Opinie o Paluszek M i P Paluch Sp. j.
Pisze to jako przestrogę dla dla osób która by chciała podjąć pracę na rubinkowie w Paluszku jako magazynier. Praca 6 dni w tygodniu(przymusowe soboty)za kilka złoty więcej jak najniższa krajowa. Magazynie jest zmuszany do kontrolowania klientów podejrzanych o kradzież(brak ochrony w sklepie)i sam jest pod ciągłą obserwacja pani Kasi na monitoringu na sklepie i magazynie. A o urlopie to sobie można pomarzyć e wakacje. Gorąco nie polecam jak były pracownik. Pozdrawiam
Ale każda sobota jest pracująca czy tylko wybrane? Można się nie zgodzić na ten dodatkowy dzień? Ja np. nie zawsze jestem dyspozycyjny w weekendy, wiec byłby to dla mnie problem. Co do stawki to po jakim czasie dostaje się pierwszą podwyżkę? Wyrabiacie się z pracą skoro też musicie robić za ochroniarzy?
Kolego każda sobota a jeśli chcesz wolne musisz się prosić, co do podwyżki to jedyna opcja jak najniższa krajowa idzie do góry to dostajesz aneks i tyle szkoda twojego czasu ale chesz to spróbuj po mnie było kilku innych osób i nikt się nie utrzymał.
Jak taki pracownik na magazynie jest obserwowany na monitoringu, to czy ten materiał video jest używany np. do zwolnienia, bo ktoś coś zrobił źle? Chodzi mi, czy są negatywne konsekwencje jakieś, jak szefowa zauważy coś na tym monitoringu. Jak nie zwolnienie to może sa stosowane kary finansowe.
Konkurencyjne warunki zatrudnienia w ofercie dla kasjera-sprzedawcy brzmią pozytywnie. Z tego co czytałam to są pracownicy na tych etatach i ze stażem 10 lat, to ładny wynik i raczej się da pracować. Jestem chętna spróbować ale najpierw chciałabym się zorientować co do zarobków. Napisano w ofercie, że jest podstawa plus premie. Razem średnio miesięcznie ile tego wychodzi? Dodam, że doświadczenie mam.
Jak często w Paluszek M i P Paluch Sp. j. odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 30 stycznia na GoWork.pl, obiecują bogaty rozwój.
To w jakich warunkach pracują te Panie to szok wiatr hula po sklepie zimno ja w kurtce zmarzłem a Panie na kasie cała przemarznięta. Wstyd dla właściciela firmy Toruń Lyskowskiego
(usunięte przez administratora)
Pracuje w Paluszku prawie 10 lat i nie mogę się zgodzic z tą wypowiedzią. Nigdy nie zabrano mi urlopu. Wolne zawsze oddane. Dużo osób które z jakiegoś powodu odeszły chcą wracać. Może być ze komuś nie odpowiada taka praca ale podejrzewam że takie rzeczy piszą osoby które zostały zwolnione z jakiegoś powodu i się mszcza. Praca jak praca jak wszędzie trzeba (usunięte przez administratora)
Śmiech na sali. Pracowałam w Paluszku 2 lata i tak owszem mi nigdy nie została zabrany urlop ponieważ nie dalam sobie go zabrac i walczyłam o swoje prawa. Natomiast kolezanki ktore pracują tam po kilkanaście lat maja zalegle urlopy z przed 2-3 lat. I to jest fakt. Jakby to jest mozliwe? Nie wiem? Czy to jest legalne? Wydaje mi sie, ze nie bardzo. Praca jak praca lecz podejście kierownicze pozostawia wiele do życzenia.
A jak o to walczyłaś? Możesz napisać jakich argumentów używałaś? Jest możliwość żeby wypłacili kasę za niewykorzystany urlop?
