(usunięte przez administratora)
a mi się tam dobrze pracuje za maszynistę, dobra kasa, blisko do domu. Ci co narzekają to niech idą do biedronki pracować na kase. Pozdrawiam kolegów
Oczywiście, to tylko pokazuje, że nic innego nie potrafią...i to ma być wyjście z sytuacji.. 'brawo'
Zenuś jak nie jesteś taka PIPA to przedstaw się anonimku
Merytorycznie, bez uprzedzeń: Praca fajna, jak ktoś lubi jazde, to polecam mocno- na pewno nie bedzie narzekał na brak kilometrów(bez ironii). Atmosfera miedzy maszynistami powiedziałbym bardzo dobra- zawsze można fajnie porozmawiać i poplotkować o firmie:P kontakt z przełożonymi też układa sie dobrze(nie- nie jestem pupilkiem), wolne trzeba zglaszac odpowiednio wczesniej i nie bedzie problemu, nagle przypadki- no jest WŻ i na 99% go dostaniesz(choc sa podjete proby zamiany, takze czasem nawet wż nie stracisz)Nadgodzin mogloby byc troche wiecej(tez bez ironii- wolalbym dorobic kase tutaj, niż latac po dwoch robotach)ale to juz mozne bardziej trzeba miec „pochytane”. Instruktorzy- pomocni(jeszcze nigdy nie zostalem splawiony jak na szlaku goraco sie zrobilo i nie potrafilem poradzic sobie sam), na symulatorze zawsze dowiesz sie czegos nowego lub przecwiczysz ruchowa sytuacje, ktora zdarza sie na szlaku raz na „ruski rok”, a wlasnie wtedy dobrze miec wlasciwa i szybka reakcje. Takze nie wiem po co narzekac? Ze nie zdales albo ktos Ci powiedzial cos do sluchu, bo zawaliles? Nauczysz sie- zdasz nast razem. Zawaliles- przyznaj sie do bledu i wyjdz z twarza! Słabe strony na chwile obecna: -wiadomo pieniadze, jak wsomnialem wczesniej jazdy jest duzo, obiegi(jak piszecie tu wszyscy) tez dokrecone- wiec z automatu czujesz, ze za ta prace musi byc podwyzka. Mocno wierze, ze od 2024 dostsniemy te 1500brutto, bo jak wiemy nastroje na tym tle sa kiepskie - kapeczke przeraza mnie rozbudowywanie dzialu kontroli, bo za 3kmh wiecej dostawac raporty, upomnienia (rozumiem jakbym wyzsza predkosc mial w momencie zdarzenia lub podczas kontroli utk), ale come on- pracujemy w jednej firmie, bez przesady z kontrola za przyslowiowe pierdoły
Pociągi krótkie, pasażerowie stoją. Chyba powinno być jakieś badanie ile pasażerów w jakim okresie jeździ. Konduktorzy służbiści. Sprzedają bilety chyba uznaniowo. Zawsze cena z trasą A do B jest inna niż w trasą B do A. (usunięte przez administratora) przy sprzedaży biletów. Sprzedają bilety drożej a niby w taryfach ulgowych np. Rodzina. Trzeba sprawdzać bilety bo sprzedają bilety tam i z powrotem zamiast tylko w jedną stronę. Miejsca na rowery co kot napłakał. Konduktorzy wypraszają jak miejsca zostały wyczerpane chociaż rower mógłby stać nie wadząc nikomu. A kto za bilet za rower zwróci? Kas na dworcach nie ma, a jak są to otwarte kilka godzin. Biletomaty jak są to nie działają. Dziadostwo! Czekam na koleje czeskie - wygodne i uprzejme. Może kiedyś na stałe zawitają na Śląsk. Odradzam jazdę Kolejami Śląskimi gdyż zawsze mnie spotyka niemiła niespodzianka. W innych kolejach w Polsce np. świętokrzyskich, mazowieckich czy wielkopolskich nie spotkałem się z takim traktowaniem pasażerów.
A tymczasem w pkp intercity 1800zł premii wypłacanej wraz z październikową wypłatą....jest to wyraz podziękowania Zarządu za wysiłek i trud, dzięki któremu udało się przewieźć w wakacje ponad 20 mln osób
W innych spółkach podobnie...ale przecież tutaj trzeba mieć fundusze na kolejną biurokracje, pod firmą już ciężko znaleźć miejsce, zaniedlugo parkować będzie trzeba pod rogatkami
Problemy z niesprawnym taborem jak były tak są, za to nie brakuje ostatnio awansów i premii dla zasłużonych w dziale taboru.
