Opinie o Wydawnictwo Jedność
Czy firma planuje przestój , zamknięcie zakładu z powodu koronawirusa?? Na Zakładzie sporo się o tym mówi i wielu pracowników nie czuje się komfortowo mając kontakt z tyloma ludźmi tam pracującymi. Żele antybakteryjne na nie wiele się zdadzą.....
Jaki przestój wtedy całkowicie nie wyrobikiby się z robotą tyle zleceń a tylko faesta ludzi którzy nie znają swoich wartości i ram robią bo już nie mają gdzie panie po 60 muszę się męczyć
Praca w Wydawnictwie porażka pracowałam i wiem jak jest jeśli chcesz coś załatwić miesiącami przed trzeba chodzić codziennie żeby ktoś łaskawie się tym zajal. Kierownictwo dyrekcja i całe biuro ogólnie (usunięte przez administratora) wszystko robi a dla siebie nic dla innych pracowników występują tylko korzyści dla siebie. Ludzie pracujący ok oczywiście nie wszyscy bo co niektórzy to szkoda słów podlizuj się kierownictwu bo znajomi. U kadrowej z miesięcznym wyprzedzeniem trzeba załatwiać sprawy bo i tak zapomni. Robisz tam jak wół po 12 godzin za grosze takie wypłaty są śmieszne tam. Powinni dawać dwa albo i więcej razy tyle niż daja nabierają zlecenia w terminie trzeba się wyrobić a nie ma kto robić bo pracowników jak szmaty traktują. (usunięte przez administratora) i brud wszędzie tylko jak kontrolę ma być to sprzątają bo o wszystkim wiedzą kiedy będzie w zimie zimno wiórkach trzeba chodzić i swoich zimowych butach bo nie da się robić inaczej bo ogrzewanie tylko do 15 jak biuro jest druga zmiana i nocka to już nie interesuje ich. W lecie brak klimatyzacji zamiast kamer nowych to by się przydało bo w takim bunkrze można się udusić wiem bo zaslablam w taki dzień upalny to nie ich wina nie przez nich porażka. Nie polecam nikomu tego zakładu najlepiej wie każdy kto tam pracował i pracuje nadal jak jest większość osób po jednym dniu rezygnuje bo ma już dość nikt ci nie pomoże sama musisz odstawić palety która ważą kilka ton bo nikt ci nie pomoże
Widzę, że wydawnictwo zbiera sporo negatywnych opinii, moim zdaniem niezasłużenie. Pracowałem w dziale handlowym i mogę wypowiedzieć się na jego temat. Punkt pierwszy atmosfera. Uważam że była bardzo w porządku. Do tej pory wspominam dobrze. Jeśli chodzi o pracę, to jako ph jest dość przyjemna, ale na pewno trzeba lubić jeździć. Poziom stresu jak na pracę w handlu jest niski. Jeśli jest się w porządku, uczciwie pracuje, a nie udaje i robi przyzwoite wyniki, to nikt nie będzie miał problemów. Koleżanka niżej pisała, że kierownik Łukasz sprawdza gpsa i dzwoni z pytaniami czemu już wraca. Nie wspomniała, że wyjeżdżała o 10, a wracała np o 14. Takie szokujące, że pracodawcy się to nie podoba? Przez ponad 3 lata, nie miałem ani jednego telefonu z pretensjami gdzie jestem, a nie nazwę się pracoholikiem. Trzeba po prostu zachować jakiś poziom przyzwoitości. Jeśli chodzi o kwestie umów, terminowość wypłat itp, to nie mam najmniejszych zastrzeżeń. PH jeżdżą w miarę nowymi samochodami, segmentu B, niestety z kratką. Auta są zadbane, nie ma strachu, że się rozpadną po drodze, a widziałem już i takie cuda :) Teren pracy, to w zależności od rejonu 3-4 województwa, o czym jest się informowanym podczas rozmowy o pracę, więc nie wiem o co wspomniana już koleżanka ma pretensje. Wiąże się to z 1-2 nocami w miesiącu poza domem. Książki Jedności są fajne, da się je sprzedawać. Wiadomo cała branża już nie jest w takiej kondycji jak kiedyś, ale na pewno jest co robić. Z wad widzę jedną zasadniczą - zarobki. Jako ph średnia wychodzi nienajgorsza, ale niestety wysokość premii jest mocno sezonowa. Gdy przychodzą słabsze miesiące, to bywa, że boli. Z tego co wiem, po moim odejściu było kilka zmian korzystnych dla handlowców, więc wydaje mi się, że może być ciut lepiej. Wiadomo do niektórych branż nie ma startu, ale jakbym miał do wyboru pracować np w spożywce, to wydawnictwo jest zdecydowanie lepszym wyborem. Podsumowując ocena zdecydowanie pozytywna.
