Hej. Czy na stanowisku sprzedawca komuś udało się dostać umowę na stałe?
Z Regionalną we Wrocławiu już dawno ktoś powinien zrobić porządek. Poza czubkiem własnego nosa świata nie widzi. Totalnie bez wyrazu , niekompetentna, nie empatyczna sprawia, że to przez nią przestaje się chcieć przychodzić do pracy. Kierowniczka magnolii też rozumem i kompetencją nie grzeszy. Zarobki marne, a oczekiwania względem pracowników ogromne. Nie polecam.
dokładnie . To , czy coś jest źle zależy od jej humorków . na sklepie kartony nie mogą być , w przymierzalni również. A jak się wspomina o tym , że sklep jest przetowarowany, czy nie ma klipsów (śmiech na sali, że nie ma jak zabezpieczyć towaru) , to ma głęboko gdzieś . Również nie jest problemem brak miejsca na magazynie. Wszystko co jest problemem pracowników się nie liczy . TYLKO FIRMA JEST WAŻNA !!!!
To nie ma jakichś zasad ustalonych na wstępie w pracy, na przykład gdzie te kartony powinny się znajdować? Albo może spytać jakiejś bardziej doświadczonej koleżanki z pracy? Może jest jakieś rozwiązanie.
No oczywiście, że jest ustalone. :D Ustalone jest to, że nie mogą znajdować się na sklepie i w przymierzalni ... a że Ty nie masz jak przejść przez magazyn, bo nie ma miejsca , to już nie jest ważne. Zawsze możesz sobie złamać nogę , czy przewrócić się...ale klient będzie zadowolony , że nie będzie musiał patrzeć na karton na sklepie. :D Bo przecież go to bardzo obchodzi. Magazyn nie jest z gumy, jak w sumie żadne pomieszczenie. Nie ma miejsca i nie zrobi się nagle, a także nikt nie znajdzie magicznie miejsca na nadprogramowe kartony, choćby zajmował najwyższe stanowisko świata.
Co tam u was słuchać w te święta ? Udało się wyrobić premie? Firma dała w tym roku jakieś prezenty dla pracowników ?
Hej! Wyjątkowo udało się wyrobić ,, premię,, mimo wysokiego progu. A jak będzie wyglądała premia to się okaże gdy przejdzie jeszcze przez Regionalną. ;) Prezenty na święta? Firma w sumie hojnie nie obniżyła nam na 30% zniżki pracowniczej z 40% i dodali od siebie +10. Dodatkowo mieliśmy do wykorzystania -80% / -80zl zniżkę w zależności od tego czy zakupy zrobimy do 100 zł bądź powyżej. :)
A kto was informował o tym ile razy można wykorzystać te zniżkę? Nam nie powiedziano że jest ograniczona i teraz firma żąda zwrotu rzeczy na nią zakupionych,,, kierownik nie uprzedził nas że można tylko raz
W sumie nikt nas nie poinformował, sami spytaliśmy aby się upewnić ile razy możemy ją wykorzystać aby potem nie było problemów. Kierownik Regionalny powiedział, że 1 raz można wykorzystać, że to będzie sprawdzane..
Przykro mi że wyszła u was taka sytuacja.. i teraz musicie oddawać te rzeczy czy dopłacać za nie z własnej kieszeni?
Hahaha jakie prezenty? Oczywiście pracownicy centrali dostali świeczki, kalendarze itd, no ale po co dać cokolwiek pracownikom sklepów?! Rabat dali, żeby jeszcze więcej pieniędzy mieli :))))) ciekawe czy w końcu ktoś się za to weźmie..
Czy w firmie BrandBQ Sp. z o.o. są regularne szkolenia pracownicze?
Nie. Firma (usunięte przez administratora) na każdym kroku. Wpisuje Cię że uczestniczyłes w szkoleniach i to w mieście gdzie znajduje się centrala A tak naprawdę nawet o nim nie wiedziałeś :)
Dlaczego ściema? Jak obiecują to powinni się wywiązać. Nie można iść do pracodawcy i zagadać o fajne szkolenie? Przecież to tylko na plus dla firmy jak pracownik więcej umie.
Jak się chce mieć dobrze wyszkolonego pracownika to powinna się na to znaleźć kasa. No ale wiadomo, że każdy ma inne podejście. Chociaż są benefity z funduszu socjalnego? Na przykład dadzą coś teraz na święta?
