Kierownik nie zezwoli pójść na urlop wypoczynkowy jak cały zespół liczy się aktualnie z 3 osób.. jest to absurd, tu nie chodzi o czyjś zachcianki, ja nie mam zamiaru zarazić się jakiś syfem i narażać innych, aczkolwiek osoby które miały pomóc sklepowi od ulicy, znalazły się na urlopie lub zwolnieniu na głowę. Pracodawca nic nie robi w tym kierunku żeby pracownik czół się bezpiecznie, a jak już to z opóźnieniem i na odwal się, co chwila trzeba zwracać na wszytko uwagę, ale co się można spodziewać po takim składzie, jak jedne wymachuje mieczem piankowym, drugi kawę wsrzytkim robi, trzecia na necie, ale każdy bardzo zapracowany, tam są największe nieroby w całej firmie, co biorą kasę za nic. Postawa firmy właśnie jest niedojrzała i nie adekwatna do zaistniałej sytuacji, do każdej sytuacji, ale w tej firmie zawsze tak było. Firmie stać na przestój, w dobie pandemii, tak jak pana IK stać na jego outfity, taki jeden to pensja dwóch pracowników.
(usunięte przez administratora)
Na bank z góry, błagam, żeby ktoś był tak bardzo zadowolony z pracy w tym (usunięte przez administratora) to musi być świrem...
Jak czują się kierownicy sklepu? wszyscy dostają aneksy z podwyżkami - a Wy co?:)
Ta są jakieś żarty. Firma sięga coraz bardziej dna(usunięte przez administratora) Super że pracownicy dostali taka podwyżkę, może będzie teraz mniejsza rotacja ich. Ale w taki sposób ma to motywować menagera sklepu do pracy, skoro nie dostaliśmy teraz podwyżki.
Inflacja 15 % a pensje brak słów. Cisną z każdej strony, sprzętu do pracy brak ( dobrze że cenówek markerem nie wypisujemy- bo toner kosztuje a długopisy mamy za free z uszkodzonych:) Szkoda , bo lubię asortyment, ludzi z którymi pracuję, itd. ale niestety pracujemy po to żeby mieć za co żyć..... a firma, no cóż jedyne na czym oszczędza to na pensjach Kierowników - taki szacunek....! to już nawet nie jest śmieszne ale żałosne... a może tak wszyscy pójdziemy na l4 w grudniu...? albo przed HW - będzie klimatycznie:) Może pobudzi to Zarządcę do refleksji nad pensjami?
Jakie widełki obowiązują na stanowisku kierownika? O co chodzi tak w ogóle, że regularni pracownicy dostali podwyżki, a osoby na kierowniczych stanowiskach już nie? Firma to jakoś uzasadniła?
(usunięte przez administratora) Należy stamtąd uciekać. Zero możliwości rozwoju zawodowego. To jest z cyklu haruj i milcz. Wynagrodzenie to istna kpian. Szeregowy pracownik w action ma prawie takie samo wnagrodzenie jak kierownik w tiger. Nie mówiąc już o tym że pracowników się nie docenia. Zmiany jednoosobowe to porażka.
Zmiany jednoosobowe? Jak to ma prawo działać? Serio pytam, jak pracownik organizuje sobie czas, żeby przygotować wszystko, być na kasie i jednocześnie ogarniać sklep? Często takie zmiany się zdarzają?
skoro w ogłoszeniu o pracę są podane widełki, ba kiedyś nawet były w regulaminach to teraz się wstydzą????? no powinni...
no niestety się zgadzam - tną h bo koszty, brak podwyżek bo koszty, sprzątanie generalne w 7 dni - bo brudno.... ale jednosobowa zmiana ze złodziejami, brakiem toalety, przerwy albo przerwa godzina po rozpoczęciu pracy bo tak pasuje w rozpisce:) to śmiech na sali.... już zupełnie im się w głowach powaliło!!! zrób wszystko najlepiej sama za uścisk dłoni, "coś słodkiego" i (usunięte przez administratora) hej do przodu - sama satysfakcja z pracy - tak motywują pracowników!!!! bo już nawet gadać się nie da o braku sprzętu do zapanowania nad stanem magazynu, mini inwentaryzacjami czy czymś w tym rodzaju - powinni nam tablice kamienne do rycia dawać na spotkaniach, echhhh , boksy mają lśnić, ale ściany, sufity, podłogi mogą kontrastować z bielą:))))) bo koszty...