Dzięki za opinię, tylko może nie piszmy imion osób, które pracują w Jedność. Napisałeś, że w tej pracy trzeba dużo jeździć. A czy zapewniają samochód służbowy?
Napiszę tak jak jest rzeczywiście. Kierowniczka - brak wykształcenia, zarządzanie z PRL ( krzyk, straszenie, nagany), technolog W. - porażka, tylko myśli jak by tu zrobić sobie dupochron, za nic nie odpowiada, myśli gdzie by tu zakombinować żeby zarobić, technolog SS - brak słów, ( "prawdopodobnie" już nie pije w pracy). Dyrektor - sympatyczny, miły facet. W zimie oszczędności na ogrzewaniu, latem oszczędności na wentylatorach. Brak zarządzania powoduje wymuszenie ciągłej pracy po 12 godz. Premii - brak. Są uczciwi i pracowici pracownicy ale zarząd - dno. Podsumowując - jeśli coś umiesz to się targuj w czasie rozmowy o pracę. Później musisz mieć luzackie podejście do pracy. Można zarobić. Brak możliwości rozwoju, brak awansów. brak podwyżek w trakcie zatrudnienia ( chyba że odchodzisz). Był okres że było lepiej wszyscy wiedzą kiedy to było.
A na jakim stanowsiku tam pracowałeś? Jeśli można wiedzieć :) Oferty pracy non stop. Obiecują dużo, ale po tych wpisach człowiek się waha....
Na produkcji. Co obiecują? Zapytaj się pracowników. Też premie obiecują a później zapominają. Dwa razy w roku jest szopka ( zawsze przed świętami) gdzie występuje szef. Biura chodzą na tą szopkę produkcja już ma dość kłamstw. Podlizywania i słodzenia kierowniczki S też mamy dość. Gdyby nie pracownicy szeregowi którzy są znajomymi i przyjaciółmi to nie dałoby się wytrzymać tej atmosfery. Chociaż dużo osób odeszło z powodu tej atmosfery. Spróbuj coś załatwić u dyrektora A. Dużo biega a nic nie załatwi, zawsze zapomina lub boi się narazić szefowi. Podwyżki są jeśli postawisz ich pod scianą ale ile razy tak można? Szef cały czas mówi że nie ma pieniędzy i jedzie na kredytach a na każdym słupie po 4-6 kamer zainstalował. Na hali też są kamery i to coraz droższe - wymiana co roku prawie. Zakup robota to historia na dobrą komediową książkę. Robot kupiony a prawie rok leżał w pudłach, teraz obsługuje go więcej osób niż miał zastąpić (komedio-dramat). Powiem jedno - można próbować - jak proponują dobre pieniądze to spróbuj. Pracy wszędzie jest dużo, ludzi brak, kto zna Kielce wie że w każdym zakładzie jest lepiej lub gorzej i w każdym szukają pracowników. Nie daj się namówić na okresie próbnym na mniejszą stawkę niż chcesz bo później już nie dostaniesz podwyżki. No i z umową jest tak że do ostatniego dnia pracy nie wiesz czy Ci ją przedłużą czy nie pomimo że chodzisz się pytać pani kierowniczki S to zawsze odpowie wymijająco.
Z ciekawości przeszukałam Internet, ale nie natrafiłam na żadne ogłoszenie od Wydawnictwa Jedność. Ale mogło być przecież tak, że szukałam w niewłaściwy sposób. Powiesz mi, jakie stanowisko chciałbyś objąć w strukturach tego wydawnictwa?
Witam chyba za wcześnie pochwaliłem Pana profesjonalizm . Umawialiśmy się że poinformuje mnie Pan o decyzji TAK lub NIE informację miałem otrzymać w zeszłym tygodniu a ty cisza !!! Proszę szanować ludzi bo dzięki nim Pan pracuje. TAKĄ WIADOMOŚĆ WYSŁAŁEM DO PANA ŁUKASZA K. PROWADZĄCEGO REKRUTACJĘ !!!!