Z tego co tu widzę najwięcej narzekają maszyniści, więc poznajcie drugą stronę medalu. Maszynista tak naprawdę może wszystko ale woli tu narzekać. Wszyscy pracownicy kolei śląskich dają na przód znac kiedy potrzebują wolne . Ale nie co drugi maszynista ledwo co dostanie grafik to już mu się nie podoba i najlepiej "on chce jeszcze wolne w tym dniu" i nie interesuje go że ty musisz średnio pięciu osobą pozamieniać zmiany aby mu dogodzić. Nie ważne że siedzisz po nocach i wprowadzasz zmiany do rozkładu jazdy żeby wszystko grało za które nikt ci nie zapłaci a jak wybierzesz nadgodziny bo tylko tak można to jeszcze ci dalej dzwonią do domu i tak naprawdę nie masz wolnego ale maszynista ma za nadgodziny zapłacone "zapytaj któregoś czy by przyszedł twoją pracę wykonywać to cię wyśmieje bo wie jaka to(usunięte przez administratora) robota" Sami w związkach zawalczyliscie o swoje prawa więc macie jak chcecie a narzekacie. Wam przynajmniej płacą za nadgodziny a nam niedojrze że nie płacili to jeszcze charytatywne kazali pracować
Ale bzdury... już widzę jak pracownik biura odbiera telefon po godzinach pracy, hahahaha...nawet nie wybija 15 a już wszyscy pędzą w perony...pozatym nie znam nikogo kto ma czelność wydzwaniać do planistów poza godzinami pracy...i nie usiłujcie to skłócać załogi, każdy chce podwyżek dla wszystkich łącznie ze sprzątaczkami...ale poki co faktycznie autem zaparkować na firmie to nie lada sztuka..a to coś znaczy każdy zainteresowany wie co...
To w końcu chodzą w perony czy jeżdżą samochodami? Dobrze że są podziały i pretensje dzięki temu nic się nie zmieni. Jedyny podział jaki powinien was obchodzić to ten kto w jaki sposób został zatrudniony. Ilu ludzi bez kompetencji pracuje na jakich stanowiskach. Wszyscy pozostali powinni być po tej samej stronie. Samym maszynistą pociąg nie pojedzie, bez maszynisty też nie.
Mam kilka pytań dotyczących pracy i pracodawcy, proszę o szczerze odpowiedzi. Czy koleje śląskie regularnie podwyższają pensje swoim pracownikom? Jakie są ścieżki kariery w kolejach śląskich? O zera do bohatera w ile lat? Czy firma jest propracownicza? Czy jest możliwość pracy zdalnej kilka dni w tygodniu? Czy w pokojach socjalnych jest dostępna kawa i zdrowe przekąski? Czy oferowana jest prywatna opieka zdrowotna dla pracowników? Czy przełożeni są kompetentni czy to znajomi znajomych lub gorzej? Jak wygląda współpraca między poszczególnymi sekcjami, działami? Czy oferowane są mieszkania pracownicze? Czy w kolejach śląskich łamane są prawa pracownicze? I wreszcie na koniec czy to praca z którą warto planować swoją przyszłość czy na pół roku?
Na rozmowie był dyrektor biura trakcji, ktoś z kadr i maszynista instruktor. Każdy z nich udawał że zna się na swojej pracy. Żeby ta praca wyglądała tak jak obiecywali na rozmowie... Obiecanki nie mają nic wspólnego z tym co zastałem na gruncie.
Ile chcesz zarabiać Jakie były ostatnie zmiany w instrukcjach kolejowych
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Właśnie dzisiaj IC dostali 1800zl brutto jednorazowej premii za okres wakacyjny. A w kolejach śląskich ? Gdzie związki ? Spią na depo czy oglądają mecz piłki nożnej ?
Odradzam. Atmosfera zła, zarobki nie adekwatne do wymagań i oczekiwań.
A na potwierdzenie tego o czym sie tu pisze, dzisiaj koleja poprawka do opisów służb. Dokręcana śrub ciąg dalszy!!
Na każdym stanowisku myślicie takie zarobki, na które można narzekać? Mnie zaciekawiła firma, bo dali na stronie informację, że prowadzą nabór na stanowisko komisarza odbiorczego do kontroli jakości etc. Sporo tam obowiązków, ale na umowę o pracę, ile można zarobić właściwie?
