Opinie o Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.
(usunięte przez administratora)
Dlaczego jest zimno na salonach? To jest obcinanie kosztów i oszczędności?? Ktoś to zgłaszał do centrali firmy i informował, że jest taka niska temperatura? Była jakaś reakcje, czy nic? Albo może ktoś zgłaszał to do PIP?
Jest zimno zebys nie siedzial na (usunięte przez administratora) tylko chodzil.... jest zimno ? To malo powiedziane przyjdz na salon j zobacz ile jest stopni
Czy to jakiś żart że pracownik salonu tak pisze nigdy nie dostaliśmy prykssu ile stopni ma być na salonie u nas zawsze byli ciepło a pracuje x lat więc przestańcie pisać takich bzdur bo to śmieszne
Dokładnie. Pracuje na dużym salonie który z racji swoich gabarytów ciężko ogrzać ale nigdy nie zdarzyło nam się narzekać na temperaturę.
To ,że u Was jest ciepło na salonie ,to nie znaczy, że tak jest wszędzie w Polsce na innych salonach. Pisz za siebie, to nie są bzdury. U nas pomimo, że piec grzał to było zimno i chodziliśmy w kurtkach. Fakt piec grzał słabo jak.na wielkość salonu , ale miał też swoje lata i nikt z tym nic nie robił, a było to zgłaszane, nie wspomnę o przeglądach czy innych rzeczach związanych z piecem. Nic nie było robione od lat. Firmie szkoda na,serwis bo koszty, tak jak odśnieżanie dachu, kiedy zalega śnieg, a wiadomo parking, odsniezanie to już działka pracowników salonu poniewaz to należy do ich nieformalnych obowiązków. Ech, niektóre osoby są tu oddelegowane przez firmę aby bronić jej i kontrargumentować że jest tak super za wszelką cenę. Prawda sama sie obroni i ten kto pracuje na salonie, to wie jak wygląda dzień pracy. Uważam, że dobry pracodawca powinien także poczytać negatywne opinie i wyciągnąć wnioski ,zastanowić się nad komfortem pracy swoich pracowników i co by tu zmienić, a nie udawać ,że jest to taka idealna praca i nie ma problemów ,no i wszyscy są szczęśliwi. Jest dużo do zmiany ale trzeba chcieć, a nie tylko hasło typu "jak się nie podoba to odejdź a nie marudź, nie komentuj na forum". Forum właśnie po to jest by wyrażać opinie o pracodawcy.
Skoro opinie klientów są tak brane pod uwagę, to jako klient pisze, że po 15 w soboty w sklepach nie macie ludzi, więc po co siedzieć do 20. Szefowie- wasi pracownicy też mają rodziny z którymi chcieliby spędzać czas.
Przeczytaj sobie swój komentarz i zastanów się jeszcze raz. Kolego to jest praca! Praca, za którą ktoś otrzymuje wynagrodzenie. Pracodawca ustala godziny, które pracownik ma obowiązek przestrzegać a jeśli chce siedzieć z rodziną to niestety.... Nie ta branża. Nasz salon był czynny zawsze w godzinach 8-20, też wieczorami nie zawsze byli klienci, ale wtedy było mnóstwo innej pracy na salonie. Teraz mamy od 9 i też nie jest nam w nos, bo jednak fajnie się pracę kończyło o 16, nie o 17 tak jak teraz, ale tak chciał pracodawca i trzeba to zaakceptować. Naprawdę nie rozumiem tych roszczeniowych ludzi tutaj. Nie ma co, ale za odpowiednią pracę, akurat Bodzio odpowiednio wynagradza. Pozdrawiam wszystkich uczciwie pracujących???? a marudy zachęcam do ominięcia mojego kom. Pozdrawiam
Jak wam się podobają nowe godziny otwarcia salonów ? U nas totalna lipa.. :/
Myślę, że firma zmieniając godziny otwarcia salonów nie podjęła tej decyzji pochopnie i było to przemyślane posunięcie. Wszystko jest po to aby zdobyć większą ilość klientów. A co za tym idzie lepsze utargi dla nas = bardzo dobra wypłata. Bodzio istnieje na rynku już tyle lat i cały czas się rozwija… O czymś to jednak świadczy. ;)
Jest żle .?Złe warunki pracy? . Meble też złe.?Coś chyba nie tak. Jestem pracownikiem tej firmy i są różne chwile jak wszędzie ale te ostatnie kilka wpisów to bardzo przebarwione. Zmiany są zawsze i w każdej firmie. Tak na chłodno w tych czasach to dobrze że jest taka polska fabryka.
W ogłoszeniu tylko godzina i data na którą mają przybyć kandydaci do pracy na stanowisko sprzedawcy. Efekt tego taki, że na miejsce przybyło około 50 osób stojąc obok siebie w małym salonie. Na wstępie poinformowano że to praca w zastępstwo czego nie było w ogłoszeniu więc część osób zaczęła wychodzić (słabo stracili czas i pieniądze na dojazd przez brak podstawowych informacji w ogłoszeniu). Rozmowa to bardziej zostawienie cv i 2-3zdania więc kolejka rozbita momentalnie. Ogólnie bardzo nietypowa rekrutacja na dzisiejsze czasy na pewno brak tam profesjonalizmu. Z drugiej strony mam taką refleksję że to tylko praca na chwilę tylko na pozycji sprzedawcy może to inne firmy przesadzają robiąc rozmowy jak na prezesów wielkich korpo kiedy rekrutują na zwykłe powszechne stanowiska bez większych wymagań.
Powiedz coś o sobie. Dlaczego do nas rekrutujesz. Czy odpowiadają Ci warunki.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dlaczego (usunięte przez administratora) usuwa komentarze odnośnie zastraszania i poniżania pracowników ? Prawda boli ? Czy kolejnych łosi chcecie znaleźć ?