Szkolenia? błagam... Rzeczywiście są szkolenia online np. przy zmianie stanowiska, ale w tym czasie gdy powinnaś jego wysłuchać i się czegoś nauczyć każą ci pracować na magazynie, przyjmować/rozpakowywać dostawę, układać ubrania. Nie można uczestniczyć w szkoleniu, dowiadywać się co trzeba zrobić w konkretnej sytuacji bo dostaniesz opieprz od kierownika, że praca nie jest wykonana :) czysty absurd, jak wszystko w tej firmie
A skąd potem wiadomo co na tym nowym stanowisku robić skoro nie jesteś w stanie się skupić na szkoleniu? Pokazują potem w praktyce co i jak?
Zebrania po czasie pracy, za które nikt nie płaci, i za które nie można sobie odebrać godzin, łamanie przepisów BHP na magazynach, sporadyczne premie i konkursy. Godziny pracy od wczesnych porannych do późnych nocnych, zdarzają się nocki (choć to raczej nie dla "szaraków"). Poza tym sieciówka jak sieciówka, wiele zalezy od ekipy, na którą się trafi.
Zebrania pracownicze zależne są TYLKO I WYŁĄCZNIE od kierownika salonu. Nie jest to coś co praktykuje firma a jedynie kierownik. Obowiązkiem jest wydanie godzin z zebrania i doliczenie ich do siatki RBH w rozliczeniu kadrowym, mało możliwe jest to, ze nie zostały one a) odjęte od Twoich godzin pracy b) doliczone do dni z możliwością przeczy w wyższym wymiarze. Łamanie przepisów BHP na magazynach tzn? Głównie łamią je sprzedawcy... KAŻDY przechodzi szkolenie BHP i TYLKO I WYŁĄCZNIE od sprzedawcy zależy ich przestrzeganie... Manager nie ma oczu w koło głowy i nie może być w 2 miejscach na raz. Wiec koleżanko to o czym piszesz dla mnie jest czysta abstrakcją i twoim wyborem co do stylu pracy :)
Pozostaje mi tylko pozazdrościć ograniczonej wyobraźni i wiary w ogromne wybory pracownicze. ;) Lub, mniej kąśliwie: lepszych, zupełnie innych doświadczeń.
Pisząc o tak długim dniu pracy masz na myśli też nadgodziny, które są ekstra płatne? Praca w godzinach nocnych zwykle także odbywa się za wyższą stawkę, więc może mogłabyś dodać, czy w firmie jest to praktykowane?
Za prace w godzinach nocnych nie było żadnego dodatku przewidzianego w aktualnym ustawodawstwie, dlatego tez nigdy się nie zgodziłam przyjść na nockę.
Tam robili problemy ze wszystkiego… Najlepiej stałe moc pracować, najlepiej każde popołudnia i wszystkie weekendy i najlepiej być stałe dyspozycyjnym, pod telefonem i gotowym do pracy… a jak złożysz wypowiedzenie to zaczną ci rzucać kłody pod nogi, wmawiać ze się w ogóle nie starasz i zagrożą naganą. Nie polecam
Hej! Opowiem jak ja widzę swoją prawie dwuletnią przygodę w Medicine.. Zacznę od tego, że na rozmowie rekrutacyjnej obiecywane są gruszki na wierzbie. Atrakcyjny system premiowy? Bzdura! Wszystko zależy tak na prawdę od klientów i na to wpływu nie mamy. Premia należy Ci się jeśli wyrobisz utarg miesięczny 90% co rzadko się zdarza. Jeszcze zostanie Ci obcięta przez Regionalną.. A jak uda się jakimś szczęściem wyrobić utarg miesięczny to na drugi miesiąc zawyżą go i wtedy zapomnij o wyrobionym planie. Elastyczny grafik? Co chwilę ulega zmianom. Obiecywane były mi 2 weekendy wolne. Do czasu tak było. Ale oczywiście Regionalnej nie pasowało, bo ona chce mieć więcej ludzi na weekendy. Jak mam chociaż jeden weekend wolny to się cieszę! Na kartce z dyspozycyjnością dla własnego bezpieczeństwa dobrze jest sobie zaznaczyć, że potrzebujesz wolne, chociaż będziesz mieć pewność że weekendu Ci nie zabierze. Tłumaczenie dlaczego potrzebuje się wolne dla mnie jest żałosne. Ogólnie atmosfera tragiczna! Jak ma przyjechać Regionalna bądź jest się na zmienię z Kierowniczka to człowiek nie czuje się pewnie. Tylko czeka aż sobie jedną z drugą wyjdą. Dostaw od cholery a miejsca na magazynie brak na to wszystko. Wymagania mają ogromne a sami wyżej