Koledzy, nie robię już u was ale powiem tak: wszędzie jest (usunięte przez administratora)ale za podobną(usunięte przez administratora) w towarach przynajmniej przynoszę więcej do domu..i to o ok 2 tysie jak się postaram (a nie muszę) ...w Ickach słyszałem już też nie najgorzej...a wy dostaniecie ile więcej za niedługo? 500 ? 700? współczucia...ale ktoś to musi robić..powodzenia ja za taką orkę dziękuję...i nie pytajcie gdzie teraz pracuję, nie chce mieć dziesiątek telefonów:p
poza zarobkami, które pozostawiają wiele do życzenia przy obecnej drożyźnie, trzeba też zwrócić uwagę na opisy służb maszynistów i drużyn konduktorskich. Niestety nie ma ludzi do.pracy (bo wynagrodzenie nie jest konkurencyjne) i w konsekwencji opisy do.sluzb z każdą kolejną poprawką są coraz bardziej ciasne i śruba jest dokręcana. Efekt jest taki że skaczemy z taboru na tabor na małpy. Jak gdzieś jest chwila (np. w dyspozycji depo) do ciach, pani K.H. rzuci kółeczko na lodowisko albo Gliwice. Nie wiem jak koledzy i koleżanki ale ja od jakiegoś czasu, kończę pracę na "miękkich nogach". Nie jest przypadkiem.,że jeden z Panów instruktorów napisał maila w sprawie opisu jedenej ze służb. Takich służb jest wiele więcej we wszystkich alokacjach. To robi się zagrożeniem.....
Nie daj Boże dojdzie do tragedii a wtedy na wierzch wypływa wszystko i osoby odpowiedzialne za konfiguracje służb oraz ich pozytywne rozpatrzanie również dostaną po (usunięte przez administratora)...wtedy lecą głowy nie tylko mechanika i kierownika...
Szkoda tylko że jeden instruktor ma jaja i potrafil zwrócić uwagę na to jak tworzone są "patologiczne" zmiany służb a reszta dalej nie widzi problemu. Niestety będzie jeszcze gorzej bo za chwile dojdzie lotnisko i będą zaś tworzone "patologiczne" służby tylko po to żeby zapełnić obiegi. Także propaganda sukcesu zarządzania KS idzie w dobrym kierunku.
Jest to od dłuższego czasu zastanawiające, że instruktorzy nie są w stanie nam pomóc w wyegzekwowaniu elastyczniejszych obiegów. Ludzie , przecież tu nikt nie ma zamiaru drapać się po (usunięte przez administratora) po kilka godzin ,tu chodzi o bezpieczeństwo! Tyle incydentów nie pojawia się bez powodów!
W KS od dłuższego czasu panuje przeświadczenie że pierwsza linia (maszynisci, konduktorzy, kierownicy, mechanicy) to zło konieczne a pracownicy biur czy w sama władza to elita. A co do instruktorów to każdy pilnuje swojego stołka więc nie ma się co zastanawiać nad brakiem reakcji z ich strony.
No jak w przeciągu 2-3 miesięcy nie będzie żadnej podwyżki to ten statek pod śląską barierą pójdzie na dno szybciej jak Titanic. Już nawet nie ma komu jeździć, a nadgodzin przy tych stawkach, podatkach i inflacji się po prostu nie opłaca robić niewiadomo ile. Chyba trzeba powoli szukać szalupy dla siebie.
Dokładnie, ja juz zaczynam odmawiać dodatkowych tur i dorabiam na towarach za lepsze stawki...a nawet jeśli nie dzwonią to cieszę się z wolnego bo mam już dość poprostu....i wielu chłopaków też już myśli o darowaniu sobie dodatkowych tur za takie grosze...
Raczej do końca roku nic się nie zmieni w kwestii finansowych (wiadomo dlaczego). O zmianach w grafikach i powrotu do systemu służb 12h nawet nie marze bo: Raz nie ma ludzi (podziękowanie dla działu trakcji i ich "sprawiedliwemu" systemowi dzielenia służb) Dwa Taryfikatorowi kar (Teraz to chociaż warsztat nie będzie narzekał na brak ludzi) Trzy mala ilosc taboru w porownaniu z tym jakie obiegi tworza obiegowcy. Także nic tylko czekac az to wszystko kiedys walnie bo bardziej gumki w gaciach nie da sie naciągnąć.
Jest coś na rzeczy, bo jest potwierdzone info ze KŚ wysłali zapytanie do PKP Cargo czy mają chętnych maszynistów żeby dorabiać w KŚ po uzyskaniu autoryzacji na tabor i zapoznaniu szlaku.
Zgadza się, dostaliśmy takie propozycje, wszyscy się tu śmieją że dorabiacie w towarach a my mamy dorabiać u was...Brawa dla Waszych Decydentów ...nie prościej by mięli wam podnieść stawki? My ledwo dajemy radę u siebie ogarniać brutta...no ale miło mieć wybór ????