Dlaczego każda uwaga w komentarzu napisana przez "klienta" jest natychmiast wdrażana w życie salonów...... nie bacząc na to czy to dobre rozwiązanie i czy pracownicy się z tym zgadzają a co najważniejsze czy to wgl ma jakiś sens???? A jeśli pracownik napisze coś co mogłoby dać do myślenia i do chwili refleksji czy zmiana jest ok wgl nie jest brane pod uwagę.a przeciez kto jak nie pracownik na salonie wie najlepiej co można by zmienić zeby polepszyć sprzedaż czy swoją pracę... no cóż....każda.miejscowosc jest inna i w każdej miejscowości klient ma inne oczekiwania ale to też nie jest brane pod uwagę więc co jest priorytetem do zmian decyzji na salonach? Wygląda na to że tylko mądre słowa,uwagi klienta który prawdopodobnie siedzi w domu i nie ma co ze sobą zrobić..... dziwna tą polityka firmy
Polecam meble naprawdę są dobrej jakości i wyglądają dobrze ,zamawiane w salonie miejscowym w Sokółce (przepraszam za moje niezdecydowanie i anielską cierpliwość ????) ale strzał był w doradzeniu 10/10.Przesympatyczne Panie ,które informowały o wszystkim jak i kierowca ,który przyjechał rano i bez problemu pomógł przy rozładunku.Firma godna polecenia Pozdrawiam (chciałem wystawić opinie na stronie Sokółka ,ale coś mi nie wychodzi )Pozdrawiam
Z okazji nadchodzących świąt proszę aby Jaśniepani zastanowiła się czy nie warto bardziej doceniać starych oddanych pracowników którzy poświęcają się bezgranicznie i nigdy nic z tego nie mają. Tyle lat pracy w jednej firmie powinno być jakoś docenione.
Nie w tej firmie, tutaj nikt Cię nie doceni, nawet kiedy odchodzisz nikt nie spyta, dlaczego, co się stało itp. Jesteś tylko takim numerkiem w excelu, przynajmniej na salonie. Widocznie ludzie tam pracujący godzą się na takie traktowanie, nie walczą o swoje, nie ma związków zawodowych, nikt sie nie odezwie, ze tyle lat robi za najnizsza, ze nie ma podwyzek, socjalu, dodatków, nawet paczki na Święta firmy nie stać. Kazdy ma klapki na oczach lub chce mieć i dlatego zasługują na to co mają. A firmie to pasuje jak mróweczki robią za 3, 4 dostając grosze. Co do tej firmy to nie mam złudzeń, że będzie lepiej.
A tacy pracownicy dostają chociaż wyższe pensje niż tacy nowi albo dodatki stażowe? Co dokładnie masz na myśli pisząc o poświęceniu? Zawsze się oni zgadzają na dodatkowe obowiązki czy pracują więcej godzin? Na awanse też pewnie nie ma co liczyć?
Ciekawe gdzie tyle zarobisz ? Na podobnym stanowisku? Przecież dostałeś czy dostałaś przed podpisaniem umowy zasady wynagradzania, które w ocenie osób pracowitych są bardzo dobre. Bo można bardzo dobrze zarobić. Oczywiście to pojęcie relatywne, ale chodzi mi o podobne stanowisko w innych firmach.
To prawda trzeba chcieć obsługiwać klientów rozmawiać znimi stworzyć atmosferę więź z klientem newet jeśli tego dnia nic nie kupi to i tak pewnego dnia kupi i zostawi kasę w twoim sklepie trzeba chcieć być sprzedawca nie ważne czy to bodzio czy inny sklep wysilic się ,dotrzeć do potrzeb klienta klient widzi oczami tylko Ty ty wiesz więcej o produkcie i tak zachęcisz ze kupi towar
Ta w tych czasach "WIEZ Z KLIENTEM" równa się tyle co ufo by wylądowało czyli niemozliwe! Ludzie są(usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) tylko dzwonić na skargi potrafią i zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali.minely czasy handlu i "fajnej" atmosfery pomiędzy sprzedawca klientem.teraz są ciężkie czasy przetrwania dla kazdego i co byś nie zrobił to kasy nikomu z kieszeni nie wyciągniesz.
Widocznie nie umiesz rozmawiać z klientem może jesteś gburowata nie umiesz uśmiechnąć się do klienta nawet z największej awantury z klientem możesz wyjść z twarzą jak wspominałam trzeba umieć rozmawiać z klientem u nas na salonie wiele przeszliśmy z klientami a mamy najlepsza opinie przez klientów więc naucz się obsługiwać klientów i w sytuacjach stresowych zrobić wszystko aby klient był zadowolony
A czy firma organizuje dla swoich pracowników jakieś szkolenia? Choćby właśnie z obsługi klienta? Bo krytykować można, ale warto to robić konstruktywnie. Czy zatem nowy pracownik może tu na start liczyć na jakieś szkolenia czy kursy?
Tak możesz liczyć na szkolenie przez starego pracownika bądź jak stary pracownik nie umie tego robić można zadzwonić do kierowniczki regionalnej aby ktoś przyjechał z firmy i przeszkolił nową osobę u nas na salonie były takie osoby z firmy i szkoliły naszą nową osobę wystarczy chcieć zadzwonić i poprosić ale po co lepiej wypisywać głupoty na firmę że nie ma tego czy tego
Dzwonić i się prosić... skoro firma zatrudnia nowe osoby to raczej nie powinna zostawiać ich samych sobie ,to jest logiczne że powinni wysłać kogoś do szkolenia takiej osoby ,sprzedawcy na salonie nikt za to nie płaci ,i otóż wychodzi problem z którym się zmagają sprzedawcy na salonach tutaj o wszystko trzeba dzwonić i się prosić ,a co z tego proszenia wyjdzie ... się okaże
Tylko z tym dzwonieniem jest problem, bo kierowniczka regionalna nigdy nie odbiera telefonu i na pomoc nie ma co liczyć.
