7 grzechów głównych tej firmy: 1. Obietnice bez pokrycia np. dotyczące premii, podwyżek, możliwości rozwoju. 2. Mało konkurencyjne wynagrodzenie w stosunku do innych firm. 3. Nieumiejętne zarządzanie. Większość menedżerów bez przygotowania i doświadczenia. 4. Brak dbania o rozwój pracownika, brak programów szkoleniowych, ścieżek specjalizacyjnych itd. 5. Zbyt wielka przyjaźń pomiędzy niektórymi menedżerami, co zaburza obiektywizm i profesjonalizm. 6. Niechęć do podejmowania nowych działań „działamy tak… i kropka”, brak wizji i pomysłu na rozwój departamentu. 7. Brak komunikacji wewnętrznej między departamentami na zasadzie „dowiesz się w swoim czasie”.
Hej, nie zgadzam się z tą opinią. 1. Ciężko się do tego odnieść, może zależy od działu. Ja tego nie odczułam. 2. Wynagrodzenie zależy na pewno od doświadczenia i stanowiska. 3. Na Zarząd i Przełożonych nic złego nie mam do napisania. 4. Szkolenia się odbywają według potrzeb 5. Nie zauważyłam tego problemu. 6. Nie zauważyłam, więc ciężko się odnieść. 7. Przepływ info jest całkiem ok.
poleciłem mojego znajomego do pracy w Aqua i oboje jesteśmy zadowoleni, dlatego zdziwiła mnie ilość negatywnych opinii. Jeśli chodzi o rotację, są to zwykle młodzi ludzie, którzy odchodzą i przychodzą w zależności od ich studiów, szkoły i dyspo na dany miesiac. Panuje prosta zasada- jak Ty jesteś w porządku to inni też będą wobec Ciebie w porządku.
Na strefie jest dużo studentów, grafik ustalany jest na miesiąc. Jak coś wypada trzeba zgłaszać. Zazwyczaj dwa weekendy w miesiącu są pracujące, dwa wolne. Dyspo wysyłamy do 10 dnia miesiąca.
Nie polecam pracy w tym miejscu nikomu . Pieniądze śmieszne mimo pracy w weekendy i święta zero dodatkowej złotówki . Narzucanie pracownika więcej zadań. Brak dobrego kierownictwa nie da się z nimi dogadać z problemami trzeba radzić sobie samemu . Szukaj osób które za śmieszne pieniądze będą robiły nadgodziny . Nie mówiąc o obietnicach umowy o pracę której zapewnie nie zobaczycie :-). Brak szacunku do pracownika . A o wolnym na wakacje juz nie mowie bo takiego czegoś tam nie ma . Pozdrawiam :-).
Oni nie szukają na stale .. I nie chcą dawać umowy o pracę. Zlecenie dostajesz od razu na 2 lata . Jeżeli nie jesteś tam po znajomości to dlugo tam nie posiedzisz .
