Tutlo Sp. z o.o.

4.6 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Tutlo Sp. z o.o.

User Deleted : >
Pracownik

Po dłuższej współpracy z Tutlo mogę powiedzieć, że nie była to praca warta zachodu. Z początku oferowali elastyczność pracy oraz "konkurencyjne" wynagrodzenie za włożony wysiłek, jednak po podpisaniu umowy o zlecenie, wszystko się zmieniło. Pomijając już brak jakicholwiek wymagań na stanowisko lektora (lektorzy to licealiści bez znajomości gramatyki), rozmowa rekrutacyjna była niskiej jakości - zwykła konwersacja na 30/40 minut + parę pytań dotyczących sposobów na przeprowadzenie zajęć. Nie otrzymujesz przeszkolenia i zaczynasz od razu. W Tutlo możesz spodziewać się błędów w materiałach, braku poszanowania twojego czasu oraz uczących się za karę uczniów. Pamiętam, że dzwoniono do mnie po 20 na numer prywatny i pytano mnie czy nie mam czasu na lekcję próbną z dzieckiem. Teraz stawki, czyli temat tabu. 32zł/h przy dostępności mniejszej niż 60h 36zł/h przy dostępności 60h + < 100h 39zł/h przy dostępności 100h Oczywiścoe zapłata TYLKO za lekcje tzn. możeż być dostępny/a 150h na miesiąc a wypłatę dostać za 60h lekcyjnych : ) Powodzonka z zapłatą za mieszkanie czy oszczędzaniu. Platforma od lat pozostaje bez zmian - największy update to zmiana ikon kursów, ignorując błędy w nich zawarte. NIE POLECAM PRACY LEKTORA

2
zainteresowany
Kandydat
@User Deleted : >

ale to chyba normalne, że dostajesz kasę za wykonaną pracę, a nie za gotowość do jej wykonania plus te stawki nie wydają się być takie złe

2
Dawid
Pracownik
 Pytanie
@User Deleted : >

Pracy jako konsultant tez nie polecam , po roku pracy dostajesz nagle informacje ze zmniejszają w firmie prowizje albo masz zrobić wynik 2x większy ( wiem ze to już ich druga taka zmiana w ciągu 2/3 lat) … finalnie robiąc tyle samo co przez ostatni rok jesteś jakieś 2tys w plecy . Dodam ze ich postawiony wynik to robi może z 10 konsultantów na prawie 80 i tak pięknie firma załatwia Cię przy obecnej inflacji gdzie szuka zmniejszenia kosztów na swoich pracownikach . Oczywiście dla tych co zrobią ich magiczny target rzuca tam kilka groszy ale i tak im wyjdzie na plus bo o wiele więcej zabiorą reszcie która tego nie zrealizuje . Finalnie na rękę to tyle w biedronce zarobisz pracując po 8h a nie po 12h i nawet w soboty - powiedzą Ci że nie musisz tyle pracować ? Śmiech jak sytuacja cię do tego zmusza by nie dostać groszowej wypłaty w dodatku na działalności . Jeśli szukasz pracodawcy któremu na tobie zależy i cię szanuje albo szanujesz samego siebie to omijaj szerokim łukiem.

1
User Deleted : >
Pracownik
@zainteresowany

W takim razie każdy pracownik pracujący na umówie po 8 godzin dziennie nie dostałby wypłaty. Jestem dostępny w pracy, więc za poświęcony czas powinienem dostać wynagrodzenie. Ciężko pracować 170 godzin w miesiącu i dostać wynagrodzenie za zaledwie 50 godzin, co w przeliczeniu daje ci ok 2300 zł/netto. Śmiech na sali.

Kat
Pracownik
@Dawid

W stu procentach prawda

agent cc
Były pracownik
@Dawid

Dokładnie tak. Praca jako konsultant dramatycznie słaba. Wynagrodzenie jak na stolicę bardzo słabe. Nie wiem jakim cudem nadal tam pracują ludzie. Przecież prawie każde call center w warszawie daje lepsze warunki pracy.

Eleon
Pracownik
@agent cc

Tak się składa, że pracowałem w 4 CC w Warszawie i jakoś nie mogę powiedzieć tego samego

