potwierdzam wszsystko co pisze TB jest prawdą , do (usunięte przez administratora)zapominij o premii czy prowizji - w iglotechu nie znaja tskiego słowa nie polecam tej firmy!!!!!
Kilka słów o pracy w firmie IGLOTECH. No to do rzeczy: MINUSY 1.Atmosfera – wyścig szczurów w klasycznej postaci. Nie licz na dobre słowo. Nie licz na to, że ktokolwiek (może z wyjątkiem (usunięte przez administratora)) ci pomoże czy coś podpowie. Kontakty z centralą w Kwidzynie przypominają rozmowy z obcą cywilizacją. 2. System komputerowy – pomimo tego, że firma sama o sobie piszę jaka to jest nowoczesna i jakie to ma narzędzia informatyczne niestety nijak ma się to do rzeczywistości. Bardzo często zdarzają się awarie, przestoje niewiadomego pochodzenia, wyłączenia. Firma ma wykupioną zbyt małą ilość licencji stanowiskowych co powoduje wieczne zapchanie systemu. Zważywszy, że praktycznie nie da się nic zrobić poza systemem masz wkurzonego klienta nad głową, zapchany system i informatyka po drugiej stronie, który niewiele może z tym zrobić. Dodatkowo firma posługuje się archaicznym programem komunikacyjnym. 3. „Nowoczesne narzędzia pracy” – wytłuczona skoda octavia z 220 tys. na liczniku, laptop bez akumulatora, ale za to z wypadającymi przyciskami oraz nokia z 2008 roku. 4.Ciągła rotacja produktów tzn. mozolnie wprowadzają jakąś markę, towar pomału zaczyna się sprzedawać i nagle ni z gruszki, ni z pietruszki – zmiana. Od dzisiaj tego nie ma. A czemu nie ma? Bo nie. Klient zdziwiony, Ty tym bardziej. 5. Brak polityki cenowej – totalny chaos w/s rabatów i promocji. 6.(usunięte przez administratora) 7. Rotacja pracowników jak w barze szybkiej obsługi – praktycznie od kilku lat nie ma produkt menagera od chłodnictwa i klimatyzacji. 8. Brak serwisu – rozpatrzenie reklamacji to długotrwała gehenna dla klienta. 9. Dyrektor handlowy – totalne nieporozumienie. Samczyk alfa. 10. Procedura, procedura i jeszcze raz procedura. Procedura na każdym kroku. Procedura zamiast logicznego myślenia i zdrowego rozsądku. Procedura lekiem na całe zło. Procedura to świętość w tej firmie. 11. Pernamentna inwigilacja pracownika – w samochodzie, w komputerze, w biurze. PLUSY 1. Firma regularnie wypłaca wynagrodzenie. Tyle na razie. Jak mi się coś przypomni to jeszcze dopiszę.
szukam opnii o tej firmie
Potwierdzam Twoją opinię - dyrektor po szkole w kopydłowie nie potrafi zarządzać pracownikami, jego decyzje prędzej czy później doprowadzą do poważnych problemów finansowych. Apeluję do p. prezesów - ukróćcie mu smycz by wyprowadzi Was na manowce
Poniżej jakikolwiek norm obiecane złote góry
Wszystkie były na zasadzie poszukiwania cudotworcy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
A co z autem na stanowisku DTH? Rozumiem, że auto jest przypisane. Czy są jakieś opłaty? Jak wyglądają jazdy prywatne np. zakupy, niedalekie wypady po pracy?
Na początek dostaniesz może 2000 brutto, jak jesteś z branży. No a na premię nie licz wcale w tych czasach. Dyrektor handlowy kładzie tą firmę, a prezesi mu jeszcze na to pozwalają. Parodia
To powiedzcie - ile tej PODSTAWY zaproponowano i jakie realne możliwości zdobycia premii.
Ja niestety przeczytałem te opinie za późno. Przez telefon wszystko jak najbardziej super i pięknie, Potem wyjazd kilka ładnych kilometrów do siedziby firmy a tu na samym początku - A NIE NA KOŃCU! Rozmowy wielkie rozczarowanie. Nikt nie jest w stanie powiedzieć ile będziesz zarabiał a w branży handlowej to niestety podstawa. Aaaa właśnie podstawa to komputer, komórka i skoda - wszystko równo zużyte. Wymagania takie, że przy podstawowej płacy są nierealne! Nie wiem o co chodzi może to jakiś wkręt i kręcą talk show, może zobaczę się w jakimś tvn-ie, bo na profesjonalizm to mi nie wyglądało. W branży jestem już pare ładnych lat ale takiego czegoś jeszcze nie widziałem. Wracając po raz kolejny do PODSTAWY - jedno słowo - wstyd. Najbardziej szkoda tej przeładnej i przemiłej Pani z rozmowy ona do końca wierzy w to co mówi lub/albo poprostu boi się o własne stanowisko.
