Opinie o METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.
Wiecie dlaczego przed zatrudnieniem jako maszynista metra nie można przejechać się w kabinie i zobaczyć jak faktycznie będzie praca wyglądała? Ponieważ potencjalny kandydat zrezygnowałby i nie podjąłby się tej pracy.
Czy ktoś mi może powiedzieć jakich pytań mam się spodziewać na tym sprawdzianie wiedzy ogólnej o metrze na rozmowie o stanowisko maszynisty?
Od momentu funkcjonowania Metra Warszawskiego do teraz, więcej osób pracowało, niż obecnie pracuje. Więc wszystkim chętnym do pracy w tej firmie ten fakt powinien coś dać do myślenia.
Mylisz się "Statystyku". Nie podawaj nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji. W metrze trwa wymiana pokoleń, odchodzą ludzie, którzy przepracowali tam całe życie i odchodzą obecnie na emerytury. Dawne praktyki kolesiowego zatrudniania to już dawno przeszłość.
Jak patrzę na zakładkę praca na Państwa stronie internetowej https://www.metro.waw.pl/praca-i-praktyki-w-metrze , to strasznie dużo jest stanowisk na których występuję wymiana pokoleń. Już nie mówiąc o ogłoszeniach w pociągach Metra. Co tak naprawdę się dzieje u Was?
To co się dzieje w Metrze trzeba wypośrodkować między Wasze wypowiedzi. Część odchodzi na zasłużone emerytury, lub niestety umiera. Ale znaczna część zmienia pracę. 1000 pracowników w ciągu niespełna 4 lat - taka była wymiana. Sam pracowałem w Metrze bardzo krótko w tym roku. Zdążyłem zrobić rozpoznanie. Zwolniłem się po sześciu tygodniach. CIEPŁO wspominam pracę, ale dostałem więcej w innej firmie. Jeśli ktoś się waha, czy podjąć pracę w Metrze niech się nie pyta na forum, tylko spróbuje. Potem niech napisze czy warto! Jednym się spodoba, innym nie. Piszcie proszę czy warto. Pozdrawiam Jurek.
DYŻURNY STACJI ... napiszcie mi prosze cos wiecej o tym stanowistu
Po pół roku będziesz zarabiał ok. 3000 zł netto, przez ten czas umowa na okres próbny (3 m-ce) oraz umowa na rok. Podstawa obecnie to ok. 2500 brutto plus 40% premii plus dodatki za pracę w tunelu, w nocy, w dni świąteczne oraz dodatek za pracę w warunkach uciążliwych. Potem jeszcze trzynastka wypłacana w ratach miesięcznych i dodatek stażowy. Co roku jakaś niewielka podwyżka, premie przed świętami (w tym roku ponad 2 tys. netto), bony dla dzieci na święta. Jest też "grusza" - ok. 1000 zł. Pracujesz w systemie dzień-noc-wolne-wolne (kwartalne rozliczenie czasu pracy), co pozwala zaplanować czas wolny, gdyż możesz sobie wyliczyć jak będziesz pracował np. za rok 4 grudnia. Oprócz urlopu masz w każdym kwartale dodatkowe dni wolne wynikające z rozliczenia czasu pracy, co czasem daje nawet dwa tygodnie wolnego. Zakres obowiązków dość duży: generalnie odpowiadasz za: - monitorowanie prawidłowego działania różnych systemów i urządzeń na stacji; - nadzorowanie ekip pracujących w przerwach technicznych i podczas ruchu pasażerskiego; - monitorowanie stacji poprzez cctv; - szeroko pojęty ruch pasażerski na stacji (informowanie o opóźnieniach, reagowanie na uwagi pasażerów, pomaganie im itp.); - bezpieczeństwo na stacji (alarmy pożarowe, ewakuacje stacji, pierwszą pomoc w razie wypadków), reagowanie w sytuacjach kryzysowych bądź niebezpiecznych.; - utrzymanie czystości na stacji (poprzez zewnętrzne firmy); - oraz dosłownie wszystko, co wydarzy się na twojej stacji. Musisz znać wiele regulaminów i procedur, które - niestety - nie zawsze są jasne i jednoznaczne. Nie ma też procedur dla wielu ważnych potencjalnych wydarzeń, które mogą ci się zdarzyć, a które dzięki temu mogą być rozstrzygnięte tak, jak w danej chwili będzie wygodnie dla wizerunku Metra i osób za nie odpowiedzialnych. Niewątpliwie dużym plusem jest to, że - jak traktuje to wielu pracowników - jest to dyżur i jesteś tam po to, by reagować w sytuacjach stwarzających zagrożenie. Tak więc na codzień z pewnością nie ma dużo pracy. Ale zależy to również od stacji. Tak więc sama praca (moim zdaniem) - złoto. Na codzień rutynowe działania bez większego wysiłku, ale także - jeśli lubisz - adrenalina w sytuacjach kryzysowych. Niestety atmosfera bywa gęsta czasami. Oprócz narzekań innych pracowników, działasz też pod presją przełożonych, którzy nie zawsze stają po twojej stronie, działają raczej na zasadzie kija niż marchewki. Również system zarządzania pozostawia niesmak - zasmakujesz tu najlepszych kąsków lat 90-tych. Ale dużym plusem są też ludzie, z którymi bezpośrednio współpracujesz - jest naprawdę miła atmosfera, dużo życzliwości i pomocy.