1
:)
Pracownik
 Pytanie
@User Deleted : >

Ciekawe spostrzeżenia, muszę przyznać. Drogi użytkowniku, umowa zlecenia to nie uop- dostajesz wypłatę za realnie przepracowane godziny, chyba że w umowie masz dodatkowo wymienione stawki za dostępność (co się rzadko gdziekolwiek zdarza.) Na tym polega ta umowa, nie wiem czego się spodziewałeś. Zgadzam się, co do błędów lub literówek w kursach- obecnie prowadzony jest audyt, o czym każdy lektor powinien wiedzieć od bodajże maja tego roku, więc kursy lada chwila ulegną zmianie (nie mam pojęcia, czy na lepsze, czy gorsze, ale to jeden z dowodów na to, że firma jednak podejmuje kroki prowadzące do rozwoju.) Z wymaganiami na lektora również bywa różnie, ja za to nie odpowiadam, ale tym już, z tego co wiem, zajmują się osoby sprawdzające jakość lekcji, które mają swoje sposoby. Interesująca sprawa z licealistami. Po 1., skąd wiesz, ile rzeczywiście jest tam licealistów, którzy nauczają? Znasz wszystkich 800. lektorów? Po 2., ciężko jest ominąć wiadomości od lektorów, (niby) doświadczonych nauczycieli, którzy- za przeproszeniem- pisali takie byki, że dziecko w podstawówce by ich wyśmiało. Ponadto, jeżeli osoba w/po liceum chce się rozwijać, to dlaczego nie dać jej szansy? Już na początku studiów można być zatrudnionym, aby uczyć np. przedszkolaki, więc nie rozumiem tego oburzenia. Chodzi o Twoje doświadczenie, czy wykształcenie? W dzisiejszych czasach to już bez znaczenia:) Firmy potrzebują ludzi chętnych do pracy, a nie z wybujałym ego. Jeżeli oczekujesz zarobków rzędu 5k+/mc, a nie masz uczniów, to niestety nie w tym miejscu. W wielu innych firmach również nie. Wszyscy muszą się przystosować do realiów. Co mają powiedzieć nauczyciele w szkołach państwowych, czy taki nauczyciel stażysta i jego wypłata. Daj sobie na wstrzymanie... Brak przeszkolenia? Oj, kłamczuszki;) Po podpisaniu umowy dostajesz jeden duży plik, w którym masz najważniejsze info odnośnie swojej pracy, ewentualnych problemów oraz wypłat, a także linki do zapisu na 3 obowiązkowe szkolenia on-line. "Brak przeszkolenia," ha... Oczywiście nie twierdzę, że jest to idealna firma. Zdecydowanie powinni dorzucić nam benefity, jeżeli czekamy na stałe zajęcia, a 10min przed dostajemy info od ucznia, że go nie będzie. Drodzy kandydaci, przygotujcie się na to, bo tak jest non-stop. Można również wprowadzić kary dla uczniów za odwołanie umówionej lekcji tuż przed terminem, to przynajmniej będzie takich zachowań mniej lub dostaniemy wiadomość np. dzień przed. Z plusów pracy, to platforma dosyć intuicyjna w obsłudze. Wypłaty są, w moim przypadku, zawsze długo przed czasem i zgodne z rachunkiem. Nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze czekać długo na odpowiedź ludzi z supportu, ale zapewne to też zależy od nakładu pracy jaki mają. Podsumowując, praca lektora sama w sobie jest ok. Jeśli ktoś trafi na "uczących się za karę uczniów", to zawsze można sprawę polubownie rozwiązać, a nie tylko narzekać... Takie dzieci zostały przymuszone do lekcji tak samo jak w szkołach podstawowych i co? Tam też musiałbyś wykonać swoją pracę, wcale nie za lepsze pieniądze. Firmę polecam, ale dla osób, które chcą zdobyć doświadczenie lub dodatkowy zarobek. Na pewno nie na pełny etat i na pewno nie jako główne źródło utrzymania. Dziękuję za dotrwanie do końca. Zostawiam Was z informacjami powyżej i prośbą o trzeźwe myślenie w dzisiejszych czasach. Nie ma firmy, w której wszystko byłoby idealne, ale (według mnie) niektóre opinie pisane są przez osoby, które są trochę oderwane od rzeczywistości. Opinię zamieszczam raz i w tym wątku już nie zamierzam się wypowiadać, chyba, że ktoś podszyje się pod mój jakże nietuzinkowy nick. Wszelkie zadane przeze mnie pytania są retoryczne. Życzę dużo dobrego.

3
Katarzyna Cz
Były pracownik
@User Deleted : >

Dokladnie tak to wyglada, do tego kompletny brak przejrzystosci, obiecywanie przy rozmowie podwyzek i benefitow, ktore nie istnieja albo o ktore trzeba sie wyklocac. Telefony i maile od agentow non stop, nastawienie na ilosc a nie jakosc. Do tego materialy kopiowane z podrecznikow i innych stron, z bledami. 'Kursy' to zlepki przypadkowych materialow z neta. Jako lektorka przygotowywalam 70% lekcji bo zal mi bylo moich studentow ale oczywiscie robilam to za darmo.

Cath
Kandydat
@zainteresowany

To są stawki z 2001r. Koszmar! Obecnie stawki to 80 PLN. Szkoła oferuje takie stawki bo właśnie takie osoby jak Pan/Pani nie mają zielonego pojęcia I myślą że to OK. Ludzie, przestańcie zgadzać się na (usunięte przez administratora)pieniądze byle by tylko w Wawie pomieszkać.

ja123
Pracownik
 Pytanie
@User Deleted : >

To dałeś się w balona zrobić ze stawką, bo zatrudniałam się 7 miesięcy prze Twoją opinią i dostałam stawki nie 32-39 a 35-45 zł/h w tych samych widełkach czasowych. Poza tym, nie wiem jakim cudem miałeś 150h czekania a 60h pracy, pracuję ponad rok i maksymalny rozstrzał to było 10h czekania więcej, niż pracy, no może doszło do 15 w wakacje. Nigdy nie czekałam na połączenie dłużej niż 15 minut (a to tylko w soboty lub niedziele rano, w tygodniu 2-3 minuty i ktoś dzwoni). Do tego stali uczniowie, umawiani na godziny i nie czekasz aż tyle. Może byłeś słabym lektorem i uczniowie nie chcieli do Ciebie wracać na kolejne zajęcia? Albo może słaby opis, słabe video wprowadzające, które w jakiś sposób odpychało uczniów? Nie uwierzę w te 90h zmarnowane, tym bardziej, że uczniów jest bardzo dużo i często to oni czekają na dostępnego lektora. Ja bardzo często mam po lekcjach branych ad hoc z "dostępnego dla wszystkich" wiadomość, czy możemy umówić kolejną lekcję. Nie mówię, że Tutlo jest idealne, ale ciężko mi uwierzyć w to, co piszesz.

1
Były pracownik
Były pracownik
@ja123

Rozumiem, że jak jesteś studentką, co nie musi zajmować się niczym innym jak tylko pracą i studiami to możesz sobie pozwolić na siedzenie za te grosze od rana do wieczora na platormie. . Ktoś, kto ma rodzinę i dzieci chce zarabiać godną stawkę za godzinę, żeby mieć czas na tzw:życie po pracy. Więc stawki o których piszesz są śmieszne i niegodne dobrego lektora, skończysz studia , będziesz musiała jeszcze odprowadzić podatek od tej kwoty to szybko zmienisz zdanie. Więc nie dziw się, że ludzie są niezadowoleni.

