Aon Sp. z o.o.

2.6 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Aon Sp. z o.o.

K

W Aon pracowałam 1.5 roku (do 2020) Bardzo źle wspominam ten czas. Przeszłam przez piekło. Pracowałam na stanowisku entry. Plusem jest możliwość posiadania darmowych wizyt u dentysty. I chyba tyle. Rekrutacja jak do NASA, ogromne wymagania. Bardzo niska pensja - 2600 netto. Zamiast podwyżek były dyplomy i bony do Empiku. Niewolnicza praca - praktycznie codziennie nadgodziny. Nikogo nie interesowało czy masz rodzinę, studia, czy problemy ze zdrowiem. Jeśli w danym dniu musiałeś wysłać 50 plików, to siedziałeś tak długo, aż je wysłałeś. Bez żadnego wsparcia, mierząc się z walącym się systemem. Ciągła presja, podłe traktowanie przez rywalizujących kolegów, obarczanie odpowiedzialnością za pracę, która powinna być wykonywana przez przełożonych wyższych rangą. Laptop, który psuł się od momentu, kiedy go dostałam (nowi pracownicy dostają psujące się laptopy). Padające dyski - często znikały pliki, które robiło się całymi dniami. Trzeba było siedzieć po godzinach i robić jeszcze raz. Psujący się non stop system - praca polegała głównie na naprawianiu rzeczy, które powinny być generowane przez system. Przełożeni, którzy nie okazują żadnego wsparcia. Brak możliwości awansu - rekrutacja była otwierana około raz na pół roku dla dużej liczby osób i wygrywały w niej osoby ze względu na panujące układy. Brak szkoleń, tłumaczeń, pomocy - dostawałeś robotę, coś czego nigdy nie widziałeś na oczy i miałeś ją zrobić, bez żadnej sugestii, jak to zrobić W praktyce wykonywałam tam obowiązki swoje i pracownika wyższego rangą. Pracowałam po 10 - 14 godzin dziennie, aż zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem. Po moim odejściu z zespołu zwolniło się 6 osób.

Razmus
@K

Ale proszę Cię - serio myślisz, że nowi pracownicy dostają psujące się komputery? Co do rekrutacji jak do NASA - rozumiem, każdy ma swój próg tolerancji lub osobiste oczekiwania. Osobiście (pracuję tu już kilka lat) nie uważam, że przejście tego procesu było jakimś ogromnym wyczynem. Nigdy nie rekrutowałem się do NASA więc ciężko stwierdzić jak to rzeczywiście wygląda :) Z perspektywy pracownika ale też takiej... ludzkiej bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Musisz też mieć świadomość, iż jest to ogromna firma i nawet w każdym zespole jest inaczej. Nie powinno się to zdarzyć ale nie możesz oskarżyć firmy jako całości. A patrząc na Twój komentarz też mi się coś nie zgadza bo "dyplomy i bony do Empiku" to zbyt ogromne uproszczenie... Od kiedy pamiętam może rok do roku nie dostaję podwyżki ale na pewno nigdy to nie były tylko dyplomy i bony do Empiku.

4
Było się uczyć
@Razmus

Razmusie, ale przecież taka jest prawda. Jak new joiner ma nieszczęście być w momencie, gdy dane komputery się jeszcze nie zamortyzowały to dostaje padakę po kimś. W moim zespole (a pracuje tu ponad 5l) taka sytuacja jest nagminna. Szkoda, że (usunięte przez administratora) nie uściśliła, który to taki dział. Atmosfera zależy od działu, osobiście pracę w szerokorozumianych finansach polecałbym. Może poza wybranymi działami, które siedzą non stop

Razmus
@Było się uczyć

Nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji dlatego personalnie zdementowałem. Osobiście tylko raz miałem problem z komputerem i chłopaki raz dwa to ogarnęli. Wiem, że nie dostaje się nowych komputerów (jak wszędzie praktycznie) ale stwierdzenie, że nowi specjalnie dostają do (usunięte przez administratora) laptopy jest mocno na wyrost i osobiście nie mogę się z tym zgodzić.

4
Randa
@K

Chyba po prostu źle trafiłaś albo miałaś niewłaściwe oczekiwania. Wiadomo atmosfera zależy od managera i jego stylu podejścia do ludzi i zadań. Z mojej perspektywy a mam różną to jest firma, która jest frontem do pracownika i jego potrzeb. Czasem aż za bardzo, gdy zdarzaja się skargi, że na Tłusty Czwartek nie ma pączków vege. Ja sobie chwale firmę, świetny budynek, chłopaki z IT zawsze reagowali jak należy. Nigdzie nie jest idealnie, ale nie zgodzę się że to firma nie dająca o swoich ludzi.

5
Ktos
@K

No to chyba wiem w jakim dziale pracowałaś, bo w moim jest dokładnie jak to opisujesz. I te bezpłatne nadgodziny teraz, firma jak marzenie :)...