pieknie dziekuje za obszerne wyjasnienie :) bo wymagania na to stanowisko maja bardzo male ... a ile trwa szkolenie ?
Szkolenie takie stricte trwa ok. tygodnia, potem masz zmiany wspólnie z innymi dyżurnymi. Po trzech tygodniach pracujesz już samodzielnie. Zmiany są 12-godzinne, 7-19, 19-7.
W wymaganiach na stanowisko dyżurnego wymagana jest I kategoria wzroku i słuchu? Tak mi się obiło o uszy. Krótko mówiąc ktoś z małą wadą np. wzorku nie ma szans na to stanowisko?
Trudno mi powiedzieć. Jeśli masz wadę wzroku, ale masz okulary, to być może to przejdzie. Są dyżurni, którzy pracują w okularach.
Bardzo rozwijająca praca umysłowo i fizycznie szczególnie na stacjach gdzie jest pełno troli. Praca wprost wymarzona dla kobiet. Jedyny minus tej pracy to (usunięte przez administratora)ze strony wyższych stołków w tym dziale
Kaki jest dokładnie socjal? Opieka medyczna jaka firma? Karta multisport jest? Ubezpieczenie na życie grupowe?
Dodaj jeszcze, że jako dyżurny biegasz jak baran z mundurem pod pachą, łyżeczką i szklanką po wszystkich stacjach (z wyjątkiem tych spokojnych stacyjek, które są zarezerwowane dla bliskich osób). Dzięki temu zwiedzisz całą Warszawę
Rozmowa w standardowym składzie: kierownictwo spółki, bezpośredni przełożony oraz pracownik HR. Rozmowa trwała w okolicach 45min do 1h czasu. Otrzymałem zaproszenie na II spotkanie z działem kadr w zakresie ustalenie warunków zatrudnienia, co w zasadzie było tożsame z pozytywnym rezultatem rozmowy kwalifikacyjnej. Po II etapie dosyć długie oczekiwanie na wynik rekrutacji (ponad 2 tygodnie), zatem jest to mały problem komunikacyjny zauważony po stronie Pracodawcy. Kwestia dyspozycyjności i doskonalenia zawodowego przeważyła o wyniku rekrutacji :)
Dotyczyły w dużej mierze znajomości ustawy PZP oraz sposobu organizacji pracy własnej w przedmiotowej komórce.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie chcieli powiedzieć jakie są zarobki po skończonym szkoleniu na maszyniste. Ale zaczerpnąłem wiedzy i się w końcu dowiedziałem. 3.050 PLN podstawa + 40% premia. No i nie da sie przejść do innej spółki bo tam nie ma się licencji. Sądziłem że zarobki są o wiele wyższe.
Podstawa plus premia może nie są powodem do szału, ale są jeszcze dodatki, i po kilku miesiącach trzynastka w miesięcznych ratach (i wszystko razem to już coś) . Na rozmowie można się dowiedzieć o szczegółach tylko trzeba pytać! Dotyczy wszystkich.
Podstawa plus premia może nie są powodem do szału, ale są jeszcze dodatki, i po kilku miesiącach trzynastka w miesięcznych ratach (i wszystko razem to już coś) . Na rozmowie można się dowiedzieć o szczegółach tylko trzeba pytać! Dotyczy wszystkich.
