Witam, jak do dziś wyglądają te intensywne poszukiwana specjalisty ds. sprzedaży eksportowej? Być może się nadam do tej funkcji ze względu na wcześniejsze doświadczenie. w tym przypadku jakie są wymogi i jaka jest ocena z pracy na dziale?
Ktoś przytaczał teraz jakieś podmianki na stanowiskach menadżerskich? Mnie tam pokazywały się teraz ostatnio jeśli już to oferty na stanowiska związane ze sprzedażą. Teraz dla przykładu specjalista od tej krajowej jest poszukiwany. zarobki są w praktyce trudne do określenia? Widzę ze nikt na poprzednie zapytania nie udziela odpowiedzi i nie wiem czy dalej się interesować. ten ruchomy czas pracy z opisu jak bardzo elastycznie można rozumieć?
(usunięte przez administratora) Prawda jest taka, że firmie potrzebny jest menadżer a nie spadkobierca akcji po tacie, mamie czy teściach, którego te akcje nie czynią go sprawnym menadżerem. Dodatkowo fakt, że "stary" sam zrezygnował ze swojej funkcji ( którą objął kilka miesięcy wcześniej) świadczy o jednym: OKRĘT NABIERA WODY.
Drogi Galu Anonimie proszę o rzetelną ocenę , pracodawcy a nie subiektywną opinię o akcjonariacie. Pozdrawiam serdecznie
Okręt nabiera wody? No cóż ja tylko chciałem sprawdzić jak tu się zarabia na sprzedaży krajowej, bo specjalistów od niej szukali jakiś czas temu. tu we wpisach już widzę ze ludzie o zarobki także podpytywali, czemu bez zasadniczego odzewu? Zastanawia mnie tez możliwość pracy zdalnej / hybrydowej. Nie jestem z Wałbrzycha. Czy jest to wiec opcjonalne?
Zapraszam do współpracy osoby z doświadczeniem w sprzedaży flizelin i wkładów. System pracy do uzgodnienia
Okręt wciąż płynie i jest na dobrym kursie. Nie zawsze zgłoszone kandydatury odpowiadają wymaganiom. Pracujemy by odpowiedzi czy to pozytywne czy negatywne docierały do potencjalnych kandydatów. Prosimy o trochę cierpliwości.
Ktoś położył produkcje? Ciężko być tu na bieżąco skoro większość z ostatnich komentarzy jest sprzed dwóch lat. ale faktycznie, mnie także tylko oferty na sprzedaż się pokazywały. Ta produkcja poważnie jest wstrzymana czy po prostu mają full i nie szukają? Wiecie jak się przy niej pracowało?
Produkcja nie jest wstrzymana , sryczeń jest miesiącem rozruchowym. W tym roku ruszyliśmy z produkcją od 2 stycznia. Intensywnie poszukujemy kandydatów na stanowisko Specjalisty ds. Sprzedaży Eksportowej.
Witam, nie wiem czy to będzie możliwe, ale czy kandydaci bez doświadczenia są w ogóle rozpatrywani? Zauważyłam w tej ostatniej odpowiedzi, że są poszukiwane do sprzedaży osoby z nim, lecz zastanawiam się czy i dla mnie zmalałaby się jakaś szansa? należy czekać na jakieś praktyki lub tez staże? Zaczynie się wtedy od minimalnej a później czas pokaże? Co jaki okres przyznawane są podwyżki?
W Fabryka Wkładów Odzieżowych Camela S.A. W Wałbrzychu poszukiwana jest osoba na stanowisko Specjalista Ds. Sprzedaży. Byłeś jednym z kandydatów zaproszonych na rozmowę? Napisz, jak wyglądało spotkanie z przedstawicielami firmy! Twoja opinia może okazać się cenną wskazówką dla użytkowników rozważających zatrudnienie w przedsiębiorstwie.
Ceny z kosmosu? :D przynajmniej tak ktoś kiedyś pisał. Jak przy tym mogą wyglądać zarobki specjalistów ds. sprzedaży? na LinkedIn od trzech tygodni jakoś wisi oferta, widzę ze ze 3 osoby już się zgłosiły, myślicie ze trudno będzie się dostać? i czy tylko jedna osoba jest teraz potrzebna czy może jeszcze więcej się ich przyda?
