Jeśli ktoś szuka porządnej pracy w uczciwej firmie to mikołowski opel jest właśnie tym miejscem. Owszem, pracy jest sporo, ale to wyłącznie przez klientów, którzy od lat obdarowują tę firmę swoim zaufaniem. Wiedzą, że tu się nie udaje. Rzetelnośc i fachowość sprawia, że chcą powierzać swój samochód właśnie temu konkretnemu serwisowi. To zaufanie nie bierze się z nikąd. To latami zostało wypracowane przez załogę firmy. A nie było by tu takiej załogi gdyby szef nie stwarzał idealnych dla niej warunków. Dla mnie praca tutaj to też 10/10.
Wszystko (z wyjątkiem 2 ostatnich zdań) się zgadza, przynajmniej do niedawna się zgadzało bo jak jest teraz to nie wiem. Ale prawda jest taka, że pozycję tej firmy na rynku wypracowała załoga, której się nie szanuje przez prowadzony fatalnie system wynagrodzeń, przez co ludzie, którzy budowali jej markę odeszli, odchodzą i odchodzić będą. Fajnie, że zdobyliśmy zaufanie klientów, szkoda tylko że nie zostaliśmy za to należycie wynagrodzeni....
Pracuję już ładnych parę lat i jestem z firmy zadowolony. Szefowie to wspaniali ludzie. Stworzyli wzorcowe miejsce pracy.
Najważniejsze w życiu to osiągnięcie stabilizacji. Moja pensja ustabilizowała się już wiele lat temu na jednym i niezmiennym poziomie :) Tylko co zrobić z tym dwa dwieście...
Nie wierzę, to już panie sprzątające w markecie mają dawno po dwa i pół. Kasjerka nawet tam zarobi więcej. Chyba to na pół etatu ???
Korzystam z ich serwisu mechanicznego. Ten i tylko ten! Są najlepsi. Rzeczy niemożliwe robią od ręki a cuda najpóźniej na drugi dzień. Wielokrotnie mi pomogli. Pozdrawiam ich serdecznie.
ASO godne polecenia. Tak dla chcących się tu zatrudnić jak i dla klientów szukających najlepszego serwisu blacharsko-lakierniczego na Śląsku.
Zgadza się. Mikołowski opel to najlepszy warsztat blacharsko lakierniczy w rejonie. Auto nie wiem jak zmęczone wychodzi od nich jak z fabryki.
Cześć, czy może ktoś napisać jak się pracuje na stanowisku sprzedawca samochodów nowych? Znalazłem ogłoszenie na pracuj i zastanawiam się czy aplikować. Od kilku lat jestem przedstawicielem handlowym w zupełnie innej branży i zmieniłbym pracę na coś stacjonarnego. Ciekawi mnie ile zarabia taki sprzedawca (jaka podstawa + ile premii można wyciągnąć?). Zbieram opinie czy warto zmieniać pracę. Ciężka robota? W weekendy zawsze się pracuje?
pracować i zarobić, nie ukrywam że minimum 4-5 net miesięcznie muszę mieć żeby myśleć o podjęciu ryzyka zmiany pracy.
Chciałabym doprecyzować kwestię warunków zatrudnienia na wspomnianej powyżej posadzie sprzedawcy samochodów. Czy przebiega ono w oparciu o umowę o pracę, czy B2B? Na rynku pracy występuje zróżnicowanie pod tym względem, jeśli chodzi o stanowiska sprzedażowe. Zainteresowane osoby chętnie dowiedzą się, jak wygląda to w przypadku firmy Mucha SJ.
Masz być tani. Wtedy zostaniesz zatrudniony. Znajomośc fachu i takie tam, to takie tam. A Ty wyskakujesz z piątką na rękę. Dawno tak się nie uśmiałam.
Dobrze, że chce za tyle pracować. I dostanie tyle. Tylko nie tutaj. Tutaj wszystko zmierza do McJob.