Widzę Jurku, że podchodzisz racjonalnie do tematu, bo nie wiem jaki cel jest takich bzdurnych wpisów, że np. nie poznano stawki na rozmowie, koleś nie zapyta i się potem żali na gowork, trzeba podliczyć całość benefitów plus pensja i wtedy oceniać. Ale widzę, że maszyniści się tutaj uczepili swojej pensji podstawowej brutto i zapomnieli o dodatkach za noce, weekendy, rozbitej trzynastki, podwyżek z wyrównaniem, darmowego biletu, dofinansowanie biletu dla dzieci, bony na święta itp. itd. Podawajcie prawdziwe kwoty z całego miesiąca przeciętnej pracy. Uczciwie - słowo klucz.
Uczepiłeś się tego darmowego biletu jak rzep psiego ogona, po pierwsze nie darmowy bo każdy pracownik odprowadza od niego podatek, po drugie ciężko mi sobie wyobrazić aby maszynista kupował bilet na pociąg który prowadzi, tym bardziej że w Warszawie rozszerzono grono ludzi niezwiązanych w żaden sposób z komunikacją którzy otrzymują całkowicie darmowe bilety lub płacą za nie dużo taniej (dopłaty) Odnośnie dodatku za pracę w warunkach szkodliwych, nocnych, świątecznych, faktycznie 400 zł dodatku maksymalnie jeżeli trafi się jakieś święto no to już można zaszaleć za nieprzespane noce, święta w pracy , całą zmianę w sztucznym oświetleniu itd, bony na święta są jedynie dodatkiem który w jednym roku jest w drugim może go nie być Smutna prawda jest taka że zarobki w metrze zaczynają odstawać od średnich zarobków bo w wielu firmach podniesiono właśnie PODSTAWĘ która jest bazą do wyliczeń chociażby wszystkich dodatków, dzięki temu ludzie zyskują naprawdę KONKRETNE podwyżki. Jeżeli w metrze podwyżki były na poziomie kilkunastu złotych to były praktycznie nieodczuwalne bo zjadła je inflacja i wzrost cen
Panowie kilka faktów. Po egzaminie 3500 do 3600 zł netto już ze wszystkimi dodatkami i "13" Wzrok stracicie jak prywatnie się źle prowadzicie,nie znam maszynisty, który odpadł na badaniach ze względu na wzrok a sam jeżdżę już wiele lat i wzrok cały czas 1 kat. Jeśli chodzi o wymagania to nie jest wymagany dyplom technika, nie dajmy się zwariować poco komu taki dyplom, który często trudniej zdać po zmianie przepisów i formy egzaminu niż maturę.
Pensja maszynisty po zdanym egzaminie: 28 dnia każdego miesiąca ok. 3400 netto + dodatki 10 dnia miesiąca w wysokości od 300 do 700zł w zależności od tego jaki był grafik. Im więcej nocek i świąt przepracowanych tym więcej.
Ten na górze akurat pisze prawdę. Różnica w pensji między maszynistami na tym samym poziomie wynosi kilkaset złotych. Nie wynika to z żadnej różnicy między nimi (bo pierwszy lepiej jeździ a ten drugi szarpie składem). Tak po prostu jest. Można zarobić 4tyś. bez problemu ale trzeba dużo poświecić. Natomiast maszyniści którzy pracują pon-pt 1-2 zmiany zarabiają najmniej. Ale jak można porównywać kilkaset złotych do utraty zdrowia, czasu, niewysypiania się, kontaktów ze znajomymi i rodziną.
BARDZO BARDZO KIEPSKIE ZAROBKI OK 3000 ZŁ Z DODATKAMI OK 3500 ZŁ I TA JEST BARDZO SŁABO. JAK MUSISZ TO SIĘ ZATRUDNIJ ALE LEPIE POSZUKAĆ COŚ ZA LEPSZE PIENIĄDZE.
Czy orientuje się ktoś po jakim czasie od zakończenia rekrutacji są zaproszenia na rozmowy?
- Od jak dawna pracuje Pan w Metrze Warszawskim?
- W Metrze pracuję od 2005 roku. Obecnie jestem instruktorem maszynistów, ale zaczynałem tak jak reszta osób, jako kursant. Zostałem przyjęty na 6-miesięczny kurs, po zdanym egzaminie zostałem maszynistą, po 6 latach awansowałem na stanowisko starszego maszynisty. Od 2014roku jestem instruktorem.
- Skąd pomysł na to by zostać maszynistą?
