Osoby które interesują się pracą w firmie Obi, zachęcam by śledziły oficjalną stronę tego pracodawcy w internecie: https://www.obi.pl/kariera/ Obecnie ten pracodawca prowadzi szybki rozwój na Polskim rynku, więc potrzebuję nowych pracowników do swych oddziałów. @Sic!, piszesz w swoim komentarzu o fajnych imprezach integracyjnych, proszę napisz jak one wyglądają? Czy kadra kierownicza również uczestniczy w wyjazdach? Zachęcam was do pisania nowych komentarzy w tym wątku!
Po zrobieniu uprawnień alpinisty postanowiłem zrezygnować z pracy w OBI i udać się na K2. Wędrówka na szczyt okazała się łatwiejszym zadaniem niż praca jako doradca klienta w tej pseudo firmie. Brak premii (a nacisk na tajemniczego klienta jest), ciągłe obiekcje ze strony dyrekcji i kierowników (wykonywanie 54 zadań na raz i późniejsze pretensje że nie są one wykonane) to tylko wierzchołek góry lodowej. Rotacja w tej "firmie" jest tak duża że po dwóch dniach wolnych poznałem tylko jedną osobę. Chodzi tutaj o stałą klientkę a nie pracowników. Wymagają niemożliwego a płacą tyle co w sklepach odzieżowych. Wstyd. Nie warto marnować czasu i zdrowia. Kadrowa pod koniec roku ma tyle teczek byłych pracowników że podczas palenia ciepły front sprawia że lodowce topnieją. Żeby wymagać tego czego oni oczekują trzeba płacić godziwe pieniądze i szanować pracowników. Nie żyjemy w Korei Północnej.
Gratuluję zdobycia specjalistycznych uprawnień z pewnością doświadczenie przyda się w przyszłości, aby podjąć decyzję jakie firmy omijać. Zgadzam się z tym, że K2 to pikuś. Jak komuś zależy i chce się wykazać to pracuje bardzo ciężko, ale po czasie ( miesiąc za miesiącem, rok za rokiem) mu się odechciewa, gdy widzi, że nie ma to pokrycia w tzw. docenieniu pracownika, a jeżeli ktoś jest tzw. "ściemniaczem" to się tam odnajdzie - Ci zaangażowani będą robili za niego, a ich frustracja z powodu niedocenienia będzie rosła jeszcze bardziej. Takie błędne koło, aż do punktu kulminacyjnego, w którym, jak Alpinista postanowią sami siebie docenić i odejść. Bardzo duża rotacja jest dlatego, że jest to ciężka praca fizyczna, a tak wiele obowiązków na jednego pracownika przytłacza, a gdy już się nadźwiga, nabiega, naużera z klientami to wynagrodzenie go przytłoczy po raz drugi. Natomiast latem nawet potrójnie, bo wtedy do ciężkich prac należy dodać przylepioną do całego ciała odzież. W największe upały pot leci po *****, nawet klienci wyrażają wtedy wyrazy współczucia. Praca dobra na pierwszą po skończeniu technikum lub zawodówki (bo głównie potrzeba im roboli) albo dla tych co mieszkają z rodzicami i chcą dorobić na przyjemności, bo nie stosuje się tam polityki uczciwego wynagradzania czy premiowania zaangażowania, aby dorośli ludzie mogli godnie żyć. Ja też nie ubolewam z powodu swojego odejścia ze Szwedzkiej. Ciekawe doświadczenie, żeby przekonać się ile człowiek jest w stanie znieść, taki runmageddon zawodowy. Trzeba umieć siebie uszanować, jak wiesz, że pracujesz ciężko i uczciwie, a dla pracodawcy to się nie liczy to znaczy, że nie ma sensu kopać się z koniem i czas się pożegnać. Dlatego też wielu dobrych, zaangażowanych pracowników, którym naprawdę zależało odchodzi po latach pracy, gdy już dociera do nich, że dobiegli do ściany, której nie przeskoczą. Nie mówiąc o młodych nowych, którzy jeśli się trafią to też w zamian za zaangażowanie chcą czegoś w zamian i odchodzą jeszcze szybciej. To zresztą chyba nic dziwnego. Podsumowując: Zalety: - umowa o pracę, - wynagrodzenie zawsze na czas, - fajne imprezy integracyjne (ale to bardziej zasługa ekipy niż pracodawcy), - dodatki świąteczne, - prywatna opieka medyczna, - kierownicy w porządku, jak ktoś jest ok to oni też, - wielu fajnych współpracowników, którzy solidaryzują się w swej niedoli, Wady: - wynagrodzenie niewspółmierne do zakresu wykonywanych obowiązków, - dużo chodzenia, dźwigania, przenoszenia - na wielu działach naprawdę ciężka praca fizyczna, - nadgodziny (oczywiście płatne lub do wybrania, ale obowiązkowe), - premie uznaniowe/motywacyjne/jakiekolwiek - brak, - tzw. "wczasy pod gruszą" nie wystarczają nawet na bilet miesięczny, - latem w upały temperatura powyżej 30st.C i okropny zaduch, - przedmiotowe a nie podmiotowe podejście dyrekcji (a może to ogólna polityka firmy) do pracowników - najlepiej, żeby jak najmniejszym nakładem/kosztem zrobić jak najwięcej LUB po co dwa/trzy konie do jednego wozu, jak jeden też pociągnie.
