Pytania do firmy Centrus Centrum Usług Sanitarnych Ddd Bogdan Hruzewicz
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Centrus Centrum Usług Sanitarnych Ddd Bogdan Hruzewicz?
A można wiedzieć dlaczego? W sumie nie padło nic na temat kierownictwa, więc może uzupełnisz? Są jakieś plusy pracy w tym miejscu? Może dobra kasa, ale w miarę fajni współpracownicy?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Centrus Centrum Usług Sanitarnych Ddd Bogdan Hruzewicz? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Pewnie chodziło o to, że żadna, nawet najlepsza praca, nie trwa wiecznie. Powody zakończenia mogą być różne, od tych po stronie pracownika lub pracodawcy po obiektywne (np. wiek emerytalny). Mam rozumieć, że w firmie Centrus ludzie pracują do emerytury (a może i dłużej, jeśli zechcą)? Nikomu nie zdarzyło się odejść z pracy wcześniej?
A to jak tutaj wygląda składanie wypowiedzenia? Jego okres ile sam w sobie trwa? Standardowy miesiąc? Czy Pracodawca zadaje pytania odnośnie chęci rezygnacji ze współpracy, że takie cos sugerujesz? A próbuje przy tym czasami zatrzymać pracownika?
... owszem, mamy takich, którzy pracują bardzo długo. Natomiast jak w każdej formie odbywają się rotacje pracowników i odejścia nie są na pewno spowodowane warunkami pracy, a raczej wartościami i podejściem do pracy nowego pokolenia, z którymi borykają się każde inne firmy.
Jak dużo osób pracuje w Centrus Centrum Usług Sanitarnych Ddd Bogdan Hruzewicz?
To zależy co dokładnie chcesz wiedzieć. Arytmetycznie - zaledwie kilka osób. Mentalnie, kiedyś - wszyscy, obecnie - nikt. Ale wystarczy, że będziesz bezkrytycznie spełniać polecenia nieomylnej szefowej i wtedy w sumie będzie zaliczone to jako praca.
dość zobowiązująco to ujęte. czyli jakie polecenia masz w tym momencie na myśli? czego konkretnego tu się wymaga?
"Nieomylna szefowa" to idealizowanie swojej szefowej, czy po prostu zwykły hejt? Czytając komentarze, ktoś po prostu uwziął się na swoją szefową, dlaczego? Bo jest kobietą, która zarządza zespołem mężczyzn? Bo czasem myli się, jak każdy człowiek? Kto nie pracuje to się nie myli, a kto pracuje, ma prawo do pomyłek, tak jak pracownicy tej firmy, którzy popełniają mnóstwo błędów, ale tu nikt o tym nie wspomina.... czemu? celowo, jeśli tak, Celowym też staje się celem szkalowanie firmy, ale po co? Kto ma pewien poziom intelektu, ten wyczyta sam z kontekstu, o co chodzi pisarzowi, który co jakiś czas podszywa się pod różne nicki/pseudonimy, by coś nowego "niby" dodać nt. firmy. Pracuje tutaj stały zespół ludzi i nie mają wcale tak źle, jak to tutaj ktoś chce przedstawić. okresie zimowym jest spokojniej, jak w wielu branżach. Czy to też jest źle dla pracownika? Który finansowo na tym absolutnie nie traci. Pracownicy są szanowani, pytani o swoje zdanie, ten kto chce i ma odwagę mówić i jest uczciwy wobec firmy to mówi, milczy ten, który jest zbyt słaby, struty wewnętrznie, więc swoją toksynę wyrzuca w Internecie, myśląc, że coś mu w tym pomoże, ale co??? Jaki ma być tego efekt? Tworzenia obłudy? Za chwile w odwecie pojawi się kolejny komentarz tego samego pisarza oczerniającego, jak tu jest bardzo źle, wyszukując kolejne wymyślne określenia szefowej przesycone szowinizmem albo zawiścią wobec zwykłego człowieka. W moim odczuciu jest to zwykły hejt wycelowany w konkretną osobę, i to nie jest problem z osobą w którą skierowany on jest, ale z osobą, która to robi. Pozdrawiam serdecznie.
Witam. Obecnie nie prowadzimy rekrutacji w naszej firmie, natomiast pracują w niej kobiety i mężczyźni. Pozdrawiam
A wiadomo coś o nadchodzących rekrutacjach albo jakichś praktykach? W kwestii płci to dobrze byłoby wiedzieć, czy płacą jednakowo jednym i drugim. Tyle się pisze w różnych mediach o nierównościach płac. Jak to wygląda tutaj?
Firma nie prowadzi w tej chwili obecnej żadnej rekrutacji. Co do kwestii zarobków, nie rozgraniczamy tutaj płci, zarobki uzależnione sa od raczej zakresu obowiązków. Pozdrawiam.
Mówią, że jakie czasy takie obyczaje ale chyba raczej jakie obyczaje takie czasy, a sądząc po poziomie elokwencji niektórych osób lepiej już nie będzie. Trafiłam tu niechcący (źle wpisałam hasło) lecz poczytałam z ciekawością. Nie znam firmy, nie znam tych ludzi ale wszystkim Rockim i Tomaszkom polecam lekturę Pana Falskiego - to pierwszy krok do czytania ze zrozumieniem. Powiedzcie mi "dziewczęta", w którym miejscu Nabity płakał na swój los, co? Jeśli nie nazmyślał to napisał chłop jak jest, jeśli nakłamał to po prostu nie napisał prawdy ale żali nie wylewał żadnych. I tylko z jakiegoś zagadkowego powodu sprawiło to, że to właśnie was zeżarła zarzucana mu frustracja. Na przyszłość drogie panie..., pozitivum!
i jeszcze jedno... co zrobił pan nabity z tymi nieprawidłowościami ? obojętne czy się żali tu czy w domu przyjaciółce. idę o duży zakład ,że nic ...bo jak to mówią obecnie kozak w necie o....w świecie . bywaj cię:)
(usunięte przez administratora)
...pracując w tej firmie godziles się na to co tam się działo,więc dlaczego teraz po fakcie zapewne klatę wypiales i wyrzucasz z siebie rzeczy które nic nie wniosa? Ja to określam mianem tchórzostwa,. Niemniej piszesz prawdę ,tylko taka prawdę mówi się w trakcie pracy Pryncypalowi patrząc mu prosto w oczy.. W przyszłości nie popełnij takiego błędu i nie bądź mądry po fakcie.
I na zakończenie,jest takie słuszne obecnie powiedzonko które pasuje bardzo do Ciebie" kozak w necie P (usunięte przez administratora) w świecie"