Widze ze dzieje sie ciekawie w KS. To ze brakuje pracownikow to kazdy o tym wie. To ze szykuja sie odejscia to rowniez kazdy o tym wie. No ale ze "Zarzadcy KS" szukaja maszynistow po innych spolkach zeby zalatac braki kadrowe? No to jest jakas nowosc :D Widac ze tonacy brzytwy sie chwyta bo juz startuja ze swiadectwem (podobno jakosc tych kandydatow daje wiele do zyczenia), ogloszenia w necie i dzwonienie po bylych pracownikach (sam dostalem taki telefon) czy by nie chcieli wrocic. Kiedys KS mialy naprawde duze szanse zeby zostac topowym pracodawca na kolei no ale szansa zostala zaprzepaszczona. Szkoda.
Spokojnie. Bedziemy mieć maszynistów, podobno już prawie tu są, jakichś 22 z cargo czeka pod bramą na nasze miejsca, ale najwidoczniej ich pilot zdalny stracił komunikacje CAN i nie potrafią jej otworzyć. Biedni dalej tam stoją...
Brak taboru… Brak maszynistów… Za to co chwilę jest aktualizacja Regulaminu Organizacyjnego z kolejnymi nowymi działami, dyrektorami, naczelnikami i innymi stanowiskami w biurze. Na to są pieniądze, a na podwyżki nie? Za niedługo niech ci z budynków A i B sami sobie porobią autoryzację na pojazdy i szlaki i niech jeżdżą bo my rzucimy papierami. I wtedy zrozumieją że trzeba było szanować pracowników którzy stanowią trzon tej spółki a nie nimi pomiatać.
Jest takie powiedzenie, że z niektórymi nie ma co wchodzić w dyskusję, bo najpierw sprowadzą Cię do swojego poziomu, a potem pokonają doświadczeniem. Szkoda, bo są na depo fajni goście, z którymi można normalnie pogadać, miło spędzić czas i rozdzielić wyznaczoną pracę, między każdego kto tam jest. Niestety jest kilku, którym płacą tylko za oglądanie sportu w tablecie, lub w telewizji przy pomocy własnego urządzenia wpinanego do telewizora :) Sami siedzą 12h, 14 razy wyjdą do pracy, tymi co mają chwilę przerwy i musieli zejść na grupę, żeby się wpisać do książki, bo paninaczelnikkaże rzucają po całej grupie śmiejąc się z nich jak tylko wyjdą. Serio? Zapieprzamy z peronu na 13 w upale na pół godziny, po czym z powrotem na pociąg, więc jeśli masz zaszczyt tam siedzieć, to rusz (usunięte przez administratora) a nie oglądaj filmu. Zatruwacie tylko zdanie o depo i o tych kilku osobach, które są w porządku, a samo depo jest chyba najlepiej chronioną "alokacją" w tej firmie? Dlaczego? No tak, jedyne właściwe logo ma kurteczce. Smacznego i milego seansu!
Szanowni Państwo Nie bazujmy na nieoficjalnych, niepotwierdzonych informacjach. Zawsze najważniejsi są zatrudnieni pracownicy (to oni są fundamentem KŚ) i nikt nie planuje tego zmieniać. Stop fake newsom. Pozdrawiam Maciej Zaremba
Dzień dobry Panie rzeczniku! Miło, że śledzi Pan nasze wypowiedzi zgodnie z wprowadzonym przez państwa kodesem etyki, za który dziękujemy :) Cieszymy się, że mamy możliwość nawet tutaj gościć jednego z wybitniejszych autorów propagandy i cenzury w naszej spółce (zaraz po dwóch wiodących związkach zawodowych). Korzystając z okazji, czy mógłby się Pan konkretniej odnieść, które z tych wyżej przytoczonych informacji są tymi "nieoficjalnymi", "niepotwierdzonymi" fake newsami? Może te, że mamy już dosyć waszego niesprawiedliwego systemu tworzonego wraz ze związkami, albo te, że najpierw nas straszycie, upokarzacie nowymi karami, a potem sami błagacie o pomoc i ściąganie ludzi z innych spółek? A może ta, że spora klika uprzywilejowanych osób na różnych stanowiskach zasiada w tej spółce i bronicie ich by wasze wspólne interesy nie upadły, a wszelkie niewygodne dla was osoby i sprawy zamiatacie równie szybko jak do nich dochodzi? A może jednak ta, że w tej spółce nie rządzicie wy, Pan marszałek, jego doradca, tylko związki które dyktują wam warunki? Panie Maćku Zarembo, co by Pan nie robił, czego by Panu nie kazali, jakich by Pan mediów nie kupował i jakiego zdania by Pan nie napisał - proszę pamiętać, że oliwa jest zawsze sprawiedliwa i nawet jeśli nie wypłynie od razu, to czas sam jej na pewno pomoże. Dobrze, że są jeszcze takie serwisy internetowe z opiniami o pracodawcach jak te, to jedyne miejsce, w którym nie odbierzecie skutecznie prostym ludziom mowy. Stop propagandzie spółki. Pozdrawiamy Załoga Tytanica