Godzina 23.00 gdy robiłem zakupy zostałem napadnięty słownie przez osobę pracująca , cytuje ,,widać kto nie sprząta” zostało to powiedziane gdy przeszedłem przez dany dział gdy robiłem zakupy starając się nie deptać po mokrym , tak owa Pracująca , jak wyżej ująłem się do mnie zwróciła. Mysle ze słowa do klienta nie były na miejscu , szanuje pani prace jaka pani włożyła w umycie podłogi lecz mycie jej o 23 i narzekanie ze się po niej chodzi trochę nie przystoi. (Paluszek Rubinkowo)
Wiesz, jak wygląda wynagrodzenie początkowe, które oferuje Paluszek M i P Paluch Sp. j. dla potencjalnych kandydatów? Na GoWork.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Asystent/-ka.
W Paluszku na łódzkiej robię zakupy codziennie,wszystkie Panie są miłe i pomocne prócz jednej, ta Pani jest teraz kierownikiem zmianowym. Jest bardzo nie sympatyczna,bezczelna,opryskliwa ta osoba nie powinna zarządzać ludźmi nigdy. Wszystko było by tam dobrze gdyby nie ta Pani.
W dziale rekrutacja jest formularz aplikacyjny do wypełnienia, gdyby było się zainteresowanym pracą kasjera-sprzedawcy. Tylko skąd to wiedzieć, skoro nie wiadomo, co firma oferuje w zamian? W jaki więc sposób odbywa się to kilkudniowe szkolenie z lady mięsnej, które jest w delegacji i na jakiej umowie jest się na początku zatrudnionym?
Łódzka ma super wybór piwka! Zakupy przed majówką zrobiłem z zapasem! Jeszcze raz dziękuje blondasowi, który doradził mi co wybrać! zakupy zrobiłem z zapasem, a Pani przy kasie powiedziała o promocji na ciacha i tez wziąłem sporo! Dzięki i na pewno wrócę!
Witam serdecznie, Byłam na zakupach po Roku nieobecności w Toruniu. Jestem pod OGROMNYM wrażeniem jak sklep prosperuje jak się zmienił jak rozwinął! Obsługa jest uśmiechnięta mega pomocna i miła, zarówno Panie przy kasach jak i Pan na napojach. Zdecydowanie ktoś zarządzający się zmienił bo to czuć na sklepie- taka świetna atmosferę pracy, aż miło robić zakupy. Polecam wszystkim!
Faktycznie się zmienił ktoś z zarządu? Jeśli jest tak jak mówisz to ciekawe, czy warunki pracy też uległy zmianie. Czy podwyżki dostali jakieś pracownicy?
Byłam klientką, więc ciężko mi ocenić jak wyglądają warunki pracy. Nie mniej jednak mogę stwierdzić, że pracownicy nie wydawali się „zmuszani” do pracy co często widać w większych sieciach a nawet malutkich sklepach. Myślę, że musiałaby Pani z tym pytaniem skierować się do pracowników. Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Obecnie jest tam praca? Widząc te starsze już oferty z administracji miałam już zrezygnować z pytania, ale pomyślałam, że zaryzykuje, bo nie mam masy ofert, w których mogę przebierać. Może mają więcej niż jeden wakat?