Marioosh
@K

"Brak szkoleń, tłumaczeń, pomocy - dostawałeś robotę, coś czego nigdy nie widziałeś na oczy i miałeś ją zrobić, bez żadnej sugestii, jak to zrobić." Jest dokładnie tak, jak napisałaś. Przełożeni wymagają od Ciebie rozwiązywania schematów, ale w żaden sposób cię do tego nie przygotują. Na wszystkie pytania i prośby o pomoc do przełożonych dostaniesz jedną odpowiedź: "Musisz sobie radzić, bo inaczej nigdy się nie nauczysz." Wyobraźcie sobie podobną sytuację na przykład w szpitalu (lekarz praktykant podczas operacji sam musi dojść do tego, jak zoperować pacjenta) lub w wojsku (świeżo przyjmowany żołnierz sam uczy się obsługi karabinu). Czym takie sytuacje się kończą? Śmiercią pacjenta lub postrzeleniem innych żołnierzy. To samo w AONie - rykoszetem cierpią wszyscy nieprzeszkoleni pracownicy, a ilość pracy się zwiększa. Jakie jest najlepsze rozwiązanie według menadżerów? Zrobić niezbędny team meeting i jedyne co podczas niego zrobić to zagrać w bingo. Albo w odgadywanki typu "Kogo z nas jest to zdjęcie z dzieciństwa?". Zabawy z przedszkola, pracownicy się cieszą. Mogą na dwie godziny się wyrwać od obowiązków i zamiast siedzieć nad komputerem do 20:00, siedzą do 22:00. Radźcie sobie!

K
@Razmus

Tak. Mój psuł się od samego początku. O nowy doprosiłam się dopiero po roku, jak już byłam na wypowiedzeniu. Co więcej, wiem że mojego starego laptop dostał New Joiner. Koleżanka, kiedy do nas dołączyła, w trakcie swoich pierwszych 2 tygodni miała laptop wymieniany 3 razy. Każdy się psuł i po paru dniach padał. Nie jest tajemnicą, że ludzie np. rzucają swoimi laptopami/ albo je np. zalewają, kiedy mają dość, bo jedyną opcją, żeby dostać nowy, kiedy obecny się psuje, jest go skasować kompletnie.

ZAon
@K

@K opcja aby dostac nowy komputer jest zlozenie ticketa w systemie lub/i rozmowa z chlopakami z Tech Baru. Prosze nie rozsiewaj informacji, ze trzeba niszczyc, topić laptopa bo to po prostu ZŁO co piszesz.

8
RównieżZAon
@ZAon

Można sobie składać tickety, jeśli nie ma na stanie nowych komputerów zostajesz ze swoją padaką. Proszę nie rozsiewaj bzdur.

K
@ZAon

Zło to podejście Aonu do pracowników. Napisałam o tym, czego doświadczyłam ja i mój zespół, więc o tym mówię. Chłopaki z tech baru stwierdzały, że przeczyścili laptop i więcej nic nie mogą zrobić.

Marioosh
Były pracownik
 Pytanie
@ZAon

Opisał całą stronę, a Ty zauważyłeś tylko wpis o laptopie... Reszta, rozumiem jest zgodna z prawdą?

tak,akurat
Pracownik
 Pytanie
@K

Szczerze, to wszystko pierdoły. Jeśli była taka nieprzyjemna sytuacja u Ciebie, trzeba było zgłosić wyżej. W takim wielkim korpo nie ma czegoś takiego jak układy.każdy jest trybikiem który można wymienić jeśli się takimi układami kieruje. A już ciężko mi uwierzyć że takie rzeczy Ci się działy biorąc pod uwagę jaki Aon kładzie nacisk na wellbeing. Brak możliwości awansów, brak premii - pierdoły, pracownicy dostają newslettery (!) z ofertami zachęcające do rozwoju. Wystarczy po prostu nie przeglądać internetu w godzinach pracy tylko pracować, ewentualnie chociaż minimalnie starac sie rozwijać i premie też się znajdą, wiem co mówię. 50 plikow dziennie - co? ...to chyba jak brałaś się za nie wszystkie w dzien deadline Bezpłatne nadgodziny/praca po 10-14 godzin dziennie - nie mam słów, zdarzyło mi się kilka razy zostać po godzinach, ale nigdy aż tyle i nigdy bezpłatnie. Nie wiadomo co robić - jest milion instrukcji to raz, jest setka osób których mozesz spytac, to dwa. Nigdy nie spotkalam sie z tym zeby ktos nie pomogl zapytany o cos. Nie ma szkolen - pierdoły, jakieś szkolenia są co rusz, a w cyklu rocznym trzeba sobie ich kilka zaplanować (mówie tu o umiejetnościach twardych i miękkich, uniwersalnych i przydatnych wszedzie). Wykonywanie obowiązków kogoś na wyższym stanowisku - co? nigdy Psujące się laptopy - słyszałaś kiedyś o dziale IT? Psujący się system - I mean, za to nam płacą żeby nie działające rzeczy były naprawiane. Jakby system działał to człowiek nie byłby potrzebny. Aon stawia na wellbeing tak bardzo, work life balance'y, szkolenia i wsparcie pracowników itd. że jest to czasem denerwujące. Wystarczy spełniać minimalne wymagania na stanowisko i pracować.

nonick
Były pracownik

na plus - dobra opieka medyczna, dodatkowe dni wolne. na minus - niskie wypłaty, rotacja pracowników, niskie podwyżki, nadgodziny, stres, słaby sprzęt, walący się system, ogrom pracy odwrotnie proporcjonalny do zasobów - ciągłe dodawanie zadań, klientów i traktowanie pracownika jak robota, zapomnij o zyciu prywatnym i spokojnym snie.

pytanie
Kandydat
 Pytanie
@nonick

Hej, a gdzie pójść, żeby było lepiej?