- Od zawsze interesowałem się kolejnictwem, moi rodzice pracowali i nadal pracują na kolei. Tata był maszynistą, stąd też wzięło się zainteresowanie pracą w tej branży.
- Na czym polega praca instruktora?
- Moja praca polega przede wszystkim na szkoleniu maszynistów, nadzorowaniu ich pracy i wdrażaniu nowych pomysłów i modernizacji wspólnie z innymi działami. Zajmowałem się m.in. wdrożeniem i przeszkoleniem wszystkich maszynistów do pracy na pociągu Inspiro. Sam tą wiedzę zdobyłem na szkoleniu za granicą, ale także w Metrze Warszawskim podczas szkoleń prowadzonych przez zewnętrzne firmy.
- Publikowane jest ogłoszenie o rozpoczęciu naboru na kurs na maszynistę taboru pasażerskiego. Po wstępnej selekcji nadesłanych aplikacji kandydaci zapraszani są na indywidualne rozmowy rekrutacyjne, podczas których przeprowadzany jest też test wiedzy ogólnej na temat Metra Warszawskiego. Wybrani kandydaci kierowani są na badania i po uzyskaniu pozytywnego orzeczenia lekarskiego dopuszczającego do pracy na tym stanowisku rozpoczynają pracę.
- Kto może zostać maszynistą metra? Jakie wymagania stawiane są przed kandydatami?
- Wymagane jest minimum wykształcenie średnie techniczne, np.: ukończone technikum elektryczne, elektroniczne czy mechaniczne potwierdzone dyplomem. Osoby, które ukończyły technikum mechaniczne niekoniecznie muszą znać się na elektryce, ale w trakcie kursu mają właśnie okazję tę wiedzę uzupełnić. Wymagany jest także bardzo dobry stan zdrowia, ze względu na specyfikę pracy szczególnie ważny jest wzrok i słuch. Ważne jest także by kandydat mieszkał w Warszawie bądź okolicach, jest to istotne, ponieważ maszyniści pracują w trzy zmianowym trybie pracy a pierwsza zmiana może zaczynać się już od godziny 5:00 rano, jeśli maszynista musi przyjąć pociąg na terenie Stacji Techniczno Postojowej Kabaty. Liczą się także predyspozycje psychologiczne – maszynista powinien być opanowany i spokojny. Musi wykazać się podzielnością uwagi i umiejętnością podejmowania szybkich decyzji. Powyższe wymogi wynikają z wewnętrznych wymagań, jakie muszą spełnić pracownicy zatrudnieni na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz prowadzeniem pojazdów kolejowych metra.
- Czy kobiety mogą zostać maszynistkami?
- Tak, oczywiście. W ogłoszeniach dotyczących naboru na to stanowisko umieszczamy informacje, że aplikacje kobiet są jak najbardziej mile widziane.
- Jak wygląda kurs na maszynistę?
- Kurs na maszynistę taboru pasażerskiego trwa około 7 miesięcy. Przez ten czas kursanci dowiadują się jak funkcjonuje metro, poznają przepisy, a także uczą się prowadzić pociąg. Obecnie w Metrze Warszawskim mamy 4 typy pociągów i kursanci poznają je wszystkie. Pod okiem instruktora i innego maszynisty uczą się ich obsługi. Przed wyruszeniem na jazdy w tunelu kursanci zapoznają się z obsługą składów Inspiro dzięki specjalnemu symulatorowi. Zasiadając za pulpitem wirtualnego pociągu mogą przenieść się do tunelu I lub II linii i sprawdzić, co widzi maszynista jadąc do prawdziwych stacji. Później kursanci uczą się jak przyjąć pociąg na elektrowozowni mieszczącej się na warszawskich Kabatach. Znaczną część kursu poświęca się na jazdy na torze prób. Prowadzone są także nocne szkolenia w tunelu, gdzie wykonuje się manewry pociągami. Następnie odbywają się jazdy pod okiem maszynisty. Kursanci uczą się jeździć wszystkimi typami pociągów metra na I i II linii, późniejszy egzamin przeprowadzany jest na obydwu liniach.
- Jak wygląda część teoretyczna kursu?
