Opinie o Provident Polska S.A.
MODELATOR PROVIDENT W ZWIĄZKU Z NOWYM ROKIEM ŻYCZĘ CI SUKCESÓW ZAWODOWYCH.
ja tez skladam zyczenia wszelkiej pomyslnosci w nowym roku (usunięte przez administratora) z .........prowidenta
Zgadzam się z Tobą w 100%,ta praca to jakiś koszmar,ale zdarzają się i dobrzy kierownicy czyli normalni jak na te warunki pracy,mowa oczywiście o DM-ach. Mieliśmy takich w oddziale Stalowo Wolskim, piszę mieliśmy bo złożyli wymówienia w okresie świątecznym. Powód jest prosty,jak się jest dobrym dla swoich doradców nie można być dobrym pracownikiem w oczach kadry wyższej AM, ROM. Ale powinni wiedzieć,że w naszych wspomnieniach pozostaną wielcy w przeciwieństwie do tej kadry która została.
Gdzie masz 5% za zbiórkę w Doorfinie ?. To dlaczego doradcy tak chętnie przechodzą z Providenta do Door Finacjal. (usunięte przez administratora)
Czy może mi ktoś powiedzieć gdzie się podział Mój wpis sprzed paru dni.
Proszę się nie łudzić. Firma nastawiona typowo na sprzedaż i ogłupianie klientów. Zarabiają tylko am , dm i reszta. Doradcy klienta tyrają za grosze, a pracują najwięcej.
Zwracam się do kierowników i doradców jednocześnie - rzucajcie tą prace i zakładajcie sprawy sądowe w sądach pracy,a wygracie o co byście nie założyli (za nadgodziny,psychiczne znęcanie itp). PS. Chylę czoła przed doradcami bo to właśnie ich zdrowie psychiczne jest najbardziej narażone na próbę czasu.
Szkoda gadać,praca za marne grosze,i ciągłe naciski kierownika(codzienne sms)Żeby troche zarobić trzeba zmarnować dużo czasu i zdrowią.Pracuję w Providencie więc piszę to z własnego doświadczenia.Bardzo ciężko przejmuje sie rejestr klientów po innym doradcy (który nauczył złych nawyków swoich klientów},to tak jak trudno odłuczyć człowieka złych nawyków .Żeby wszystko na nowo dobrze ustawić trzeba dużo wysiłku i sprytu.Jezeli chodzi o bezpieczeństwo -niebezpiecznie,mnie to spotkało już w pierwszym miesiącu pracy.Właśnie rezygnuje z tej pracy.....
Rozmowa rekrutacyjna na stanowisko administracyjne w siedzibie firmy Provident. W moim osobistym odczuciu bardzo nieprofesjonalne podejście, które już trochę dziwi w tych czasach i w tak dużej firmie. Spotkanie umówione na konkretną godzinę odwołane na ostatnią chwilę smsem, odwołanie z powodu jak to Pani koordynator określiła "emergency". Ok, zdarza się. Natomiast jeśli jedziesz spoza Warszawy może stanowić to problem. Niemniej jednak chcesz dać temu szansę, firma wydaje się ciekawa i czujesz, że skoro się zobowiazałeś do stawienia na rozmowie to jesteś na tyle odpowiedzialny by dokończyć temat. Spotkanie ostatecznie przełożone na dzień później. Samo spotkanie trwało godzinę i przez tą godzinę Pani wytrwale zadawała proste, niekiedy powtarzające choć inaczej sformułowane pytania, które czytała ze swoich kartek. Całkowity brak umiejętności miekkich, słuchania, komfortu, poprowadzenia rozmowy, nawiązania kontaktu czy chęci poznania kandydata. Rozmowa w dużym skrócie w moim odczuciu sztywna i dziwna, ale może to kwestia braku doświadczenia w prowadzeniu przez Panią rozmów rekrutacyjnych. Na koniec informacja o szybkim przekazaniu decyzji odnośnie rekrutacji... No cóż, minęły 2 miesiące i pomimo maila do Pani koordynator, raczej już się nie doczekam informacji o wyniku;) może i dobrze. Radą dla firmy jest na pewno poprawienie jakości prowadzenia procesów rekrutacyjnych lub nie dopuszczanie do prowadzenia ich przez osoby niedoświadczone w tym obszarze.
