Nie polecam tej firmy pod żadnym względem obsługa bardzo słaba ,brak zainteresowania klientem ...
Dzień dobry, biorę udział w rekrutacji na ajentkę sklepu. Chciała bym poznać opinie na ten temat. Jak to jest z zarobkami, ja to jest z zabezpieczeniem czy utrudniają potem żeby nie zwracać pieniędzy? Czy ajent musi wyrobić x godzin itd. Powiem szczerze, że zabezpieczenia mnie przerażają bo jednak to nie mało.
Hejka.Kaucja zwracana jest po 3-ch miesiącach,bo takie jest wypowiedzenie.Godziny do wyrobienia policz sobie jak w kauflandzie to pracujesz od 7 do 22 od poniedziałku do soboty.no i niedziele pracujące.A co do zarobków to zależy ile ludzi będziesz zatrudniać.Ale na kokosy nie licz. jak zwiążesz się z tą firmą to współczuję i życzę powodzenia
Witaj Co do zarobków - we wcześniejszych wpisach są najważniejsze informacje.Nie będę się powtarzać :) Jeśli chodzi o godziny... Uważam,że nie znajdzie się salonik....w którym Partner by coś zarobić,nie musi jakiejś części ich "wypracować". Kaucja....nie wiem,czy są jakieś problemy ze zwrotem.Jest formą zabezpieczenia,więc w sytuacji braków lub szkód, jej część może isć na ich pokrycie.??? Jedno jest pewne....podjęłam współpracę z Tabak kilka lat temu i wpłacona wtedy kwota dziś ma już inną wartość.. Chyba że po rozwiazaniu umowy Firma zwróci ją z odsetkami, biorąc pod uwagę inflację ;) Pozdrawiam
Rekrutacji na ajentkę.. w sensie to jak franczyzobiorca? Czyli nie do końca pracownik jakby nie?
Hej czy wiecie coś na temat zw likwidują wyspy Iqos w naszych punktach wszystkie podobno tabak nie chce współpracować
Kochane...zawiedzione i rozcazrowane współpracą z Tabak.. . Tak szczerze? Jest jak jest...,wszystko co pisałyście to prawda...podpisałam się pod tym,i zgodziłam w 100%...mogłabym dodać nawet więcej spraw,o ktorych nie było mowy na forum.. Ale..uznałam że to bez sensubo tylko wylewacie żale.....maile do Tych z Góry...wiadomo...Bicie Głową w mur...mają Swoją wizję...,i spławią pionka... Nie tędy droga...Tylko w "kupie siła"..Jeśli Partnerzy się zjednoczą,to są w stanie wynegocjować zminy, Wypowiadajcie Umowy,albo Działajcie dalej,w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości.Powodzenia!
Tabak ma w głębokim poważaniu ajentów i ich rezygnację. Jest 3 miesięczny okres wypowiedzenia, poszukają nowego ajenta który dalej będzie toczył tę kulkę g*wna i tak to będzie wyglądać.
Telefonicznie pani poinformowała mnie, że w nowootwartym od grudnia tego roku saloniku będę mogła liczyć na około 10000 miesięcznie, konieczna jest działalność gospodarcza. Z tych pieniędzy oczywiście musialabym opłacić pracowników i zus więc nie zostałoby mi nic, 10000 kaucji i wisienka na torcie-weksel in blanco :) Jeśli nie chcesz "pracowac" charytatywnie to zapomnij o współpracy z Tabakiem.
Zasady zatrudnienia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej czy ktoś wie jak wyglada rezygnacja jako ajenta ? Mam już dosyć pracy (usunięte przez administratora) wszystko idzie w górę koszty ZUS a firma tabak nie potrafi dać podwyżki .. mimo ze pisałam maila ile zarabiam ile mam kosztów to i tak było na nie .. wiec dziękuje bardzo niech weźmie sobie ktos inny już wole iść na kasę i mieć urlop możliwość pójścia na l4 i praktycznie za te same pieniądze .. mimo ze włożyłam w swoją prace ogrom serca i poświęciłam mnóstwo pracy i wysiłku Ale sorry ile można pracować za (usunięte przez administratora) pieniądze
Pracowałam w tabaku jako sprzedawca, na 3/4 etatu. Wynagrodzenie- takie jak wszędzie- najniższa krajowa + premia od sprzedaży. Praca jak każda inna, na pewno lżej niż w żabce czy biedronce.