Maria
Pracownik
 Pytanie
@ja123

I po co komuś insynuować, że jest słabym lektorem? Nawet twoja wynegocjowana stawka 45/h jest stawką za nisko dla ludzi wykształconych. Trzeba nadmienić , że Tutlo nie daje nic : musisz mieć swój komputer, swoje słuchawki, opłacać internet. SŁAAABOO! Jeśli nie szanujesz własnego czasu to już twoja sprawa. Ludzie chcą zarabiać godne pieniądze w tym kraju.

Były
Pracownik
@:)

Widać,że pisane przez kogoś z tzw. managementu. Daruj sobie tą reklamę, bo tu ludzie chcą sie dowiedzieć, jak jest naprawdę.

2
Łukasz
Kandydat
@Dawid

Dzięki, właśnie od takiego traktowania szukam ucieczki. Trafiłem na ich ogłoszenie, jeszcze bym wpadł z deszczu pod rynnę ehhh ta sprzedaż... :D

ha ha
Kandydat
@Były

(usunięte przez administratora) zroastujesz firmę, to stwierdzą, że wywalasz swoje żale i niespełnione aspiracje. Jeżeli napiszesz pozytywną, stwierdzą, że tak nie może być i ktoś na siłę pisze pozytywy. Trzeba być (usunięte przez administratora) biorąc tę opinię za reklamę ;D Zostało wyraźnie napisane co jest ok, a co nie. Włącznie z tym, na co się przygotować będąc kandydatem. A to, jak wyjdzie w praniu, kto jakie będzie mieć doświadczenia i z jakimi ludźmi będzie mieć kontakt (jako lektor), to już sprawa indywidualna i tego nie przewidzisz - nigdzie. Jeżeli opinie o danej firmie są wyłącznie negatywne, to można się zastanawiać dlaczego, ale jeśli są różnorodne, można przekonać się na własne skórze jak jest naprawdę. Zejdź, użytkowniku, na ziemię i może sam napisz coś przydatnego, bo z opinii takiej jak Twoja, to ludzie się niczego nie dowiedzą, a już tym bardziej nie jak jest naprawdę;) Hipokryzja...

1
Klient
Inne
 Pytanie
@ha ha

Od razu widać, że tam pracujesz i to nie jako szerogowiec. Ha,ha - i po co piszesz kandydat???? Śmieszne...

Marysia Czuchnowska
Były pracownik
 Pytanie
@:)

Klamczuszki? To szkolenie to pare zlej jakosci filmikow. Btw jak zaczynalam prace w tutlo to w umowie mialam normalnie czas oczekiwania. Wtedy byla stawka 50h brutto za godzine uczenia i 20 brutto za godzine czekania. Byl tez kalendarz i mozna bylo brac godziny, w ktorych bylo placone czekanie. Podobnie jest w cambly- normalnie placa za dostepnosc. Potem to zmienili, to bylo pierwsze 'w pysk' od firmy, bo umowe zmienili po czym stwierdzili, ze w zwiazku z tym dostalam za duzo za poprzedni miesiac (dostalam tyle ile wynikalo ze starej umowy) i te 'nadwyzke' odjeli mi od nastepnej wyplaty. Tutlo robi wszystko zeby zarobic a nie ma elementarnego szacunku do lektorow i studentow. Warunki pracy sie z roku na rok pogarszaly, studenci byli oklamywani i wciagani w kredyty. Pracowalam ze starszym panem, ktory w czasie lekcji opowiadal mi o tym co mu mowi agent i musialam go ostrzegac i uprzedzac zeby uwaznie czytal umowe, bo brzmialo to jakby byl robiony metoda na wnuczka... to byla dla mnie bardzo przykra sytuacja, szczegolnie ze agent podobno obiecywal mu, ze ja go bede uczyc przez caly czas, bez konsultacji ze mna. W zeszlym roku stwierdzilam ze enough is enough i odeszlam, ale niesmak pozostal

Jeszcze dydaktyczka...
Pracownik

Pracę na sprzedaży omijać szerokim łukiem. Na rozmowie wciskają kit, że pracuje się po 8h, a w rzeczywistości wygląda to w ten sposób, że pracuje się od 9 rano do 22 wieczorem. I tak cały tydzień!!!!! Jak się zablokuje sloty w kalendarzu żeby faktycznie pracować 8h to zaraz leci reprymenda, ze strony wielkiej Pani Head of Sales - Pani S. żeby kalendarz odblokować i łapać spotkania. Nie możesz mieć swojego życia prywatnego, nikt Cię nie szanuje. W Warszawie ludzie już mają dosyć, w Kielcach jest pewnie podobnie. Z klientami nie można rozmawiać po swojemu i budować relacji. Średnio co 2-3 miesiące dają nowy "jeszcze lepszy skrypt", który trzeba czytać. Kto pracował/pracuje ten wie o czym pisze. NIE POLECAM!

Była dydaktyk
Pracownik
@Jeszcze dydaktyczka...

Sama prawda. Dodatkowo wynagrodzenie prowizyjne śmiesznie niskie jak za włożony trud i przyniesiony firmie zysk.

Jeszcze dydaktyczka
Pracownik
 Pytanie

Rolą sprzedawcy jest prowadzenie spotkań w formie video. Spotkania prowadzi się słowo w słowo zgodnie ze skryptem przez co chcąc nie chcąc stajesz się niczym nachalny i wyrachowany sprzedawcą garczków. Manipulujesz klientem od początku do końca. Ta farsa trwa około półtorej godziny. Kilkukrotnie trzeba dopytywać czy na pewno klient jest gotowy podjąć decyzję tu i teraz. Nachalnie zapędzasz człowieka w "kozi róg" żeby bał się wycofać. Zero swobody i indywidualnego podejścia. Sylwia nakazuje odblokować kalendarz każdemu dydaktykowi od 9 rano do 22 wieczorem. Człowiek musi być dostępny cały dzień dla firmy. Ostatnie spotkanie kończy się o 22. Twój czas prywatny nie jest brany pod uwagę. W efekcie przychodzisz do pracy rano, a wychodzisz w nocy. Coraz częściej pojawia się też nacisk na pracę w weekend. Oczywiście czegoś takiego jak płatne nadgodziny tutaj nie ma. Próbujesz się odezwać to słyszysz tekst "jak Ci nie pasuje to się zwolnij". Po klientach też widać, że już załapali czym jest Tutlo. Pełno negatywnych opinii, ale co tu się dziwić jak firma stawia tylko na zysk. Nauka z Filipińczykiem, który koślawo mówi po angielsku? Jaki to ma sens? Gdyby nie proszenie się klientów o wystawienie pozytywnej opinii w zamian za darmowe kilka lekcji to już dawno by to upadło.