Można dzwonić też do swojej prowadzącej czy na salon przy fabryce, tam też zawsze pomogą. Pani kierownik regionalna ma bardzo dużo takich telefonów bo widziałam jak była u nas na salonie, jeżeli nie odbiera to tylko dlatego że ma zajętą linię przez inny salon.
Tak kiedyś zadzwoniłam na salon w goszczu z pytaniem ,pani niestety nie znała odpowiedzi miała oddzwonić niestety nie oddzwoniła do dzisiaj a to było z rok temu hehehe niestety tutaj większość ludzi z firmy niewie nic i zbywa jak dzwonisz , albo mówi że jak ty możesz tego nie wiedzieć, no ale skąd wiedzieć jak nikt ci nie powie hehehe i takie błędne koło się toczy juz tyle lat ;))))))
Ja nie widzę problemu zawsze można jeszcze raz zadzwonić ludzie są próżni na salonach każdy wyżej nos ma jeśli chcesz pracy w tej firmie i chcesz to załatwisz wszystko ale.po co jak można narzekać nie mówię czasami jest trudno ale masz język i głos to używaj go .u nas na salonie nie ma takich problemów my sobie radzimy ze wszystkim jak nie tak to tak a druga rzecz macie meile to piszcie o problach bo każdy może pomóc jak coś wie i nie piszcie ze to firma powinna robić bo w innych firmach jest gorzej
No cóż jak dzwonisz po raz 100 i po raz 100 słyszysz brak odpowiedzi na pytanie na które ludzie na firmie powinni znać odpowiedź bo przecież dzwonisz do osoby która właśnie tym się zajmuję ,to ręce opadają. Brak Szkoleń brak informacji które powinny być dostępne dla każdego sprzedawcy jesteśmy pozostawieni sami sobie ile się dowiesz tyle wiesz,często niestety twoje pytanie są za trudne i odpowiedzi niema. I twój głos nic tutaj nieda. Bo ja mogę wykonać nawet milion telefonów ,ale skoro na firmie nikt nic niewie to gdzie mam dzwonić... to jest wręcz chore ,i jeśli komuś to pasuje proszę bardzo męczcie się (usunięte przez administratora)dawajcie z siebie 200% ,ale jest wiele firm gdzie takich ludzi doceniają ,dbają o swoich pracowników jeśli macie jakieś ambicje zmieńcie pracę polecam ;)
Pracuję aktualnie dość ciężko za 5000-5500. Za pewne 4500 plus ewentualne bonusy jestem gotów zmienić pracę. Czy dostanę tyle w Bodziu? Interesuje mnie salon w Mińsku Mazowieckim, lub Garwolinie.
Pracowałam w wielu miejscach zarówno firmach rodzinnych jak i korporacjach. Gdy trafiłam do firmy Bodzio, uświadomiłam sobie, że jest to praca moich marzeń a zatrudnienie w tej firmie było jedna z najlepszych decyzji jaką podjęłam. Miejsce jest naprawdę wyjątkowe a jeszcze bardziej wyjątkowi są ludzie którzy tutaj pracują. Za co cenię tą firmę? Przede wszystkim za to że człowiek jest tutaj bardzo istotny a szczerość i otwartość jest standardem pracy. Tworzy to naprawdę fajne warunki do pracy. Nie ma tu zjawisk jakich doświadczyłam w innych firmach jak wyścig szczurów, konflikty i wojny podjazdowe, ciągły stres. Gdy dołączyłam do firmy Bodzio pozytywnie zaskoczyła mnie pomoc z różnych stron jaką mnie otoczono, dzięki temu szybko zintegrowałam się z zespołem i odnalazłam w nowym miejscu. Owszem wszyscy staramy się aby dawać z siebie jak najwięcej i rozwijamy swoje kompetencje a firma to ułatwia - inwestuje i docenia.
Droga Danusiu co ty mówisz. Ja pracowałam w salonie i nie ma w twoich słowach grama prawdy. Ale cóż, widocznie masz za zadanie ocieplać wizerunek firmy.
Uważam, że naprawdę że świecą takiej firmy szukać, świetne warunki płacowe, zawsze na czas, a nawet przed czasem,zgadzam się z opinią wyżej.
To tak chyba pisałeś/łaś iż to byl dzien prima aprilis:-), teraz to wszyscy muszą płacić na czas, spóźnisz sie pracownik zaraz moze ciebie podać do PIP. Zaden wyczyn z płatnością na czas:-)
A jakie są jeszcze atuty pracy w tej firmie, poza płaceniem na czas? Ile niedawno przyjęty pracownik może tu zarobić i co firma oferuje poza pieniędzmi?
Nie masz wyznaczonego celu jaki musisz wyrobić w danym miesiącu System pracy sam sobie wytyczasz co w danym dniu trzeba zrobićnikt nad głową ci nie stoi i nie patrzy naręce jak pracujesz
Co powiecie o pracy kierowcy? jakie zadania poza dostawami mebli? warto?
Co powiecie o pracy kierowcy? jakie zadania poza dostawami mebli? warto?
Chcesz pracować w niedzielę to dam się zatrudnij , tu nie ma binusów za niedzy
Bodzio to firma która płaci na czas, a w dodatku od obrotu z tego co wiem,wić jak się posiadasz to zrobisz
Bodzio to jedyna firma w regionie ktora zapewnia: - wysokie zarobki - dobrą organizację pracy - przyjemną atmosferę - bogaty pakiet socjalny - elastyczny czas pracy - mozliwość rozwoju zawodowego i szybkiego awansu Jeżeli nie możesz znaleźć satysfakcjonującej pracy która zapewni Ci dużo radości i wielu korzyści, jeżeli marzysz o pracy do końca życia to polecam bo lepszej nie znajdziesz.
