Ze względu na wysoką konkurencyjność międzypracowniczą, która wynika z nagonki na nabijanie jak największej liczby paragonów i sztuk na własny rachunek, pomiędzy pracownikami tworzy się potwornie niezdrowa atmosfera. (usunięte przez administratora) przemoc psychiczna ze strony kolegów na wyższych stanowiskach jest na porządku dziennym. Fajnie, że dbacie o wyniki i stymulujecie swoich pracowników do efektywnej sprzedaży, jednak więcej wydałam na psychiatrę po odejściu z tej roboty niż finalnie w niej zarobiłam xD
Jak wygląda praca w Krakowie? Kierownictwo? Regionalny? Napiszcie na co się nastawić i czy jest sens.
Sizeer Sosnowiec po prostu wspaniałe miejsce pracy! Wspaniałą najniższa krajowa i bon dla pracowników -40% którzy tylko można wykorzystać na wyższa cenę. Dobra a teraz na poważnie nie polecam nikomu tego miejsca, chyba że chcesz nabawiać problemów psychicznych. Miałem ta (nie)przyjemność pracować tam wystarczająco długo więc wiem co mówię, gdy tylko moja współpraca z tym miejscem została zakończona czułem się jakby wielki głaz spadł mi z serca. Najpierw zacznę od tego, że jest to praca po 12h bo oczywiście się nie da inaczej (wyrażenie "nie da się" jest dość popularne jeśli chodzi o grafik, urlop czy urlop na żądanie). Dodatkowo w ciągu tych dwunastu godzin oczekują, że będziesz pełen energii i pozytywnie nastawiony do klienta mimo tego że jedzie po tobie bo mu nie pasuje reklamacja ale do reklamacji dojdę później. Jednak to tylko początek góry lodowej największym problemem tego sklepu jest aktualny kierownik tego sklepu Justyna. Zacznę od tego że osoba pełniąca takie stanowisko powinna znać chociaż podstawy programów tekstowych jednak tutaj to nie ma miejsca. Nie raz były sytuacje gdzie to pracownik musiał za nią robić np. tabelkę czy inne proste rzeczy które uczą w szkole chyba już nawet w podstawówce. Do tego warto dodać ogólny brak kompetencji i wyręczanie się swoim zastępcą, osobami prowadzącymi zmianę czy też zwykłymi pracownikami. Większość dni w pracy Pani Justyny wyglądała tak że przychodziła i stała sobie przed komputerem i tak właściwie nikt nie wie co robiła przez 12 godzin. Jeszcze wracając do wyręczania się pracownikami byłem świadkiem sytuacji gdy była Justyna oraz jej zastępca Roksana na zmianie oczywiście obydwie miały przyjąć dostawę końcowo wyglądało to tak że Roksana najpierw przyjęła kartony które sama sobie przyniosła a potem gdy już wszyscy stracili wszelką nadzieje że Justyna coś zrobi przyjęła również i te. Pani Justyna nie raz pokazywała że jest wyżej od innych pracowników w hierarchii bo mogła sobie wziąć urlop kiedy chciała, nie przyjść do pracy kiedy chciała, dziwnie przypadkowo chorować akurat po lub przed wolny/urlopem. W ciągu mojej dosyć długiej kariery w sklepie od objęcia stanowiska kierownika sklepu przez Panią Justynę myślę że na spokojnie mogę powiedzieć że 90% ludzi się zwolniło z powodu jej zachować do pracowników. Krzyki, manipulacje faktami, czy innego rodzaju formy zastraszania jak np. straszenie nie podpisaniem umowy czy zwolnieniem. Oczywiście tego typu zachowania przy kontrolach czy kierownika regionalnego czy innych osób nie istniały wtedy Pani Justyna oczywiście była miła, uśmiechnięta no po prostu ideał. Jeśli już jej idealna postawa nie przynosiła efektu na wszelkie uwagi osób powiedzmy z „góry” to wpadała w płacz, histerie i ogólnie jaka to ona jest biedna i jak to może poprawić żeby było lepiej na sklepie.