Były
Były pracownik
 Pytanie

Poniższa opinia daje obraz jak drastycznie pogorszyły się warunki pracy w tej firmie, Maria Cz.- dzięki za uświadomienie jak było kiedyś, nie wszyscy wiedzą, co się tutaj porobiło: Cytat: Klamczuszki? To szkolenie to pare zlej jakosci filmikow. Btw jak zaczynalam prace w tutlo to w umowie mialam normalnie czas oczekiwania. Wtedy byla stawka 50h brutto za godzine uczenia i 20 brutto za godzine czekania. Byl tez kalendarz i mozna bylo brac godziny, w ktorych bylo placone czekanie. Podobnie jest w cambly- normalnie placa za dostepnosc. Potem to zmienili, to bylo pierwsze 'w pysk' od firmy, bo umowe zmienili po czym stwierdzili, ze w zwiazku z tym dostalam za duzo za poprzedni miesiac (dostalam tyle ile wynikalo ze starej umowy) i te 'nadwyzke' odjeli mi od nastepnej wyplaty. Tutlo robi wszystko zeby zarobic a nie ma elementarnego szacunku do lektorow i studentow. Warunki pracy sie z roku na rok pogarszaly, studenci byli oklamywani i wciagani w kredyty. Pracowalam ze starszym panem, ktory w czasie lekcji opowiadal mi o tym co mu mowi agent i musialam go ostrzegac i uprzedzac zeby uwaznie czytal umowe, bo brzmialo to jakby byl robiony metoda na wnuczka... to byla dla mnie bardzo przykra sytuacja, szczegolnie ze agent podobno obiecywal mu, ze ja go bede uczyc przez caly czas, bez konsultacji ze mna. W zeszlym roku stwierdzilam ze enough is enough i odeszlam, ale niesmak pozostal

Mario
Kandydat
 Pytanie

Witam. Planuję kandydowanie na stanowisko Specjalisty ds. sprzedaży w Lublinie. Nurtuje mnie tylko jedna kwestia, czy na tym stanowisku jest możliwość pracy hybrydowej / zdalnej czy tylko stacjonarnie? Dziękuję za odpowiedź.

3
erick
Kandydat
 Pytanie
@Mario

no właśnie, jak to w praktyce wypada?

erick
Kandydat
 Pytanie
@Mario

tu są stałe godziny pracy czy można liczyć na jakąś elastyczność w tym zakresie?

Asdan
Pracownik
@Mario

Niestety nie, siedzisz w biurze często po 10+ godzin

Lektor języka angielskiego
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Bardzo szybki proces rekrutacji. Najpierw wypełnienie formularza na stronie. Potem test z angielskiego. Potem rozmowa z metodykiem, składająca się z ogólnych pytań o naukę języka, ustalenia formalności i lekcji próbnej. Metodyczka była bardzo miła. Dobry kontakt. Rozmowę miałam wieczorem, a następnego dnia rano już zapadła decyzja o przyjęciu mnie. Tak jak pisali już inni, metodycy podczas próbnej lekcji faktycznie są małomówni i wydają się speszeni, ale O TO CHODZI. Przecież z lekcji mogą korzystać osoby nieśmiałe. W tym ćwiczeniu chodzi o pokazanie, że potrafimy w przyjazny sposób zaktywizować uczniów. Naprawdę nie ma co się obrażać za uwagi, o których kandydaci tu wspominają, jak "brak uśmiechu", czy "niezmuszanie do rozmowy". Taki rodzaj pracy. Sama nie chciałabym, aby lektor oferował mi sztywną atmosferę i łatwo odpuszczał, jak przerośnie mnie mówienie.

Pytania

1. Na jakie wyzwania moim zdaniem można natrafić ucząc się języków obcych? 2. Jakie porady dałabym osobom, które uczą się języka obcego po raz pierwszy? 3. Jakich metod nauczania używałam do tej pory, tak, aby lekcje były ciekawe? 4. Dlaczego ktoś miałby chcieć się u mnie uczyć? Jakoś mniej więcej tak. Jeśli chodzi o część informacyjną o mnie to: ile godzin w miesiącu/tygodniu mogę pracować, ile lat już uczę języków, czy odpłatnie, ile mam lat, czy jestem studentką, jakiego kierunku itp.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
Tafet
Były pracownik

Co się porobiło, pamietam że było przyzwoicie

Asd
Były pracownik
 Pytanie

Byłem na "szkoleniu"(jeśli w ogóle tak to można nazwać) w Lublinie. Zrezygnowałem po dwóch dniach, bo teamleaderka Daria jest osobą, która totalnie nie nadaje się na to stanowisko. Nawet excela nie ogarnia co jest podstawą przy takiej pracy. Szkolenie polegało na powiedzeniu paru słów, a potem dzwońcie i zbijajcie obiekcje klienta (o czym na szkoleniu nic nie było.). Nie zbiliscie i ktoś zrezygnował? Oczywiście wasza wina i darcie mordy przez szefostwo. NIE POLECAM!!!