Miałam tą nieprzyjemność pracować w sklepie na Łódzkiej i szczerze odradzam każdemu zainteresowanemu podjęcia się pracy tutaj. Kierowniczki mają problem z agresją i swoje wewnętrzne frustracje wylewają na pracownikach. Można zapomnieć o przyjaznej atmosferze. Szukają tylko pretekstu czy najmniejszego powodu żeby się przyczepić. Są tez bardzo fałszywe i trzeba bardzo uważać żeby nie było kwasów. Teksty ze strony kierowniczek „ nie wytrzymam zaraz” „ rzucę tym zaraz w Ciebie„ „ pogryze ją „ „ jeszcze tak mściwa jak dla niej będę to nigdy nie byłam „ i wiele innych są codziennością. Swoją prace wykonują tragicznie. Zamawiają za dużo towaru przez co magazyn jest zawalony, ciagle są straty i szukają odkucia w postaci zabierania premii pracownikom, którzy nie są niczego winni. Elastyczny czas pracy? Dobre sobie. Najlepiej pracować 6 dni w tygodniu, można zapomnieć o wolnej sobocie a kierowniczka odpowiedzialna za grafik ma problemy z pamięcią i mimo podkreślenia w kalendarzu dnia wolnego ona nie potrafi go wpisać. Także ciężko o urlop. Organizacja pracy jest tragiczna. W jednej chwili milion rzeczy do zrobienia i najlepiej być na każde zawołanie, ale na koniec i tak powiedzą, ze się obijasz. Aplikujesz na stanowisko kasjer- sprzedawca ale do Twoich obowiązków będzie należało: obsługa kasy, ogarnianie piekarni, latanie na mięsny, latanie na wózki, sprzątanie, ogarnianie warzyw, zrobienie coś za kierowniczkę bo sama nie może, zanieś to, przynieś to, zrób tamto. Drodzy klienci, sprawdzajcie daty przydatności bo wiele pracowników olewa temat i można znaleźć wiele artykułów po terminie. Zwróćcie także uwagę ze zamawiająca brudnymi, gołymi łapami wyjada ziemniaczki z garmażerii ;) Do pracowników ostro podchodzi jeśli chodzi o konsumpcje czegoś w pracy i oskarża bezpodstawnie innych o niepłacenie za jedzenie a sama co robi? Jak już o niej mowa, pewnie duża część klientów zauważyła ze owa kierowniczka otwiera specjalnie kasę dla swojej córki, albo wpycha się przed klientów. Można tez wielokrotnie zauważyć jak rozmawia sobie z rodzinką albo klientami przez dłuższy czas ale jak ktoś inny zamieni słowo nie związane z pracą to od razu zaczyna się najazd.
Nikt nie zwrócił uwagi kierowniczce że takie traktowanie jest nieodpowiednie? Prócz kierowniczki nie było żadnego innego przełożonego któremu można by zgłosić takie zachowania?
Niestety kierowniczka wraz z zamawiającą są razem przeciwko innym. Szef rzadko obecny, jak był na sklepie to najczęściej w obstawie kierowniczki. Nie jest mi wiadome jakie jest jego stanowisko odnośnie nadużywania przez nie swojej „ władzy „.
To że w obstawie nie oznacza że nie można go poprosić o chwilę prywatnej rozmowy. Albo napisać do niego e-maila i opisać taką sytuacje. Rozumiem że nikt nie chce się wychylać ale niereagowanie równa się z godzeniem na pracę w takiej atmosferze. Kierowniczy wszystkich podwładnych tak źle traktuje?
Jestem klientką sklepu na Bema od wielu lat. Jestem bardzo zadowolona z obsługi i dostępnych towarów i duzego wyboru.Stałe pracownice zawsze symaptyczne i pomocne widac ze bardzo pracowite.
Pracowałam chwilę w paluszku na ... Nie polecam, przez kilka dni można dużo za obserwować. Kierowniczka blondynka w okularach wiecznie nerwowa, tysiąc poleceń na raz wydaje, zrób jedno przerywa Ci i zrób drugie. Wprowadza nerwową atmosferę która udziela się wszystkim, nie raz byłam świadkiem jak dostawała wybuchu nerwów i odbijało się to na pracownikach. Wieczne pretensje o wszystko, czasami człowiek nie może się wyrobić z pracą, bo nie ma ludzi do pracy a ją to nie interesuje. Frustracja sięga zenitu i czuć to w powietrzu. Dodatkowo blondynka która jest od zamawiania towaru tylko chodzi, obgaduje swoje koleżanki z pracy, donosi do głównej kierowniczki ale taki układ chyba pasuje kierowniczce. To jest straszne nie kryją się z tym. Dziewczyny które tam pracują widać, że są nerwowe i wykończone psychicznie ale bardzo pomocne, zmianowe też bardzo fajne dziewczyny ale czasami widać po nich też odbijające się humorki kierowniczki. Fajne dziewczyny ale są tam niszczone i bardzo szkoda. Na szczęście ja się ocknęłam i nie przeszłam na drugi dzień do pracy, bo nie chce pracować w takich warunkach. Nie dziwię się, że nie ma tam rąk do pracy, każdy przychodzi i odchodzi, zostają tylko Ci co pracują tam latami a już też słyszałam ukratkiem, że mają dość i szukają pracy aby nikt się nie dowiedział. Bardzo szkoda, bo sklep jest fajny, nowoczesny i zadbany. Bardzo to smutne, że szefostwo tego nie widzi co tam się dzieje. Każdy się uśmiecha ale od środka jest tam istne piekło dla pracownika.