- Każdy kurs prowadzony jest według programu szkolenia teoretycznego i praktycznego kandydatów na stanowisko maszynisty taboru pasażerskiego metra opracowanego przez kierującego przygotowaniem zawodowym. Konkretne zagadnienia i liczba godzin, jaką należy poświęcić na ich przyswojenie jest szczegółowo ustalana i rozpisywana. Wygląda to niemalże jak w szkole, gdzie ustala się plan zajęć i wypisuje się poszczególne przedmioty. U nas jest to m.in. elektryka, elektronika, automatyka, pneumatyka czy budowa taboru. Omawiane są wszystkie zagadnienia, z którymi podczas pracy może zetknąć się maszynista. To nie jest wiedza dotycząca tylko taboru, ale także otaczającej nas infrastruktury metra. Maszynista musi zdobyć wiedzę z tego zakresu, aby prowadząc później pociąg wiedzieć jak postąpić w nietypowych sytuacjach. Gdy dostanie polecenie od dyspozytora ruchu lub coś go zaniepokoi musi natychmiast podjąć odpowiednią decyzję zapewniającą bezpieczeństwo pasażerom. Maszynista musi znać także wszystkie przepisy, zarówno te dotyczące sygnalizacji jak i prowadzenia pojazdu. Kursanci otrzymują materiały, z którymi muszą się zapoznać. Ich wiedza jest na bieżąco sprawdzana, bowiem po każdym zakończonym bloku zajęć teoretycznych przeprowadzany jest egzamin wewnętrzny. Wykładowca, który omawiał dane zagadnienia przeprowadza „sprawdzian”, dzięki któremu wie, jakie kwestie należy ewentualnie powtórzyć tak, aby kursanci dobrze zdali późniejszy główny egzamin.
- Po 7 miesiącach kursant może podejść do egzaminu. Egzamin składa się z części teoretycznej (pisemnej i ustnej) oraz praktycznej. Po zdanym egzaminie przeprowadzana jest autoryzacja, szkolenie stanowiskowe i kursant dopuszczany jest do samodzielnej pracy.
- Czy po zdanym egzaminie otrzymuje się jakiś certyfikat?
- Tak, kursanci otrzymują prawo kierowania pociągami metra wydawane przez Metro Warszawskie i uzyskują prawo do samodzielnego kierowania taborem pasażerskim na obydwu liniach metra.
- Jak wygląda praca maszynisty po zdanym egzaminie?
- Maszyniści na początku trafiają do drużyny manewrowej, gdzie pod okiem instruktora pracującego na linii wdrażani są do samodzielnej pracy. Nie są rzucani na głęboką wodę, tzn. nie trafiają do drużyny jeżdżącej w godzinach szczytu. W tym czasie kursują bardziej doświadczeni maszyniści. Przez pierwszych kilka tygodni pracy maszynista wdraża się w tej drużynie manewrowej, gdzie prowadzi manewry pociągu na stacjach końcowych lub wykonuje podmiany potrzebne dla zapewnienia przerw fizjologicznych innym maszynistom. Po tym okresie czasu maszynista jest przepisywany rotacyjnie do różnych drużyn – manewrowych, szczytowych, całodobowych. Jest to praca w trybie trzy zmianowym po 8 godzin. Oczywiście maszynista nie prowadzi pociągu metra non stop 8 godzin. W czasie swojej pracy otrzymuje przerwę wykonywaną przez innego maszynistę. Każda drużyna ma swoją specyfikę wynikającą z rozkładu jazdy, jeden obieg może więc jeździć przez 6 godzin, inny przez 7 godzin. Ze względu na to, że metro kursuje przez cały rok praca odbywa się we wszystkie dni tygodnia, także te świąteczne. Maszyniści jeżdżą również w nocy, gdy pasażerowie śpią. Przeprowadzane są wtedy przejazdy techniczne oraz jazdy próbne.
- Czy prowadzenie metra na I linii różni się od jazdy na II?
- Tak, to zupełnie inna specyfika pracy. Na pierwszej linii metra jest więcej obiegów, podróżuje nią więcej pasażerów, trasa jest dłuższa, a przede wszystkim jeżdżą nią wszystkie typy pociągu. Na drugiej linii jeździ tylko jeden rodzaj taboru, a trasa jest krótsza, co wiąże się z koniecznością częstszej zmiany kabin przez maszynistę. Jest także zupełnie inny system prowadzenia ruchu. Oczywiście kursanci przygotowywani są do pracy na obydwu liniach metra, poznają wszystkie rodzaje taboru pasażerskiego, by potem móc prowadzić i obsługiwać każdy z nich. Maszyniści mogą mieć swoje indywidualne preferencje jednak muszą znać i umieć obsługiwać tabor na każdej linii metra, aby nie utracić autoryzacji, staramy się je uwzględnić przy ustalaniu grafików. Zależy nam jednak na tym by doskonale znali specyfikę każdego pociągu, tak by w zależności od potrzeb bez problemu zasiąść w kabinie starszego modelu rosyjskiego czy najnowszego Inspiro.