qwerry
Były pracownik

Pracę w Tutlo wspominam źle. Od nieposzanowania czasu mojej pracy, przez zerowe wsparcie osób wyżej do nieprzestrzegania warunków podpisanej umowy. Niestety sposób w jaki opisane jest środowisko pracy w ogłoszeniach ma się nijak do rzeczywistości. W Tutlo nie jesteś traktowany jak człowiek. Jesteś tylko liczbą- w tym przypadku wynikiem. I przez pryzmat tego wyniku patrzą na ciebie przełożeni. Jeśli jest z nim w porządku, to nic się nie dzieje. Uważaj jednak żeby ani razu nie podwinęła ci się noga bo przełożeni wolą rozwiązać z tobą umowę bez podania przyczyny niż próbować Ci pomóc. Pomimo, że wsparcie które zapewniają na papierze w rzeczywistości nie istnieje i jesteś skazany sam na siebie. Zdecydowanie odradzam.

anka
Pracownik
 Pytanie

hej, pracuje w tutlo jako lektor od jakiegos czasu i zauwazylam, ze odkad przekrocze pulap 60 godzin przeprowadzonych lekcji to nagle liczba dzwoniacych uczniow sie drastycznie zmniejsza i jest tak za kazdym razem. nie wierze, ze to przypadek albo ze nagle wszyscy na platformie uznali, ze jestem kiepskim lektorem. na poczatku miesiaca do jego polowy gdzie pracuje po 4-5h dziennie non stop do mnie dzwonia uczniowie- 1 lekcja sie konczy, za ulamek sekundy dzwoni nastepny uczen. a po tym jak wybija mi przepracowane 60 godzin, uczniowje dzwonia ledwo co pol godziny moze (w weekendy rowniez, a przeciez z weekendy zawsze bylo urwanie glowy). czy ktos z was kto jest lektorem tez mial taka sytuacje? wiem ze od 60h wzwyz stawka rosnie i zastanawiam sie czy to ma cos wspolnego z tym „shadowbanem”.

Nigdy więcej
Były pracownik

Nie polecam pracy w Tutlo jako lektor. Po prostu bardzo słabo płacą i nie dają gwarancji ciągłości połączeń. Uczniowie odwołują lekcje na ostatnią chwilę albo wcale nie powiadamiają cię i nie ponoszą żadnych konsekwencji a tobie nikt za stracony czas nie płaci. Możesz sobie zgłaszać takie sytuacje, a nawet jest to zalecane i nic z tego nie wynika. Nikt tu nie szanuje ani ciebie ani twojego czasu. Jesteś trybikiem w maszynie. Nie ty to przyjdzie inny. Nie chcę tu nikogo dyskryminować, ale moi uczniowie żalili się niejednokrotnie na niekompetentnych lektorów, z którymi mieli do czynienia. Tak to jest, jak firma stawia na ilość nie jakość. Notoryczne błędy w materiale lekcyjnym, śladowa ilość nagrań , materiały schematyczne, powielane z internetu bez refleksji.. Lektor nie posiada żadnego bezpośredniego kontaktu ani z kadrami ani z osoba decyzyjnymi, byleby tylko nie chiał podwyżki, no takie maila zbywa się po prostu milczeniem. Praca raczej dla studentów dorabiających na studiach, no bo lepiej siedzieć sobie przed komputerem za minimalną krajową niż za tą samą stawkę kelnerować czy robić coś fizycznie. Ale klienci którą płacą za kurs chcą mieć kompetentnych lektorów. Dlatego nie wróżę sukcesu na dłuższą metę tej firmie. Konkurencja coraz większa a ludzie głupi też nie są i się orientują, co tu się wyprawia.

Kandydat
Kandydat
 Pytanie
@Nigdy więcej

To uczniowie mogą odwoływać lekcje na ostatnią chwilę bez żadnych konsekwencji albo się nie pojawiać a tobie nikt nie płaci za np. czas oczekiwania???

User Deleted :>
Były pracownik
 Pytanie
@Kandydat

Mogą mogą - czasami jest tak, że minutę przed zajęciami (albo po czasie rozpoczęcia) piszą że ich nie będzie. Nie pojawiają się też często na zajęciach i lektorowi nikt nie płaci. Tutlo mówi "Po co w takim razie brałeś zajęcia z harmonogramu?" żarty jakieś

Były
Były pracownik

Tutlo to jest projekt biznesowy. Ma się opłacać założycielom- młodym wilczkom z wykształceniem biznesowym i znajomością trików handlowych Całą resztę można sobie dopowiedzieć.

Straszna ta praca
Były pracownik

Odradzam aplikowanie do Tutlo na stanowistko lektora języka angielskiego. Będziesz pracować kosztem swojego prywatnego życia - od rana do wieczora aby tylko wyrobić minimalną krajową. Po podpisaniu umowy Tutlo o tobie zapomina do czasu aż zrobisz jakąś drobnostkę, która im się nie spodoba. Klient nigdy się nie myli, wszystkie problemy tworzone są przez lektorów. Klientom zwiększają nagle ceny i mówią, że lektorzy chcą zarabiać więcej , podczas gdy ich stawka godzinowa wynosi tyle samo od blisko 3/4 lat. Tutlo tworzy projekty, które są mało opłacalne dla lektorów, a ich nie zaakceptowanie wiąże się z rozwiązaniem umowy. Ponadto firma wydaje więcej na reklamy na youtubie, a gdy jest prośba o podniesienie stawki o 2/3zł to nie zrobią tego. Materiały lekcyjne są nietrafione, kradzione z internetu, przepełnione błędami i merytorycznie nieodpowiednie pod kierowane grupy wiekowe. Osoby z HRu wysyłali mi także notorycznie maile mówiąc, że mamie jednego dziecka nie spodobała się lekcja, że jestem kiepskim nauczycielem i kazali mi przeprowadzić darmową lekcję dla jakiegoś metodyka ze spółki (oczywiście czas lekcji nie wliczał się do wypłaty). Po przepracowaniu 2 lat nie wysłano mi propozycji podjęcia innego stanowiska (o czym poinformowano osoby, które pracowały nawet 3/4 miesiące) i postanowiłem odejść z tej "szkoły". Obecnie pracuję dla lepszej szkoły językowej, gdzie zarabiam 2 razy więcej, się rozwijam, a moje starania są doceniane przez właścicieli i klientów.