Zapomnij. Firma wypracowuje niezłą kasę. Powstaje kolejny salon. Spółka zmienia się w komandytową. Tylko ludzie zarabiają tu bardziej niż kiepsko. Każdy kto odszedł ma lepiej. I więcej zarabia, i jest traktowany jak człowiek. Tutaj był ochrzaniany na każdym kroku. Nigdy nie usłyszał nic dobrego tylko jak to źle jest i źle. I że jego praca jest do d...y. A teraz jest świetnie. Żadnego 300% normy. Normalna praca bez napinki. Właściciel przyjdzie, przywita się z człowiekiem - jest normalnie. Aż chce się robić. To była naprawdę dobra decyzja i wielka szkoda, że tak późno. Żal każdego przepracowanego miesiąca w tym miejscu z którego jak wieść niesie nawet prcownicy myjni czy hausmajstry uciekają. Na dobrą markę trzeba sobie zapracować. Bez dobrych pracowników się tego nie osiągnie. I trzeba mieć głowę na karku. Jak się zatrudni fachowca to się mu nie każe zamiatać podłogi. I po fachowcu. Już jest i pracuje w innym miejscu. Pzdr dla byłej załogi.
Kiedyś powiedziano pracownikom, że to nazwisko w nazwie firmy ściąga tych wszystkich klientów. Nawet z najdalszych miejscowości. Przyjeżdżają mijając po drodze inne salony. Pycha została ukarana. Pracownicy, którzy temu miejscu nadali wysoką markę odeszli co do jednego a inni nie mają wcale ochoty tutaj się zatrudnić. Trudno będzie odzyskać wysokie notowania wypracowywane latami a stracone dosłownie w rok, dwa. Na pewno nie da się tego zrobić płacąc niemotywujące pensje czy zatrudniając zwykłych magików spoza branży.
Dzień bez odejścia pracownika dniem straconym - już niedługo i tak będzie. Niestety, nikt nie chce tylko pracować. To nie fitness. Pracuje się żeby zarobić.
Dokładnie, masówka. Roboty w brud, zarobki nieadekwatne - ludzie skuszą się ogłoszeniem o pracy w salonie a potem... byle minie okres próbny i uciekają. Przez ostatnie dwa lata tyle osób przewinęło się przez tę firmę ile wcześniej przez dziesięć. Mówi to panu coś panie Ferdku? Jest kiepsko.
No dokładnie. W dodatku odchodzą już ludzie pracujący tu wiele lat. Z wiedzą i doświadczeniem. Nie rozumiem tego co się ostatnio tu dzieje.
A co tu rozumieć. Dobrzy fachowcy odeszli lub ich o to odpowiednio poproszono. Gdzie indziej tacy ludzie są w cenie i są - o zgrozo - doceniani. I nie pozwala im się tak łatwo odejść jeśli firma ma coś znaczyć w branży i przede wszystkim dalej się rozwijać (no i oczywiście zarabiać). Jeśli taki ktoś w innej firmie otrzyma wynagrodzenie na dzień dobry o 30% większe, to co tu główkować. Tutaj jak poszedłeś poprosić o jakąś podwyżkę, to myślałeś, że kierownik zawału dostanie. Skąd? Skąd to dać? A tymczasem zatrudniono nagle tyle osób, że już wszyscy chodzą i łokciami się trącają. Wolontariusze?
Jak to możliwe, że osoby pracujące jakiś czas, potrafiące już wszystko ogarnąć i obsłużyć, nagle odchodzą i nikogo to nie rusza??? W jaki sposób firma ma budować solidną markę??? Kim??? Już po innych firmach jak się człowiek tam zjawi pytają co się u nas wyrabia. Markę firmy buduje się długo, bardzo długo. Latami. A potem w kilka miesięcy rozmienia się to na drobne. I kto potem ma to odbudować; młodziki co to przechodząc nawet dzień dobry nie potrafią powiedzieć? Pogratulować.