mają (usunięte przez administratora) Jak my coś źle zrobimy to oczywiście się przyczepia. Ale jak oni zrobią jakaś pomyłkę bo przykładowo wyślą karton nie do tego sklepu co trzeba to nie ma problemu. Usiąść nie możesz jak nie ma klientów. A jak nie masz co robić bo wszystko jest zrobione to rozwal jeansy i ułóż jeszcze raz. Zachowują się w tej firmie jakby to był jakiś sklep ekskluzywny, szkoda że jeszcze pod krawatem nie trzeba chodzić. Nacisk na klienta i aktywna obsługa aż do przesady. Jakieś testy z procedur, tkanin itp.. (usunięte przez administratora) Nic za to nie masz gdy zdasz dobrze. A jak źle to do poprawy! Z umówmy na umowę Twoja pensja stoi w miejscu. Gdyby nie podwyżka najniższej krajowej to zapomnij że będziesz miał więcej jako sprzedawca. Benefity? 10 zniżek pracowniczych na miesiąc, karta Multisport i nic poza tym. Awans? Jest taka możliwość. Ale za jakieś 150 zł do wyplaty dostawać (usunięte przez administratora)za wszystko to ja dziękuję. ;) Imprezy zakładowe? W swoim zakresie tylko. Paczki na święta? Dopiero od tamtego roku firma rzuciła śmieszne grosze do podziału na ilość pracowników i ciężko coś za to kupić jednemu pracownikowi. Ogólnie tania siła robocza. Ilość obowiązków nieadekwatna do zarobków niestety.
Cała prawda… Ja pracowałam tam rok, premie udało nam się zrobić 3 razy, z czego ostatnią jaka była obcięli mi za nie zdany test z procedur o polowe… I faktem jest ze jak się zdawało to nic się za to nie dostawało. A zabawne było jak mieliśmy mało zamówień online w sierpniu, premii za sierpień tez nic nie wskazywało na to ze będzie, a regionalna pisała ze jeśli nie wyrobimy tych onlinów to obetnie nam z przyszłej premii. Premia była tutaj po to żeby ją obcinać za wszystko za co tylko mogło.
Chyba faktycznie premia była tylko do obcinania. Bo jak można zabierać premie za następny miesiąc który się jeszcze nie zaczął. A jak z zarobkami. Podstawa był chociaż dobra?
Czy w BrandBQ Sp. z o.o. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Nie Polecam! (usunięte przez administratora) małe zarobki w porównaniu do pracy jaka tam się wykonuje, zła polityka, tysiące kartonów walających się po magazynie nie masz jak przejść i wyszukać czegokolwiek. (usunięte przez administratora)Do tego dochodzą zamówienia online które walają się dosłownie wszędzie.. Do tego masz masę innej roboty, raportowanie wyników co 2h do regionalnej .. brak pracowników i masę nadgodzin(usunięte przez administratora) przerwy nawet nie czujesz a jak siedzisz to stresujesz się czy ktoś wejdzie w twoje 20 min przerwy..(usunięte przez administratora) Wielkie kolejki i awanturujący się klienci o 5 zł rabatu, nie wspomnę o złym systemie zwrotów, reklamacji itp Odpowiedzialność materialna ! I nocne zmiany, pracownicy często pracują po 14-15h idąc później znowu na nockę z całym szacunkiem ale odradzam chyba ze chcesz ześwirować i nie masz życia :)
Od tego wpisu minęły dwa lata i nawet nie wiem którego salony on dotyczy, ale czuje się tak jakbym pisała go ja teraz o jednym z podwarszawskich salonów. Wszystko to prawda, ja jeszcze dodałabym od siebie wieczne drugie zmiany, kierowniczka robi nam takie grafiki ze pierwsze zmiany daje sobie i koleżanka, a ja wiecznie kończę o 21. I oczywiście wieczne pretensje, choćbym żyły sobie wypruwała zawsze jest źle i ciagle słyszę ze kierowniczka nie ma już do mnie cierpliwości… rekrutacja do naszego salonu ciągnie się już rok, a średnia pracy nowych pracowników wynosi 2 miesiące, o czymś to chy a świadczy…
Ale on chyba pisał o magazynie, bo jakim cudem pracując w salonie miałby nocne zmiany i realizowałby wysyłkę zamówień z internetu? Czy w BrandBQ to standard, ze robi się wszystko na raz, a jeśli tak, to szok...
