Opinie o Kredyt Inkaso S.A.
Na portalu o pracy wpisują "pełen etat". czytamy niżej - wynagrodzenie prowizyjne. Fachowcy
Szanowny @WT, nie jest prawdą, to co napisałeś. Wrzucam fragment z ogłoszenia: (...) 1. Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę 2. Niezbędne narzędzia: samochód, tablet, drukarka, telefon; 3. Wynagrodzenie podstawowe + premia (...). Dodatkowo jest też informacja, że (...) Osoby zainteresowane podjęciem współpracy na podstawie umowy B2B również zapraszamy do aplikowania (...). Proponuję czytać ze zrozumieniem, lub sprawdzić, czy umieszcza się opis pod prawidłowym pracodawcą.
- pelny etat na samej gorze ogloszenia - w warunkach - umowa wspolpracy Sugeruje przeczytac ogloszenia firmy ktora sie reprezentuje.
Szanowny @WT tez, o jakim ogłoszeniu mówimy? Na pracuj.pl, nie ma żadnego ogłoszenia o pracę na etacie, na stronie firmowej jest ogłoszenie o współpracy. Proszę podesłać namiar na link, na którym znajduje się ogłoszenie, o którym Pan pisze, chętnie je zobaczę. Na marginesie, dziękuję za dobrą radę, ale nie reprezentuję firmy.
co ty bredzisz? otwieram portal o jakim piszemy i widzę : prawa listwa : pełny etat. a w części "oferujemy" : umowa współpracy.... pełny etat i wynagrodzenie prowizyjne?
skoro nie reprezentujesz to po co otwierasz gębę w ich imieniu? Na pr... pl. jest to ogłoszenie. Jest informacja o zatrudnieniu pełnoetatowym oraz o oferowanym wynagrodzeniu prowizyjnym.
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!, bo te towarzystwo znowu atakuje na portalach z ofertami pracy : CZY KREDYT INKASSO ŻĄDA OD OSOBY WSPÓŁPRACUJĄCEJ NA PODSTAWIE UMOWĘ O WSPÓŁPRACY WEKSLA ZABEZPIECZAJĄCEGO NA KILKADZIESIĄT TYSIĘCY ZŁOTYCH???? CZY KREDYT INKASSO ZWRACA KOSZTY PALIWA OSOBOM WSPÓŁPRACUJĄCYM? Dla każdego potencjalnego zleceniobiorcy radzę przestudiować cały wątek dotyczący tego towarzystwa, sposób odpowiedzi na pytania, agresywne odpowiedzi, a teraz usuwanie wypowiedzi użytkowników.
Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na godzinę 8.00 na stanowisko specjalisty ds klientów strategicznych. O 8.33 wyszłam stamtąd, ponieważ nikt do mnie nie zszedł i rozmowa się nie odbyła. Pan portier uspokajał, że zaraz ktoś przyjdzie, teraz nie może, bo wszystkie salki są zajęte i jest tyle spotkań. Sytuacja niepoważna. Do tego nikt nie zadzwonił do mnie i nie przeprosił za zaistniałą sytuację, nic nie wyjaśnił, nic nie napisał. Stąd chciałabym pochwalić dział HR za kawał dobrej roboty, rzeczywiście dla firmy najbardziej liczą się pracownicy, jak to przystało na "Rzetelną firmę".
Szanowna #Hej hej. Nie jestem pracownikiem działu #HR, ale zdziwiła mnie Pani postawa. Jestem głęboko przekonany, iż jest Pani wybitną ekspertką ze swojej specjalności, jednak wychodzenie z przyszłej "rozmowy rekrutacyjnej" po zaledwie 3 minutach (sic!) jest nieporozumiem. Jeżeli otrzymała Pani informację od Pana Portiera, że za chwilę ktoś do Pani przyjdzie, ponieważ w tym momencie odbywają się inne rozmowy rekrutacyjne i nie ma gdzie Pani zaprosić, to warto było poczekać przynajmniej "biznesowy kwadrans". Z własnego doświadczenia wiem, że pomimo zachowania najwyższych standardów i cenienia czasu innych osób, rozmowa rekrutacyjna z innym Kandydatem się przeciąga. W takich przypadkach, ja zawsze przepraszam następnego Kandydata / Kandydatkę za opóźnienie, ale żeby to zrobić to taka osoba powinna być na miejscu. Oczywiście można to zrobić także telefonicznie, ale czy ma Pani pewność, że Pan Portier przekazał, że Pani przyszła na rekrutację? Podsumowując, chyba warto być trochę bardziej elastycznym i wyrozumiałym. Żałuje, że rozmowa rekrutacyjna nie doszła do skutku, ale najwyraźniej tak miało być. Życzę powodzenia w dalszych rekrutacjach.
Drogi Realisto, ale tam nie było 3 minut opóźnienia a 33. Rozmowa umówiona na 8:00, a o 8:33 nadal nikt na nią nie zaprosił.
A konkretnie?
Szanowna #Ira, jasne, do tej pory nie spotkałem się w tej firmie z taką sytuacją, nie znam szczegółów, więc nie będę nikogo bronił. Możliwe, że nastąpił nieoczekiwany zbieg okoliczności. Szkoda, że tak wyszło.
Na Twoim miejscu poczułbym się podobnie, tym bardziej, że czekałaś ponad pół godziny na spotkanie, a byłaś umówiona na 08:00. Firma w dalszym ciągu się z Tobą nie kontaktowała? Może nie oceniajmy tak pochopnie, czasami zdarzają się sytuacje niezależne od nas. A jak inni kandydaci oceniają rozmowę kwalifikacyjną? Mógłbym poprosić o jakieś szczegóły jej przebiegu?
tradycyjnie jeden z elementów szkolenia parobków w takich firemkach wygląda bardzo podobnie - jak ktoś krytykuje firemki windykacyjne, to dłużnik :D nie porównuj firemek do organów państwowych, nie wiem co chcesz tym osiągnąć ale nie tędy droga. nie pracuję w żadnym podmiocie jak taka firemka, bo byłoby to dla mnie hańbą i amoralne, przede wszystkim mam sumienie i potrafiłbym tak ludzi oszukawać i naciągać na kasę. jak sama nazwa nicka wskazuje, powinieneś się domyśleć na czym polega moja praca. reprezentuję pozwanych przez takie firemki. i dokładnie wiem jak wygląda "pomoc" takich firemek dla ludzi - a polega na wyłudzaniu od ludzi nienaleznych roszczeń.