Czyli pracowałaś tylko jeden dzień? Trudno coś ocenić jak się jest w pracy tak krótko. Może atmosfera by się poprawiła jakbyś została dłużej. Powiesz ile kasy ci zaproponowali za etat?
Pracując chwilkę czyli jak wynika z opisu to może dzień lub dwa i tyle informacji na temat pracowników...hmm jest to prawie niemożliwe bo pracownicy którzy przychodzą tam do pracy skupiają się na szkoleniu a nie obserwacji relacji panujących w firmie bynajmniej na początku.Poza tym taki nowy pracownik nie ma zbyt dużego kontaktu z kierownikiem bo szkoli się na kasie i sali. Takie opinie może wyrazić stary stażem pracownik który zamiast się zwolnić bo rzekomo mu źle to pracuje i udaje że jest mu dobrze po nie potrafi poszukać innej pracy.Wspolczuje kierowniczce pracować z takimi osobami które są na tyle niezaangażowane w swoją pracę że potrafią tylko narzekać i co gorsze wstawić taką opinię które mija się z prawdą...
Może coś w tym jest.. wiesz może jaka faktycznie atmosfera panuje podczas pracy? :) Nie wiem już sama czy aplikować ;p
Jestem klientką sklepu na Rubinkowie od wielu lat. Jestem bardzo zadowolona z obsługi i dostępnych towarów. Stałe pracownice zawsze symaptyczne. Zagadają pośmieją się tak samo kierowniczka. Widać ze firma idzie do przodu. ostatni festyn na łódzkiej super. Wpadliśmy z dzieciakami i były super atrakcje. Polecam!
(usunięte przez administratora)
Święta prawda !
Pracuję w paluszku na łódzkiej już trochę czasu i powiem tak że gdyby nie pandemia to już bym zrezygnowała z pracy i szukała sobie czegoś innego. Pani kierownik nie miła bez uśmiechu ciągle jej nic nie pasuje bo przecież ona najlepiej pracuje A tak naprawdę nie robi nic.
Co wy za bzdury piszcie o kierowniczce na łódzkiej!!! Jest to super osoba miła uprzejma uśmiechnięta. Robi wszystko żeby sklep był super. Nie to co reszta pracowników ciągle zmęczeni nic im się nie chce robić i tylko wolne by chcieli! Moim zdaniem kierowniczka tego sklepu jest przykładem dla wszystkich
Nie mam doświadczenia w branży, czy mam szanse otrzymać pracę?. Ale umiem robić pyszne kanapki, moze to się przyda?
Nie ma wymagań dotyczących doświadczenia. A umiejąc robić kanapki, to śmiało kierownikiem na Łodzkiej można zostać.
Serio! To chętna jestem bo kanapki robię pyszne,a awansować od razu na kierownika za robienie kanapek no super sprawa. A tak na serio to ta kierowniczka to do niczego innego się nie nadaje tylko do tego żeby szefowi wchodzić w (usunięte przez administratora).! Żadnego poszanowania dla pracowników nie ma!
Tam doświadczenie nie jest potrzebne patrząc na kierowniczkę. Ale jak kanapki potrafisz robić to na pewno się przydasz chodź nie wiem czy nie była by to konkurencja dla kierowniczki.
Jasne że była by konkurencją dla kierowniczki. Mam tylko wielką nadzieję że szef w końcu przejrzy na oczy że ona rujnuje jego sklep.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Paluszek M i P Paluch Sp. j.?
Zobacz opinie na temat firmy Paluszek M i P Paluch Sp. j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Paluszek M i P Paluch Sp. j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!