Przepracowałem jakiś czas w tej firmie na jednym z niemieckich projektów. Ludzie na projekcie byly ok, ale managment mocno średni. Szczerze mówiąc osoba liderki procesu była tam nie potrzebna moim zdaniem. Zbędny koszt dla firmy. Proces obsługiwany przeze mnie był śmiesznie łatwy na toolach, które nigdzie indziej wam się nie przydadzą. Dziwne że proces nie został zautomatyzowany - wszak Tata to lider w rozwiązaniach technologicznych, albo przeniesiony do Indii aby pracować na odpowiednich szablonach. Słowem proces ten uwłaczał ludzkiej godności i kreatywności. Ponadto hybrydowy model pracy wprowadzony został trochę w chamski sposób, mimo że niemal cały zespół pochodził z różnych części Polski. Ja musiałbym jeździć 300km żeby posiedzieć sam w biurze, aby spełniało to widzimisię hinduskiego menadżera. Nawet Poczta Polska daje diety pracownikom na przejazdy, a międzynarodowa firma, zatrudniająca tysiące ludzi, zarabiająca miliardy dolarów nie ma na dopłatę na pociągi/noclegi. Nie wiem nawet czy mam polecić tę pracę, bo w sumie odeszłem z niej bez żalu. Stawka na stanowisku księgowym trochę wyższa niż w innych korpach w Wawie, chociaż poszedłem do IT bo na juniorze dali mi nieco więcej.
Miałam podobne negatywne doświadczenia. Firma nie płaciła za delegacje do których zmuszała z dnia na dzień, musiałam dojeżdzać 250 km do biura gdzie nie było żadnych innych pracowników. Przypisana byłam do projektów, w których pozostali członkowie pracowali w innej strefie czasowej co oznacza, że zmuszona byłam dołączać do spotkań o godz. 4 rano. Nie wypłacono mi wynagrodzenia za okres onbording i szkoleń, z dnia na dzień ktoś usunął te dni z timesheet. Management hinduski o bardzo niskich kompetencjach managerskich.
Niestety nie mogę polecić firmy. Trafiłam tam zachęcona dobrymi zarobkami. Na projektach mega chaos. Management z Indii bardzo nieprofesjonalny. Ludzie przesuwani są z projektu na projekt jak marionetki bo firma nie potrafi utrzymać klientów. W HRach bajzel. Nikt nic nie wie. Trzymajcie się z daleka od tej firmy.
Nie pracuje i cieszę się że sama odeszłam a nie zostalam zwolniona. Management z Indii nie spełnia warunków europejskich. Dodatki wiem że były na niektórych projektach w zależności od sytuacji finansowej i od wyników.
Java Developer- zna ktoś kasę, jaką oferują? Z ogłoszenia wynika, że praca jest hybrydowa i ciekawi mnie czy od początku można zacząć pracę zdalną czy jest jakiś czas, który początkowo trzeba przepracować na miejscu. Jaki język służy głównie do porozumiewania się? Sama oferta jest po angielsku i dlatego się zastanawiam.
Bardzo bym chciał aby firma wypłaciła mi zaległa pensje. HR ma problem z odpisaniem na wiadomość. Może tu się pofatyguje?
Pytanie czy tylko Tobie wiszą kasę czy takich ludzi jest więcej. Bo ja chyba jednak rozważę aplikowanie jak miałabym nie zobaczyć swojej pieniędzy. Może spróbuj się udać do oddziału i w 4 oczy porozmawiać z firmą.
Niestety ale problemy z płatnościami ma sporo osób w ostatnim czasie. Po odejściu z pracy kontakt z TCS zerwał się totalnie i do dziś nie otrzymałem płatności za styczeń 2024. TCS tylko raz odpisał na moją wiadomość informując mnie że problem zostanie wkrótce rozwiązany(do dziś czekam na pieniądze, a to już 30 dni po terminie płatności). Takie sytuacje zdarzały się w trakcie trwania kontraktu (kilkunastodniowe opóźnienia z wypłatą). Managerowie nigdy nie odpowiadają w jasny sposób na pytanie kiedy sprawa wypłat zostanie rozwiązana. Chcą podjąć pracę w TCS trzeba być przygotowanym na: - płatność za poprzedni miesiąc następuje po 30 dniach od jego zakończenia. Tak więc pierwsza wypłata następuj po 60 dniach od rozpoczęcia kontraktu. - należy liczyć się z opóźnieniami w płatnościach - zdarzały się ponad 30 dniowe opóźnienia - na b2b zawsze trzeba mieć pieniądze na założenie podatku dochodowego i vat z własnej kieszenie ze względu na termin płatności 30 dni, niestety ale czasem trzeba założyć za 2 miesiące. Gdyby nie problemy z płatnościami i co za tym idzie ciągłe poczucie niepewności uznałbym współpracę z TCS za całkiem udaną. Przypuszczam że uda mi się odzyskać zaległe pieniądze. Pracę w TCS polecam osobom dla których ciągłość wypłat nie jest priorytetem i są w stanie poradzić sobie nie otrzymując wynagrodzenia przez 1-3 miesięcy.
