Nie polecam tego @Pracodawca. To co sie dzieje w tej fabryce to żart! Pracowałem jaki inżynier i mam nadzieje ze juz nigdy nie trafie na takie miejsce. Bałagan, nadgodziny, wymagania przewyższające możliwości, to tylko kilka aspektów. Cala fabryka jest zle zarządzana, od HR żadnego wsparcia. Miały byc podwyżki ale nie ma. Robią z ludzi idiotów. Nie polecam!
Nie polecam firmy w 100% Po rozmowie kwalifikacyjnej zostaniecie zaproszeni na serię slajdów jaka to firma jest super i piękna. Potem zabawa w odbijanie piłeczki dla dzieci. Wchodzicie na produkcję i po miesiącu wiecie już, że wszystko to co na slajdach to po prostu brednie aby zamydlić trochę oczy. Na draw na parterze (usunięte przez administratora) i malaria, na piętrze trochę lepiej. Hałas 12h, pracujesz niedziela weekend każdy święto, a zarobki za to? W tej chwili oferują na (usunięte przez administratora) 5900brutto. Więc co to jest za takie warunki? Pensja nigdy się nie zgadza, firma prowadzi barwna księgowość co niedługo zostanie zgłoszone. Źle naliczane odbiory tzw PWI. Niby powinieneś mieć 5900 brutto ale i tak zawsze będziesz miał mniej w imię polityki firmy. I to wszystko oczywiście za te piękne warunki pracy w hałasie. Ludzie tutaj to jakaś pomyłka, głównie liderzy pięter. Sami sobie utrudniają pracy skarżąc na byle co do przełożonych. Ten za długo o 5min na przerwie był, tamten się nie posłuchał, tamta zrobiła to źle. Jeszcze takiej firmy gdzie na każdy kroku, ktoś na kogoś skarży nie widziałem. A potem zdziwienie wielkie, że pracownik idzie na L4 i nagle 12 osób na zmianie co jest ostatnią normą. Oczywiście biegasz od wieży do wieży jedynie z przerwą na posiłek 2x. Przez 12h. Po 12h czasami masz wszystkiego dość nie tylko że względu na pracę ale również ludzi. Ci co mówią, że można zarobić to zazwyczaj ludzie którzy przyszli z Żabki oraz podobnych pracodawców. Ten kto robił trochę na produkcji wie, że to zwykły wyzysk ludzi. Już się zaczynają roszady na produkcji bo dużo osób ucieka z tej moim zdaniem najgorszej pracy w życiu, a jestem po 40 stce. Jedni odchodzą, drudzy naiwni przychodzą i tak w koło Macieja. Co do wyników, oczywiście śrubowanie ludzi to jest norma. Najpierw mamy robić X, a za 4 miesiące mamy robić w tym samym czasie i przy większych jeszcze obowiązkach i pomysłach kierowników 5X. Oczywiście wszystko bez papierosów, przerw na kawę itp. Jedynie 2 przerwy obiadowe ale to normalne przy takiej ilości godzin. Jeżeli przychodzisz zamiarem, że będziesz miał więcej wolnego, bo pani młoda z rekrutacji tak ci powiedziała co nie ma bladego pojęcia o produkcji to jesteś w błędzie. Jednego tygodnia nie odczujesz nawet wolnego bo robisz 5x po 12h. Więc cały tydzień masz z głowy. W drugim tygodniu robisz środę i czwartek w tym że, poniedziałek schodzisz z nocki po 3 dniach po 12h więc odsypiasz. W niedzielę idziesz na 18 więc pół dnia odpada. Teoretycznie masz wolne tylko 3 dni, kiedy miałeś mieć wolne 5 ;) Szukam jakiś pozytywów ale nie wiem co można napisać, może to że firma dodaje 8zl do posiłków w ciągu dnia. Ale z drugiej strony kajzerka sucha z serem, szynka, sałata kosztuje 6,5. Bez masła, bez warzywa. Oczywiście szynka najtańsza jaka może być. Jeśli ktoś szuka pracy na stałe, pewnej stabilizacji to niech sobie to od razu odpuści. Tu zawsze będą roszady, bo to po prostu (usunięte przez administratora) Pan kierownik czasami tak rozśmiesza swoją nie wiedzą na temat produkcji, że już nie wiadomo jak mamy reagować. Człowiek odklejony od rzeczywistości. Ostatnio pismo puścił na produkcji, to że wieże tak się zrywają co chwilę i że tak ciężko pracujemy jak woły to wina tylko ludzi którzy są na L4. Nikogo więcej :) Złożenie brygady do pracy to obowiązek kierownika, więc jak nie potrafi tego zrobić to zwala oczywiście na nich. Wcześniej zabronione nadgodziny i już nie będzie nadgodzin. Potem nagle zmiana planów i już można przychodzić na nadgodziny. Oczywiście płacone są tak aby firma wyszła na nich najlepiej. Z niczym nie idą pracownikowi na rękę. Nie ma czegoś takiego jak 100% płatne skoro nie ma ludzi do pracy itp. Jeszcze uswiadomie nowe osoby. Są obowiązkowe dni do odbioru PWI z racji z tego, że pracujesz więcej niż 168h miesięcznie. Oczywiście te dni są niepłatne. Kiedy wypadnie z w miesiącu 2PWI. To nagle z 5900brutto robi się 5000brutto. Często do ręki dostaniesz cyfrę 3 z przodu :) oczywiście wszystko w zamian za te piękne warunki pracy po 12h w hałasie i tym (usunięte przez administratora) Tego na rozmowie rekrutacyjnej nie powiedzą. I nie myśl że innego miesiąca dostaniesz znacząco większą poensje za te "godziny" bo firma Corning prowadzi barwna księgowość, rozliczana nawet nie w Polsce. Jesli ktoś ma zamiar wziąć urlop także zabierane są premie i oczywiście tego też się nie dowiecie na rozmowie kwalifikacyjnej, 1 dzien urlopu to 1,5dnia zabranego z urlopu ze względu na 12h tryb pracy. Także z 26dni urlopu robi się nagle 17 dni :) Oczywiście wszystko w zamian za te piękne pieniądze 5900 brutto, co niektórzy mówią jak to dużo tylko, że w zamian za co? Odpowiedz sobie sam.
