Crist S.A.

2.4 Udziel wywiadu o firmie

Wywiady Crist S.A.

ikona autora wywiadu

Wywiad udzielony przez użytkownika Tomeczek

Były pracownik

06.04.2023 05:04

Chcemy Cię lepiej poznać. Napisz proszę, jaką historią chcesz się z nami podzielić?

Tomeczekikona wywiad

Chciałbym opowiedzieć o moich doświadczeniach związanych z pracą w firmie Crist S.A., o tym, w jaki sposób na co dzień działa firma, jak zatrudnia lub zwalnia pracowników oraz o tym, jak zostałem zwolniony z powodu mojego wieku i kłótni z jedną osobą z zarządu.

Na jakim stanowisku pracowałeś/aś i na czym ono polegało?

Tomeczekikona wywiad

Pracowałem jako ślusarz, poddźwigowy, elektryk. Mam 33-letnie doświadczenie w zawodzie. W firmie pracowałem 13 lat.

Co było powodem zakończenia współpracy z firmą?

Tomeczekikona wywiad

Powodem zakończenia mojej współpracy z firmą była tragiczna atmosfera, która panuje w miejscu pracy. Codziennie odczuwałem stres związany ze zrzucaniem na mnie odpowiedzialności za różne incydenty, w których nawet nie brałem udziału. Przykładowo mistrz zarzucał mi, że widziano mnie w nocy za bramą, która zawsze była zamknięta i nie było możliwości się przez nią przedostać. Przez takie bezpodstawne oskarżenia obcinano mi godziny w pracy. Mój zwierzchnik, który powinien dbać o moje dobro, jako pracownika, przyczyniał się do szykanowania mnie. Przez 10 lat mojej pracy byłem kozłem ofiarnym, który był obarczany odpowiedzialnością za każde niepowodzenie w pracy. Byłem świadkiem tego, że powstawało wiele niepotrzebnych spięć, które nie miały żadnego uzasadnionego podłoża. Dodatkowo powodem mojego odejścia był konflikt z jedną z osób z niższego szczebla. Przez tę osobę odeszli także inni pracownicy.

Jak długo pracowałeś/aś w tej firmie?

Tomeczekikona wywiad

W firmie Crist S.A. w Gdyni pracowałem 13 lat. Byłem zatrudniony na umowie B2B/pół etatu.

Czy poleciłbyś/poleciłabyś pracę w tej firmie swojemu przyjacielowi? Uzasadnij swoją odpowiedź

Tomeczekikona wywiad

Nie polecam pracy w tej firmie ze względu na panujące w niej warunki oraz atmosferę. Firma nie dba o pracowników. Relacje pomiędzy pracownikami i przełożonymi są trudne, często bardzo napięte. Praca w takiej atmosferze wyniszcza psychicznie i sprawia, że coraz trudniej jest utrzymać z innymi dobre stosunki. Wiele sytuacji, które były niewygodne z punktu widzenia pracodawcy, było ignorowanych. Sprawy zgłaszane przełożonemu były pozostawiane bez odpowiedzi.

Jakie były możliwości rozwoju na Twoim stanowisku / w Twoim dziale? Z czego to wynikało?

Tomeczekikona wywiad

Możliwości awansu na moim stanowisku były nieduże. Można było jedynie awansować na brygadzistę, ale było to trudne. Miałem taką propozycję, ale z niej nie skorzystałem, bo wymagało to ode mnie zachowań niezgodnych z moim kodeksem etycznym, takich jak: (do wiadomości Redakcji). Potem przez około 13 lat ponosiłem tego konsekwencje finansowe - miałem obcinane godziny pracy, nie mogłem zostawać w nadgodzinach i obcinano mi za każdym razem stawkę godzinową (przy regulacji rocznej, około 1 zł rocznie). 

Jak wyglądały szkolenia w Twojej firmie? Czy były zaplanowane i jak często się odbywały? Jakich obszarów/ tematyki dotyczyły? W przypadku braku szkoleń, jak myślisz, z czego to wynikało? W jakich obszarach chciałbyś być szkolony i dlaczego?

Tomeczekikona wywiad

Uczestniczyłem w szkoleniach BHP, które organizowane były co jakiś czas (chyba 3 lata). W trakcie takiego egzaminu oglądaliśmy filmy instruktażowe, odbywała się krótka rozmowa oraz egzamin, który dla wszystkich był tylko formalnością. Były także organizowane inne kursy, np. dla poddźwigowego lub operatora urządzeń dokowych. Najczęściej jednak wyglądało to tak, że możliwość udziału w nich dostawali nieliczni. Często taką informację o kursach dostawali tylko pracownicy wybrani przez majstra.

