Fatalna firma, armia aroganckich kierowników, którzy mają mentalność obozowego żołnierza. Komunikacja zakrawa o mobbing. Non stop calle, pracownik powinien być przyspawany do fotela, ciągłe biadolenie i tylko same negatywy. To jest poziom IBM z najgorszych jego czasów. Co miesiąc jakieś krzywe rozmowy, zero tolerancji, zero wsparcia. Starsi pracownicy mają wszystko w nosie i żyją w swoim świecie, a ci poniżej roku stażu po prostu rok do roku się rotują. Największy minus to jednak team leaderzy, z takim buractwem nigdy nie miałem do czynienia.
Zdecydowanie zgadzam się z Filipem. Mam z Bydgoszczy dość sporo znajomych, którzy również pracowali w tej firmie - jeszcze nigdy nie usłyszałam o niej dobrego słowa (a mowa tu o różnych stanowiskach), ani mi nic prócz benefitów nie przychodzi do głowy. Po tej firmie pozostały tylko puste zgliszcza i stare wyjadacze, które siedzą wygodnie i dyrygują nowymi, tak jak im się podoba. Trochę to wygląda jak impreza prusaków na jakimś wysypisku śmieci. Praca w Atosie od takich osób niczego nie wymaga, a oni bezkarnie szerzą toksyczną atmosferę, obgadując przy tym codziennie nieobecnych. Reszta świadomych ludzi uciekła pracować gdzie indziej, widząc co w tej firmie okropnego się dzieje. To wygląda tak, jakby cała ta śmietanka towarzyska miała układ ze sobą, żeby nic nie robić i zarabiać kosztem tych bardziej podrzędnych, naiwnych wręcz "mrówek" (dając przy tym nieproporcjonalnie niską wypłatę do włożonego wysiłku). Jeśli chodzi o team leaderów, to jakieś wielkie nieporozumienie, bo totalnie niekompetentni ludzie awansują do tej roli np. z pierwszej linii wsparcia (gdzie wystarczy tylko sama umiejętność obsługi komputera aby się zatrudnić), kompletnie nie mając kompetencji do zarządzania zasobami ludzkimi... Podsumowując, Atos to: (usunięte przez administratora), toksyczne środowisko, stres, niekompetentni menagerowie, nieosiągalne targety, brak rozwoju, niska pensja i brak podwyżek - jedyne co dostaniesz na koniec to wypalenie zawodowe, z którego możesz tak szybko się nie wyleczyć. Kompletnie nie polecam! Aplikując tam, nie liczyłam się ze słowami i ostrzeżeniami innych, a okazało się, że to wszystko to niestety prawda...
Niestety ale czytając te słowa nie mogę się nie zgodzić mając dokładnie podobne spostrzeżenia. Powiem tylko tyle, po przejściu do innej firmy nie mogłem uwierzyć że premia roczna w innej firmie różni się jednym zerem wiecej vs to tego jaka premie dostawałem w TEJ firmie. Nie mówiąc o różnicy w zarobkach. A praca jak wszędzie- zawsze sa dobre i zle strony, w zależności od stanowiska.
Dzien dobry, Chcialabym zmienic branze i sprobowac swoich sil w IT. Znam jezyk angielski i francuski na poziomie B2. Do tej pory pracowalam w korporacji w dziale ksiegowosci. W internecie jest oferta pracy na French speaking junior engineer (Bridge pilot). Chcialabym sie dowiedziec jak wyglada praca na takim stanowisku? Czy jest to glownie praca na sluchawce? Jak wyglada praca na zmiany? Czy wynagrodzenie jest powyzej czy ponizej 3500 netto? Dziekuje!
Dzień dobry, praca polega głównie na ticketach, czasem zdarzają się rozmowy, ale ze względu na charakter pierwszej linii trzeba się pogodzić z tym że obsługuje się klienta poprzez mail, telefon czy ticket, mimo wszystko nie jest to słuchawka przez 8h. Zmiany są, ale wszystko zależy od projektu. Wielu menago idzie na rękę i dopasuje zmiany jeżeli ma się np. studia zaoczne. Wynagrodzenie to kwestia indywidualna, podstawą jest 3500 brutto, ale można zawsze negocjować więcej, wielu dostaje powyżej 4000 brutto, nawet na pierwszej linii. Do tego dochodzą po pewnym czasie premie i dodatkowe bonusy. Cierpliwości w procesie rekrutacji, bo potrafi trwać do kilku miesięcy.
@ANKJ Bardzo dziekuje za odpowiedz. Nie spodziewalam sie, ze wynagrodzenie jest tak niskie. Tym bardziej, ze jest to praca na zmiany. Czy jesli w ogloszeniu jest podane, ze Bridge pilot is a shift work, to czy w tym przypadku nadal mozna negocjowac prace na rano i popoludnia bez nocek? Mam male dziecko i ciezko byloby mi pogodzic prace w nocy. Moglabys napisac jak wyglada szkolenie i czy poza obsluga polaczen przychodzacych, e maila i ticketow taka osoba zajmuje sie monitorowaniem systemow? Dziekuje, Kasia
Jeżeli masz małe dziecko poniżej 4 roku życia to zgodnie z prawem możesz poprosić o to aby nie mieć nocek/popek :) Szkolenie jest bardzo spokojne i raczej standardowe, BHP, systemy na których się pracuje i poznawanie zespołu w miare możliwości w obecnym czasie. To bardzo spokojny czas z pracą często w 8-16. Jak Twoja oferta obejmuje nocki to zawsze zarobisz więcej. Powiem tak, negocjować można zawsze i warto składać na wiele ofert. Nawet jeżeli przejdziesz przez pierwsze rozmowy, ale będziesz miała jakieś wątpliwości to mogą dopasować Cię do innej oferty pracy. Podobnie jeżeli przejdziesz przez wszystko ZAWSZE można negocjować - to jest biznes i duża korporacja, która ma pieniądze. Co do monitorowania systemów to kwestia bardzo indywidualna, wszystko zależy od projektu. Myślę, że warto złożyć CV nawet jeżeli pieniądze na początku nie są w 100% satysfakcjonujące to zawsze masz szansę na dodatkowe kursy, podnoszenie kwalifikacji, awans, podwyżkę i premię po pewnym czasie. Dodatkowo z obecną sytuacją pandemiczną firma daje stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę od pierwszego dnia i pracę zdalną, gdzie nie narażają Cię na zarażenie covidem.
Tak moge poprosic o to aby nie miec nocek. Jesli tryb pracy 2x rano, 2xpopoluniu i 2 razy nocki po tym dni wolne jest tak skonstruowany to watpie zeby poszli na reke. Jednak tak jak napisalas zawsze warto probowac i negocjowac. Pare lat temu chcialam sie zapisac na studia podyplomowe jezyk francuski w IT, ktore byly organizowane w Bydgoszczy. Gdy do nich napisalam z zapytaniem to okazalo sie, ze zawiesili te studia. Szukalam tez szkolenia z help desku w it, jednak nigdzie nie przeprowadzaja. Dziekuje za rady i Twoj czas poswiecony na odpowiedz. Kasia
4000 brutto na pierwszej linii bez żadnego doświadczenia za pracę z odhaczaniem punktów wg instrukcji to moim zdaniem nawet zbyt dużo. Potem przychodzi taki polonista, popracuje rok i myśli, że ma dużą wiedzę o IT. Widziałem jak tacy próbują później aplikować do innych firm i jest zdziwienie że ich nie chcą.
Zbyt duzo dla kogo? Dla osoby, ktora mieszka w domu z rodzicami i nie ma zadnych innych zobowiazan? Jesli ktos ma rodzine, dzieci, kredyt badz placi za wynajem mieszkania, placi za rachunki, jedzenie itp itd to wybacz, ale sa to bardzo male pieniadze. Praca na 1 linii jest 3 zmianowa, taka osoba musi znac 2 jezyki obce a jesli podstawa jest 3500 brutto (2500 na reke) to nie sa kokosy. Zakladajac, ze obecnie min krajowe wynosi 2000 na reke.
Zbyt dużo dla osoby, która nie ma żadnego doświadczenia w IT. Praca w help desku w każdej firmie, nie tylko w Atosie, to poziom wejściowy, przede wszystkim dla studentów IT lub świeżo upieczonych absolwentów, którzy chcą nabyć nieco praktycznego doświadczenia. W różnych firmach zakres obowiązków jest inny, w Atosie to praktycznie zwykła infolinia. Ja wiem, że mówi się, że zarobki w IT są bardzo dobre i osobiście znam wiele osób zarabiających te 15k, ale są to osoby posiadające wiedzę ekspercką, zdobywaną latami ciężkiej pracy i nauki. Stanowisko o które pytasz nie wymaga praktycznie żadnej specjalistycznej wiedzy, znajomość przynajmniej jednego języka obcego to obecnie norma, a Atos o ile dobrze się orientuje nie jest firmą translatorską, tylko firmą IT, to miło że znasz języki obce, ale nie jest to corowa wiedza wymagana do pracy w IT. I nie interesuje mnie zupełnie Twoja sytuacja materialna, naprawdę uważasz, że to, że masz na utrzymaniu dwójkę, piątkę, albo dziesiątkę dzieci, to wystarczający powód, żeby pracodawca zapłacił Ci więcej niż innym osobom? Poza tym jako rodzic masz inne benefity definiowane przez zakres prawa pracy, np. możliwość odmówienia pracy w godzinach nadliczbowych i godzinach nocnych, z czego nie mogą skorzystać osoby bez dzieci. A jeśli nie kalkuluje Ci się to finansowo, to zwyczajnie poszukaj sobie innej pracy, bo żaden pracodawca z czystej dobroci serca nie będzie Ci płacić więcej za stanowisko, które nie wymaga praktycznie żadnych specjalistycznych kompetencji i na którym będzie musiał Cię od zera wyszkolić w IT.
P.S. Jeśli faktycznie rozważasz przebranżowienie i karierę w IT, to dobry czas, żeby odpowiednio zaplanować swoją ścieżkę kariery. Po przebranżowieniu nigdzie nie dostaniesz od razu dobrze płatnej pracy, bo ta idzie w parze z dużym zakresem kompetencji. 1-sza linia w Atosie może być dobra na start, ale musisz zaakceptować taką a nie inną wypłatę. Po dwóch latach w help desku możesz zacząć się rozglądać za jakimś stanowiskiem juniorskim w wybranej przez siebie specjalizacji, np. network, wintel, dba. Kolejne dwa lata i będziesz mogła szukać czegoś na poziomie regular, a poziom seniorski przyjdzie po jakichś kolejnych pięciu latach pracy. Tak więc przemyśl czy faktycznie masz czas i możliwości iść taką ścieżką, żeby się przebranżowić do IT.
Gdzie ja napisalam o mojej sytuacji materialnej? napisalam ogolnie jak wyglada sytuacja w Polsce, jesli ktos zarabia takie pieniadze. Twoje ocenianie mojej osoby, gdy nawet mnie nie znasz jest nie na miejscu. Obecnie pracuje w korpo i owszem wszyscy znaja angielski, ale np. francuski w moim i wspolpracujacym teamie poza mna zna tylko jedna osoba. Nie ukrywam, ze chcialabym sie przebranzowic. Bylam gotowa rozpoczac studia podyplomowe it z francuskim, ale zostaly zlikwidowane. Szukalam roznych szkolen typu helpdesk w it i tez nie ma. Z tego wychodzi, ze musialabym rozpoczac nowe studia od zera, bo innej opcji nie ma.
Kasiu, nie przejmuj się malkontentami! Atos regularnie organizuje Akademie, na których dziedzinowi specjaliści nauczą Cię w kilka weekendów podstaw zawodu, a reszta już należy do Ciebie. Jest w Atosie niejedno #successtory osób, które ukończyły akademię nie mając wcześniejszego doświadczenia w IT a po roku były już na stanowiskach seniorskich, także głowa do góry!
Jesli ktos z HR pisze ze ktos po roku pracy od ukonczenia akademii jest w stanie zostac seniorem to potwierdza to moja opinie o HR. Jak mozna cos tak glupiego pisac no ludzie!
Bo dział HR zazwyczaj nie ma żadnego kontaktu z rzeczywistością, dla nich każdy dzień w firmie to jeden wielki sukces do ogłoszenia w komunikacji mailowej do wszystkich. I jestem skłonny uwierzyć w atosowych seniorów w rok po akademii, bo Team Managerowie zespołów technicznych to bardzo często osoby nietechniczne po ukończonej polonistyce albo nawet jakiejś teologii, nie mające pojęcia czym właściwie zajmuje się ich zespół - stąd awanse na pewno nie są odbiciem kompetencji technicznych.
Jak się tak dobrze zastanowić, to lepszy junior po podyplomowej informatyce na WSB, niż senior polonista.
Jak znasz francuski to nie idź do helpdesku, tylko na projekty, asystentki czy inne oferty administracyjne, na dzien dobry dostaniesz 4 na rękę.
Na help desku z niemieckim mam 5100 brutto (na rękę ok. 3550 zł), dochodzą benefity, ok. 50 zł socjalu, z tego, co wiem, ma być też dodatek za pracę zdalna lub stacjonarną. Ogólnie jest ok, chociaż to nie praca dla mnie, kiepsko u mnie z wiedzą techniczną. Natomiast sama firma wydaje mi się w porządku.
Na jaką pensje może liczyć Network engineer z kilkuletnim doświadczeniem?
Siema. 3500 to tak na powaznie? Za tyle to chyba sprzataczki pracuja (a swoja droga duzo pracy nie maja,bo home office wiekszosc ma). Angielski w IT to nie jest jezyk obcy. Znajomosc francuskiego to duzy plus. Zacznij negocjacje od 6000 brutto. Jak beda chcieli dac mniej to zadecydujesz. 6k na start to i tak nie wiele
Na stanowisku IT z językiem francuskim oraz angielskim mediana wynosi 7 000zł brutto
gdzie to 7000 brutto ? chyba w managemencie Jakios ja nie widze takich pieniedzy choc tyram tu ponad 2 lata
U nas w Łodzi kolega widział jak wygląda rekrutacja: decydującym czynnikiem o zatrudnieniu nowego kobiety-pracownika jest to czy kobieta jest ładna, jak ładna to nie musi nic umieć bo wyznajemy zasadę "Women in IT" :) Więc mając do wyboru ogarniętego kandydata lub ładną lalunię to wygrywa lalunia.
Pracuję od wielu lat już na kilku stanowiskach i w 4 różnych działach. Chwalę sobie, ludzie życzliwi i pomocni, z żadnym z liderów nigdy nie miałem pod górkę. Z pewnych źródeł wiem, że nie wszędzie tak wygląda i współczuje tym, co trafili na niezadowalające stanowisko. Osobiście jednak nie doświadczyłem negatywnych sytuacji w tej pracy i zawsze gorąco polecam.
Ile zarabiacie na wintel system inzynierze bo ja 5500 brutto? I podwyzek nie ma, premi nie ma, kozak firma.
Witam Państwa - jak wiadomo Atos działa już w Bydgoszczy ze 20 lat w tym czasie wielu z naszych kolegów i koleżanek odeszło z tego świata. Chciałbym w tym wątku byśmy upamiętnili każdego indywidualnie przy okazji by inni dowiedzieli siebie ktoś taki istniał i odszedł od nas.
SP. Witold BHP-owiec Człowiek wielkiego serca i bezinteresownej pomocy. Kompan do rozmów na każdy temat. To była wielka przyjemność poznać go i pracować w Atosie. Pamiętam codziennie rano jak siedział na parterze Bety witał każdego z osobna. Człowiek legenda. Odpoczywaj w pokoju Witoldzie.
Na jakie widełki można liczyć na stanowisku Service Manager?
20k to chyba dyrektor we Wrocławiu, Warszawie lub Bydgoszczy. Nikt z szeregowych pracowników, nawet jak mówimy o Service Manager to nie widział takich pieniędzy.
20 tysięcy to jak w rok zarobię. Z tego odłożę jakieś 1300 - 1400 złotych. Studia podyplomowe i 3 języki. Dziękujemy bardzo
Ta firmę rozwaliły układy i kolesiostwo managerów ( kumpel ściągał kumpla z innej firmy etc ) a ludzie którzy to nagłaśniali i zgłaszali byli poddawani psychicznym torturom. Jeśli kiedyś dojdzie do sprawy sądowej mogę podać dowody nazwiska mam tyle dowodów że kilka managerów którzy myślą że wszystko im uszło płaz m mogą o udziec się nagle o 6 rano kiedy po nich przyjdą. To co się działo zakrawało na zorganizowana przestępczość.
Moje doświadczenie z rozmową kwalifikacyjną w Atos było mieszane. Pierwszy etap był przyjemny - spotkałem się z miłą panią Ewą, która prowadziła rzeczową rozmowę. Atmosfera była przyjazna, co pozwoliło mi czuć się komfortowo i swobodnie przedstawić moje umiejętności i doświadczenie. Niestety, drugi etap rozmowy był zupełnie odmienny. Byłem zaskoczony agresywnym i niemiłym podejściem rozmówcy. Czułem się jakbyłem pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim w okopach. Zastanawiałem się czy przerwać rozmowę czy jakoś wytrzymać te 20’. Pytam : "jakie cechy powinien mieć idealny kandydat aby nawiązać to umiejętności. Odp. „Przeczytaj proszę sobie przeczytać specyfikację pracy.". To doświadczenie wzbudziło we mnie obawy dotyczące atmosfery w tej firmie. Nie chciałbym pracować w środowisku, gdzie agresja jest powszechna. Zależy mi na miejscu pracy, gdzie czuję się doceniony i wspierany. Wolę pozostać w swoim korpo :)
Capacity i utylizacja
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Firma która bierze pieniądze za kursy ( z gwarancją otrzymania stanowiska ) przetrzymuje je przez 8 miesięcy a finałem tej jakże to miłej sytuacji jest to, źe i tak nie dostaniemy obiecanej nam pracy i dopiero zaczynają nam zwracać depozyty… ???? Dzisiaj jakże przemiły Pan Adam poprzez posta na grupie powiadomił nas że w sumie z tego kursu… nici! Nie wiem jak Pan, Panie Adamie ale dla niektórych z nas to miała być ścieżka rozwoju i krok w stronę nowego zawodu a jedyny zawód jaki tu mamy to zawód z tej pseudo firmy, nikt nic nie wie, nikt nie widział, nikt nie obiecywał a nasz bohater tej całej pseudo akcji niczym Barman w Gotham ( chyba troche upośledzony ) nawet nie potrafi dowiedzieć się przez 8 miesięcy czy stanowiska będą, czy nie. Jednak opinie które czytałam na samym początku roku się potwierdziły a miałam nadzieje że będzie inaczej, dzięki za nic. Nie polecam, nie marnujcie swojego czasu, pieniędzy i zdrowia, bo ta firma i tak kopnie Cię w (usunięte przez administratora) i będzie chciała zrobić to tak aby wmówić Ci że Ci się podobało.
Na plus: - dobre wynagrodzenie jeśli to 1 praca w IT - można zdobyć doświadczenie - dodatki do pensji Na minus: - firma ma problemy finansowe i nie ma pieniędzy na podwyżki - słabopłatne oncalle, de facto czas wyjęty z życia pracownika - część pracowników się zasiedziała... - ... a mnóstwo osób rotuje - ze względu na wysoką rotację panuje bałagan, trudno zrozumieć kto za co odpowiada, za zarządzanie zespołami biorą się osoby które mają słabe kompetencje do tego Biorąc pod uwagę odpływ doświadczonych pracowników - nie polecam. Człowiek namęczy się, narobi, a pożytku z tego nie będzie
Właśnie w tym problem. Zasiedzeni 40-50 latkowie w Atosie którzy nic nie wnoszą poza pobieraniem sowitych pensji na GCM5-6 Druga sprawa to czysta (usunięte przez administratora) - firmę dobił desant z lucenta i poczty polskiej / banku pocztowego gdzie każdy z nich przyniósł ze sobą komunistyczny zestaw worsts practics. Ci ludzie okopali się na managerskich stanowiskach i niszczą firmę. Ludzie czy to taki problem ustalić kim oni są i ich wypier…c z firmy ? Czemu my mamy płacić za czystej postaci korupcję? Czy centrala we Francji za życiorysy typów z lucenta i poczty ? Może ktoś wróci do źródeł. To się wydarzyło 10 lat temu. Teraz są wyniki firma w rok straciła 3,5 mld EURO!
(usunięte przez administratora)
To 7000 pracownikow IT to troche przesada. Pytanie ile z tej liczby przeklikuje excele i jest nizszego szczebla kierownikami zespolow badz ich ,,pomocnikami" sami siebie czesto okreslajacymi ze: jestem ,,nietechniczny".
+/- technicznych może być 2-3 tys. ludzi w całej Polsce. Albo nawet mniej bo ogarnięci specjaliści już dawno zmienili robotę na lepiej płatną. Reszta to tak jak napisałeś, Specjaliści od Excela i PowerPointa i inne osoby które zostały zatrudnione "po znajomości" bo gdzie indziej nie potrafiły znaleźć roboty ... Nepotyzm na porządku dziennym...
Atos jest nierentowną firmą, ma nierentowne projekty, nisko opłacanych pracowników oraz problemy kadrowe - kiedyś Pani z HR wygadała się, że miesięcznie zwalnia się koło 300 pracowników miesiącznie. Skutkuje to tym co możemy zaobserwować, czyli zatrudniają byle kogo, idealni są nauczyciele języków obcych ze szkół, z przedszkoli a także licealiści i uczniowie z technikum. Takim można wcisnąć cienką wypłatę i będą się cieszyć, że pracują w IT chwaląc się na linkedin, że są inżynierami xxDD. Osoby bez wykształcenia IT niestety powodują to, że podczas offshore evaluation, czyli oceny klienta jak bardzo klient jest zadowolony z usług Polskiego Atosa otrzymuje negatywne oceny na temat pracy pseudo inżynierów. Przez wiele lat widziałam komentarze od klientów typu: "incydent próbowała rozwiązać osoba, która się przedstawiała jako Security Engineer (z działu BDS), ale niestety niała podstawowej wiedzy IT. Wielu klientów odchodzi z Atosa z powodu braku profesjponalnych usług. Bardzo cieszy mnie to, że firma ulega dekompozycji, polscy managerowie wykańczają firmę. A teraz HIT informacja, Atos podzielił się na dwie firmy na Atos - część nierentowną z nierentownymi pracownikami oraz na Evidian - bardziej dochodowy, ponieważ tam mają więcej klientów oraz projektów. Na szczęście zatrudniają tam dużo niekompetentnych osób, które to właśnie wpływają negatywnie na offshore evaluation oraz na exodus klientów. Typowy pseudo "ekspert" z Evidiana to osoba nie mająca wiedzy z IT po jakimś mini kursie wewnętrznym - efekt jest taki, że taki pseudo ekspert boi się rozwiązywać zgłoszenia od klienta konfrontując się z inżynierem po stronie klienta i rozwiązywanie zgłoszeń jest oparte na wysyłaniu maili do klienta. Przecież jakby taki pseudo ekspert z Evidiana skonfrontował się z inzynierem IT po stronie klienta to klient od razu by go zamiótł pod dywan. Miło ogląda się rozkład firmy. Zawsze mogę liczyć na managerów z polski xxDD
Potwierdzam, ta firma nie ma przyszłości... Firmą zarządzają osoby które uważają, że jeśli odchodzący pracownik ma GCM3 to można go zastąpić też pracownikiem GCM3 i wszystko się będzie kręcić dalej. Niestety to tak nie działa bo w firmie to zostają już same słabe jednostki które nigdzie indziej roboty nie znajdą. To, że dwóch pracowników jest zaszeregowanych na tym samym GCM nie znaczy, że mają ten sam poziom wiedzy i ogarnięcia. Często jest tak, że jeden jest mocno niedowartościowany bo firma nie chce dać mu podwyżki i tak to trwa latami... We Wrocławiu był kolega taki, które przez 6 lat pracował jako programista Javy a programować nie potrafił i nawet najprostszą robotę robił w nieskończoność. Mając dokumentację opisaną krok po kroku nie potrafił jej przejść od A do Z...
Dzien dobry, Chcialabym zmienic branze i sprobowac swoich sil w IT. Znam jezyk angielski i francuski na poziomie B2. Do tej pory pracowalam w korporacji w dziale ksiegowosci. W internecie jest oferta pracy na French speaking junior engineer (Bridge pilot). Chcialabym sie dowiedziec jak wyglada praca na takim stanowisku? Czy jest to glownie praca na sluchawce? Jak wyglada praca na zmiany? Czy wynagrodzenie jest powyzej czy ponizej 3500 netto? Dziekuje!
Dzień dobry, praca polega głównie na ticketach, czasem zdarzają się rozmowy, ale ze względu na charakter pierwszej linii trzeba się pogodzić z tym że obsługuje się klienta poprzez mail, telefon czy ticket, mimo wszystko nie jest to słuchawka przez 8h. Zmiany są, ale wszystko zależy od projektu. Wielu menago idzie na rękę i dopasuje zmiany jeżeli ma się np. studia zaoczne. Wynagrodzenie to kwestia indywidualna, podstawą jest 3500 brutto, ale można zawsze negocjować więcej, wielu dostaje powyżej 4000 brutto, nawet na pierwszej linii. Do tego dochodzą po pewnym czasie premie i dodatkowe bonusy. Cierpliwości w procesie rekrutacji, bo potrafi trwać do kilku miesięcy.
@ANKJ Bardzo dziekuje za odpowiedz. Nie spodziewalam sie, ze wynagrodzenie jest tak niskie. Tym bardziej, ze jest to praca na zmiany. Czy jesli w ogloszeniu jest podane, ze Bridge pilot is a shift work, to czy w tym przypadku nadal mozna negocjowac prace na rano i popoludnia bez nocek? Mam male dziecko i ciezko byloby mi pogodzic prace w nocy. Moglabys napisac jak wyglada szkolenie i czy poza obsluga polaczen przychodzacych, e maila i ticketow taka osoba zajmuje sie monitorowaniem systemow? Dziekuje, Kasia
Jeżeli masz małe dziecko poniżej 4 roku życia to zgodnie z prawem możesz poprosić o to aby nie mieć nocek/popek :) Szkolenie jest bardzo spokojne i raczej standardowe, BHP, systemy na których się pracuje i poznawanie zespołu w miare możliwości w obecnym czasie. To bardzo spokojny czas z pracą często w 8-16. Jak Twoja oferta obejmuje nocki to zawsze zarobisz więcej. Powiem tak, negocjować można zawsze i warto składać na wiele ofert. Nawet jeżeli przejdziesz przez pierwsze rozmowy, ale będziesz miała jakieś wątpliwości to mogą dopasować Cię do innej oferty pracy. Podobnie jeżeli przejdziesz przez wszystko ZAWSZE można negocjować - to jest biznes i duża korporacja, która ma pieniądze. Co do monitorowania systemów to kwestia bardzo indywidualna, wszystko zależy od projektu. Myślę, że warto złożyć CV nawet jeżeli pieniądze na początku nie są w 100% satysfakcjonujące to zawsze masz szansę na dodatkowe kursy, podnoszenie kwalifikacji, awans, podwyżkę i premię po pewnym czasie. Dodatkowo z obecną sytuacją pandemiczną firma daje stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę od pierwszego dnia i pracę zdalną, gdzie nie narażają Cię na zarażenie covidem.
Tak moge poprosic o to aby nie miec nocek. Jesli tryb pracy 2x rano, 2xpopoluniu i 2 razy nocki po tym dni wolne jest tak skonstruowany to watpie zeby poszli na reke. Jednak tak jak napisalas zawsze warto probowac i negocjowac. Pare lat temu chcialam sie zapisac na studia podyplomowe jezyk francuski w IT, ktore byly organizowane w Bydgoszczy. Gdy do nich napisalam z zapytaniem to okazalo sie, ze zawiesili te studia. Szukalam tez szkolenia z help desku w it, jednak nigdzie nie przeprowadzaja. Dziekuje za rady i Twoj czas poswiecony na odpowiedz. Kasia
4000 brutto na pierwszej linii bez żadnego doświadczenia za pracę z odhaczaniem punktów wg instrukcji to moim zdaniem nawet zbyt dużo. Potem przychodzi taki polonista, popracuje rok i myśli, że ma dużą wiedzę o IT. Widziałem jak tacy próbują później aplikować do innych firm i jest zdziwienie że ich nie chcą.
Zbyt duzo dla kogo? Dla osoby, ktora mieszka w domu z rodzicami i nie ma zadnych innych zobowiazan? Jesli ktos ma rodzine, dzieci, kredyt badz placi za wynajem mieszkania, placi za rachunki, jedzenie itp itd to wybacz, ale sa to bardzo male pieniadze. Praca na 1 linii jest 3 zmianowa, taka osoba musi znac 2 jezyki obce a jesli podstawa jest 3500 brutto (2500 na reke) to nie sa kokosy. Zakladajac, ze obecnie min krajowe wynosi 2000 na reke.
Zbyt dużo dla osoby, która nie ma żadnego doświadczenia w IT. Praca w help desku w każdej firmie, nie tylko w Atosie, to poziom wejściowy, przede wszystkim dla studentów IT lub świeżo upieczonych absolwentów, którzy chcą nabyć nieco praktycznego doświadczenia. W różnych firmach zakres obowiązków jest inny, w Atosie to praktycznie zwykła infolinia. Ja wiem, że mówi się, że zarobki w IT są bardzo dobre i osobiście znam wiele osób zarabiających te 15k, ale są to osoby posiadające wiedzę ekspercką, zdobywaną latami ciężkiej pracy i nauki. Stanowisko o które pytasz nie wymaga praktycznie żadnej specjalistycznej wiedzy, znajomość przynajmniej jednego języka obcego to obecnie norma, a Atos o ile dobrze się orientuje nie jest firmą translatorską, tylko firmą IT, to miło że znasz języki obce, ale nie jest to corowa wiedza wymagana do pracy w IT. I nie interesuje mnie zupełnie Twoja sytuacja materialna, naprawdę uważasz, że to, że masz na utrzymaniu dwójkę, piątkę, albo dziesiątkę dzieci, to wystarczający powód, żeby pracodawca zapłacił Ci więcej niż innym osobom? Poza tym jako rodzic masz inne benefity definiowane przez zakres prawa pracy, np. możliwość odmówienia pracy w godzinach nadliczbowych i godzinach nocnych, z czego nie mogą skorzystać osoby bez dzieci. A jeśli nie kalkuluje Ci się to finansowo, to zwyczajnie poszukaj sobie innej pracy, bo żaden pracodawca z czystej dobroci serca nie będzie Ci płacić więcej za stanowisko, które nie wymaga praktycznie żadnych specjalistycznych kompetencji i na którym będzie musiał Cię od zera wyszkolić w IT.
P.S. Jeśli faktycznie rozważasz przebranżowienie i karierę w IT, to dobry czas, żeby odpowiednio zaplanować swoją ścieżkę kariery. Po przebranżowieniu nigdzie nie dostaniesz od razu dobrze płatnej pracy, bo ta idzie w parze z dużym zakresem kompetencji. 1-sza linia w Atosie może być dobra na start, ale musisz zaakceptować taką a nie inną wypłatę. Po dwóch latach w help desku możesz zacząć się rozglądać za jakimś stanowiskiem juniorskim w wybranej przez siebie specjalizacji, np. network, wintel, dba. Kolejne dwa lata i będziesz mogła szukać czegoś na poziomie regular, a poziom seniorski przyjdzie po jakichś kolejnych pięciu latach pracy. Tak więc przemyśl czy faktycznie masz czas i możliwości iść taką ścieżką, żeby się przebranżowić do IT.
Gdzie ja napisalam o mojej sytuacji materialnej? napisalam ogolnie jak wyglada sytuacja w Polsce, jesli ktos zarabia takie pieniadze. Twoje ocenianie mojej osoby, gdy nawet mnie nie znasz jest nie na miejscu. Obecnie pracuje w korpo i owszem wszyscy znaja angielski, ale np. francuski w moim i wspolpracujacym teamie poza mna zna tylko jedna osoba. Nie ukrywam, ze chcialabym sie przebranzowic. Bylam gotowa rozpoczac studia podyplomowe it z francuskim, ale zostaly zlikwidowane. Szukalam roznych szkolen typu helpdesk w it i tez nie ma. Z tego wychodzi, ze musialabym rozpoczac nowe studia od zera, bo innej opcji nie ma.
Kasiu, nie przejmuj się malkontentami! Atos regularnie organizuje Akademie, na których dziedzinowi specjaliści nauczą Cię w kilka weekendów podstaw zawodu, a reszta już należy do Ciebie. Jest w Atosie niejedno #successtory osób, które ukończyły akademię nie mając wcześniejszego doświadczenia w IT a po roku były już na stanowiskach seniorskich, także głowa do góry!
Jesli ktos z HR pisze ze ktos po roku pracy od ukonczenia akademii jest w stanie zostac seniorem to potwierdza to moja opinie o HR. Jak mozna cos tak glupiego pisac no ludzie!
Bo dział HR zazwyczaj nie ma żadnego kontaktu z rzeczywistością, dla nich każdy dzień w firmie to jeden wielki sukces do ogłoszenia w komunikacji mailowej do wszystkich. I jestem skłonny uwierzyć w atosowych seniorów w rok po akademii, bo Team Managerowie zespołów technicznych to bardzo często osoby nietechniczne po ukończonej polonistyce albo nawet jakiejś teologii, nie mające pojęcia czym właściwie zajmuje się ich zespół - stąd awanse na pewno nie są odbiciem kompetencji technicznych.
Jak się tak dobrze zastanowić, to lepszy junior po podyplomowej informatyce na WSB, niż senior polonista.
Jak znasz francuski to nie idź do helpdesku, tylko na projekty, asystentki czy inne oferty administracyjne, na dzien dobry dostaniesz 4 na rękę.
Na help desku z niemieckim mam 5100 brutto (na rękę ok. 3550 zł), dochodzą benefity, ok. 50 zł socjalu, z tego, co wiem, ma być też dodatek za pracę zdalna lub stacjonarną. Ogólnie jest ok, chociaż to nie praca dla mnie, kiepsko u mnie z wiedzą techniczną. Natomiast sama firma wydaje mi się w porządku.
Na jaką pensje może liczyć Network engineer z kilkuletnim doświadczeniem?
Siema. 3500 to tak na powaznie? Za tyle to chyba sprzataczki pracuja (a swoja droga duzo pracy nie maja,bo home office wiekszosc ma). Angielski w IT to nie jest jezyk obcy. Znajomosc francuskiego to duzy plus. Zacznij negocjacje od 6000 brutto. Jak beda chcieli dac mniej to zadecydujesz. 6k na start to i tak nie wiele
Na stanowisku IT z językiem francuskim oraz angielskim mediana wynosi 7 000zł brutto
gdzie to 7000 brutto ? chyba w managemencie Jakios ja nie widze takich pieniedzy choc tyram tu ponad 2 lata
U nas w Łodzi kolega widział jak wygląda rekrutacja: decydującym czynnikiem o zatrudnieniu nowego kobiety-pracownika jest to czy kobieta jest ładna, jak ładna to nie musi nic umieć bo wyznajemy zasadę "Women in IT" :) Więc mając do wyboru ogarniętego kandydata lub ładną lalunię to wygrywa lalunia.
Widzę że firma aktywnie rekrutuje, ale obawiam się trochę kandydować, bo zależy mi na stabilnym zatrudnieniu, a tutaj od dłuższego czasu cena akcji poniżej 1 euro. Ktoś może doradzić czy warto się teraz zatrudniać w Polsce, czy nie planują przypadkiem redukcji etatów?
Znając kiepską kondycję firmy to odradzałbym zatrudnianie się. Raz że te oferty pracy które się pojawiają to mogą być po prostu działania marketingowe aby kreować dobry wizerunek firmy. Już nie raz pojawiały się oferty pracy które miały służyć tylko jako reklama a wiadomo było, że jest freeze na zatrudnianie. Dwa, że nawet jak zatrudnią to nie ma co liczyć w przyszłości na podwyżkę. Firma już kilka lat próbuje się ratować przed upadkiem ale jakoś nie widać poprawy, tylko pogorszenie ;(
Niestety z firmy trwa prawdziwy exodus starej gwardii. Ci bardziej zaradni już znaleźli sobie poduszki i koła ratunkowe. Cześć w pesie dołączyła do naszego byłego CEO Macieja, część poupychala się po lokalnych urzędach. W najgorszej sytuacji są lokalsi bo rynek IT w Bydgoszczy poza Atosem praktycznie niebistnieje, im widmo biedy i bankructwa zajrzało w oczy. Kredyty i rodziny na utrzymaniu a tu pracy brak. Dla nich pozostaje się przebranżowić na budowlankę albo wyjechać z miasta za pracą. Sytuacja jest bardziej dramatyczna niż się na korytarzach mówi.
Fatalna firma, armia aroganckich kierowników, którzy mają mentalność obozowego żołnierza. Komunikacja zakrawa o mobbing. Non stop calle, pracownik powinien być przyspawany do fotela, ciągłe biadolenie i tylko same negatywy. To jest poziom IBM z najgorszych jego czasów. Co miesiąc jakieś krzywe rozmowy, zero tolerancji, zero wsparcia. Starsi pracownicy mają wszystko w nosie i żyją w swoim świecie, a ci poniżej roku stażu po prostu rok do roku się rotują. Największy minus to jednak team leaderzy, z takim buractwem nigdy nie miałem do czynienia.
Zdecydowanie zgadzam się z Filipem. Mam z Bydgoszczy dość sporo znajomych, którzy również pracowali w tej firmie - jeszcze nigdy nie usłyszałam o niej dobrego słowa (a mowa tu o różnych stanowiskach), ani mi nic prócz benefitów nie przychodzi do głowy. Po tej firmie pozostały tylko puste zgliszcza i stare wyjadacze, które siedzą wygodnie i dyrygują nowymi, tak jak im się podoba. Trochę to wygląda jak impreza prusaków na jakimś wysypisku śmieci. Praca w Atosie od takich osób niczego nie wymaga, a oni bezkarnie szerzą toksyczną atmosferę, obgadując przy tym codziennie nieobecnych. Reszta świadomych ludzi uciekła pracować gdzie indziej, widząc co w tej firmie okropnego się dzieje. To wygląda tak, jakby cała ta śmietanka towarzyska miała układ ze sobą, żeby nic nie robić i zarabiać kosztem tych bardziej podrzędnych, naiwnych wręcz "mrówek" (dając przy tym nieproporcjonalnie niską wypłatę do włożonego wysiłku). Jeśli chodzi o team leaderów, to jakieś wielkie nieporozumienie, bo totalnie niekompetentni ludzie awansują do tej roli np. z pierwszej linii wsparcia (gdzie wystarczy tylko sama umiejętność obsługi komputera aby się zatrudnić), kompletnie nie mając kompetencji do zarządzania zasobami ludzkimi... Podsumowując, Atos to: (usunięte przez administratora), toksyczne środowisko, stres, niekompetentni menagerowie, nieosiągalne targety, brak rozwoju, niska pensja i brak podwyżek - jedyne co dostaniesz na koniec to wypalenie zawodowe, z którego możesz tak szybko się nie wyleczyć. Kompletnie nie polecam! Aplikując tam, nie liczyłam się ze słowami i ostrzeżeniami innych, a okazało się, że to wszystko to niestety prawda...
Niestety ale czytając te słowa nie mogę się nie zgodzić mając dokładnie podobne spostrzeżenia. Powiem tylko tyle, po przejściu do innej firmy nie mogłem uwierzyć że premia roczna w innej firmie różni się jednym zerem wiecej vs to tego jaka premie dostawałem w TEJ firmie. Nie mówiąc o różnicy w zarobkach. A praca jak wszędzie- zawsze sa dobre i zle strony, w zależności od stanowiska.
Mieszane uczucia. Pracowałem w Atosie na stanowisku seniorskim. Kasa dobra jak na tamten moment, w porównaniu do poprzedniej firmy był to spory przeskok finansowy. Ludzie w zespole bardzo fajni, z niektórymi do dziś trzymam świetny kontakt. Natomiast było wiele brudnych zagrywek ze strony przełożonych, w tym duży nacisk na pracę w weekendy (co było nawet wpisane i oceniane w ramach rocznych celów), której rozliczenie nie było już takie oczywiste. Nadgodziny były wypłacane, ale o terminie decydował kaprys managementu, który akceptował wnioski nadgodzinowe, kiedy miał na to ochotę. Czasami trwało to kilka tygodni, jakby celowo opóźniano proces żeby osiągnąć jakieś okresowe wyniki finansowe. Bardzo nie fair zagrywka, na co nie omieszkałem zwrócić kilkukrotnie uwagę ku niezadowoleniu managera. Generalnie mój management uważam za porażkę. Bezpośredni przełożony bardzo się ślizgał i unikał jakiejkolwiek odpowiedzialności w trudnych sytuacjach. Przy rocznych ocenach bardzo mocno lawirował, nie podawał uzasadnienia takiej czy innej decyzji, a także wydawał się strasznym leniem, który nie lubił sobie brudzić rąk, gdy sytuacja wymagała managerskiego autorytetu i wstawiennictwa. Przy sporej ilości nadgodzin trzeba było zwracać uwagę na paski z wypłaty, bo czasami cześć była pomijana. Na szczęście zespół HR wydawał się kompetentny, wszelkie niejasności były szybko wyjaśniane w miłej atmosferze. HR ewidentnie zapracowany i prawdopodobnie z brakami kadrowymi, bo ekipa rzeczywiście stawała na głowie i była bardzo pomocna, kiedykolwiek ich potrzebowałem. Na tamten czas sporo szkoleń, głównie wewnętrznych, ale bardzo fajnie przeprowadzonych i rzeczowych. Również dostęp do platform typu Udemy. Fajny system premiowy, gdzie wysokość zależała w sporej mierze od indywidualnych wyników. Premia wpisana również w umowie, co w pewien sposób ją gwarantowało. I rzeczywiście premie były wypłacane co pół roku, dosyć przyzwoite. Generalnie miałem mieszane uczucia. Z jednej strony dobre wynagrodzenie i premie, świetny zespół i ciekawe projekty. Z drugiej strony bałagan organizacyjny i tragiczny management, z niektórymi działaniami na granicy prawa pracy i argumentacją mającą wzbudzić poczucie winy w pracowniku („masz rację, tak powinno być, ale to może spowodować nieosiągnięcie targetów, a to wpłynie na premie dla całego zespołu. Zastanów się czy warto..”). Po 3.5 roku, gdy dostałem ofertę z innej firmy, przyjąłem ją bez zastanowienia. Praca w Atosie dała mi sporo frajdy, ale jednocześnie management zszargał mi sporo nerwów.
popieram że managment w atosie to dowcip, poziom braku kompetencji jest porażający. co do pieniędzy muszę sie nie zgodzić, minimalna krajowa za pracę na 3 zmiany nie jest "dobra kasa", nie mówiąc o fakcie że premie nie istnieją dla "niższych" pracowników
Management w Atos nie służy pracownikowi tylko pracodawcy. Ich celem jest dostarczenie uslug jak najnizyszm kosztem dla innych krajów. Więc będą cię trzymać na juniorskich stanowiskach tak długo jak będzie się im to podobać. Przy premiach zawsze zaniżają ocenę która ma na nią wplyw. Możesz wykonywać swoją pracę top of the top, partner po stronie innych krajów może być zadowolony z ciebie na maxa ale manager i tak uwali ci ocenę i obniży performance za jakąś pierdołe. Atos upadł dość nisko. Morale w zespołach spadają, osoby ambitne muszę przejmować pracę innych osób. A koniec końców nagroda za więcej pracy jest ... Jeszcze więcej pracy.
Coś wiem o tym, cięcie kosztów ma maksa . Od kilku lat brak podwyżek mimo, że z Managerem rozmawia się o podwyżce to zawsze kończy się tym, że "kiepska kondycja firmy" i może w kolejnym roku odbijemy się od (usunięte przez administratora) . Ludzi uciekają i dostają +50% na 'dzień dobry' a przy odrobinie szczęścia to +100% . Z projektami też krucho, technologia z przed 10 lat to standard a nowych nie ma bo Atos (Eviden) nie jest konkurencyjny na rynku i inne firmy zgarniają projekty
W sumie minelo juz kilka lat, ale jakos przypomnialo mi sie to traumatyczne doswiadczenie, wiec pomyslalem, ze sie nim podziele :) na rozmowe jechalem jakies 300km, po przyjezdzie w upalny dzien (bylo ok 30 stopni) nie mialem nawet czasu, zeby odwiedzic jakis sklep, dotarlem do bydgoszczy doslownie kilka min przed czasem. No ale nic, przyszedl po mnie jakis rekruter i zabral na rozmowe. Nie zaproponowal nawet szklanki wody. Gdy mijalismy automat z napojem zapytalem, czy mozemy sie zatrzymac, bo po tak dlugiej podrozy jestem spragniony - gosc sie prawie na mnie obrazil, nie zaswiecila mu lampa, ze jest burakiem i to on powinien mi zaproponowac cos do picia. W tym momencie mialem juz ochote wyjsc i wiedzialem, ze na pewno nie zostane w tym miejscu. Sama rozmowa - srednia, klimat firmy - sredni. Nic wartego polecenia, jest duzo ciekawszych firm, a juz na pewno takich, gdzie traktuja ludzi z szacunkiem
Pizza raz na rok się pojawi jak jest świętowanie kolejnej rocznicy istnienia firmy, ale to wtedy trzeba pozować do zdjęcia które musi być wrzucone na Facebooka aby pokazać jaka super firma ;)
Czym w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
są punkty benefitowe, około 40/50 miesięcznie, masz luxmed i ubezpieczenie. to chyba tyle, ale jakbyś chciał podwyżkę to zapomnij.
Tragedia! @Pracodawca Atos zamienił się w call-center za psie stawki, non stop calle. Nie można nawet na spokojnie rozwiązać problemu, tylko liczy się żeby odbierać calle i tworzyc jak najszybciej ticket. Jeżeli ktoś chce pracować w Atos to bardziej polecam zatrudnić się w callcenter, bo tam chociaż lepiej zarobicie. Do tego (usunięte przez administratora) w racy i menadżerowie z łapanki brani, co kilka tygodni nowy JUNIOR menadżer. Ostrzegam przed podjęciem pracy w Atos, bo firma jest w trakcie restrukturyzacji! Ludzie na wyższych stanowiskach mało kompetentni i rzetelni.
Potwierdzam tę opinię. Managerowie np w moim dziale to klika. Do jednego trafia się na wykończenie i plany naprawcze. Umiejętności zarządzania zespołem prawie zerowe. Ludzie zakochani w sobie, ważniejsi niż inni pracownicy. Patrzą na ciebie z góry. Firma ciężko przedzie, awans dostaniesz ale jest to płaskie przejście bez podwyżki. Coroczny przegląd wynagrodzeń - w tym roku odwołany. Podwyżek brak, nagród brak. Firmy nie stać aby chociaż raz do roku zabrać pracowników na integrację ( pomijam karnawał). W ostateczności można się zatrudniać ale wiadomo że będzie redukcja etatów bo inne GDC są tańsze.
Pracowałem w tej firmie na stanowisku związanym z programowaniem przez 16 miesięcy i jako takie nie mieliśmy najgorzej, managerowie podchodzili do nas z wyrozumiałością - nawet dress code nas nie obowiązywał. HR było naprawdę w porządku, wiele można było załatwić. To samo dział sieciowy/sprzętu, zwany Mordorem. Ja akurat trafiłem na super zespół i naprawdę się zżyliśmy, z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś. Niestety to było by na koniec pozytywów. W firmie panuje nieopisany wprost chaos organizacyjny oraz informacyjny. Trafiłem akurat na wprowadzenie polityki "Zero e-mail policy", oczywiście ogłaszanej e-mailem (jak tam ta polityka po 12 latach chłopaki? Używacie już mikroblogów? :-D). Wiele projektów rozpoczętych i nigdy nie zakończonych, generalnie wiele musieliśmy rzeczy pobocznych robić z nudów. Brak poprawnego przygotowania rzeczy do roboty (Fajnie jest instalować oprogramowanie jak nie masz hasła do maszyny docelowej). Jakieś dziwne polityki dotyczące sieci i internetu, reguły blokujące dostęp do rzeczy przydatnych do pracy, na szczęście łatwe do ominięcia. Za moich czasów było też ograniczenie ilości osób pracujących zdalnie do 200 - kompletnie bez sensu. Oczekiwanie tygodniami na potrzebne rzeczy, ogólnie prowadzona polityka "Security through obscurity", osoby decyzyjne nie mające kompletnego pojęcia o tym co robimy. Przykład? Proszę bardzo: pół roku skryptowania i przygotowania serwera HTTP, po czym na konferencji przed oddaniem produktu, któryś z managerów zauważył, że fajnie by było aby produkt miał dostęp do internetu, aby klient mógł go w ogóle użyć. Po czym reszta się oburzyła, że jak to przecież tego nie było w specyfikacji. Tak BTW. na konferencji było 2 programistów i ok 90 managerów z całego świata. Końcowa konkluzja była taka, że chodźcie olejmy to i kupmy cPanel i zmieńmy logo... No to zainstalowali demo i postawili na środowisku testowym, ale ustawienie serwera pośredniczącego zajęło im ponad miesiąc, tzn serwer ustawili tego samego dnia, ale dostarczenie hasła trwało ponad miesiąc. Po czym okazało się, że po miesiącu licencja demo na cPanel wygasła i trzeba było ją przeinstalować co też zajęło kilka tygodni. Cyrk na kółkach. Do tego mus pracy z Marokańczykami, Algierczykami, Hindusami czy nawet Francuzami nie znającymi w ogóle angielskiego, albo mówiących/piszących w sposób kompletnie niezrozumiały (pamiętajcie, że Atos ma oddziały w wielu krajach, niekoniecznie wysokocywilizowanych). Na dodatek trzeba robić non stop szkolenia. Jakie? Może CCNA, MTCNA albo programowania w jakimś języku? Nie, wyszkolimy Ciebie jak radzić sobie ze stresem albo jak przemawiać do ludzi czy inne g.... szkolenia tzw. miękkie. A szczytem wszystkiego jest ITIL, beznadziejne szkolenie, do dziś nie wiem z czego, zakończone certyfikatem, tylko nie wiadomo po co. A masz może samochód? No to parkowanie pod Atosem to czwarta gęstość, pół biedy jak znajdziesz miejsce na bocznej drodze albo pod mostem. Ja np płaciłem za parking, a i tak non stop były problemy, jak nie z bramą to np z nawiedzonym parkingowym. A i jeszcze, tam są całe działy ludzi nie mających kompletnie pojęcia o sieciach czy komputerach, przepisujących ręcznie cyferki między excelami zamiast zrobić makro. Później się dowiedziałem, że znajomość j. angielskiego i francuskiego lub niemieckiego jest wystarczająca, aby dostać tam pracę. No i praca w tak zwanym open space, to jest coś do czego trzeba mieć nerwy, mi to nie pasowało. Generalnie praca jest o tyle w porządku, że przychodzisz popracujesz rok i spadasz do innej roboty. Atos naprawdę świetnie prezentuje się w CV i jest to jego największa zaleta.
Odpowiedz w 100% odzwierciedla i podsumowuje pracę w Atos. Chaos organizacyjny, informacyjny. Zatrudnia się niewielu specjalistów - na plus bo szansa dla osób startujących w IT ale unika się inwestowania w tych ludzi aby przeszkolić ich do lepszego wykonywania pracy - szkolenia np produktowe, od dostawców i parterów Atosa - zapomnij. Kto bystrzejszy wie jak inwestować w siebie i na czym się skupić aby zajść wyżej - opcja dla wybranych, trzeba dobrze żyć z managerami (którzy nie mają pojęcia o twojej pracy, wręcz ich to nie interesuje).
Czy w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz są szkolenia zewnętrzne?
Są, niestety nie takie jakbyś chciał i ciężko się na nie dostać. Najczęściej szkolenia tzw. miękkie.
Tak są, ale aby się dostać musisz żyć blisko z managementem, i przybrudzic nosek. No i jak już wyślą cię na szkolenie to dostaniesz ofertę nie do odmowienia - umowę lojalnościowa. Ogólnie, padaka. A większość szkoleń i tak wewnętrzne.
Płacą bardzo źle. Pieniądze są na czas ale są wręcz splunięciem w twarz. Pracójąc na 3 zmiany 5 dni w tygodniu (dwa tygodnie w miesiącu to nocki od 22-6) zarabiam 4000 zł na rękę (to bierze pod uwagę brak podatków dla osób poniżej 26 roku życia). To są ŚMIESZNE pieniądze, zarabia się więcej na start w lidlu czy biedrące, bez języka angielskiego, znajomości technicznych rzeczy itd. są "zalety", jak sie przetrwa trochę czasu jest szansa na podszkolenie się na lepsze stanowiska co prawda z równie rzałosną pensją (w prównaniu do tych samych pozycji w innych firmach) i ciężko jest "wylecieć" jeżel ma się umowę bez terminową.
Pracowałem w Atosie ponad rok, wyłącznie zdalnie. Muszę przestrzec wszelkich chętnych, ponieważ w firmie jest (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) pracowników. W moim dziale AMS (Application Modernization Services), ATM (Application Technical Management) zespole - Siemens exPCS, kierowniczka Kasia (usunięte przez administratora) miała jakieś problemy natury psychologicznej i (usunięte przez administratora) się na pracownikach. Jako swojego pomagiera mianowała szeregową pracowniczkę Anię, która miała kontrolować i czytać wszystkie wpisy pracowników. Z czasem poczuła się tak pewnie, że już sama też stosowała (usunięte przez administratora) Atos to taki IBM z najgorszych lat, gdzie człowiekiem się pomiata po to, aby przestał wierzyć, że zasługuje na coś lepszego, ergo cieszy się z tego, co ma. Katarzyna bardzo przeżywała swoje doświadczenie z I linii wsparcia (niczego innego nie robiła), co zawsze i przy każdym spotkaniu podkreślała. Osoba ta była najgorszym (nie dam rady napisać team leaderem) (usunięte przez administratora) z jakim miałem do czynienia w ponad 20-letniej karierze. Była dowodem na to, że Atos awansuje ludzi, którzy odnajdują się w kulturze (usunięte przez administratora) #przybylska (usunięte przez administratora)
Pracuję od wielu lat już na kilku stanowiskach i w 4 różnych działach. Chwalę sobie, ludzie życzliwi i pomocni, z żadnym z liderów nigdy nie miałem pod górkę. Z pewnych źródeł wiem, że nie wszędzie tak wygląda i współczuje tym, co trafili na niezadowalające stanowisko. Osobiście jednak nie doświadczyłem negatywnych sytuacji w tej pracy i zawsze gorąco polecam.
Odpowiedz Sygnaliście i załóż darmowe konto Compliance Officera
Skorzystaj z usługi GoWhistle i porozmawiaj z autorem wpisu. Dowiedz się więcej o usłudze GoWhistle tutaj.
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Zostań Sygnalistą w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz - Bydgoszcz
Firma nie ma zarejestrowanego Compliance Officera. GoWork oraz GoWhistle nie zobaczą treści Twojego zgłoszenia! Dzięki nam będziesz miał gwarancję, że firma otrzyma Twoją informację o chęci zgłoszenia sygnału.
POTWIERDŹ EMAIL
Dziękujemy za zgłoszenie nieprawidłowości w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz
Zgłoszenie sygnału wymaga weryfikacji. Prosimy o zapoznanie się z treścią przesłanej wiadomości na Twój adres e-mail i potwierdzenie. Po poprawnej weryfikacji poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Nie otrzymałem e-maila, wyślij ponownieZarejestruj Compliance Officera
i odpowiedz bezpłatnie sygnaliście
POTWIERDŹ EMAIL
Aby zarejestrować darmowe konto Compliance Officera, musisz jeszcze potwierdzić adres e-mail.
Wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym na podany przez Ciebie adres. Po naciśnięciu w niego, poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Skontaktuj się z nami
Pracodawco, skorzystaj z naszych usług
Dzięki nam, Twój sygnał dotrze do Pracodawcy!
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Podziel się wiedzą o zarobkach w firmie Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz.
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Podziel się wiedzą o zarobkach w firmie Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz.
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Znajdź firmę
Zapisz się na powiadomienie o nowej opinii już teraz!
Zapisz się na powiadomienie już teraz
Otrzymuj powiadomienia na temat firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz?
Zobacz opinie na temat firmy Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 128.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 73, z czego 8 to opinie pozytywne, 46 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz?
Kandydaci do pracy w Atos Origin IT Services Sp. z o.o. Bydgoszcz napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
- Bydgoszcz
Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.
(real users)
- GoWork.pl 3 047 220
- Pracuj.pl 2 781 864
- Olx.pl 2 460 294
- Jooble.org 1 734 372
Aktualne oferty pracy w pobliskich miastach
Opinie o firmach w pobliskich miastach
Firmy w mieście
- Indywidualne Poradnictwo Żywieniowe i Dietetyczne Agnieszka Muszyńska
- Logika Rafał Wolschlaeger
- Michałcars Auto Części Michał Liberacki
- Transjan Transport Ciężarowy Jan Chojnacki
- Lumix Artur Kuffel
- Gac-Trans Damian Gackowski
- Janusz Rudnik
- Gabinet Stomatologiczny Joanna Fórmaniak
- Biuro Rachunkowe Nota Małgorzata Kaczorek
- Ewa Nguyen Van
Popularne
- CentrumRowerowe.pl
- P.W. ART-BUD Jan Lachowski
- RP-TRANS Sp. z o.o.
- Polwell Sp. z o.o.
- Szare Komórki Sp. z o.o.
- Oftalmika Sp. z o.o.
- Abc-Holiday Sp. z o.o.
- Art Wear Mateusz Gleska
- Credit Agricole
- Tele Pizza Bydgoszcz
- Andrzej Kopciński
- Naprawa Obuwia - Szewc Lidia Pałys
- ANPOL FIRMA USŁUGOWO HANDLOWA SP.Z O.O.
- Metalkas S.A.
- Drozapol-Profil S.A.
- Abc Medical Jędrzej Giziński Centrum Medyczne Gizińscy Jędrzej Giziński
- Dadelo S.A.
- Icm Poland Rafał Atanasow
Obowiązek informacyjny przedsiębiorcy
Szanowny Przedsiębiorco!
Poniżej znajdują się informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych przez GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o.
- 1. Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
- Administratorem Twoich danych osobowych jest GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, ul. Wirażowa 124 A, 02-145 Warszawa.
- 2. Jak skontaktować się z wyznaczonym w GoWork.pl Inspektorem Ochrony Danych?
- Przestrzeganie zasad ochrony danych w GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. nadzoruje wyznaczony Inspektor Ochrony Danych, z którym możesz skontaktować się poprzez adres e-mail: iod@gowork.pl
- 3. W jakim celu oraz w oparciu o jaką podstawę prawną przetwarzamy Twoje dane osobowe? Jak długo przechowujemy Twoje dane?
- W zakresie swojej działalności zajmujemy się pozyskiwaniem informacji na temat sytuacji panującej w przedsiębiorstwach. Umożliwiamy Użytkownikom Serwisu zapoznanie się z opinią oraz dokonanie oceny przedsiębiorcy, w szczególności jego wiarygodności i rzetelności jako pracodawcy lub partnera biznesowego.
Kategorie osób | Cel przetwarzania | Podstawa prawna | Retencja danych |
---|---|---|---|
Osoby fizyczne prowadzące własną działalność gospodarczą | Utworzenie i udostępnienie profili przedsiębiorców w serwisie GoWork.pl, w celu umożliwienia zapoznania się z opinią oraz dokonania oceny przedsiębiorców. | art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora - prowadzenie portalu internetowego umożliwiającego jego użytkownikom wyrażanie opinii o przedsiębiorcach) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes osób trzecich - możliwość zdobycia przez przedsiębiorców opinii na swój temat przydatnych do podnoszenia jakości warunków pracy oraz polepszania wizerunku) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora lub osób trzecich – ustalanie, dochodzenie roszczeń, obrona przed roszczeniami związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą) | Dane będą przetwarzane do momentu wniesienia skutecznego sprzeciwu, z przyczyn związanych ze szczególną sytuacją osoby, której dane dotyczą, a następnie, po wniesieniu sprzeciwu dane będą archiwizowane przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń. Po wskazanym wyżej okresie dane osobowe będą usuwane lub anonimizowane. |
- 1. Komu przekazujemy Twoje dane osobowe?
- Odbiorcami Twoich danych osobowych będą podmioty świadczące usługi na rzecz GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. (w szczególności usługi takie, jak obsługa systemów informatycznych) oraz GoWork.pl Andrzej Kosieradzki, a także podmioty upoważnione do odbioru danych na podstawie przepisów prawa.
- 2. Jakie jest źródło pochodzenia Twoich danych?
- Twoje dane pozyskaliśmy ze źródeł publicznie dostępnych, takich jak: Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG), inne publiczne rejestry, strony internetowe.
- 3. Jaki jest zakres danych osobowych, które przetwarzamy?
- Przetwarzamy Twoje dane osobowe w zakresie obejmującym: dane teleadresowe (takie jak: imię, nazwisko, nazwa firmy, adres siedziby firmy), dane kontaktowe (takie jak: adres email, numer telefonu).
- 4. Jakie przysługują Ci prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych?
- Zapewniamy realizację Twoich uprawnień wskazanych poniżej. Możesz realizować swoje prawa przez zgłoszenie żądania na adres e-mail: iod@gowork.pl
Prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania danych | Masz prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania Twoich danych osobowych, jeżeli przetwarzamy Twoje dane w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Jeżeli Twój sprzeciw okaże się zasadny i nie będziemy mieli innej podstawy prawnej do przetwarzania Twoich danych osobowych, usuniemy Twoje dane, wobec wykorzystania których wniosłeś sprzeciw. |
Prawo do usunięcia danych | Masz prawo do żądania usunięcia wszystkich lub niektórych danych osobowych, jeżeli:
|
Prawo do ograniczenia przetwarzania | Masz prawo do żądania ograniczenia wykorzystania Twoich danych osobowych, gdy:
|
Prawo dostępu do danych | Masz prawo uzyskać od nas potwierdzenie, czy przetwarzamy Twoje dane osobowe, w związku z tym masz prawo:
|
Prawo do sprostowania danych | Masz prawo do sprostowania i uzupełnienia podanych przez siebie danych osobowych. Masz prawo żądać od nas sprostowania nieprawidłowych danych oraz uzupełnienia niekompletnych. |
Zgłaszania skarg | Jeżeli uważasz, że Twoje prawo do ochrony danych osobowych lub inne prawa przyznane Ci na mocy RODO zostały naruszone, masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (www.uodo.gov.pl). |