Podziękuję
Kandydat
@Straszna ta praca

No to niezły koszmarek. Ale pomijając już fakt, jak traktują lektora, to jest to też nieuczciwe w stosunku do klienta. Mówić, że podnosi się ceny, bo tego wymagają lektorzy, a dla tychże lektorów figa z makiem.. SZOK

Tutor Katowice
Pracownik

Tutlo to taka Polska parodia internetowego przedsiębiorstwa. Ludzie którzy zarządzają firma są szalenie nieudaczni. Tutor jest na samym końcu łańcucha pokarmowego tego dziadostwa. Nie ma z nikim kontaktu, ciagle się od niej/niego czegoś wymaga. Ja pracuje już ponad dwa lata. Z prawie 100 godzin które kiedyś wyrabiałam teraz robię niespełna 30 miesięcznie. Chętnie bym robiła 150, ale nie dla kogoś kto mnie tak olewa. Słyszałam już tyle obietnic zmian ze przez chwile nawet uwierzyłam ze to nastąpi. Liczy się tylko mamona która generują agenci. My tutorzy pracujemy na zasadzie „nie pasuje-to wyjazd” ktoś inny się znajdzie na twoje miejsce. W całej mojej karierze jest to zdecydowanie najgorsze miejsce pracy.

User Deleted :>
Były pracownik
@Tutor Katowice

Racja. Tutlo nienawidzi polskich lektorów, ale musi z nimi pracować przez polskich klientów. Generalnie jeśli firma daje ci do zrozumienia, że cię nie chce to nie ma czego tam szukać

były kandydat
Kandydat
@Tutor Katowice

No ale jak zatrudniają taką ilość lektorów jak tu piszą to możliwe, że jest się jednym z wielu. Rotacja jest z tego co tutaj piszą bardzo duża. Czyli lektor to taki trybik w maszynie. Gorzej jak w kopo....

Smuteczek
Były pracownik

Jako osoba, która dopiero co zakończyła współpracę z tą firmą muszę stwierdzić, że nie jest to dobry pracodawca (mówię to z punktu widzenia lektora, osoby pracujące w biurze, z tego co widzę/słyszę mają nieco inne doświadczenia). Generalnie, jeżeli jest to praca która traktuje się jako źródło tymczasowego/dodatkowego pieniądza to ma to sens, stawki za przepracowaną godzinę (to nie to samo co bycie dyspozycyjnym na platformie), zaczynają się od 29 zł brutto dla osób, dla których byłaby to jedyna praca. Osoby zatrudnione w innych miejscach mogą liczyć na wyższe stawki od 35 zł brutto. Niestety często przepracowane godziny nie równają się byciem dyspozycyjnym na platformie np. można być na platformie 50 godzin dostępnym, a przepracować jedynie 20 godzin. Dodatkowo trzeba wyrabiać minimum bycia dostępnym na platformie 20/30/40 godzin w miesiącu w zależności od poziomu na jakim się jest. Zdecydowanie bardziej przyjaznym systemem była możliwość logowania się na tyle ile się może, a nie dodatkowy stres czy się wyrobi odpowiednią ilość godzin. Generalnie istnieje możliwość zarobienia większych pieniędzy im więcej czasu się spędza na platformie lub gdy się bierze udział w dodatkowych rzeczach typu przygotowanie kursu, dołączenia do programów (*tylko jeżeli można być dyspozycyjnym określoną ilość godzin i to między większość 16-20). Dodatkowo, poczucie, że lektorzy są traktowani jako zło konieczne i jeżeli coś tylko idzie źle to tylko i wyłącznie wina lektorów nie wpływa korzystnie na chęci/zaangażowanie do pracy. Na moje szczęście była to praca dodatkowa, a nie główne źródło utrzymania i jak początkowo moje zaangażowanie było wysokie, tak wszystkie różne dziwne sytuacje które się wydarzały, czy spotkania, z których nie wynikało nic oprócz tego, że lektorzy mają wymagania z kosmosu, i jak komuś się nie podoba to zawsze można zmienić pracę, to niestety ale i chęci i witki opadły. Oczywiście w firmie pracują też super osoby, które naprawdę starają się by praca była jak najlepsza dla lektorów, to niestety jest to kropla w morzu. Generalnie, na plus jest to, że można łączyć się z różnymi ciekawymi osobami, i robić doświadczenie jako lektor, i to by było na wszystko. Tak naprawdę jest to praca tymczasowa dla studentów, którzy chcą pomiędzy zajęciami sobie dorobić. Szkoda bo zamysł jest mega a podejście do pracownika iście dziaderskie :(

Ola
Były pracownik
@Smuteczek

Lektorzy są słabo opłacani, nie ty to przyjdzie ktoś inny. Zresztą zdecydowana większość ma słabe kwalifikacje, bo nie są po anglistyce tylko zrobili certyfikat. Tutlo to startap i utwierdza w przekonaniu, że w polskich firmach zarabia się słabo.

Maja
Kandydat
@Ola

i jak to zweryfikować z kim będzie się miało do czynienia? chodzi mi o ten certyfikat.. i ogólnie wracając do kasy to nieważne jakie kwalifikacje każdy ma tak samo?

User Deleted : >
Były pracownik
@Maja

Tak, możesz być doktorem anglistyki i tak dostajes góra 39/godzina

Demi
Pracownik
@User Deleted : >

jakbym była doktorantką to myślę, że szukałabym innej pracy niż korepetycje.