Możesz mniej więcej napisać, ile się tutaj zarabia? Rozumiem, że szału nie ma :( O jaki sprzęt do pracy chodzi? Czego tam brakuje i co trzeba sobie samemu załatwić ? :/
Niestety jest coraz gorzej. Optymizm opada. Motywacja wprost proporcjonalnie do kasy czyli niż... Brak sprzętu do pracy, brak komfortu pracy, brak premii , brak podwyżek, wszystkiego brak..... tak się motywuje do pracy w tej firmie... wymagania i aspiracje na poziomie korpo a wyposażenie jak w warzywniaku:))) brak szacunku do pracowników zwłaszcza stałych ... jak najdalej od tej firmy!
Jakie są mocne strony pracodawcy Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
A pracujesz tam? skąd taka opinia? myślałam złożyć tam cv ale trochę nie rozumiem o czym mówisz. Napisz jaka jest tam atmosfera pracy ?jak zarobki?
Mocne strony, to były jakieś 5 lat temu. Teraz Tiger sięga dna. To praca dla studentów, dosłownie na chwilę.
a napiszesz wprost dlaczego..? co 5 lat temu takiego tutaj w warunkach było, a co teraz może występować, że jedynie studentom proponujesz? sporo ich teraz jest?
Odeszłam kilka miesięcy temu po kilku latach pracy. Kiedy zaczynałam tam pracować, było ciężko, ale przynajmniej płaca była powyżej najniższej krajowej, umowa o pracę i ludzie, którym się chciało pracować. Niestety po kilku latach, kiedy nowe sklepy zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu, zaczęto ciąć koszty...umowy zlecenie, śmieszne pieniądze, rotacja pracowników, że przychodziłam do pracy i nie wiedziałam, kto mi mówi cześć...aż w końcu doszło do tego , że było po 1 osobie na zmianie ... pensja ta sama, roboty pięć razy tyle, bo musisz ogarniać kasę, dokładanie towaru, wykładanie towaru, porządek na sklepie i jeszcze stać na baczność i z uśmiechem witać klienta. Nie daj boże usiądziesz na chwilę a przyjedzie szef...żeby wyjść do toalety, to już nie jest takie proste, czasami po prostu musisz wyprosić klientów...masakra. Ostrzegam, bo naprawdę nie warto...kiedyś lubiłam tę pracę, tę firmę ale to co oni robią z ludźmi jest straszne
5 lat temu uwielbiałam przychodzić do pracy w tigerze, lubiłam ludzi którzy tam pracują, często (nie mówię że zawsze) zatrudniani byli ludzie zwariowani, otwarci, pasujący do tego sklepu, którzy tworzyli atmosferę i klimat miejsca. Zarobki były dobre, jak na pracę w sklepie, duża ilość godzin na zlecenie, fajna atmosfera,bez większej spiny- osoba która wprowadziła do Polski tigera, główna zarządzająca która chyba już tam nie pracuje wprost mówiła żebyśmy próbowali pograć w jakąś grę, wypróbować jakąś zabawkę żebyśmy mogli polecać klientom. Oczywiście jeśli jest na to czas i warunki. Pracownicy czuli fajna atmosferę i chcieli pracować, klienci czuli fajną atmosferę i interes się kręcił. Szkolenia, imprezy, dbanie o pracowników. Później zaczęło być tylko gorzej, regionalnym został pan w sweterku, który równie dobrze mógłby być regionalnym w lewiatanie czy Biedronce, udający wyluzowanego, z kijem w ... Tacy też ludzie zaczęli być zatrudniani w sklepach. Sklep zaczął się robić nijaki, zwyczajny i niczym się nie wyróżnia od zwykłego Pepco czy innych chińskich sklepów. Godziny zleceniom zostawały ucinane, bałaś się przyjść do pracy żeby znowu nie usłyszeć pretensji od sfrustrowanego kierownictwa które co chwilę musiało się tłumaczyć regionalnemu, jedna osoba na zmianie, która musi zrobić 10 rzeczy na raz, idiotyczne pomysły z góry które nie miały racji bytu, zwolnienia do minimum. Podsumowując: 5 lat temu- fajna praca, fajne zarobki i fajne traktowanie pracowników za co można było się odwdzięczyć swoją pracą. Teraz - wypalenie zawodowe, słuchanie pretensji od sfrustrowanego, zmęczonego kierownika sklepu za najniższą krajową i jedną osobą na sklepie. Odradzam pracę w tym miejscu wszystkim. Nawet studentom jaki ich peirwsza praca- chyba że na krótką chwilę
A napisz proszę w jakim mieście pracujesz, może nie wszędzie jest tak źle? Mają kilka ofert do pracy na sklepie w mojej okolicy, ale dobrze byłoby wiedzieć czy wszędzie jest tak jak piszesz. No i piszą w ogłoszeniu o rozwoju zawodowym czy jest jakaś szansa na awans na kierownika sklepu czy raczej szukają zawsze kogoś z zewnątrz?