Po długoletniej współpracy przyszedł koniec. W końcu! Nawet nie wiecie, ile człowiek może zyskać, kiedy zwolni się z tego (usunięte przez administratora)… Zarobki na stanowisku kierownika sklepu oscylują(usunięte przez administratora) Doradcy na zleceniu dostają więcej… Premii nie wyrobicie, bo cele ustalają z przebitką(usunięte przez administratora) do roku ubiegłego. Atmosfera. Gdyby nie ta, którą sami stworzycie to nie dacie rady. Wymagania? Masz sprzedawać wszystko - buty, ciuchy, akcesoria, plecaki, skarpetki, produkty do pielęgnacji, koszulki, szorty - ze wszystkiego dostajesz raporty i musisz się tłumaczyć. Jeden dzień gorszy, bo konwersja słabsza? Masz pisać elaborat z przyczynami i planem naprawczym… Poza tym milion innych wskaźników, z których jesteś rozliczany - np. (usunięte przez administratora)wizyta tajemniczego klienta, który sprawdza standardy / przestarzałe, marne, pasujące do butików, a nie do sklepu streetwearowego. Ciągła rotacja, bo młodzi nie chcą pracować za (usunięte przez administratora) i wypruwać przy tym żył. Presja, wymagania, presja, wymagania i zero wdzięczności. Okropne miejsce pracy. Najgorszemu wrogowi nie życzę, żeby tu się znalazł.
Jeżeli szukasz pracy w Sizeer to polecam szukać jej gdzie indziej. Najgorszy pracodawca u jakiego pracowałem. Regionalna przemocowa, wyniosła i arogancka. Pracowałem na zachodzie Polski. Firma nie ma żadnego pakietu benefitów dla pracowników, są śmieszne bony na 1 produkt -40%, dostaje się je bardzo rzadko. Wymagania są ogromne, tłumaczenie się z każdego wskaźnika, wieczne sprawdzanie monitoringu czy pracownik podchodź do klienta. Ciągle uwagi do grafiku, najlepiej żeby pracownik był dostępny przez 24 h na dobę. Nie otrzymałem żadnego wsparcia od mojej przełożonej, ciągle pretensje i rosnące wymagania nic w zamian. Bardzo mi ulżyło po zmianie pracy. Dziwi mnie że pomimo tylu negatywnych komentarzy nikt z tym nic nie robi. Odchodząc z firmy nie otrzymałem żadnego formularza o opinie, nikt się ze mną nie kontaktował. Odradzam tego pracodawce ! Chodząc na rozmowę oczy mi się otworzyły jak bardzo źle nas traktowano, inne firmy mają bardzo bogate benefity ale to nie trudne bo Sizeer nie ma dosłownie nic.
Witaj. Chcemy Cię poinformować, że wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko przejawom (usunięte przez administratora)w naszej firmie. Są to zjawiska niedopuszczalne w Marketing Investment Group i jesteśmy gotowi podjąć wszelkie działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy oraz przeciwdziałania podobnym sytuacjom w przyszłości. Nie o wszystkich szczegółach możemy rozmawiać na forum, a przy tak poważnych łatwo o pomówienia, dlatego potrzebujemy dokładnie zbadać tę sytuację. Prosimy Cię o bezpośredni kontakt na adres: audyt@miggroup.com – Twoja wiadomość trafi do specjalnej Komisji w firmie, co istotne – działającej zgodnie z zasadą poufności. Jej zadaniem jest odpowiadanie na zgłoszenia ewentualnych przypadków mobbingu oraz podobnych nadużyć i podejmowanie stosownych, zdecydowanych działań w reakcji na nie. Pozdrawiamy.
Witam czy mając 16 lat mogę pójść do pracy w sizzerze ???:
Cześć, mam pytanie do pracowników salonu w Galerii Krakowskiej. Jest tak jak na innych sklepach jak tutaj opisują (wyzysk, rygor, etc)? Opłaca się?
