Dziękuję za produkty tej firmy ! Przyszły do mnie, śmierdzą fekaliami. Istny (usunięte przez administratora) Zdecydowanie nie polecam produktów tej firmy. Pościel nie powinna śmierdzieć fekaliami. Obsługa bardzo opryskliwa.
Uwaga na tych złodziei! Kradną cudzą własność intelektualną. Ktoś powinien z nimi skończyć. Naciągają ludzi, nie płacą za zamówione usługi. (usunięte przez administratora) i tyle.
Uczciwie ostrzegam przed tą firmą. Państwo Garlewicz od ponad pół roku bezustannie poszukują nowego pracownika do sklepu w Bielsku Białej.Pracownicy sklepu w Żorach zostali przez nich zwolnieni, a sklep zlikwidowany. Praca za część najniższej krajowej, pół albo 3/4 etatu, a obowiązki bardziej pasujące do pracy magazyniera, szwaczki, sprzątaczki i straganiarza, którego zadaniem jest wciśnięcie nieświadomemu klientowi najgorszego badziewia. Zimno, brudno, śmierdzi, brak zaplecza, brak regulaminowych przerw na posiłki, brak dodatku za pracę w soboty i święta, brak wypłacanych nadgodzin (urlop do wybrania), źle wyliczane wynagrodzenie, ściemniane umowy w okresie próbnym, trzeba samemu pilnować ile godzin się pracowało. Okłamywanie i naciąganie klientów i pracowników to norma w tej firmie. Nierealne oczekiwania w kwestii wypracowania tak zwanego obrotu, utargu, a tym samy brak możliwości zarobienia premii. Grafik elastyczny i dopasowany do humoru i potrzeb właścicielki sklepu. Właścicielka ma manię wydzwaniania i pisania do pracowników po godzinach pracy, w weekendy, święta, wieczorami. Odradzam zdecydowanie, zarówno osobom, które szukają pracy jak i klientom.