W dniu 11-07-2019 w OBI postanowiłem kupić deskę sedesową. Na Dziale wybrałem jedną wysoko zamocowaną z ceną 40,99zł. Poproszony o podanie sprzedawca powiedział, ze to jest ostatnia sztuka. W domu okazało się że nie pasuje do sedesu. Postanowiłem ją zwrócić i kupić inną już w/g wzoru zabranego z domu. U sprzedawcy dowiedziałem się że "deska" nie podlega zwrotowi bo to był towar o obniżonej cenie. Na moje pytanie dlaczego nie powiedział mi tego przed zakupem nie odpowiedział i skierował do punktu obsługi klienta. Tam sytuacja się powtórzyła że- nie podlega zwrotowi!!! Nie wytrzymałem nerwowo i śwignąłem tym zapłaconym zakupem na podłogę w punkcie obsługi a paragony położyłem na ladzie. Kupiłem nową deskę. W tym momencie podszedł do stoiska wysoki pan i powiedział żebym poszedł z nim do punktu obsługi to spróbuje dokonać zwrotu zapłaconych 40,99zł. W punkcie powiedziano mi że moje paragony zostały już zutylizowane!! Gratulluję OBI sposobu na zarabianie pieniędzy. Deskę mam jedną a zapłaciłem za dwie. Emeryt Ryszard Dziamski os. Lecha 16/54
Panie Ryszardzie a pytał Pan czy towar przeceniony podlega zwrotowi, pewnie nie... Regulamin zwrotów wisi koło Informacji głównej. A co do zagubionych paragonów, to nikt Panu ich pilnować nie będzie. Chyba jest Pan dorosłą osobą????
Czy obsługa miała chomikować jakieś paragony klienta, który sobie poszedł? Jeśli klient odchodzi, nie wspomnę o rzucaniu towarem (chyba wyszła słoma z butów), to obsługa ma obowiązek pozbyć się paragonu, a nie łąskawie czekać aż może komuś się przypomni. Ludzie, myślenie nie boli!
Nie rzucił Pan na podłogę tylko w pracownika, jak już wylewa Pan żale to pisz Pan prawdę. Wstyd- akurat byłem i widziałem. Ci ludzie gdyby mogli to by przyjęli, ale nie mogą się rządzić sami- taki mamy klimat. Trzeba bylo nie "świgać" deską. Nie pozdrawiam! P.S. Polecam się wyluzować na tej emeryturze i ogarnąć, bo ci w OBI też pracują na Pana emeryturę użerając się z takimi jak Pan.
Przemyślcie 5 razy, czy chcecie tu robić. A jak już chcecie się tu zatrudnić to przypadkiem nie pokazujcie, że za dużo umiecie i potraficie. Róbcie tylko co wam każą, i to nie za szybko, i nic od siebie nie dawajcie. Po co macie szarpać, jak i tak dostaniecie na koniec miesiąca tyle co gość, który pół dnia ściemnia. A jak pokażecie to potem będziecie pierwsi do jakiejś poważniejszej roboty. Jeszcze będą patrzeć, żebyście za leni i nieogarów zasuwali. Zero motywowania pracownika do dawania z siebie więcej. Co najwyżej usłyszysz od kierownika że jest z ciebie zadowolony, ale co z tego, skoro nie idą za tym żadne finansowe następstwa. A jak już dostaniesz podwyżkę, to się okaże, że gość, który przyszedł później, ma tyle samo na start. Ale tobie będą przypominać, że przecież dostałeś, to co, nie dasz rady pracować jeszcze więcej i jeszcze szybciej? Generalnie jak komuś się nie chce robić, zależy mu tylko żeby odbębnić swoje 8h i zgarnąć jakąś kasę, to robota dla niego. Póki cokolwiek robisz (albo umiejętnie udajesz) i nie pyskujesz, to nic ci nie zrobią, nawet jak zupełnie nie masz pojęcia co jest 5.
'Co najwyżej usłyszysz od kierownika że jest z ciebie zadowolony, ale co z tego, skoro nie idą za tym żadne finansowe następstwa.' od kierownika działu kas tego nie usłyszysz :)
Nie polecam działu kas, robota monotonna, ciężcy klienci i nie ciekawa atmosfera w nadzorze kasowym. Traktują Kasjerki jak parobków, ciągle się ludzie zwalniają, a oni ciągle zdziwieni dlaczego?