Dnia 23.06.23r miałam odebrać reklamacje ze sklepu Sizeer w Forum Gdańsk, która została uznana. Pani(usunięte przez administratora) , za którego się podawała nie ma żadnej wiedzy jakie prawa przysługują klientowi w odebraniu reklamacji. Nie potrafiła pokazać regulaminu , który obowiązuje w sklepie. Taki regulamin powinien byc dostępny dla klienta ,jeżeli nie zgadza się z pracownikiem sklepu. Pani (usunięte przez administratora) brakuje kultury osobistej . Myśli, że jest najmądrzejsza, ale źle trafiła, ponieważ znam swoje prawa,gdyż pracuje na tym samym stanowisku i w tej samej branży. Byłam z rodziną stałym klientem tego sklepu,ale bardzo się zawiodłam i już więcej nikt z mojej rodziny nie zrobi w tym sklepie zakupów. Proponuję, aby przeszkolić pracowników a w szczególności (usunięte przez administratora)sklepu z kodeksów i praw klienta ,bo będąc (usunięte przez administratora)trzeba mieć duża wiedzę o tym co się robi na danym stanowisku.
Przykro nam, że spotkała Cię sytuacja, którą opisujesz. Chcielibyśmy się przyjrzeć sprawie, którą opisujesz i ją właściwie zaadresować – w tym celu potrzebujemy więcej szczegółów. Prosimy Cię o wiadomość na adres opinie@miggroup.com, co umożliwi nam dokładne zbadanie sytuacji i wyciągnięcie ewentualnych wniosków na przyszłość. Pozdrawiamy.
(usunięte przez administratora) salonu w Gdańsku zatrudniła mnie na początku czerwca. Po 7 dniach pracy podziękowała mi nie podając żądnej przyczczyny. Po prostu z dnia na dzień powiedziała, że już mam wolne i nie muszę sie więcej pojawiać. Umowę miałam podpisaną na miesiąc, której kopii z podpisem i tak nie otrzymałam. Cyrk na kółkach. (usunięte przez administratora) została zgłoszona do kadr, które mam nadzieję zrobią coś z tą sytuacją.
Przykro nam, że spotkała Cię sytuacja, którą opisujesz. To zachowanie nie jest zgodne ze standardami przyjętymi w naszej firmie. Dziękujemy za zgłoszenie sprawy do Biura Kadr. Pozwoli nam to wyjaśnić sprawę. Pozdrawiamy.
Sklep w Arkadii to totalna porażka Pan kierownik wielki robi co chce, pracuje jak chce ,ręce nieskalane pracą w weekendy .Totalnie nie umie zarządzać zespołem. Jeszcze zatrudnił sobie (usunięte przez administratora) z poprzedniej firmy. (usunięte przez administratora) Siedzi tylko w telefonie. A wymogi do nieba.
Witaj, chcielibyśmy się przyjrzeć sprawie, którą opisujesz i ją właściwie zaadresować – w tym celu potrzebujemy więcej szczegółów. Prosimy Cię o wiadomość na adres opinie@miggroup.com, co umożliwi nam dokładne zbadanie sytuacji. Pozdrawiamy.
Region Poznań Byłem świadkiem jaki (usunięte przez administratora)panuje w tym sklepie. Biedne dziewczyny wysłuchiwały rudej kobiety i jej pretensji. Strasznie współczuje każdemu kto ma doczynienia z ta osoba. Warto iść do sądu pracy i walczyć z nimi przez te poniżanie. Trzymam za was kciuki
Chcemy Cię poinformować, że wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko przejawom tego rodzaju nadużyć w naszej firmie. Są to zjawiska niedopuszczalne w Marketing Investment Group i jesteśmy gotowi podjąć wszelkie działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy oraz przeciwdziałania podobnym sytuacjom w przyszłości. Nie o wszystkich szczegółach możemy rozmawiać na forum, a przy tak poważnych zarzutach łatwo o pomówienia, dlatego potrzebujemy dokładnie zbadać tę sytuację. Prosimy Cię o bezpośredni kontakt na adres: audyt@miggroup.com. Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
Czy regionalni są szkoleni jak rozmawiać i traktować pracowników ? Tez się spotkałam z zachowaniem regionalnej, która jedyne co potrafi to wytykać wszystko co złe i po jej wizytach aż odechciewa się przychodzić do tej pracy.
@pracodawca Takie gadanie to możecie sobie w nos wsadzić, od lat (usunięte przez administratora)sobie pozwala i robi co chce jak u siebie. Nigdy nikt na to nie zareagował , zwolniło się przez nią masa osób, które miały dość pracy w tej firmie. Szkoda, że jest to zamiatane pod dywan i ignorowane, bo tracicie dobrych pracowników (usunięte przez administratora), który jest na porządku dziennym przy pracy z nią.