Szukają Specjalisty ds. klienta. W ogłoszeniu piszą o elastycznym grafiku, czyli nie ma sztywnych godzin pracy? Jak to wygląda w praktyce?
Praca od 7-15 lub 8-16. Aczkolwiek trzeba miec pozwolenie na kazde spoznienie i inna godzine przyjscia takze nie taki elastyczny. Proponowalabym rozpatrzyc inne opcje pracy. Zero samodzielności w pracy, wszystko kontrolowane i na wszystko trzeba miec pisemne pozwolenie od przelozonego. Trzeba miec swoje auto prywatne i uzywac do celow slubowych a dyrektor mobing i manipulacje ma opanowana do perfekcji!
A to auto to do jakich konkretnie celów służbowych potrzebne tu jest? Pewnie samemu pokrywa się koszty paliwa?
Do celow wyjazdow do klienta. Czasami jest to blisko ale czasami drugi koniec Polski. Zwrot za paliwo owszem, jest. Oraz dieta. Śmieszna bo śmieszna ale jest.
Szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie, ale było to w granicach 50-100zł. Czasami na takich wyjazdach zostajesz też na noc.
Duża jest rotacja ludzi w Fabryka Wkładów Odzieżowych Camela S.A. W Wałbrzychu na Operator? Znowu ukazało się ogłoszenie 27 stycznia na Praca.gov.pl. Dlaczego pracownicy odchodzą z firmy?
Czemu, po co, i dlatego? zadajcie Państwo sobie te pytania, ja natomiast przedstawiam kilka faktów : Fakt 1 Biurowiec w Wałbrzychu stoi pusty, jedynie Pani Aldona zamknięta w wieży, jak księżniczka z bajki, wszystko zostało przeniesione do Mieroszowa. Gdzie zostali nabici, jak sardynki do puszki do przybudówki na hali produkcyjnej, bez socialu z jedną drukareczką i w smrodzie od oparów kleju. Fakt 2 : w takiej dużej firmie niema magazynu i logistyki, owszem siedzi biedna Pani Ewa na tym magazynie, ale wszystkie stany wprowadzają handlowcy, równolegle ogarniając transport. Fakt 3 : bardzo wywindowana cena w porównaniu do jakości, surowiec słaby i stare dopotopne maszyny. Mogłam by wymieniać tę fakty w nieskończoność, powiem tylko jeszcze jeden na koniec :w firmie jest 2 (dwa) dyrektory handlowe, jak i dwa działy handlowe, które się gryzą za klientów jak psy u śmieci, taka polityka wewnętrzna.! A tak na prawdę w Łodzi się śmieją, jak ktoś powie "camela"... Na WIELKE szczęście już była.
Dokladnie ceny z kosmosu a jakość została w 2000 roku, w Łodzi a raczej w Rzgowie jest już wielu lepszych importerow
Najpiękniej streszczona polityka działania tej firmy! Dodajmy jeszcze że podróże służbowe na pół polski pracownik musi odbywać swoim prywatnym autem!
Zapraszam do współpracy handlowców, przedstawicieli handlowych , warunki pracy do omówienia indywidualnie. termoliny@gmail.com
Czy w fabryce pracuje się 12 h ?
Jak szefostwo w Fabryka Wkładów Odzieżowych Camela S.A. W Wałbrzychu? Spoko traktują ludzi?
Pracowałam w dziale jakości ponad 30 lat. Jak zachorowałam onkologicznie ( i w tym czasie przeszłam na emeryturę ) nie otrzymałam absolutnie żadnej pomocy - pomimo mojej prośby. Moja opinia jest negatywna. Nie polecam tego zakładu.
zatrudnie bylych przedstawicieli handlowych
Zastanawiam się nad przyczynami tej ciszy na forum.
zatrudnimy osoby pracujące jako przedstawiciel handlowy w firmie Camela( podstawa prowizja auto ), wiecej na maila decide-woman@o2.pl
firma naprawdę kiepska słabe zarobki
Praca mało płatna jak na taki zapieprz. Pracowałem w wykańczalni gdzie 13 maszyn musi obsługiwać dwóch ludzi, i jeszcze cię poganiają oczywiście. W zeszłym tygodniu był wypadek, facetowi między wałki wkręciło rękę. Taki wypadek to byla tylko kwestia czasu. Zatrudnili mnie w zeszłym tygodniu bez uprawnień do pracy na wysokościach (nie było tego w wymaganiach) dziś mi mówią że przez ten wypadek nie mogą ze mną współpracować bo nie mam kursu i uprawnień.
Poprostu w tej firmie jest dno, patologia i zakłamanie. Mają dziury kadrowe i nie ma dobrej woli (raczej jest za wola ku temu) żeby je załatać. Za ten wypadke należałoby dyrektora (najlepiej tego co się gejowato pyta na rozmowach kwalifikacyjnych ile ktoś zarabiał w poprzedniej firmie) wysłać do więzienia (czyli tam gdzie miejscu jego i jemu podobnych sb-eków) za zaniedbania które doprowadziły do wypadku i byłby moze w końcu tam jakiś porządek. Co można spodziewać się po firmie w której owczesny prezesik w latach 90-tych celem zagarnięcia firmy pozwalniał wszystkich myślących pracowników i wyprowadzał kasę z firmy przez lipną firemkę zeby miec na wykup firmy. Co chcesz od firmy która w 2011 spartoliła wniosek o dotację unijną i dali lakoniczy komunikat, że nie będą kupować w ramach dotacji unijnej niczego. Jedno wielkie dno, niekompetencja i zakłamanie - kierowniczka kadr jest tego żywym przykładem :)
Trzeba dodać, że ta firma została wykupiona przez niejakiego J.S. Kiedyś była to państwowa firma lecz prezesik mial pomysł przejęcia firmy. W tym celu zaczął namawiac ludzi do wplacania pieniędzy na jakiś tam fundusz. Ludzie wpłacali ile mogli, a potem dostali jakieś ochłapy amiast udziałów. Na jednym z forów ktoś się wypowiadał, że dla pracowników były akcje bez prawa głosu na WZA. Ale oczywiście niejaki s. mnabył akcje z prawem do głosu na WZA. Dodatkowo na forum można było wyczytać, że prezesik j.s. otworzył oddzielna firmę (własną na siebie) która zajmowała się sprzedażą wyrobów produkowanych w cameli. Czyli firma zajmowała się wytransferowywaniem pieniędzy z cameli żeby j.s. miał kasę na wykup cameli. No wiadomo jak się robi wałki to trzeba się pozbyć z firmy wszysktich uczciwych, kompetentnych i myslących a otoczyc się bandą idiotów i nadgorliwie usłużnych przydupasów. Wszystkich co by widzieli machloje trza usunąć a zostawić Biernych, Miernych ale Wiernych... No to nie ma co się dziwić, że ci co pozostali bierni, mierni ale wierni cos spartolili w dotacji unijnej :) W końcu myslących musiał sie j.s pozbyć. Dodatkowo firma latami zamiast inwestowac w rozwój musiała mieć wytransferowywane zyski żeby j.s. miał kasę na jej wykup. Przy okazji w roku j.s. działal aktywnie w komietecie wyborczym niejakiego piotra kruczkowskiego zwanego potocznie krukoszenką. Tego krukoszenki na którego jak i na jego partię (PO zwaną przestępczą organizacją) głosowali wszystkie zule i menele w zamian za parę złotych na winiaka. Przypomncjie tylko sobie aferę z wyborami samorządowymi w walbrzychu... Ciekawe czy camela lub j.s. finansował PO lub krukoszenkę?? Ciekawe czy dawał kasę na opłacenie zulików głosujących????