Hej, ja mam dokładnie takie same odczucia i przemyślenia jak Ty więc z końcem listopada dałam po prostu wypowiedzenie umowy z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia więc pracuję (męczę się) do końca lutego. Niedawno minęły trzy lata pracy jako ajent i cały czas na tym samym procencie prowizji- brak słów...mimo iż tak jak Ty starałam się z całego serca i wkładałam mnóstwo wysiłku w funkcjonowanie saloniku na najwyższym poziomie. W ciągu roku miałam tydzień urlopu, ciągły stres i myślenie o tym, czy nic się nie wydarzy i będzie miał kto stać za ladą. Punkt wysokoobrotowy = brak przerwy nawet na jedzenie i stanie na nogach po 8/9 godzin non stop spotęgowało u mnie niewydolność krążeniową w nogach. Wszystko to przeważyło szalę i zdecydowałam o odejściu a tak jak piszesz koszty zatrudnienia pracownika ciągle w górę ,wypłaty dla nich w górę a gdzie w tym wszystkim MY ? Ciekawe czy kierownictwo Tabaku też pracuje kilka lat bez podwyżek...
Ja tez już dałam wypowiedzenie bo nie da się tak pracować dłużej praca fajna ludzie mili ale z tego nie wyżyje .. nasz punkt akurat nie jest wysokoobrotowy wiec co za tym idzie nie wyrabiane targetów i brak premii a targety wysokie . Tez pracowałam 3 lata jako ajent i tak jak piszesz ten sam procent wynagrodzenia przez ten czas mimo iż wszystko z roku na rok idzie w górę pracownicy chca zarabiać więcej na zlecenie trzeba dać 19,7 gdzie się totalnie nie opłaca takiego pracownika zatrudnić bo zarobi więcej niż my jako ajenci Ja tez miałam tylko tydzień urlopu i ciagle były telefony SMS bo dziewczyny wolały się upewnić czy wszystko robią dobrze Brak urlopu chora nie chora musisz iść bo liczą się h żeby nie stracić takich rzeczy jest wiele więcej .. i pytanie do firmy tak ma wyglądać praca ajenta gdzie MY jesteśmy osoby które podjęły się prowadzeniem starają się jak mogą robią wszystko z dużym zaangażowaniem płaca za to wysoka cenę bo poświeciły się w 200% swojej pracy a otrzymują wynagrodzenie takie ze płakać się chce .. Wystarczy spojrzeć w ogłoszenia ile osób rezygnuje bo przejęcia saloników jest mnóstwo ogłoszeń
Asia,Julka,zadzam się z Waszymi opiniami w 100 % Też jestem partnerką Tabak..od ponad 3 lat...Jesze nie podjęłam decyzji o końcu współpacy...ale jestem temu bliska.. Więc wiemy,o czym mówimy...Proszę o kontakt prywatny,jeśli chcecie pogaać..
Tak bardzo wiem co czujesz. Prowadzę salonik od 4 lat i od paru miesięcy myślę by zakończyć współpracę.
Hej myślę nad podjęciem współpracy jako ajent Trafiki. Czy ktoś mi powie czy prowizja wypłacana jest od sprzedaży netto czy też od wysokości marzy? Czy jest jakieś stałe wynagrodzenie ajenta? Czy jeżeli sam staję za ladą bez pracownika mogę liczyć na lepszy zarobek? i czy to w ogóle się opłaca?
wynagrodzenie jest płacone od obrotu brutto i podzielone na produkty wysokomarżowe i niskomarżowe plus prowizja za lotto plus premia za target. Ja pracuje i jestem zadowolona wczesniej prowadziłam punkt konkurencyjny i dostawałam za tą samą pracę 2000 mniej a jak na rynek wrocławski to spora różnica. Mam też fajną regionalną zawsze pomocną. Ludzie w handlowym też spoko. Generalnie jak robisz swoją pracę to nikt Ci się nie wtrąca i jest ok.
Hej, jak masz wysokoobrotowy punkt to będzie ok, a jeśli jakaś pipidówa gdzie będą się sprzedawać same fajki i lotto to nie licz na kokosy. Sam za ladą możesz sobie postać, owszem, tydzień czy dwa. Jak długo tak wyrobisz? Godziny punktów w kauflandach od 7 do 21, w niektórych miejscowościach nawet dłużej. Życzę powodzenia i końskiego zdrowia.