W Torunia taka sama sytuacja przez panią (usunięte przez administratora) (kierownik) zwolniło się wiele osób. Bardzo dużo negatywnych opini o tej osobie. Traktuje pracowników jak popychadło. Zgłaszane wiele razy ale oczywiście kto by uwierzył zwykłemu pracownikowi ? Opinie na Google mówią same za siebie. Obcy ludzie wstawiają negatywne opinie o tym jak źle zostali potraktowani jako klienci ! To jest chore, ze przez tyle lat siedzi w tym sklepie taka osoba i terroryzuje cały zespół i klientów a regionalny siedzi z założonymi rękami i ma wszystko w nosie. Najważniejsze są wyniki i kasaaaaaa !
Raz jeszcze chcemy podkreślić, że wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec takich zachowań w naszej firmie. Są to zjawiska niedopuszczalne w Marketing Investment Group i jesteśmy gotowi podjąć wszelkie działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy oraz przeciwdziałania podobnym sytuacjom w przyszłości. Potrzebujemy dokładnie zbadać tę sytuację, dlatego prosimy Cię o bezpośredni kontakt na adres: audyt@miggroup.com Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
Naprawdę mnie zastanawia dlaczego biuro audytu od dłuższego czasu nie zrobiło nic w kwestii (usunięte przez administratora), która nadal uprzykrza życie każdej osobie w regionie Poznań... Dobrze wiecie, że coś jest nie tak, skoro nawet trenerzy byli świadomi co się dzieje w momencie kiedy dopiero umawiali się na exit interviev z ks spod jej "skrzydeł". Dlaczego od dłuższego czasu region się sypie? Najpierw KS, a teraz KO, których nie ma praktycznie w żadnym z poznańskich sklepów... Odpowiedź jest jasna i logiczna. Nie wiem czy to przez jej plecy w centrali czy przez co, ale pora ukrócić jej rządy, bo już od dawna nie da się słuchać co ta kobieta wygaduje. Zróbcie coś z tym, bo inaczej kolejne osoby będą się zwalniać... Tyle się mówi o feedbacku w MIG, jakie to nie jest ważne, a (usunięte przez administratora)nadal przy każdej wizycie na salonach jedyne co powie to "jest okej, ale..". Odkąd pracuje to ani razu nie potrafiła faktycznie pochwalić nikogo, nie mówiąc już o wewnętrznych awansach, które przychodzą jej z wielkim trudem, mimo tego, że ona sama wspięła się po trupach, ale wysoko. Zapomniał (usunięte przez administratora) jak cielęciem był.... Naprawdę przyjrzyjcie się sytuacji w regionie Poznań, zanim będzie za późno, bo to co się dzieje jest po prostu chore... P.s. Nikt nie napisze na audytowego maila z opisem sytuacji, bo tu potrzeba Waszego zainteresowania i rozmowy osobistej z każdym KS i KO z osobna, bo równie dobrze można napisać do (usunięte przez administratora)....
Czy zniżki pracownicze są na przecenione rzeczy też?
Może ktoś powiedzieć jak wyglądała rozmowa o prace i o co się pytali?
Na stanowisku doradcy klienta w Sizeer wytrzymałem niespełna pół roku. Wszyscy wyżej postawieni mają się za osoby bez których cały ten (usunięte przez administratora) by nie istniał.(usunięte przez administratora) który nigdy wcześniej nie miał doświadczenia na chociaż podobnym stanowisku, niesamowita rotacja. W ciągu tego pół roku ekipa zdążyła się zmienić już 3 razy. Nikt szanujący swój czas i prace wkładaną w ten (usunięte przez administratora) nie zostanie tu na dłużej. (usunięte przez administratora) Zero szacunku do wykonywanej pracy. (usunięte przez administratora)Kuszenie premiami których nie da się osiągnąć, chyba że będziesz robić za 5. Wynagrodzenie jak na te czasy to też jakiś śmiech, zaraz na chleb Cię nawet nie będzie stać. Dodatkowo nie jeden doradca klienta wie czy umie więcej niż sam (usunięte przez administratora). Śmiechem też jest to że nowi pracownicy są zazwyczaj nauczani przez was bo (usunięte przez administratora) wykłada tylko regułki które na nic Ci się nie zdadzą. N(usunięte przez administratora) Ego i zamysł całej firmy jest na poziomie luksusowego butiku, więc jak nie lubisz wchodzić ludziom w (usunięte przez administratora) to nawet się tu nie pakuj, chyba że masz chęć stać na środku sklepu jak manekin i sztucznie uśmiechać się do tłumów w których musisz widzieć tylko zielone listki. Dla nich jesteś (usunięte przez administratora)do zarabiania pieniędzy, jak nie będziesz robić liczb to się nie nadajesz. (usunięte przez administratora)Morał tej bajki jest krótki i prosty jak wpadniesz w pokrzywy to będziesz mieć krosty. Pozdrawiam z paroma wyjątkami.