Mogło tak być. Też nikogo nie bronię i nie znając sytuacji daleka jestem od wydawania na ten temat opini. Po prostu zwróciłam uwagę na pomyłkę.
Szanowny #Antywindykatorze. Niestety nie Pan / Pani racji, ponieważ podejmowanie się działań antywindykacyjnych czy antymandatowych wynika w większości przypadków z faktu bycia dłużnikiem lub popełnienia wykroczenia drogowego. Stąd zainteresowanie takich osób konkretnymi przypadkami i próbą wypaczenia rzeczywistości swoimi działaniami. Przyznam szczerze, że zaczyna mi się coraz bardziej podobać ten wątek. Ten zapis o pomocy dłużnikom, aby nie spłacali swoich zobowiązań, faktycznie wskazuje, że jest Pan / Pani osobą o wysokiej wrażliwości. Pomoc w unikaniu realizacji zobowiązań to determinant uczciwości. To wszystko jednak nic, najlepsze jest to, że Pan/Pani nie zrozumiała moich dwóch postów. Wręcz niesamowite. Dowodem na to jest, cytuję "nie porównuj firemek do organów państwowych, nie wiem co chcesz tym osiągnąć ale nie tędy droga". Wisienką na torcie jest zdecydowanie wpis "jak sama nazwa nicka wskazuje, powinieneś się domyśleć na czym polega moja praca". Normalnie bomba, myślałem, że jest Pan/Pani szewcem, dekarzem albo piekarzem widząc sposób pisania oraz unikanie interpunkcji (to sarkazm, od razu wyjaśniam, żeby było jasne i szanuję "prawie" każdy zawód). Liczę na ciętą ripostę, tylko bardzo proszę, o przeczytanie ze zrozumieniem tego oraz poprzednich postów, żeby nie było, iż "nie wie (Pan/Pani) co chcę osiągnąć".
(usunięte przez administratora) jakie mandaty, jakie zobowiązania, jacy dłużnicy? ja pomagam osobom nękanym nie dać się oszukać. tym samym czynię dobro.
Szanowny @Antywindykatorze. Pan naprawdę nie rozumie tego, co się do Pana pisze, niesamowite. Liczyłem na inteligentną odpowiedź, ale niestety się przeliczyłem. Zamiast nick'u #Antywindykator proponuję podpisywać się #AntyRozumieniePostów, wówczas będzie to odpowiadało prawdzie. Na marginesie, czy Pan w ogóle wie, skąd się wywodzą początki antywindykacji? Z drugiej strony to nie jest miejsce na takie wywody, więc nie będę zaśmiecał postów. Proponuję skupić się na firmie, której dotyczy wątek, a nie pisać o "czynieniu dobra" względem osób, które nie spłacają swoich zobowiązań.
zobowiązanie do spłaty to najpierw musi istnieć. kredyt inkaso ma z tym jakiś problem, skoro pokrzywdzeni i nękani do mnie trafiają, zaś w sądzie się okazuje że zadnego zobowiązania nie ma i nie było :) zasłonę milczenia może też spuśćmy na te brednie jakie wypisują stażyści w pozwach z działu prawnego... :)
nie macie stażystów? a to tym gorzej świadczy o całym dziale i radcy P., który podpisuje się pod tymi bredniami :) zawiadomienia o fraudzie przez "nierzetelnych" zobowiązanych? nie ośmieszaj się. ciekawe jaki to fraud :D najwyraźniej coś cię straszy w nocy
Szanowny @Antywindykatorze, hmm... od czego tu zacząć, żeby Pan wiedział, do czego zmierza moja wypowiedź, a jest to zadanie trudne, ponieważ Pan nie rozumie, co się pisze w postach. Po pierwsze, już zaznaczałem, że nie przypominam sobie, abyśmy przeszli na zwrot bezpośredni "ty", w zw. z powyższym proszę go nie stosować. Po drugie, czytając Pana posty, nie dziwie się, że Pan nie zna definicji legalnej przestępstwa fraud'u, w szczególności, jeżeli "pomaga" Pan takim osobom, żeby nie napisać (usunięte przez administratora) Po trzecie, potwierdza Pan brak znajomości struktury zatrudnienia w firmie, pisząc o pracownikach, których nie ma. Po czwarte, pisze Pan wyłącznie ogólnikami, bez żadnych konkretów więc nie ma jak z tym polemizować, i okrasza je jakimiś osobistymi wycieczkami pod moim adresem, typu wstawkami o moich nocnych strachach. Naprawdę ktoś korzysta z Pana usług? Są ludzie, którzy chcą kontynuować z Panem rozmowę po kilku zdaniach? Ten post nie jest o Panu, więc nie będę go kontynuował. Jeżeli wypowie się Pan merytorycznie, precyzyjnie (sam nie wiem, po co to piszę, gdyż zapewne jest to niemożliwe), wówczas chętnie się ustosunkuję, w przeciwnym wypadku nie ma to sensu, bo mam wrażenie, że piszę do "betonu".
jakie fraudy przeciwko kredyt inkaso? konkret poproszę. straszycie niewinnych ludzi i nic poza tym. ja pomagam nękanym, by nie padli ofiarą oszustwa, zaś w sądach okazuje się że żądanie w pozwie było bezzasadne. ale ty nie potrafisz tego zrozumieć betonowy łbie, bo tak wam tłuką na szkoleniach że jak kredyt inkaso chce kasę to znaczy że się ta kasa należy i tak ma byc :) a pisma procesowe w wykonaniu kredyt inkaso to jest niezły kabaret. ale co wy tam możecie wiedzieć, otumanieni żałosnym blaskiem firemki...