azi - 2013-03-25 15:36:42 Prawda jest taka, ze zatrudniaja ludzi bez zielonego pojecia. Nie wiedza jak dziala czajnik, a co dopiero agregat chlodniczy. Ta niewiedza jest zauwazalna, wystarczy jeden telefon do Iglotech Wroclaw. W sumie czego sie mozna spodziewac po firmie, ktora swoich "zagranicznych" dostawcow ma w Polsce i tylko dzieki ich wiedzy ciagle jakos ciagnie.Azi twoja wiedza jest też marna bo Iglotech to chłodnictwo, klimatyzacja i wentylacja, a może tylko znasz się na czajnikach i jakiś biedny mój konkurent cię zatrudnił i masz doła że ty fachowiec od czajników nie jesteś wstanie sprzedawać chłodnictwa i Iglotech zabiera ci wszystkich klientów. Wróć do sprzedaży AGD bo chłodnictwo to nie twoja liga
Iglotech - 2013-03-26 23:21:08 Oddział we Wrocławiu a szczególnie kierownik wdupowłaz to oddział pracy chronionej .Zero pojęcia o doborze urządzeń chłodniczychTomaszu jak masz problem to zadzwoń albo jedz na ryby i się odstresuj bo te twoje żale do niczego nikomu nie są potrzebne
Witam. Podzielę się moimi przygodami z firmą Iglotech, w której chciałem pracować. Ale najpierw powiem coś o sobie: posiadam ponad wieloletnie doświadczenie zawodowej w sprzedaży w branży elektrotechnicznej, wykształcenie wyższe, płynny angielski, szereg szkoleń. Obecnie pracuje w korporacji, ale nie do końca mi odpowiada ta praca, więc jak zobaczyłem ogłoszenie na stanowisko DTH, myślę sobie, OK, spróbuje. Pierwsze spotkanie w biurze w Jankach, miła i sympatyczna rozmowa, mało konkretów, ale najważniejsze, że nadajemy na tych samych falach. Następnie zaproszenie do centrali, do Kwidzynia. Biorę dzień urlopu, jadę kilkaset km w jedną stronę, a na miejscu nowoczesny budynek, asystentka, kawa. Rozpoczyna się rozmowa (usunięte przez administratora) Na początku miło i przyjemnie, rozmawiamy na tematy ogólne, następnie tematy branżowe - tu (usunięte przez administratora) ma trochę odmienne zdanie, ale mi to nie przeszkadza, rozmowa trwa nadal. Wspominają coś, że jest możliwości awansu na kierownika, ale mnie to za bardzo nie interesuje. Rozmawiamy o budżecie i mimochodem przechodzimy do finansów a dokładniej do mojej pensji. Nastała cisza, nikt nie wychyla się. Przerywam moment milczenia i podaje swoje oczekiwania, kwota brutto/mieś. Nastaje cisza, pani (usunięte przez administratora)jakby chciała to powtórzyć, ale ... jakby miała spać z krzesła, choć mocno na nim siedzi. Wtedy ja powtarzam, że przedstawiona kwota jest to podstawa / brutto/miesiąc bez żadnych dodatków, premii czy prowizji, na umowę o pracę. Widzę wyraźne zamieszanie, choć nie rozumiem dlaczego ? W naszej rozmowie usłyszałem , że firma płaci premie pięciocyfrowe czyli według mnie kwoty od 10.000zł do 99.999zł, oczywiście brutto. OK, przechodzimy do pozapłacowych czynników. Tu jasno pada odpowiedź, że firma nie ma wiele do zaproponowania a dokładniej nie ma nic do zaproponowania. Nie zrażam się i zadaje następne pytanie: samochód służbowy a dokładnie czy jest możliwość skonfigurowania własnego samochodu firmowego w ramach posiadanego budżetu. I teraz najlepsze: gdyby rozmowa toczyła się w języku angielskim to po minie mojego rozmówcy wywnioskowałbym, że źle się zrozumieliśmy, błąd językowy, ale rozmawiamy po polsku. Dano mi do zrozumienia, że pytania jest jak najbardziej nie na miejscu. To nie ja decyduje o flocie, ja ma nią jeździć ;--((( Szok. Wracamy do finansów: chce uzyskać podstawową pensję - jest problem, kluczenie. Nagle budżet sprzedaży rośnie x 2. Miałem jeszcze kilka pytań, ale w obecnej sytuacji nie było sensu...... Zakończenie: firma Iglotech z Kwidzynia zaproponowała mi ok. 30% poziomu obecnej pensji zasadniczej (tylko, że ja nie zarabiam kroci) oraz praktycznie zerowy socjal, pokręcony system premiowy (czytaj tak zakręcony aby nigdy nie było wiadomo ile premii się wypracowało) i uścisk ręki(usunięte przez administratora). Pięciocyfrowa kwota premii okazuje się być w przedziale 10.000 - 20.000 zł brutto/rocznie i to przy spełnieniu jakiś tam warunków (brak szczegółów) Po prawie dwóch godzinach opuściłem biurowiec ... Iglotech. Takiej tragikomedii nigdy w życiu nie przeżyłem a przyszłym pracownikom też nie życzę !!!!
