Jestem bardzo zadowolona z usług i profesjonalnego podejścia do klienta i zwierząt.Już przy wejściu Pani Daria wita nas uśmiechem.Jesteśmy dobrze zaopiekowani,wytłumaczone wszystko dokładnie jak postępować w dalszym leczeniu. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za opiekę nad Mimi moją Yorką.
Bardzo dziękuję za objęcie leczeniem mojego kochanego psa, Panu dr Szymonowi Kanafie oraz pracownikom Kliniki; dziękuję za poświęcony czas , trafną i szybka diagnozę, leczenie operacyjne mimo świątecznego czasu oraz cudowne podejście do zwierząt
Polecam lecznice w szczególności doktor Patrycję - zajmuje się ona moimi zwierzakami od kilku lat . Profesjonalne i ciepłe podejście do zwierząt i ich właścicieli. Zawsze jesteśmy zadowoleni w wykonanych usług.
Jaka jest kultura pracy w Lecznica Weterynaryjna Serwin Jan Serwin?
Pracownicy mają empatyczne podejście do swoich pacjentów oraz ich właścicieli???? Mogę polecić z całego serca Panią Patrycję, która zawsze z uśmiechem, troską i zrozumieniem podchodzi do moich zwierzaków (kotka i dwie sunie). Personel z profesjonalnym podejściem i fachową wiedzą.
A ja polecam lecznicę a w szczególności Panią doktor Patrycję. Poza zabiegami stomatologicznymi, z których jesteśmy bardzo zadowoleni, przy każdej wizycie interesuje się stanem ogólnym naszej suczki i zawsze służy radą.
1 gwiazdka nie za wykonane usługi , z których mój pies korzystał w tej lecznicy, lecz za podejście i nieprofesjonalizm ze strony zachowania personelu. Na wizyty zawsze umawiam się wcześniej telefonicznie na konkretną godzinę, prawie za każdym razem i tak trzeba czekać po kilkanaście/kilkadziesiąt minut aż w końcu zostanie się przyjętym(uprzedzając odpowiedź właściciela ja wszystko rozumiem, że może się coś wydłużyć/obsunąć w czasie, ale nigdy nie usłyszałam od nikogo przeprosin czy jakiegokolwiek słowa na ten temat a tak jak powtórzę była to niejedna taka sytuacja). Ceny są dość wysokie, a kultura osób tam pracujących pozostawia wiele do życzenia, szczególnie pani Daria pracująca tam na recepcji jest bardzo arogancka, niemiła, wręcz bezczelnie odzywa się do klienta. I to nie tylko ja mam takie zdanie o tej pani, ponieważ wiele razy czekając na recepcji na wizytę lub na konsultację inni klienci także wypowiadali się negatywnie na temat zachowania tej pani. Nie będę tu przytaczać dokładnych zdań, bo musiałabym użyć niecenzuralnych słów. Przez telefon gdy chce jeszcze o coś dopytać potrafi się rozłączyć w połowie zadawanego pytania. Pani doktor Patrycja natomiast wydawało mi się do tej pory, że jest naprawdę profesjonalna w tym co robi do czasu ostatniej sytuacji gdy przyszliśmy z psem na zdjęcie rtg i usunięcie zębów( poza oczywiście czekaniem i opóźnieniem 15 minutowym) pani nie przyszła do nas do recepcji po odebranie od nas pieska i porozmawianiu z nami jak przebiegnie cały ten zabieg i że pieska trzeba zostawić na pare godzin tylko wysłała recepcjonistę, o której pisałam wyżej, niestety niezbyt była doinformowana, ponieważ nie wiedziała nawet o planowanim wyrywaniu zębów i wszystkiego trzeba było się dopytywać. Mowa była o 1-2 godzin a koniec końców czekaliśmy prawie 4 h z niecierpliwością i trochę ze strachem o przedłużający się czas trwania zabiegu. Na koniec pani Daria z recepcji po 4 godzinach, 15 minut przed zamknięciem zadzwoniła, że piesek jest już do odebrania, zapytała o której godzinie będziemy po pieska, gdy usłyszała że nie zdążymy do 20:00 odebrać pieska, tylko spóźnimy się pare minut bo nie jesteśmy z Sącza i nie zostaliśmy wcześniej poinformowani że czynne jest do 20:00, zaczęła być bardzo nerwowa i arogancka przez telefon. Dopytałam też o cenę końcową do zapłaty, podała wyższą cenę niż była umawiania z panią doktor, po czym gdy się upomniałam nagle pani stwierdziła że jednak jest inna cena trochę mniejsza???? (chociaż i tak kwota ta była większa niż umawiana z panią doktor, ale za każdym razem jest taka sytuacja w tej klinice). Na miejsce przybyliśmy o 20:04 i nie zastaliśmy ani pani Patrycji ani pani Darii z recepcji, chociaż mówiłam przez telefon chwilę wcześniej, że zależy mi jeszcze na rozmowie i dopytaniu pani doktor o pare ważnych kwestii po zabiegu pieska, który ona wykonywała. Niestety zastaliśmy tylko inną panią doktor, która wydała nam pieska (chociaż ta pani była miła i starała nam się wszystko wytłumaczyć jak mogła). Po dodaniu tej oto wyżej opinii, wydzwaniali do mnie z tej lecznicy abym usunęła tą negatywną opinię na google, a gdy odmówiłam to dostałam informację, że mam się już więcej nie pojawiać u nich ze swoim zwierzęciem i decyzja ta została podjęta przez właściciela, który tak bardzo się prawdopodobnie boi, że każe się kontaktować ze mną swojej recepcjonistce. A na koniec usłyszałam, że najbliższa klinika weterynaryjna, do której mogę się udać znajduje się w Krakowie.