Danka o czym ty piszesz. Jeszcze niedawno mówiłaś co sądzisz (usunięte przez administratora) zresztą jak wszyscy w firmie. Kiedyś można było normalnie pogadać (usunięte przez administratora) ale od kiedy jest (usunięte przez administratora) to wszystko się zmieniło. Kiedyś przyjdzie taki dzień że szefowa się pożegna z firmą a wtedy nie znajdzie się żadna osoba która powie coś dobrego a pamięć o niej szybko przeminie, niestety.
A jednak nie bzdury!!! Pracuje w Bodziu od 5 lat i stwierdzam że Danka Antosik ma rację. Na salonie sama organizuję sobie czas pracy, nikt mi niczego nie narzuca. Grafik ustalamy między sobą więc pracujemy tak jak każdemu pasuje. Zdarzają się reklamacje, zwroty, mili, niemiło klienci, wystawianie faktur, paragonów ale to jest NORMALNE w takiej pracy. I to mi się podoba! Każdego dnia uczę się czegoś nowego. Jeżeli obsłużę klienta profesjonalnie i z uśmiechem nawet jak nie kupi czegoś pierwszego dnia to pewnego wróci i przyprowadzi rodzinę i znajomych co skutkuje zamówieniami. Dużo zamówień to duży utarg a duży utarg to duża wypłata. Zarobki potrafią być na prawdę wysokie, wystarczy mieć obsługę klienta na wysokim poziomie, robić świetne projekty, dobrze doradzać. Wszystko zależy od nas. Jeżeli mam jaki kolwiek problem dziewczyny z siedziby zawsze mi chętnie pomogą. Aranżujemy sami swoje miejsce pracy i dbamy porządek na nim jak i wokół bo to jest nasza wizytówką i to NORMALNE (nikt nie chce siedzieć przez 8 godzin w chlewie). Wszyscy tutaj płaczą na sprzątanie toalet po klientach ale czy wy pracujecie na MOPie gdzie przewija się kilka tysięcy osób? Mało kto z niej korzysta a zazwyczaj jest ona również wasza więc raz na jakiś czas nic nam się nie stanie jak ją ogarniemy. Reasumując, praca jest świetna ale widocznie nie każdy się do niej nadaje skoro podstawowe Znam osoby które pracują po 10, 15 lat a nawet więcej i są tego samego zdania.
Co ty piszesz o szefowej jest pracownikiem firmy już dłuższy czas i.nigdy szefowa nie była miła zawsze pomocna zawsze można się znią dogadać możecie wypisywać różne rzeczy na temat firmy i ich socjali chociaż każdy wie na co się pisze pracując w tej firmie ale jeśli chodzi o szefową to żaden zwas nie powinien wypisywać bzdur na jej temat a to że czasami opierdzieli nas to ma powód ma ponad 300 salonów pod sobą i mnóstwo ludzi jak by każdemu miała by wszytko darować to by z torbami poszła i nikt z was by nie pracował w tej firmie macie wybór jest mnóstwo pracy na rynku jak wam nie pasuje to zmieńcie pracę i dajcie innym pracować co chcą mieć tą pracę
Pracowałam w wielu miejscach zarówno firmach rodzinnych jak i korporacjach. Gdy trafiłam do firmy Bodzio, uświadomiłam sobie, że jest to praca moich marzeń a zatrudnienie w tej firmie było jedna z najlepszych decyzji jaką podjęłam. Miejsce jest naprawdę wyjątkowe a jeszcze bardziej wyjątkowi są ludzie którzy tutaj pracują. Za co cenię tą firmę? Przede wszystkim za to że człowiek jest tutaj bardzo istotny a szczerość i otwartość jest standardem pracy. Tworzy to naprawdę fajne warunki do pracy. Nie ma tu zjawisk jakich doświadczyłam w innych firmach jak wyścig szczurów, konflikty i wojny podjazdowe, ciągły stres. Gdy dołączyłam do firmy Bodzio pozytywnie zaskoczyła mnie pomoc z różnych stron jaką mnie otoczono, dzięki temu szybko zintegrowałam się z zespołem i odnalazłam w nowym miejscu. Owszem wszyscy staramy się aby dawać z siebie jak najwięcej i rozwijamy swoje kompetencje a firma to ułatwia - inwestuje i docenia.
Witam, proszę o informację jak naprawdę wygląda praca w firmie bodzio. Czy to prawda że zdaża się nie płacenie wypłaty na czas? Czy warto rozpoczynać współpracę z tym pracodawcą.
Płacą do 10 i robisz wszystko za najnizsza + premie (teraz premie ciężko wyrobić z powodu iż jest wyliczana z godzinowki , ale zależy od salonu a dokładnie od jego położenia)
Wypłata jest zawsze na czas przeważnie ósmego już pieniądze są na koncie jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby było jakieś opóźnienie z wypłatą
Niema czegoś takiego jak premia ! Jest Nagorda a to jest ogromna różnica wystarczy trochę poczytać
Ale na umowie o pracę chociaż? Czy na śmieciowej? Zastanawiam się jeszcze jak z atmosferą w firmie. Pracownicy to zgrana ekipa? Dobrze się dogadują?
@Pracodawca nie mam pojęcia o czym piszesz!! Pracuję w malutkim Salonie w Małej miejscowości zarabiam często więcej od mojego męża!! Naucz się pracować z klientami..bądź zawsze dla nich wsparciem , projektuj piękne kuchnie na wymiar...obudź szare komórki i wyobraźnie i bardzo szybko zobaczysz efekty na koncie...z pustego i Salomon nie naleje..nie ma sprzedaży - nie ma kasy!!! Logiczne..Czy Ty byś dopłacał pracownikom za brak efektów?? Nie sądzę Poza tym przecież Firma nie narzuca nikomu planów sprzedażowych..a potencjał jest w pracownikach właśnie a położenie moim skromnym zdaniem nie ma nic do rzeczy. Klienci polecają Nasz Salon znajomym chwalą się kuchniami i tak to działa..projektujemy klientom całe domy...więc DO ROBOTY !!