Irena
Inne
@nonick

Jak wyglądają w Aonie te dodatkowe dni wolne? Ile ich wychodzi miesięcznie/rocznie? Czy są odgórnie rozpisywane czy można je sobie samemu wybierać? :P A co do podwyżek - to jak często i za co są przyznawane oraz o ile dzięki nim zwiększa się nasze wynagrodzenie?

tafirmatozart
Były pracownik
@Irena

Dodatkowy dzień wolny nazywa się snowflake i jest w grudniu, ale uważaj. Jeśli jesteś pracowita i sumienna, pracujesz i nie chodzisz na urlopy, bo np. rotacja jest w zespole, to tego dnia nie dostaniesz. Musisz mieć rozdysponowany cały urlop roczny i może ci zostać maks 5 niewykorzystanych dni urlopu. Więc jak jesteś pracowita, to tracisz podwójnie.

Henryk
Pracownik
@Irena

To są takie pojedyncze dni, czasami w ramach podziękowania firmy za fajne wyniki pracy i wtedy są to konkretne dni kiedy cała firma nie pracuje, czasami do odbioru teoretycznie kiedy się chce, ale są limity (tylko 2 osoby mogą być na wolnym tego samego dnia, wiec trzeba tak wybrać żeby się nie nakładało). W tym roku były bodajże 2 lub 3 takie dni jak do tej pory.

Nick
Pracownik
@Irena

Trzeba chyba tez konkretnie zapytać o dział :) inne reguły/zarobki będziesz mieć w HR, IT, Finansach etc

Nick
Były pracownik

Pracę w Aon traktowalam jako okres "przeczekania" znaim nie znajde dobrej pracy, dlatego tez nie mialam duzych oczekiwań. Mimo to widzę bardzo dużo wad w funkcjonowaniu firmy: - team leader słabo zorientowany w obowiazkach czlonkow zespolu, przez co obowiazki rozdzielane niesprawiedliwie i nieadekwatnie co do doświadczenia; - wiele przypadkowych zadan do wykonania "na ASAP", ktore nie powinny sie znalezc w zakresie obowiazkow pracownikow, - liczne bledy i errory w systemie, tak samo wpływawy na zwiększenie ilości zadań; - podejscie firmy do podpisywanej umowy uwazam na szczegolnie nieuczciwe, po 3-miesiecznym okresie probnym podpisywana jest umowa na czas nieokreslony z czasem wypowiedzenia wg kodeksu pracy - dopiero na samym koncu umowy napisane jest "strony zgodnie postanawiaja zmienic czas okresu wypowiedzenia..." - taka umowe dostaje sie dni przed terminem podpisania i nikt o tej zmianie wczesniej nie wspomina. Kiedy spytalam sie managerki, czy zten punkt mozna zmienic, uciela temat.

AZ
Były pracownik

Jestem osobą która pracowała kilka lat temu w Aon przez rok na stanowisku entry. Z plusów firmy to głównie nowy budynek i można poznać ciekawych ludzi. Jeżeli chodzi o minusy to stanowią one niestety przytłaczającą przewagę: stare laptopy które są przydzielane nowym pracownikom, system który często się psuje i po wystąpieniu usterki trzeba nie rzadko zaczynać pracę od nowa, presja ze strony przełożonego aby w razie choroby nie brać L4 tylko pracować zdalnie, duża liczba procesów do opanowania w bardzo krótkim czasie (bardzo mało czasu przeznaczonego na trening), wynagrodzenie nie adekwatne do wykonywanej pracy, na każdą czynność (praca, przerwa, spotkanie organizacyjne itp.) jest czas ujęty w grafiku (idziesz w trakcie pracy do łazienki to odliczasz to sobie z czasu przeznaczonego na przerwę), motywowanie pracowników do wytężonej pracy przy pomocy głównie mów motywacyjnych na spotkaniach całego departamentu - zapomnij o jakimkolwiek aspekcie finansowym, duża liczba nadgodzin, noszenie ze sobą codziennie laptopa do pracy. Podsumowując - jeżeli masz inne wyjscie niż praca w Aon to radzę z niego skorzystać. Zatrudnienie w Aon kosztowało mnie sporo nerwów oraz zabrało dużo czasu poza standardowe 8 i pół godziny pracy dziennie. Aon ma obecnie bardzo fajne zaplecze relaksacyjne dla pracowników lecz szkopuł tkwi w tym że nie będziesz mieć czasu z niego korzystać z powodu lawiny obowiązków.

