BO TO trzeba na stacje zadzwonić i zapytać. Jeśli nic się nie zmieniło to nr telefonu to(usunięte przez administratora) możliwe, że już nie potrzebują pracowników ale zadzwonić można
Z tego co wiem to potrzebują kierownika, kasjerów a także pracownika podjazdu.
Sin wiesz co to jest sarkazm? Przeczytaj sobie jeszcze raz wpis "koleżka"
"Ja słyszałam" , "Jestem tylko ciekawy" koleżko zdecyduj się jakiej jesteś płci bo ewidentnie widać, że pracujesz na stacji. Podstawowym błędem jest to, że w pierwszej wersji jest "ja słyszałam" wiec na 100 % jesteś kobietą. Niestety tak to działa i pewnych cech naszego mózgu nie ominiesz, pisałaś z automatu.
hahahaha normlanie wgniotło mnie w kanapę hahaha, jak tam ogłoszenie, że szukają pracowników wisi odkąd pamiętam. Na portalach ogłoszeniowych, których niestety nie mogę wymienić są ich ogłoszenia miesiąc w miesiąc. Nie wkleję bo administracja wykasuje mój post za reklamę... byś się zdziwił. Powiem Ci przyjacielu - przyjęcia są.
Wiem, że są literówki w stylu "jest taka odważna", ale pisałam to jako osoba w płci żeńskiej i pod wpływem emocji nie zwrcacałam na to uwagi, przepraszam, jeżeli jest Pan Płci męskiej.
Przed wystawieniem komentarza przeczytałam wcześniejsze wypowiedzi i mam jedną rade. Jeżeli "kierownik" stacji chce imion i nazwisk to proszę bardzo, pomimo tego, że sam/sama podpisuje się bez danych osobowych... ( kierownik ) oczywiście wszystko jest jak najbardziej na miejscu, ale jeżeli wymagamy niby "odwagi" jak to Pan/Pani napisała od ludzi, którzy dzielą się swoją opinią to wypadało by podpisać się z imienia i nazwiska? czyż nie? Przecież Pan/Pani jest taka odważna... Nawiązująć do pewnej sytuacji, w której dzieci przyjeżdżaja autobusem po 3-tygodniowym obozie na stację - widzą się z rodzicami, tańczą dla nich i w pewnym momecie wychodzi jakaś kobieta... mówi, że nie mogą tu byc bo to grozi to wypadkiem... oczywiście rodzice, w tym i ja patrzyliśmy na to lekko z przymróżeniem oka, bo przecież takie sytuacje mi jako opiekunki nie zdażyły sie na stacji o ile mnie pamięć nie myli od 10 lat... później żeby było śmieszniej okazało się, że przyszedł "niby" bardziej pewny siebie Pan, który później okazał się prowadzącym stacji z informacji jednego z człoknów obozu. Wypowiedział się na temat zagrożenia, ale po reakcji rodziców oddalił się tak szybko, że żaden rodzić nie zdążył wytłumaczyć mu, że wszystko jest w porządku, że dzieci, które z nami jeżdzą mają swoich opiekunów i to oni odpowiadają za ich bezpieczeństwo. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz, po co te ławki koło stacji ? no po co ? Jest tam na tyle duży teren porównując do innych stacji na, których bywałwam, że spokojnie nikomu nie powinna stać się krzywda. Kierownik wyjazdu powiedział, że zapasza wszystkich na hot-dogi, prywatnie, nawet z rodzicami, ale na konkurencyją stacje, która nie będzie robić problemu nawet, gdy na ich obiekcie nie będzie miejsca ma małą przekąske bądź postój. Wrażenia - raczej negatywne, dziwne, coś czego jako opiekunda z 10-letnim stażem nie przeżyłam. Odradzam. Przepraszam za tak negatywny komentarz, ale niestety tak bylo. Pozdrawiam
Masz rację, wydaje Ci się, nie pracowałeś więc nie masz prawa wiedzieć. Odejście Rutka w dużej mierze rozwiązało by problem.. Ale jest to nie realne.. a te jego "pomysły"... Science-fiction..
Dopóki rutek będzie rządził to polityka firmy się nie zmieni. Dalej będą gongi, samowolne spoczynki i kumoterstwo...
Gdzie mój wpis! Czyżby do jego zniknięcia zostały wykorzystane "ORGANY DO ŚCIGANIA PRZESTĘPCZOŚĆ" S/
Firma, a przepraszam " firma " to generalnie dno i muł rzeczny. Nawet nie wiem od czego zacząć. Chciałbym napisać coś innego niż moi poprzednicy, ale chyba się tylko powtórzę. Obiecują Ci na początku od 1 600 zł do nawet 2 200 (!) zł na rękę. Aby uzyskać tą górną granicę to potrzeba by było sprzedawać własne organy po trochu, innej opcji nie ma. Oczywiście podpisuje się umowę na której widać że za ucieczki i inwentaryzacje się płaci. No spoko, raczej wydaje się to dziwne, ale podobno ucieczki się nie zdarzają często i jak się zrobi to i to, to wtedy się nie płaci. Chciałbym kiedyś aby prezes wyszedł i sprawdził podjazdy. ryzykując zdrowie bądź co bądź. Nie, on potrafi tylko siedzieć za regałami i pokazywać numerki na palcach, wychylając się jak niemiec z okopów. Żart. Respektu on nie ma żadnego. Płacenie za przeterminowane produkty to (usunięte przez administratora) fenomen jest na skale światową. Serio, jaki wpływ ma kasjer na to czy ktoś kupi czy nie jakiś towar? Za takie rzeczy powinien odpowiadać kierownik. Gdyby nie był zajęty jaraniem kiepów i żarciem hot dogów za które płaci lub nie pod koniec dnia albo i w dzień następny bo " zapomniała". Na AOOLu sytuacja podobna jak PRL. Uważaj co komu mówisz bo tutaj premie są przyznawane nie tylko za sprzedaż ale i(usunięte przez administratora)innych do kierownictwa. Ci ludzie przed zaśnięciem myślą tylko o tym co i z kim robi ich pracownik po pracy. Wkładanie ryja do spraw prywatnych to KLASYK w tej śmiesznej działalności. Przerwy wtedy kiedy nie ma klientów, śniadania wpychane do ryja bo trzeba biec do szóstki bo gość wygląda jakby miał uciekać, kiedy prezes siedzi (usunięte przez administratora) przy wyjściu. Prezes to tchórz jakich mało, potrafi zlecać zadania siedząc zamknięty w magazynie, zadania które są stricte prezesowskie. Podsumowując, syf, kiła, myszy, grzybnia. Jedyny atut to poznanie ludzi, ale to samo oferuje pub, a nie musisz oglądać " kierownika " i " prezesa " ludzi którzy na chwilę obecną to się do wypasania świń nie nadają. Nie polecam.
Ale to już było i nie wróci więcej.. Do Aoolu się chodziło, pracowało, harowało całym sercem Ale to już było, znikło gdzieś za nami... Tyle ludzi się zmieniło, a tam dalej rządzą tacy sami.
Kasa jest taka, że nigdy nie wiesz ile zarobisz w miesiącu danym i bynajmniej nie chodzi tutaj u ilość godzin tylko o tzw "premie". Ile by tutaj pracownikom uciąć.. Takie jest podejście. Notoryczne cięcie kosztów kosztem pracowników. I te braki w towarach, za które płacą kasjerzy. Firma może i dobrze stoi na rynku, ale pracownik po odliczeniu wszystkich "haraczy" wychodzi z wypłatą 1400 czy 1500zł Podsumowując: Śmiech i żenada..
Jako stały klient tej stacji stwierdzam, że stacja schodzi na psy. Jeszcze tak pół roku do tyłu pomimo wielu niedoskonałości przyjeżdżałem na tą stacje z uśmiechem. Były tam osoby, które faktycznie potrafiły ogarniać tam sytuację. Byli kumaci i dobrze sobie radzili, a potem z każdym miesiącem coraz niechętniej przyjeżdżałem tam. Dziś to zajrzę tam jak już naprawdę muszę, a zdarza się to niezwykle rzadko. Ja wiem, że żyjemy w Polsce i tak to wygląda, wieczne obietnice bez pokrycia, a bynajmniej chodzi mi o sprawny kompresor i jeszcze dawno dawno była mowa o zniżkach dla stałych klientów. Kij ze zniżkami, ale uzupełniać ciśnienie w poduszkach muszę na innych stacjach, bo na tej kompresor nieczynny i nikt nic z tym przykrym zdarzeniem nie robi.
Wiem że wiesz, że to JA :) Na Kierownika trzeba mieć wygląd i kompetencje, a ty i jednego i drugiego nie masz. Zamiast zawracać odwłok swoimi tanimi bajeczkami na tym portalu idź i wywal głową barana w ściane, bo wszyscy na tym skorzystają. Nie masz pojęcia o swoim stanowisku i o tym jak je ogarnąć prawidłowo, a utrzymujesz stołek dzięki byciu konfidentem. A i tak na koniec przygarnijcie bezdomnego kota bo myszy was zjedzą żywcem...
Z tym chowaniem głowy w piasek to prawda. Tam jeden na drugiego zrzuca odpowiedzialność. Przykładem jest np. odwołanie ochrony, którą na polecenie Prezesa mieliśmy zawiadamiać gdy piją na ławeczkach. Ochrona przyjechała i nie było komu ich odwołać, Prezes nie odbierał telefonu, mało tego potrafił zadzwonić na stacje zapytać co się dzieje, bo ochrona do niego wydzwania. To jest odpowiedzialność? Śmiech
hahaha. kIEROWNICZKA WYPOMINA BŁĘDY ORTOGRAFICZNE;) MAM MASĘ ZDJĘĆ Z TEKSTAMI kIEROWNICZKI:D HAHAHA (S TĄD, RZE ECT.) HAHAHA ŚMIECH NA SALI. OSOBA WZIĘTA Z ULICY KOMPLETNIE NA ZNAJĄCA SIE NA SWOJEJ PRACY. WIDZIAŁEM JAK PRACA WYGLĄDA NA INNYCH STACJACH I POWIEM "RZE" JEST LEPIEJ O JAKIEŚ 180 STOPNI. KAŻDY KTO POPRACUJE MIESIĄC CHCE SIĘ "S TAMTĄD" ZWOLNIĆ I ZAPOMNIEC O TYM SYFIE. pREZEZ WIEŚNIAK JAKICH MAŁO NIE POTRAFI ZACHOWAĆ SIE KULTURALNIE WOBEC NORMALNEGO CZŁOWIEKA ZWYKŁE "DZIEŃ DOBRY" SPRAWIA MU TRUDNOŚĆ. WIOSKA PEŁNĄ GĘBĄ. WIELKI BIZNESMEN. ŚMIAĆ MI SIĘ CHCE JAK GO WIDZĘ. WSZYSTKIM KTÓRZY WIEDZĄ CO TAM SIĘ DZIEJE NIE POTRAFI SPOJRZEĆ W OCZY. CZŁOWIEK BEZ HONORU I JAKICHKOLWIEK ZASAD. POTRAFI O TYM DUŻO MÓWIĆ A JAK PRZYJDZIE CO DO CZEGO TO CHOWA sWÓJ DURNY ŁEB W PIASEK. FIRMA DNO. NIE POLECAM
Jakby tego wszystkiego było to poruszę temat zmian w grafiku i ich ustaleń. Jeśli chcesz dokonać zmiany, bo coś Ci wypadło i potrzebujesz się z kimś zamienić to nie wystarczy znaleźć sobie kogoś z kimś mógłbyś się zamienić. Obowiązkowo musisz napisać oświadczenie z prośbą o dokonanie zmiany w grafiku! Mało tego niejednokrotnie człowiek spotkał się z odmową słysząc, nie ma żadnych zmian w grafiku i koniec! Ale jak jest w drugą stronę to można. Jak trzeba było przyjść, bo ktoś tak ustawił grafik, że były w nim luki, to otrzymywałaś telefon, że masz przyjść i wtedy nie trzeba było pisać żadnych podań. Moim zdaniem to karygodne. Albo robimy zamiany albo nie. Ponadto również niejednokrotnie o grafiku na przyszły miesiąc dowiadywałaś się ostatniego dnia poprzedniego miesiąca albo jeszcze lepiej w trakcie trwania tego samego miesiąca, na który był ustalany grafik. I weź tu sobie coś zaplanuj. Słyszałaś tylko, firma jest w trudnej sytuacji i trzeba to zrozumieć. Ale pracownicy to są w komfortowej sytuacji, tylko firma pokrzywdzona nie?..
Hym wyplata kiepska 1400 max koszty ucieczek , pupile kierowniczki ktorzy zrobia wszystko by tylko sie przypucowac , wymiary pracy w h na miesiac ponad normowe kasa za towary przeterminowane to juz szczyt . Jedyny plus pracy to mozliwosc poznania Ciekawych ludzi przez 6miechow poznalem ponad 10 os ;) niezla rotacja ;) NIEPOLECAM !!!!
co to forum jest?? tu się zostawia opinie a nie komentuje przez kierowniczke przeczytasz opinie- pomyślisz głupoty gadają kierownik zachwala to musi być super- popracujesz miesiac wrócisz tu, zostawisz komentarz, i jestem przekonany, że bedzie on NEGATYWNY:D