Odradzam każdemu tę klinikę weterynaryjną. Za każdym razem jest się umówionym na konkretną godzinę a i tak trzeba długo czekać aż się zostanie przyjętym, na recepcji zazwyczaj nie ma nikogo a z góry słychać tylko śmiejących się pracowników, którzy mają chyba gdzieś swoich klientów. Parę miesięcy temu byliśmy z psem, który miał pchły. Przyjęła nas pani doktor Patrycja, która była wyśmiewna w stosunku do nas, twierdząc że konieczna jest u nas miesięczna deratyzacja w domu, aby nasz pies pozbył się pcheł, tak jakby sugerując nam, że mamy brud w domu. Przy rozmowie tej była także recepcjonistka pani Daria, która też wyśmiewczo rzucała spojrzenia na nas do pani Patrycji, przy tym polecając nam jakieś drogie preparaty przeciwko pchłom, które nie pomogły i z problemem zostaliśmy sami bo na koniec pani doktor powiedziała, że nie wie już co można zrobić.
Bardzo dziękuje Panu Doktorowi Szymonowi Kanefie za uratowanie życia mojej Zarze, za jego poswiecenie, szybkie i mądre decyzje oraz profesjonalne podejście do do pacjentki i właścicielki :) Goraco polecam to miejsce pełnych zaangażowania, kochających zwierzęta specjalistów. H.
Niepoważni ludzie, jaki ojciec tacy synowie. Uważają się za arystokrację, ceny z kosmosu, a wykonywanie zawodu takie nijakie. Ja nie wiem, czy oni coś biorą, bo wszyscy tam jacyś tacy niewyraźni. Może z tego się bierze, że robią błędy w trakcie leczenia zwierzaków. Powinien PIP sprawdzić, czy nie są(usunięte przez administratora) Ja tam już nie pojadę, bo oni są niepewni..., za to życzę im jak najlepiej, by dojrzali do swoich klientów i ich szanowali .
Jaka umowa obowiązuje w Lecznica Weterynaryjna Serwin Jan Serwin podczas okresu próbnego?
Uwaga na tę lecznicę, załatwili mi psa, który po ich leczeniu skonał po 2 tygodniach męczarni
Dzisiaj upływa rok ,od kiedy nie ma znami naszej ukochanej suczki !Po leczeniu przez te wykwalifikowaną kadrę ,nasz psiak wrocil w pudełku sztywny !Mała miała zabieg zamiast zszyć nićmi rozpuszczalnymi ,dostała zwykle i zbyt duża dawkę narkozy !Serce nie wytrzymało !Tak wyglada empatia wobec zwierząt w tej klinice ,że prosi się o badanie usg i nikt nie słucha ,prosiliśmy chyba o zbyt wiele !Psiak dostał sepsy bo obumarły płody ,mała dostała kolejną dawkę narkozy i niestety nie wytrzymała !Na końcu po smierci z łaska wykonano usg !I dowiedzieliśmy się że suczka była ciężarna !Dramat !Nigdy bym się nie zgodziła na leczenie w tej klinice gdybym wiedział ,że dostanę sztywnego ukochanego psiaka w pudełko !Podejscie i wiedza żadna !Samiec miał zabieg usunięcia kamieni ,jak ujrzeliśmy szwy po zabiegu dramat ,dostał zaskarżenia !Nie chce znać tej kliniki omijajcie ten (usunięte przez administratora) szerokim łukiem !Jest masa dobrych wetów dalej !
Miałam podobna sytuacje. Pies konał w męczarniach przez ponad tydzień. Brak poprawnej diagnozy i leczenie objawowe. Dopiero inny wet znalazł przyczynę, niestety było za późno.