Dlaczego tylko wewnętrzne? Próbuję dowiedzieć się tutaj coś więcej o rekrutacji, ale w komentarzach głównie dyskusja o Ukrainie albo o szczepieniu na Covid ;)
Daj se siana! Nigdzie nie jest dobrze. Wszędzie to samo. Po kowidzie jak widzę nic się nie zmieniło. W Warszawie byłam we wszystkich tigerach. Żałość.
Niestety muszę się zgodzić.... o ile prawo wymusza podwyżki dla UZ - to niestety kierownik sklepu zarabia tyle samo od paru lat? czy sytuacja inflacyjna coś zmieniła? Tak - podwyżki cen towaru, obroty rosną przynajmniej o wartość inflacji a wynagrodzenie? Oj nie..... - zaraz będziemy zarabiać tak jak kasjer w Biedronce. Traktują pracowników jak tanią siłę roboczą - aż zaczyna się nie chcieć przychodzić do pracy... Premie? dla zwykłych pracowników tak co miesiąc- kierownik - za 3 miesiące ciężkiej pracy - ochłapy.... i nie ma znaczenia czy robisz 101% normy czy 130%:( - "góra zaciera ręce" a Ty kombinuj przy małej ilości godzin na sklep żeby to pchać do przodu.... za co? za pensję, która do paru lat się nie zmienia bo covid, bo wojna, bo inflacja a TY ciesz się że pracujesz w super, duńskiej firmie, która pracownika ma za nic.... szkoda bo lubiłam tę pracę a teraz czas na mnie - :(
nie tylko, są normalnie zewnętrzne rekrutacje, ale często jak jest szukany menadżer, to jest ogłoszenie dla wszystkich pracowników
Jest kasa na nowe etaty, zobaczcie jak ho się rozrasta, co i rusz są robione nowe etaty. Jeden etat w ho to co najmniej dwa w sklepie.
A teraz wiesz na jakie zarobki można liczyć na stanowisku kasjera? Napisałaś, że dają umowy zlecenie, a myślisz że jest szansa na uzyskanie umowy o pracę po jakimś czasie? A jak jest z przerwami jeżeli piszesz na zmianie jest jedna osoba?
Kasjer na zlecenie najniższa albo grosze powyżej, jak z etatem to nie wiem. A przerwa normalnie jak w prawie, jak jesteś sam na sklepie, to można iść, tylko klienci mają problem czaswem :/
A powiesz w takim razie ile zarabia się na stanowisku kierownika? No bo jeśli kierownikowi pensja się nie zmienia od paru lat, a sprzedawcom rośnie, do tego zapewne ma większą ilość obowiązków to zastanawiam się czy jest sens startować na stanowisko kierownicze...A jak z tą premią za 3 miesiące, ile kierownik jej dostaje?
za chwilę będzie kierownik zarabiał na h mniej niż zlecenie - brak podwyżek od paru ładnych lat .... nawet już się pytać nie chce czy będą - bo wiadomo, że nie - teraz człowiek, pracownik ( wieloletni) to nic - ... przyjdzie młody- będzie miał wywalone na wszystko, ale nie będzie chciał więcej - i o to tu chodzi
Nie macie w firmie np. związków zawodowych, które by pomogły zdziałać coś z tą podwyżką? Chce aplikować właśnie na kasjera, ale zarabianie przez x lat tyle samo niezbyt mnie przekonuje :(
nie będziesz zarabiać jako kasjer przez x lat tyle samo, bo nasz rząd lubi rozdawać nie swoje pieniądze. to dzisiaj właśnie jako kasjer wiesz, że podniesie się najniższa i twoja wypłatę też będą musieli ????????????