Może i masz racje ale jak jest punkt niskoobroty a targety jak z kosmosu to ciężko wyrobić zapłać teraz ZUS podatki pensje dla pracowników a tobie się zostają ochłapy. Ludzie i kierownik ze w porządku nie maja tutaj nic do rzeczy a pracować. No chyba ze ktoś siedzi z przyzwyczajenia i nie obchodzi go ze gdzie indziej ma wypłatę lepsza umowę o prace urlop i po 8h nic go nie interesuje to powodzenia
Ludzie w handlowym sa spoko ?Bo dla mnie to sa tak nieogarnieci jakby świeżo zarządzanie i marketing skonczyli . Towar wysokomarzowy z roku na rok jest albo ten sam albo malo interesujacy i lezy miesiącami az go kurz porośnie.
Hej dziewczyny. Też jestem Partnerem i myślę o wypowiedzeniu. Pracuję czwarty rok na tej samej prowizji. Utrzymanie pracownika kosztuje coraz więcej. Zastanawiam się czy firma zdaje sobie sprawę z tego że jak partnerzy zaczną odchodzić ,to zatrudnienie i utrzymanie pracowników będzie kosztować ich więcej ,niż podwyżka dla partnerów. panie dyrektorze najwyższy czas obudzić się i pomyśleć o tych ,którzy ciężko pracują żeby Wam żyło się dobrze. Bo nam po opłaceniu pracowników zostają ochłapy.
Doskonale Cię rozumiem ale firma i tak z tym nic nie zrobi ja już swoje wypowiedzenie dałam i odrazu mi się lżej zrobiło ze nie będę musiała być dostępna 24/7 psychicznie.. Ja o podwyżkę pisałam dwa razy i odmowa wiec ile można się prosić o swoje wydaje mi się ze p (usunięte przez administratora) jest tego zdania ze ktoś weźmie potrzyma 2 lata i przyjdzie następny naiwniak chyba mało go interesuje to ile ktoś poświecił czasu serca nerwów… chyba ze ktoś lubi prace charytatywnie to polecam spełni się w 100%
Choć byłam oddana tej firmie przez 15 lat, na początku nawet zadowolona z pracy, to z czasem przez głupie emaile, coraz więcej obowiązków, ciągłych zmian grafiku, zero podwyżek i wiele innych rzeczy, zamierzałam się zwolnić. Na szczęście Tabak sam zrobił to pewnego poranka, bez żadnego słowa zapowiedzi i nie musiałam wracać już do tej głupiej firmy po urlopie. Nie ma tego złego...Dostałam przynajmniej odprawę i do końca m-ca, od 13stego, nie musiałam już przychodzić do pracy( zapłacili). Nie trzeba się czepiać czegoś jak rzep psiego ogona. Teraz żałuję, że zwolnili nas tak późno:)))
To jest powód do radości że za ok 15 dni roboczych dostała pani odprawę bez świadczenia pracy ? Skoro po tylu latach jest 3 miesiące okresu wypowiedzenia???????????? firma napewno była zadowolona.
Hejka możecie napisać jak wygląda poinformowanie pracowników że wchodzi ajent? Jak z okresem wypowiedzenia i zasiłkiem?
Mnie przyjęły 3 młode pracownice, bylo to dla mnie ogromne zaskoczenie, jedyny punkt w Bełchatowie, 2 tygodnie szkoleń, w tym międzyczasie 9 dni kwarantanny, po 1.5 miesięca pracy okazało się że dostałam wypowiedzenie na okresie próbnym, nowa kierowniczka nie miała o niczym pojęcia, tak jak ja zresztą, bo decyzję podjął wcześniejszy kierownik, który odszedł kiedy podjął decyzję, koleżankom chyba nie przypadłam do gustu, i decyzja była juz podjęta o zwolnieniu w dzień kiedy szłam na badania, tak dziwna sytuacja ale po mojej interwencji nikt się tym nie zainteresował. Tyle co zdołałam się dowiedzieć to koleżanka Justyna miała duży wpływ na kierownika, dziewczyny wcześniej odchodziły po okresie próbnym, po moim zwolnieniu też. Nowa kierowniczka miała obserwowac sytuacje. Nie wiem co tam jest grane, ale na pewno jest coś nie tak. Więc ostrzegam przed przyjęciem się do Tabak w bełchatowie
Trzeba się też do czegoś nadawać i mieć jakiekolwiek pojęcie żeby ogarnąć dość sporo jak na tak niewielki salonik. Widocznie nie udźwignęła Pani tak dużej wiedzy, skoro odpadla Pani już w okresie próbnym ????
Odradzam podejmowania jakiejkolwiek współpracy z tą firmą. Kierownictwo w ogóle nie liczy się z pracownikiem . Płacą śmieszne pieniądze, co chwilę zmieniają grafik, tylko tak aby absolutnie nie zapłacić żadnych nadgodzin, a i jeszcze dokładają obowiązków . To że ktoś ma swoje plany też ich nie obchodzi. Na regionalnego w razie problemów nie ma co liczyć bo i tak jedyne co usłyszysz to musicie sobie radzić.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w TABAK POLSKA Sp. z o.o.?
Jak wyglądały u was warunki wypowiedzenia umowy, w momencie kiedy przejmował was ajent.
Firma która traktuje pracowników,jak śmieci . Polityka firmy Tabak polega,na tym ( od tego roku ) że kiedy pracownikowi kończy się umowa,na czas określony i następną musi już dostać,na czas nieokreślony ten dostaje wypowiedzenie z pracy ( z dnia,na dzień się o tym dowiedziałam,jednak nie mieli nawet,na tyle odwagi żeby osobiście Mnie o tym poinformować ) . Dowiedziałam się o tym przypadkowo,jakie mają wobec Mnie plany Z tego co się dowiedziałam z pewnych źródeł każdy pracownik,na moim miejscu został potraktowany w ten sam sposób . Nie doceniają pracownika i płacą śmiesznie małe pieniądze a oczekiwania ciągle rosną . Nie polecam pracy w tej firmie .
Regionalni i firma i regionalni myślą że my nic nie wiemy. wystarczy wejść na stronę jakie firmy i ile dostały z tarczy. Pomoc od regionalnych zapomnijcie wpadają na sklep i jak mają dobry humor to kontrola wypadnie w miarę dobrze. Ale nie daj Boże jak pani ma zły humor wtedy się słyszy że to jest nie tak tamto też źle, ale pani nie pamięta że sama to pozmieniała jak była na wcześniejszej kontroli. Nawet Żabki podnieśli wypłaty i to dużo. a jak pracują w niedzielę to mają dodatkowe pieniądze.
Ta firma to jakieś jedno wielkie (usunięte przez administratora) ! Liczy się tylko sprzedaż kasa i nic więcej za nic maja pracowników ajentów! W centrali wszyscy najmądrzejsi ale jakby mieli tak zasuwać użerać się z klientami pilnować gazet towaru to może wkoncu przejrzeli by na oczy ! Jestem ajentem ale już mam dosyć targety kosmiczne praca praktycznie non stop wiecznie coś w tyłkach nie pasuje urlopu tez nie masz bo musisz chodzić żeby mieć jakaś wypłatę ileż tak można kierownik jak przyjdzie w złym humorze to wszystko zle nawet to co sam poprzestawiał w ostaniej wizycie maili do zrobienia na już dziesiątki . Droga firmo pora zacząć docenić ludzi bo gdyby nie my byście g ... mieli a my tez jesteśmy tylko ludźmi i po za wasza chora firma mamy swoje życie rodziny problemy wiec warto odpuścić a nie wiecznie pokazywać jacy to my jesteśmy najgorsi a wy najlepsi i P.M pora pomyśleć o podwyżkach bo koszty wszystkiego idą w górę ale my dostajemy ochłapy oby pan kiedyś tak zasuwał za takie pieniądze i liczył od wypłaty do wypłaty bo to co z nami robicie to już przegięcie !!! Obyście tam wszyscy przy tych klawiaturach kiedyś znaleźli się w naszej sytuacji !
Dokładnie!!! Zgadzam się ze wszystkim w 100 % Z roku na rok wszystko idzie do góry np. ZUSy, pensje minimalne dla pracowników a nasza wypłata prowizyjna stoi cały czas w miejscu i to jest dla mnie najwieksza kpina bo to oznacza że z każdym rokiem w kieszeni zostaje coraz mniej - gdzie tu logika?!!! Zasłanianie się centrali pandemią i tym że są konkursy itp. itd. na których można ,,dorobić" to żenada, bo to nie z ich kieszeni idzie hajs tylko z firm zewnętrznych a od siebie nie chcą dać nic więcej, jeszcze bezczelna odpowiedź na prośbę o podwyżkę procentu prowizyjnego że przecież podpisywałam umowę i zgodziłam się na takie wynagrodzenie psss.... ale nie podpisywałam żadnego papierka że ta kwota będzie mnie obowiązywać do końca mojej współpracy z nimi, człowiek na etacie zarabia co roku coraz więcej a nas mają za co? Za jakiś gorszy sort? ????☹️Aaa i to że windujecie ceny nie znaczy że utargi poszybują w kosmos, bez przesady- macie klientów za (usunięte przez administratora)? To ja co chwila wychodzę na idiot** jak ktoś pyta o cenę i słyszę w odpowiedzi - ileeeee? Nie to ja dziękuję... Sory ale gilzy za 12,50 które są u nas ktoś kupi sobie ,, tuż za rogiem" za 8 zeta albo lufki szklane (1,5) młodzi ludzie śmieją mi się w twarz bo oni kupują gdzieś indziej za max 50 groszy, gilzy P&S gdzie przed podwyżką sprzedawaliśmy mnóstwo, przyjeżdżało ich po 10-15 szt. w każdej dostawie, teraz nie kupuje ich nikt, i takich przykładów mam na pęczki...
Najlepsze w tym wszystkim, że przyrosty po 30- 60% planowane. Człowiek się stara wykonuje plan, ale w prowizji to niewiele zmienia. Wprowadzają głupawe towary: ładowarki, kable, gdzie o to wcale się nikt nie pyta. Pytam po co? Może centrala dopytała by Partnerów, o co pytają klienci, a nie wrzucać bezsensowe towary zalegające na sklepie lub zapleczu. Mi osobiście brakuje by coś zrobić ze słodyczami, które się terminują a ich cena nie zachęca klientów do zakupu, mimo polecenia. Brakuje towarów dobrze rotujących, które szybko by można upłynnić w sprzedaży. Od dwóch lat w ladzie brak nowości, tylko ciągle te same towary.
no mamy nowy towar słuchawki ładowarki no i cały zestaw plastrów a i płyn na komary i kleszcze same hity. Tak no i te wspaniałe gilzy P&S cena za 250 sztuk zwala z nóg. Nie pamiętam już kiedy je sprzedałam. 550 sztuk gilz Orion u sąsiada kosztuje 8,50 u nas 12,50 ludzie pukają się po głowie i pytają z kto ustala takie ceny. Firma od nas żąda wyrobienia kosmicznych targetów .Płacenia za przeterminowane słodycze ,teraz jeszcze będziemy obciążeni za błędy jakie niby są w Banku(0.05gr za mało lub za dużo) Firma oszczędza na partnerach ,może już czas szukać oszczędności u źródła zacisnąć pasa przyjść do pracy na miesiąc do wysokoobrotowego saloniku, zobaczyć jak to wygląda z naszej strony. Może wtedy Regionalni Dyrektorzy docenią tych którzy na ich pensje pracują.
Podobno od sierpnia Kauflandy będą otwarte w niedziele niehandlowe. Jak myślicie, czy saloniki też mają się szykować na całotygodniową pracę? Trochę się tego obawiam, niedziela handlowa to u mnie najslabszy utargowo dzień, więc siedzenie za kasą kilkanaście godzin wydaje się całkowicie bez sensu. Już widzę jak centrala będzie nam argumentować, że to dla nas szansa na zwiększenie obrotów. Co o tym myślicie?
Jeszcze nic nie jest przesądzone , ponoć w projekcie jest ustawa pozwalająca na handel tylko tym punktom ,gdzie dochód z usług pocztowych/kurierskich jest przeważający nad innymi usługami czy sprzedażą co w Kauflandzie na pewno nie ma miejsca...ale jedno czego można się spodziewać po naszej firmie (jeśli przejdzie ten handel w niedziele niehandlowe ) to to, że na pewno będziemy otwarci...niestety, myślę ,że nawet nie ma co liczyć na skrócenie godzin otwarcia
Od 5 września kauflandy otwarte. Kierownik regionalny P. Dorota pewnie będzie gadać że tak szansa, brać udział w konkursach to większe zarobki. Płaca powinna być adekwatna do pracy, chcą niedziele otwierać to rozmowa powinna się zacząć od conajmniej 3000 zł w górę podwyżki. Koszt pracownika w niedziele jeżeli takowy będzie chciał przyjść to kilkaset złotych conajmniej .
Bycie ajentem dla Tabak to jakieś nieporozumienie. Teraz jeszcze wymyślili że Niedziele otwarte a finansowo bez zmian. P. Dorota tylko to tamto, zero pomocy z jej strony, udaje najmądrzejszą a nie ma wiedzy na podstawowe tematy oraz nie ma pojęcia o faktycznym prowadzeniu kiosku. Weszła "Pandemia" ucięli forsę, w tym samym momencie jak z tarczy finansowej PFR wzięli 3.5 miliona. Jak prowadzić kiosk jeszcze w niedzielę skoro obroty w ogóle nie spadły, przy niedzieli wzrosną a finansowo płaczą. P. Dorota mogła uciąć pieniążki a teraz mów że ona nie może podwyższyć. Śmiech na sali.
Nie polecam. Współpracowałem z firmą od marca 2017 roku i do stycznia 2021 roku. Prowadziłem 5 saloników Trafika. Na początku pandemii wszystkie sklepy partnerskie zostali porzucone na samodzielną wałkę z pandemią, od Tabak Polska dostaliśmy tylko groźby że jak nie będą otwarte sklepy to zostaniemy beż kasy. Później Tabak Polska bardzo obniżył wynagrodzenie za prowadzenie sklepów. Był okres że nawet nie mogłem zapłacić pracownikom bo z prowizji mogłem zapłacić tylko podatki. Złożyłem wypowiedzenie na 3 umowy z 4, w okresie 3 miesięcy przekazałem te sklepy. Ostatni sklep prowadziłem jeszcze kilka miesięcy, ale jednego dnia rano przyjechał kierownik regionalny i powiedział że w tym momencie muszę przekazać sklep i podpisać wypowiedzenie. Wypowiedzenie nie podpisałem i żadnego odstępnego nie dostałem. Uwaga (usunięte przez administratora) partnerów.
Nie pomogę tym wpisem, ale chciałam tylko napisać że do tej pory cieszę się, że nie przejęłam Trafiki. Kierownik mocno namawiał ale wolałam być zwolniona i wziąć odprawę niż brać ten interes na swoje barki. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :)
W Trafice jest ok bo nie pracujesz za najnizsza krajową, wypłata na czas w porównaniu do Biedronki to niebo, a ziemia jest to że mam bardzo blisko do pracy :). Na sklepie miła atmosfera, nie musimy tyle zapieprzać co kasjerki w innych sieciach. Zapraszam do pracy sami ocenicie. Nie patrzcie na negatywne komentarze bo to piszą osoby zwolnione, lub którym nie chce się pracować.
W tabak nie pracowałam ale potwierdzam informacje na temat biedronki, druga sprawa ze pracuje akurat w kauflandzie-polecam i nie slysze zeby moje kolezanki z trafiki narzekaly, swego czasu myslalam nawet o zmianie, czesc opini tutaj to moze faktycznie pisza osoby ktore zostaly z jakiegos powodu zwolnione z pracy.
Mam pytanie ile średnio zarabia normalny pracownik tabak na pełnym etacie po 8 h i do którego dnia miesiąca są robione wypłaty?
Bzdura totalna, bo widocznie jesteś w jakimś lepszym punkcie. Ja pracuje tam ponad 10 lat za najniższą krajową, więc albo ktoś tu kręci albo nas wykorzystują.
Nie wiem, w jakim puncie pracujesz ale ja zatrudniałam się w 2017 roku gdzie pensja minimalna na rękę wynosiła 2 tys. brutto a mnie zaproponowano 2 tys. ale netto !!! Byłam w pozytywnym szoku, kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej zapytano mnie ile chciałabym zarabiać ,odpowiedziałam,że 1800 (mam 25 km. do pracy więc trochę schodzi na paliwko) na co usłyszałam ,że otrzymam 2 tys netto...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TABAK POLSKA Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy TABAK POLSKA Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 55.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TABAK POLSKA Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 45, z czego 8 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TABAK POLSKA Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w TABAK POLSKA Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.