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

1. telefon od rekruterki - umówienie pierwszej rozmowy 2. rozmowa telefoniczna z rekruterką - ustalenie, czy takie stanowisko w ogóle mi odpowiada, trochę trzeba było opowiedzieć o doświadczeniu i podać oczekiwania finansowe. Pół rozmowy po polsku, pół po angielsku 3. rozmowa z menadżerem (online) - najpierw krótki wstęp, czym zajmuje się zespół, później trzeba było opowiedzieć o dotychczasowym doświadczeniu na podobnym stanowisku, później test wiedzy technicznej - odpowiadanie na pytania na bieżąco

Pytania

1. telefon od rekruterki - czy dalej jestem zainteresowany tą ofertą pracy, kiedy można się umówić na rozmowę. 2. rozmowa telefoniczna z rekruterką - czy wiem, czym zajmuje się firma, dlaczego zainteresowała mnie ta oferta, czy mam doświadczenie na podobnym stanowisku, czy mogę pracować hybrydowo, od kiedy mogę zacząć pracę, opowiedzieć o trudnej sytuacji w pracy i jak sobie z nią poradziłem. 3. rozmowa z menadżerem (online) - jakie jest moje doświadczenie, później kilka pytań technicznych z narzędzi, które są używane w zespole - zadawane na bieżąco, ale był czas na namysł. Później pytanie, czy o coś jeszcze chcę zapytać, oczekiwania finansowe, dyspozycyjność :D

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
qwe
Były pracownik

W Aonie pracują tak "kompetentni" pracownicy, że nie potrafią utworzyć poprawnego formularza PIT. Od zawsze pracowałem na umowę o pracę jako osoba fizyczna. Ale ku mojemu zdziwieniu teraz jestem traktowany jako składający niebędący osobą fizyczną. Tak wygląda rzetelność ze strony firmy Aon.

Poszukuję
Kandydat

Jaki poziom języka trzeba mieć do.pracy w finansach, mam kilku letnie doświadczenie w pracy w finansach jednak mój poziom angielskiego nlnie jestem super. Wiem że rozmowa jest po angielsku ale można się na nią wcześnie. Przygotować .

Aga
Pracownik
@Poszukuję

Do większości zespołów, szczególnie pracujących dla UK czy USA trzeba mieć dobry poziom. Jeśli jednak pracowałaś w biurze rachunkowym na przykład i w miarę porozumiewasz się po angielsku to warto spróbować zaaplikować, nic się nie traci :) rozmowa z managerem nie jest cała po angielsku, tylko pare pytań żeby sprawdzić poziom, no chyba ze trafi Ci się na rozmowie manager bez znajomosci polskiego ale to mało prawdopodobne :) jest tez chyba rozmowa z lektorem angielskiego telefoniczna

IT_Krakow
Pracownik

Po ostatnich zmianach przez (usunięte przez administratora)w IT i modelu jego działania, to już nie jest tak atrakcyjna firma jak jeszcze 2 lata temu. Ostatnie podwyżki były kiepskie, najgorsze w porównaniu do lat poprzednich. Jako potwierdzenie moich słów niech świadczy to, że w ostatnich 4 miesiącach z firmy (IT) odeszło jakieś 6-8 osób, co jest bardzo dużą wartością gdyż na przestrzeni 2016 - 2020 z tego samego działu odeszły zaledwie 2 osoby i rotacja była uznawana za bardzo małą.

Irena
Inne
@IT_Krakow

Hej, a co takiego się dokładnie zmieniło w Aon? Chodzi tylko o wspomniane podwyżki czy o coś jeszcze? O ile mniejsze były tak w ogóle te podwyżki?

Delta567
Kandydat
 Pytanie

Czy ktos wie ile mozna zarobic na stanowisku M&A Project Analyst (AON Krakow)?

KW
Były pracownik

Praca w tej firmie to nieporozumienie... Bardzo nieprzyjaźni i niepomocni ludzie. Brakuje słów żeby opisać jak bardzo. Brak wsparcia ze strony menadżera. Sprzęt do pracy poniżej jakiejkolwiek krytyki..

Marioosh
Były pracownik
 Pytanie

@K "Brak szkoleń, tłumaczeń, pomocy - dostawałeś robotę, coś czego nigdy nie widziałeś na oczy i miałeś ją zrobić, bez żadnej sugestii, jak to zrobić." Jest dokładnie tak, jak napisałaś. Przełożeni wymagają od Ciebie rozwiązywania schematów, ale w żaden sposób cię do tego nie przygotują. Na wszystkie pytania i prośby o pomoc do przełożonych dostaniesz jedną odpowiedź: "Musisz sobie radzić, bo inaczej nigdy się nie nauczysz." Wyobraźcie sobie podobną sytuację na przykład w szpitalu (lekarz praktykant podczas operacji sam musi dojść do tego, jak zoperować pacjenta) lub w wojsku (świeżo przyjmowany żołnierz sam uczy się obsługi karabinu). Czym takie sytuacje się kończą? Śmiercią pacjenta lub postrzeleniem innych żołnierzy. To samo w AONie - rykoszetem cierpią wszyscy nieprzeszkoleni pracownicy, a ilość pracy się zwiększa. Jakie jest najlepsze rozwiązanie według menadżerów? Zrobić niezbędny team meeting i jedyne co podczas niego zrobić to zagrać w bingo. Albo w odgadywanki typu "Kogo z nas jest to zdjęcie z dzieciństwa?". Zabawy z przedszkola, pracownicy się cieszą. Mogą na dwie godziny się wyrwać od obowiązków i zamiast siedzieć nad komputerem do 20:00, siedzą do 22:00. Radźcie sobie!