No tak. Ale ciągle zarabiać minimalną to nic fajnego. Nawet jak się podnosi co jakieś czas. Wolałbym podwyżkę od firmy żeby przynajmniej dogonić inflacje. Tu takich nie będzie?
nie będzie. Kiero ma tyle samo od lat - motywacji brak, premii brak bo wywalą Ci plan, ale oceny owszem są - tylko do niczego nie prowadzą,,,,, szkoda papieru
A przykładowo awans nie idzie w parze z podwyżką? I brak premii to jest co miesiąc czy zdarzy się po prostu tak że w którymś miesiącu nie wyrobi się jej?
Czy pracownicy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Witam, Znajoma pracowala w sklepie w Łodzi, manufakturze,to co sie tam odwala z kierownictwem to obled. Czemu nikt nie przyjrzy sie temu co sie dzieje? Kierowniczki to chyba (usunięte przez administratora) Przegladaja na kamerach co sie o nich mowi?! To jest chore! Pracownicy sa zestresowani,boja sie,atmosfera jest tragiczna przez te baby! Niech regional a sie tym zajmie! Jedna wiecznie z marsowa mina do pracownikow, wiecznie niezadowolona,tylko ona Wie najlepiej. Niech ktos cos z tym zrobi. Drugi sklep w Łodzi, Piotrkowska,podobno jesli chodzi o pracownikow to super atmosfera, i nawet oni wiedza co sie dzieje w Manufakturze
Czy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Rok temu na Marszałkowskiej kasjerowi płacili 18,30 brutto. Czyli teraz macie 22,80 brutto minimalnej godzinowej? Czy coś więcej, wbrew temu, co niektórzy tu pisali...
Czy sklep w Olsztynie się zamyka?
A skąd taka informacja, że się zamyka? Daj znać, czy to prawda. Ja dopiero myślałam o pracy tam, a tutaj już takie informacje.
Czy wiecie czy firma w jakiś sposób wsparła, mieszkańców ukrainy lub ich dzieci? Przypominają mi się kartony wyrzuconego towaru który firma kazała wiele razy utylizować. I ile fajnych rzeczy byłoby dla tych dzieciaków czekających na dworcach.
Czy tobie też już mózg do reszty wyprało ?????? Co jeszcze jesteś w stanie podarować potomkom bandery ? Może oddaj swój dom, swoją pensję, samochód...a za kilka lat skończysz jak Polacy na Kresach...ludzie obudźcie się, zacznijcie czytać, zacznijcie interesować się historią, przestańcie oglądać tv...na boga, przecież w Polsce dzieciaki umierają na raka, bo Polska nie refunduje operacji, ludzie potrzebują miliony złotych na ratowanie życia...a ty się podniecasz ,,uchodźcami", którzy wybierają, gdzie chcą mieszkać i co zjeść, nie mówiąc o tym, że ciuchy, które przyjmują muszą mieć określone metki...poczekaj, za chwilkę będziesz (usunięte przez administratora) u tych ,,sierotek", a za 10 lat te biedne dzieciaczki przyjdą wy...ać Cię z domu, bo im się będzie należeć...
Święte słowa ! Histeria ukraińska podkręcana przez szklany ekran osiągnęła apogeum...wszyscy będziemy gorzko płakać przez tych dobroczyńców...co z durny naród...oddajcie wszystko Ukraińcom, a jak wrócą geroje z wojny do swoich żon i dzieci, które organizują w Polsce swoje nowe życie, to zobaczycie, jaką nam zgotują jesień średniowiecza...uzbrojeni geroje...zaznaczam...przecież większość z nich napewno nie wróci na Ukrainę...
Ale na dobrą sprawę to sęp prezesior ukrainiec niech sam swoich wspiera, na nasz już wystarczająco zaoszczędził. A co do wywalania towaru tak fakt lepiej by było go oddać do potrzebującym niż wywalić do (usunięte przez administratora) Ale dla szefincia liczy się tylko kasa więc bardziej opłacało się wywalić do (usunięte przez administratora) o dostac dotacje za poni silne straty.
