nie o to chodziło Dok, oczywiście dobrze że nie pracujemy w soboty, ale dlaczego dopiero po zmianie właściciela???? sens jest inny, prawda?
mam pytanko: dlaczego po przejęciu przez geberita przestaliśmy w ogóle pracować w soboty? po firmie chodzą słuchy, że ci z góry przestali kraść na potęgę. Wie ktoś coś o tym? piszcie, może geberit się zainteresuje i polecą głowyyyy..... tyraliśmy prawie wszystkie soboty, a teraz już nie- chodzi mi o produkcję oczywiście. pozdrawiam wszystkich niewolników saniteku.
atmosfera? śmiech na sali. na map w lipcu przed wypłatą ukarali 26 osób naganą. gdzie tkwi problem? chyba z kadrą zarządzającą coś nie tak. ludzie, aą tyle osób zaczęło robić coś nie tak? proponuję, by geberit, który jest teraz właścicielem sanitec"u przyjrzał się bliżej sytuacji.
Siema. Dzwonili do mnie w sprawie pracy na odlewni, zaproponowali 2000-2500 netto. Warto się tam pakować, jak wyglądają zmiany pracy, jak wyglądają umowy, na ile dają?
Brygadziści na SWG nie dopełniają swoich obowiązków,a ludziom zabierają premie.Siedzą w klimatyzowanych pomieszczeniach i rozmawiają o autach,mechanikach z wybranymi przez siebie przydupasami.Jednych ludzi chce się zaorać a innych się faworyzuje.Nic nie robią,tylko donoszą o głupotach.Ale kadra brygadzistowska takich lubi.Donoś to nie będziesz pracować tylko sobie pochodzisz,pościemniasz.Trzech brygadzistów,trzech (usunięte przez administratora)a robota w lesie.Że kadra to akceptuje to się dziwię.A może o tym nic nie wiedzą?
(usunięte przez administratora)
gościu, co ty ćpiesz? przeczytaj to co napisałeś i odpisz ze zrozumieniem dla innych o co ci chodzi....?
kiedys ludzie te co tu pracowali leczyli sie u ortopedy a tera u psychiatry
Ja nie wiem.Nikt z"góry"nie interesuje się tym co się dzieje na produkcji?A w szczególności na sortowni gotowej i pakowni?Przecież tutaj nikt nad niczym nie panuje.Inż.Logistyki jest jak dziecko we mgle,a reszta brygadzistów nygusów biega za nim jak psiaki.
(usunięte przez administratora)
albo jesteś stołkowym matołem,na dodatek ślepym nierobem, albo nie znasz tematu. jeśli tam pracowałeś,ew. pracujesz i nie widzisz tego....,to jesteś naprawdę gó..zik wart. jeśli jesteś ich przełożonym, to jeszcze gorzej. kolo,kolo, kolo... wyświechtany przez takich jak ty i tamci slogan, nie wart ani uwagi, ani polecenia. nawet nie wiesz co piszesz. taki bubel tam się produkuje, że ŻŻAALL, W DODATKU okupiony ciężką, katorżniczą pracą ludzi upominanych wiecznie i karanych z byle powodu!!!!!!!!!!!!!!!
nie polecam pracy na działach CE i MAP. kiedyś było kijowo, a ostatnio się pogorszyło. odkąd szrek został kierolem, odwala mu strasznie. w mistrzówce zasłonił się plakatem lorda wadera, żeby ludzie nie widzieli jak całe dnie siedzi na necie. a przecież "ciężko"pracuje łysa tępa pała.
na ce słyszałem wiele na temat brygadzistów. łysy broni ich, a oni jak szczury siedzą cały czas i kawkują w mistrzówce. rzeczywisty czas ich pracy na 8 godz, to max półtorej godziny. trzy śniadania po półtorej godziny i notoryczny brak czasu na cokolwiek. stachu nadpobudliwy, wiecznie na wszystko wkurzony, wszystkich by lał, zapatrzony w siebie narcyz. ten z lubrańca to taki jak chorągiewka...., a jasina chce dorównać we wszystkim stachowi i kwaskowi. "elita"poubierała się w jednakowe dresiki, pokupowali sobie jednakowe obrączki- pewnie żonami się wymieniają.
