłacanym. Nie polecam! Odradzam! (usunięte przez administratora)
Szanowny Panie, o prawdziwy przebieg wydarzeń nie jest trudno, ponieważ w zakładzie złotniczym są zainstalowane kamery, które potwierdzą prawdziwa wersję wydarzeń.O całym zdarzeniu zostały już poinformowane odpowiednie służby i zabezpieczone nagrania. Po pierwsze Pani żona zostawila ekspedientce zegarek celem jego naprawy. Poinformowalem telefonicznie o tym że nie podejme się naprawy zegarka, ponieważ tym się nie zajmuje. Zegarek był wykonany ze stali szlachetne j a w naszej pracowni jubilerskiej zajmujemy się przetwórstwem złota i srebra. Pani Zapytała czy ktoś mógł by naprawić ten zegarek oraz dorobić pierścień, który odpadł od zegarka ponieważ ma byc to prezent dla męża. Zaproponowalismy udanie się do zegarmistrza Pana Rajmana, ale skoro zegarek jest u nas to czy moge sie udać do niego celem oględzin i wyceny. Po wizycie u zegarmistrza zadzwoniłem i powiedziałem że po oględzinach zegarmistrz stwierdził że trzeba wyczyścić w środku zegarek, ponieważ bateria w zegarku została rozlana. Powiedzial również że nie można kupic samego pierscienia poniewaz ten element u producenta występuje razem ze szkłem a cena przekroczy wartość polowy ceny zegarka. Pani zgodziła się tylko na serwis, więc poszedłem drogi raz i zostawiłem go. Pan Rajmann wyjął stara zalana baterie i włożyl nowa.Zaplacilem za tą usługę 70zl. Po rozmowie z Panem Raymana zaproponowałem Pani że można sprowadzić z Niemiec zamiennik samego pierścienia w kolorze złotym. Powiedziałem również ze to będzie moim zdaniem najlepsza opcja, ponieważ gdyby okazało się że ta część nie pasuje to mogę zwrócić ja w ciągu 14 dni. Koszt samego pierscienia to 100 euro plus wysylka. Pani zgodziła się i została poinformowana że jak tylko część dotrze to zostanie włożona u zegarmistrza i zadzwonie. Po odbiór zegarka przyszla Pani ze swoją mamą .Pokazalem zegarek i czy wszystko jej odpowiada.Pani powiedziała że tak, ale przyjdzie później bo nie wzięła pieniędzy. Mama jej powiedziała że zapłaci karta a później ona jej odda. Za Serwis zegarka zapłaciła u mnie 100zl z moją 30 zł prowizja oraz 500zl za pierścień z wysyłka.Wystawilem paragon na usługe oraz powiedziałem że wystawie osobno fakturę na zamówiona część. Pani wyszła ze sklepu i przyszła po ok 2 godzinach ze swoim mężem, który odrazu gdy wszedł do sklepu zaczął wyzywac, ubliżac i grozic. Trzymał w ręku zegarek i krzyczal i że chce ode mnie 600zl. Powiedziałem mu że go nie znam i nie będę z nim rozmawiał, ponieważ to nie z nim ustalałem szczegoly.Wtedy szanowny Pan wyjął z portfela legitymację i twierdził że jest z policji. Powiedzialem Pani że jak się nie podoba to wystarczy porozmawiać.Nie ma najmniejszego problemu bo mogę zwrócić pieniądze i odesłać ta część ale muszę z powrotem dbostać ten zegarek aby zegarmistrz mógł wyjąć tą część a ja ją odesłać z powrotem i odzyskać swoje pieniądze, które wylozylem. Pan chciał zatrzymać sobie naprawiony zegarek oraz żądać ode mnie 600 zł.Powiedzialem że nie ma takiej opcji albo zostawi mi Pani zegarek do jutra i oddam zaraz 500zl a jutro przyjdzie po odbiór zegarka. Po chwili jego namysłu zostawił mi zegarek a ja oddalem 500zl. Żądal ode mnie jeszcze 100 zł. Powiedziałem że nie zwrócę mu 100 zł ponieważ tak jak ta zamówiona część mogę zwrócić to za wymienię baterii u zegarmistrza i czyszczeniu po zalaniu już nie.Powiedzial mi że mam wyjąć baterię, ale się nie zgodziłem. Groził mi że jego koledzy z policji wpadną do mnie do zakładu i "zrobią mi (usunięte przez administratora) Niestety trafił mi się klient (usunięte przez administratora) który podszywajac się pod funkcjonariusza policji grozil mi aby wyłudzic ode mnie pieniędze. Następnego dnia odebrał zegarek. Niestety nie zapanował znowu nad swoimi emocjami i znowu zaczął grozić że sprawdził i wie gdzie ja mieszkam i że narobi mi (usunięte przez administratora)