- Czasami słyszy się opinie, że metro jeździ samo i niedługo maszynista nie będzie potrzebny. Ile jest w tym prawdy?
- Maszynista „przyjmuje” pociąg ze stacji techniczno-postojowej, dopuszcza go do użytku i sprawdza wszystkie układy oraz systemy. Przed wyruszeniem na linię musi mieć pewność, że pojazd jest gotowy do bezpiecznej jazdy, bo to właśnie maszynista jest odpowiedzialny za jego przyjęcie i obsługę. To on podejmuje wszystkie decyzje i na bieżąco dba o płynny i punktualny przejazd oraz komfort i bezpieczeństwo pasażerów. Wjeżdżając na stację metra musi mieć pewność, że pas bezpieczeństwa jest pusty i odpowiednio dopasowuje prędkość jazdy, tak by móc bezpiecznie zatrzymać pociąg. To on dba o to, żeby wymiana pasażerska przebiegła bezpiecznie i w miarę możliwości wszyscy zdążyli wsiąść. Decyduje o zamknięciu drzwi, co nie jest łatwe, kiedy pasażerowie wskakują po sygnale zamknięcia drzwi. Pociągi Inspiro są w pewnej części zautomatyzowane, ale to maszynista musi na bieżąco podejmować decyzje, reagować w nagłych sytuacjach i być w stałym kontakcie z dyspozytorem ruchu. Postępując zgodnie z przepisami i wytycznymi maszynista nie powinien odczuwać presji czy stresu związanego z przewozem dużej liczby osób. Oczywiście w godzinach szczytu ma świadomość, że w pociągu może być nawet ponad tysiąc pasażerów, ale maszyniści są przeszkoleni i świetnie sobie z tym radzą.
- Dziękuję za poświęcony czas i rozmowę.
Za 3100 brutto+premia wykonywanie tak odowiedzialnej pracy jest skrajnie nieopłacalne, byłem maszynistą metra kilka lat.Dziś takie pieniądze można zarobić na pierwszym lepszym magazynie logistycznym. Poza tym pensja maszynisty jest strasznie nieuczciwie niska względem innych działów w metrze. Wyobraźcie sobie że moja pensja była o 200 złoty niższa od np przeciętnego warsztatowca. Ja podziękowałem bo ile można być tak traktowanym
Kiedy rusza kolejny kurs?
Witam , mam pytanko. Czy aby zostać maszynistą metra trzeba posiadać wykształcenie średnie techniczne i mieć zdany egzamin zawodowy ? Mam ukończone technikum o profilu elektryk, ale niestety nie udało mi się zdać jednej części egzaminu zawodowego i nie dostałem dyplomu technika. Posiadam tytuł licencjat oraz magister, czyli wykształcenie wyższe. Proszę o szybką odpowiedź.
ja słyszałem że lepiej iść na dyżurnego stacji albo warsztat bo lepiej płacą, u maszynistów mają straszne braki, nie ma chętnych, i stale ludzie uciekają gdzie się da, dlatego pojawiły się ogłoszenia na stacjach i w pociągach.
ja słyszałem że lepiej iść na dyżurnego stacji albo warsztat bo lepiej płacą, u maszynistów mają straszne braki, nie ma chętnych, i stale ludzie uciekają gdzie się da, dlatego pojawiły się ogłoszenia na stacjach i w pociągach.
Trzeba posiadać tytuł technika . Sam też nie posiadam tytułu i nawet w CV zaznaczylem to i tak zaprosili na rozmowe to krzywo patrzyli na to i odp oczywiście negatywna... Tylko strata czasu tam isc i wzroku który można szybko stracić tam...
Trzeba posiadać tytuł technika . Sam też nie posiadam tytułu i nawet w CV zaznaczylem to i tak zaprosili na rozmowe to krzywo patrzyli na to i odp oczywiście negatywna... Tylko strata czasu tam isc i wzroku który można szybko stracić tam...
No i na warsztacie nie narobisz się aż tak a pieniądze te same a nawet i wyższe, gdyż na warsztacie podstawy kwotowo poszły mocno w górę w przeciągu ostatnich 4 lat (u maszynistów o wiele mnie). Na warsztacie jest też możliwość awansu a jak się przyjmiesz jako maszynista to już do innego działu nie przejdziesz. Ogólnie to teraz bardzo dużo maszynistów się zwolniło gdyż warunki płacowe nie są odpowiednie do wykonywanej bardzo odpowiedzialnej roboty. Sam już też się zwolniłem, bo do innego działu nie chcieli mnie puścić a szkoda marnować swój czas tutaj jeżdżąc w kółko jak osioł bez możliwości podnoszenia kwalifikacji i bez samorozwoju.
Od roku pracuję w Metrze Warszawskim i jestem bardzo zadowolony. Plusy: bardzo dobra atmosfera, bardzo dobry kontakt z przełożonymi, uczciwe zarobki, socjal, dodatki takiej jak: premie, bilet - dwie strefy, "grusza".
Maszynisty Taboru Pasażerskiego.
http://www.metro.waw.pl/praca-i-praktyki-w-metrze
rekrutacja@metro.waw.pl
Pracownicy dzialu PRP traktuja metro hak prywatny folwark, instruktorow w metrze niema! Na kursie szkoli Cie maszynista. Jezdzis za nastawnikiem, maszynista siedzi z boku i sie przyglada, jedyna reakcja jaka moze podjac to wcisniecie ham.awaryjnego. Ci ,,instruktorzy" z dzialu PRP jedynie co robia na szkoleniu to przychodza i przeczytaja (nie wytłumaczą) przeczytaja instrukcje. Wiekszosc czyta ja zle (pozdrawiam Pana Stefana z sekcji szkolen) w zdaniu gdzie jest slowo ,,nie" poprostu go pomija co zmienia kompletnie sens zdania. Ci niby instruktorzy maja zero przygotowania pedagogicznego (moze,mooooooze maja wiedze, ale nie potrafia jej przekazac). Po zdanych egzaminach i wielkich trudach, trzeba sie przyszykowac, ze przez pierwsze lata wszystkie weekendy i swieta, oprocz jednej niedzieli w miesiacu trzeba zasuwac. W swieta wolne otrzymuja najpierw starzy pracownicy. Metro z organizacja pracy, szkolen, a nawet z ukladaniem grafikow, zatrzymalo sie w czasie w ktorym otwarto pierwsza stacje. Wieje komuna ;p Moje sugestie dla METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.: Zmienic kompletnie szkolenie
Każdy wypowiada sie na temat, ktory zna osobiscie, co do szkolenia na dyzurnego niemam pojecia. Dzial PRP-chodzi o biuro bez maszynistow. MASZYNISCI bardzo fajni i zyczliwi.
Jeden wielki (usunięte przez administratora) praca popychacza a.nie masZynisty Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zleeee
Proszę coś napisać o Straży Metra Warszawskiego? Mam KPOF i broń i zastanawiam się...
Witam.Dwa lata temu próbowałem sie dostać do działu torowego w metrze.Od dziesięciu lat pracuje jako monter na kolei także uważałem że mam szansę na dostanie tej pracy.Niestety nie doczekałem sie odzewu..Postanowiłem sprawdzić czemu tak się stało.Popytałem kilku osób i okazało sie że aby dostać się do tego działu trzeba zgłosić sie do(usunięte przez administratora).Jest on podobno główną osobą od przyjęć w tym dziale czym, chwali się do wszystkich..(usunięte przez administratora).Ściągnął już tam pół rodziny i wszystkich znajomych z miejscowości w której mieszka i dalej szuka chętnych.Najlepsze jest to że oni nie mają kompletnie nic wspólnego z tym zawodem..Jak to możliwe w dzisiejszych czasach!?Metro Warszawskie podobno cały czas się "rozwija" a jest tak że jeden zwykły pracownik decyduje o tym kto jest przyjęty do firmy.Kiedy składałem CV miałem nadzieję na zawodowy rozwój ale po tym jak dowiedziałem sie jak to wyglada nie chcę mieć nic wspólnego z tą firmą.Jestem z Warszawy i nie dowierzałem żę takie rzeczy mogą sie dziac w tak dużej spółce..Mam nadzieję żę ktoś tym sie zainteresuje i skończy ten proceder. Moje sugestie dla METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.: Nie polecam pracy w tej firmie.
W kiedyś była kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, która stwierdziła że na stanowiskach pracy są zatrudniane osoby, które nie spełniają wymogów, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury "rozporządzenie odnośnie wymagań jakie powinny spełniać osoby na stanowiskach w zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego", a po deregulacji zawodów wewnętrznych przepisów Metra Warszawskiego ( maszynista, dyżurny ruchu i itd.) I widać, że ta polityka nadal jest prowadzona, czyli układy i kolesiostwo. Czekać tylko jak kiedyś stanie się tragedia i do Metra Warszawskiego wejdzie Prokuratura. A sam osobiście wolę nie korzystać z usług Metra Warszawskiego.
Informujemy, że Pracownicy Metra Warszawskiego Sp. z o. o. zatrudnieni na stanowiskach związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego spełniają wymagania zgodnie z obowiązującymi przepisami.
To bardzo dobrze, że procedury są u was przestrzegane, ponieważ żeby nie skończyło się tak jak pod Szczekocinami czy lot prezydencki do Smoleńska, bo za ignorancję płaci się wysoką cenę.
Szkoda że są usuwane niektóre słowa,które bardzo dobrze opisują Metro Warszawskie. Wszyscy się zajmuje płacami,a (usunięte przez administratora)się szerzy.
Chciałem zostać maszynistą. Proponowana stawka na kursie: MINIMUM KRAJOWE, a stawka po kursie i egzaminach: NIEZNANA. Dziękuję bardzo. To w Biedrze czy innym Lidlu na dzień dobry masz większy start.
Powodzenia na kasie w Biedronce w takim razie. Idealny wpis do CV. Zero myślenia u ciebie, wiem, że na kursie zarabia się mało, ale ty się wtedy uczysz a nie pracujesz. Generujesz koszty dla firmy. Rozumiesz? Coś tu ściemniasz z tą nieznaną stawką, jak zawsze stawka jest podawana od razu podczas rozmowy o pracę.
Zdecydowanie lepszym wpisem w CV będzie "Przestawianie nastawnikiem jazdy i znajomość szlaku tunelów metra". A stawka po kursie jest wiadoma, 3000-3050 brutto podstawy, ale nie zawsze jest podawana na starcie aby potencjalny kandydat nie uciekł za szybko.
Ściemnianie z nieznaną stawką - dobry bajer. Sherlocku Holmesie, gość który ze mną rozmawiał podał mi tylko stawkę na chwilę obecną. Zapytałem go o zarobki już po zaliczonych egzaminach - facet nie potrafił mi tego powiedzieć. Nie chce mi się dokładnie tłumaczyć przebiegu z rozmowy kwalifikacyjnej, wszak ja mam taki punkt widzenia, a ty masz swój punkt widzenia, no i na tym się skończy rozmowa.
Dziwne... Mi stawke podali, z zastrzeżeniem że z dużym prawdopodobieństwem do czasu zakończenia kursu będzie wyższa niż podają teraz bo najprawdopodobniej w między czasie będą podwyżki...
Mi też stawkę podali 3 koła brutto i jeszcze jakaś premia ale podobno mieli zakaz mówienia o stawkach i ta osoba ładny (usunięte przez administratora) dostała za to że podzieliła się z nami tą informacją Ogólnie to na warsztacie wyższe stawki mają więc byle do końca kursu a potem się okaże co dalej
To ciekawe co mówisz, na własnym przyszłym stanowisku (po kursie) twierdzisz, że był problem z poznaniem potencjalnego wynagrodzenia ale już wiesz gdzie zarabiają więcej. To ty się tam byłeś szkolić czy ganiać po warsztacie i wypytywać kto ma więcej, to się do warsztatu przyjmij skoro lepiej tam płacą·
czy ktoś się orientuje i mógłby podpowiedzieć na temat zarobków mechanika taborowego?
Witam jakie są świadczenia socjalne w MW i w jakiej wysokości
Staram się o pracę w Metrze. Zrobiłem rozpoznanie i muszę powiedzieć, że nie jest tak kiepsko w porównaniu z innymi firmami w Warszawie. Mam tu na myśli przemysł ciężki. Jak dostanę tę robotę to będę się cieszył bo teraz zarabiam 2380 na rękę po 21 latach.
Jak na razie firma stabilna.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 97.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 4 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w METRO WARSZAWSKIE Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.