Taka jest widać wizja szefostwa. Ich firma - ich sprawa. Albo akceptujesz taki stan rzeczy, albo odchodzisz. Ludzie z wieloletnim stażem to nie tylko fachowi praktycy, ale też ludzie oddani i wierni firmie, którzy byle czym się nie zrażają. Jeśli szef im powie, że jest okres gorszy i warto to przeczekać - nie uciekają do innych firm, gdzie akurat kryzysu takiego nie ma. Trwają z firmą. Dlatego i mnie trudno sobie to wyobrazić, że tyle ich w tak krótkim czasie odeszło. Widać i oni wiele mogą znieść, ale już nie wszystko. Życie.
Jak sie czlowiek dowiaduje ile zarabiaja nowi, to mu sie tej calej integracji odechciewa. Zwlaszcza po tylu latach.
Roboty coraz więcej, zatrudnienie wzrasta. A pensje na poziomie straganu z marchewką z pobliskiego targowiska. Firma-fenomen. W głębokim kryzysie od chwili powstania.
Fakt. Do teraz. Ale buduje się kolejny salon. Może tam nie będzie tak kryzysowo :)
Witam.jak wygląda sprawa na lakierni jak płacą ile można zarobić?
Ta firma, to były dwa światy. Właściciel, któremy się wydało, że zna się na wszystkim i nic dla niego nieznaczący pracownicy, ktorych zdania nie był w stanie nawet wysłuchać. Ten sposób zarządzania doprowadził do tego, że niewielu chce dla nich pracować. Doświaczonych pracowników roztrwonili, a o nowych wartościowych, w dzisiejszych czasach nie tak prosto. Każdy ma swój rozum, kto chce niech spróbuje, ja już dziękuję. Na plus, umowa o pracę, wypłaty w terminie, nic pod stołem.
Teraz jest tak, ze az trudno wyobrazic sobie, ze moze byc gorzej. Ale od czego sa kreatywni. Naprawde, wcale mnie to nie smieszy.
No jasne. Dwa tysiaki (jak już są) to luksus. Zwłaszcza przy tych cenach w dzisiejszych czasach. Bo w Chinach robią za dolara a na bazarze z tandetą wychodzi się tysiąc trzysta miesięcznie. I wszystko psują inni dilerzy, którzy za to samą płacą (potrafią) pracownikowi trzy i więcej. Chyba już czas najwyższy przestać czekać na te obiecane "lepsze czasy" i poszukać czegoś innego.
wiecie co, tak was czytam i zastanawiam się o co tu chodzi. Też pracuję w tej firmie i powiem jedno, pracuję, nikt mnie do tego nie zmusza, robię swoje i zarabiam tyle ile wypracuję - jak w każdej firmie. Rozumiem, że wszędzie są ludzie którzy lubią pomarudzić i właśnie w tym miejscu najwięcej się ich zebrało.
Tychy czy Mikołów, bo wbrew pozorom to dwie różne prace :) A marudzenie jest fajne. To taki wentyl bezpieczeństwa jak już w człowieku się za dużo nazbiera. I popracuj wpierw kilka lat, zrozumiesz wtedy wiele rzeczy...
Zgadzam się. Tyle czasu już was tu czytam i się dziwię. Pracuje tu już kilka lat. Pracowałem i w jednym i w drugim salonie i w obu pracuje się dobrze. Skoro niektórzy twierdzą, że marudzenie jest fajne to się dziwię, bo według mnie szkoda życia na marudzenie. Nie podoba mi się to idę dalej i nie patrzę wstecz.
Proszę Cię, byś rozwinął swoją wypowiedź. Co konkretnie sprawiło, że dobrze pracuje Ci się w Mucha SJ? Jeżeli napiszesz coś więcej, pomożesz zdobyć rozeznanie osobom chcącym złożyć tam aplikację. Każda opinia, oparta o osobiste doświadczenie jej autora, jest ważna na forum.
"Nie podoba mi się to idę dalej i nie patrzę wstecz." Tak przez ostatnie dwa lata zrobiło już osiemdziesiąt procent stanu pracowników. To fajnie, ze komuś w tej firmie dobrze się pracuje zwłaszcza w tych ostatnich kilku latach. Olać tych co przychodzą i po kwartale/półroczu już ich nie ma. Przynajmniej nie trują atmosfery swoimi smutami. Niech to teraz robią w tych firmach do których się przenieśli (jak pomyślę sobie, ze w dodatku siedzą tam już parę lat :) )
Jeżeli jesteście zainteresowani podjęciem pracy w Mucha SJ, to na stronie internetowej firmy widnieje informacja, że można wysyłać cv nie tylko w odpowiedzi na konkretne oferty, ale przez cały czas. Należy wtedy zaznaczyć, jakie stanowisko Was interesuje. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie tu: https://www.opelmucha.com.pl/pl/text/7,19-praca.php Czy któryś z aktualnych pracowników firmy podpowiedziałby jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej?
Dużo dyskutujecie na temat pracy w firmie, ale brakuje konkretnych informacji na ten temat. Możecie powiedzieć coś więcej o oferowanych warunkach? Czy pracownicy otrzymują premie uznaniowe, mają dostęp do benefitów pozapłacowych? Czy pracodawca zapewnia szkolenia, wyjazdy integracyjne?
Praca uszlachetnia. Jest jej u nas sporo. Uszlachetnisz się szybko. Z dodatków to oferujemy miejsce na parkingu w typie kto pierwszy ten lepszy. I tyle. No co? To nie telenowela w TVP. To real life :)
Premie są, szkolenia są, niestety nie ma wyjazdów integracyjnych. i może najwyższy czas to zmienić?
Wszędzie już normą staje się 3 tysi na rękę. Tylko tutaj 2 lub w najlepszym razie 2,3 to luksus. Po tylu latach. Skoro młodzi dostają na dzień dobry więcej to nic tu po mnie. Miło było ale do czasu. Teraz łatwo o tę samą robotę w lepszych salonach. A tutaj niech dalej obcokrajowcy (w dodatku zarabiający więcej ode mnie) pracują i p... Powodzenia.
Teraz już nikt nie będzie pracować w takich firmach jak salony samochodowe czy autoryzowane serwisy za te trzy tysiaki na rękę. To nie te czasy. Skoro firma nie szanuje doświadczonych pracowników to ci szybko odejdą. W ich miejsce przyjdą pracować "Ferdki" za o wiele więcej - bo takie czasy - a firma i tak będzie na coraz gorszej pozycji. Bo "Ferdki" firma zatrudnia (musi, skoro chce żeby przyszli w ogóle pracować) za cztery tysiaki na rękę a fachurom trzeba by dać ze sześć. A skoro firmy "nie stać" na profesjonalistów to niech się nie dziwią, że klienci po takich "ferdkowych usługach" z czasem się wykruszą. Chcesz wyjąć - musisz wpierw włożyć.
Warto tu nabrać wiedzy i jakiegoś doświadczenia a potem praca za rozsądną kasę już u kogoś innego. 4 tysiące? Taaaaa...
Witam. Może się ktoś wypowiedzieć jak jest na blachrnio - lakierni. Atmosfera, zarobki no i szefostwo???
Witam podobno w Mikołowie są przyjęcia na stanowisko lakiernik czy ktoś może sie orientuje jak to tam wygląda i jakie zarobki? Czy warto czy lepiej szukać gdzieś indziej?Pozdr
Przyjęcia są na każdy dział. W jednym prawie czasie odeszło całkiem sporo osób. Każdy gdzie indziej. Czyżby wszędzie już było lepiej? Hmm. Kto mi powie?
I tak właśnie jest Jak słyszę to u was nadal po staremu: jest źle, ni ma Jeden salon nie przynosi zysków, drugi salon nie przynosi zysków - może w trzecim sie uda
Tak właśnie. Nigdzie nie zarobisz tyle ile mógłbyś na podstawie tego co wypracowujesz. Ale więcej niż oferuje opel. Masz możliwosć pracować gdzieś indziej, nawet się nie zastanawiaj.