Z tego, co czytam, wszystko źle. A może po prostu wystarczy ogarniać i mieć kompetencje? To i stawki będą lepsze. Jak nie ma problemów w kontaktach z szefem, to nie rozumiem, czemu nie negocjować a pewnie nikt nie probowal nawet :)
Witam, Mogłoby się wydawać, że praca w takiej firmie będzie rozwojowa, przyszłościowa i wartościowa. Niestety nie. To co się dzieje na strefie gastronomii to jeden wielki cyrk. Nie będę robić żadnych wycieczek personalnych bo po prostu szkoda mi na to czasu. Warto przeczytać wszystkie inne negatywne opinie bo niestety nie są to wyssane z palca zażalenia byłych pracowników tylko szczera prawda dotycząca pracy w tym miejscu. Zatrudniając się tam trzeba się liczyć z tym, że szkolenia stanowiskowe nie istnieją. Nowy pracownik jest wprowadzany przez krótko pracujących, niedoświadczonych pracowników. Jeśli czegoś nie wiesz, nie licz na to, że ktoś udzieli Ci fachowej i konkretnej odpowiedzi gdyż większość osób po prostu niczego nie wie;) Ale jeśli coś źle zrobisz, możesz być pewien, że zostanie Ci to wypomniane. Każdy mówi coś innego, decyzje są zmieniane z godziny na godzinę, o wielu rzeczach pracownik dowiaduje się w ostatniej chwili. Liderzy są od wszystkiego i od niczego. Ogrom obowiązków jakie dostają przekracza jakikolwiek sens bo nawet najbardziej ogarnięta osoba nie jest w stanie tego wszystkiego ogarnąć. A gdy coś zrobią źle...są po prostu wymieniani...czyli mniej więcej raz na pół roku;) Zarządzanie całą strefą gastronomii jest godne pożałowania. Jeden wielki bałagan i brak komunikacji sprawiają, że wszystko "działa" jak działa. Masz jakiś problem? Trudno. Radź sobie sam. Nie potrafisz czegoś zrobić? Naucz się sam. Nie wiesz czegoś? Dowiedz się sam. Traktowanie pracowników jest poniżej ludzkiej godności. Szacunek? Zapomnij. Jesteś tylko na chwilę i zaraz Cię zastąpią kimś innym. Nie bez powodu jest tak wiele negatywnych opinii, nie bez powodu tak wiele wartościowych osób się zwalnia, nie bez powodu piszę tą opinię. Zarząd i wszystkie osoby decyzyjne zapomniały chyba, że podstawą każdej firmy są pracownicy i KAŻDY pracownik zasługuje na szacunek. Szczerze się zastanawiam czy Panowie Prezesi naprawdę nie widzą problemu czy po prostu tak działają... Dzwonienie do pracownika aby wrócił do pracy po czym odrzucanie jego umowy bez słowa wyjaśnienia jest całkowitym brakiem szacunku i godnym pożałowania zachowaniem. Wynagrodzenie również nie jest adekwatne do warunków pracy jak i obowiązków. Jakieś plusy? Zimą jest tam ciepło;) NIE POZDRAWIAM NIE POLECAM
Potwierdzam wszystko co napisałaś. Pan Prezes bardziej dba o swoją pupilke Magdę, która czasowo oddelegował na Port Weglowy aby tam docierała ludzi. Szacunku dla zwykłych pracowników nie ma. Skupia się jedynie na robieniu kariery zawodowej. Oczywiście wszędzie po plecach jako były sportowiec niby zasłużony i oddany innym zadłużonym. Poczytajcie sobie kochani jaka to klika towarzyska . Jeden kupuje dom po cenach okrojonych od osoby, która dostaje dotację z miasta, inny kupuje stary dom od niego i koło się kręci. Kryją siebie na wzajem. ŻENADA. Pozdrawiam
Pracuję na stanowisku administracyjnym od 2 lat. Jestem zdziwiona tyloma negatywnymi opiniami. Rekrutacja na stanowisko była bardzo przyjemna, miałam rozmowę z rekruterką oraz dyrektorem pionu. Wszystkie niezbędne informacje zostały mi przekazane, proces przebiegł bez problemów dostałam pełen feedback. Atmosfera w pracy jest bardzo dobra, mam zakres swoich obowiązków i się do nich stosuję. Osobiście polecam pracę w tym miejscu.
Witam, Bo pracujesz w administracji słonko. Zapraszam na jeden dzień do pracy w gastronomicznej, to zobaczysz jak się pracuje pod opieką Magdy. Jest chamska, wulgarna nie zna się ba tym co robi, wykorzystując ludzi idzie do przodu mając za plecami tego Prezesika Rabda, który popiera i stoi za nią. Ulepieni z tej samej gliny. Powiedz mi słonko dlaczego przez krótki odeszło z pracy tyłu ludzi nawet nadzór odchodzi, to świadczy chyba o czymś. Nikt tego nawet nie sprawdza. A jest to obiekt pod nadzorem gminy Wrocław, WSTYD
No właśnie dlaczego ludzie odchodzą, bo chyba nietylko przez to traktowanie? Aż mi się nie chce wierzyć ze nie ma tutaj nic co by pracowników zatrzymało. Coś musi być dobrego może stawki chociaż macie ponad przeciętne.
Szanowna, Czy zastanowiła się Pani co pisze, złe traktowanie pracowników jest bardzo ważne jak nie najważniejsze. Wpędzanie ludzi w depresję i lekki przed przyjściem do pracy według Pani to nic, Życzę aby Pani też popracowała w takich warunkach.
Pracuje w Aquaparku już od paru miesięcy. Jestem bardzo zadowolony, podejście do pracowników jest bardzo profesjonalne. Firma dopasowuje się do dyspozycyjności pracownika, praca idealna dla studenta. Każdy jest rozliczany ze swoich obowiązków w ten sam sposób bez żadnego faworyzowania poszczególnych jednostek Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami na temat firmy.
Hejka, Chyba pods,ywasz się pod kogoś innego. Praca w Aquaparku jest zupełnie inna niż opisujesz, kierowniczkę Magdę powinni wylać na (usunięte przez administratora). Jest to osoba nie posiadająca żadnych umiejętności w kierowaniu ludźmi nie szanuje ich i nie potrafi organizować nimi. Wszystko jest postawione na glowie, wszyscy odchodzą z pracy. Tak to jest jak Prezes Ronda popiera takie metody zarządzania obiektem powołując się na tradycje sportowe, które zapewnie ma, ale nie do kierowania takim obiektem.
Hej, jest tu może ktoś z serwisu porządkowego i opowie jak teraz praca wygląda? Chciałam wejść sobie w ogłoszenie poprzez stronę www ale niestety przerzuca mnie na zewnętrzny portal i nie ma dostępu do treści. czy warto aplikować?
Hejka, czy na pomoc kuchenną jakoś trudno jest się tu dostać? po prostu jak teraz pokazało mi się ogłoszenie to pisali w nim o zarobkach na poziomie 30 zł od godziny. Lokalizacja też by mi odpowiadała. A co z atmosferą teraz?
Dzień dobry jeśli chodzi o pracę na stanowisku pomoc kuchenna- stawka waha się od 28,50 zł brutto na godzinę do 32 zł brutto i jest uzależniona od doświadczenia. Warunkiem koniecznym jest posiadanie ważnych badań san-epidowskich :) Zachęcam do złożenia swojego CV aplikując na ofertę :) https://www.olx.pl/oferta/praca/aquapark-wroclaw-port-weglowy-beachbar-pomoc-kuchenna-CID4-IDZhUSA.html?bs=olx_pro_listing
Jestem po pierwszym dniu pracy na strefie gastro i nie mam się do czego przyczepić. Ale od początku…:) Rozmowa rekrutacyjna przebiegła w bardzo miłej i spokojnej atmosferze (nie czułam się jak na przesłuchaniu jak to często się zdarza). Pierwszy dzień pracy mimo, że chodziłam troszkę jak dziecko we mgle przebiegł bardzo pozytywnie. Zostałam wielu osobom przedstawiona, oprowadzona po obiekcie, zostały mi wyjaśnione podstawowe obowiązki lidera strefy gastro ( wiadomo, wiele rzeczy dojdzie w trakcie). Nie zostałam zawalona milionem informacji, na początek najważniejsze i najistotniejsze kwestie dotyczące stanowiska i obowiązków zostały wyjaśnione i przekazane. Wiadomo, pierwszy dzień w pracy zazwyczaj nie należy do najłatwiejszych niemniej jednak mi ten dzień minął naprawdę fajnie. Zarówno Lider, z którym byłam na zmianie jak i Dyrektorka strefy gastro bardzo chętnie odpowiadali na każde moje pytanie i służyli pomocą. Z uwagi na wielkość obiektu zgubiłam się kilka razy ale wystarczyło zapytać pierwszą napotkaną osobę o drogę i problem się rozwiązywał. Jak na początek pracy to jest bardzo dobrze :)
Z tą wspomniana dyspozycyjnością właśnie już wcześniej widziałem w ofertach, że jest dość często podkreślana. Piszą w ofercie dla kucharza o minimum 160 godzinach. To nie lepiej po prostu stwierdzić, że to jednak praca na etat jakby nie patrzeć? dodatkowo zastanawiam się czy tylko kucharz nie może być na umowie o pracę? nie widzę tej opcji w ogłoszeniu
Odradzam jakąkolwiek współpracę z tą firmą. Opiszę po prostu moje doświadczenia z tym pracodawcą i myślę że to będzie wystarczające do wyrobienia sobie opinii… Miałem zostać zatrudniony na barze w miejscu podlegającym pod aquapark. O ile sama rozmowa rekrutacyjna przebiegła w porządku, później było już coraz gorzej. Po rozmowie i wszelkich formalnościach otrzymałem kontakt do "lidera", aby omówić już kwestie organizacyjne- umówiłem się z nim na dzień próbny i ustalenie grafiku na następne etapy współpracy. No i od tego momentu karuzela absurdu i braku profesjonalizmu ruszyła… Przychodzę na dzień próbny i zacznijmy od tego, że szkolenie odbywało się w miejscu zupełnie innym, niż to w którym miałem wykonywać swoje przyszłe obowiązki, ale okej- docelowo chodziło o zapoznanie się z systemem fiskalnym w firmie. Po przyjściu na zmianę byłem tylko ja, inna dziewczyna dla której był to 2. dzień oraz pani która miała nas wprowadzić. Jako, że to był pierwszy dzień to spodziewałem się jakiegokolwiek oprowadzenia po miejscu pracy, pokazania co gdzie się znajduje, wprowadzenia do standardów panujących w firmie itp., jednak ku mojemu zdziwieniu nic takiego nie miało miejsca, a jedyne co usłyszałem to "obsługuj i jak nie wiesz to pytaj"… Tak to można powiedzieć osobie, ktorą zapoznano z czymkolwiek związanym z miejscem pracy, a nie na pierwszej zmianie. Pani „J.” odpowiedzialna za wprowadzenie od razu zaznaczyła (niby żartem), że ona dzisiaj nic nie robi, bo ma 2 nowych pracowników, którzy muszą sie uczyć i jak się okazało żartem to do końca nie było. Wraz z drugą, nową pracowniczką zostawaliśmy często pozostawieni sami sobie, bez jakiejkolwiek informacji i wsparcia w trudnych, nieoczywistych dla nas ze wzgledu na staż i brak odpowiedniego przeszkolenia sytuacjach (1./2. godzina pracy). Kolejną nie do pomyślenia jak dla mnie sytuacją jest "szczekanie" jakiegoś pseudo- kierownika na nowych pracowników. Udając się na zaplecze, aby od kogokolwiek innego dowiedzieć się gdzie jest piwo, bo beczka się skończyła, klienci czekają, a jedyna osoba ze stażem dłuższym niż 3 dni gdzieś zniknęła bez żadnej informacji, napotkałem dość niską, „ciałopozytywną”, brązowowłosą kobietę, która przeszywając mnie groźnym spojrzeniem i raczej nieodpowiednim tonem (jak na rozmowę z zupełnie obcą osobą) spytała jakim prawem się jej nie przedstawiłem na wejściu, skoro ona jest tutaj kierownikiem… Przecież to wcale nie tak, że nowego pracownika samemu powinno się zapoznać z kierownikami, a w takich przypadkach obowiązek ten leży po stronie przełożonych… (+jeśli to Pani czyta to nikt nie wywróży z fusów czy jest Pani kierownikiem, sprzataczką, kucharzem, czy zabłąkanym gościem tego przybytku:)). Do tego momentu było to jeszcze do przełknięcia- stwierdziłem "spoko, przecież i tak docelowo tutaj pracować nie będę, pewnie na samym barze będzie lepiej", ale no niestety, aby to rzeczywiście mogło się ziścić trzeba by jeszcze przejść cały szereg gier „logicznych”, polegających na domysłach i dedukowaniu co, kiedy i z kim teraz załatwić: Po zakończonej zmianie inna "liderka" przekazała mi żebym skontaktował się z osobą, z którą umawiałem się na dzień próbny, aby ustalić dyspozycyjność, „bo dzisiaj już go nie ma” (zaznaczę, że zgodnie z ustaleniami mieliśmy to załatwić podczas dnia próbnego). Napisałem zatem następnego dnia do tego jegomościa z zapytaniem na jakie dni mam tę dyspozycyjność podać- dostałem odpowiedź, że jest to numer prywatny i mam kontaktować się na numer "liderski", ale niespodzianka- z tamtego numeru już 0 odpowiedzi. Zadzwoniłem więc następnego dnia na ten numer prosząc o jakąś odpowiedź- Pani okazała się wielce zdziwiona, że w ogóle dzwonię, bo przecież to logiczne, że osoby, która odpowiada za grafik nie ma i będzie po weekendzie, no ale gdybym sam sie nie dobijał to bym się nie dowiedział... Finalnie umówiliśmy się w następnym tygodniu na podpisanie umowy i załatwienie reszty spraw formalnych. Pojawiłem się na miejscu, podpisałem dokumenty i nagle dowiaduje się, że jednak nie będziemy tej „współpracy”kontynuować, bo nie odpowiada im moja dyspozycyjność. Sytuacja naprawdę kuriozalna i niepoważna, jak i prawie wszyscy ci ludzie tam pracujący, bo już na samym początku zostali poinformowani jaka jest moja przybliżona dyspozycyjność, zdawali sobie rownież sprawę na jakiego pracownika się decydują. Brak jakiejkolwiek komunikacji, sam musiałem sie prosić o możliwość podania dyspozycyjności, a co najśmieszniejsze- na umowie za jeden dzień próbny dostałem stawkę inną, niż ta na którą się umawialiśmy. Kwota śmieszna, więc nie ma co się o to wykłócać przy tej ilości godzin, jednak niesmak pozostał i warto mieć to na uwadze. Podsumowując- negatywne komentarze są bardzo trafne i warto wziąć je pod uwagę przy ewentualnym rozważaniu jakiejkolwiek współpracy z tą firmą. - Brak profesjonalizmu - Kadra "kierownicza" niekompetentna - Wprowadzenie pracowników leży -Strata czasu i innych ofert, z których zrezygnowałem
Uwaga!Odradzam pracę w tym miejscu,chyba że jesteś z polecenia i masz szerokie plecy.Jesli komuś kto pracuje tam parę ładnych lat na wydawało by się odpowiedzialnym stanowisku zadrzesz,Zwolnią Cię szybciej niż się spodziewasz.Kumotersstwo,kolesiostwo.Brak poszanowania człowieka.
Praca ogólnie fajna, atmosfera w pracy w miarę ale jak jesteś im niewygodny pomimo ze pracujesz jakiś czas to nie liczą się z nikim i niczym i wymieniają na nowych pracowników, liczy się tylko sztuka jest to przykre, a nie ma się nawet do kogoś odwołać może by się ktoś tym zainteresował
Co można rozumieć przez to ze nowy pracownik jest niewygodny? Niepoprawnie wykonuje swoja pracę? pisali, że są wstępne szkolenia, więc nie rozumiem o co może chodzić. na co mam uważać jeśli chce aplikować?
Pracuję ponad 3 lata w aquaparku panuje tutaj bardzo dobra i rodzinna atmosfera. Praca daje szanse rozwoju, dzięki szkoleniom i kursom. Dodatkowo preferencyjne warunki korzystania z obiektu oraz prywatna opieka medyczna.
Co oznaczają te preferencyjne warunki korzystania z obiektu? Tak samo zastanawia mnie ten rozwój, ogranicza się jedynie do branży? Możliwa by tu była praca do emerytury?
Preferencyjne warunki korzystania z obiektu oznaczają, że pracownik ma do wyboru karnet VIP (jedno wejście dziennie na cały dzień z dostępem do każdej ze stref dla jednej osoby) lub karnet Pracownik+ Os. Towarzysząca (5 wejść, również dla osób towarzyszących, 1 osoba= 1 wejście). Rozwój jest jak najbardziej możliwy na każdym stanowisku, w zależności od potrzeb- organizowane są szkolenia. Są u nas osoby które pracują już ponad 10 lat, także jak najbardziej praca do emerytury jest możliwa :)
I czym można się zajmować przez tych 10 lat? czy mowa o pracy na tych samych stanowiskach , czy jednak się awansuje? Ciekawi mnie konkretna ścieżka kariery
Czy w firmie Wrocławski Park Wodny występuje system zmianowy? Jak to wygląda na stanowisku Księgowa?
W tym dziale występują jakiekolwiek nadgodziny? I jak ułożona w tym przedziale może być jakaś przerwa? We wcześniejszych opiniach padały wzmianki względem dodatkowych godzin, dlatego się upewniam.
Obecnie nie przewidujemy nadgodzin. Przerwy są według potrzeb pracownika. Kodeksowo przypada co najmniej 15 minut na powyżej 6godzin pracy.
A co z innymi stanowiskami jeśli już o te nadgodziny chodzi? występują czy nie? chyba ze dalej tak jest ze trudno otrzymać umowę o prace? jeszcze niedawno tak pisali a zastanawiają mnie warunki od kolejnego roku, cokolwiek się zmienia?
Pracowałam na stanowisku liderskim w strefie gastro. Jedyne, co mi przychodzi na myśl to porażka. (usunięte przez administratora) na porządku dziennym ze strony głównej kierownik. Humorki nie z tej ziemi, nigdy nie było wiadomo, na jaki dzień się trafi. Odzywki poniżej poziomu i brak szacunku. A przynajmniej do mojej osoby. Faworyzacja innych a obniżanie kompetencji przy innych…szkoda, że główna kiero nie odbyła porządnych szkoleń, jak kierować i szanować innych liderów,to jest wiedza z zakresu psychologii.Niestety ten zakres poprostu leży i kwiczy. Sama chyba powinna pójść na jakąś terapię, by nie wyrzucać może swoich kompleksów na innych ? Na początku obiecała mi wdrożenie i naukę i wszystko w jasnych barwach przedstawiła a w rzeczywistości otrzymałam skok na głęboką wodę, pretensje w między czasie, nie jeden pojazd na psychice bo „pani kierownik miała zły dzień” a po niespełna 2 miesiącach wymóg posiadania wiedzy o wszystkim i zamiast motywować i wspierać mnie jako początkującego w strefie gastro, byłam miażdżona. Dodatkowo byłam odpowiedzialna za układanie grafiku innym. On się wciąż zmieniał, bo nie było dnia, tygodnia, żeby ktoś nie poszedł na l4 albo się zwolnił albo coś jeszcze innego. Więc zmieniałam grafik. W zamian pretensja, dlaczego on się tak zmienia, stos pytań i żadna odpowiedź nie była satysfakcjonująca. Idąc dalej- kwestia porządków między nami liderami w naszym miejscu pracy. Na kogo spadł główny pojazd za brak porządków ? Oczywiście na mnie. Nikt inny nie usłyszał wręcz chamskiej gatki od kiero za (usunięte przez administratora) kogoś innego, tylko ja. Do każdego innego z uśmiechem i szacunkiem. Widziałam, że nie mam z kim tam rozmawiać i marnować energii oraz swojego zdrowia psychicznego. Odeszłam. Gdyby nie pani kierownik i jej podejście do mnie, myślę, że bym została. Ale oczywiście, kiedy próbowałam cokolwiek powiedzieć- słyszałam, że jestem zbyt emocjonalna. Bawi mnie to i nie polecam nikomu tej pracy. Dodatkowo wynagrodzenie za taki natłok obowiązków można nazwać raczej wynagroszeniem.
poleciłem mojego znajomego do pracy w Aqua i oboje jesteśmy zadowoleni, dlatego zdziwiła mnie ilość negatywnych opinii. Jeśli chodzi o rotację, są to zwykle młodzi ludzie, którzy odchodzą i przychodzą w zależności od ich studiów, szkoły i dyspo na dany miesiac. Panuje prosta zasada- jak Ty jesteś w porządku to inni też będą wobec Ciebie w porządku.
Ktoś z parę miesięcy temu nie polecał pracy chyba, że właśnie ktoś jest z polecenia, podkreślone przy tym były jakieś szerokie plecy. Nie załapałam do końca o co mogło chodzić? A czy wy macie tutaj właśnie jakiś system rekomendacji pracowników? Występują w tym przypadku jakieś nagrody z tego tytułu?
Z tego co mi wiadomo nie ma takiego systemu poleceń. Ja rekrutowałem się przez olx, kolega został polecony przy okazji.
Czyli ludzi jeszcze za bardzo nie brakowało skoro takiego systemu nie dorzucili? Jak w ogóle oceniacie aktualne rotacje? Zastanawiam się po ile tak średnio najdłużej ludzie tu pracują i czy w ogóle warto na taki dłuższy czas?
Hej, no właśnie u mnie studia pewnie sporo by blokowały, ale skoro tajesz rade od dwóch lat to jak sobie ten grafik ustalasz, zdradzisz? Nikt nie ma problemu jeśli cos Ci wypadnie? Kolokwium i tym podobne? co do samego etatu to ile najmniej godzin można brać tygodniowo?
Na strefie jest dużo studentów, grafik ustalany jest na miesiąc. Jak coś wypada trzeba zgłaszać. Zazwyczaj dwa weekendy w miesiącu są pracujące, dwa wolne. Dyspo wysyłamy do 10 dnia miesiąca.
Nie polecam pracy w tym miejscu nikomu . Pieniądze śmieszne mimo pracy w weekendy i święta zero dodatkowej złotówki . Narzucanie pracownika więcej zadań. Brak dobrego kierownictwa nie da się z nimi dogadać z problemami trzeba radzić sobie samemu . Szukaj osób które za śmieszne pieniądze będą robiły nadgodziny . Nie mówiąc o obietnicach umowy o pracę której zapewnie nie zobaczycie :-). Brak szacunku do pracownika . A o wolnym na wakacje juz nie mowie bo takiego czegoś tam nie ma . Pozdrawiam :-).
To jaka jest stawka za nadgodzine? Taka sama jak za normalną godzinę pracy? No i na jakiej umowie się pracuje, skoro ta o pracę jest tylko w obietnicach?
Tam nie ma nadgodziny pracujesz na zleceniu. Za każdą godzine płacą ci tyle samo nie ważne czy swieto czy weekend nie ma tam takiego czegoś jak premia :). Pozdrawiam
Ale wspomniano też, że obietnice umowy o pracę są. Spełniono te obietnice kiedykolwiek? Po jakim czasie o tą umowę o pracę można się ubiegać? No i co do tej zleceniowki - na jaki okres czasu jest zawierana?
Oni nie szukają na stale .. I nie chcą dawać umowy o pracę. Zlecenie dostajesz od razu na 2 lata . Jeżeli nie jesteś tam po znajomości to dlugo tam nie posiedzisz .
7 grzechów głównych tej firmy: 1. Obietnice bez pokrycia np. dotyczące premii, podwyżek, możliwości rozwoju. 2. Mało konkurencyjne wynagrodzenie w stosunku do innych firm. 3. Nieumiejętne zarządzanie. Większość menedżerów bez przygotowania i doświadczenia. 4. Brak dbania o rozwój pracownika, brak programów szkoleniowych, ścieżek specjalizacyjnych itd. 5. Zbyt wielka przyjaźń pomiędzy niektórymi menedżerami, co zaburza obiektywizm i profesjonalizm. 6. Niechęć do podejmowania nowych działań „działamy tak… i kropka”, brak wizji i pomysłu na rozwój departamentu. 7. Brak komunikacji wewnętrznej między departamentami na zasadzie „dowiesz się w swoim czasie”.
Hej, nie zgadzam się z tą opinią. 1. Ciężko się do tego odnieść, może zależy od działu. Ja tego nie odczułam. 2. Wynagrodzenie zależy na pewno od doświadczenia i stanowiska. 3. Na Zarząd i Przełożonych nic złego nie mam do napisania. 4. Szkolenia się odbywają według potrzeb 5. Nie zauważyłam tego problemu. 6. Nie zauważyłam, więc ciężko się odnieść. 7. Przepływ info jest całkiem ok.
Hej, nie widzę chyba bezpośredniej opinii na ten temat ale czy ktoś robił jako maskotka? :D na takim portalu pokazała mi się oferta z dopiskiem pracy dodatkowej. Z opisu wynika 30-31 zł brutto. Opisze ktoś jak zza kostiumu to wygląda? praca jest mimo wszystko ciężka czy to zależy? Jakie występuje podejście ze strony zespołu? I czy opiszecie ten cały strój?
Cześć, byłam maskotką w poprzednim sezonie. Stawka była podobna. Praca na imprezach aquaparku. Strój nie jest lekki, ale nie jesteś w nim cały czas. Dla studenta całkiem ok. Zespół młody, były jeszcze animatorki malujące twarz, bawiące się z dziećmi.
Rozważałem podjąć pracę tu jako ratownik. Jednak w gronie zawodowym, wszyscy odradzają tam pracować. A teraz te wszystkie opinie, potwierdziły branżowe ostrzeżenia. Skoro to spółka miasta Wrocławia, to w kadrach zarządzających plaga kolesiostwa i niekompetencji. Fajnie jakby wszyscy z dnia na dzień nie przyszli do pracy. Bo umowa zlecenie do niczego nie zobowiązuje.
Na co się nastawić w trakcie rekrutacji w Wrocławski Park Wodny? Umieścili kilka ogłoszeń na Pracuj.pl.
W zależności od stanowiska, rozmowa przeprowadzana jest z rekruterką oraz liderem strefy. Na stanowisko ratownika (wymagane są uprawnienia, pierwsza pomoc plus dodatkowy patent), asystenta ratownika po rozmowie przeprowadzana jest próba w wodzie (do przepłynięcia 200m do 4 minut). Na stanowiska związane z pracą w strefie gastronomicznej- po rozmowie jest oprowadzanie po strefie, dlatego należy mieć przy sobie ważną książeczkę bądź orzeczenie san-epidowskie :)
Byłam na rozmowie w sprawie pracy na stanowisko Administracyjne. Na rozmowie była Pani z Rekrutacji i osoba Kierująca zespołem do którego kandydowałam. Rozmowa przebiegła w miłej atmosferze, zostały mi przekazane wszystkie obowiązki oraz benefity. Telefonicznie otrzymałam feedback oraz informację o etapie rekrutacji.
W Wrocław Wrocławski Park Wodny szuka pracownika na stanowisko Specjalista ds. Marketingu. Wziąłeś udział w rekrutacji? Daj znać, jak wyglądał ten proces. Te informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w przedsiębiorstwie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wrocławski Park Wodny?
Zobacz opinie na temat firmy Wrocławski Park Wodny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wrocławski Park Wodny?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 5 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