Nie pisał o magazynie tylko o pracy w sklepie. Jakim cudem na magazynie klienci mieliby się awanturować o każde 5 zł ? A zamowienia online to te które klienci zamawiali z odbiorem w sklepie. Proszę czytać ze zrozumieniem
Czytam ze zrozumieniem, ale nie mieści mi się w głowie, że w sklepach odzieżowych pracujecie w NOCY! Tak trudno mnie zrozumieć?
Praca Warszawa Wola Park. Stanowczo odradzam pracować w tej firmie. Na rozmowie rekrutacyjnej Pani P kierownik salonu zachwala i opowiada o pracy oraz zarobkach w superlatywach. Rzeczywistość jest inna. Rekrutacja na stanowisko kasjer-sprzedawca a jeszcze masz być sprzątaczką. Premia raz na pół roku jak nie rzadziej. Kierowniczka zmianie grafik z dni na dzień i nie liczy się z Twoimi planami , nie wspominając o zachowaniu jakichkolwiek przepisów przy zmianie grafików. Warunki pracy na magazynie karygodne jak na XXI wiek. Magazyn wiecznie zawalony kartonami, nie da się przejść. Szatnia w tym samym miejscu co kuchnia. Nieczynna toaleta i zakaz użytkowania pod rygorem zapłaty z pensji w razie zatkania. Brak przestrzeganych przepisów bhp na zapleczu socjalno-magazynowym. Sprzedawcy pracują po 10-12h najgorzej w weekendy kiedy jest większy ruch brakuje odpowiedniej ilości pracowników. Pani P kierowniczka ma zazwyczaj zmiany poranne w weekend i robi obstawienie wygodne pod siebie. Ogólnie podsumowując bardzo odradzam pracować w tej firmie. Poza tym wszystkim co opisane zostało wyżej. Dla pracowników na umowę o prace nie ma żadnych benefitów oprócz multisporta.
Tak, najłatwiej jest opisać wszystko w super negatywach, nie zważając na to jak to Pani P tak naprawdę wyciągnęła ten Medicin z Woli do góry. Nie ma już w większości tego, o czym piszesz. Nie zawsze są zmiany 10-12 h, owszem, zdarzają się, ale to wynika z rotacji, która chyba dzieje się wszędzie. Niezłe zagranie. Atmosfera jest całkiem w porządku, warto o tym wspomnieć. Wola Park ma takiego klienta, a nie innego, zważywszy na rozbudowę metra, dojazd bywa trudny i ludziom się nie chce przyjeżdżać. Wiele z tych rzeczy nie wynika nawet z winy zespołu, tylko wymagań odgórnych, czy po prostu czynników niezależnych od nikogo. Życzę mniej jadu na przyszłość! Całuski!
Zgadzam się z opinią w 100 %. Była Pani kierownik P. tego salonu jest bardzo egoistyczna i nie liczy się z żadnym innym zdaniem. To sama prawda z grafikiem. Grunt że ona ma plany i każdy musi się przystosować.
Pracodawca układając grafik powinien brać pod uwagę sugestie pracowników. Napisz w jakich godzinach odbywa się zatrudnienie i czy praca jest na jedna zmianę?
Grafik potrafi nieoficjalnie zmieniać się z dnia na dzień, bo firma nie potrafi dobrze zorganizować sobie planu pracy z wyprzedzeniem i działania podejmowane są najczęściej impulsywnie.
Pracowałam tam w tym roku, ten komentarz to szczera prawda. Pani kierowniczka wychodzi o 14 a na zamknięcie zostają 2 osoby na przymierzalnię kasę i halę. Oczywiście po zamknięciu nieodpłatne nadgodziny bo trzeba posprzątać.