ależ oczywiście, fraudy na szkodę kredyt inkaso :) no kredyt inkaso zostało okradzione haha śmieszny jesteś jełopie. powiem ci coś, ja mam mnóstwo sygnatur spraw, w których to kredyt inkaso chciało okraść moich klientów - ale się nie udało :) i z tego jestem dumny, bo czynię dobro i chronię słabszych. a w pracy to dzień lepiej zacznijcie od rozmów na temat sytuacji w firemce, bo niebawem może się zacząć ostry zjazd bez trzymanki. antywindykatorem się nie podniecajcie, mnie wasza podnieta nie interesuje
ciężki okres to widzę tutaj u ciebie, gdyż najwyraźniej leki od paru dni pomyliłeś. strugaj sobie twardziela, a w realu marny z ciebie pionek. ja tymczasem mam ubaw z nowego pozwu kredyt inkaso. to jest normalnie jakaś maskarada, wprost nie do uwierzenia że takie brednie można spłodzić :) aloha!
Szanowny #Antywindykatorze, oj zaniżasz poziom, miałem nadzieję, na coś soczystego, a tu tylko stare pomyliłeś leki. Nie no jest słabe. Rozczarowałeś mnie. Ale pewnie już się do tego przyzwyczaiłeś, bo zapewne słyszysz to często :) Przyjacielu, przy tobie nie trzeba nikogo strugać, nawet nie trzeba się specjalnie starać, bo sam się podkładasz. Plssss.... poczytaj swoje posty, zero konkretów, faktów i zrozumienia konwersacji. Z tym pozwem to też słabo, zero konkretów, tylko kolejna bajka. Może powinieneś zacząć je pisać, bo w tym powinieneś się odnaleźć, tylko musisz obowiązkowo popracować nad składnią i słownictwem, bo aktualnie to kiepsko wygląda. No, podciągnij się chłopaku!
Weź już błaźnie strzep sobie konia, to jak ci ciśnienie zejdzie to przestaniesz tu pajacować mądralo, rzygać się chce na te twoje wpisy, a ten Antywindykator też nie za mądry że daje się tak wciągać w idiotyczne dyskusje
Szanowna @Baryło, czy ty jesteś bratem bliźniakiem Antywindykatora czy startujecie w konkursie na największego prostaka? Jedyne co jest pewne to sposób, w jaki obniżasz sobie ciśnienie, szczególnie widząc twój nick. Co do moich wpisów, to jeżeli ci nie odpowiadają lub ich nie rozumiesz, co jest bardziej prawdopodobne, widząc poziom wypowiedzi, to ich nie czytaj, nie ma takiego przymusu. Proste!
Szanowna @Baryło, pisałem już, że nie musisz czytać moich postów, ale z drugiej strony, jeżeli byś to zrobił, to zobaczyłbyś, ile jest napisanych informacji merytorycznych. Ale fakt, trzeba czytać ze zrozumieniem, a widzę, że reprezentujesz inteligentnych inaczej. Kultura słowa także mocno kuleje, żeby nie napisać, że leży lub nawet nie jest ci znana. Zestawienie słów, których używasz, też jest "ciekawe", np. "ciemniaku cwaniaczku". Jak ktoś jest "cwany" to raczej nie jest "ciemny" i odwrotnie, więc to się wyklucza. Podobnie z "odwracaniem kota ogonem jak przedszkolaki w piaskownicy" - na pewno tak to chciałeś napisać, bo brzmi bezsensu. Konkludując, popraw się przy kolejnym poście, bo brzmią one jak wypowiedzi nie @Baryły, a jak w firmie Barei.
Szanowna @Baryło, Mylisz pojęcia: inteligentny, to nie to samo co psychiczny. Co więcej, po raz kolejny używasz w swojej wypowiedzi terminów przeciwstawnych (sic!) - "O tempora, o mores"! A tak na magrinesie, pisałeś "(...) a ten Antywindykator też nie za mądry że daje się tak wciągać w idiotyczne dyskusje" - robisz to samo ;) Konkluzja?
Ty imbecylu nawet nie znasz znaczenia słów w języku polskim, wiesz kto to taki jest inteligentny? Na pewno nie ktoś taki jak ty (usunięte przez administratora). Zaraz, czy ja coś pisałem o inteligencji? Leczyć się powinieneś tylko nie wiadomo na co, bo na ten tępy barani dzban to już na ratunek za późno.
Szanowna @Baryło, jak łatwo i szybko można wyprowadzić Cię z równowagi, i na dodatek, co za słownictwo "imbecyl" i zwrototwórstwo - "tępy barani dzban". Ja nie użyłem nawet jednego nieparlamentarnego słowa, a ty płyniesz po całości, wyzwiska, obelgi, agresja, brak jakiejkolwiek merytoryki, powtarzanie po mnie, że nie rozumiem terminologii. A taki byłeś górnolotny, takie cenne rady dawałeś @Antywindykatorowi, że chyba nie jest zbyt inteligentny, bo daje się wciągnąć w dyskusję. To jak oceniasz siebie? Głupio wyszło, nie? ;) Ale ok, masz szansę to naprawić, przeproś @Antywindykatora i zapominamy o sprawie.
od lat czytam wypociny tzw. antywindykatorów , w praktyce wygląda ze ściągam co raz więcej, a tak naprawdę problemem są zmiany prawne , a nie anty coś tam ( od dłużników słyszałem ze niektórzy biorą kasę za to ze mówią dłużnikowi , ze ma nie płacić , czasami mam taka polewkę ,że hej)
Cześć, skąd wiesz pracujesz tam? Możesz napisać coś więcej? Jaka atmosfera, zarobki?