Ile chcę zarabiać i czy znam rynek księgarski (katolicki) i czy mam rodzinę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Najgorsza firma w jakiej pracowałem . Pracowałem tam jeszcze za czasów , gdy starsze Panie przy lini pracowały za 5 zł na godzinę bez rzadnej umowy po ponad rok czasu ! Zgadzam się z katolicyzmem ta firma nie ma nic wspólnego , nie idzcie tam do pracy w celach zarobkowych , bo bedziecie pracować za najniższą krajową . Kadra zarządzająca w tej firmie to zwykła zbieranina bez studiów - tak to prawda , nie znają się na pracy - prawda . Warto dodać to jak (usunięte przez administratora) robotę to zachowują się jak szczury , żeby tylko zgonić na szarego pracownika albo zatuszować ukryć zmarnowany materiał po to żeby się naczelnik nie dowiedział tam to norma . I jak tu się dziwić , że pieniedzy nie ma dla pracowników ? Niepoki mnie fakt , że ludzie którzy znają się na robocie i mają ku temu odpowiednie predyspozycje i wykształcenie pracują jako operatorzy . Styl zarządznia w tej firmie to PRL za czasów Gierka na kredycie, tam trzeba mieć jakąś legitymacje partyjna albo (usunięte przez administratora) sumiennie na każdym kroku żeby zaistnieć . A co do alkoholików w tej firmie - jest ich bardzo dużo ale to są porządni ludzie , którzy poprostu pracują, bo muszą i widzą przyszłość w tej fimrie w szarych barwach . Nowym pracownikom radzę omijać to miejsce , ponieważ bardzo nie chętnie podchodzi się tam do kwesti szkoleń nikt Ci tam wiedzy nie przekaże . Podsumuwując : wyzysk , kolesiostwo , niemiła atmosfera , niesprawiedliwość . (usunięte przez administratora) nie pieniądze - gra nie warta świeczki .
Skandal po prostu nie da się pracować w takich warunkach jakie tam panują zimno brudno. Nieprzyjemna atmosfera w pracy zwłaszcza z kierownictwem negatywnie nastawieni na wszystko!!!!!!
Co konkretnie masz na myśli pisząc, że kierownictwo Wydawnictwo "Jedność" jest negatywnie nastawione na wszystko? Podałbyś jakieś przykłady takiej postawy? Jakie obowiązki pełnisz w tej firmie? Czy mogłabyś zamieścić kilka słów w kwestii warunków zatrudnienia, które są podstawą Twojej współpracy z tym pracodawcą? Twoja wypowiedź będzie istotna dla innych użytkowników forum.
Ogólnie macie negatywną opinię o pracodawcy jakim jest Wydawnictwo "Jedność". Co w takim razie skłoniło Was do rozpoczęcia współpracy z tą firmą? Możecie wypowiedzieć się na ten temat? Z pewnością są osoby, które chętnie zapoznają się z Waszymi wpisami.
Pracowałem tam w drukarni. Najgorsza robota jaką miałem. Odszedłem za względu na atmosferę. Nikt nowemu nie pomoże, nie wytłumaczy. Żadnych szkoleń. Ciągle tylko krytyka i obgadywanie. Operatorzy po ustawieniu maszyny acoro siedzą 12 godz. i nic nie robią, oczykują i wymagają, żeby pomocnicy ze wszystkim radzili sobie sami. A najgorsza jest kierowniczka. Ludzie odchodzą przez nią. Niby katolicka firma, a człowiek jest tam pogardzany i pomiatany.
Dokładnie tak. Ja też odeszłam ze względu na atmosferę - obgadywanie na każdym kroku. Praca fizyczna ponad siły, po 12 godz przez cały tydzień. Zero zrozumienia dla pracownika. Wolne bo z dzieckiem do lekarza? Wylkuczone! Bo dziecko ma spowiedź przedkomunijną? Nie ma mowy! Koszmar po prostu. Oczywiście praca za najniższą krajową. Najlepiej mają operatorzy acoro. Ustawią maszynę u siedzą w palarni z kierowniczką. A pomocnicy są zdani tylko na siebie! Nie polecam nikomu tej firmy.
Czy jest jakiś powód tej ciszy na forum?