Słuchaj, czy pracując w salonie trzeba brać nocki i wysyłać zamówienia z internetu? Pytałam się wcześniej, ale nie odpowiedzieli mi.
Praca w centrali to czysta przyjemność. Świetna atmosfera, bardzo dobre zarobki. Ludzie pracują po klika lat. Firma cały czas się rozwija, dużo ciekawych projektów. Wykwalifikowani managerowie, nie ma problemu z wszelkimi urlopami, l4, pracą zdalną. Nie sądziłam ze trafię w tak fajne miejsce. Moje sugestie dla BrandBQ Sp. z o.o.: Constans! Może trochę więcej szumu w social mediach i na linkedinie bo fajnie się pochwalić taką pracą. Lpp się chwali, a nie ma czym, chociaż w tym przypadku weźmy z nich przykład. Lubię atmosferę w BrandBQ Sp. z o.o. za: Ludzie!
Jak długo trwa proces awansu w BrandBQ Sp. z o.o.?
W dniu dzisiejszym miałam mieć rozmowe kwalifikacyjna na dekoratora. W ciągu tygodnia rozmowa byla przekładana przezz firme 3 razy. W dniu rozmowy dostałam 2 sms jeden o anulowaniu rozmowy o 15.30 (mimo że rozmowa miała się odbyć o 13.30) drugi o rozmowie o 13.30 że zostanie ona przełożona... kiedy zadzwoniłam do salonu aby dopytac na która godzine i czy wogóle do niej dojdzie, dowiedziałam sie ze kierownik jest zajęty i nie ma czasu rozmawiać. Poprosiłam o jakąkolwiek informacje której do tej pory nie ma. Po zachowaniu ze strony firmy wcale się nie dziwie że jest taka rotacja pracowników na salonach i wieczne problemy kadrowe.
Opatrzność nad Tobą czuwa, nie warto przepracowywać tam ani jednego dnia, tym bardziej w VM-ie.
@Na szczęście były pracownik a na rozmowie obiecywali premie ?
Na rozmowie WSZYSTKO obiecują. Ja chciałam kartę multisport i nikt nie raczył zapytać czy ktoś chciałby się zapisać, maile przychodzą a głupi sprzedawca nic nie wie. Premii w tej firmie poprostu nie ma.
Poczytajcie opinie o BrandBQ i ich Medicine. Ubrania nie warte swojej ceny i pracownicy w sklepach, ma których żeruje Centrala. Jak jakiś pomysł im nie wypali to na siłę pracownicy muszą udowodnić, że się da. Jak nie to Dyrektor Handlowy ucina premie. A sprzedawcy mogą liczyć na podwyżkę tylko przy podniesieniu płacy minimalnej. Kółko wzajemnej adoracji, które chcę uchodzić za Brand na wysokim poziomie, markę premium. Tak naprawdę mają ogromny problem z organizacją pracy. Wyzysk pracowników. Nie warto tu pracować. Chyba, że prezes jest Twoim wujkiem lub jesteś w dołku finansowym i potrzebujesz pracy od zaraz. (Ja pracuję w tej firmie jako Kierownik i nie mogę nic zdziałać dla swojego zespołu. Jak tylko znajdzie się okazja to stąd uciekam.) NIE POLECAM TEJ FIRMY.
Zacznijmy od tego że żadnych premii nie ma.. Najniższa krajowa a tykę trzeba sie utyrać... Wszystkie weekendy pracujące.. To się nazywa 'elastyczny grafik' zero szacunku dla pracowników
Premie są, zalezy poprostu od obrotu. Przez rok mojej pracy premie były bardzo często. Grafik tez sprawiedliwie układany, wszyscy maja porówno weekendów wolnych jak i pracujących, poprostu zalezy od kierownictwa
Nie wiem, w którym salonie pracujesz (...może w centrali?), natomiast ja premii nigdy dotychczas nie widziałam na oczy w tej firmie, budżety są tak wyliczane, że w obecnej sytuacji pandemii (nawet przy wysokiej efektywności) absolutnie nie były możliwe do wyrobienia i nie dotyczyło to tylko mojego salonu. W efekcie koło się zamyka i nikt z pracowników na premię nie liczy (bo i po co, skoro nigdy nawet nie miał okazji ją dostać).