Meadow
Były pracownik

Plusy: - Fajne biuro. - Świetny pakiet medyczny. Minusy - Ilość pracy tak duża, że często nikt nie ma czasu wyjaśnić o co w ogóle chodzi, więc działa się w stresie i po omacku. - Nacisk na organizowanie spotkań, żeby obgadać sprawy, które można załatwić mailowo. Często w takiej ilości, że nie ma kiedy potem pracować. - Elastyczny czas pracy, który niby ma być plusem, jest tak naprawdę minusem. Bo się okazuje że chcesz zacząć o 8, żeby wyjść o 16, ale musisz o 10.00, bo o 17.30 masz spotkanie z US w kalendarzu, albo musisz coś komuś gdzieś podesłać wieczorem... - Korpogadka, że masz brać na siebie coraz to nowsze obowiązki i projekty, bo wtedy zostaniesz zauważony i na pewno ktoś to doceni, a potem... 1% rocznej podwyżki. Ale żeby być fair napiszę, że najwięcej zależy od zespołu i managera. Są a Aonie na pewno teamy, z fajnymi managerami i work-life balance.

Karcia
Były pracownik
 Pytanie
@Meadow

Obecnie jest praca zdalna wiec o jakie spotkania chodzi? Większość pracowników nie wróci już do biura, na pewno nie w przeciągu kilku lat

Meadow
Pracownik
@Karcia

@Karcia, spotkania online, tzw. calle...

QK90K
Były pracownik
 Pytanie

Zgadzam się ze wszystkimi powyższymi opiniami przedmówców. Pracowałam w dziale RS przez 3 lata – 2 lata przepracowane w cudownej atmosferze wsparcia oraz team worku doswiadczonych kolegów pod menadżerem który znał proces i wiedział czym jest „CLEARANCE” ????. Jeden dzień inny od kolejnego – wciąż nowe doswiadczenia, kolejne wyzwania, wykonywana praca była jakościowa, przed wyznacznym czasem i zawsze zakończona pozytywnym wynikiem audytu. Wszyscy dogadywali się bez problemu – bez „spychologi”, bez wykrętów – wykonywaliśmy wcale niełatwą pracę przez okragłe 7 miesięcy procesu , dzień w dzień mierząc się z nowymi wyzwaniami nad którymi ( w przeciwieństwie do innych teamów RS) trzeba było pomyśleć.... Po dwóch latach sielanki nadszedł sztorm totalny – komuś u góry się nudziło więc postanowił zmienić języki- a konkretnie zmienić rozumowanie stwierdzenia „dobrze wykonywana praca” na „praca wykonana po łebkach, po czasie i byle jak”. Jednak co najgorsze „doświadczenie, zaangażowanie, wsparcie, efektywność” zostały wyparte poprzez jedno słowo spędzające sen z powiek Królowej – „ENGAGEMENT” Z pewniością jednym z goali ww Pani było zawyżenie wartości tego zakłamanego, sztucznie pompowanego rezultatu rocznego zaangażowania pracownika. Dlatego też spotkania „instruktażowe” WYBIERAJCIE 5 I 6 bo tylko to gwarantuje pozytywną ocene były aż za nadto sugerujące oczekiwany „przez góre”wynik. Biedni ludzie z benefitów już znali metodykę i podejscie ww Pani do tego tematu, nagminnie wymieniając swoje negatywne opinie w otwartej strefie kuchni, jadąc po świetej trójcy z góry na dół przy każdej możliwej okazji. Jednakże wyniki Benefitów przeczyły powszechnej opinii, dlaczego? Przypominam – tylko 5 i 6 to pozytywna ocena ZAPAMIĘTAJCIE TO ???? Ludzie „żygający” słowem ENGAGEMENT wypełniali go na odwal się tylko po to by zrobic Królowej dobrze i uniknąć kolejnych „spotkań instruktażowych”. Jesteś pracownikiem sumiennym. Wykonującym powierzone Ci zadania w sposób bardziej niż poprawny, wykonujesz swe obowiązki na czas, mając przy tym czas na pomoc dla innych kolegów, angażujesz się w pracowe incjatywy, przygotowujesz prezentacje i szkolenia. Pracownik idealny prawda? Otóż nie! Taki tu nie dostaje awansu bo co Twoja wiedza i praktyka ma do drivowania engagementu? PSTRO! „Przykro nam.... spróbuj kolejnym razem”. Po dwóch razach zrozumiałam, że już nie warto. Nie jestem typem lizodupa który tańczy jak mu zagrają, a takich osób się w tym dziale po prostu nie lubi. Dlatego też znalazłam inną pracę, za godne pieniądze, bez corpo bull**** . Zostawiam opinię neutralną ponieważ 2/3 mojego czasu spędzonego w Aon zaliczam do pracy marzeń, jeden rok – do pobytu w Krainie Lodu... Niektórych chwastów nie da się pozbyć..Chociaż mam nadzieje, że jakiś Roundup znajdzie się i na (usunięte przez administratora)oraz jej poplecznice które są największym problemem działu RS.