Czy wymagacie od zleceniobiorcy podpisania weksla na kilkadziesiąt tysięcy złotych???? Tak czy nie? Bo jesli wymagacie, to taka informacja powinna byc zawarta w ogłoszeniu,zeby nie zawracać ludziom głowy. Pracujecie na mielonce pokomorniczej,i jeszcze weksli wymagacie??
aha teraz jeszcze trzeba wybrać metodę: przemilczeć czy rozwodnić :))))))))))
Ja wiem po co jest potrzebne zabezpieczenie wekslowe. Tylko dlaczego nie ma takiej informacji w ogłoszeniu o pracę/ nawiązaniu współpracy? Co to zmienia, ze sa wpłaty na KP? Z jakiego więc wychodzicie założenia w stosunku do zleceniobiorcy, że każecie mu podpisywać zabezpieczenie na samym wejściu? Może warto byłoby to RZETELNIE przedstawić w ogłoszeniu wraz z kwotą zabezpieczenia? To tylko pokazuje jaki jest wasz stosunek do potencjalnych windyków współpracujących, że aż musicie sie zabezpieczać wekslem :) Powodzenia. Wy tam chociaż płacicie zwrot za paliwo? Wole zapytać, bo jak w ogłoszeniu nie ma info o wekslu,a jest do podpisania, to czy taka sama zasada dotyczy zwrotu za paliwo? Hehe To jakie macie sprawy to jedno, ale jak sie rozkładają proporcje procentowe to drugie przykładowo: inkasso 5% spraw,a pokomornicze, przedawnione 95% :) Strzelam, ale podejrzewam, ze zapewne niewiele się pomyliłem :) Co do chęci komorników wyjazdu w teren. Co potencjalnego zleceniobiorcę obchodzą wasze problemy z komornikami? Im tez każecie weksle podpisywać, bo inaczej nie dostaną kilkuletniej mielonki???
Szanowny #Pytanie, a gdzie odp, całkowicie nie zgadzam się, że brak umieszczenia informacji o wekslu pokazuje nasz stosunek do potencjalnych współpracowników. Wręcz przeciwnie, osoba, która nie zgadza się na takie zabezpieczenie, najwyraźniej ma lub może mieć cos na sumieniu. Jeżeli współpracownik pracuje rzetelnie, to nie ma podstaw do sięgania do tego zabezpieczenia. Niestety muszę przyznać, że Pana przeceniłem, bo widzę, że nie ma Pan pojęcia o pracy komorników w zakresie ich wyjazdów w teren, w szczególności tzw. hurtowni. Co do rozłożenia procentowego spraw, to też to się nie zgadza (brak logicznego uzasadnienia kosztowego). Po pierwsze spraw przedawnionych nie ma w windykacji terenowej, po drugie ścieżka likwidacji portfela rozpoczyna się od windykacji polubownej. Czy Pan ma jakieś doświadczenie w windykacji gdyż zaczynam wątpić.
Weksel przy umowie o pracę ? Jakiś żart ? To może jeszcze dajcie weksel in blanco i koniecznie bez deklaracji wekslowej ! Aby szczęście było pełne dodajmy do tego leasing pracownika i szczęście pełne ! Aha ! Nie zapomnijcie jeszcze poręczenia wekslowego wziąć od współmałżonka, a jak go nie ma, to niech rodzice podpiszą ............... i dzieci. Takie dziecięce poręczenie ..... a co !
Szanowni @Antywindykatorze i @Jarku, Nie można stosować zabezpieczenia wekslowego przy umowie o pracę? Poważnie? Niemożliwe! A teraz poważnie, bo widzę, że Panowie poczuliście krew i chcieliście, niczym prawdziwe rekiny windykacji, pokazać jak się wybitnie znacie na przepisach prawa pracy i orzecznictwie. Brawo! No prawie mnie pokonaliście. Tylko, że ja nie pisałem w żadnym miejscu, że chodzi o umowę o pracę. Głupio wyszło, prawda? I teraz popatrzycie do moich komentarzy i stwierdzicie, że faktycznie nic o tym nie pisałem, tylko przedmówca, który nie zrozumiał treści ogłoszenia o współpracę. Delikatna konsternacja, co tu zrobić: a) może przeinaczyć słowa, b) może wrzucić jakąś inwektywę? c) a może po prostu napisać, przepraszam, nie doczytałem, wycofuje się z mojego komentarza? To Panowie, którą opcję wybieracie a), b) czy c)? Który odważny i pierwszy przeprosi?
Szanowny @Pytanie, a gdzie odpo..., Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że problemy ze zrozumieniem i cały wątek rozpoczął się od twojego sformułowania dotyczącego ogłoszenia o pracę, cyt.: "Wiem po co jest potrzebne zabezpieczenie wekslowe. Tylko dlaczego nie ma takiej informacji w ogłoszeniu o pracę/ nawiązaniu współpracy?" W żadnym ogłoszeniu o pracę nie ma takiej informacji. Swoją drogą co rozumiesz pod pojęciem prostackie odwracanie kota. Jaka jest delimitacja pojęcia "prostackie"? Kiedy jest, a kiedy nie? Co do pytań to zacznę chyba od udzielania odpowiedzi od końca, żebyś tym razem zrozumiał, chociaż nie ukrywam, że część pytań pokazuje braki w zakresie podstawowej wiedzy windykacyjnej oraz w liczeniu (ale to przemilczę, żeby nie pisać, że dwa razy jest pkt 4, a powinno być 5). Pkt 4 komornicy nie otrzymują weksla bo.... i tutaj powinien być długi wykład z ustawy o komornikach i egzekucji komorniczej w Polsce; pkt 4 - od momentu, w którym mówiłem "papu" chwilę minęło i jestem w zupełnie innej sytuacji życiowej, natomiast mam wrażenie, że ty nie wykonałeś żadnego kroku do przodu w karierze zawodowej, więc dlaczego mam być pokorny? Dlaczego mam nie doceniać swoich osiągnięć? Wytłumacz. Z drugiej strony czy faktycznie chciałeś się pochwalić brakiem postępu w swoim życiu? pkt 3 - Tak; Pkt 2 - hmm... to pokazuje, że nie zrozumiałeś poprzedniego postu. Może spróbuje wytłumaczyć to inaczej. Czy widziałeś przy wejściu do sklepu, wyciąg z K.K. odnośnie tego, co grozi za kradzież? Czy brak takiej informacji powoduje zmniejszenie liczby klientów? Pkt 1. Nie zamieszczamy wszystkich informacji w ogłoszeniu, w tym np. katalogu czynności dodatkowo płatnych. Informacje to przekazywane są podczas rozmowy i zawarte są w umowie. Jeżeli adwersarz potrafi słuchać oraz czytać ze zrozumieniem to ma pełną wiedzę. Jeżeli nie to może zawsze dopytać. Wszystko wyjaśnimy, aby nasz partner miał pełną świadomość. Nadto, jeżeli stronom umowy nie odpowiada zaproponowany punkt w umowie, to można go negocjować. Co do próby sarkazmu, z podpisaniem przez KI weksla to nikt się nie zgłosił z taką propozycją, może będziesz pierwszym. Zachęcam do aplikowania.