Przychodź. Fachowcy mile widziani. Najlepiej jak jesteś z Białorusi czy z Ukrainy. Wtedy zarobki będą Cię zadowalać. A szefostwa jak bardzo. Po pół roku jak się wyrobisz i nauczysz roboty to już łatwo z takim CV znajdziesz pracę gdzie indziej. Tak, pół roku wystarczy.
Jestem za tym żeby pracowali sami z Ukrainy. Wszędzie. Po kilku latach firmy do zamknięcia. Bo taki z zagranicy to kasę wywiezie a nasi bez pracy a tym samym i kasy nic u nikogo nie kupią. I gites. Chytry dwa razy traci.
Witam Jaka panuje atmosfera w oplu w Tychach jak i w Mikołowie ? Dzwonili do was z informacją że potrzebują na już młodych i chętnych pracowników ? Dziwi mnie to nagłe zainteresowanie z ich strony , aż tak się tam pogorszyło ? Odbywałem kiedyś tam praktyki i jakoś nie byłem zadowolony z ich sposobu nauki , przeważnie młodego wysyłali na myjke aby tylko się nie nauczył . Po 3 latach nauki nic nie potrafię do dzisiaj zrobić przy aucie . Żenada
Nie potrafisz sobie poczytać co tu już zostało napisane/opisane? Nie dziwne, że do dziś nic nie umiesz. Ale przyjmą Cię z otwartymi rękami. Już kilku takich tu pracuje i aż oczy szczypią jak człowiek widzi ich robotę.
Ja mam wyj**ane w ten zakład . Nie potrafie nic ponieważ oni zamiast uczyć to wysyłają młodych na myjke .
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje pracowników?
Ostatnimi czasy ta firma potrzebuje bardzo duzo nowych pracowników, ponieważ Ci z ogromnym doświadczeniem odchodzą a z ich opini wynika, ze za żadne skarby nie wrócili by z powrotem. Jesli sie nic nie zmieni to lada moment sam położe papiery na biurko szefostwu...
Nie. Skoro pozwala się lekką ręką odchodzić ludziom z kilkunastoletnim stażem pracy, z wiedzą, doświadczeniem i oddaniem - to zdecydowanie nie.
A po co wykwalifikowani pracownicy, to przecież nazwa firmy przyciąga tych wszystkich klientów. Nie wiedzieliście tego?
Też o tym słyszałem. I tak się zastanawiam jak można pracownikom powiedzieć, że to wyłącznie nazwa firmy stoi za jej renomą i osiągami i jest powodem dla którego klienci przyjeżdżają akurat tutaj. Czyli to ta nazwa klepie te wszystkie błotniki, i to nazwa lakieruje zderzaki i potem składa wszystko do kupy. To kim są pracownicy w oczach zarządu? Albo nawet - po co są?
Wystarczy sobie poczytać na guglu opinie o firmie. Zwłaszcza te z ostatniego okresu. Ktoś tu wspominał o sukcesach dokonywanych wyłącznie za pomocą i tylko dzięki logo firmy? Hmm...
@Zainteresowany nie znalazłam żadnych aktualnych ofert pracy, ale na stronie internetowej mucha sj widnieje informacja, że można przesyłać swoje cv również bez ogłoszenia. Należy wtedy wskazać na jakie stanowisko chce się aplikować. Więcej informacji znajdziesz tu: https://www.opelmucha.com.pl/pl/text/7,19-praca.php @PRACOWNIK @Roch K. co zmienilibyście w mucha sj, żeby praca w tym miejscu była dla Was satysfakcjonująca? @Kingkong proszę o nieużywanie w komentarzach inicjałów i innych danych wskazujących na konkretne osoby w firmie, ponieważ jest to zabronione przez regulamin.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MW AUTO Sp. z o.o?
Zobacz opinie na temat firmy MW AUTO Sp. z o.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.