Śmieszna praca za śmieszne pieniądze... Jak załoga była fajna, tak ludzie wyżej sprawiali, że odechciewało się w ogóle pracować. Ja lubie prace z drugim człowiekiem, ale jak masz narzucone z góry, że jako doradca klienta NIE MOŻESZ zadać pytania typu "jak mogę pomóc", bo musisz zaatakować klienta stwierdzeniem po przywitaniu go, a najlepiej pochwalic jego outfit i dopiero pytać o potrzeby, to naprawde sie odechciewa pracować przy takim sztywnym schemacie. Nie każdy klient jest chętny do rozmowy, wielu przychodzi tylko pooglądać asortyment, ale ty musisz coś sprzedać, a najlepiej z dodatkiem typu skarpety czy impregnat, bo potem regionalna zdziwiona czemu takie słabe wyniki i wytyka palcami cały twój sklep i pyta się jak to możliwe i zwala wine na każdego, bo pewnie w ogóle nie proponują środków do czyszczenia butów. A przecież to niemożliwe, że klient odmawia, więc to na pewno twoja wina. 12h stania na nogach, nie możesz się nawet oprzeć o blat, nie możesz stać za kasą jak są ludzie na sklepie, tylko od razu lecieć na sklep witać każdego i odliczać czy mija już 10 sekund, żeby móc podejść do klienta. MiG zastanówcie się czy to w ogóle humanitarne co robicie. Odradzam pracy w tym miejscu.
Nie tylko tutaj jest tak ..w każdej sieciówce są takie wymagania ...wiem bo pracuję w innym sklepie który jest sieciowka i jest dokładnie to samo, te same wymagania
Jakieś opinie o pracy w King Cross Poznań? Widze tu same negatywne opinie, a uważam, że dużo zalezy od miejsca. Pozdrawiam.
Pracowałam w firmie 2,5 roku. Początkowo towarzyszyły mi mieszane odczucia- dużo procedur i konkretnych wytycznych. Z czasem po przyswojeniu wszystkiego uważam że była to najlepsza praca jaką miałam dotychczas. Firma stawia na sprzedaż co jak wiadomo jest priorytetem w każdym sklepie- w końcu to handel. Dlatego osoby narzekające na kontakt z klientem nie będą zadowolone. Jeśli jednak ktoś jest świadomy tego że praca w handlu wiąże się z pracą z klientem i sprzedażą będzie zadowolony. Firma daje wiele możliwości zarówno poprzez konkursy jak i ścieżki rozwoju. Nie trzeba czekać latami aż ktoś Cię zauważy- jeśli jesteś zaangażowany szybko zostanie to wyłapane i na miarę możliwości otwiera się szansa na awans. Polityka firmy, wszelkie działy wewnętrzne są jasne i łatwo można załatwić to co jest potrzebne w danym momencie w pracy bez zbędnego szukania i zgłaszania na ślepo. Wszelkie potrzebne instrukcje dostępne na wyciągnięcie ręki, same aktualne dane co znacznie ułatwia pracę. Sama współpraca z kierownikiem regionalnym bardzo na plus- osoba mocno nastawiona na rozwój, sukces i z głową otwartą na propozycje podległych zespołów dzięki czemu miało się poczucie realnego wpływu na pracę i efekty. Jak do tej pory nie udało mi sie znaleźć bardziej odpowiedniego człowieka na odpowiednim miejscu niż w MIGu w regionie lubelskim. Serdecznie polecam prace osobom które nie boja sie kontaktu z klientem oraz nie szukają pracy aby „przeczekać” swoje godziny w grafiku. Dla osób otwartych, kontaktowych będzie to dobre miejsce na pracę nie tylko na okres studiów ale również w dłuższej perspektywie.