Jak oceniasz atmosferę panującą w firmie? Jak myślisz, z czego to wynikało?

Tomeczekikona wywiad

Na początku działalności firmy, czyli około roku 2010 atmosfera była dobra. Można było zarobić dobre pieniądze, a dodatkowo była możliwość zostawania na nadgodziny (w sumie można było przepracować nawet 399 godzin miesięcznie). W późniejszych latach, kiedy funkcje kierownicze zaczęły pełnić inne osoby o wykształceniu handlowym, które należały do rodziny kierowników, atmosfera się zmieniła. Zarząd nie potrafił odpowiednio kierować firmą. Niepowodzenia kadry zarządzającej i ich nietrafione decyzje biznesowe przekładały się bezpośrednio na atmosferę oraz pensje pracowników. Można było odczuć to, że osoby wyżej postawione, takie jak majster lub dyrektor odnoszą się bez szacunku do pracowników. Niestety, nie można było takich sytuacji do nikogo zgłosić. Dodatkowo firma nie dbała o bezpieczeństwo pracy. BHP musiało podporządkowywać się zarządowi, bo inaczej odbywały się zwolnienia co około 1-1,5 roku. Firma związana była z wieloma aferami. Wśród nich były te dotyczące: - śmiertelnego zatrucia się tlenkiem węgla przez obywatela Wietnamu, który pracował w zbiorniku (dwóch innych pracowników, którzy chcieli mu pomóc, podtruło się i trafili oni do szpitala); źródło: https://gdynia.naszemiasto.pl/wypadek-w-stoczni-crist-w-gdyni-7-04-2021-r-nie-zyje-jedna/ar/c16-8220309 - przyp. red. - śmierci pracownika, który został przygnieciony metalowymi elementami rusztowania; źródło: https://www.portalmorski.pl/inne/36496-tragiczny-wypadek-w-stoczni-crist - przyp. red. - śmierci mieszkańca Korei Północnej, który spłonął żywcem na terenie stoczni; źródło https://mlodagdynia.pl/pl/473_na-sygnale/44932_za-malo-tlenu-jedna-osoba-nie-zyje-dwie-trafily-do-szpitala-wczesniej-juz-zdarzaly-sie-wypadki-w-2014-roku-pracownik-splonal-zywcem.html - przyp. red.

Jak oceniasz warunki i ustalenia z pierwszego dnia pracy względem przestrzegania tych ustaleń przez pracodawcę? Jeżeli pracodawca nie przestrzegał warunków, opisz dokładnie o jakie warunki chodziło i co nie było przestrzegane.

Tomeczekikona wywiad

Na początku pracy nie było żadnych ustaleń co do warunków. Zarówno na początku mojej pracy, jak i teraz, pracownicy nie mają nawet gdzie zjeść śniadania. Stołówka, czyli bar, dostępne są tylko dla osób, które kupią tam coś do jedzenia. Reszta pracowników zmuszona jest do spożywania posiłków w szatniach, czy budach z narzędziami. Na początku pracy w szatniach, w okresie zimowym, nie było ogrzewania, a w niektórych nawet nie było szyb. Było zimno, ubrania często były mokre. Mimo zwracania uwagi przełożonym na takie warunki nikt nie reagował. Pracownik zatrudniony na umowie B2B sam musi opłacić sobie ZUS, skarbówkę, księgową, zrobić badania lekarskie na własny koszt, a także kupić sobie buty robocze. ZUS to kosz 2300 zł z księgową i skarbówką.

Dzięki GoWork masz właśnie możliwość zasugerowania swojemu byłemu CEO/ Właścicielowi istotnych zmian. Co byś mu powiedział/a o organizacji i doradził/a co poprawić w firmie?

Tomeczekikona wywiad

Chciałbym bardzo dużo powiedzieć firmie. Nie mam do tego innej możliwości, ponieważ gdy pracowałem, nie było żadnych zebrań z prezesem, podczas których można było przekazać swoją opinię o firmie. Zostałem zwolniony 8 miesięcy przed emeryturą przez to, że chciałem zgłosić się do dyrektora mojego działu i przekazać mu dowody na to, jak brygadzista z majstrem zabierają ludziom pieniądze za święta spędzone w pracy. Dowodów było dużo, wszystko zostało zamiecione pod dywan a niewygodni ludzie zwolnieni, pod pretekstem tego, że są za starzy, za dużo ważą, za wolno pracują lub byli chorzy przez 1,5 tygodnia.

Kika
Inne

Panie Tomeczek trzeba się nie bać walczyć o swoje.Są jeszcze prezesi droga do nich zawsze otwarta.Młodym wydaje się,że oni są najmądrzejsi i nie liczą się ze starszymi.



Crist S.A.