Może i ty pracujesz na niego a on n a ciebie, pewnym jest że wszyscy robimy na menagerów, ich służbowe auta, paliwo którymi dojeżdzaja codziennie ponad 100km w jedną strone.
Hej może ktoś mi coś napisać o firmie Corning ze Mszczonowa byłem na rozmowie i mam propozycję pracy jako operator draw. Jakie są wasze opinie?
To zjawisko wynika z faktu, że otrzymujesz 9 złotych codziennie, które ulegają przedawnianiu, w przypadku nieobecności w pracy lub w weekendy, gdy automat z kanapkami jest niedostępny, nie ma możliwości wykorzystania tych środków.
Mi sie tu podoba I z pewnoscia zostane na dluzej. Nie wszystko jest super, ale wydaje mi sie ze jest co raz lepiej. Ludzie na Draw zaczynaja pracowac jak jeden zespol, rozwiazywanie problemow na wiezach tez co raz lepiej I szybciej. Potrzeba ludzi to na pewno I nie byle kogo tylko takich co chce I'm sie do pracy chodzic a nie tylko na L4. Mysle ze jeszcze pare miesiecy I wszystko bedzie hulac jak ta lala. Nie wiem co sie wszyscy czepili biura, tacy sami ludzie jak my tez zapieprzaja I szczeze czasem to mi ich szkoda jak do inzynierow w srodku nocy czy w weekend przjezdzaja zeby pomoc. Takich rzeczy to juz nikt nie widzi najlatwiej narzekac zamiast sie do pracy wziasc. Rewizja wynagrodzen raz na rok I w wielu zakladach tak jest, a ci co mowia ze po 5 miesiacach potrafia sami wieze obsluzyc buhaha, dobre :) przewleczenie I zrobienie splica to nie wszystko, bo jak wieza alarmuje albo nie nawija to stoja tepo I sie zastanawiaja co zrobic, a poznie ze zerwania sa. Pracowalem w gorszych miejscach I tu naprawde jest spoko, przynajmniej ludzi szanuja, I nigdy od nikogo w firmie zlego slowa nie uslyszalem, czy to od operatorow, liderow czy kierownika wszyscy sa kolezenscy I jest fajna atmosfera. Tyle w temacie
Następnym razem zmieńcie chociaż nick aby nikt nie wiedział że to biuro pisze. Zrobienie splica, typowe biuro tak mówi tylko. Na produkcji mówi się stent. Ale nie będę dalej komentował bo to mija się z celem, aby ludzie mieli tylko świadomość kto to pisze. Prosta zasada, dobra praca ludzie zostają, słaba praca to są roszady. Tutaj cały czas się zwalniają i przychodzą nowi więc coś jest na rzeczy. Świeżaki po szkole przyszły to będą robić za najniższą krajową. Od stycznia to 27,10zl czyli jak w amerykańskim Corning :) Tak z tej pracy śmieją się tutaj jak i pod łodzią. Wiele szumu zrobiliście a przyszło co do czego to nic innego jak inne firmy w pobliżu typu YKK, FM oraz inne wyzyski taniej siły roboczej.
Powiem tak, szkoda zdrowia na tą firmę, człowiek nie potrafi się normalnie zdegenerować po nockach a później idź na rano. Niby 2 dni wolnego z czego jednego schodzisz o 6 i od sypiasz a drugiego musisz iść wcześnie spać żeby wstać rano do pracy. Zero wolnego czasu dla siebie i rodziny, nie mówiąc o świętach czy weekendach, żeby urlop dostać też jest wielki problem, bo nie będzie wystarczającej osób na zmianie. Okej rozumiem wszystko ale każdy ma prawo do odpoczynku a w tej firmie niestety nie da się odpocząć. Bo zawsze znajdą się jakieś wymówki. Kieruje to do wszystkich osób które zastanawiają się czy zatrudnić się w tej firmie odradzam, pieniądze za tą pracę też zrobiły się śmieszne. Podpiszecie karteczki żeby szkodliwego nie płacili. Bo jest bardzo praca negatywna na zdrowie i stan psychiczny człowieka przez to kolesiostwo. Teraz nagle rotację ponownie. To czemu dwóch na zmianie B nie zostaną rozdzieleni skoro to takie nierozłączki? A (usunięte przez administratora) każdemu na prawo i lewo obrobią.Można zauważyć że dużo pracowitych ludzi złożyło wypowiedzenie, ciekawy jestem dlaczego.