To niech im Best SA pomoże. Posiadają coś około 40% akcji Kredyt Inkaso. Nie wiem czy to prawda, ale słyszałem (chyba na łamach "Parkietu"), że Kredyt Inkaso na poczet obligacji dokonał zabezpieczenia całego majątku. Może być ciekawie. Tym bardziej, że dochody chyba nie powalają. Nie wykluczone też, że Best dla ratowania własnej skóry, zechce poświęcić Kredyt Inkaso.
krótko, skoro chcesz robic wykład z UCHYLONEJ ustawy o komornikach sądowych i egzekucji to gratuluję szczerze wiedzy dotyczącej windykacji należności od dłużników w Polsce hahah Pominę już logikę myślenia, ze jak ktoś jest komornikiem sądowym to oczywiście traci zdolność do podpisania weksla. Co, kredytu pewnie też nie może zaciągnąć? No cuda, ale przecież to też jest forma zobowiązania prawda? I na tym skończę. Najważniejsze gościu, ze pomimo kilku moich postów nie potrafisz udzielić odpowiedzi na pytanie: 1. Dlaczego w ogłoszeniu o współpracy KI nie informuje RZETELNIE potencjalnego zleceniobiorcę/kontrahenta o obowiązku podpisania weksla ? 2. Moje pytanie cyt. " 3. Dlaczego brak odpowiedzi na pytanie o zwrot za paliwo?" ODPOWIEDZ REALISTY cyt: "TAK". Czekam na wyczerpującą odpowiedź na pytanie: Czy Kredyt Inkasso zwraca koszty paliwa zleceniobiorcy/ kontrahentowi na DG ? i jeszcze raz: Czy Kredyt Inkasso zwraca koszty paliwa zleceniobiorcy/ kontrahentowi na DG ? i jeszcze raz: Czy Kredyt Inkasso zwraca koszty paliwa zleceniobiorcy/ kontrahentowi na DG ? i na razie ostatni oraz: Czy Kredyt Inkasso zwraca koszty paliwa zleceniobiorcy/ kontrahentowi na DG ? I RADZĘ PISAĆ PRAWDĘ!!! Co do wymysłów dot. jakiegoś wejścia do sklepu itd., co ty w ogól facet piszesz jakieś niedorzeczności porównując informacyjne wyciągi z ustaw co grozi za kradzież lizaka w sklepie do BRAKU W OGŁOSZENIU BARDZO ISTOTNEJ DLA POTENCJALNEGO ZLECENIOBIORCY informacji o obowiązku wzięcia na siebie odpowiedzialności z tytułu weksla zabezpieczającego? Idź dalej czytać UCHYLONĄ ustawę o komornikach sądowych i egzekucji. Pewnie ci się przyda:) Na marginesie co do problemu z liczeniem to cały wątek zaczął sie od mojego pytania: " Czy wymagacie od zleceniobiorcy podpisania weksla na kilkadziesiąt tysięcy złotych???? Tak czy nie? Bo jesli wymagacie, to taka informacja powinna byc zawarta w ogłoszeniu,zeby nie zawracać ludziom głowy. Pracujecie na mielonce pokomorniczej,i jeszcze weksli wymagacie??" i to jest PIERWSZY mój post, a nie jak piszesz,że wątęk rozpoczął post: "Wiem po co jest potrzebne zabezpieczenie wekslowe. Tylko dlaczego nie ma takiej informacji w ogłoszeniu o pracę/ nawiązaniu współpracy? [...]" czyli post nr 3. Chciałeś być śmieszny z tymi 4, a sam myślisz, że początkiem jest 3, a nie 1 :)
Szanowny "Pytanie, a gdzie odp...." Post fenomen :) Zawsze nie mogę wyjść z podziwu, że ludzie nie czytają ze zrozumieniem. Chciałem zrobić Ci cyt." wykład z ustawy o komornikach i egzekucji komorniczej w Polsce" Czy znasz taką ustawę, że piszesz iż jest ona uchylona? Ja takiej nie znam. Proszę, podeślij Dz. U. to chętnie ją przeczytam. Albo, zaraz, zaraz, a może chciałeś błysnąć i przeczytałeś tylko fragment wypowiedzi i pomyślałeś, że chodzi o ustawę o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. 1997 nr 133 poz. 882)? Poczekaj, przeczytam jeszcze raz twój post. No pewnie cyt. "chcesz robic wykład z UCHYLONEJ ustawy o komornikach sądowych i egzekucji". Nie no brawo. Głupio wyszło, co? Z tym podpisywaniem weksla przez komorników to też grubo poleciałeś. Chętnie poznam komornika, który podpisuje weksel przyjmując sprawę do egzekucji. Albo zaraz, czekaj, znowu nie zrozumiałeś? Łączysz zabezpieczenie wekslowe z komornikami w egzekucji oraz ich zdolnością do zaciągania zobowiązań? To pogratulować. No tak i jeszcze ta kwestia liczenia, no i tutaj też skucha. Wg mnie to twój post jest pierwszy w tym wątku - pytaniu, no chyba, ze ktoś się pod Ciebie podszywa (na bank jest grono chętnych). Ale generalnie to jeszcze nic. Najlepsze zostawiłem na koniec. Dwie uwagi, po pierwsze zaciął ci się Caps Lock, bo co jakiś czas piszesz wielkimi literami (sarkazm) i po drugie ten cyt. "I RADZĘ PISAĆ PRAWDĘ!!!" A jak nie napiszę to co? O widzę, że inne znaki interpunkcji też ci się zacinają na klawiaturze. Czekam na odpowiedź o delimitację pojęcia, bo też nie odpowiadasz na pytania.