jak wygląda assesment center na stanowisko przedstawiciela regionalnego?
heh, porobili gnidy brygadzistami. wzięli takich co nie mają o robocie pojęcia, tylko dobrze wazelinują. kaczy łazi i ściemnia. ma robić pół dniówki, pracuje fizycznie tak naprawdę niewiele. niewiele można z nim załatwić. skwarek to samo. największy ruch sie robi jak dostana cynk, że skiba żeruje, albo ma być jakaś panika. biegają, krzyczą, ściemniaja, łapią się za co się da i "pozorują pracę". ot cała tajemnica saniteku. skiba zrobił z tego zakładu (usunięte przez administratora)
Jesli zakładem we wloclawku bedzie rzadził (usunięte przez administratora)o nic dobrego nie wyniknie z tego zakładu juz kilku mistrzów sie zwolnilo ..............
święta prawda, s k i b a miota się, próbuje coś robić dla samego pokazania się, że "coś robi" a tak naprawdę mydli tylko dyrektorowi oczy. większość jego decyzji woła o pomstę do nieba i tylko czeka żeby któryś z jego kapusiów "uprzejmie doniósł"- banda wazeliniarzy. dziwicie się, że mistrzowie odchodzą? M a c i e j a pracował po kilkanaście godzin na dobę, facet w ciągu pół roku zmienił się nie do poznania, palił po kilkadziesiąt fajek dziennie- kłębek nerwów. nawet będąc na urlopie nie miał spokoju, wieczne telefony i zawracanie głowy. s k i b a nie szanuje ludzi, zachowuje się jak......, jak zachowywać się nie powinien. jeżdżą na szkolenia, a potem...... szkolenia jedno, a "fidel" drugie- to despota i dwulicowa g n i d a, dziwię się dyrektorowi że tego nie widzi, albo jest tak leniwy, albo ślepy. pozdrowienia wyrokowcy...
Najlepszy jest brygadzista na pakowni.Tyle lat we firmie a na prostych asortymentach się"inż logistyki"nie zna.Poobstawiał się przydupasami i udaje że coś "umi".Było siedmiu liderów to polikwidowali,bo oszczędności.Teraz jest ośmiu "brygadzistów"co c..ja potrafią.
zatrudnienie na 7/8 etatu śmiech na sali i ma być dobrze jak pracodawcy sami sobie pod górke robią
proszę o wpisy na temat śmiesznej rekrutacji w wawie z firmy koło z grudnia 2013 roku.(usunięte przez administratora)
ja byłem na rekrutacji we włocławku na stanowisko robotnicze. wiecie o co pytają??? dlaczego chciałbym tam podjąć pracę...., no (usunięte przez administratora)z nudów. ile chciałbym zarabiać.... (wiem ile tam mniej więcej płacą- powiedziałem, że 2500 zł powiedziałem trochę więcej, bo jak na innych rekrutacjach mówiłem, że tak ok. 1600 netto, to mówili że mam niskie aspiracje), no i tutaj mnie też nie wzieli, bo mam zbyt wysokie wymagania. gadałem z kolesiem, nie ma co żałować,ponoć kadra to(usunięte przez administratora)
Jak ktoś chce pracować to i zarobić może. Nie ma kokosów, ale pensja też głodowa nie jest. Jak porównuje z kolesiami z innych firm to nie narzekam. Przynajmniej zus-y mam zapłacone, jestem ubezpieczony i talony na święta są. A tutaj to chyba sami frustracji piszą. Jak się nie podoba to możecie szukać pracy gdzieś indziej. Przez takich frustratów atmosfera w robocie się psuje.
no ten [usunięte przez moderatora] brygadzista z odlewni form
hętnie bym stamtąd odleciał- atmosfera.... szkoda słow... pan sławek K.- bezcenne- tępy głupol. tyle lat tu robi i nic nie potrafi... fuj
uważaj stary, wiem o kim piszesz. jak sie gruby dowie, to cie słowo niecenzuralne z roboty..... hahahhaha sama prawda pozdrawiam galerników.... aaaaaa co sadzicie o poprzednim mistrzu?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sanitec-Koło?
Zobacz opinie na temat firmy Sanitec-Koło tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sanitec-Koło?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sanitec-Koło?
Kandydaci do pracy w Sanitec-Koło napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.