3
Chumbawamba
Były pracownik
 Pytanie
@QK90K

Brawo dla przedmówczyni – ostatnie paragrafy KOZAK w punkt! Poznałaś zdolności Królowej długo po tym jak my zdążyliśmy je poznać aż za bardzo. Niestety, jest to osoba która atmosfere oraz dobrze wykonaną pracę ma głęboko w poważaniu, z resztą tak samo jak plebs po ktorym codziennie dumnie kroczy. Kontrolowanie czasu pracy ( hmm ciekawe czy liczyli ile siedziałem w kiblu?), spotkania jak to nazwałaś „instruktażowe” na miesiąc przed kulminacyjnym czasem ankiety zaangażowania i z dnia na dzień człowiekowi praca brzydnie w oczach. Obgadywanie high managmentu po kątach przez same menadżerki? Standard Udawanie dobrej miny do złej gry? Standard Bezsensowne wyszukiwanie innowacyjnych rozwiązań mających na celu polepszenie procesu? Standard Niestety, świeżaki przyjmowane do klepania to często ludzie bez zdolności myślenia, z przekonaniem – ktoś zrobi to za mnie, nie będe się przecież przemęczac. A gdy coś szło nie po ich myśli – zawsze można iść i wypłakać sie menadżerowi jak strasznie jestem mobingowana bo kazali mi robić swoją robotę. Kpina do potęgi ntej. Osoby z pomysłem, chęciami i zaangażowaniem nie mają w tej pracy możliwości rozwoju, jak tylko wyjdziesz przed szere jesteś butowany do podlogi – tam, gdzie Twoje miejsce. Siedź poslusznie, pij smoothie, wyprowadzaj psy, zajadaj zdrowe przekąski, duldaj z czerownego bidona i najlepiej morda w kubeł i KLEP!, a będzie Ci dane! Może......

2
Lejba Kohne
Były pracownik
 Pytanie

Moją opinię rozpocznę cytatem: ''- I'm a nuclear physicist. Before you were Deputy Secretary, you worked in a shoe factory. - Yes, I worked in a shoe factory. And now I'm in charge. (raising glass) To the workers of the world.'' Odszedłem kilka miesięcy temu z Aon. Pracowałem w pewnym zespole w dziale RS. Kiedyś było cudownie, człowiek z uśmiechem przychodził do pracy, ludzie byli pomocni, mili. Menadżerzy wiedzieli jak z nami pracować, każdy znał swoje obowiązki. Sielanka trwała, nikt nawet nie myślał o odejściu. Potem przyszła burza, a imię jej MM-K. Całym departamentem rządzi klika, grupka ludzi, którzy zawsze wiedzą lepiej od ciebie i którzy ci udowodnią jak bardzo się mylisz pod każdym względem. Człowieku, w Aonie nawet trawa nie jest zielona, gdy(usunięte przez administratora)tak powie. - Myślisz, że jako senior/technical powinieneś znać proces? Po co? Przecież ważniejszy jest twój engagement i czy uczestniczysz aktywnie we wszystkich spotkaniach, którymi cie zasypią. - Co ty, chcesz wykonać pracę dla klienta, za którą płaci sporo funcików? Po co, skoro mam akurat w tym tygodniu dzień kolorowych skarpetek i śmiesznych kapci i powinieneś o tym napisać na yammerze, załączając zdjęcie swoich skarpet. - Podobno nie wysłałeś raportu na czas i mówisz, że to przez nadmiar engagementowych gier i zabaw, w których musisz uczestniczyć? Serio, nie widzisz, że po prostu się może jednak nie nadajesz na to stanowisko? Tak można podsumować pracę w tym dziale pod rządami (usunięte przez administratora) Jesteś tylko kolejnym trybikiem, nie ważne, że lata poświęcasz na nauke, doskonalenie w danej dziedzinie, oni ci udowodnią, że ciebie to można we 2 tygodnie zastąpić. Śmiesznie się zrobiło, gdy odeszło jakieś 50% stanu w moim zespole i nie wyrabialiśmy z niczym, bo brakowało rąk, to dopiero wtedy się oczy otworzyły, że może jednak nie do końca da się wszystkich zastąpić i przez chwilę chodziły jak w zegarku i nie myślały o pierdołach :) Jak ma to wszystko funkcjonować, gdy przyszedł do nas menadżer i po roku dalej nie wie czym my się właściwie zajmujemy, a ma nam rozdzielać pracę? Boss departamentu jest w UK, a w sumie dwie bossice. Od marca 2020 praca z domu z powodu pandemii, czym się zajmuje boss, gdy mamy maj 2020? Na yammerze prowadzi blog, gdzie opisuje swoją chęć natychmiastowego posiadania choinki, fotki swoich świątecznych skarpet, a następnie zdjęcie swoich gaci suszących się w ogródku na sznurku... Oto wasi szefowie, którzy zarabiają w miesiąc tyle, co ty przez pół roku. Teraz o podwyżkach. Zapomnij o czymś takim w RS :) Podwyżka jest dla odpowiednich osób, ty taką osobą nie jesteś (czyt. nie jesteś z nami), więc inflacyjna 1-2% to max na co możesz liczyć. Pracujesz za 3 osoby, siedzisz nadgodziny, dostajesz feedback bezpośrednio od klientów, że są bardzo zadowoleni, a po roku dowiadujesz się, że wynik twojej pracy to ''meets expectations'' i tyle, masz 150zł brutto, jeszcze ładnie podziękuj :) Po czymś takim masz ochotę wyjść i nie wrócić, ale idziesz na kwartalny town hall, gdzie dowiadujesz się, że menadżerka z jakiegoś zespołu o którym nigdy nie słyszałeś i nigdy jej na oczy nie widziałeś, za zasługi dla rozwoju departamentu i wkład, i engagement dostaje platinium award, czyli jakiś tysiak na rączkę, bo jej się należy, a co! NO i poza nią oczywiście jeszcze 7 takich menadżerów się znajdzie, czemu nie, awards dla wszystkich! Ankieta engagementowa. Czy wiesz, że cenimy sobie twoją opinię i zależy nam na twoim wysokim engagemencie, a jeśli twój jest niski, to twoja wina? Wspominam z łezką w oku spotkanie, gdy druga po (usunięte przez administratora)osoba w departamencie nam pokazywała jak wypełnić ankiete, by wyszło 100% z engagementu, bo one są z tego rozliczane i ma być co najmniej 95%, nie mniej, a najlepiej 100%! U nas wynik był znacznie niższy i rozpętało się piekło, bo zamiast dojść do sedna problemu, może chociaż wysłuchać nas, stwierdzono, że może po prostu musimy odejść i wtedy się poprawi. Jak postanowiono, tak uczyniono i stopniowo, wprowadzając co raz głupsze i durniejsze procedury jeden po drugim ludzie zaczęli odchodzić. Koniec końców nasza wygrana, bo niski wynik ankiety jak był tak pozostał, a do tego teraz nie mają nawet doświadczonych pracowników, którzy by wykonali pracę, którą normalnie się robiło, więc powodzenia. Zaraz się tu pojawi pewnie komentarz od jakiegoś wysłannika z HR, który zaprzeczy wszystkiemu co powyżej napisałem, albo ogólnie napisze, że to moja wina, że słabo pracowałem i dlatego nie było podwyżek, nagród i chyba po prostu chcę ich oczernić. Gogusiu, ja tu zaczynałem pracę, gdy ty pewnie do liceum szedłeś, więc propaganda HR nie pomoże. Wracam teraz do cytatu z początku - zastanawiam się, jak te niektóre osoby się dostały na te stanowiska na których są, gdy powinny co najwyżej w fabryce butów pracować. Negatywy - wszystko to co powyżej Pozytywy - opieka medyczna Allianz, zwłaszcza dentysta, no i Aon dał mi korpo-doświadczenie do CV, przez co mam teraz ZNACZNIE lepszą pracę, za godziwe pieniądze.