Proszę o informację jaki socjal jest w Obi,czy są trzynaste pensje i jakieś premie?
Proszę o informację jaki pakiet socjalny OFERUJĘ market Obi,czy jest 13-nasta pensja, czy są premie?
Dwie tury rozmów - pierwsza z kierownikiem działu, druga z dyrektorem. Rozmowa (z Marleną - kierowniczką działu Ogród) b. przyjazna, spokojna, miła. Chyba najnormalniejsza rozmowa kwalifikacyjna w moim życiu :) Uczciwie opisała warunki, wymagania, opowiedziała, jak wygląda praca w dziale, uprzedziła, że pracy jest dużo, opowiedziala o kolegach. Na moje pytania dostałam porządne, uczciwe odpowiedzi. Na rozmowie zrobiła na mnie tak dobre wrażenie, że chciałam dla niej pracować. Z dyrektorem też b. spokojnie. Podczas pierwszej rozmowy (z kierownikiem) wypełnia się krótki test z rodzaju "w stosunku do ludzi jestem... wybrać: przyjazny, żartobliwy, itd" Wyniki wysyłane do Warszawy. Wynik "przyjąć/nie przyjąć". Ale decydujące zdanie o przyjęciu ma kierownik działu - bo to on musi się potem z nami męczyć :)))
Nie było dziwacznych, ani niezręcznych pytań. Pytania o zainteresowania, umiejętności, dlaczego chcesz pracować właśnie w OBI, itp.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Technik- Instalator systemów alarmowych
Ogrodnik, Sprzedawca
@X czyli praca w OBI według Was wiąże się z dużą ilością obowiązków. A jeśli chodzi o warunki zatrudnienia? Czy są one adekwatne do wymagań? Można liczyć na dodatkowe premie, czy benefity? Czy na ich poziom wpływa staż pracy? Piszesz też, że więcej osób odchodzi niż przychodzi. Dużo firm ma obecnie problem z brakami w kadrach. Czy w związku z tym widać jakieś zmiany?
Nie polecam, OBI serio. Nie zatrudniaj się tam, wszędzie jest lepiej niż w OBI
Na stronie internetowej firmy można znaleźć ofertę pracy na stanowisko Młodszy Doradca Klienta. Ostatnie komentarze dotyczące OBI jako pracodawcy są już sprzed kilku miesięcy. Czy od tej pory w firmie zaszły jakieś istotne dla pracowników zmiany? Na co obecnie można liczyć?
Nie polecam firmy, jeden wieki syf i bałagan, żeby wydobyć jakiś towar z magazynu trzeba mieć uprawnienia alpinisty, a dyrektor chodzi i wymyśla. Jako doradca bedziesz musiała zajać się 54 rzeczami na raz a obsługa klienta jest na samym szarym końcu, na czym bardzo cierpi jej poziom. Ogólnie Doradca klienta robi wszystko w tym markecie, jako jedyne stanowisko w OBI robi on wszystko, łącznie z robotą logistyki i DPT. W sumie to stanowisko powinno nosić nazwę MŁODSZY MURZYN. Taka nazwa będzie bardziej adekwatna. Większość ludzi raczej odchodzi z OBI niż przychodzi.
Swoją przygodę z OBI zacząłem i skończyłem na rozmowie kwalifikacyjnej, jadąc ma złamanie karku żeby się nie spóźnić na rozmowę, zostałem zaproszony przez Panią M. na luźną pogawędkę i rozwiązanie wspomnianego już wyżej testu Tomasa. Test miał być wysłany do centrali i ja pewny swego myślałem że mogę poczekać dzień dwa na odpowiedź, a tu się okazało że Pani M. oddzwoniła do mnie 3 godziny później i zaprosiła mnie na ponowną rozmowę tym razem z dyrektorem. Kiedy powiedziałem że umówiona godzina mi nie pasuje to usłyszałem, że termin nie podlega negocjacją... zacząłem się zastanawiać co to za firma... osobiście poczułem że już na wstępie nie szanuje się przyszłego pracownika.
Kiedyś tam pracowałem....ale dość krótko, bo na więcej nie miałem cierpliwości. Uwaga na pana zastępcę kierownika na dziale technika - taki niski, łysy - kieruje ludźmi jak nauczycielka w przedszkolu.
Zgadzam się z Niemiaszkiem. Dział Ogród - faktycznie chyba najprzyjemniejszy. Kierowniczka - Marlena - b. troskliwa i opiekuńcza. Jesli trzeba pracuje noca, zeby rano jej ludzie mieli mniej pracy. Chce się dla niej dobrze pracować. Ludzie tam zżyci, lubią się, pomagaja nowym. Nie czuję się, że to korpo. Duzo studentow. Atmosfera - wiele zależy od kierownika działu - to oni mają na co dzień kontakt z dyrekcją. Marlena znana z tego, że walczy o swoich ludzi jak lwica. Dyrektor John faktycznie budzi u ludzi najmniej zaufania, ale kontakt z nim minimalny - zwykle ogranicza się do shake-handów. Słyszałam o nim b. niemile opinie, mnie osobiście nic zlego nie spotkalo, wiec nie pisze. Praca wymagająca fizycznie - zwłaszcza dla chłopaków. Dużo noszenia i chodzenia, bo odległości duze (z krokomierzem wyszło kolegom ponad 20km dziennie(?). Czasem też na zimnie i w deszczu. Praca od 6.00 rano do 14:15 lub 13.00 do 21:15 z przerwą 30 min. Podczas inwentury, albo w gorących okresach po 10 godzin, czasem i nocki. Wtedy jest się już porządnie zmęczonym, bola nogi i ręce :/ Ochrona miła. Dobra opieka medyczna w Luxmedzie i zawsze terminowo pensje. Mam inne doswiadczenia niż luck. Kiedy zaczynalam ludzie b. mi pomagali, cierpliwie tlumaczyli, uczyli - b. ich za to polubilam. Chlopaki z dpt, logistyki tez mili, pomocni.
Hej, wiecie jakie zarobki ma specjalista utrzymania ruchu? Można liczyć na odpowiednie szkolenia, a to duży plus.
Robota raczej ciężka, zależy od działu. Jak jest sezon to zap..... szczególnie ogród i budowlanka.Na DPT i plytkach zapi... cały czas. Co do Johna, to kawał sku... (zakrawa o mobbingowanie). Kolo jak ma zły dzień (prawie każdy) to dopppp się o byle co jak np. stoisz chwile bo czekasz na coś lub w jego obecności robiąc coś z kumplem z działu rozmawiasz o czym innym niz praca juz Cię jeb jak psa. Co do dyra facet raczej w porządku idzie normalnie z nim pogadać i podobnie jak Łysy opie r daje ale zasłużony. Kasa się wacha 2300-2500 brutto i premie które są rzadko. Socjal jako taki jest. Często oferty pracy są bo dużo osób przez meczenie Johna daje sobie spokój po kilku miesiącach w tym ja.
(usunięte przez administratora)
11 zł / h brutto
Praca bez szału. Rozmowa rekrutacyjna prymitywna, najważniejszy jest test Thomasa. W zasadzie wygląda to jak łapanka. Mają problem z kadrą. Zarobki 2300 brutto w okresie próbnym bez premii. Po okresie próbnym każdy ma inną stawkę: doradca klienta powinien otrzymać wynagrodzenie w przedziale 2400-2500. Premia 200 zł brutto za target miesięczny, 300 zł brutto za tajemniczego klienta (gdy tylko dział się załapie - wyłącznie 100 brutto). Ponadto 15% zniżki, opieka medyczna i premia roczna, jeżeli sklep wyrobi target. Atmosfera różna. Zależy od działu. W markecie funkcjonuje grupa wzajemnego wsparcia, która czyha aż Farkiemu (głównemu dyrowi) powinie się noga i przy ich zadowoleniu dyrem zostanie JOHN. Grupa składa się w większości z donosicieli. Farki w zasadzie jest całkiem niezłym dyrem i też mądrze zatrudnił sobie zastępcę z doświadczeniem w Kaście, wzmacniając nieco swoją pozycję. Praca w takiej atmosferze jest bardzo ciekawa :) Trzeba na siebie uważać z każdej strony, bo wielu z kolegów to konfidenci, którzy szukają najdrobniejszych potknięć. Najlepszym działem jest chyba ogród (choć teraz w sezonie będzie dużo roboty) i budowlanka (ciężko, ale przynajmniej jako taki zespół, o ich kierowniku mówią miś Harribo :-) ). Na DPT też chyba ok, no ale roboty naprawdę w brud. Na technice jednym z kierasów jest koleś w bardzo długich włosach. Współczuję tym, co muszą się z nim użerać. Jeżeli chodzi o samą robotę no to firma dobra na start w sprzedaży, albo dla tych co nie mają perspektyw. Praca sama w sobie nieskomplikowana, przy czym w OBI wyznaje się zasadę jak najwięcej zrobić, jak najmniejszą liczbą rąk. Nieprzyzwyczajeni do chodzenia i dźwigania, braku wsparcia od innych szybko wysiadają. Był kiedyś chłop co po 2h poszedł do domu :) Nie mniej chętnym powodzenia!
cała prawda, brak pomocy ze strony kolegów.Nowy zostawiony sam sobie.Towarzystwo wzajemnej adoracja, połowa kierasów nie nadaje się na swoje stanowiska. Jeśli jest syf na magazynie to winny jest jego kierownik i zespół a nie pracownik hali. Przykładów można mnożyć
Za mało ludzi jest w tej firmie wykwalifikowanych,gdzie stawiają na staż pracownika i lepsze szkolenia, tzn za mało ludzi na poszczególnym dziale, tak aby pracownik mógł podejść do kasy ponieważ wiele kodów się nie zgadza, promocje nie "wskakują" do kasy, Specjalnie podstawiają ludzi,żeby sprawdzić czy dobrze skasujesz produkt tzw. Tajemniczy klient, a jak ktoś źle skasuje to nawet po tyg. pracy mogą go zwolnić, stali pracownicy wybierają sobie dni kiedy oni chcą pracować, a nowe osoby muszą brać to co jest i zapierniczać w weekendy. Swego czasu widziałam że były oferty na magazyniera umowa o dzieło i dla mnie jest to śmieszne, ponieważ magazynier może spadnąć z drabiny i będzie musiał pokrywać leczenie z własnej kieszeni.
"pomoże" miało być :)
umiejętność pracy zespołowej w tym markecie nie istnieje - jesteś nowy radź sobie sam( rzadko zdarzy się ktoś kto pomorze ci bez łaski).
Hahaha jak ponad 2000 skoro masz max 1500 netto plus 200 zł BRUTTO premii? Nie dajcie się oszukać!!!!
Zarobki są różne. Wiążą się z doświadczeniem i stanowiskiem. Nie są złe. Jeżeli chodzi o samą pracę, to zależy gdzie trafisz. Napracujesz się, ale bez przesady. Atmosfera też ok, choć wiadomo w takim kolosie trafiają się ludziska, którym satysfakcję daje kablowanie na innych. Generalnie warto spróbować, wyrobić sobie zdanie.
2000 brutto a tyrasz za trzy osoby na dziale i tylko rumienisz się przed klientem gdzie są inni pracownicy tego działu ..a ty na to niestety na tej zmianie teraz jestem tylko ja...i niestety się nierozdwoisz.. a masz dołożyć towaru zmienić cenówki i jeszcze obsługiwać klientów a jak ktoś prosi o towar z górnych składów drabina i sięgasz a robi ci się sznur klientów...i nawet cię niedocenią...czesto walczysz w pojedynkę a masz 8 alejek w której zawsze woła klient...ciężka robota
Nikt tutaj nikogo nie obraża, przedstawia tylko realia, co chcesz wiedzieć konkretnie, może pomogę i Cię uświadomię?
Ad, nie pracowałeś tam to się nie wypowiadaj, ja pracowałem i wiem jak tam jest. Popieram Pracownika. Opisał prawdę i tak w bardzo kolorowych barwach jak dla mnie. To co się tam dzieje to istna gehenna. Ponad 2000 zł, chyba brutto bo na rękę dostaniesz 1500 zł za cały miesiąc tyrania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OBI szwedzka?
Zobacz opinie na temat firmy OBI szwedzka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OBI szwedzka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 37, z czego 1 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OBI szwedzka?
Kandydaci do pracy w OBI szwedzka napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