Szanowny @Jarku, pół żartem, pół serio, doceniam wpis, szkoda, że @Antywindykator nie ma chociaż częściowej odwagi jak Pan. Dlatego, w Pana przypadku, dla mnie tematu nie było.
Błaźnie, do Twojego wpisu z 20.11.2019 16:03. Przeczytaj moją odpowiedź na niego.
Szanowny @Antywindykatorze, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem oraz piszesz głupoty, które później są wypunktowywane. To wszystko świadczy o tobie, a nie o mnie, więc mnie nie obrażaj. To, że nie potrafisz bronić swoich tez w sposób logiczny, także udowodniłeś. Rada na przyszłość, nie startuj do osób nie ze swojej "kategorii wagowej", bo kończy się to dla ciebie spektakularnym nokautem. Dodatkowo, zachowałeś się w jeden ze sposobów wskazanych w moim poście, czyli inwektywa pod moim adresem. @Jarek potrafił przeprosić, natomiast ty nie masz odwagi cywilnej. Tak jak pisałem we wcześniejszych postach, możemy sobie tylko życzyć takich antywindykatorów :)
Łaskawco. Daj sobie spokój z tą erystyką. Mało ona udolna, ale starania doceniam. Dobranoc. A właściwie ...... dzień dobry
teraz zacznie realista klepac, ze weksel jest na umowie o wspolpracy. a za chwile napisze, ze oferuja prace....ale na prowizji sam sie gubi w tych opowieściach
(usunięte przez administratora)
O jakie krzywe mu chodzi? Sam jest krzywy ze skrzywionym mózgiem od dziecka, jak szedł na plac zabaw to mu stara wieszała kiełbasę na szyi, żeby chociaż pieski się z nim bawiły.
Firma kłamców. Jak można w ogłoszeniu o pracę napisać, że oferuje się pracę w dynamicznie rozwijającej się spółce giełdowej, będącej liderem w swojej branży? Kredyt Inkaso liderem w branży? To chyba biorąc pod uwagę wyłącznie teren Zamościa. Dla terenowych umowa o współpracy i weksel, o którym cichosza? A Kredyt Inkaso podpisze mi weksel żebym miał zabezpieczenie kiedy nie będą mi chcieli zwrócić poniesionych kosztów, ponieważ słyszałem że są z tymi płatnościami jakieś problemy?
WItajxcie jest ogłoszenie obecnie na stanowisko: Asystentki biura. Podpowiedzcie jakie w tej firmie można otrzymać wynagrodzenie netto na tym stanowisku?
Szanowny @Antywindykatorze, masz rozdwojenie jaźni? Podpowiadamy? Pls. Jeżeli w branży będą tylko tacy Antywindykatozy to jestem absolutnie spokojny o nasz sektor.
Szanowny @Szczery do bólu, pytanie było o wysokosć netto, a nie o premie. A co do wysokosci wynagrodzenia to uzależnione jest to od miasta, w którym ma być wykonywana praca, gdyż są inaczej wartościowane. Warszawa - okolice średniej krajowej, Lublin - poniżej średniej, Zamość - nie wiem :/
Jaka jest kultura pracy w Kredyt Inkaso S.A.? Obowiązuje typowy dress code?
Szanowny / Szanowna, odpowiadając na pytanie: w mojej ocenie kultura pracy jest jedną z pozytywnych stron tej firmy, oczywiście wszystko zależy od działu, w którym pracujesz oraz miasta - czy będzie to Warszawa, Wrocław, Lublin czy też Zamość. Zasadniczo nie obowiązuje typowy dress code taki jak np. w bankach. Oczywiście wszystko zależy też od zajmowanego stanowiska.
Szanowny @Antywindykatorze, Serio? Ktoś się chce dowiedzieć jak jest w pracy, a skoro sam zaznczałeś, że nie pracowałeś w firmie windykacyjnej, to po co się wypowiadasz? Nie rób z siebie jeszcze większego błązna i pośmiewiska. Już dałeś popis. Kiedy zrozumiesz, że to jest miejsce do wymiany opinii o konkretnych pracodawcach, a żeby takową mieć to trzeba pracować w danej firmie.
Czy ktos moze pracował w Kredyt inkaso na obsłudze korespondencji i ma na ten temat jakieś opinie? Pozdrawiam
Liczę na to, że ktoś w końcu zdecyduje się Ci odpowiedzieć. Obiło mi się o uszy, że praca w Kredyt Inkaso na tym stanowisku będzie polegała m.in. na formułowaniu odpowiedzi na korespondencję przychodzącą zgodnie z przyjętym wzorem/szablonem oraz prowadzeniu negocjacji i ustaleń pisemnych z klientem wraz z utrzymywaniem terminowej obsługi. Odnalazłabyś się w tego typu pracy?
Mogę potwierdzić to o czym pisze P.T. @Agnieszka. Core'owa część obowiązków wyglądałaby w ten sposób.
Czyli ...... dziękujemy, zapraszamy ponownie ............ uśmiech .......... i tak przez 8 godzin. Kopiuj - wklej ........
Szanowny @Jarku, to praca w klasycznym back office więc "dziękuje" i "zapraszamy ponownie" tylko na papierze, a uśmiech zawsze mile widziany, bo przyjemniej się wówczas pracuje. Co do "ctrl+c" i "ctrl+v" to już nie te czasy - szablony generują się automatycznie. W mojej ocenie jest to stanowisko dla osoby, która lubi powtarzającą się pracę i albo to komuś odpowiada albo to nie jego/jej bajka.
Można prosić o przykład tak automatycznie wygenerowanego szablonu? Przykładowo. Otrzymujecie pismo w którym postawiony i udokumentowany zostaje zarzut przedawnienia. Jak brzmi odpowiedź ? Jeśli można, to takiego gotowca poproszę :)
Szanowny @Antywindykatorze, widać, że nie znasz struktur firm windykacyjnych i przede wszystkim skali ich działalności. Dział Obsługi Korespondencji, a Dział Prawny to dwie różne jednostki, inaczej funkcjonujące i oparte o inne mechanizmy.
Szanowny Waszmość. Już śpieszę z responsum. Z przyczyn obiektywnych nie mogę przedstawić skanu odpowiedzi, dlatego nieco go opiszę. Otóż w sprawie od dawna przedawnionej przysłaliście klientowi pismo zatytułowane "Prośba o raty i zawarcie ugody". Tamże wyraziliście taką myśl "Zwracam się z prośbą o rozłożenie na raty mojego zadłużenia i zawarcie pisemnej ugody, deklarując jednocześnie ......." itd. Nadto jest tam także taki oto fragment "Powyższą prośbę uzasadniam następująco:". To jest ten wygenerowany gotowiec ? Coś takiego wysyłacie do człowieka w sprawie od kilku lat przedawnionej. To jest ta wasza negocjacyjna postawa ? Zapewne będziecie kierować sprawę na długi.info, ale jak mniemam, tam też trzeba się będzie jakoś wykazać istnieniem wierzytelności i (chociażby) cieniem wymagalności. Tak na marginesie. Strona długi.info też zapewne do was "powróci" ze stosownym zapytaniem.
Szanowny P.T. @Jarku, jak pisałem poprzednio, ze wszystkimi pytaniami proponuję zwrócić się bezpośrednio do firmy. Nie zwykłem ustosunkowywać się do treści bez analizy sprawy i pisma, a dodatkowo uważam, że gowork.pl jest platformą wymiany informacji o pracodawcy, w tym jego kulturze organizacyjnej, aby pomóc potencjalnemu pracownikowi w podjęciu decyzji w przedmiocie nawiązania stosunku pracy.
Jeżeli już mówimy o kulturze, to proponuję pojmować to pojęcie sensu stricto, abyśmy nie musieli zastanawiać się czym różni się humanizm od humanizmu socjalistycznego. Zapewniam, że sprawa, którą wcześniej podniosłem, do Kredyt Inkaso wróci o ile decyzję w tej materii podejmie mój Mocodawca. Wtedy realizm będzie przeważał nad publicystyką. Ukłony
Szanowny P.T. @Jarku, pisałem o kulturze organizacyjnej firmy, a jej wyglądu nie da się stricte zdefiniować, ponieważ wygląda ona inaczej w każdej firmie, gdyż tworzona jest przez konkretną grupę pracowników. Co do Mocodawcy, jasne, jego wola to "rzecz święta", może będzie dane spotkać się osobiście. Uszanowania.
Możecie napisać, jak wygląda wynagrodzenie początkowe na stanowisku pracownika obsługi korespondencji? Chciałbym ustalić, czy jest ono adekwatne do ilości powierzonych obowiązków.
A czy Pan Realista może zdradzić jaką podstawę mają windykatorzy terenowi?
Szanowny/Szanowna "DT", dane o wynagrodzeniach stanowią daną wrażliwą i nie są publicznie udostępniane. Jeżeli chciałby Pan / chciałaby Pani poznać szczegóły to zachęcam do aplikowania na stanowisko agenta terenowego.
Hahahaha, dane wrażliwe, a pytanie ludzi przez telefon o datę urodzenia, imię i nazwisko etc to nie dane wrażliwe. W normalnym świecie się odpowiada za ile pracuję, a nie ściemnia. Co to za tajemnica ? Widać każdy zarabia inaczej, czyli ile sobie wygadasz tak zarobisz. Jeśli jesteś nieśmiały lub nie za bardzo potrafisz rozmawiać z pracownikami wyższego szczebla decydującymi o Twoich zarobkach, to bez skrupułów Cię oskubią i zrobią frajera. Ale jeśli masz charakter i powiesz, że za 3500 podstawy netto to z łóżka nie wstajesz, może coś więcej ugrasz.
Szanowny Martint! Wysokość wynagrodzenia to informacja, która nie jest upubliczniana wszystkim osobom. Podczas rozmowy rekrutacyjnej osoba aplikująca otrzymuje propozycję warunków finansowych i albo ją przyjmuje albo nie. Są widełki płacowe przewidziane dla danej, zaszeregowanej grupy i w ich ramach można się poruszać. Nawet ambitny i "charakterny" tekst o kwocie 3.500 zl netto nie zmieni przyjętych warunków i zasad wynagradzania. Jeżeli kwota apropon9wana przez Kandydata jest poniżej obowiązujących warunków to będzie podniesiona do co najmniej kwoty minimalnej dla danego stanowiska. Podczas rozmowy ja osobiście oceniam kwalifikacje pracownika, a nie jego roszczeniowość czy buńczuczność. Ważne jest co potrafi w pracy, a nie jak głośno krzyczy bo przecież ta "krowa co głośno muczy to mało mleka daje".
Mógłbyś napisać, czy w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej osoba ją prowadząca sprawdza w jakiś sposób wiedzę i umiejętności potencjalnego kandydata, czy może bazuje tylko i wyłącznie na podstawie danych zawartych w CV? Jestem ciekaw, czy trzeba jakoś specjalnie się przygotowywać, dlatego mam nadzieję, że odpowiesz.
Szanowny #Jacku, rozmowa rekrutacyjna ma na celu zweryfikowanie informacji zawartych w Twoim CV. Osobiście staram się to sprawdzić i dopytać o te informacje, które są przydatne dla stanowiska, na które aplikuje konkretna osoba. Wg mojej najlepszej wiedzy, wszystkie osoby prowadzące w Kredyt Inkaso S.A. rekrutacje postępują analogicznie. Na marginesie mogę powiedzieć, że ja także dopytuję o hobby, ponieważ mówi ono dużo o Kandydacie.
3000 zł brutto. Premia zależy od przełożonego i od spraw przypisanych do obsługi. A dokładnie od celu wymyślonego i nie mającego odzwierciedlenia w potencjale spraw, tylko od tego ile chcą mieć odzysku władze firmy w danym miesiącu.
Szanowny #Gun'ie! Częściowo ma Pan rację, natomiast premia nie zależy w żadnym stopniu od przełożonego, ale wynika bezpośrednio z regulaminu premiowania, który jest znany wszystkim agentom terenowym. Cel też nie jest wymyślony, tylko wynika z krzywych wyliczonych dla spraw znajdujących się w obsłudze windykacji terenowej oraz konkretnego windykatora. Jeżeli Pan pracuje obecnie w KISA, to wie, dzięki codziennym raportom, że realizacja comiesięcznie wyznaczanych celów jest osiągana przez zdecydowaną większość windykatorów. Należy pamiętać, że wynagrodzenie składa się z wynagrodzenia zasadniczego oraz premii wynikowej.
Pracodawca uwzględniając frekwencję pracownika wlicza wykorzystany urlop, który wydawałoby się jest mu przysługujący i należny.
Na jakiej umowie byłeś zatrudniony w Kredyt Inkaso S.A.? Pamiętajmy, że osobie pracującej np. na umowę zlecenie nie przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego. Jeśli pracowałeś w oparciu o umowę o pracę, to rzeczywiście nie jest to właściwe zachowanie, ale forum nie jest miejscem do rozstrzygania takich spraw.
(usunięte przez administratora)
Czy o merytoryczny pogląd można poprosić ? Czy to wpis człowieka, czy śmiecia ? Pisałeś o sobie czy o innych ? Kim ty jesteś ?
Zwykły kurnik ludzie z łapanki brak wiedzy i przeszkolenia
Są to zwyczajni (usunięte przez administratora) proponuję omijać ich wielkim łukiem
Jak tam, pozwalniali już wszystkich windykatorów etatowych, którzy mieli obsługiwać sprawy w głównej mierze bankowe ??? a okazało się co innego.
Szanowny Staszku! Nie wiem, czy moja odpowiedź będzie satysfakcjonująca, ale windykatorzy etatowi nie zostali pozwalniani. Windykacja rozwija się zgodnie z założeniami, co tylko może cieszyć. Dodatkowo poszukiwani są kolejni pracownicy na nowe etaty (zachęcam do aplikowania). Na marginesie, nie jestem przekonany czy wystawiłeś post pod odpowiednim pracodawcą, ponieważ "sprawy w głównej mierze bankowe" obsługują windykatorzy bankowi.
antywindykator 28.12.2018 16:13 "czy dalej drukujecie i wysyłacie do ludzi pisemka o treści że "wierzyciel był ZMUSZONY zainwestować swój kapitał w zakup długu dlatego mu się należy zwrot bo się należy" i będzie ścigał do końca świata, mimo że roszczenie jest bezzasadne?" I co? "Windykacja rozwija się zgodnie z założeniami, co tylko może cieszyć." No to się rozwijajcie !
Jeśli masz skrupuły windykować zobowiązania sporne, przedawnione lub nawet wygenerowane różnymi trikami to praca dla ciebie. Ale nie dla mnie, ja podziękuję.
czy dalej drukujecie i wysyłacie do ludzi pisemka o treści że "wierzyciel był ZMUSZONY zainwestować swój kapitał w zakup długu dlatego mu się nalezy zwrot bo się należy" i będzie ścigał do końca świata, mimo że roszczenie jest bezzasadne?
Poważnie ? "Zmuszony" ? "Zakup długu" ? To chyba jakieś żarty ! Czynność prawna dokonana pod wpływem przymusu jest nieważna. Jeżeli już coś kupili do chyba wierzytelność a nie dług i uczynili to na swój koszt i ryzyko. Zresztą .... tacy mądrzy ludzie tam siedzą .....
A GPS? Jeśli uczciwie i rzetelnie pracujesz to traktuj go jako element bezpieczeństwa. O czym wy mówicie - element bezpieczeństwa- ha,ha,ha.... Z każdego kilometra muszę się tłumaczyć poza trasą. Mam już dość błazenady !!!!!!!!!!
Szanowny "Roberciku". GPS w samochodzie jest elementem bezpieczeństwa i to zarówno agenta terenowego jak i mienia nim objętego. To jest fakt, a Twoje "hahaha..." jest kiepskim kontr argumentem. Wybacz. Po drugie, jeżeli zwiększasz koszty pracodawcy, robiąc dodatkowe kilometry, to nie powinieneś się dziwić, że jest to weryfikowane. Firma analizuje sposób pracy pracownika, jest to absolutnie norma w dzisiejszych czasach. Jeżeli rzetelne rozliczanie agenta terenowego jest "błazenadą" to proponuje zmienić firmę i być może spróbować swoich sił w transporcie drogowym bo tam liczy się przebieg kilometrowy.
Totalne NIC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Omijajcie z DALEKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szanowny "Roberciku" czy liczba wykrzykników ma znaczenie? Chciałbym też dopytać co oznacza "totalne NIC"? Czy NIC to jakiś skrót skoro pisany jest wyraz wielkimi literami np. Nagradzamy i Cenimy?
Słaba firma. Kiedyś jeszcze jakoś było, obecnie już jest słabo.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kredyt Inkaso S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Kredyt Inkaso S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kredyt Inkaso S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 1 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kredyt Inkaso S.A.?
Kandydaci do pracy w Kredyt Inkaso S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