Biedaczysko. Takich super specjalistów było już wielu. Najczęściej po kwartale się rozstawaliśmy. Niestety wymagania nie szły w parze z wynikami. Pokaż najpierw ile jesteś wart,a później wymagaj. Nikt Ci nie odmówi.
Oddział we Wrocławiu a szczególnie kierownik (usunięte przez administratora) to oddział pracy chronionej .Zero pojęcia o doborze urządzeń chłodniczych
Prawda jest taka, ze zatrudniaja ludzi bez zielonego pojecia. Nie wiedza jak dziala czajnik, a co dopiero agregat chlodniczy. Ta niewiedza jest zauwazalna, wystarczy jeden telefon do Iglotech Wroclaw. W sumie czego sie mozna spodziewac po firmie, ktora swoich "zagranicznych" dostawcow ma w Polsce i tylko dzieki ich wiedzy ciagle jakos ciagnie.
Właśnie chcę się o to zapytać co do tego oddziału z wrocka bo zaprosili mnie na rozmowę a czytając opinie to nie wygląda to za różowo ale jak to w większości firm sa pozytywy i negatywy.
A co jest z tym kierownikiem z Wrocławia bo szukają właśnie na DTH i nie wiem czy się spotykać
Ludzie odchodzą i przychodzą jak w każdej większej firmie. Poszukują pracowników cały rok na te same stanowiska - to niestety nie świadczy o nich dobrze... Kto pracy szuka wie o co chodzi. Przestrzegam tylko przed super sysytemem premiowym. Ja niestety dużo pytałem na rozmowie wstępnej gdyż wiedziałem od poprzedniego pracownika - jak to sie ma do realiów. Przerażające było to, że do końca nikt nie jest w stanie odpowiedzieć szczerze na wydawałoby się wcale nie trudne pytanie. Cytuje \\\"..popracujemy zobaczymy.. \\\" Wymagania są niesamowite w stosunku do przyszłego pracownika a z brakiem profesjonalizmu spotykamy się na wejściu. Już o zarobkach nie wspomnę bo wstyd to mało powiedziane. Jeżeli chcecie porozmawiać to proponuję wpierw szczerą rozmowę przez telefon a później ewentualny wyjazd - szkoda czasu i pieniędzy.
a jacy są kierownicy innych oddziałów skoro ten z Wrocławia to żenada...?
Zgadzam sie, ciezko z komunikacja w tej 'firmie', brak znajomosci branzy HVAC&R pracownikow, chyba z ulicy sa wzieci!!! O chlodnictwie nie wspomne. Tylko sie osmieszaja, a kierownik oddzialu Wroclaw - zenada!!!
dodam jeszcze, że współczuję zarządowi tej firmy, że mają takie mizerne kadry... bo Oni sami są nieprzeciętnymi ludźmi i wielu powinno się od Nich uczyć
Pracowałem tam kilka lat. Życie zawodowe to nie sielanka. Jak ktoś pisze, że jego dobre pomysły nie były nagradzane to znaczy, że nie były dobre. Jeżeli nie dostawał podwyżek to znaczy, że na nie nie zasłużył. Jeżeli mało zarabiał to znaczy, że nie wiele miał do zaoferowania. Nie znam osoby z Iglotech\'u, która miała świetne wyniki swojej pracy i nie została nagrodzona podwyżką czy awansem z podwyżką. Wielu ludzi wychodzi z założenia, że są świetni albo, że tak długo już pracują, że podwyżka należy im się jak \"psu zupa\". Na gratyfikacje trzeba zasłużyć i czasami się o nie upomnieć. Ci niezadowoleni, wypisujący tutaj złe opinie po prostu są słabymi jednostkami. Z jednym się zgodzę. W tej firmie można dojść do wysokiego pułapu, którego nie da się przeskoczyć. Wolą żeby świetny pracownik się zwolnił niż dać mu 4 czy 5 tyś netto podstawy jednak można tam zarobić duże pieniądze grubo ponad te 5 tyś netto... ale nie leżąc do góry \"pędzlem\". Jeszcze jedno... jak od nich odejdziecie a byliście świetni, to zaczynają Was traktować jak wrogów działających przeciwko nim... paranoja frustratów, którzy w obecnej obsadzie personalnej powinni zbierać ogórki na polu a nie zajmować się handlem!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IGLOTECH Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy IGLOTECH Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IGLOTECH Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 4 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy IGLOTECH Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w IGLOTECH Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