To chyba pisał ktos z firmy bo tak spojnie i z małym przekąsem na pracownika ze narzeka zamiast pracować.Nieprawda jest ze po drugiej stronie słuchawki sa mili ludzie i pomoga w kazdym problemie.niech (usunięte przez administratora) zadzwoni i poda sie za jakis salon i powie jaki ma problem to sie przekona jak sa pomocni i jak na dzien dobry maja podejscie do pracownika który jest od wszystkiego...wiec ich zdaniem powinien wiedziec wszystko to po co dzwoni! To jest chyba w tej firmie najwiejszym problemem ze nie ma zadnej wspolpracy między salonem a osoba z biura......zachowuja sie jakby wszystkie rozumy pozjadali....najwidiczniej sami wszystkiego nie wiedza i te reakcje na telefon z salonu sa uzasadnione.wiec ktos nowy jak zadzwoni moze uciec stamtąd bo zero zrozumienia a oczywiscie firma nic z ym nie zrobi bo po co niech najnizsza polka siedzi ciacho i robi
Nie mam pojęcia skąd taki pretensjonalny i złowrogi ton ale nie zgadzam się z Twoja opinia. Podejrzewam ,że każdy kto tu pisze ciężko pracuje i duzo daje od siebie a i tak nie jest doceniany i ma dosyc takiego wlasnie traktowania i pretensjonalnego tonu jak twoj typu ",Wez sie roboty" tak jest najlatwiej napisac. Gdzie motywacja ze strony firmy? Pytanie, czy firma inwestuje w pracownika, ma profesjonalne szkolenia sprzedażowe, projektowe i inne? O czym my tu piszemy? Oczywiscie, ze nie ma zadnych szkolen tego typu inwestycji w pracownika. Poco , na co ,przecież to dodatkowy koszt. Masz rację " z pustego nawet Salomon nie naleje" skoro firma nie daje nic od siebie tylko wymaga od 1 dnia pracy. Pretensjonalny ton jest od każdego z gory, arogancją aż kipi, zero przyjaznej atmosfery i każdy oczekuje ,ze masz wszystko wiedzieć i umieć a nic od siebie nie daje. Sprzedaż sprzedaza, ale system nagrod niesprawiedliwy i ludzie co pracuja x-lat mają taką samą podstawę jak nowi co nic nie wiedzą i tyle samo zarabiają, czy to sprawiedliwe?No i musza dzielic sie zyskiem? Nie ma podwyzek corocznych, socjalu, nawet paczek na Swieta, nic. Zero docenienia, w tym rzecz. O to tu chodzi.No i zakres obowiazkow? Gdzie tak jest ,w jakiej firmie ze jeden pracownik jednoczesnie musi sprzatac kible, wyrywac chwasty, wymieniac zarowki, znac sie na projektowaniu, sprzedazy, dostawach, reklamacjach itp. W innych firmach sa dodatki za inne obowiazki, premie motywacyjne. Zeby zarobic to ile trzeba sprzedać i jeszcze ten (usunięte przez administratora)przelicznik na komplety. Może twój salon ma potencjał, pracujesz sama i jesteś człowiek orkiestra bo w tej pracy trzeba byc takim.(usunięte przez administratora)
Świetnie napisane! Weźcie się za robotę zamiast wypisywać głupoty to nie będziecie musieli płakać nad swoimi wypłatami …
Wow, świetnie napisane "Weźcie się do Roboty" jak w (usunięte przez administratora), szkoda jeszcze (usunięte przez administratora) i niech robią za grosze. Ciekawe ile Ci płacą za te wpisy promujący kult pracy. Wszystko fajnie tylko (usunięte przez administratora) gdzie pracownik ma tylko robić i nie mieć nic do powiedzenia to już dawno minęły. Z pracownika nie ma (usunięte przez administratora) też pracownik oczekuje pewnych rzeczy i przywilejów.
Masz problem to idź do innej pracy. Na co jeszcze czekasz? Aaa nie chcesz? A no tak bo gdzie indziej nawet najniższej nie dostaniesz za tyle co dajesz z siebie tutaj i o lepszym traktowaniu możesz pomarzyć... a ciepła posadka, umowa na czas nieokreślony, stały dochód - jednak pasuje. Mieszkania kupujecie, działki, domy stawiacie. Wygląda na to że nie jest tak źle jak tutaj dookoła wszyscy piszą… Mniej jadu i złości a więcej wdzięczności za to co macie… Pozdrawiam cieplutko - z wyrazami szacunku dla kolegów, koleżanek i firmy.
Ale tu nerwowa atmosfera, niektórzy za firme oddaliby życie z tego co czytam. Forum jest po to aby każdy zainteresowany wyraził swoją opinię na tak lub nie ,proste i logiczne. Skoro tak bronisz firmy jak lew/lwica to musisz mieć super, ale każdy może miec swoje zdanie i nie wszędzie tak musi być hak jest u Ciebie. Masz rację komu się nie podoba to zawsze może zrezygnować, rzucić pracę, zmienić ale także wyrazić opinie co jest według nie tak.Moze przez to liczy se coś zmieni się z firmie na lepsze? Nie uważasz? Skoro wiele ludzi pisze te same argumenty ,że brak socjalu, niska pensja, milion obowiązków to chyba coś musi być na rzeczy prawda? Może tobie to odpowiada praca za kilka osób jedna pensja ale nie znaczy ,że każdemu i dlatego tu wylewają swoje zale. Maja do tego prawo. Teraz w dzisiejszych czasach sama gola pensja nie wystarczy aby przytrzymać pracownika. Że ty na to się godzisz to nie znaczy że wszyscy muszą. Ja odeszłam ponieważ zobaczyłam że w innych firmach może być lepiej ,lzej za większą wypłatę niż tutaj. Koniec tematu.