@Maciej Zaremba dobre żarty! Jeśli pracownicy są fundamentem spółki, to przede wszystkim się o nich dba i nie terroryzuje na każdym kroku. Przede wszystkim finansowo, bo tylko dlatego tu jesteśmy (nie to co biura, bo oni przecież dla idei tu pracują, cudowni ludzie). A jak to wygląda w rzeczywistości? Po tylu latach bez podwyżek rzucili 1000 brutto. Minimalna do góry, wszystko do góry, a z góry nic. Zapyta Pan "Jak to nic, przecież ten 1000 zł?" Tak, na przestrzeni tylu lat i w czasach takiej drożyzny, ten 1000 zł brutto, to jest nic. Maszyniści, drużyny konduktorskie są wykwalifikowanymi pracownikami i nie da się ich zastąpić w tydzień kimś z ulicy. Pracujemy dużo, ciężko i o różnych porach po to, żebyście Wy mogli robić sobie imprezy na stadionie, jeździć do SPA, czy tworzyć te gazetki, filmiki na fb (których poziom swoją drogą jest niebywale żenujący). Po czym wchodzi Pan tutaj, na jedyne miejsce gdzie pracownicy mogą wyrazić swoje zdanie bez obawy o swój grafik, czy sprawdzanie taśm i wciska nam pan tu te same kity, co ludziom na fb. Serio macie nas za idiotów? Mimo wszystko fajnie, że Pan tu wszedł, bo tzn że góra wie co ludzie myślą. Radzę myśleć nad poprawą warunków pracy, bo za chwilę i stu z Cargo Was nie uratuje :)
Szanowny Panie Rzeczniku. To nie jest Facebook, YT czy inny portal na ktorym macie profil zeby siac kolejna propagande. Takze prosze nie robic tego tutaj bo to nie jest miejsce do tego. To po pierwsze. Po drugie na dzien dzisiejszy kazdy o tym wie ze w spolce zle sie dzieje. Brakuje wszystkiego zaczynajac od pracownikow (szczegolnie tych co maja pojecie o kolei) jak i sprawnego taboru. Obiegi sa tak zacisniete ze tabor trzeba zmieniac w biegu! Do tego dochodza skrocone sluzby z 12 na 11 czy 10/8h. Takze do pracy wychodzi sie prawie codziennie a jak juz ma sie te kilka dni przejscia to planisci za chwile dzwonia i wrecz mowia ze mamy wyjsc na sluzbe. Dwie odmowy sluzb koncza sie tym ze za trzecim razem dzwoni Pani Naczelnik i daje lekko do zrozumienia co nas spotka za odmowe wyjscia na sluzbe. To ze jestesmy przemeczeni to juz jest kolejne dno waszej "Dobrej" polityki. Sluzba na 3 w nocy? Jasne czlowiek wyjdzie ale na nastepny dzien kolejna sluzba na 5 rano. Pytanie ile tak mozna? Do tego niemila atmosfera w spolce brak osob kompetentnych na pewnych stanowiskach oraz zastraszanie nas karami doprowadza wlasnie do tego ze za chwile trzeba bedzie pociagi odwolywac bo nikt nie bedzie mial ich jak obsluzyc. Owszem jakis tam plan ratunkowy podobno macie w postaci otwarcia kursu na swiadectwo maszynisty. No ale czasu moze wam nie starczyc a i jakosc tych "przyszlych maszynistow" moze sie okazac nie taka jaka bedziecie chcieli. Sezon na odejscia z KS tak naprawde dopiero sie zaczyna bo sam mam zamiar na dniach zlozyc wypowiedzenie. To jest pewne ze raczej dalszej kariery w KS nie planuje. Szkoda tylko ze praca osob ktore serio robily dobra robote w KS poszla na marne bo jeszcze kilka lat temu gdy zaczynalem tutaj pracowac to naprawde bylo tu jak u Pana Boga za Piecem. Niestety za duzo fajnych ludzi odeszlo dzieki waszej "Dobrej" polityce i to widac kazdego dnia
żaden ze związków zawodowych nie reaguje na ogromny przerost administracji. Może wreszcie któryś w końcu zapyta prezesa o zasadność przyjmowania tych ludzi ? Na podwyżki dla szeregowych pracowników pieniędzy rzekomo nie ma, ale dla kolesi od S są w nadmiarze.
