Mam wrażenie, że komuś bardzo zależy żeby przedstawić firmę w bardzo złym świetle.
Pracujesz lub pracowałeś w La Vie? Jeśli tak, to może przedstawisz swój punkt widzenia i powiesz jakie są plusy i minusy pracy w tym miejscu? Liczę że niedługo dasz znać!
Uwaga na tą firmę. Własnie rekrutują nowe osoby. Obiecują pomoc w relokacji i wysokie zarobki. Po przyjeździe jest tak: 1. Proponują stawkę 9 funtów brutto za godzinę a na kontrakcie dostajesz 8 funtów 2. źle naliczają pensję, zaniżą stawki i jeżeli nie pilnujesz tego to zapłacą Ci mniej 3. Nie wypłacają pensji 4. Jeżeli pomogli Ci w jakikolwiek sposób np: odebrali z lotniska to opłatę wezmą Ci z pensji i to podwójną 5. Każą pracować minimum 6 dni w tygodniu od 7.00 do 22.00/23.00 bez przerwy. Jeżeli odmówisz dają Ci pracę 2/3 h dziennie. 6. Lokują Cię w mieszkaniu gdzie jest popsuty boiler, pralka. Jak naprawią to potem Ci wszystko odliczą z pensji 7. Utrudniają wynajęcie własnego mieszkania, nie chcą dawać rekomendacji 8. szkolenie trwa 3 godziny nawet dla osób nie mających pojęcia o pracy choć powinno trwać przynajmniej tydzień 9. Na moment mojej pracy u wielu klientów nie było care plan- czyli informacji jak powinieneś opiekować się klientem 10. Nie reagują na zgłaszane nieprawidłowości w firmie 11. Pani Katarzyna, która rekrutuje ludzi jest właścicielem ale nie zarządza firmą 12. Jeżeli masz jakiś problem firma nie odpowiada na Twoje e-maile, sms czy telefony
TAK ,TO JEST PRAWDA
To prawda co jest poniżej ze nie wypłacają pensji?
Nie wypłacają pensji, wykorzystują (usunięte przez administratora) ludzi i co - wszyscy się na to zgadzają. Ktoś powinien powiedzieć -DOSC
Potwierdzam każdy powyższy punkt osoby opiniującej firmę. Dodałabym, że firma nie traktuje poważnie również swoich klientów. Jakakolwiek uwaga ze strony pracowników na temat nieprawidłowego funkcjonowania/ braku organizacji / braku profesjonalizmu napotyka zobojętnienie i ignorancję. Firma zniewala swoich pracowników za pomocą nietypowego systemu rozliczeniowego, tj. wynagrodzenie płatne co 2,5 miesiąca, nie informując przyszłego pracownika o powyższym fakcie do momentu podpisania kontraktu. Należy dodać, że konotacje w firmie przypominają zamkniętą rodzinną enklawę, w której dominuje brak ładu i zasad etycznych. Nie spotkałam się dotąd z żadną pozytywną opinią na temat firmy La vie en Rose zarówno ze strony klientów jak i osób w niej pracujących - nie będących członkami rodziny właścicielki firmy - Katarzyny Nowakowskiej.
Moze ktos sie nimi wreszcie zajmie.