Po pierwsze skąd pomysł że napisała to kobieta? A po drugie, żałosne to są osoby których sensem życia stało się pisanie obrażających bzdur na tym portalu na firmę i Dyrekcję.. Bardzo wam wszystkim współczuję, że zamiast zająć się sobą, własną rodziną, odpoczynkiem czy rozwojem osobistym spędzacie wieczory, wczesne ranki a czasami i późne noce na wypisywaniu głupot. Wygląda jakby je pisała w kółko jedna i ta sama osoba.. Na prawdę nie macie ciekawszych zajęć ..?
Uwierz mi że ludzie tu piszą tylko prawdę, powiedz jako stary pracownik nie kosisz trawników nie jeździsz za paliwem do kosiarki i nie nosisz mebli kilogramowo ponad miarę?
Obsługa miła ale meble pozal się Boże Po tygodniu w fotelach porobiły się twarde fałdy Reklamacja przyjęta Czekam na nowe
W mojej merytorycznej ocenie napisze kilka słów o pracy w Bodzio, gdzie pracowałam Na plus Dla zorganizowanych, praca bez kierownika, sama sobie wszystko ogarniasz , nikt nad Tobą nie stoi, sam decydujesz co robisz, oczywiście jak nie ma klientów. Klient najwaznieszy.Nigdy się nie nudzisz bo jest Co robic tysiące innych rzeczy, od sprzatania po dostawy, reklamacje, zwroty. Masz taką swobodę dzialania. Praca dynamiczna. Brak planów sprzedażowych, nikt nad Tobą nie stoi i nie rozlicza Cie ze sprzedazy. To największy plus moim zdaniem. Minusy wypłata podstawą wynagrodzenia -w porównaniu do odpowiedzialności za sklep i wszystko to smiech na sali -systemy sprzedażowe, programy trudne ,mało intuicyjne , trzeba być caly czas skupionym.i patrzeć co się robi, bardzo łatwo o pomyłkę, błąd a odkręcanie pomyłki to już jest długa zabawa i nerwy. - mnóstwo papierologii, podpis za podpisem, skanowanie ,wysyłanie, tysiące dokumentów różnych i mnóstwo podpisów na każdym kroku. -brak jasnego systemu premiowania, niesprawiedliwy i musisz osiągnąć próg aby coś dostać. Ktoś tu już pisał o nagrodach jak to działa. Nie jest latwo to zrobić więc teoretycznie pracujesz na najniższej krajowej. - brak profesjonalnych szkoleń sprzedażowych, z systemów sprzedaży, czy projektowania. Może teraz coś sie zmienia ale mnie nikt w tym zakresie nie szkolił przygotowywał merytorycznie do pracy. Musiałam wszystkiego uczyć się sama lub od kogoś doświadczonego pracownika. Firma mało co, jak wogole inwestuje w ludzi, rozwój ich a oczekuje dużo że swojej strony. -brak luźnej atmosfery od ludzi z centrali. Ludzie którzy przyjezdzaja z gory, centrali są sztywni, sluzbisci ,budują dystans do siebie. Tworzą taka nieprzyjemna atmosfere ,że dla nowych pracowników to jest mega stresujące. Nie wspomne juz o Pan, Pani itp. Nie da się z nimi na luzie pogadać i stwarzają wrażenie jakby przyjechali Cie zwolnić a nie do pomocy. Jest po prostu mało przyjemnie. Ogólnie jest też często chaos informacyjny, brak jasnych I sztywnych zasad, procedur. Są różne interpretacje. Co każdy przyjezdza czy się dzwoni inaczej mówi. -brak socjalu, paczek na Swieta, nic, jak na taką wielka firme to jest żałosne. Zero zadbania pod tym.wzgledem o komfort pracownika. Ja odeszłam ponieważ nie chciałam robić, wszystkiego, mieć dużo odpowiedzialność za cały sklep za takie marne pieniądze, z niepewna nagroda która dostaniesz lub nie. Decyzja należy do każdego z Was kto jest chetny do pracy w Bodzio.
A jakby sprzedawca chciał tylko sprzedawać, a nie zajmować się wszystkim innym to jest taka opcja? Jaki jest minimalny próg tej premii żeby coś więcej dostać? Czy ludzie, którzy pracują już tu dobre kilka lat mają dodatki stażowe?
Mam takie pytanie, dlaczego w ogłoszeniu o pracę jako sprzedawca na salonach nie ma żadnej informacji o obowiązkach, wymaganiach, zarobkach tylko godzina i miejsce spotkania? Czy to nie jest dziwne i podejrzane ze nie ma zadnych innych informacji? We wszystkich ogłoszeniach o prace np.na OLX są podane informacje o zakresie obowiązków czy wymaganiach na dane stanowisko ,a często widełki płacy lub konkretna suma ile moge zarobic. Tu nic nie ma. Pytam ponieważ nie chce iść na rozmowę w ciemno ,nie wiedząc o tym co będę robiła, za jakie pieniądze i jakie sa wymagania? Będę wdzięczna za odpowiedzi.