to że biura puchną od nadmiaru administacji już nikogo nie dziwi ale ja to bym każdego z nich wpierw wziął na zaznajomienie sie ze specyfiką pracy ludzi, którzy głównie na ich pensje biurowe pracują! Niech każdy poczuje co to jest przez 12h zap..z mopem i ścierką po skladach, niech ubrudzą się smarem i ponaginają kręgosłupy na warsztacie, niech użerają się z bezczelnymi pasażerami przez 12h o różnych porach dnia i nocy a na koniec niech poczują co to jest prowadzić pociąg o takich porach i po tylu godzinach non stop w skupieniu bez chwili przerwy....a na koniec słyszysz że w budżecie firmy nie przewiduje się podwyżek adekwatnych do pracy...
Świetna praca i rodzinna atmosfera. Rodzina (usunięte przez administratora) ale wtedy miłość tym większa bo uczucia szczere i burzliwe. Zarobki nie za wysokie bo mimo zmiany władzy robota za (usunięte przez administratora) to marzenie każdego managmentu, a są bardziej potrzebujący, ci nasi wiecie... Tabor jednolity i nowoczesny-kiedyś będzie albo już nie zdąży. Firma prężnie się rozwija, papier toaletowy podobnie ale w jakim kierunku?
Witam. Chciałem zapytać, czy maszyniści pracują u Was zawsze po 8 godzin, czy macie zmiany po np. 10 lub 12 godzin? Będe wdzięczny za odpowiedź.
Na dzien dzisiejszy wiekszosc sluzb w KS to 8, 10h sluzby. Trafiaja sie 12h sluzby ale jak wyzej napisalem wiekszosc sluzb zostala skrocona to poziomu 8,10h sluzb. W skrocie bedziesz codziennie w pracy :)
Dzięki za odpowiedź. A czy wiadomo chociaż w przybliżeniu czy w najbliższym czasie ruszy kurs na licencje maszynisty? Chciałbym się przekwalifikować i zacząć taki kurs w KŚ.
Polecam ci zrobić licencje prywatnie Opttima czy inne punkty na slasku, ale nie tu. Przynajmniej nie związesz sie lojalką ze spolka, a papier bedziesz miec do kazdego przewoznika ktory zrobi ci swiadectwo. Mniej energii i nerwow stracisz. Chyba ze lubisz być uwalany 3 razy na pytaniach typu o gestosci elektrolitu w akumulatorze a potem beda ci rzucac kwotami kar za kolejne podejscia.
Witam serdecznie. Czy ktoś z kandydatów na szkolenie na Świadectwo otrzymał już skierowanie na badania? Chodzi oczywiście o obecnie prowadzony nabór.
Z tego co sie orientuje to swiadectwo rusza od wrzesnia i juz wiekszosc osob byla na wstepnych badaniach (tych co przeszli etap rekrutacji).
Do kolegów maszynistów. Noszę się z zamiarem aplikować na stanowisko maszynisty. Ale chodzą w środowisku słuchy że z p. Naczelnik działu maszynistów ciężko się porozumieć. I ogólnie współpraca średnio się układa. Może ktoś coś się wypowiedzieć merytorycznie, bez obrażania?
Pracuję od kilku lat jako maszynista w KŚ i z nikim w tej firmie na żadnym szczeblu nie miałem żadnych starć. Jeśli ktoś potrafi się kulturalnie zachować i rozumie, że jeśli sam czegoś chce, to musi być gotowy czasem do pewnych kompromisów (zdarzają się na przykład zmiany służb i bywa, że dostanie się jakąś gorszą zamiast planowanej), to nie będzie miał problemów. Każdemu zdarzają się gorsze i lepsze dni, ale zarówno z Panią Naczelnik, jak i z planistkami da się naprawdę sporo rzeczy dogadać. Tylko musi to działać w dwie strony, wiadomo ;)
Na komunizm też mówili, że to niezniszczalny i owiany propagandą system, a upadł. Jak ludzie nadal będą siedzieć w tych sprzedajnych związkach w naszej spółce, to (usunięte przez administratora) nic się nie zmieni. Trzeba ubrać stalowe jaja i działać, a nie patrzeć jak jeden walczy, a reszta je popcorn. Dobrze w tej spółce już było i samo lepsze nie przyjdzie.