To skoro taka fajna i rozwojowa praca, to dlaczego tylko 2,5 roku pracowałaś? Dlaczego się nie rozwijałaś, skoro firma daje narzędzia i różne ścieżki..
Wielka ulga w ostatnim dniu pracy. Czytając wcześniejsze wypowiedzi , spokojnie można się pod nimi podpisać. Zwykła Doradca Klienta dosłownie „ robot” który nie ma prawa głosu. Przychodzenie do pracy 15 minut wcześniej porażka , gzie w skali miesiąca robi się kilka godzin za free. Dodatkowo nigdy po zamknięciu nie wychodzi się punktualnie. Stoisz na sklepie jak słup dosłownie bo firma ma wymagania nawet do ułożenia rąk podczas stania. Atak po 15 sekundach na klienta bo inaczej nie da się tego nazwać. Oczywiście brak reakcji równa się kilka słów krytyki w kierunku DK. Nie daj Bóg gdyby tak się stało podczas wizytacji Regionalnego czy innych wyżej postawionych. W takim dniu można zapomnieć o należnej Ci przerwie nawet na łyk wody , bo cała śmietanka dyskutuje na magazynie a Ty nie masz prawa nikogo zawołać. Bony od wogole jakaś kpina. Przez 7 miesiecy nie widziałam na oczy. Premie to jakiś żart. Właściwie ich nie ma. Zazwyczaj wskaźniki są słabe wiec nie zależy się. Czasem pasowałoby aby DK na koniec dnia kupował produkty żeby wyrównać wskaźniki. Zespół zazwyczaj na sklepie był super ale po właśnie takich wizytacjach czy ciągłych e-mail z pretensjami no robiło się nie przyjemnie. Kierownik potrafił doprowadzić do łez nie jednokrotnie i upokorzyć przy innych pracownikach czy nawet klientach pytając na głos zasad POK!!!! Gdyby była możliwość noszenia telefonu na sklepie i nagrania z głosem tego co się dzieje była mega afera !!! Myśle ze teraz młodzi ludzie są bardziej odważniejsi i nie dadzą sobą tak pomiatać. Ogólnie to naprawdę powinien ktoś porządnie zainteresować sie tym co dzieje sie w sklepie a nie mydlić oczy jaki to MIG jest super i dba o pracowników.
W poruszonych przez Ciebie wątkach znajdują się sytuacje i zachowania, które nie są zgodne ze standardami przyjętymi w naszej firmie. Chcemy je wyjaśnić – w tym celu potrzebujemy poznać więcej szczegółów. Prosimy Cię o kontakt za pośrednictwem email: opinie@migroup.com - zbadamy temat. Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
Bardzo słabe szkolenie. Starsze systemy niż w większości firm jak i narzędzia do pracy. Kierownictwo zdecydowanie za młode, bez doświadczenia, przykładowo w najbardziej sprzedażowy dzień (sobota) wymyślają zadania sprzątania kurzy z półek, co aż zaskakiwało klientów, że sprzedawcy o 17 w sobotę przecierają półki. Ale to oczywiście tylko drobne podkreślenie braku myślenia kierownictwa, które również odnosi się do pracowników w sposób nieodpowiedni i bez szacunku (prawdopodobnie przez młody wiek nie znają zasad kultury). Możliwe, że na innych punktach jest lepiej, jednak ja mam złe doświadczenia. Brak żadnych sensownych szkoleń, benefitów i brak premii indywidualnych. Większość czasu na zmianach poświęcone na sprzatanie niż sprzedawanie. Z plusów, że sama praca w sobie ciężka nie jest, grafik jako tako można dopasować. Powiem tak dla studenta na chwile można dorobić, ale dłuższą współpraca, to jak cofać się w rozwoju.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sizeer (praca w salonie)?
Zobacz opinie na temat firmy Sizeer (praca w salonie) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 62.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sizeer (praca w salonie)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 50, z czego 3 to opinie pozytywne, 41 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