Nie ma informacji o obowiązkach bo jest ich tyle że strony na olx by nie wystarczyły .jesteś sprzedawca pracownikiem biurowym sprzątaczka cięciem bo do ciebie należy dbanie o teren zewnętrzny odśnieżanie jest twoim zadaniem nosisz skręcasz meble raty reklamacje pensja najniższa latem nie można wziąść urlopu narzucaja wybieranie pojedynczych dni no i 3 soboty pracujące atmosfera zależy na kogo trafisz zdecydowanie odradzam omijać tą firmę szerokim lukiem
Zgadzam się w pełni z Iwona, 100%racji, do tego papierologia, system do sprzedaży i faktur manualny ,toporny i trudny, łatwo zrobić błąd. Faktury wystawiasz ręcznie i tego typu rzeczy, zero innowacyjności.
Wiesz, taka jest prawda ,że gdyby odrazu napisali w ogłoszeniu że oprócz sprzedaży jednym z, twoich obowiązków jest dbanie o czystość salonu i np. mycie toalety oraz wiele innych rzeczy ,które daleko wychodzą poza sprzedaż ,to chyba nikt poważny nie przyszedłby na rekrutacje i jeszcze za najniższa krajowa gdzie firma że swojej strony nie ma nic do zaoferowania typu wczasy pod grusza , inny socjal.Dlatego tworzą takie spotkania, trochę pobajeruja, nie powiedzą wszystkiego jak jest do konca i w zasadzie o wszystkim dowiadujesz się w pierwszym dniu pracy jak rzeczywiście wygląda twoja praca na salonie. Ja tak dałam się nabrać i żałuję swojej naiwności Dlatego na rozmowie Martyna, zadawaj wiele pytań, konkretnych o zarobki, system premiowy, zakres obowiązków, szkolenia , wdrożenie do pracy itp. Jeśli dostaniesz odpowiedź typu wszystko dowiesz się na salonie podczas pracy to wiedz że firma nie jest z Tobą do końca fair. Ja pracowałam krótko, zobaczyłam jak to wygląda, co muszę robić za grosze i podziękowałam. Pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj o wszystko co przyjdzie Ci na mysl oraz przemysł swoją decyzję czy warto tu podjąć pracę.
Bo jak Ci na dzień dobry powiedzą co będzie należało do Twoich obowiązków to nie przyjdziesz na spotkanie ????
Firma robi rekrutacje i czekasz w kolejce jak do kasy na swoją kolej wśród innych kandydatów. Rekrutacja jest na sklepie, zero dyskrecji i słychać do okola rozmowę rekrutacyjna kogo innego jak czekasz na swoja kolej. Rozmowa jest typowo na salonie gdzie chodzą inni klienci lub pracownicy co jest mega żenujące dla mnie. Gdzie jest Rodo skoro inni sa wstanie wszystko uslyszec ? Sama ta forma rekrutacji jest przykra i np jak jesteś 10 w kolejce to czekasz jakieś 50 min na swoją kolej. Jakby nie lepiej bylo mozna wyslac Cv , zadzwonic i umowic na godzine. Nie wspomne juz o tym ze w ten sposob wyselekcjonuje sie kandydatow, a nie urzadza spotkania przypadkowych ludzi z ulicy. Sama rożmowa też mało profesjonalna. Krótka, mało treściwa i rekruter sprawia wrażenie jakbyś aplikował do pracy marzen i lepszej już nie ma Swiecie. Taka duma. Przyrost formy nad treścią jednym słowem. Gdy chcesz zadać więcej pytań to zazwyczaj odpowiedź brzmi." Wszystko sie Pan//Pani dowie na salonie jak Panią wybierzemy, tam Panią naucza itd" Dużo takiej tajemniczości. Ja zadawałam zbyt dużo pytań co widocznie nie podobało się rekruterowi i nie wybrali mnie.Nie zaluje i tak bym nie zdecydowala sie tam na prace. Tylko nowe doswiadczenie jak rozmowa moze byc malo profesjonalna. Oczywiscie powiedzą ze jest najniższa krajowa wiec tego możesz spodziewać się na pewno. Powodzenia.
Dlatego nie ma nic w ogłoszeniu o pracę o zakres obowiązków itp ponieważ jął to już pisali ludzie nikt by chyba nie przyszedł gdyby cala strona ogloszenia musialaby byc co pracownik ma robić, gdzie tak naprawdę nie dostaje zakresu obowiązków w pracy. Jestes od wszystkiego za podstawe najnizsza krajowa. Inni pisali co trzeba tutaj robić, nie będę tego pisała. Dużo obowiązków ,bardzo dużo, pieniądze (usunięte przez administratora), nagrody są ale nie zawsze , zależy od sprzedazy , miesiąca, ilości pracowników. Ogólnie dużo do nauki jak i odpowiedzialności. Pracowałam tam krótko , pieniądze nie są tego warte.
Pracuje w Bodzio jako referent ds. Sprzedaży prawie 4 lata. Jestem mega zadowolna , polece każdemu. Jak jest zgrany zespół na salonie to nawet na małym salonie można wypracować sobie porządną wypłatę.
Czy na takim stanowisku sprzedażowym jest jakiś system premiowy? I czy można liczyć na jakieś regularne szkolenia sprzedażowe itp? Zależy mi na rozwoju więc ciekawa jestem tych kwestii.
Oczywiście, że jest od utargu. Niestety szkoleń sprzedażowych nie ma ,ale idąc do pracy w handlu to pojęcie trzeba jakieś mieć.
O szkoleniach sprzedazowych zapomnij organizowanych przez firmę jak i o innych systemowych czy proceduralnych. System premiowy jest w formie nagród, który dowiesz się od osób na Salonie. Nikt oficjalnie z góry Ci go nie przedstawi, nie wyjaśni. Jak masz fajny zespół to tylko on na salonie moźe Cię wdrozyć, nikt inny.