Pracowałam w salonie Medicine we Wroclavii. To co się tam działo to istna tragedia!! Praca jak nie trudno się domyślić za najniższą krajową a premii nigdy w tym sklepie na oczy nie widziałam. Zdarzały się miesiące gdzie nie miałam ani jednej zmiany, która kończyła się przed godziną 21 a raz nawet wypłata przyszła mi z 3 dniowym opóźnieniem!!!! Za to dzień w dzień spotykałam się z niewyobrażalnym (usunięte przez administratora)! O dziwo nie ze strony kierowniczki, a dekoratorki (usunięte przez administratora), która rządzi wszystkim i wszystkimi(usunięte przez administratora). (usunięte przez administratora)przy współpracownikach i klientach, krzyczenie, obrażanie, wyżywanie się - takie atrakcje czekają na sprzedawców w tym salonie dzień w dzień! (usunięte przez administratora)Na palcach 2 rąk nie jestem w stanie zliczyć ile osób się przez nią zwolniło, a chwila, w której wychodziła do domu była najpiękniejszą chwilą w całym dniu. Także jeśli szukasz pracy w miłym i pomocnym zespole to już wiesz gdzie nie szukać ????
Praca w Krakowie to jakiś żart. Zapomnijcie o premiach, praca za najniższa krajowa, zero szans na awanse. Omijać szerokim lukiem
Czy BrandBQ Sp. z o.o. zatrudnia studentów?
Tak, zaocznych lub dziennych. Grafik dostosowany jest do potrzeb pracownika. Ja jako zaoczny pracuje w dwa weekendy i chodzę do szkoły w te dwa inne. Wydaje mi się, że to też zależy od ilości studentów w danym salonie. U nas miałyśmy pare zaocznych i było spoko.
Ja mam coś do powiedzenia na temat magazynu brandbq to co się tam dzieje to jakiś totalny bałagan. Kompletny brak kompetencji ze strony zarządzających nikt nie wie co się dzieje i kto co robi. Szkolenie to jakaś porażka zero wprowadzenia w prace. A jak już się wdrożysz to i tak ciężko się odnaleźć bo nikogo nic nie obchodzi. Jedni maja lekka prace inni musza w tym czasie zalewać się potem. Coś nie pasuje? Nikt nie rozwiąże problemu tylko wręcz robi na złość. Panująca tam atmosfera to tez porażka, pracownicy którzy za pewnie się czuja i pomiatają innymi lub maja pretensje do nowszych ze robią mniej. Ciagle dramaty i awantury. Wykorzystywanie do granic w zamian za psie wynagrodzenie. Mało miejsca na magazynie. Zdecydowanie nie polecam chyba ze chcecie zobaczyć co to (usunięte przez administratora).
Przykre jest to, że Brandbq oszczędza na najważniejszym - pracowniku. Zapominają, że to my jesteśmy bezpośrednim źródłem dochodu. Plany sprzedażowe kosmiczne, realnie niemożliwe do zrealizowania, tym samym brak premii. Pomimo wzrostów rok do roku realizacja na poziomie 80%.. Coś wyraźnie nie gra. Szanse na podwyżkę nikłe. Pani A. J. rozlicza salony z każdej wydanej złotówki. Cięcia etatów, budżetu na zakupy pracownicze, okrojone nagrody w konkursach sprzedażowych, a nawet zmiana muzyki, za którą się mniej płaci i której jednocześnie nie da się słuchać (nawet klienci narzekają) . Firma zmienia adres siedziby - z tego powodu każdy salon ma obowiązek po najtańszej linii załatwić wkłady wymienne do pieczątek na własną rękę, bo przecież wymiana pieczątek w całej sieci to ogromny koszt.. Jest coraz gorzej. Ciekawe co będzie po nowym roku, kiedy najniższa krajowa wzrośnie. Stawki sprzedawców zrównają się niebawem ze stawkami kierowników... Posypią się zwolnienia, bo pracownicy widzą co się dzieje. Szkoda!
W Lubinie nowy salon, świetny salon i zgrany zespół . Widać ze prowadzony pod dobrym okiem RKS i kierownika salonu. Pracowałam , zrezygnowałam i bym dziś wróciła ale niestety nie mam do czego . Roboty full ale tak to juz jest w odzieżowce
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BrandBQ Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BrandBQ Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BrandBQ Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 1 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