Wyzysk jak za czasów niewolnictwa. Wiem co pisze,pracowałem tam parę lat temu jako PH. Krotko Ale wystarczyło . I dluzej sie nie dalo.Najniższa krajowa,trasy odległe. Wiele obiecywali a później nie było z kim gadać.Najgorsza była kierowniczka i jej przydupas Lukasz .Słoma z butów, zero poziomu i kultury,kretacze. Mam nadziej ze kiedyś zainteresuje się nimi Inspekcja Pracy. Miała by się czemu przyjrzec. Cała ta firma to porazka
w pełno podzielam zdanie , a najwięksi idioci tacy jak jakiś "siara" są tam niby spec mechanikami - idiota nawet śrubki nie umie dobrze przykręcić ,ale pracuje tam bo pracuje bo tak z góry kazano i już... maszyny złom , wszystko musisz sam sobie naprawiać, wszystko za jak największy wyzysk i jak największe obietnice ,a całą kasę zbiera plebania i główne kierownictwo, ludzie często po studiach pracują bo takie warunki pracy w świętokrzyskim, często inżynierzy jako operatorzy maszyn ,a sami w kadrach nieuki ,a traktują ludzi jak śmieci ,a gdy człowiek da im zarobić i potem ma już dość i chce odejść to nagle im wszystkim się przypomina ,że to ludzie tworzą firmę ,a nie szmal i kontrahenci ,samo zarządzanie firmą jak za komuny, w tej firmie zostają tylko ci co muszą bo nie mają możliwości pracować gdzie indziej lub alkoholicy bo alkoholików tam też nie brakuje... jak to w takich zakładach pracy
Pracowałem tam dawno temu , kiedyś była fajna ekipa : Adam , Michał, Krzysiek, Anka :) czasem jeździł Jurek z tego co wiem jeszcze pracuje,Lucyna z marketingu, Aśka. Na magazynie też fajne chłopaki , teraz Darek to trzyma bo Pawełek niestety odszedł ze względów zdrowotnych, pozdrawiam ich serdecznie. To była mała ekipa , ale robiło się robotę na całym kraju w tym targi i wszystkie ważne imprezy wydawnicze. Rozpadło się bo niestety Gośka zrobiła to co zrobiła. Ogólnie nie polecam. Syf się zrobił po odejściu starej gwardii. p.s. zawsze mało płacili, ale było się tam nie ze względów finansowych.
wyraźnie nie polecam. juz na pewno nie dla tych co maja dzieci. niby katolicka firma, a kompletnie brak akceptacji. jest sie pod stalym dozorem gps: lukasz k. dzwoni i stwierdza: "dlaczego juz wracasz, bo widze". wymagane sa noclegi poza domem... katorga. ciegle telefony i wszystko za najnizsza krajowa. 4 wojewodztwa do obslugi. naprawde nie polecam.
Panowie prowadzący rekrutację nadal olewa wszystko umawia się że zadzwoni ale jednak nie dzwoni .Jest to oczywiście Pan Łukasz K.Praca za marne grosze - bo gość z Torunia zbiera na termy -:)
Zgadza się najniższa krajowa+drugie tyle premii (jak zapłacą za faktury). Dzień pracy zadaniowy, czyli więcej niż 8 godzin pracy, bo obsługujesz 3 województwa.
A jakimi autami smigają ph ?
Zgadzam się z opiniami co do pana managera. Najpierw dzwoni i umawia się na spotkanie, a później nie dzwoni i nie pojawia się na spotkaniu. Zupełny brak profesjonalizmu.
Firma oferuje najniższą krajową za obsługę 2 województw. Żadnej odpowiedzi po rozmowie kwalifikacyjnej, nie ma się co dziwić poziom biznesowy odpowiada poziomowi menagera firmy, ubrał się jak na wypad do lasu, a nie na rozmowę kwalifikacyjną. Pierwsze wrażenie bardzo słabe.
Praca tam to pomyłka - najnizsza krajowa i latanie po całym kraju ( to w przypadku PH) nie ma co liczyć na normalne wynagrodzenie nawet po przepracowaniu ponad roku. Kierowniczka to zdzira jakich mało - jak się tam zatrudnisz to sie przekonasz :) Nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wydawnictwo Jedność?
Zobacz opinie na temat firmy Wydawnictwo Jedność tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wydawnictwo Jedność?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wydawnictwo Jedność?
Kandydaci do pracy w Wydawnictwo Jedność napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