1
Ja ja
Były pracownik
@Lejba Kohne

O dziale RS to wszystko prawda. Kult średniactwa i pochwała miernoty tam obowiązuje, religią panującą jest biurokracja przerośnięta do granic absurdu. A jaśnie panujący kwartet czy tam kwintet rzeczywiście nadaje się co najwyżej do fabryki obuwia z czasow poprzedniego ustroju gdzieś za Uralem. Wydaje mi się, że podskórnie one czują, że średnio rozgarnięty szympans po 3 tygodniach tresury mógłby być lepszym dowódcą niż one, stąd gnębienie pracowników, którzy wybijają się ponad przeciętność. Na szczęście Aon to nie tylko ten (usunięte przez administratora)-dział, są też inne, z rozsądniejszym dowództwem.

Zużyty trybik
Były pracownik
 Pytanie
@Ja ja

Zgadzam się z powyższym. Opinia, jaką wystawiam Aonowi będzie neutralna, a to dlatego że mój pobyt w tej firmie, a konkretnie w dziale RS, można zasadniczo podzielić na dwa okresy, tak od siebie różne, jak smaki czekolady i octu. Gdy kilka lat temu dołączyłem do działu RS, moj zespół był mieszanka złożoną z ludzi doświadczonych, znakomicie znających proces oraz "mlodych" którzy z tego doświadczenia czerpali. Proporcje były odpowiednio wyważone, dzięki czemu moje wdrożenie przebiegało bardzo sprawnie. Taki model sprawdzał się znakomicie; rotacja oczywiście była, ale na stosunkowo niskim i stabilnym poziomie. Wszyscy wiedzieli, że aby piąć się w górę, należy ciężko pracować i po prostu cierpliwie czekać na swoją kolej. System awansów był w moim przekonaniu sprawiedliwy. Workload na odpowiednim poziomie. Atmosfera znakomita. Those were the days my friend We thought they'd never end Pierwsze pogłoski o tym, że przechodzimy pod skrzydła MMK nie napawaly mnie jakimś zbytnim pesymizmem, mimo przestróg osób, które miały przyjemność z nią pracować. No bo czy dało się zepsuć tego samograja, którego byłem częścią? Który przodowal w statystykach departamentu pod względem jakości dostarczanego serwisu? W którym wszystko było zawsze na czas a zadowolenie klienta stanowiło najwyższy priorytet? Okazało się, że jest to możliwe, wystarczy jedynie potrzymac MMK jej smoothie i pozwolić jej wziąć sprawy w swoje ręce (oraz jej wiernego giermka). Proces zaczął schodzić na dalszy plan, ustępując miejsca działaniom mającym wycisnąć z nas 100% engejdżmentu mierzonego za pomocą rocznej ankiety. Fiksacja na jej punkcie przyjęła wręcz karykaturalne kształty - zamiast skupić się na pracy poswiecalismy czas na sesje mające nas nauczyć wypełniać ankietę tak, żeby wynik był jak najwyzszy. Aby jeszcze podciągnąć wynik, szefostwo zaczęło przemycac w rekrutacjah osoby z innych zespołów - niemające większego pojęcia o naszym procesie, ale odpowiednio "zaangażowane". Ktoś kto miał już jakąś wiedzę i doświadczenie i aspirowal do awansu, musiał zadowolić się uściskiem ręki. Atmosfera zaczęła się psuc, pierwsze wypowiedzenia szybko pociagnely za sobą następne, a dotyczyły w głównej mierze osób doświadczonych, na których opierało się sprawne działanie zespołu. W konsekwencji model opisany przeze mnie na początku został zastąpiony pokracznym mechanizmem, pod względem nieefektywnosci mogącym śmiało iść w konkury z wieloma radzieckimi wynalazkami. Dawny Samograj nie wiedział już nawet, w co gra. A od czasu mojego odejścia, z tego, co mi wiadomo, sprawy konsekekwentnie szły w tym samym kierunku.