Ja myślę, że Oni z tych, którzy potrafią samodzielnie myśleć...gdybyś ty wyłączył tv i postarał się pomyśleć ( to naprawdę nie boli...) , to myślę, że doszedłbyś do podobnych wniosków...chociaż, nie, przepraszam do tego potrzeba chociaż minimum wiedzy historycznej i podstaw ekonomii...a w telewizji o tym przecież nie mówią...wybacz...
już nie wyrzucają na szczęście,a na ukraine przekazują dla dzieci właśnie rzeczy zabawki i do szkoły .
I to jest odpowiedz na pytanie. Nic w tamtym wpisie nie wskazywało na to, że wymuszam na firmie jakąś pomoc. Normalne pytanie z ciekawości. Jako osoba która dawno uwolniła się od tej firmy. Biorąc pod uwagę ile rzeczy się zmarnowało na przestrzeni lat. Myślenie trzeba włączyć zegnajac sie z ta firma a nie telewizorem.
Ktoś może sie wypowiedzieć nad praca w Tigerze w Bydgoszczy? Czy wszędzie płaca te 20 brutto? Nawet studentom? Jestem studentka i oczekiwałabym te 19,70…
(usunięte przez administratora)
No co ty? Klient raczej nie pójdzie na zaplecze i nie będzie walił w drzwi łazienki. Chyba trochę poniosła cię wyobraźnia. Ile osób zwykle jest na zmianie że tak ciężko dać radę z robotą?
Walą w drzwi od zaplecza a w siedząc w łazience to słychać. Nie próbuj mi wmawiać że zmyślam kochanie :)
Na zmianie zazwyczaj są dwie osoby albo jedna. Czasami zdarzy się że trzy ale to rzadkość. Nie wierzysz ? To zapraszamy (usunięte przez administratora) do tigera w centrum Warszawy i może ty się wyrobisz z robotą.
a i zapomniałabym... tak jak ludzie piszą od PONAD ROKU, ledwo dwie i to na całą zmianę, naprawdę nie zaszkodzi chwila researchu albo isc do tigera wlasciwie gdziekolwiek w mieście -_-
Typie chyba jesteś z (usunięte przez administratora) Zazwyczaj na zmianie do 13 jest jedna osoba, następnie od 18 też jest jedna osoba. Czasami zdarza się tak że jedna osoba jest od 9 do 22 sama bo regionalna nie potrafi ogarnąc tematu a sama nie kwapi się do pracy. Największe nałożenie zadań zwiazanych z dotowarowaniem sklepu jest w godzinach gdy jest jedna osoba. Zmiany są 9 i 10 godzinne.
Nie musisz być niemiła. Po prostu zapytałem bo nie znam realiów ile osób jest na zmianie. Myślałem o pracy tutaj ale jak jest takie obłożenie klientów na jednego sprzedawce to chyba spasuje. Chociaż dobrze płacą za tyle godzin w robocie?
A za ile godzin przepracowanych wyszła Ci ta premia?
Kierownik w tigerze na marriocie w Warszawie to jakiś przypadek szczególnej troski. Zwalnia ludzi z dnia na dzień za nic, przeklina do pracowników, wychodzi palić co piętnaście minut a jak pracownik chce zapalić to wywraca oczami. Z nim jest problem żeby nawet na przerwę iść. Stoisz głodny i wykończony, za 20 minut zostajesz sam aż do zamknięcia, a on ci mówi ze idzie zapalić i dopiero puści na przerwę. Facet jest jakimś nieporozumieniem i nie powinien zarządzać toaletą na dworcu a co dopiero dwoma sklepami. Tak, ten człowiek rządzi sklepem na marriocie i sklepem na onz.
Nie pozdrawiam Pana kierownika z Warszawy P. W. Kompletnie nie nadaje się na te stanowisko, nie umie bezpośrednio porozmawiać z pracownikiem tylko przez osoby trzecie i zwalnia ludzi z dnia na dzień bez wyprzedzenia, bo tak.
To prawda plotkarz i każdego obgaduje. Na dodatek potrafi komentować przy pracowniku ile piczek jest na mieście. Żenada. Ile osób zwolnił?
