Myślę, że skoro o firmie krążą dobre opinie to można próbować sił , potrzebujecie nowych ludzi?
Hahahahahahahahah (usunięte przez administratora) pub, nie mac co.
@OLA ale rozumiem, ze jest normalnie umowa zlecenie?
Wspominam pracę w Lolku jako koszmar, to była praca wakacyjna jeszcze na studiach. Styrałam się jak dziki osioł, dźwiganie ciężkich koszyków ze szklankami, bolące nogi, nadgodziny, to praca dla ludzi o żelaznym zdrowiu, a pieniądze bardzo słabe. Fakt, że jest to praca bez żadnych kwalifikacji, ale jak sobie przypomnę jak padałam ze zmęczenia, to cieszę się, że już mam to za sobą i to już historia.
Praca ma wady i zalety: Wady: -Kadra kierownicza ma wszystko w (usunięte przez administratora) zdarza się że na jedną godzinę jest 6 kierowników i jedna osoba na koszyku, oczywiście o pomocy nie ma mowy i jedna osoba nie ma się czasu nawet wysikać. -Brak odpowiedniej organizacji, nagminne zapisywanie na konkretne dni i odwoływanie na godzinę przed pracą. -Napiwek przy rezerwacji można otrzymać prawie tylko jak kierownik nie patrzy. -Są konkretne ustalone limity czasowe pracy o której można wyjść żeby dostać pieniądze za tą godzinę pracy, zdarza się że kierownicy wygonią ludzi z pracy o 23.45 bo od 23.47 już by się ludziom liczyła przepracowana godzina a tak dostaną tylko za pół godziny pracy. -Nie premiuje się dobrych pracowników, jak jest duży ruch i zamieszanie cześć ludzi chowa się w miejscu gdzie nie ma kamer a część pracuje a wypłaty takie same. -Odpowiedzialność za przekroczenie limitów z własnych pieniędzy. Dla jasności nie sądzę żeby to było zawsze coś złego, za niedbalstwo i niekompetencje trzeba płacić, ale powinno to dotyczyć wszystkich nie wyłączając kierowników i powinno być poprzedzone jakimś szkoleniem żeby normy były dla wszystkich jasne. Mi się nigdy nie zdarzyło ale słyszałem że nie odliczają po kosztach ale po cenach detalicznych czy nawet wyższych niż detaliczne. Zalety: -Nie najgorsza stawka godzinowa, wiem że każdy chciał by nie wiadomo co, ale praca bez żadnych wymaganych specjalnych kwalifikacji za te pieniądze to na prawdę nie jest źle. -Jak ktoś chce można pracować dużo, nie zgodzę się z przedmówcami że trzeba po 16h, w większości przypadków które znam pracowali po tyle ludzie którzy chcieli jak najwięcej zarobić i dobrze że jest taka możliwość. -Pieniądze są zawsze na czas polecam tylko liczyć sobie godziny bo słyszałem że komuś się nie zgadzało. -Wydają obiad dla pracowników, nic nadzwyczajnego ale płacić za to nie trzeba a to wcale nie jest standard. -Jeśli ma się dobre kontakty z kierownikiem można się załapać na lżejsze i często nawet lepiej płatne prace np na parkingu. -Są pewne możliwości awansu, choć raczej trzeba trochę nad tym popracować. Podsumowanie: Nie jest tragicznie, są naprawdę sporo gorsze miejsca do pracy (np jeden z klubów nie mogę podać nazwy ale podpowiem że jest w Remoncie) ale mogło by być sporo lepiej i to bez zwiększania a wręcz ze zmniejszeniem kosztów pracy, wystarczyły by odpowiedni ludzie na stanowiskach kierowniczych, lub chociaż jakieś szkolenia z organizacji pracy dla tych którym zależy bo oczywiście i tacy tam są.
Do niedawna pracowalem w Lolku alee niestety popszedlem na urlop , pp powrocie zwodzili mnie ze narazie nie ma potrzeby i nie ma pracy po czym dowiedzialem sie ze zatrudnili 3 nowe osoby ... wyzysk , peaca po 16-18 godz. Dziennie , traktowanie czlowieka jak robota a dyrektor ... szkoda gadac . W skrocie tyle ..
Praca jak w gastronomii trzeba [usunięte przez administratora] Pracowników mają z \"murzynów\". Na umowie psie grosze wstyd gdziekolwiek ją pokazać. [usunięte przez administratora]
PACA CIĘŻKA TO ZA MAŁO POWEDZIANE... ZGADZAM SIE ZE PIENIĄDZE ZAWSZE BYLY NA CZAS ALE ZASTANOWMY SIĘ JAKIM KOSZTEM?.... POZA TYM PRACODAWCA NIE DBA O SWOICH PRACOWNIKOW, NIE MA ODPOWIEDZNICH SZKOLEN ,LUDZIE NIE SA DOCENIANI ZA SWOJA PRACE TYLKO ZA TO CZY DONOSZA NA SIEBIE NA WZAJEM... TROCHE JAK W OBOZIE KONCENTRACYJNYM, PRACA W GODZINACH MOCNO NADLICZBOWYCH,DUZO STRESU MALO ROZWOJU OSOBISTEGO ,JESLI JESTES ROBOTEM LUBISZ DZWIGAC PRZEZ CALY DZIEN CIEZARY I MOZESZ SPAC PO 3 GODZINY NA DOBE TO PRACA WLASNIE DLA CIEBIE:)
Praca jest ciężka. Trzeba się natyrać, żeby zarobić bo stawka godzinowa jest niewielka [usunięte przez administratora]. Jeśli idzie o przełożonych to jest różnie są tacy z którymi można pogadać i są bardzo sympatyczni i konkretni ale sa też tacy co tylko szukają dziury w całym. Sama góra czyli szef z wąsem zachowuje się jak baba z okresem i lepiej go nie denerwować jak ma zły dzien. Jeszcze jeden minus, ochroniarze stale patrzą na Ciebie jak na złodzieja więc jest troszkę niemiła atmosfera. Duży plus to to, że pieniądze są zawsze na czas.