Pytania o charakterze scenek rodzajowych (co by było gdyby, co by kandydat zrobił w sytuacji)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Cześć wszystkim, prośba o informacje dotyczące stanowiska Kierownika w Dziale Sprzedaży. Jakie firma proponuje wynagrodzenie? Jakie daje narzędzia pracy?
Jeśli znasz warunki, prośba o bardziej precyzyjną odpowiedź. W jakich granicach podstawa, prowizja, jaka fura itp.
jakie pieniądze to się dowiesz jak dostaniesz tę pracę bo dopiero w drugim procesie rekrutacji padają kwoty do uszu tych wybranych oczywiście, a nikt z osob jeszcze aktualnie pracujących nie ma czasu tu siedzieć a jeśli już nie pracuje to szuka pracy
Praca w Providencie jest wspaniała, nie ma nacisków wszyscy się kochają a jakie zarobki, sam miód.
Tak potwierdzam sam tam pracowałem,zarobiłem tyle,że byłem najbogatszy na oddziale. Pozdrawiam
A na jakim oddziale mogę przebywać po pracy w Provident Polska. Na tą chwile to już mnie wypuścili, ale na przedstawiciela już nie mogę wrócić bo twierdzą ,że normalnych nie potrzebują.
Witam, czy ktoś z Was orientuje się jak wygląda praca "na słuchawce" w centrali w Warszawie ?
[usunięte przez moderatora] Co do rekrutacji na trenera. W firmie, a dokładniej w DSiR trenerzy dzielą się na trenerów i konsultantów. Ich praca niczym się nie różni poza grupą docelową. Trenerzy dedykowani są do wsparcia Doradców Klienta i ich przełożonych, konsultanci natomiast do wsparcia kierowników rejonów i regionalnych. Nie ma pomiędzy nimi żadnej zależności służbowej. Są podzieleni na zespoły, którymi zarządzają Koordynatorzy ds. Szkoleń i Rozwoju. To oni autonomicznie rekrutują pracowników do swoich zespołów, przy ew. wsparciu Działu Personalnego. Proces rekrutacji obligatoryjnie zakłada spotkania typu interview, próbkę programu szkoleniowego (na papierze), próbkę szkolenia (w praktyce) i ew. weryfikację doświadczenia poprzez selekcję ukierunkowaną (model STAR). Podobnie wyglądają inne rekrutacje do działów wspierających więc nie jest to żadna tajemnica. Wszystko zatem w Twoich rękach. Życzę powodzenia w procesie. Pozdrawiam
hmmm, jeśli chodzi o proces rekrutacji pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Drugie wrażenie znacznie gorsze z powodu wielu czynników, między innymi mojego gorszego dnia i przygotowania. Jednak najbardziej rozczarowujący i budzący uśmiech był porekrutacyjny, obiecywany przez samych rekrutujących sposób przekazania informacji, albo właściwie jego brak, mimo zapewnień, że będzie informacja zwrotna. Dostosowując się do przekazanych podczas rozmów terminów sam pozwoliłem sobie wysłać podziękowanie po dłuższym czasie po rozmowie. Ku mojemu zaskoczeniu oddzwoniła zdziwiona nieznajoma mi osoba wypytująca mnie czy ktoś się ze mną kontaktował ... niestety z przyczyn technicznych rozmowa nie mogła być dalej prowadzona i jedynie udało się ustalić, że za kilka godzin ta osoba do mnie zadzwoni. I cisza :) Mimo wszystko to ciekawe doświadczenie, o firmie nic nie powiem bo nie mam doświadczenia. Można mieć jedynie nadzieje, że to co mówiono podczas rozmów przekłada się na rzeczywistość we wszystkich działaniach... Dla mnie obserwując to z boku jest istotne, że firma chce inwestować w działy szkoleń, a wierzę, że za chwilę w coaching. Pozdrawiam i życzę wszystkim osobom pracującym powodzenia!
Jak wygląda proces rekrutacji na trenera? Ktoś może wie?
Pracowałam w Provi 2 lata...zaczynałam w dobrym momencie i chyba tylko dlatego tak długo tam byłam, a mianowicie na "dzień dobry" byłam na zastępstwie innej przedstawicielki - dłuższa rekonwalescencja, ok pół roku. Dodatkowo dostałam od innych Przedstawicieli Klientów przydzielonych mi przez Kierowniczkę. Klienci byli rozpuszczeni jak [usunięte przez moderatora], bo moja poprzedniczka to mieszkająca o kilka bloków od pond 90% swoich Klientów emerytka, która w każdej chwili do nich przychodziła. Niemniej jednak "ustawiłam ich" na konkretne terminy i było ok, tym bardziej, że skumulowały mi się wizyty bardzo i podsumowując w terenie nie licząc nowych pożyczek byłam ok 6godzin tygodniowo, a zarobki tam minimum 250 zł tygodniowo. Więc żyć nie umierać ;) Potem jednak Kobieta wróciła do pracy, odzyskała większość swoich Klientów - oczywiście, by się nie przemęczała dostała tych płacących, żeby nie latała po kilka razy do ludzi. I tu zaczęło się bagno, o czym jeszcze nie wiedziałam...moje zarobki bardzo zmalały, po o dobrą połowę, jednak zaczęłam odbudowywać rejestr. Tymczasem zaczął się "kryzys", który był wymówką dla wszystkich - Klientów, żeby nie płacić, Provi, żeby stawiać nowe wymagania...na koniec było dokładnie na odwrót niż na początku - moje zarobki tygodniowe na poziomie 50-80zł, rekord to 21zl!!!! za łażenie po ludziach 5 dni w tygodniu po parę godzin w kiepskich warunkach, bo druga połowa roku!! Przy częstszych wizytach w rejonie moje koszty również wzrosły, a Provident co? [usunięte przez moderatora] Żenada, i to bez normalnej umowy o pracę! A przecież czas pracy Przedstawiciela Provi to także spotkania, szkolenia w biurze! W moim przypadku na drugim końcu miasta - a tam wieczne niezadowolenia i pretensje - a przepraszam bardzo, ja niby nie dla pieniędzy znosiłam to wszystko?! [usunięte przez moderatora] Wg. zasad bezpieczeństwa Przedstawiciel ma być mało charakterystyczny i niemal niewidoczny. Gdybym wykonywała tylko swoją pracę, czyli obsługa Klientów byłoby to względnie możliwe. Jednak gdy konieczne stało się także plakatowanie, ulotkowanie i ogólnie promowanie firmy na podległym terenie anonimowość zniknęła całkowicie - tygodniowo rozwieszenie 200ulotek przez tą samą osobę nie mogło być na osiedlu niezauważone. Taka praca jest dobra dla nastolatków, a nie dla ludzi na bądź co bądź konkretnym i poważnym stanowisku, pracującymi często także w innym miejscu - jako nauczyciele, handlowcy itp., Reasumując - pracę poza początkami wspominam beznadziejnie, przynajmniej pod kątem Firmy Provident i jej stosunku do pracowników i wymagań im stawianych. Jednak cieszę się, że tam pracowałam, ponieważ było to duże doświadczenie, a nawet szukając później pracy wielu potencjalnych pracodawców, włącznie z następnym oraz obecnym odbierało to za pozytyw. Więc jak to się mówi - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu to praca w "trudnych warunkach" z "trudnym Klientem", a z czasem człowiek kieruje się maksymą : Przeżyłam Provi, dam rade wszędzie!" - tak mówi wielu byłych Przedstawicieli jakich znam... Jeśli zastanawiasz się czy spróbować powiem jedno: w dzisiejszych czasach to nie dyplomy tylko doświadczenie jest w cenie - a tam na pewno je zyskasz.
Jednym słowem po rozmowach rekrutacyjnych- chora firma.
Witam jak pan to ładnie napisał wszystko zależy od rejestru . To prawda ja na zarobki nie narzekam mam je bardzo dobre Chociaż jestem zwykłym przedstawicielem. Głównie dzięki Nd. promocją i sprzedaży klientów. Ale to sam je wypracowałem przejeżdżając średnio 450 km w tygodniu w ciągu 2 lat zmieniałem już 3 razy samochód . Gdyby nie kierownicy którzy każą podpisywać umowy z zgłoszeń to bym miał jakieś 95% zbiórek a tak lipa zaledwie 83%. W tej firmie to kierownicy są problemem bo jak maja oni jakąś promocje to karzą walić umowy przedstawicielom bez opamiętania a potem są braki dla przedstawicieli. A jak człowiek się przeciwstawia to słyszy ze jak mu sie nie podoba to [usunięte przez moderatora] A gdyby chciał pan podyskutować rzeczowo to bardzo proszę ja już mogę bo i tak zamierzam się zwolnic z tej firmy bo prawda jest taka że można tu zarobić bardzo dobrze (oczywiście nie od razu)ale z czasem człowiek ma dojść tego ze jakiś [usunięte przez moderatora] się wtrąca nie pytając się o zdanie przedstawiciela o danego klijęta/ki czy można tam jeszcze dać następne Nb. Albo jak ma złu dzień to cie zjedzie ze masz złe wyniki a potem się dowiadujesz od znajomej z administracji ze jesteś w pierwszej piątce w regionie z sprzedaży i zbiórek, [usunięte przez moderatora]. Ja na szczęście dostałem awans w swojej firmie i podwyszkę wiec w najbliższym czasie pożegnam Firmę Providęt :)
Jak tak dobrze zarabiasz to morze się pochwal ile,bo przy takich kosztach uzyskania tego dobrego zarobku,to są jakieś niesamowite kwoty. Mniemam iż rejestr jaki obsługujesz to jakieś 300-400 klientów
Tak masz racje, tylko zapomniałeś jeszcze dodać, że jest to najmilsza praca na świecie i dziwi Cie fakt że cała Polska tam nie pracuje.
to twoja jedyna praca jak sie domyslam a z tymi zarobkami to ......czesciej 2500 brutto chyba co ja mialem rejestr 150 i caly tydzien w[usunięte przez moderatora] ....... zeby zarobic
Ja też z powodu braku pracy chciałam pójść na doradcę ale po pierwszym szkoleniu o zasadach bezpieczeństwa jak to należy siadać w domu klienta żeby nie dostać nożem w plecy i po podpisaniu weksla in blanco na ponoć 16000 zł. zrezygnowałam z czego mój kierownik nie był zadowolony od razu z sympatycznego pana stał się gburowatym facetem. Sami bardzo dobrze się zabezpieczają a ciebie wysyłają jak mięso armatnie za parę złotych przynajmniej na początku tak tłumaczyli 100 150 zł tygodniowo. Szkoda mi tylko że dalej nie mam pracy ale może coś trafię.
Dokładnie, tak jak piszesz... Też od roku pracuję w tej firmie i trudno mówić o godziwych zarobkach. Na rejestrze 90 klientów ze zbiórek wyjdę ok 200 zł. Dodam, że teren na którym pracuję to ok 18 km. Tygodniowo 3-4 razy jestem w terenie, więc jak odliczę koszt paliwa i telefonu, to po prostu śmiech..
ja mialem rejestr okolo 100 z tego sporo z ratami w granicach 50 zl nie dalo sie z tego wyciagnac wiecej niz 200 tygodniowo chyba ze jakis ref sie trafil ......... od tych 200 zl odlicz paliwo tel amortyzacje samochodu mojego prywatnego wyjdzie ile ......[usunięte przez moderatora]
Maja - 2013-08-07 22:52:31 Popieram w 100 % . Ja również jestem od niedawna w Providencie i jestem zadowolona. Normalnie jak w każdej pracy są czasami jakieś "zgrzyty" ale ogólnie spoko. Nie jest normalnie, bo zarabiasz tyle co nic. Chyba, że satysfakcjonuje ciebie praca za grosze. Nie wprowadzaj ludzi w błąd! Tylko ktoś kto ma dobry rejestr może na tym przyzwoicie zarobić! Nikt inny! Nie dajcie się nabrać.
Mam pytanie ile można zarobić na stanowisku Kierownik Dzaiłu Sprzedaży w Providencie
Popieram w 100 % . Ja również jestem od niedawna w Providencie i jestem zadowolona. Normalnie jak w każdej pracy są czasami jakieś "zgrzyty" ale ogólnie spoko.
[usunięte przez moderatora]Być może zdarzają się takie niemiłe przypadki, czy fatalna atmosfera. U mnie też ludzie bywają naprawdę bardzo różni, ale ogólnie nie mogę narzekać. Z klientami też bywa różnie, najpierw mówią, że drogo, że jesteśmy zdziercy, bo trzeba oddać dwa razy tyle, a jak trzeba to i tak wezmą pożyczkę, potem następną i następną ... W bankach też jest drogo i kredyty są ubezpieczane. Jeśli ktoś spłaca uczciwie to nie ma potem żadnych problemów, jeśli ktoś weźmie pożyczkę i z góry zakłada, że nie będzie spłacał, niech się potem nie dziwi, że windykacja i sądy go ścigają. Tym bardziej, że teraz mają sposoby na takich naciągaczy. Nic nie ma za darmo. [usunięte przez moderatora]
[usunięte przez moderatora]Według mnie - i jest to tylko moja opinia - brak odważnego, który podejmie decyzję o zmniejszeniu ilości promocji i przekonstruowaniu systemu wynagradzania. To jednak moja własna opinia. Co do wspomnianych "praktyk" czy "cyrku" jak to sobie ktoś wspomina, to ja się z czymkolwiek tak nazywanym nie zetknąłem. Wręcz przeciwnie - widzę jak szybko WYLATUJĄ ci, którzy próbują postępować niezgodnie z prawem, procedurami czy zwyczajnie - DOBRYMI OBYCZAJAMI. [usunięte przez moderatora]
Paweł - wszystko pięknie, ładnie pod względem atmosfery, ale nie wspomniałeś ani słowem o niskich zarobkach. Płacą tylko za nowych klientów (50 zł.) i za zbiórki (5%) od początku istnienia firmy, a co ze sprzedażą? Według mnie za to też powinni skoro jest dla nich taka ważna. Nabiegamy się i praktycznie nic z tego nie mamy (bo za paliwo i doładowanie telefonów też nie zwracają), a jeszcze teraz wprowadzili takie zmiany, które niby mają być korzystne dla doradcy, ale bardzo trudno je przeskoczyć i trzeba się naprawdę sporo nagimnastykować, żeby dostać dodatkowe 50 zł. [usunięte przez moderatora]
Witam, Jestem pracownikiem PROVIDENT Polska od kilku miesięcy. Kiedy zadzwoniła do mnie rekruterka z zaproszeniem do wzięcia udziału w rekrutacji, a ja usłyszałem słowo PROVIDENT, to włos zjeżył mi się na głowie. Długo się zastanawiałem, co z tym fantem począć ale postanowiłem zaryzykować. Zebrałem maksimum informacji o firmie [usunięte przez moderatora]. Wziąłem udział w rekrutacji, przeszedłem wszystkie etapy i zaproponowano mi pracę. Nie wiedziałem czego się spodziewać ale każdy dzień od samego początku zaskakująco utwierdzał mnie, że PODJĄŁEM WŁAŚCIWĄ DECYZJĘ. System szkoleń, podejście do ludzi (które zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat, to także sprawdziłem i potwierdziłem), podejście do pracowników, atmosfera, relacje i sposób komunikowania się Zarządu z Pracownikami - oceniam na poziomie FENOMENALNYM. Mam praktykę w kilku dużych i małych firmach z polskim i zagranicznym kapitałem. Takiej kultury i szacunku nie spotkałem NIGDZIE. Potwierdzam wypowiedź [usunięte przez moderatora] - wszędzie znajdą się czarne owce, kierownicy bez serca i z wężem w kieszeni, generałowie i państwo na włościach. Spotykam się - na szczęście CAŁKOWICIE NIELICZNIE - również z takimi przypadkami. I na szczęście - bardzo szybko są one identyfikowane i rozwiązywane. Zawsze z korzyścią dla faktycznie poszkodowanych. [usunięte przez moderatora] Osobiście POLECAM KAŻDEMU pracę w PROVIDENT Polska. Standardów obowiązujących tutaj nie powstydziła by się żadna z przodujących na świecie firm dowolnej branży. Pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Provident Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Provident Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Provident Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 4 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Provident Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Provident Polska S.A. napisali 16 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