Nie polecam pracy. Można dostać większej depresji. Jesteś gnojony za każdym razem, rzucają na ciebie większość obowiązków. A klienci jeszcze gorsi. Współczuje przyszłym pracownikom
Tragedia. Pracowałem trzy miesiące. Zero szkolenia, od początku zostawałem sam na kilka h i SAM ZAMYKAŁEM sklep, mimo, ze nie miałem z tym doświadczenia i prosiłem o to czy ktoś może ze mną zamykać pierwszy raz. Usłyszałem, ze inni sobie radzą to dam radę. Menago niby wprowadzał „kumpelską” atmosferę, a przy jakiejkolwiek sytuacji gdzie wyraziłeś inne zdanie zaczynał mówić o hierarchii. Jak za ten pieniądz ta robota jest tak ciężka i męcząca głowę, ze nie warto. 16 na reke za to co wymagają jest śmieszne. Nikomu nie polecam.
Czy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Poza podstawowym wynagrodzeniem w tej firmie to sie jedynie garba mozna dorobkc. Pracodawca nie szanuje swoich pracownikow. Wynagrodzenie obecne jak na rynek to jakas kpina. Brak dodatkow a wymagania nie wiadomo jakie. Jakoe podejscie pracodawcy takie podejscie pracownikow. Pracownicy non stop sie zwalnija i rotacja niesamowita. Nie polecam pracodawcy. Lepiej na zasilek dla bezrobotnych sie zapisac i mniej nerwow miec niz isc do pracy do tej firmy.
Prawda, straszny wyzysk za mega ciężką robotę...oczywiście masz obiecaną premię za zrealizowany cel sprzedażowy, ale jest on tak wyśrubowany, że niemożliwy do osiągnięcia...więc najniższa krajowa za dźwiganie, skakanie po szafkach, pod szafkami...i 12 godzin praktycznie non stop na nogach...nie warto, naprawdę...lepiej na kasę do carfa, czy coś w ten deseń...pieniądze te same a nie umęczysz się tak fizycznie...
Pisano tu, że kiedyś było naprawdę fajnie. Szkoda, że to się zmieniło. Podobno mało osób jest na zmianie, góra 2? Jeśli tak, to roboty jest za pewno sporo? Ale pracujecie po 8 godzin dziennie? Co do zarobków, to najniższa krajowa + premia (czy premii brak, lub niemożliwa do wyrobienia?)?
Zmiana w dwie osoby to marzenie, najczęściej jesteś sam na zmianie i musisz ogarnąć cały sklep. O Premii możesz pomarzyć. A co do rotacji, lepiej wziąć nową osobę, która na początku zgodzi się robić wszystko, niż pracownik, który już ma wszystkiego dosyć.
Wynagrodzenie dla etatu to około 2500 na rękę, jeśli chodzi o zlecnia to może dostaniesz że 20 - 30 godzin na miesiąc - albo nie nie. Co do warunków pracy, to często jest się samemu na zmianie po 3 do 5 godzin. Zmiany są ponad 10 godzinne. O jakiej kolejek premii można zapomnieć tak samo jak o dodatkach. Jak źle jest aktualnie w tigerze świadczyć może to że w ciągu kilku ostatnich miesięcy odeszło 2 kierowników sklepów i spora część wieloletnich pracownikow. Dodatkowo w rach oszczędności firma zdegradował wszystkich pracowników do poziomu zwykłego sprzedawcy. Do tego rażąca niekompetencja ze strony regionalnych oraz samego ho, przykładem mogą być ostatnie planogramy które nijak mają się do rzeczywistości oraz zajmowaniem się takimi rzeczami jak to gdzie ma stać miotła,już nie mówiąc o braku znajomości towaru czy regulaminów zwrotów.
Ciekawi mnie którzy z kierowników w końcu zmądrzeli i zwolnili się z Tigera. Możesz podać inicjały albo region? Nic się tak nie poprawiło jak moje zdrowie psychiczne odkąd odeszłam. Polecam każdemu.
Juz tam nie pracuje ale z tego co wiem to napewno dwóch kierowników Arkadii :) Pani K. i Pan G.