1
qwerty były
Były pracownik
 Pytanie
@Demi

A to niby dlaczego??? Ciekawe, czy pisząć to też pracujesz za takie stawki i na umowie zlecenie/dzieło jak lektorzy. Pochwal się, bardzo jestem ciekaw z jakiej pozycji piszesz. Bo ludzie w tym kraju chcieliby pracować za godne pieniądze i nie chcą być wykorzystywani przez pracodawcę jako tania siła robocza...A żeby udzielać korepetycji to trzeba się wyedukować, więc nie jest to ani praca fizyczna ani dla niewykwalifikowanego pracownika i powinna być należycie wynagradzana.

Ann M.
Były pracownik
@qwerty były

Dokładnie tak. To jest platforma nauki języka, a nie korepetycje. Dziwne tylko. że za korepetycje lekor potrafi wyciągnąć trzy razy tyle co oni tu płacą !!! Wygodnie jest im umniejszać roli pracownika, żeby tłumaczyć tą żenującą stawkę za godzinę, jaką tutaj oferują lektorom. Może niech klientom mówią, że zatrudniają tu głównie studentów różnych kierunków niezwiązanych z językiem angielskim. Tak byłoby uczciwiej. A i niech przy rekrutacjach zaznaczają: PRACA TYLKO DORYWCZA. bueeheheh.

Renata
Kandydat
@Smuteczek

Czyli profesjonalny lektor szukający podstawowego źródła zatrudnienia nie ma tu czego szukać.....

Lena
Kandydat
 Pytanie
@Smuteczek

Czy to prawda, że klienci mogą się nie pojawiać na umówione lekcje bez żadnych konsekwencji a lektor nie dostaje pieniędzy za stracony czas ???

Gregory
Kandydat
@Renata

No z tego co tutaj wyczytałem to raczej dorywczo i ze statusem studenta można jeszcze się zastanawiać czy warto. w innym przypadku się raczej nie opłaca.

User Deleted :>
Były pracownik
 Pytanie
@Lena

To niestety prawda - uczeń się nie stawia to zmarnowany czas dla lektora. Możesz to wprawdzie zgłaszać, ale i tak nic z tego nie wyjdzie. Zachorujesz i chcesz wznowić pracę ze stałym uczniem? Uczeń nie ma pojęcia kim jesteś; kontakt się urywa.

Tomek

Jak ktoś ma dość pracy w korporacyjnej kulturze organizacyjnej, to polecam Tutlo. Raportowanie jest ograniczone do niezbędnego minimum. Nikt nie wylicza ile kto był na przerwie i ile razy poszedł po kawę, czy do łazienki. Nie ma też problemu, by obiad zjeść sobie gdzieś na mieście. Jeżeli wypełnia się swoje obowiązki na czas, to wszyscy są zadowoleni. Firma się szybko rozwija, dochodzą cały czas nowe zadania, więc nie ma mowy o rutynie. Do tego dochodzą różne małe benefity, które lubią milenialsi typu ping-pong, owoce w biurze, masaże, joga, czy możliwość przyprowadzenia zwierzaka :)

14
am
Inne
@Tomek

Opinia jest pisana przez osoby wyznaczone do pisania pozytywnych opinii w Internecie przez tutlo. Rozmawiałem wielokrotnie z lektorami z tutlo z którymi się trochę lepiej poznałem i mówili zupełnie co innego Dużo raportowania i kary za nie wyrobienie limitu tak wygląda praca w tutlo

3
Michał
Kandydat
 Pytanie
@am

możesz powiedzieć coś więcej na temat kar? czy w umowie są jakiekolwiek kary finansowe?

4
kandydat
Kandydat

Po rozmowie rekrutacyjnej, pomimo ustalonego terminu na feedback, brak jakiegokolwiek odzewu, co w mojej opinii nie świadczy o szacunku do kandydatów poświęcających swój czas na (usunięte przez administratora) spotkania z przedstawicielami firmy.

Były pracownik
Były pracownik

Mówisz, że masz umowę cywilnoprawną. Bo umowy o pracę tutaj ci nie zaproponują. Czyli musisz się zgodzić na taką formę współpracy, chociaż wolałabyś inną. Wiadomo, nie podoba się, to przyjdzie następny np mniej wymagający student , więc dopóki będą mieli skąd ich brać, to praca będzie właśnie na takich warunkach i nic się nie zmieni. Ale to jest miejsce, gdzie można otwarcie powiedzieć, że warunki pracy są tam bardzo słabe.

Anna 123
Kandydat
@Były pracownik

Czyli miejsce raczej do dorobienia sobie do pensji Słabo z tymi umowami, ja szukam czegoś, żeby nie pracować w szkole państwowej, ale skoro tutaj proponują tylko umowy śmieciowe, to miejsce raczej nie dla mnie. Szkoda, bo prywatne szkoły językowe proponują taką formę współpracy. No ale wtedy podlegają kodeksowi pracy. Tutlo widocznie ma inny model biznesowy ;-) Na działalności musiałabym dostać dużo wyższą stawkę, żeby mi się to opłacało. Z tego co tu wyczytałam, to daleko im do aktualych stawek, jakie mają lektorzy angielskiego na tzw. wolnym rynku. Szkoda....

Nick
Pracownik
@Były pracownik

Na nic się zgadzać nie trzeba, chcą pracować akceptujesz warunki zatrudnienia, współpraca nie podejmuje się sama z ciebie. No wiadomo, że spełnieniem marzeń taka forma współpracy nie jest, ale moim zdaniem przy takim charakterze pracy, nie jest to niczym zaskakującym

1
Demi
Pracownik
@Były pracownik

No okej ale popatrz też w drugą stronę, jeśli oczekujesz umowy o pracę to nie zatrudniasz się w pracy która polega typowo na zleceniowym trybie pracy z uczniem tylko np. w szkole (prywatnej lub nie) gdzie masz swoje klasy i lekcje o stałych godzinach.