Otóż drogi Panie. Informuję że w tej sprawie pozew został złożony już dawno. Po zapoznaniu się ze sprawą mogę stwierdzić że będzie dość jednostronny i @Pracodawca nie ma najmniejszych szans na obronę swoich zakłamanych racji. To będzie blamaż niczym Polska z Mołdawią. Przy okazji wyjdą intrygi zzm , jak to jedną kanalię rozbolała noga , jakie były naciski i groźby ( w kierunku zwolnienia naszego kolegi) na zarząd ze strony pewnego Pana Jareczka. Jak na zlecenie sprawdza się parametry jazdy wybranych pracowników a później się ich niszczy. Tylko dlatego że ktoś powiedział prawdę. Ciekawie do którego związku zapisał się pan od parametrów? Drodzy koledzy i koleżanki płacicie tym komunistą składki, a później oni was niszczą za wasze pieniądze po czym siedzą na depo i się z was śmieją. Niestety wypełniając deklarację wspieracie to (usunięte przez administratora) Zastanówcie się jednak co się stanie kiedy to wy podpadniecie wodzowi.
A co zrobił do tej pory wasz związek w sprawie nadużyć, nacisków i gróźb o których piszesz ? Podjęli się obrony tych pracowników ? Zgłosiliście to poza spółkę ?
Nie odpowiem za żaden związek, ale mając okazje zadam inne pytanie: "Co my zrobiliśmy jako maszyniści żeby coś zmienić spółce, nawet pomijając wszelkie związki?". Uważam, że jesteśmy najmniej zgraną, a zarazem najbardziej wymagającą i narzekającą grupą zawodową w spółce. Patrzymy jak nasz kolega jest wyzywany i popychany za przynależność zwiazkową, drugi jest publicznie ośmieszany za posiadanie (usunięte przez administratora), trzeci wytykany za przepisowość, czwarty upokorzony na warsztacie za cos co kazdy z nas zrobil, a piąty, szósty i siódmy oficjalnie zastraszany zwolnieniem dyscyplinarnym (z czego jeden z nich skutecznie) za szczerą prawdę. Śmiejemy sie z polityki panstwowej i propagandy telewizji, a sami w niej pracujemy. Mam wrażenie, że zmiany tu nigdy nie nastąpią, bo większość w głowie ma korbe którą kręcą konkretni ludzie, albo mysli ze ten problem go nie dotyka i nie dotknie. Celowa dezinformacja i wprowadzanie w błąd przez kuriozalne plotki niszczy naszą pracę i jedność, a zarząd się niebywale cieszy, bo łatwiej się takimi ludźmi rządzi. A co do zgłoszeń wiem tyle tyle, że cierpliwość jest cnotą.
Źle się dzieje. Od wielu osób słychać, że szukają innej firmy lub dają spółce czas do przyszłego roku, żeby zobaczyć, czy będą podwyżki, a jeśli nie, to odchodzą. Do tego sporo osób, które mogą przejść na emeryturę. Już teraz brakuje masę ludzi, a w przypadku jeśli faktycznie więcej osób odejdzie, to cieńko widzę obsadzanie służb :) Czy to źle? Nie. Biura same do tego doprowadziły cały czas przykręcając i tak już mocno dokręconą śrubę, ucinając służby 720 na np 705, gdzie potem wychodzi się ten jeden raz "za darmo", taryfikatory, ciągłe pretensje jacy my to nie jesteśmy źli i roszczeniowi, a pani naczelnik dalej żyje w swoim własnym świecie. Róbta tak dalej! Brak kontroli nad działem trakcji i powiązanie z betoniarkami z logiem zzm to mieszanka wybuchowa. Ludzie są przemęczeni, a ustawianie grafików 2 nocki i potem służby na 5 rano, gdzie od lat się o tym mówi i nic się z tym nie dzieje, slbo 2 nocki, noc przerwy i znowu 2 nocki, kiedy mamy wypocząć? Nie da się. Jaka jest rada na to? Podwyżka minimum taka jak była, czyli kolejny 1000zł + wymiana władzy średniego szczebla.
W sedno. Czyli są jeszcze myślący ludzie w tej spółce. Porównując opisy z tymi przed Covidem to (usunięte przez administratora)z 2 raza więcej. Tzn kto (usunięte przez administratora) ten (usunięte przez administratora) ale naciąganie gumy ciąg dalszy. Przejścia byly po 20-40minut, potem 15, potem wymyślili 6minut (bo brak taboru od 10 lat w tej spolce) i narod sie oburzyl, wiec zrobili 9 minut i nagle narod uradowany a do prpblemu soe przyzywczilismy bo biegamy miedzy kabinami! Wielu łyka jak pelikany propagande co robi ta spolka.
Nie 1000zł tylko 2000zł minimum. Bo znowu podpiszą te wielkie związki że kolejna podwyżka dopiero w 2030 roku. 1000zł przy tej inflacji itd. nic nie da.
Służby ucięte z 720 na 705? Haha. To widzę kolega w planie Katowickim jeździ. W Zawierciu, Częstochowie, Gliwicach i zapewne innych pogardzanych gniazdach służby po 480 - 630 minut to większość. Ja się czuje jakbym pracował w biurze. Gdzie odpoczynki?
1000zl ? To będzie kpina z pracownika, cały rok inflacja że głowa boli , ciągłe zwiększanie najniższej krajowej a oni myślą że poprawią nastroje takim czymś? i to w dodatku może jeszcze z warunkiem że przez cały 2024 znowu niby mielibyśmy siedzieć cicho? Oj będzie się działo zobaczycie....
Siedzicie i bulicie dużym związkom miesięcznie ponad 71 złotych. ZA CO? Sponsorujecie ich zjazdy, wodke i golonki na oddelegowaniach, a potem jesteście zaskoczeni że nie są stanowczy i podwyżek nie ma. Oni je mają ;))) To moje miesięczne ubezpieczenie na szybkowar ma większą wartość niż ich. Tu ci dadzą sweterek żebyś się identyfikował z ich logo, a potem przepychają taryfikator kar po którym pchasz taczke z piaskiem, a ściane dalej leżą "zarobieni" na sofach z włączonym TV. OBUDŹCIE SIĘ LUDZIE i wygońcie na taczkach ten beton związkowy to od razu warunki będą lepsze, władza średniego szczebla się zmieni, opisy, kasa, atmosfera spokojniejsza i przede wszystkim ludzie, a nie sami wstawiani przez związkowców na stołki i żaden ci ręki nie poda żeby się zbytnio nie narazić elicie - zero wsparcia i poczucia bezpieczeństwa.
Pierwszy krok, to wypisać się z tego zzmowego (usunięte przez administratora) Chociaż pewnie i tak odchodzących maszynistów z tego zastąpią czyścikami, biurwami, czy losowymi ludźmi z ulicy, żeby tylko mieć członków. Przecież po co mają walczyć o poprawę warunków pracy, skoro siedząc na depo mają zawsze 12h 6-18, 18-6. Pewnie nawet byliby zdziwieni gdyby się dowiedzieli, że są służby na 4-5 rano, albo nocki na 22. Ważne, żeby ploteczki się zgadzały.
Potwierdzam, atmosfera tragiczna, służby tak obciążające i męczące że na ostatnich km oczy same sie zamykają, ciężko się skupić, do tego pośpiech, telefony,zmiany taboru usterki i niejednokrotnie wychodzi że nawet człowiek przerwy nie ma na zwykłe odsapnięcie choćby 10 minut! Tak są właśnie zorganizowane ciasne obiegi...tutaj może dojść do tragedii wcześniej czy później...
Nie pracuję w KŚl choć do niedawna chciałem, zmieniłem plany jak dowiedziałem się ile tam zarabiają maszyniści... teraz jeżdżę w prywatnej spółce i o dziwo dowiedziałem się że u naszego dyrektora leży już kilkanaście cv od maszynistów z KŚ gotowych zacząć od zaraz ale mają czekać na jesień gdy ruszy szczyt przewozowy... ponoć u innych w towarach jest podobnie z wieloma cv z KŚl.. nasuwa mi sie pytanie....kim chce obsadzić pociągi spółka pasażerska w niedalekiej przyszłości?
myślę że to dobry moment oby oddolnie poruszyć temat podwyżek,bo nie ma co liczyć na związki. Niestety, stali się tak, że KŚ że spółki w której maszyniści zarabiali praktycznie najlepiej na tle innych spółek tak teraz j(imformacja potwerdzona) jesteśmy trzeci od końca. Za nami tylko Cargo i IC. Biorąc pod uwagę charakter pracy maszynisty w KŚ ,wymagania jakie stawia przed nami spółka to zdecydowanie za mało. Teraz byle firma z dwoma lokomotywami daje więcej Niestety. Najniższa krajowa w górę a w KŚ pensje stoją!
Jak się dostać do pracy jako mechanik i gdzie jest warsztat w Katowicach
W pociągu śmierdzi, ceny wysokie i często się pociąg spóźnia. Nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Koleje Śląskie Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Koleje Śląskie Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 210.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Koleje Śląskie Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 129, z czego 4 to opinie pozytywne, 78 to opinie negatywne, a 47 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Koleje Śląskie Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Koleje Śląskie Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.