Praca jak praca są lepsze i gorsze dni , Są dni że faktycznie biegasz od wierzy do wierzy ale są i dni że idzie wzorowo i siedzisz czekasz na pracę . Najgorsze zaniki prądu ale firma już działa w tym kierunku UPSy zamontowane zobaczymy jak będą działać. Wszędzie od ludzi się wymaga i tu też tak jest ,było dobrze można było wyjść zapalić co godzinę no ale jak się ludziom pozwoli to wycieczki po kilka osób chodziło z tad te ograniczenia. Co do szanowania ludzi to fakt nie dzieje się dobrze jedni z najlepszych odchodzą ale firma nic z tym nie robi niby dadzą kontr ofertę ale jest to śmieszna oferta która nic nie wnosi i i tak ludzie odchodzą czemu ?bo firma nie chce pokazać że w ten sposób można coś wywalczyć Żal. Jest zakładowa stołówka wszystko Świerzno przygotowywane nawet smacznie i nie za miliony , menu zróżnicowane codziennie co innego i kilka opcji do wyboru, fakt w weekendy jedzenie mniej osiągalne i mniej wykwintne bo biura nie ma ale idzie to przeżyć mimo wszystko niesmak pozostaje Ciągle rekrutację to fakt a HRy nic z tym nie robią ludzie polecają pracowników ale oczywiście nikt się do nich nie odzywa teraz podwyższyli premie za polecanie ludzi ale wątpię by coś to dało. Marzena jak to czytasz to zerknij do hrów szafek lub porozmawiaj z ludźmi kto ile osób polecił a ile odzewów było. Ścieżka rozwoju jest możliwa i jest kilkanaście osób które awansowały i nie musiały do tego być pupilami biura ,pracowici i ambitni to rzadkość w zakładzie ale mimo braków w ludziach i tak mają szansę na awans i to jest duży plus . W zakładzie panuje fala długich L4 jest na to sposób poprzez premie frekfencyjna ale niestety @Pracodawca woli "ukarać tych na L4 niż nagrodzić pracujących uczciwie" ŻAL Szkoda że @Pracodawca nie chce być konkurencyjny zarobkowo jak to było podczas rozruchu zakładu, wówczas można by było przebierać w ludziach chętnych do pracy niż tak jak jest teraz że biorą kto tylko się zgłosi i ma dwie ręce i nogi no i zwiększają liczbę ludzi na zmianie ,finansowo wychodzi ich podobnie z tym że jest spora rzesza ludzi którzy przychodzą aby przyjść , po co na zmianie 25osob jak wystarczy 20rzetelnych pracowników MIMO WSZYSTKO POLECAM NIE MA TRAGEDI BYWALEM W GORSZYCH KOLCHOZACH .
Hej może ktoś mi coś napisać o firmie Corning ze Mszczonowa byłem na rozmowie i mam propozycję pracy jako operator draw. Jakie są wasze opinie?
Hej, nie pracuje na DRAW ale często bywam na tym obszarze. Praca chyba najlepiej płatna jeśli chodzi o podstawowe stanowiska produkcyjne, firma zatrudni i bez doświadczenia i masz pewność, ze wyszkoli Cię (na DRAW chyba z 1mc trwa samo szkolenie) tam akurat jest trochę głośno ale finansowo rekompensują. Jeśli chodzi ogólnie o pracodawcę to jest konkurencyjny wynagrodzeniami w okolicy, dopłata do posiłków w kantynie, do karty multisport, premie, wczasy pod grusza, dofinansowanie do obozów dla dzieci, premie etc to na pewno warto dodać.
Dopłata do posiłków dobre sobie, doczytaj proszę skąd to jest finansowane oraz jakie są chore zasady tego systemu. Dofinansowanie przyznawane jest w dni w które masz wolne, jesteś chory, w jakiś sposób możesz wykorzystać te środki? Pozostałe świadczenia są dla rodzin z dziećmi..... gdzie tu równości?
Stary co Ty pitolisz? dofinansowanie do posiłków w firmowej kantynie to 9zł dziennie do wydania jak chcesz, na co chcesz, myslke, ze to średnio 65% kosztu posiłku, masz kartę i sięnią odbijasz przy płaceniu za posiłek w kantynie. Dlaczego niby masz dostawać dofinansowanie do posiłku w pracy jak siedzisz w domu na L4 czy jak masz wolne? nie kumam tego ... to moze jak sie zwolnisz i zmienisz pracęto nadal powinni Ci płacić te pieniądze na posiłki ? Co do bonusów dla rodzin z dziecmi .. Tak jest wszedzie .. do Rządu mniej pretensje , ze dają 800+ .. większość firm jak ma takie bonusy to wlasnie na kolonie, obozy. Nie mow, ze inni są pomijani.. są wczasy pod grusza (pierwsza prywatna firma w ktorej to widzę .. nie mylić z budżetówką) jest dodatek 35-45zł miesięcznie w programie openbenefit , jest dofinansowanie do karty multisport. Mam wrażenie, ze chyba nie pracujesz w Corningu bo brednie pleciesz
To zjawisko wynika z faktu, że otrzymujesz 9 złotych codziennie, które ulegają przedawnianiu, w przypadku nieobecności w pracy lub w weekendy, gdy automat z kanapkami jest niedostępny, nie ma możliwości wykorzystania tych środków.
Nie polecam śmieszne pieniądze i szkoda czasu.
Pracownik Ochrony
Administracja zleceń - Mszczonów
Podwyżki w tej firmie to jakiś żart, człowiek pracował cały rok żeby dostać podwyżkę, liczył na coś ciekawego a tutaj porażka.. Wcale się nie dziwię że tyle osób się zawalnia albo jest na L4. Praca w systemie 12 godzinnym, przy hałasie, w burzliwej atmosferze. Rozumiem wszystko ale za 1,5zł podwyżki po roku to ja dziękuję. Są ludzie co mają dużą stawkę godzinową, tylko właśnie takie osoby nic nie robią... Z góry każdemu odradzam, napewno jest wiele lepszych prac niż Corning i użalanie się z tymi wszystkimi ludźmi.
Nie polecam 1 piętra na zmianie B lider pierwszego piętra Iwona nie robi nic słyszałem że było zgłaszane wielokrotnie do lidera zmiany z tym faktem nie zrobiono nic a pieniądze te same jak nie większe żenada.
Praca ciężka nie jest ale strasznie męcząca (szczególnie 12h na noc w weekend gdzie schodząc w poniedziałek rano ciężko jest przestawić się na środę rano) no i toksyczna atmosfera którą stworzyli kierownicy oraz dział HR nieumiejętnie zarządzając pracownikami. Robisz to samo co inni na obszarze a wynagrodzenie dostajesz takie jakie sobie ugrales na rozmowie kwalifikacyjnej. Podwyżki czy awans z młodszego operatora na operatora to totalne bajki chyba że dobrze się trzmasz z TL czy kierownikiem. Najważniejsze są słupki i procenty na koniec miesiąca niż to czy twoje umiejętności pozwolą ci się rozwijać i awansować jak to pięknie było opowiadane na początku znajomości z firmą Pensja co miesiąc to inna, totalnie nie czytelne paski i niezrozumiałe wyliczenia (pomoc HR w wytłumaczeniu tego mija się z celem gdyż wg nich wszystko zawszę się zgadza) Kantyna niby jest ale tak jakby jej nie było. Dostępna w godzinach dla biura. Jedzenie nie powala odgrzewane w bemarach smakiem i jakością nie powala. Ogólnie samo dojście na przerwę trwa 5 min w 1 stronę ( trzeba przejść z końca firmy na początek + higiena przed jedzeniem) jak spóźnisz się chwilę to musisz się tłumaczyć dlaczego i przy okazji ktoś dłużej czeka na swoją przerwę bo go nie zmieniasz. Powodzenia życzę dalej w zarządzaniu ta firmą może kiedyś ktoś ogarnie ten cyrk
Czy w Corning Optical Fiber Polska Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?
Piotrek lider zmiany B kompletnie nie nadaje się na lidera. Brakuje mu na to kompetencji zgrywa nie wiadomo kogo a jest tylko liderem zmiany który powinien motywować pracowników a nie zniechęcać gadaniem że nie robimy nic to jakim cudem wieże chodzą skoro nie robimy nic. Była nawet sytuacja podczas rozpoczęcia zmiany że nie przedstawił co się dzieje na draw i kto gdzie jest na jakim stanowisku rozpisany.
Jaki jest wkład kierownictwa Corning Optical Fiber Polska Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Nie polecam firmy w 100% Po rozmowie kwalifikacyjnej zostaniecie zaproszeni na serię slajdów jaka to firma jest super i piękna. Potem zabawa w odbijanie piłeczki dla dzieci. Wchodzicie na produkcję i po miesiącu wiecie już, że wszystko to co na slajdach to po prostu brednie aby zamydlić trochę oczy. Na draw na parterze (usunięte przez administratora) i malaria, na piętrze trochę lepiej. Hałas 12h, pracujesz niedziela weekend każdy święto, a zarobki za to? W tej chwili oferują na (usunięte przez administratora) 5900brutto. Więc co to jest za takie warunki? Pensja nigdy się nie zgadza, firma prowadzi barwna księgowość co niedługo zostanie zgłoszone. Źle naliczane odbiory tzw PWI. Niby powinieneś mieć 5900 brutto ale i tak zawsze będziesz miał mniej w imię polityki firmy. I to wszystko oczywiście za te piękne warunki pracy w hałasie. Ludzie tutaj to jakaś pomyłka, głównie liderzy pięter. Sami sobie utrudniają pracy skarżąc na byle co do przełożonych. Ten za długo o 5min na przerwie był, tamten się nie posłuchał, tamta zrobiła to źle. Jeszcze takiej firmy gdzie na każdy kroku, ktoś na kogoś skarży nie widziałem. A potem zdziwienie wielkie, że pracownik idzie na L4 i nagle 12 osób na zmianie co jest ostatnią normą. Oczywiście biegasz od wieży do wieży jedynie z przerwą na posiłek 2x. Przez 12h. Po 12h czasami masz wszystkiego dość nie tylko że względu na pracę ale również ludzi. Ci co mówią, że można zarobić to zazwyczaj ludzie którzy przyszli z Żabki oraz podobnych pracodawców. Ten kto robił trochę na produkcji wie, że to zwykły wyzysk ludzi. Już się zaczynają roszady na produkcji bo dużo osób ucieka z tej moim zdaniem najgorszej pracy w życiu, a jestem po 40 stce. Jedni odchodzą, drudzy naiwni przychodzą i tak w koło Macieja. Co do wyników, oczywiście śrubowanie ludzi to jest norma. Najpierw mamy robić X, a za 4 miesiące mamy robić w tym samym czasie i przy większych jeszcze obowiązkach i pomysłach kierowników 5X. Oczywiście wszystko bez papierosów, przerw na kawę itp. Jedynie 2 przerwy obiadowe ale to normalne przy takiej ilości godzin. Jeżeli przychodzisz zamiarem, że będziesz miał więcej wolnego, bo pani młoda z rekrutacji tak ci powiedziała co nie ma bladego pojęcia o produkcji to jesteś w błędzie. Jednego tygodnia nie odczujesz nawet wolnego bo robisz 5x po 12h. Więc cały tydzień masz z głowy. W drugim tygodniu robisz środę i czwartek w tym że, poniedziałek schodzisz z nocki po 3 dniach po 12h więc odsypiasz. W niedzielę idziesz na 18 więc pół dnia odpada. Teoretycznie masz wolne tylko 3 dni, kiedy miałeś mieć wolne 5 ;) Szukam jakiś pozytywów ale nie wiem co można napisać, może to że firma dodaje 8zl do posiłków w ciągu dnia. Ale z drugiej strony kajzerka sucha z serem, szynka, sałata kosztuje 6,5. Bez masła, bez warzywa. Oczywiście szynka najtańsza jaka może być. Jeśli ktoś szuka pracy na stałe, pewnej stabilizacji to niech sobie to od razu odpuści. Tu zawsze będą roszady, bo to po prostu (usunięte przez administratora) Pan kierownik czasami tak rozśmiesza swoją nie wiedzą na temat produkcji, że już nie wiadomo jak mamy reagować. Człowiek odklejony od rzeczywistości. Ostatnio pismo puścił na produkcji, to że wieże tak się zrywają co chwilę i że tak ciężko pracujemy jak woły to wina tylko ludzi którzy są na L4. Nikogo więcej :) Złożenie brygady do pracy to obowiązek kierownika, więc jak nie potrafi tego zrobić to zwala oczywiście na nich. Wcześniej zabronione nadgodziny i już nie będzie nadgodzin. Potem nagle zmiana planów i już można przychodzić na nadgodziny. Oczywiście płacone są tak aby firma wyszła na nich najlepiej. Z niczym nie idą pracownikowi na rękę. Nie ma czegoś takiego jak 100% płatne skoro nie ma ludzi do pracy itp. Jeszcze uswiadomie nowe osoby. Są obowiązkowe dni do odbioru PWI z racji z tego, że pracujesz więcej niż 168h miesięcznie. Oczywiście te dni są niepłatne. Kiedy wypadnie z w miesiącu 2PWI. To nagle z 5900brutto robi się 5000brutto. Często do ręki dostaniesz cyfrę 3 z przodu :) oczywiście wszystko w zamian za te piękne warunki pracy po 12h w hałasie i tym (usunięte przez administratora) Tego na rozmowie rekrutacyjnej nie powiedzą. I nie myśl że innego miesiąca dostaniesz znacząco większą poensje za te "godziny" bo firma Corning prowadzi barwna księgowość, rozliczana nawet nie w Polsce. Jesli ktoś ma zamiar wziąć urlop także zabierane są premie i oczywiście tego też się nie dowiecie na rozmowie kwalifikacyjnej, 1 dzien urlopu to 1,5dnia zabranego z urlopu ze względu na 12h tryb pracy. Także z 26dni urlopu robi się nagle 17 dni :) Oczywiście wszystko w zamian za te piękne pieniądze 5900 brutto, co niektórzy mówią jak to dużo tylko, że w zamian za co? Odpowiedz sobie sam.
Dawno takich bzdur nie czytałem XD a co ty chcesz kasę dostawać za siedzenie w domu, ja za to od początku roku nie miałem pensji poniżej 5 z przodu. Palić nie palę, bo brzydzę się faji w ustach :D Ja nie mam problemu z odpoczynkiem pracy, do niedawna było ciężko, ale odkąd się dzielimy wieżami to na mojej stronie więcej siedzę niż pracuje. A jak płaczesz o to że ktoś donosi na ciebie o przedłużanie przerwy to mogę to być ja, nie będę chodził później na obiad bo ty tyłka nie możesz odkleić po 30 minutach siedzenia na stołówce. Jak Ci nie pasuje praca, to sobie zmień, już paru odeszło i idzie bez nich lepiej bo większość tych co została nie robi na odpierdziel. A co do jeczenia o 12 osobach to mogę powiedzieć tyle że widocznie jesteś ze zmiany A bo na reszcie bywam na nadgodzinach i pracuje i tam ostatnio taka sytuacja się nie zdarza, więc czepiacie się swoich leserów, zabrali wam Piotrków i nie ma już kto za was robić na parterze.
Jedna rzecz w której nie napisałem prawdy? Zapomniałeś dodać, że do stołówki musisz grzać całą firmę bo jest na samym końcu zrobiona dla biura :) oczywiście w czasie tych twoich 30min Zmiany C jak coś, a te 12 osób było na każdej zmianie. Oczywiście, że będę niedługo odchodzić, mam nadzieję że w tym roku. A takich ludzi jak ty tam trzeba :) głowa do góry i pracuj dalej. 5tys przy 200h żaden wyczyn. Stawki są jawne, przychodzisz i pierwszy rok masz 28brutto więc od nowego roku coś około stawki minimalnej :) za to, że pracujesz w weekendy, święta itp po 12h. Nie ma co, trzeba całować Corning po rękach za takie zarobki. Po roku jak będziesz ogarniać 3 piętra masz 31brutto. Super podwyższka. 3zl brutto. Także jeszcze raz powtarzam, takich ludzi jak ty tam trzeba. Dzięki temu firma ma ocenę jaka ma :) chwalić się tym, że ktoś na kogoś nagaduje to widocznie musisz być jednym z małolatów w firmie , których pełno. Chcą się wykazać w pierwszej swojej pracy w życiu na produkcji. Bo nie rozumiesz jeszcze pojęcia pracy i stosunku do ludzi. Są ludzie którzy mają to gdzie słońce nie sięga i zajmują się swoją pracą, a są ludzie twojego pokroju, którzy wypatrują co kto gdzie idzie, z kim na ile i potem sio do kierownika :) takie rzeczy wynosi się z domu, także dobrze kontynuujesz rodzinna tradycje. (+) Dla ciebie. Firma jest z ciebie dumna :) Co do zmian osób, to jeszcze jeden Piotruś małolat twojego pokroju chyba zostal :) na A, bo mądrzejszy przeszedł. Zasada jest prosta, jeśli firma jest dobra i dobrze płaci to pracownik zostaje i nie szuka nic innego. Jeśli firma to (usunięte przez administratora) jakim jest Corning to zawsze będzie mielenie ludzi na produkcji co właśnie się odbywa. Jedni odchodzą, drudzy przychodzą i koło się zamyka. Zawsze takie coś wychodzi po pełnej obsadzie, które była tutaj zrobiona w Marcu, kiedy przyszła ostatnia duża grupa ludzi. Teraz ogłoszenie o pracę wysi z tego co pamiętam od lipca. Także jakby było tak pięknie to ludzi pchali by się oknami aby pracować w firmie Amerykańskiej typu Corning :)
Dobrze piszesz, tylko ja bym powiedział, że większość donosicieli to (usunięte przez administratora) liderów i Patryczka. Specjalnie rozdzieleni są na strony tak żeby patrzyli kto wchodzi, kto wychodzi, o której poszedł na przerwę, o której wrócił, ale sami siebie nie widzą jak siedzą czasem po godzinie na przerwie a później idą na kolejną tak samo na godzinę. A później chodzą i walą u ciula, że niby coś robią, powiem tak z tego co widzę młodsi się bardziej starają niż Ci starsi ( oczywiście nie każdy ) o zarobkach tez bardzo dobrze napisałeś, musisz czasami się narąbać żeby dostać tą 5 z przodu. Również nie polecam, jestem w trakcie wypowiedzenia ????
Miałem się z wami nie zgodzić i powiedzieć, że się poprawiło,wieże idą nieźle ale chyba się już upili sukcesem tam na górze i znowu przestali szanować ludzi. Przy wszystkich na pietrz kazać liderowi dać naganę chłopakowi w okularach za brak plastikowych okularów jak wracał z przerwy, przecież to komedia. Jak dostanie tą naganę składam wypowiedzenie na drugi dzień, to my zapieprzamy po 12 godzin przy wieżach, nie raz nie pójdziemy na przerwę bo wieże się rwą, zarabiamy na pensje pracowników biurowych i takie podziękowania. Zamiast tej nagany dla niego to kadry powinny wezwać panią szefową BHP na rozmowę jak odnosić się do ciężko pracujących ludzi z szacunkiem, bo jak zostanie jedna zmiana na drow to i biuro zostanie bez pracy.
Hmm.. z racji, ze akurat pracuje w "biurze" sie wypowiem.. Mam ogrodny szacunek do każdego pracownika , czy to operator czy dyrektor.. Ale jak mi operator pisze, że "pracuje na mnie" to ja mogę napisać, "ze pracuje na niego" .. proste .. tak to działa .. wszyscy pracują w druzynie .. Ja mam nocne telefony z DRAW jak są problemy.. budze się , odpalam kompa i pracuję .. w weekend to samo, święta tez .. jak trzeba to po takich telefonach przyjeżdzam w nocy etc. I czytam tutaj, ze Tylko operator na mnie pracuje. Jesli taką mamy wizję pracy w firmie produkującej to poprostu się nie nadajesz do tej pracy, myslenie to podstawa, a jak uważasz, ze sobie operatorzy na DRAW poradzą bez wsparcia innych działów (z "biura") to gratuluje podejścia. Wieze produkują dopiero ok rok.. wymaga czasu by wszystko działało z minimalną ilością przerwan, ale mylisz sie, ze to wina maszyn czy organizacji etc. ja Ci powiem, ze w duzej ilości rozwiązywanych problemów przeze mnie również operatora , ale to mówie, ze robi to umyslnie, duzo sie na to sklada (moze slabe szkolenie? nie wiem) nie czytam tego tak, ze zawsze jest winny ktos inny niz ja i zwolnijmy go. Podstawa to : W tej pracy powinna byc mała rotacja pracownika .. tu nie bedziesz kozakiem w ciągu 1-2 miesiecy.. to wymaga czasu.. Czy to operator DRAW, dział inzynieringu, MET, IT . jakość .. Owszem są działy gdzie szybciej idzie wejść w stanowisko.
Może i ty pracujesz na niego a on n a ciebie, pewnym jest że wszyscy robimy na menagerów, ich służbowe auta, paliwo którymi dojeżdzaja codziennie ponad 100km w jedną strone.
Mi sie tu podoba I z pewnoscia zostane na dluzej. Nie wszystko jest super, ale wydaje mi sie ze jest co raz lepiej. Ludzie na Draw zaczynaja pracowac jak jeden zespol, rozwiazywanie problemow na wiezach tez co raz lepiej I szybciej. Potrzeba ludzi to na pewno I nie byle kogo tylko takich co chce I'm sie do pracy chodzic a nie tylko na L4. Mysle ze jeszcze pare miesiecy I wszystko bedzie hulac jak ta lala. Nie wiem co sie wszyscy czepili biura, tacy sami ludzie jak my tez zapieprzaja I szczeze czasem to mi ich szkoda jak do inzynierow w srodku nocy czy w weekend przjezdzaja zeby pomoc. Takich rzeczy to juz nikt nie widzi najlatwiej narzekac zamiast sie do pracy wziasc. Rewizja wynagrodzen raz na rok I w wielu zakladach tak jest, a ci co mowia ze po 5 miesiacach potrafia sami wieze obsluzyc buhaha, dobre :) przewleczenie I zrobienie splica to nie wszystko, bo jak wieza alarmuje albo nie nawija to stoja tepo I sie zastanawiaja co zrobic, a poznie ze zerwania sa. Pracowalem w gorszych miejscach I tu naprawde jest spoko, przynajmniej ludzi szanuja, I nigdy od nikogo w firmie zlego slowa nie uslyszalem, czy to od operatorow, liderow czy kierownika wszyscy sa kolezenscy I jest fajna atmosfera. Tyle w temacie
Masz rację jest coraz lepiej ale jeszcze trochę się zejdzie zanim zacznie to wyglądać jak powinno. Szkoda że z innych działów jak FPA ludzie zaczynają gadać że na draw to się operatorzy opieprzaja przecież Tak powinno być że wieżę się startuje i idzie się do następnej i czeka się na koniec blanką. A takie gadanie to tylko zazdrość że draw jest swego rodzaju awansem. Praca bardziej odpowiedzialna gdzie przez nieuwagę można narobić szkód na kilkaset tysięcy złotych a na FPA to chyba tylko szpula na głowę może spaść. Ja z pracy jestem coraz bardziej zadowolona kilka miesięcy już minęło i powoli zaczynam rozumieć jak to dziala
Następnym razem zmieńcie chociaż nick aby nikt nie wiedział że to biuro pisze. Zrobienie splica, typowe biuro tak mówi tylko. Na produkcji mówi się stent. Ale nie będę dalej komentował bo to mija się z celem, aby ludzie mieli tylko świadomość kto to pisze. Prosta zasada, dobra praca ludzie zostają, słaba praca to są roszady. Tutaj cały czas się zwalniają i przychodzą nowi więc coś jest na rzeczy. Świeżaki po szkole przyszły to będą robić za najniższą krajową. Od stycznia to 27,10zl czyli jak w amerykańskim Corning :) Tak z tej pracy śmieją się tutaj jak i pod łodzią. Wiele szumu zrobiliście a przyszło co do czego to nic innego jak inne firmy w pobliżu typu YKK, FM oraz inne wyzyski taniej siły roboczej.
Tak czytam te wszystkie opinie, i zwróciłem uwagę na operator a junior. Tak nie miałem doświadczenia w pracy na produkcji od grudnia jestem zatrudniony jako junior. Czemu nadal jako junior? Jeżeli jestem w stanie sam przezbroić całą wieżę od góry do dołu? Miała być łatwa ścieżka rozwoju a ja nadal stoję w miejscu, Ci co przychodzą teraz mają taką samą stawkę jak ja. Dlaczego? Skoro ja już potrafię a oni jeszcze nie. Mówiąc o Liderach zmian którzy się pozmieniali, niby tak super awansowali tylko jeżeli nie masz kontaktów w firmie to całe życie będziesz siedział na posadzie operatora i nigdy nie awansujesz. Co do przerw na papierosa, było mówione wieża ma iść 8 godzin, zerwania miały być rzadkością. W tym czasie mogliśmy iść na kawę czy papierosa. A tu? Zerwania co chwilę, maszyny w złych stanach. Ale niestety nasz kierownik DRAW Pan P.. Widocznie chce żebyśmy 11 godzin byli zamknięci na produkcji ( nie liczę przerw) gdzie on pracując po 8 godzin kiedy chce wychodzi na papierosa, jaka tu sprawiedliwość? Żadna bo Ty człowieku musisz się narobić a on przyjdzie popatrzy powie ze coś nie tak i ma to w poważaniu. Szczerze nie polecam
Firmę Corning we Mszczonowie omijać szerokim łukiem. Wobec operatorów produkcji jest stosowany (usunięte przez administratora). Pracowników produkcji stosuje się jak (usunięte przez administratora) A Pan kierownik produkcji nie interesuje się produkcją i rozwiązywaniem problemów związanych z produkcją, tylko szuka problemu w człowieku. Oprócz tego biuro może wszystko, pracownik produkcji nie może nic. Nawet stołówka godzinowo jest dostosowana do pracy biura, a rzucenie kilka owoców raz w tygodniu nie załatwia sprawy.
Bo ta firma za krótko tutaj funkcjonuje, też słyszałem od pracujących tam ludzi że na chwilę obecną bardzo źle się traktuje ludzi, muszą się nauczyć że albo zmienią podejscie do ludzi albo produkcja drastycznie spadnie i dopiero wtedy kierowników wezmą (usunięte przez administratora) i nie jeden straci robotę to się przekonają co znaczy rynek pracownika, to że na początku dali zarobić parę groszy więcej to nie oznacza że zaraz mogą przebierać w pracownikach , przewali się w okolicy kto ma się przewalić a później będzie kombinowanie kto ma tu pracować, kierownicy choć by chcieli panami sytuacji nie są i nie będą, i bardziej się boją o robotę niż zwykły szary pracownik bo na ich stanowisko chętnych będzie dużo ale ofert pracy dla nich to już nie za wiele
Bzdury.. "słyszeć" a być i widzieć to dwia różne tematy .. ja pracuje ok 2 lata i nie ma tragedii.. są jakieś mikro tematy które mogłby wyglądać lepiej ale to pierdoły.. trzeba pamiętać, ze ta fabryka rusza dopiero
Tak to prawda, szybciej w tej firmie wstrzymają produkcję niż rekrutację:) To jakąś komedia pomyłek, jeżeli lubisz Monty Pythona to ta praca jest dla Ciebie, ale zastanów się czy chcesz w to grać, w niedzielę i święta bez przerwy na papierosa czy kawę, w ciągłym hałasie wdychając nieciekawe opary, pracując na niesprawnych maszynach, niepełnej obsadzie(-25%). Korzystając z okazji dziękuję kierownikowi draw panu P, za wszystko, za zakaz palenia, brak planów dni wolnych PWI, nierówne traktowanie pracowników, i najlepsze, wymieszanie zmian(żadna zmiana nie ma pełnej obsady to nie sprawi, że ludzi będzie więcej, tak to już jest w matematyce i dodam, tego nie da się zmienić, to zbiór zamknięty kropka. Obyś od września wylądował na parterze, jak długo wytrzymasz bez papierosa ,bo teraz korzystasz z obu palarni i myślisz że nikt nie wie:)) W czasie rekrutacji nie dowiesz sie, że liczy się tylko WYNIK W EXELU, są równi i równiejsi, ale to nie Ty człowieku!!! Najlepsi już odeszli. Pozdrawiam i do zobaczenia w innej pracy.
Nie wiem na jakiej zmianie pracujesz ale z tymi przerwami to jakieś głupoty pierdzielisz, u nas stawiamy wierzę i luz, jak się zerwie to wiadomo trzeba postawić na nowo, ale nikt nie ma bulu (usunięte przez administratora) że idziesz na przerwę, rozpisujemy na początku zmiany i jazda każdy o swojej godzinie. Co do ludzi fakt, mało nas ale bywało gorzej teraz w 16 osób idzie się ogarnąć, co nie znaczy że nie wkurzają mnie ludzie biorący l4 co miesiąc, są osoby którzy od zatrudnienia nie opuścili dnia pracy, a są tacy co połowę czasu przeleżeli w domu, firma powinna im w końcu podziękować bo mam dość robienia za kogoś, jak i tak mam robić za kogoś niech mi dadzą jego pensję. Zgodzę się co do stanu maszyn, ostatnio coś się trochę poprawiło ale to chyba zasługa tego, że znowu jest trochę osób z zagranicy którzy wiedzą co te maszyny boli.
Nie wiem jaką matematyką ty się posługujesz ale jeżeli na jednej zmianie są 4 osoby na długim L4 i dwie z nich zostaną przeniesione na inną zmianę a w zamian zmiana otrzyma dwie osoby na których można polegać to znaczy, że wszystkie zmiany mają po równo osób którym nie chce sie chodzić do pracy a co za tym idzie jesteśmy mniej obciążeni bo brakuje na zmianie 2 osób a nie 4. Osobiście nie palę i wkurza mnie że ludzie co 5 minut na fajki wychodzą, dlaczego ja mam za nich pracować? Masz dwie przerwy po 35 min to idź sobie wtedy na fajkę. Co jak co, ale nadgodziny też można było brać ile się chciało, jak ktoś ma potrzebę dorobić to super sprawa, są tacy operatorzy co w nadgodzinach dyrektorskie pensje wyciągali, na dłuższą metę się tak nie pociągnie ale jak ktoś ma potrzebę to (usunięte przez administratora) sprawa. A to ze wyniki trzeba robić, to chyba w każdej firmie tak jest, za darmo ci nie płacą wiec tutaj nawet komentarz jest chyba zbędny.
Zwolniłem się ostatnio, nigdy więcej nie chce trafić na taką firmę, w której brak szacunku do drugiego człowieka. Tylko cały czas jakieś wymagania, zmiany, które nie wychodziły na dobre. Kilku donoszących do lidera, kierownika na wszystkich zmianach co nie jest zgodne z prawdą. Chcą ludziom podstawiać kłody pod nogi. Pracowałem od października, miały być podwyżki do końca nie zobaczyłem żadnej. Omijać szerokim łukiem..
Pracuje już kilka miesięcy w dalszym ciągu bez podwyżki, obowiązków przybywa ale nie dają nic w zamian. Pieniądze na owoce skończyły się po pierwszym miesiącu, a w tabelkach $ wzrosty.
Jakie wzrosty, od 3/4 miesiecy nie osiągamy wyników a podwyżki są raz w roku przy ocenie rocznej, i jeżeli byłeś zatrudniony przed styczniem to na pewno dostałeś podwyżkę jak niemal każdy. Ludzie jeszcze dobrze się nie nauczą pracy na DRAW a już o kasę krzyczą a prawda jest taka że na początku każdy negocjował stawkę a firma dawała tyle ile ludzie sobie krzyknęli, wiec do siebie miej pretensje, że masz mniej niż inni, dali ci tyle ile chciałeś pod warunkiem że miałeś jakieś doświadczenie zawodowe a nie od razu po szkole bo wtedy to na bank junior. Teraz przynajmniej zmienili warunki zatrudnienia i jak zaczynasz pracę to zaczynasz od juniora bo niby czemu ktoś miałby zarabiać więcej na start niż operator który sam potrafi pracować na wieżach a ten nowy nie potrafi nic.
Ja jestem zadowolony. Pracowałem w gorszych zakładach. Tu chociaż szanują człowieka. Na zarobki też nie narzekam, chyba płacą najlepiej w okolicy..
se żarty robisz?? albo jestes dziewczynkom z kadr? Po okolicy sie ponioslo juz i pracownicy zaczynaja odplywac stad te nie kończące sie rekrutacje
Ciągłe rekrutacje bo l4 jest tyle że mało kto to ogarnia, i jeżeli już to oni nie przedłużają umów takim co nie chcą robić albo nie potrafią się roboty nauczyć. Podejrzewam, że jesteś jedną z takich osób i stąd taka opinia. Osobiście dawno nie miałem tak fajnego Lidera na pozostałych zmianach też są spoko, choć fakt że się obecnie pozmieniali bo dwóch co na początku byli to przeszli do działu Inżynieryjnego a Liderka odeszła bo pracę bliżej domu znalazła. Ale operatorzy promocje podostawali, i trzech jest co z operatora w ciągu roku na Lidera awansowało więc możliwości rozwoju są, do utrzymania ruchu też z produkcji biorą, do planowania produkcji też z operatorów wiec wewnętrznie inwestują w ludzi, płacą fajnie choć junior nie ma aż tak dobrze ale czego oczekiwać skoro się roboty jeszcze nie umie a w dodatku paru takich było co na początku się starali, na początku roku podwyżki dostali i teraz robotę olewają bo dostali co chcieli.
rekrutacja (usunięte przez administratora) masowe ogloszenia dyskryminacja osob z niepełnosprawnosciami w podjęciu zatrudnienia miko kwalifikacji i umiejetnosci na danym stanowisku a tyle reklam ze poszukują pracownikow do pracy na rozne stanowiska !
Co to wogóle, mają być za rotację na zmianach, nie po to przyszło się na daną zmianę żeby teraz ktoś sobie wymyślił rotację ludzi w śród zmian. Jest to chore w każdej innej firmie w której pracowałem nie było mowy o czymś takim, jesteś na rano to jesteś na rano a nie nagle masz się z kimś zmienić. Nie wiem co w związku z tym chcecie zyskać, więcej L4 czy wypowiedzeń? Z tego co mi wiadomo już kilka osób złożyło wypowiedzenie i wcale im się nie dziwię, nikt nie da robić z siebie durnia. A podwyżek żadnych nie dadzą a trzeba pracować, zamiast wieżę doprowadzić do porządku żeby wszystko działało jak potrzeba to nie. Dlatego ja to dziękuję..
Ja za to pracowałem w systemie równoważnym i rotacje były co roku, żeby unikać układzików, liderów zmian też nam zamieniali, wtedy miało się kolegów i koleżanki na każdej zmianie, a nie w zamkniętej grupie i można było sobie wybierać kiedy na nadgodziny skoczyć, a nie planować tylko jedną zmianę, teraz zapiszesz się na nadgodziny i przez 12h towarzystwo wzajemnej adoracji, nikt do ciebie się nawet nie odezwie przez całą zmianę tylko zbite grupki pod wieżami, że o uczciwym podziale pracy nie wspomnę, to że się idzie na nadgodziny to znaczy że ma się zasówać za nieobecnych, a nie za tych co siedzą na papierosie albo pół godziny patrzą jak wieża się rozpędza.
System równoważny przy trybie 12h pracy to chyba nie do końca ma rację bytu, idziesz na nockę i masz nie zachowaną ilość godzin przerwy gwarantowaną k.p., uważam również, że rotacje i ciągła wymiana liderów nie do końca się sprawdzają, donosicieli i towarzystwa jak to nazwałeś wzajemnej adoracji nie wyeliminują. Masz pretensję, że ludzie ze zmiany nie odzywali się do Ciebie, a podjąłeś jakąś próbę komunikacji.
W tej firmie jest bardzo duży bałagan i bardzo zle traktują ludzi. Jesteś inżynierem to sie liczysz a jak jestes z produkcji to jestes nikim. Obiecują ze bedzie lepiej ale ja juz straciłem wiatę. Trzeba szukac nowej pracy. Ruszają teraz rekrutacje na produkcje bo nawet stawka za polecenia wzrosła ale ja nikogo tu nie polecę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Corning Optical Fiber Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Corning Optical Fiber Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Corning Optical Fiber Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