Może pojęcie o handlu trzeba mieć, ale wdrozenia do pracy jak o oficjalne przeszkolenia pracowników powinny byc zapewnione przez firmę, a tego nie ma. Nic nie ma. Wiedza o projektach, wizualizacji, systemach, Evo czy "workach rozliczeniowych" sama się nie wezmie. Takie rzeczy powinny być w gestii firmy aby dobrze przygotować do pracy i zadan , a nie ze od tego są pracownicy na salonie, bo nie są. Nikt im nie płaci za przeszkolenie nowych pracowników i wzięcia odpowiedzialności za nich, ich wiedzę, czas. Poza tym nie kazdy potrafi przekazywać wiedzę, dobrze tłumaczyć. Poza tym reklamacje, zwroty. To tez nie jest takie proste i oczywiste dla nowego pracownika. Jest duzo obowiązków i zazwyczaj w codziennej pracy nie ma czasu na uczenie nowej osoby projektowania czy innych rzeczy. No chyba na żywioł, na kliencie. Metodą prób i błędów. Kazda powazna firma nie dopuściłaby nowego pracownia do pracy bez oficjalnego przeszkolenia przez osobę do tego upowaznioną. Bodzia nie stać na szkoleniowców, niestety.
I Ci pracownicy na salonie mają w obowiązku szkolić nowych, wpisane jest to gdzieś w umowie albo w regulaminie? Każdy pracownik tutaj zajmuje się reklamacjami? Nie ma do tego osobnego etatu? Pytam, bo akurat przepisów reklamacyjnych jest mnóstwo.
Najlepsze jest to, że wdrożony pracownik z jakimś tam stażem musi wyszkolić nowego pracownika, a nowy pracownik już od pierwszego dnia pracy ma taką premie jak cała załoga. Zero poszanowania starszych pracowników, gdzie tu stażowe. Nowi pracownicy dziś mają naprawdę wiele nauki i dlaczego koledzy z salonu czy koleżanki mają szkolić nowo przyjętych? Firma dzięki temu oszczędza grube tysiące bo szkolenia są bardzo drogie....
Wiesz, nie ma tego nigdzie zapisane,że starszy pracownik ms szkolić nowego, takie nieprzypisane zasady. Z drugiej strony to skąd pracownik ma się dowiedzieć o różnych rzeczach jak nie od obecnego pracownika na sklepie. Jak już wspomniałam, nie ma oficjalnych szkoleń z niczego i jestem zdana na siebie i zespół, ludzi którzy tam są. Uczysz się z praktyce na klientach. W sprawie reklamacji jest oddzielny etat w Goszczu , ale ty ja wprowadzasz w systemie, prowadzisz ogólnie, kontaktujesz się z klientem czesto i jest ich mnóstwo i różne typy.reklamacji. Ty jesteś takim pośrednikiem , zamawiasz części, odbierasz na salonie ,wymieniasz. Często też dzwonisz do klienta w sprawach reklamacyjnych. Dużo by pisać ale to nie jest takie proste i oczywiste dla nowego pracownika.
@Pracodawca Ale tutaj bzdury wypisują...tak szkoli cię kolega lub koleżanka z pracy ale zawsze możesz liczyć na ogromne wsparcie we wszystkich działach Firmy jak czegoś nie wiesz to dzwonisz i każdy Ci chętnie pomoże...podstawowe reklamacje proste robisz sama ale coś bardziej skomplikowanego - pomaga Ci dział reklamacji mówi krok po kroku co napisać nawet...
Owszem można, pod warunkiem ze pracujecie w dwie, max 3 osoby i kazdego miesiąca macie obroty większe niz 1200000 tys. Jeśli salon jest w dobrym widocznym punkcie, w centrum handlowym itp. Wszystko zalezy od połozenia takze, to jest jeden z czynnikow czy ludzie będą czy nie. System nagród jest dziwny, niejasny i dzielony przez wszystkich pracowników na salonie. Według systemu liczba godzin pracy mnozy się przez stawkę godzinową która zalezy od utargu kazdego dnia. Im większy utarg to przelicza się na to na stawkę godzinową miesięczną , ktorą się dzieli na pracowników. Stawka godzinowa wzrasta w zalezności od utargu wypracowanego w kazdym dniu..Im jest wiecej pracowników tym trudniej coś zarobić więcej niz podstawę czyli najnizsza krajową. W stosunku do obowiązkow liczby zadan, które są na sklepie to wychodzą marne pieniądze. Wiadomo, oprocz samej sprzedazy jest multum obowiązków , za które nie ma żadnych dodatków, premii jak chociazby dbanie o estetykę i czystość salonu. Nie wspomnę tu o dbanie o ceny, towarowanie i inne rzeczy. W tej pracy najlepiej znać się na wszystkim, skręcaniu mebli, wymianie zarowek, naprawach drobnych. Robi to jeden zespół ludzi, praktycznie wszystko. Miesiące są różne i nie przewidzisz kazdego z nich wiec nagroda jest ruchoma a nie stała. Atmosfera jest wazna i to tez zalezy na jakich ludzi się trafi. Zalezy kto co lubi i oczekuje. Dla mnie to były za małe pieniądze w porównianiu do tego co miałam robić i czym zajmować się na salonie. Odpowiedzialność za wszystko. Dosłownie. Odpowiedzialność finansowa tez wspólna jesli są niedobory w kasetce , a ktoś inny zrobił manko.
Każdy salon ma szkolić swojego pracownika jak sobie orzeszkolisz tak potem pracujesz znin trzeba chęci i upuru aby salon działał dobrze każdy kto chce zarobić niestety musi się rochę wysilić aby zarobić decydując się na pracę w Bodziu każdy jest informowany co należy do pracy więc nie marudźcie i róbcie wszytko aby mieć sprzedaż nie ignorujcie klientów doradzajcie im a utargi się będą robić tylko od was zależy czy umiecie sprzedać coś i tak zaoferować aby klient był zainteresowany kupnem towaru
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 235.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 197, z czego 30 to opinie pozytywne, 76 to opinie negatywne, a 91 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Kandydaci do pracy w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