Co do romansu to został proszę Państwa wysłany już email z informacją do głównej siedziby w Warszawie jaki i w Niemczech. Zostały one, również poinformowane o pracownikach pracujących na wózkach widłowych pod wpływem alkoholu jak i o wspomnianej wyżej Pani Bronchildzie znanej wszystkim jako kierownik kas i POK, która wprowadza swój specyficzny sposób dotyczący zarządzania pracownikami, który jest oczywiście jak zostało napisane powyżej beznadziejny.
Dwie tury rozmów - pierwsza z kierownikiem działu, druga z dyrektorem. Rozmowa (z Marleną - kierowniczką działu Ogród) b. przyjazna, spokojna, miła. Chyba najnormalniejsza rozmowa kwalifikacyjna w moim życiu :) Uczciwie opisała warunki, wymagania, opowiedziała, jak wygląda praca w dziale, uprzedziła, że pracy jest dużo, opowiedziala o kolegach. Na moje pytania dostałam porządne, uczciwe odpowiedzi. Na rozmowie zrobiła na mnie tak dobre wrażenie, że chciałam dla niej pracować. Z dyrektorem też b. spokojnie. Podczas pierwszej rozmowy (z kierownikiem) wypełnia się krótki test z rodzaju "w stosunku do ludzi jestem... wybrać: przyjazny, żartobliwy, itd" Wyniki wysyłane do Warszawy. Wynik "przyjąć/nie przyjąć". Ale decydujące zdanie o przyjęciu ma kierownik działu - bo to on musi się potem z nami męczyć :)))
Nie było dziwacznych, ani niezręcznych pytań. Pytania o zainteresowania, umiejętności, dlaczego chcesz pracować właśnie w OBI, itp.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Technik- Instalator systemów alarmowych
Ogrodnik, Sprzedawca
Przepracowalem w obi kilka dobrych lat, wiele sie przezylo zlych I dobrych chwil. Moge powiedziec ze praca na moim dziale byla przyjemna:) jednak nie o tym chce napisac. Dyrektor R chyba nie widzi albo nie chce widziec tego co sie tak naprawde dzieje za jego plecami. Nie nalezy on do najprzyjemniejszych person tam ale ma swoje zasady I calkiem dobrze udaje mu sie zarzadac marktetem. To Ze jego zastepca M (czlowiek o znanym nazwisku jednego z piosenkarzy)chce go wygrysc. Dodatkowo a moze to najwazniejsze ze dziela go dosc zarzyle stosunki z jedna z zastepczyn dzialu POK (imienia K). Kazdy na markecie o tym wie tylko nie Farki. Wtf o co chodzi???? Bylo jeszcze kilka takich “zwiazkow” kobiet z niskim szczeblem do dyrektorow. Wszystko to jakos zamiatane jest pod dywan , dla mnie patologia. Dyrektorze otworz oczy!!!!
Może dlatego Pani (usunięte przez administratora) jeszcze w markecie pracuje.Bo styl zarządzania jaki ona prezentuje i Kierownik ps (usunięte przez administratora) jets beznadziejny!!!!. Tylko ludzie nie idą z tym do dyrekcji, z wiadomych względów, tylko się zwalniają , i tak przemiał ludzi na kasach ogromny!!!!
Co do romansu to został proszę Państwa wysłany już email z informacją do głównej siedziby w Warszawie jaki i w Niemczech. Zostały one, również poinformowane o pracownikach pracujących na wózkach widłowych pod wpływem alkoholu jak i o wspomnianej wyżej Pani Bronchildzie znanej wszystkim jako kierownik kas i POK, która wprowadza swój specyficzny sposób dotyczący zarządzania pracownikami, który jest oczywiście jak zostało napisane powyżej beznadziejny.
Praca tam to fikcja(usunięte przez administratora) Byłem tam na działem budowlanym, wiadomo że obsługa to ciężki kawałek chleba jednak to nie klienci byli problem(usunięte przez administratora)główny kierownik spoko gość skóry do pomocy jednak no właśnie jednak, ludzie to wykorzystywali, drugi Pan (usunięte przez administratora)bal się rozmam8wać z pracownikiem, każda odmowa w jego stronę skutkowało tym że uciekał z hali i radz że sam bo go nie ma, trzecia pani (usunięte przez administratora), wporzo babka, przejęła się zabardzozmianą działu. Pracownicy, podział lepszy gorszy jak wszędzie jednak każdy każdemu, jak ja tam byłem to była grupa 3 osób (usunięte przez administratora) w trzech pgarnialismy drzwi płytki panele i magazyn naapokojnoe. Jeżeli chodzi o usługę cięcia... Dobre raczej szeroki zakres usług stolarskich... Jeden stolarz i wieczny problem ze nie dotnie czegoś na już... (usunięte przez administratora) Nie ma pojęcia do dwcenieniu pracownika i wiecznie gada o tym jak bardzo słabo poszła sprzedaż i pyta dlaczego? Bo jest nas za mało. Jak mu tak odpowiedziałem to mię powiedział że wina nie leży po stronie za małej kadry tylko jakości obsługi... Teraz krótko. Pracowałem tam dłuższy okres czasu na dziale budowlanym i mogę powiedzieć ciężko nie przez pracę tylko przez to że ten dział jest faworyzowany...
brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej. odpowiedź miała być w ciągu 3 dni lecz nie było żadnej. słabo
Dlaczego ludzie podejmują pracę w takim miejscu ? Praca w takich sklepach jest bardzo ciężka - niby jak na budowie. Ja obecnie pracuję teraz przy wykończeniu domów i powiem szczerze nie jest tak ciężko nawet w większości prac poradziły by sobie kobiety. Zarobki ok 3-4 k. na rękę
KLIENTKA - OBI to jeden wieli syf - pojechałam do obi 30 km specjalnie po dużą ilość iglaków - na stronie internetowej duży wybór, a w sklepie pustki. Więc jako klientka proponuję zabrać się do roboty, a nie zajmować się " rąbaniem (usunięte przez administratora) quot; wszystkim w koło. Macie jednego klienta mniej. A takie niechlujstwo doprowadzi do tego, że stracicie ich jeszcze więcej.
Chciałem tam pójść do pracy ale niestety nie przeszedłem ich ,, testu „ czy się nadaje na prace z klientem, mimo doświadczenia w budowlance i stolarce. Zatrudniają natomiast ludzi którzy przeszli test ale nie mają zielone pojęcia na temat pracy przy remontach itp. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zmienić kierownictwo i formę zatrudnienia ponieważ nie ma tam ludzi kompetentnych łącznie z pseudo kierowniczkiem.
Witam. Ja również nie przeszedłem tego pseudo testu, ale podjąłem tam pracę. Z testu wynikało, że będę zbyt agresywny co do klienta... Po czasie mogę stwierdzić, że z obsługą radzę sobie bardzo dobrze w porównaniu do większości osób które ten test zaliczyły pozytywnie. Mam wrażenie że test ma na celu zweryfikować czy potencjalny pracownik jest ugodowy i można z niego zrobić marionetkę. Co do samej rekrutacji boli trochę że wcześniej nabyte doświadczenie nie jest w żaden sposób respektowane i nie przekłada się na zarobki. Możesz mieć spore doświadczenie w budowlance, a i tak będziesz pobierał wynagrodzenie identyczne, albo nawet mniejsze od nowo przyjętego pracownika dla którego jest to pierwsza praca i poza graniem na komputerze nie ma żadnego doświadczenia.
Rozgoryczenie po stracie pracy w dobrej firmie przesłanie rozsądne myślenie?
Zdecydowanie nie polecam pracy w Hobby Markecie! A już na pewno, jako Doradca Klienta. On robi za wszystko! Ma obsługiwać klientów, spisywać zlecenia/zamówienia (ok), dokładać towar, szykować zlecenia, itd. Dziwią się dlaczego nowi pracownicy, przepracują kilka dni/miesięcy i się zwalniają? Może dlatego, że płaca nijak ma się do obowiązków?! Przychodzi się godzinę przed otwarciem i zostaje się 45 min. po zamknięciu, po co? Bo Sz. P. dyrektor sobie jakiś czas temu tak wymyślił. Wcześniej było normalnie i każdemu odpowiadało. Obrót był zrobiony, a i klient zadowolony. Zleceń nie ma jak naszykować, ponieważ nie są już dostępne żetony, więc np. osby lub płyty gk, najlepiej byłoby chyba na plecach przenieść... Oczywiście w innych sklepach OBI od naszykowania zlecenia, odpowiedzialni są logistycy. Dyrektor zatrudnia każdego, ponieważ nikt nie chce tam pracować. Jakikolwiek szczun po studiach z zerową wiedzą o towarze jest przyjmowany lub obibok, który na 8h pracy, widać go z 2/3h, a przez resztę czasu chowa się na magazynie. Mimo, że kierownictwo jest tym faktem oburzone, sklep przedłuża mu umowę i daje znikomą podwyżkę, czyli równowartość tego, co u konkurencji dostanie się po okresie próbnym! Kierownicy od jakiegoś czasu też są nowi, Mówią (dyrekcja), że "widzicie, łatwo u nas o awans". Tylko szkoda, że kierownikiem na dziele Budować jest człowiek, który przez cały czas pracował na drugim końcu sklepu. Nie ma fachowej wiedzy na temat sprzedawanych produktów, ale nie ma się co dziwić. Oczywiście dostaje po uszach na okrągło od przełożonych. Pewnie przede wszystkim dlatego, że jego dział jest najgorszy w obrotach, ale skoro wykwalifikowany personel cały odszedł (był pracownik, który wiedział, gdzie jakikolwiek produkt jest w sklepie i to nie na którym dziale, ale w której alejce, po której stronie, w którym miejscu wzdłuż alejki i np. w której kuwecie. Ale nie umiano go docenić, więc odszedł) i przyjmuje się byle kogo, to jak ma być inaczej?! Główny dyrektor (nazywany przez pracowników Farkim, od Lorda Farquaada) ma gdzieś pracowników! Jeden z pracowników pracował prawie 4 lata. Na słowa, że pracownik chciałby podwyżkę, ponieważ nie wystarcza mu na życie, dyrektor stwierdził, żeby przeprowadził się z kawalerki do 1 pokoju (wynajem) i mu będzie wystarczać. Pracownik wstał i wyszedł bez słowa. Dyrektor wpisał mu do akt, że jest arogancki w stosunku do dyrektora... śmiech na sali. Na magazynie też pracuje ktokolwiek. Młody szczun, który co chwila pyskuje lub nie przychodzi do pracy. Chcę go zwolnić, ale nie ma kto za niego przyjść… Ale identyczna sytuacja ma się również na innych działach. Nowe kasjerki, które dopiero co przyszły to też normalny widok ostatnio. Ze starej brygady na sklepie niewiele już zostało. Zachęcam iść do konkurencji. Tam dostanie się godziwe wynagrodzenie i chociażby prawdziwe paczki na święta. W OBI dostaje się jakąś śmieszną premię, z której (za moich czasów) i tak odliczali za darowane wino... Jeszcze na koniec, pracownicy po połączeniu tego wszystkiego mają gdzieś sklep i przychodzą tylko odbębnić swoje i jak najszybciej wyjść z tego bur...
Farkiego dawno powinni zwolnić, chamski, niekulturalny w stosunku do swoich podwładnych, i się dziwią że w ciągu miesiąca odchodzi 5 osób , przychodzą następne i odchodzą.
Witam! Chce się zatrudnić w Obi jako logistyk. Czy jest tam ktoś kto pracuje lub pracował i chciałby się podzielić swoim doświadczeniem z ową firma?
Cieszy fakt, że chciałbyś rozpocząć pracę w firmie OBI szwedzka. Mało osób wypowiada się o tym pracodawcy, ale miejmy nadzieję, iż znajdzie się osoba, która posiada interesującą Cię wiedzę. A już wysyłałeś do nich swoje dokumenty?
A zatem to świetnie! Trzymamy kciuki za to, by wkrótce zaprosili się na rozmowę kwalifikacyjną. Nie zapomnij tylko o informowaniu Nas na bieżąco o przebiegu tej sytuacji. A wiesz może, czy firma OBI szwedzka posiada jeszcze jakieś wolne stanowiska pracy?
Widzę, że Agata aktywnie zachęca do zatrudnienia się w Obi, szkoda tylko, że robi to w ramach współpracy z Obi. Alojz jeżeli masz alternatywę to daj sobie spokój z Obi w Poznaniu. Jeżeli nie masz wyjścia to zatrudnij się tam, ale gwarantuję Ci, że zwolnisz się szybciej niż myślisz :-)
Treść Twojego komentarza nijak się ma do kwestii, o którą Cię zapytałam. Bardzo zatem proszę, żebyś nie robił już sobie żartów, bowiem na to forum wchodzą osoby, chcące dowiedzieć się czegoś konkretnego o pracy w OBI szwedzka. Czy teraz już zechcesz im pomóc, wyrażając merytoryczną opinię o tym pracodawcy?
Taki czas, że brakuje ludzi do pracy i to w każdej branży. Dobrze, że można zarobić więcej.
Jaka jest praca w OBI? - ciężka! Pracuję w OBI już wiele lat. Można się przyzwyczaić. Prawdą jest, że zarobki są poniżej krytyki za ciężką pracę. Brak pracowników powoduje to, że pracujesz za dwóch czy trzech. Stanowisko doradcy klienta to fikcja, gdyż nie ma czasu, by się klientem zająć, masz dużo innych zajęć. Większość problemów wynika z braku peronelu i z tego, że nie zabiega się o to, żeby zatrzymać doświadczonych pracowników a wdrożenie nowych pracowników trwa. Organizacja pracy na niektórych działach też nie jest najlepsza, miejsca w magazynie jest mało i "dokopać" się do towaru to prawdziwa sztuka (i spororo czasu). Niestety, bałagan panujący na regałach jest nie do ogarnięcia przy tak małej obsadzie i tylu obowiązkach. Niemniej nie mogę się zgodzić, że atmosfera w pracy jest zła, bo tak nie jest. Może się zdarzyć, że nowi pracownicy pozostawieni są sami sobie, ale to wynika z braków kadrowych ale zawsze mogą się zwrócić o pomoc i nie zostaną odprawieni z kwitkiem. Oprócz braków kadrowych największym mankamentem są zarobki i brak jasnej i przejrzystej ścieżki kariery czy też dodatków stażowych. Podwyżki pensji, jeżeli w ogóle są, rzadko pokrywają inflację i przyznawane są bez jakiegoś uzasadnienia czy jasnych kryteriów. Jedno jest pewne, w momencie powstawania OBI w Poznaniu wydawało się, że będzie to jeden z lepszych pracodawców w Poznaniu. I może tak było przez pierwszy rok działalności. Jednak jak mówi przysłowie - "wszędzie lepiej gdzie nas nie ma".
fajny producent ale ostatnio wolę kupować mebli tu https://zumm.pl/
@Mlody Widzę, że jesteś bardzo zainteresowany pracą w firmie OBI szwedzka - to dobrze. Czy już postanowiłeś złożyć tam swoją aplikację, a może nadal masz to dopiero w planach? Proszę, żebyś nas informował na bieżąco o swoich poczynaniach.
Witajcie, chcialbym zatrudnic sie w OBI, co powiecie o stanowisku mlodszy doradca klienta ? co taki ktos robi w tej pracy ? jak wyglada dzien w pracy. Chcialem zlozyc na dzial budowlany bo najbardziej na tym sie znam. Co powiecie tez na temat tego dzialu ? Bylem calkiem niedawno w OBI i widzialem ludzi z napisem Logistyka, czym ktos takie sie zajmuje ? Jak wyglada awans w tej firmie ? Dzieki za odpowiedzi, mam nadzieje ze pomoze :)
Awans? Jako nowy pracownik już się nie wbijesz do starego układu także o awansie zapomnij. Logistyka rozrzuca towar z dostawy po sklepie a wieczorem szykuje transporty. Dział budowlany? Najgorszy z możliwych. Oprócz tego co najważniejsze biegania za klientem jak już uda Ci się mu coś sprzedać to przeważnie musisz mu wrzucić towar na wózek np. 20 paczek płytek po 30 kg każda (ostatnio klientela się wycwaniła i przyjeżdza sama pani której musisz wrzucić na wózek a potem jeszcze z wózka do samochodu :) ) A tak to chodzisz po dziale i sprzątasz, układasz, dokładasz towar (bo logistyka akurat ma lepsze zajęcia) np. dowozisz kilka palet płytek i po pół palety do przerzucenia albo kleje, cementy itp. też po pół palety do przewalenia. Jak już się natyrasz i podejdziesz sobie do informacji działowej żeby sięwody napić czy odsapnąć akurat pojawia się ktoś z dyrekcji i dostajesz (usunięte przez administratora) że nic nie robisz. Tak to mniej więcej wygląda :)
@Ssox Cieszy mnie to, iż postanowiłeś wziąć udział w dyskusji na temat OBI szwedzka. Jednakże Twój komentarz jest trochę chaotyczny i przez to inni użytkownicy forum mogą nie zrozumieć, co chciałeś poprzez niego przekazać. Może zatem uzupełniłbyś swoją wypowiedź - byłeś albo jesteś pracownikiem w tej firmie?
Brak slow zero kontaktu z kadra kierowca - tysaca 1,5 nu raka - ne idu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OBI szwedzka?
Zobacz opinie na temat firmy OBI szwedzka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OBI szwedzka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 37, z czego 1 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OBI szwedzka?
Kandydaci do pracy w OBI szwedzka napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