Mmmmm
Były pracownik
 Pytanie
@Lejba Kohne

Niestety ale muszę zgodzić się z moim przedmówca. Obecnie zespoły prowadzone pod MMK to kompletna żenada. Awans dostaje się bo ta Pani kogoś lubi - a nie za to co robi się w pracy. Ponadto, awaans? Nie licz, jesteś w firmie 3 lata, oczekujesz czegoś więcej, jesteś świetnym pracownikiem, ale niestety jesteś zbyt zaangażowany w pracy, tak - to właśnie usłyszałam jako odpowiedź 'nie' na awans. Było świetnie dopóki ta pani nie rządziła. Wtedy awans dostawało się za pracę, a nie za ubieranie papci do pracy, albo udostępnianie kolorowych skarpetek. Ludzie ? Byli wspaniali! Managerzy? Super, ale niestety po przejęciu władzy? Managerzy walczący o pracowników? Liczących się z jego zdaniem? Byli traktowani jak śmieci i przerzucani z działu do działu. Nowi managerzy? Po roku pracy nie wiedzą co się dzieje, najważniejsze to włączyć kamerkę na meetingu, a praca? Nie jest ważna. Deadliny poprzekladane bo przecież klient jest nie ważny, najważniejsze są posty na yammerze i ludzie którzy nic nie umieją ale się podlizują. Obecnie nie musisz nic umieć aby dostać stanowisko seniora, najważniejsze że powiesz Pani MMK jaka to jest świetna, a ona już na pewno dopilnuje żebyś miał awans. A praca? Nie martw się, najwyżej nie zrobisz, są już do tego przyzwyczajeni.

Beata
Kandydat
 Pytanie

Właśnie zobaczyłam nową ofertę i czy może ktoś się orientuje jakie jest wynagrodzenie na stanowisko HR Team Manager Spanish/Portuguese na rynek globalny? I generalnie jaki klimat panuje w dziale i czy Team Managerowie muszą pracować po godzinach?

Tomek
Były pracownik

Praca w Aon jest straszna. Ludzie tam pracujacy sa po prostu dziwni. Zero komunikacji, zero pomocy z ich strony. Obecna sytuacja pracy zdalnej jest po prostu dziwna, zwłaszcza w dziale Health&Benefits. Panuje straszny nieład, dużo zamieszania o nic. Pracownicy na wyższych szczeblach nie wiedzą czym zajmują się ludzie na entry level. Entry level też dobre określenie jak na tą firmę, bo ludzie pracujący tam 2 lata wciąż na takim levelu są. Uzasadnione w sumie jest przez nich ogromne (usunięte przez administratora) skorą przez dwa lata na takowym levelu są. Zerowe przygotowanie pracownika do pracy. Zero szkoleń wprowadzających, dwa dni jakieś gadki o nic i od razu przypisanie do zadań. Praca w Aon jest zwyczajnie straszna, co tutaj dużo mówić. Zero szansy na rozwój, marne wynagrodzenie, okropna atmosfera. Nie polecam tej firmy.

Pp
Kandydat
 Pytanie
@Tomek

Na jakim stanowisku pracowałeś?

Karol
Inne

Firma jest dobra na pierwsza prace ?

K
Były pracownik

Moim zdaniem AON to firma dobra na start. Dużo rożnego rodzaju szkoleń, można się dużo nauczyć. Kiedy już jednak osiągnie się magiczny rok, dwa lata na tym samym stanowisku pozostaje niedosyt a firma co tu dużo mowić nie chce zbytnio awansować. Trzeba się niezle nagimnastykować a już wewnętrzna rekrutacja wygląda jak nabór do NASA bo trzeba im udowodnić ze zasługujesz i weźmierz wiecej obowiązków. Chore. Mnie niesmak pozostał do tej pory. Zarobki dużo niższe niż na rynku Krakowskim. Pozdrawiam.

Zainteresowana
Kandydat
 Pytanie

Cześć! Jestem zainteresowana pozycją Operations Support Specialist Czy ktoś może powiedzieć coś więcej na temat tej pozycji? Jak wyglądają zespół i REALNE obowiązki na tym stanowisku? ;)

Czarek
Inne

Dobry pracodawca więc jak widać na forum nie zbyt wielu wpisów. Ogólnie dobra firma jednocześnie wymagająca ale ja polecam pracę.

FP&A
Pracownik
 Pytanie

Czy mógłby ktoś napisać opinię nt. pracy na stanowisku FP&A Specialist?

Zostaw merytoryczną opinię o Aon Sp. z o.o. - Kraków

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Aon Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Aon Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 81.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Aon Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 40, z czego 3 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Aon Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Aon Sp. z o.o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Aon Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii