Pracowałem w tej (usunięte przez administratora)firmie przez około 2lata do czasu gdy nie poprosiłem o podwyżkę byłem jednym z lepszych pracowników gdy poprosiłem o to co OBJECALI PRZY NASTEPNEJ ROZMOWIE dalej(usunięte przez administratora) zbywali mnie. Takich jak Ja było nas 3ech samodzielnych monterów każdy z nas odszedł że względu na brak szacunku do pracownika (usunięte przez administratora) Ktoś tu napisał że śmieszą go te wszystkie komentarze że nam pracownikom przeszkadza praca haha panie (usunięte przez administratora)-kierowniku proszę sie cofnąć do czasu jak wspólnie pracowaliśmy na stoczni Czysta hipokryzja. Ciągły bajzel z wypłatami brak jakikolwiek szkoleń gdzie zawsze zapewniają ,zaniżanie stawek pracowniczych i mówienie że mają konkurencyjne stawki buhaha nie mam co ukrywać byłem samodzielnym monterem a miałem 32zl / h czy to są konkurencyjne stawki? No i oczywiście Pani(usunięte przez administratora) która nie wie co się dzieje w danym dziale każdy ja okłamuje z każdej strony a ona tak naprawdę dobrze wykonuje swoją pracę zaniżając stawki wydłużając okresy podwyżek i (usunięte przez administratora)że w tym kwartale nie mamy przewidzianych podwyżek pamiętajmy że ta oto pani miała objąć to stanowisko z myślą o pracownikach a nie tylko o sobie i o kierownikach. Stawki typu 23-35 na godzine za samodzielne wyginanie rur i montaż systemu rurarskiego beż żadnych poprawek ani spóźnień do pracy niestety ale musiałem podziękować tej firmie że względu na to że pracownicy muszą dosłownie się prosić o adekwatna stawkę godzinową do pracy niestety ale później kierownicy dziwią się pracownikom że siedzą w kontenerach albo wydłużają dana robotę Jak Kuba Bogu Tak Bóg Kubie
Zdecydowanie nie zgadzan się z tą krzywdzącą opinią. Pracuę w firmie i nie potwierdzam tych zarztów ,a może powodem braku podwyżki było to co napisałeś w ostatnim zdaniu.
Czy pracownicy Hydromega Sp. z o.o. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Imprez integracyjnych czy innych świadczeń socjalnych nie ma, kawa herbata czy mydło trzeba swoje przynosić . W tej firmie luksusem jest jak woda z kranu leci i papier toaletowy jest w wc
Czy jest możliwość pracy w Hydromega Sp. z o.o. na część etatu?
Na wszystkich stanowiskach można się dogadać na część etatu? Pracownicy biurowi też mają taką możliwość?
Czy Hydromega Sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Dla pracowników fizycznych były SEPy, wózki widłowe, suwnice, rusztowania i inne więc coś tam się dzieje, ale dla pracowników biurowych nie ma żadnych!
A czy jak robi się takie szkolenia oferowane przez firmę, to czy trzeba podpisać jakąś lojalkę, czy papier, że trzeba X lat odpracować to w firmie? Jak to wygląda?
A czy wysokość zwrotu, jest różna? Chodzi mi o to, czy jak zwolni się taka osoba np. miesiąc przed upływem tego roku to oddaje np. 20% całości, czy też cały koszt takiego kursu?
To, jak tu się można czegoś nowego nauczyć? I co jest podstawą do otrzymania podwyżki, czy awansu?
w serwisie są szkolenia ale na uprawnienia i jest kika osób od których można się czegoś nauczyć. A podwyżka to zależy od ciebie jak się dogadasz na rozmoeie
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/1/3/7/1375e6e49f94c84dff0c665c94f19ef9.png)
Jakie są mocne strony pracodawcy Hydromega Sp. z o.o.?
Pomocnik serwisanta jak jest traktowany finansowo czy ktos zna szczegoly...?
Co z socjalem w tej firmie ? Jakiś fundusz musi przecież być .Co się dzieje z pieniędzmi odkładanymi na tym koncie ? Jakaś kontrola powinna się tym zająć(usunięte przez administratora).Może kurs obycia i kultury ?.Żenada ,że firma nie dba o pracowników .Dobry pracownik to zadowolony i dobrze opłacony pracownik .
(usunięte przez administratora)
Dobry czlowieku , a czy Ciebie sumienie nie kole
Witam, Praca w Hydromedze dzieli się na produkcję i serwis. Jeśli chodzi o produkcję praca wygląda podobnie jak wszędzie indziej. Praca na jedną zamianę, zdarzają się nadgodziny. Kierownik w Gdyni impulsywny, reaguje bardzo emocjonalnie. Pracownicy fizyczni mogą ściemniać. W Miszewie są osoby, które lubią wypić i nikt nie wyciąga od nich konsekwencji. Jeśli chodzi o pracowników umysłowych to chyba jest dobrze, po za kilkami osobami, które odeszły, stara gwardia się trzyma. Teraz dział serwisu. Praca na stoczni, wiadomo, ciężkie warunki. Ale ciężko się doprosić o ubrania robocze. Buty się rozwalą albo spodnie, trzeba czekać na nowe nawet miesiąc. Organizacja pracy zdecydowanie do poprawy. Budowniczy zakręceni jak słoiki, czasem jest taki chaos, że nie wiadomo co się dzieje. Charakterystyka pracy na serwisie wymaga doskonałej organizacji, tutaj raczej jest improwizacja. Są stałe godziny pracy jak na produkcji, ale często zdarzają się nadgodziny, i to nagle. Przełożeni są zdania, że musisz zostać. Wyjazdy po Polsce się zdarzają. Często warunki noclegowe są złe (np. prace na przekopie Mierzei Wiślanej). Przełożeni nie patrzą jednak Ci na ręce cały czas i też można ściemniać co jest bardzo często praktykowane. Pracownicy fizyczni też lubią wypić, ale nie jest tak źle pod tym względem jak na produkcji. W ogóle ciekawe, że firma przymyka na to oko. Pewnie branża stoczniowa ma to do siebie. W normalnej firmie jak ktoś przychodzi choćby na kacu wylatuje dyscyplinarnie, tutaj nie. Także jak ktoś lubi wypić, to praca dla niego w sam raz. Pracownicy biurowi w serwisie też mają chyba lepiej, nie mam tam dużej rotacji, ale też się zdarza, że ktoś się zwolni. UWAGA: w firmie nie ma żadnego socjalu! Kasa na święta? Zpominij, Wczasy pod gruszą? Zapomnij. Pakiet medyczny? Zapomnij. Karta sportowa? Zapomnij, Nie ma nic. Także, jak się zatrudniasz negocjuj jak najwyższe wynagrodzenie bo poza wypłatą nic nie dostaniesz. Acha nadgodziny płacone jak zwykłe godziny. Podsumowując: nie polecam, chyba że lubisz wypić i często przychodzisz do pracy wczorajszy, wtedy aplikuj śmiało.
Czy istnieje możliwość rozwoju w Hydromega Sp. z o.o.?
Jeżeli ktoś jest już cofnięty w rozwoju to tylko zostaje mu terapia, warto przyjść i samemu zobaczyć nie opierać się na opiniach czy to pozytywnych czy negatywnych, przychodząc nikt tu nie trzyma cie na siłę chcesz to jestes nie chcesz to odchodzisz proste rozwiązanie. A płakanie na tego i tamtego i na to i tamto co to ma na celu- jedyne co przychodzi mi do głowy to frustracja odchodzącego i mściwość, ale jak to mówią Polska Metalność