Praca w tej firmie to gorzej niż (usunięte przez administratora) Na początku fajnie. Z czasem podejście menagera regionalnego daleko odchodzi od standardów. Pracowników firma traktuje gorzej niż psy. Doświadczeni pracownicy się zwalniają z każdym dniem. Wynagrodzenie marne. Brak możliwości rozwoju zawodowego. Jeśli chcesz awans to trzeba się grubo zastanowić czy zaczynać pracę w tej firmie. Wieloletni pracownicy bez awansu i podwyżek. Podejście całej kadry kierowniczej z centrali zakrawa o pomstę do nieba. Kierownik regionalny nie nadaje sie na swoje stanowisko choć próbuje stwarzać takie wrażenie. Kiedys do tej pracy wkładało się calego siebie ale jezeli firma ma takie podejscie do pracownika to pracownik do firmy adekwatne. Omijac szerokim lukiem.
W wielu firmach niestety na początku zawsze jest świetnie, a potem się zmienia. Wynagrodzenie marne czyli konkretnie jakie? Słabo, że nie ma awansu. To jednak motywuje pracownika do wysiłku :/
Pracowałam w tej firmie kilka lat to była moja pierwsza praca. Na początku bylo fajnie. Zgrana ekipa co chwilę jakieś eventy typu z dziećmi robimy slime albo magnesy na lodówkę. A potem już coraz gorzej. Mniej ludzi. Już nikomu nie chciało się nic robić ponad plan. Aż do momentu gdy zmiany były ustawione 1: 1. Z zazębieniem 3/4h. Gdzie 2 os to był max. Z jednej strony mam żal do firmy ze zostałam zmuszona do odejścia. Bo za prawie najniższa krajową robiłam rzeczy które śmiało mogę powiedzieć robił asystent. A bylam poprostu starszym sprzedawcą. Ale na plus jest to że doświadczenie. Aktualnie jestem na niższym stanowisku w innej firmie a dostaje 4k! Na umówi z możliwością robienia nadgodzin. I nikt mnie nie karci i nie ma pretensji jak chce zostać dłużej. A w tigerze robilam za (usunięte przez administratora) godziny żeby dokończyć coś co zaczelam a z czym poprostu nie zdazylam. :) Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki żeby kiedyś się coś w tej firmie zmieniło na lepsze dla pracowników.
W Actionie. Jest spoko tylko trzeba się przyzwyczaić i praca też nie najlżejsza. Ale jest więcej ludzi na zmianie i napewno nie jesteś sama jak palec. Ludzie są pomocni no i jest zawsze co robić
Zgadzam się w 100 %. Takie pieniądze za tak ciężką pracę to jest naprawdę upokarzające...niestety firma jest raczej na równi pochyłej , więc lepiej już było...potrzeba tylko odrobinę odwagi i kto może niech ucieka stamtąd bo szkoda czasu i zdrowia...
Tak, wszyscy uciekają do Action bo jest tam przyjemnie jak na początku w Tigerze. ;) Za kilka lat firma się rozwinie i będzie to samo co tu.. korzystajcie póki możecie :D
Szczerze powiedziawszy nie wiem od czego zacząć ale dobrze nie jest. Jak zaczynałam pracę było super, sporo godzin, świetna atmosfera. 2 osoby zamykały, trzymano się pewnych standardów, praca była przyjemna. Było po prostu fajnie. Teraz? Idiotyczne planogramy, zostajesz po 4 godziny sam(przy dobrych wiatrach). Wyzysk straszny, bo po chusteczkę dać pracownikom godziny żeby coś zrobić szybciej i lepiej. Czy po prostu żeby ludzie zostali w tej firmie na dłużej niż miesiąc. Rotacja ludzi straszna a wyszkolić nowych nie ma czasu. Ostatnio miałam klientkę, która tak zachwalała pracę tutaj. Tak, w Tigerze. Jakieś 5 lat temu. Z każdym kolejnym jej zdaniem coraz bardziej zaczęłam zdawać sobie sprawę jak do (usunięte przez administratora) jest teraz. Że kiedyś to było tak i tak i zarobki były fajne. A my nie dość że nie mamy godzin żeby zarobić to wszystkie dodatki zostały odjęte w ramach śmiesznych 30 groszy BRUTTO, hehe, brutto za godzinę. Przyszłym 'kandydatom' radzę nie tracić tutaj czasu. Bo albo padniecie na pysk fizycznie albo już z nerwów :)
Jak wygląda praca na Bielanach wrocławskich?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 0 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.