Czy w MW Design Sp. z o.o. sp.k. możliwa jest praca na podstawie B2B?
Współpraca z firmą MW DESIGN przebiegła doskonale. Fachowa pomoc, świetne i solidne wykonanie. Łóżko i stół wyszły idealnie. Krótki czas realizacji i bardzo atrakcyjne ceny. Wszystkim bardzo polecam!
Polecam pod każdym względem. Przede wszystkim profesjonalizm i miła obsługa na każdym etapie współpracy. Wszystko na czas, a co najważniejsze o nic nie musiałam się martwić, wszystko zostało dopracowane do ostatniego szczegółu. Realizacja zamówienia bardzo szybka, jestem mega zadowolona, na pewno jeszcze skorzystam z usług firmy, dziękuję bardzo!! ????
Salon MW Design nigdy nie miał osób zatrudnionych na staż. Są tam zatrudnione osoby tylko i wyłącznie na umowy o pracę. Warunki pracy i zarobki bardzo dobre. Szkoda, iż taka opinia się pojawiła, ponieważ podejrzewam iż jest to od osoby, która nie przeszła etapu szkolenia i nie została zatrudniona. Taka osoba była jedna i od dłuższego czasu jest zatrudniony ten sam skład. pozdrawiam
Panie Macieju, zapomniał Pan jedynie dodać, że zostałem nasłany przez konkurencję, by zniszczyć reputację porządnej firmy, ale dlaczego żałuje Pan pojawienia się negatywnej opinii? Z tego, co Pan pisze, można sądzić przecież, że w jej efekcie para groźnych przebierańców, najpewniej kosmitów, którzy na czas tej "rekrutacji" uprowadzili i wcielili się w prawdziwe kierownictwo firmy, została, na szczęście, zdemaskowana i unieszkodliwiona, a Pańska dyspozycyjna postawa, widoczna w Pana komentarzu, należycie doceniona i wynagrodzona.
I jak tam, panie Macieju, nadal jest tam stały skład, którego jest Pan częścią, czy może jednak przechwalił Pan to miejsce, niczym dzień przed zachodem słońca? Albo może wyszły na jaw pańskie - jakże inne od Pana dyspozycyjnej opinii - słowa o niezorganizowanej szefowej, miotającej się od jednej niezakończonej sprawy do drugiej i wyskakującej co pięć minut z nowym poleceniem?
Witam serdecznie...jako Menager salonu zapraszam osoby, które wypowiadają się w taki sposób o naszym salonie. Nigdy nie mieliśmy zatrudnionych osób na staż...dotychczas zatrudnione osoby zawsze miały umowę o pracę i bardzo dobre warunki zatrudnienia. Proszę więc się przedstawić kto z Państwa był w taki sposób potraktowany w Naszym Salonie. A jeśli zależy Państwu oczerniac nasz Salon to wszystko jest do sprawdzenia. Zapraszam więc zainteresowanych o przesłanie CV i uczciwe podejście do naszego salonu. Z wyrazami szacunku Menager Salonu
My, z Bożej łaski menadżer salonu, w majestacie nieomylności naszej i racyi naszej, którą zawsze mamy, jakoż i hipokryzyi naszej oraz klapek na oczach naszych, od meritum nieudolnie uciekamy i słowa, których nie rozumiemy, rzucamy, coby resztki twarzy zachować i słusznych krytyków naszych zdeprymować i ukorzyć a prawdziwe ich relacyje i intencyje podważyć. Których to krytyków przed oblicze nasze pochopnie wzywamy, coby się niemile przekonać, że w dobie wszechobecnych machin rejestrujących wszytek fakt - w istocie - można sprawdzić.
"Salon MW Design nigdy nie miał osób zatrudnionych na staż. Są tam zatrudnione osoby tylko i wyłącznie na umowy o pracę. " - jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one. Albo inny układ dla jednych kandydatów, inny dla drugich - za plecami tych pierwszych. Tak czy owak zatem, wyłania się z tego obraz niewiarygodnej firmy, mydlenia oczu, kręcenia i kombinowania, jakże typowy dla polskiego pracodawcy.
„Rekrutacja” w tej firmie zaczęła się od zarzucenia przynęty w postaci oferty pracy, która szybko okazała się stażem, poprzedzonym do tego wolontariatem – zarząd bowiem umyślił sobie mieć pracowników tanim kosztem oraz jak najszybciej, ze swej strony zaś moment zatrudnienia na płatną umowę odsunąć najdalej, jak tylko się da. Kto po prostu nie wyszedł widząc takie uniki i mamienie, ten się dowiadywał, że wypadł świetnie na rozmowie i że jest widziany jako niezbędny człowiek w firmie; za to wzmianka, że rozpoczęta praca powinna być płatna od początku, cenionego pracownika in spe natychmiast zmieniała w osobę niepożądaną i powodowała reakcję uderz w stół, a nożyce się odezwą: zamiast konkretnych ustaleń i wyjaśnienia niedomówień, jakieś michałki o przeszłości, zalecane do sprawdzenia na własną rękę, i negowanie faktów na podstawie kryterium (nie)wiary – dobre to dla historyków i księży raczej. Do pełnego obrazu tej fikcji trzeba jeszcze dodać zapowiadane szkolenie produktowe, na które jednak przedstawiciel dostawcy nie miał czasu, a zamiast zapowiadanej samodzielnej i odpowiedzialnej pracy – wielkie halo przy byle ruszeniu myszą czy wstawieniu spacji w tekście, i wreszcie obłudne i bezrefleksyjne zdziwienie zdemotywowaniem ludzi wskutek chaotycznego zarządzania pracą.