1
Demi
Pracownik
@Były pracownik

Więc no jasne, można narzekać ale nie ma co oczekiwać cudów. Jeśli firma pracuje w takim trybie, gdzie pracujesz kiedy chcesz to nie przeskoczysz tego, że umowa musi być odpowiednia do trybu pracy.

1
ramian
Kandydat
@Demi

no ma to sens, bo przecież sporo osób dorabia sobie do pensji w ten sposób i im to pasuje

Nick
Pracownik
@ramian

No tak. Wszystko zależy od tego jakie kto ma oczekiwania. Jeśli nie pokrywają się z tym co oferuje firma, to przecież nikt nie każe podejmować współpracy. Są osoby, którym to będzie odpowiadało, a są takie, którym nie, to normalne. Tylko z jakiegoś powodu narracja na forum sugeruje, że osób z tej pierwszej grupy nie ma i próbuje się ich uciszyć, mówiąc, że ktoś im płaci za opinie, bo pojęcie tego, że ktoś może mieć inne zdanie, przekracza rozumowanie niektórych osób.

Serio?
Kandydat
 Pytanie

Czy to jest jakiś żart? Bo lepiej płacą na magazynie.. Czy może ktoś to potwierdzić, bo nie wiem, czy się śmiać czy płakać Teraz stawki, czyli temat tabu. 32zł/h przy dostępności mniejszej niż 60h 36zł/h przy dostępności 60h + < 100h 39zł/h przy dostępności 100h

Nick
Pracownik
@Serio?

To zatrudnij się na magazynie. Kto ci broni. Popracujesz sobie w systemie czterobrygadowym, z nockami, świątek piątek niedziela za rzekomo lepsze pieniądze i zobaczymy jak później będzie wyglądało twoje porównanie.

2
Serio?
Kandydat
@Nick

No raczej nie po to człowiek kończy studia, zdobywa doświadcznie i rozwija się, żeby zarabiać najniższą krajową . Dlatego jeśli takie stawki proponuję ten "wspaniały" pracodawca i miałbym za takie pracować tylko dlatego, że mogę to robić z domu, to raczej podziękuję. A poza tym słyszałem, że i tutaj też pracują w soboty/niedziele świątek/piątek, to coraz mniejsze różnice z tym magazynem ;-))))

Tutor
Pracownik
@Serio?

Stawki się tu nie zmieniają od lat, także tak, niestety takie stawki obowiązują.

User Deleted : >
Były pracownik
@Serio?

Niestety takie tu stawki są. Ja złożyłem wypowiedzenie 3 miesiące temu i dalej nie potrafią mnie zwolnić i dzwonią z lekcjami. Brak profesjonalizmu. Oni chcieli też, aby lektorzy robili za nich materiały za stawkę... 14gr/stronę xD Żałosne

User Deleted : >
Kandydat

Byli tacy zdesperowani ludzie, którzy napracowali się natworzyli materiałów za darmo (wymogiem akceptacji było stworzenie kilku przykładowych zajęć). Wybrali losowo 3 osoby, a reszcie podziękowali i ukradli materiały... szkoda gadać...

Nick
Pracownik
@Serio?

Nadal, porównywanie tych dwóch charakterów pracy jest średnio miarodajne. Pracowałem na magazynie kiedy miałem gap year i wiem o czym mówię. Dla mnie to porównanie wyjęte z tylnej części poniżej pleców i tylko to mam na myśli. Co do pracy, każdy podejmuje własne decyzja i ja do niczego nikogo nie zamierzam przekonywać, czy namawiać, bo interesu w tym żadnego nie mam.

KTOŚ
Były pracownik
 Pytanie

Naprawdę wchodzęnie tutuj pracowników Tutlo i podszywanie się pod np. kandydatów udających zainteresowanie zapisaniem się na kurs lub komentowanie tych bardziej pozytywnych opinii (których jest tu jak na lekarstwo) jest żałosne. Płacą wam za ten PR chociaż?

1
User Deleted : >
Były pracownik
@KTOŚ

Najwyraźniej im płacą. Panuje w tej spółce takie zakłamanie że szkoda gadać. Nawet dają klientom darmowe lekcje byleby napisali pozytywną opinię. Żal i zakłamanie na każdym kroku

Crocci
Kandydat
@User Deleted : >

Jakby nie było jest to pozytywny ruch w stronę klienta, więc czemu by tego nie pochwalić, jak ktoś chce

Były
Pracownik

Bez wątpienia się kwalifikuje. Kuj żelazo póki gorące, bo pisali tutaj różne opinie o wypłacaniu należności.

KTOŚ
Były pracownik

Czytaj ze zrozumieniem. Zadane było pytanie, czy wam płacą za PR, a nie twierdzenie.

User Deleted : >
Były pracownik
@Crocci

Ponieważ te darmowe lekcje to fikcja - będą chcieli umowę na 2 lata i im za te 5/10 tys to bez różnicy im czy dostaniesz 6 lekcji x 20 min za lekcję. Ponadto to lektor z tych 5/10 tys dostanie 39zł / godzinę. (usunięte przez administratora)

Harry
Inne

Ten pakiet rodzinny jest skierowany tylko do rodzin czy można się zebrać ze znajomymi albo jak kto woli dalszym kuzynostwem

Ocena
Inne

Uczyłam się tu kiedyś i było super. Teraz połasiłam się na promocje gdzie indziej i żałuje

2
ramian
Kandydat
@Ocena

no czasem nie ma co kombinować, jak coś się po prostu sprawdza :)

2
ramian
Kandydat
 Pytanie
@Ocena

a długo się tu uczyłaś? masz zamiar kontynuować naukę jeszcze tutaj?

2

Zostaw merytoryczną opinię o Tutlo Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Tutlo Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Tutlo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 307.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Tutlo Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 179, z czego 10 to opinie pozytywne, 141 to opinie negatywne, a 28 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Tutlo Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Tutlo Sp. z o.o. napisali 15 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Tutlo Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii