Czy SuccessPoint sp. z o.o. praktykuje "luźne piątki"?
@lutek Skąd takie rewelacje posiadasz? W KRS nie żadnych informacji!!
successpoint padł. (usunięte przez administratora)było wiadomo z takim zarządem.
Pracowałem w SuccessPoint przez rok i stwierdzam, że poniższe opinie nie pokrywają się całkowicie z tym co oferuje pracodawca. Nikt przede wszystkim nie obiecuje umowy o prace, tylko umowę-zlecenie, warunki były przedstawione pierwszego dnia, a ja chętnie na nie przystałem. Wynagrodzenie zawsze wpływało do 10 dnia kolejnego miesiąca. Ekipa była bardzo fajna, szefowa zawsze szła na rękę studentom. System prowizyjny również był bardzo fajny (nigdy nie upomniałem się o podwyżkę) - byłem nagradzany z "zaskoczenia", co było bardzo miłe. Jeżeli warunki finansowe komuś nie pasują, to proponuję zwyczajnie porozmawiać o tym z pracodawcą, ewentualnie zmienić pracę - jeżeli wynagrodzenie nie może zostać zwiększone z jakiegokolwiek względu. Polecam tego pracodawcę! PS. ja miałem rozmowę w kuchni i nie czułem się przez to gorzej, po prostu w biurze ludzie pracują (z reguł też dzwonią), więc po co im przeszkadzać!
Ktoś tutaj nieźle popłynął. Premie z zaskoczenia? Jasne warunki zatrudnienia? Szefowa idąca na rękę? Może kolega pomylił firmy. W imieniu rzeszy byłych pracowników (a wiele osób się tam przewinęło) odradzam tę firemkę.
Dobrze, że o tym napisałeś bo zapomniałam napisać, że faworyzują mężczyzn :P Pracował z nami jeden i mimo, że nie miał lepszych wyników niż reszta - zawsze miał taryfę ulgową :) Generalnie widać, że jest to firma, w której dla właścicielek liczy się tylko HAJS!
Ej Ty tak na poważnie? Przecież ewidentnie to nie jest wpis, żadnego pracownika a Ewy lub Marii.... no dajcie spokój? Premie z zaskoczenia? Nawet jak człowiek sobie 'zapracował' na premię to i tak nie była wypłacana - zawsze się znalazł jakiś powód - totalnie bez sensu - dla którego nie można było dołożyć pracownikowi. Warunki na rozmowie owszem były jasno przedstawione, tak jak obietnica umowy o pracę. Z czego oczywiście później się szefowe wykręcały.... I jeśli tobie nie przeszkadza rozmowa na poważne tematy z pracodawcą w kuchni albo na korytarzu, gdzie co chwilę ktoś przechodzi to mam dobrą wiadomość- wymagania masz tak niskie i małe, że będziesz się nawet cieszyć jak przyjmą Cię na staż w McDonaldzie. A i tak bym ze szczerego serca bardziej polecał rozwój w tym fastfoodzie niż w firmie zwanej Successpoint. Trzmać się z daleka, jesli cenicie swój czas i macie choć trochę szacunku do siebie. Bo zapewniam Was, że żadna z przełożonych Was szanować nie będzie.
Pani Prezes faktycznie znacznie bardziej zainteresowana jest swoimi kotami niż pracownikami. Niedopuszczalne warunki pracy brak należytego wynagradzania i umów. Takie właśnie zasady stosuje właścicielka tej firmy. Pracownicy robią wszystko łącznie z zostawaniem po godzinach w pracy w czasie konferencji i noszeniem cięzkich materiałów. Jak zachorujesz nikogo to nie obchodzi albo przychodzisz do pracy albo masz dni odliczone co daje śmieszną wypłatę, okres wypowiedzenia w tej firmie nie istnieje bo pracownicy zwalniany są z dnia na dzień
Tak tak ale nie zapominajmy o drugiej szefowej M. Już tam nie pracuje i z tego co zaobserwowałem na LinkedIn to podaje że była dyr. da promocji w SuccessPoint. Te dwie Panie nie potrafią porażek przyjęć jak należy. Do tej pory śmiać mi się chcę jak pomyślę o umowie o pracę która mi obiecały. Przestrzegam wszystkich zainteresowanych
Czy właśnie taka sytuacja Cię spotkała, gdy pracowałeś w SuccessPoint? Piszesz o "braku należytego wynagradzania i umów" - na jakiej podstawie zatem są zatrudniane osoby w tym miejscu? Ciekawi mnie również, na jakim poziomie plasują się wynagrodzenia.
Są zatrudniane na umowie zlecenie, każdemu po trzech miesiącach obiecywana jest umowa o pracę, nikt jej nigdy nie dostał. Premie uznaniowe czyli zrobimy wszystko żeby Ci ich nie przyznać. Rachunki wystawiane potem rwane i drukowane drugi raz, do tej pory nie ogarniam po co :D
@Abcd, rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Miejmy nadzieję, że w firmie zacznie się dziać lepiej! Pozdrawiam serdecznie. Co jeszcze możecie dodać na temat pracy w SuccessPoint? Zachęcam do dyskusji na temat tego pracodawcy!
Dokładnie, ja pamiętam jak tam pracowałam, ocena pracownika wypowiadana na forum i liczne szyderstwa. Za moich czasów - staż 800 zł, który niczym się nie różnił od innego stanowiska a później praca za 1500 zł.
A dawno pracowałaś w SuccessPoint? Może teraz już te stawki uległy zmianie w firmie. Jak długo trwał taki staż, na którym byłaś w SuccessPoint i czy każdy miał potem szansę zostać na stałe w firmie? To ciekawa forma aktywizacji studentów i absolwentów.
@Abcd, ale Ty pracowałaś w SuccessPoint, tak? Wspominasz o mobbingu - to dość poważne oskarżenie. Przypomnę, że z definicji mobbing oznacza prześladowanie podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy; zazwyczaj ma na celu lub skutkuje: poniżeniem, ośmieszeniem, zaniżeniem samooceny lub wyeliminowaniem albo odizolowaniem pracownika od współpracowników. Czy właśnie takie sytuacje mają lub miały miejsce w SuccessPoint? Jeśli tak, to czy były prowadzone jakieś rozmowy w tej sprawie?
Dokładnie tak to tam wyglądało - działania szefowych miały na celu obniżenie samooceny pracowników przez ciągłe wytykanie błędów i wyżywanie się. Doprowadzały do sytuacji, w której pracownik myślał tylko o tym, że chce się od nich uwolnić, przestać tam pracować i przeżywać codziennie poniżeń. Były prowadzone rozmowy, podczas których przelało się wiele łez, ale sytuacja się nie zmieniła.
@Dyskretna, rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Myślę, że takie kwestie warto drążyć do skutku - w końcu tu o interes pracownika chodzi. @xoxo, nie jestem zainteresowana pracą w SuccessPoint, pytam w imieniu innych użytkowników forum. Niemniej jednak dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam! Czy ktoś z Was chciałby jeszcze poruszyć jakąś istotną kwestię dotyczącą pracy w SuccessPoint w Warszawie?
Ta firma to upadłość, jeżeli wytrzyma do końca roku to będzie cud. Nie ma kto tam pracować, zreszta nikt nie chce. O ile przychodzą ludzie na rozmowy to pewnie jak zawsze nagle się rozmyślają po jednym dniu "pracy". Zobacz jak wyglada strona, widać, ze nikt się już tym nie zajmuje. Telefon biurowy nie odpowiada. Jeżeli ktoś tam jeszcze pracuje to bardzo mu współczuje. Pip już podobno kilka razy "interesował" się firma ale oczywiście nic nie wykryli. jak dla mnie jest to bardzo dziwne, zleceniodawca popełnia tyle błędów, ze to się w głowie nie mieści. Mobbing stosowany na każdym kroku. Pani zleceniodawca lepiej zajmuje się swoimi kotami niż zleceniobiorcami. Stawka dla zleceniobiorcy żałosna. Jak zachorujesz nikogo to nie obchodzi albo przychodzisz do pracy albo masz dni odliczone co się równa mniejsza wypłata. Z tego co widziałam przeniosły biuro do tego samego budynku ale innego pokoju, na pewno nie na mniejsze. Widać cięcia na wszystkim. Cóż dużo by jeszcze opowiadać...
@Dyskretna, a czy pracownicy upominają się o obiecane umowy o pracę? Co z tego wynika? To dość istotna kwestia. Dziękuję za Twoją odpowiedź! Na stronie internetowej firmy nie widziałam aktualnych ofert pracy, ale może któryś z jej obecnych pracowników wie coś na temat toczących się właśnie rekrutacji?
Zarząd kłamie, nie pamieta tego co obiecywały na rozmowie kwalifikacyjnej. To z tego wynika, ze drogi się rozchodzą. Na tej stronie jest sama prawda. Jeżeli dalej zastanawiasz się nad pracą w pseudo firemce prosze bardzo, ale radze od razu zapisać się na terapie.
Pracownicy sie upominaja, ale nic z tego nie wychodzi. Z tego co widzialam, to jakas rekrutacja trwa, ale nie wiem jakie sa tego rezultaty
@yo yo, Twój wpis w tym momencie nie za wiele mówi o pracy w SuccessPoint. Mógłbyś wymienić jakieś plusy i minusy pracy w tym miejscu? Myślę, że taka wypowiedź mogłaby bardzo pomóc osobom chcącym aplikować do pracy w SuccessPoint. Jaki rodzaj umowy oferuje ten pracodawca? Czy jej forma podlega negocjacji?
Umowa zlecenie/o dzielo. Na poczatku obiecuja umowe o prace po 3 miesiacach, ale nic z tego wychodzi. Jedyne co z tej pracy wyniesiecie to depresje i poczucie bycia podczlowiekiem. Jesli chcecie byc wykorzystywani i oszukiwani to polecam :) dla masochistow praca w sam raz.
SuccessPoint sp. z o.o. opublikowała na stronie GoWork.pl ogłoszenia o pracę /oferta/koordynator-ds.-sprzedazy-i-organizacji-konferencji,5747974,warszawa Czy warto wysłać CV?
1 gwiazdka na 6 bo chyba mniej się nie da dać - mówi samo za siebie. I jeszcze na stronie z tak niską ocną o firmię ląduję ogłoszenie o pracę. To idealnie obrazuje spryt 'zarządu' :D
Co od czasu dodania ostatniej opinii zmieniło się w SuccessPoint sp. z o.o., jeśli chodzi o wynagrodzenia?
Nie licz na to. Chytrość, z tych kobiet co zarządzają 'firmą", tak łatwo nie wyjdzie. To nie jest kwestia zmiany. To jest patologia, która się nie zmienia. Zmieni się pewnie tylko nazwa firmy. Takie firmy to rak na Polskim rynku pracy. Ani niczego się nie nauczysz, niczego nie ugrasz, nie doświadczysz szacunku. Pozdro
Niestety wynagrodzenia żałosne, premie niewykonalne a szefowe żadnego przygotowania do bycia menedżerem. Nie polecam!
Umowa o prace obiecywana po 3 miesiącach na każdej rozmowie kwalifikacyjnej, zero szacunku do pracowników (nawet do tych którzy utrzymują firmę, a nie przepraszam każdy pracownik utrzymuje firme, która ledwo dyszy), umowy co miesiąc darte i wypisywane nowe, ile pracownik by nie zarobił dla firmy i tak nie wyrabia "założonego" celu, co 5 minut przełożonemu zmienia się priorytet, kiedy przełożony ma zły dzień a raczej złe życie wyzywa się na pracownikach. Cieszę się, ze to już dawno za mną, szczerze nie polecam!
Pracownicy pracują na śmieciowych umowach maks za 2000zł, od 8 do 16. Szefowa mimo to ciągle narzeka i nie inwestuje w nich. Czy PIP kontrolował już sytuację? To dopiero początek.
Są inne sposoby sprawdzania niż wyzysk. Wasza firma jest żałosna.
Obiecują ze zatrudnia a później okazuje sie że robią jakieś testy chociaż to miał być dzień wdrożeniowy. Rozmowy na korytarzu. Nie polecam tylko czas zmarnujecie.
Są ostatnio jakieś rozmowy? Planują kogoś zatrudnić? Ktoś coś wie?
Farma już raz zmieniła nazwę. Od kogo sie dowiedziałam? Od klienta buahhhha. Pewnie znowu zmieni jak im nie wyjdzie
Firma zmieniła nazwę, bo wcześniej tworzyły to 3 kobitki i się rozeszły. Więc w sumie normalna sprawa. Nienormalne i niemoralne jest traktowanie przez "zarząd" (hahahahaha) pracowników, obiecywanie umowy o pracę a robienie śmieciówek i tak dalej. Naprawe, człowieku, który to czytasz w poszukiwaniu informacji czy zatrudniać się w tej firmie czy też nie. Odpowiedź jest prosta. BROŃ BOŻE! Szanuj siebie , swój czas i umiejętności. Nawet gdybyś nie miał nogi, ręki, połowy mózgu to są naprawdę lepsze i 'milsze' miejsca zatrudnienia niż successpoint. W teroii wygląda to fajnie, w praktyce przez obie panie prezes nie da się pracować, choć tego, na chorych warunkach, one wymagają....
Jak będziecie tak dalej usuwać komentarze to zbankrutujecie i już w ogóle nie będzie z czego płacić pracownikom. Jak to było? " z pustego i Salomon nie naleje". Mam nadzieje, że wreszcie ktoś Was zacznie porządnie windykować to pieniądze nie będą wydawane na goworku....
Obiecywane umowy o pracę, a niestety praca na umowę zlecenie lub nielegalnie rozbijanie umów na umowę zlecenie i dzieło. Zła atmosfera, mobbing.