jakiś czas temu na ich stronie widniał dośc lakonicznie napisany komunikat z 2011 roku że bardzo dziękują firmom którew poskładały oferty na urządzenia laboratoryjne w związku z projektem dofinansowanym z UE, lecz nie bedą zakupywac tych urządzeń w ramach dofinansowania UE, lecz może w przyszłości zakupią bez dofinansowania. Hahahahahaha dobre to firma dostała dotację unijną, ale nagle tak sobie postanowili zrezygnować z uzyskanej dotacji i nie będą niczego kupować. Może poprostu coś spartolili te patałachy we wniosku o dotacje i później to wyszło jak co do czego. No to żeby ładnie to wyglądało lakoniczny komunikat, że nie będą kupować, bo przecież nie przyznawać się będą do swojego partactwa w partoleniu wniosków o dofinansowanie z UE. To trzeba naprawdę patałachów żeby tak spartolić sprawę jak oni. Co do partactwa to można się sporo domyślać. Kiedyś widniało ich ogłoszenie, że poszukują "inżyniera mechanika". W ogłoszeniu w wymaganiach wykształcenie inżynier mechanik lub inżynier chemik lub włokiennictwo. A o identycznej treści ogoszenie na "specjaliste chemika" i chyba jeszcze "technologa wykańaczalnictwa". Kurcze mechanik z chemicznym wykształceniem i chemik z mechanicznym masakra. W ogłoszeniach zero informacji o zakresie obowiązkow na stanowisku / stanowiskach... Dzwonie się dowiedzieć to pani mi mówi że to są try różne stanowiska a nie jedno to samo, ale jak się pytam o szczegóły np zakres obowiązków bo z ogłoszenia nic kompletnie nie wynika to aż pani zbulwersowana że cechuje mnie zbyt duża dokładność i to jest wg niej u mnie wielki minus :) hahahaha... Co do ich dokładności to widać jak stara "doświadczona kadra" (o której piszecie) spartoliła wniosek o dotację unijną :) No ale w ich opinii dokładność to wada. Najlepsze jednak jak jeszcze raz dzwonię do ich odnośnie tego ogłoszenia to akurat inna pani sie chyba trafiła (albo może i ta sama) i mówi, że wszystkie te trzy stanowiska to to samo tylko inaczej nazwane. To k... mać to samo czy trzy różne stanowiska?? Niech się zdecydują patałachy. Nawet POprańce nie potrafią porządnie się określić kogo szukają i na jakie stanowisko to nie ma co się dziwić że partolą wnioski o dofinansowanie z UE. A tak przy okazji ktoś może wie te patałachy spratolili w tamtym wniosku że taki lakoniczny komunikacik dali na stronie?? Niezła firma to musi być skoro jak piszecie zatrudniają ukraińców albo to co po przeczytaniu mnie aż rozbraja, że jakiś cieć pyta się ludzi na rozmowach ile zarabiali w poprzedniej firmie. Wali średniowieczem i niekompetencją od tej firmy na kilometr...
Pracowałem w tej firmie w oddziale Mieroszów na produkcji. Zarobki(10 zł/godz)po kilku latach może z 1zł więcej ,mobbing to standard duży hałas, dużo szkodliwej chemii, latem +40 C, śniadanie bezpośrednio na włączonej maszynie. Dyspozytor po zawodówce, kadra doświadczona (oprócz nowego kierownika). Duża rotacja osób szczególnie młodych, oddział cieszy się mierną reputacją na lokalnym rynku pracy - pracownicy z Ukrainy też pouciekali. Może kiedyś zrozumieją, że już zbliża się rynek pracownika i wyciągną z tego wnioski ale to już nie moja sprawa...
Drogi Przedmówco, nareszcie ktoś się odważył i napisał odrobinę prawdy...we wszystkim masz rację: upał - zgoda, hałas - zgoda, chemia - zgoda (co prawda są rękawice, okulary i odzież ochronna ale kto by się w tym męczył), stawka 10 zł/h - zgoda (co prawda taka stawka po kilku latach pracy jest tylko i wyłącznie dla mierniaków i chyba frajerów, bo kto by za taką pracował), mobbing - nie wiem nie spotkałem się z tym nigdy ale jakbym się spotkał to nagrywam i do sadu idę od razu...a śniadania na maszynie masz rację wkurzają. Zapomniałeś dodać o nagminnych kradzieżach praktycznie wszystkiego, piciu i paleniu po kryjomu oraz obsranych toaletach...nic co nie moje jest do zniszczenia albo do wyrzucenia po kryjomu - taka mentalność..a później obrywają wszyscy... Rynek pracownika nadchodzi już nawet go słychać jak idzie - tylko czy takiego pracownika ten rynek potrzebuje, który narobi i po sobie nie posprząta albo rozkradnie wszystko co nie jest przyspawane? Kadra doświadczona - zgoda, kierownik niedoświadczony-też prawda, Ukraińcy uciekli bo nie chodzili do pracy stać i gapić się w posadzkę, tylko tyrać po 12 h/dobę.... Życzę zatem dużo wytrwałości i powodzenia. P.S A gdzie Ty kończyłeś studia? bo zakładam że jak zarzucasz komuś ZAWODÓWKĘ to sam masz czym się pochwalić? :)