Przeszłam cały proces rekrutacji na pewne stanowisko - który zrobił na mnie fatalne wrażenie o firmie. Całość była pełna chaosu, braku organizacji i jasności informacji. Każdy kontakt z HR (równiez na poziomie dyrekcji HR) wydawał się nie być poważny - przez co miałam poczucie straty czasu. Po wielu etapach rekrutacji (również tych ze spotkaniem na żywo w biurze TCS) nie otrzymałam nawet feedbacku. Nie spodobało mi się to, co tam zobaczyłam i nie polecam procesu rekrutacji, który był na bardzo niskim poziomie, mimo, że prowadziły go osoby na wysokich stanowiskach.
Co nazywasz brakiem jasności na rozmowie rekrutacyjnej? Podawane są takie konkrety jak stawki wynagrodzeń, zakres obowiązków? Ile etapów byś wyróżnił? Też planuje aplikować na stanowisko Java Developer i chciałbym najpierw się zorientować czego się spodziewać.
Nie, żadne konkrety/widełki wynagrodzeń nie były podane. Zakres obowiązków był podany jedynie ogólnie (dopytywałam o to). Brakowało mi jasności spotkań ze strony HR (przykład: na jedno umówione spotkanie z HR nikt się nie zjawił - niestety nie zostałam o tym poinformowana i długo czekałam na spotkanie, marnując swój czas...; przykład 2: na spotkanie online w treści maila był wysłany jedynie link do spotkania, bez podsumowania daty/godziny/osób obecnych na spotkaniu/języku całego spotkania, co jest normą w rekrutacji w dobrych i zorganizowanych firmach). Etapy rekrutacji: rozmowa telefoniczna x2 (z czego jedna rozmowa się nie odbyła - nikt się nie zjawił, o czym nie zostałam poinformowana), półtoragodzinne spotkanie z przełożonym online, spotkanie na żywo w biurze.
A wytłumaczyli się chociaż, dlaczego to spotkanie się nie odbyło? Pamiętasz jakie mniej więcej padły pytania na rozmowie z przełożonym, wszystkie dotyczyły stanowiska i obowiązków? Jak się domyśliłaś, o której to spotkanie online ma się odbyć, potem to doprecyzowali?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
TATA Consultancy Services to taka firma której zarząd stojąc przed zadaniem wejścia na Mount Everest zamiast profesjonalnych alpinistów zatrudnia piekarzy...bo też przecież mają nogi i ręce, więc powinni móc wejść na Mount Everest. W firmie panuje totalny chaos: - HR w Warszawie ma stałe i chroniczne problemy w kontakcie z hinduskimi "managerami" poszczególnych projektów, - "managerowie projektów" nie mają żadnego pojęcia o zasadach oraz regulaminie polskiego prawa pracy, a pracowników w poszczególnych projektach określa się mianem "resources" - ang. zasoby, - początek projektu to ogromny chaos organizacyjny, - najczęściej pracuje się w mieszanych teamach: polsko, hindusko, zagranicznych (angielskich, niemieckich, portugalskich, holenderskich), - zarządzanie hinduskie jest tragiczne, jest to tzw. mikrozarządzanie, a właściwie czasami go nie ma, lub jeśli jest, oparte jest o strukturę klanową z przełomu X i XI w.n.e. - dostępy do poszczególnych narzędzi otrzymuje się dopiero po wielokrotnych mailach i powiadomieniach do managementu, podobnie trudno dostać jakiekolwiek informacje dot. przydziału do danego projektu, - menagerowie projektów nie znają języka polskiego oraz europejskiego prawa pracy i nie są w stanie poprawnie zaplanować hamornogramu tak by nie łamał prawa pracy, - hinduski "styl" zarządzania przewiduje tworzenie nieograniczonej liczby tabelek do uzupełniania na każdą okazję. Oczywiście zmusza się pracowników do wypełniania tych hinduskich tabelek pod byle pretekstem:
->> tabelka ile godzin pracowało się w nocy, tabelka kiedy idzie się na urlop, tabelka z harmonogramem, tabelka kto ma jakie dostępy (tutaj zmusza się pracowników by sami wpisywali (sic!) czego im brakuje, hindusi są po prostu tak leniwi że nie są w stanie zarządzać całym zespołem, a najprostsze zadania zrzucają na osoby pracujące na stanowiskach operacyjnych). Oczywiście za każdym razem nawet w tej samej sprawie powstaje nowa tabelka która jest zapisywana w totalnie losowym miejscu w chmurze a np. za 2 dni brak już do niej dostępu bo albo została skasowana albo przeniesiona w nieznane miejsce. - "meetingi" z załogą hinduską nie mają najmniejszego logicznego sensu, ponieważ nie da się na nich ustalić odpowiedzi na najprostsze pytania, a co dopiero wyegzekwować konkretnych działań w danej materii, generalnie można na nie nie chodzić bo i tak management z Indii zdecyduje za ciebie bo ty jesteś tylko "resource'em". - firma TATA podkreśla że jest muli-kulturalna i szanuje mniejszości ale tak naprawdę Hindusi są bardzo rasistowscy, wszystkie stanowiska średniego i wyższego szczebla, managerowie, team liderzy, starsi pracownicy zajmują osoby pochodzenia hinduskiego, trenerzy również. - znana wszystkim z innych korporacji platforma z tzw. "treningami" jest dostępna we wszystkich językach oczywiście oprócz języka polskiego. - korelacje pracownicze z osobami pochodzenia hinduskiego są dla Europejczyków trudne do zniesienia, jest to bowiem zupełnie inna kultura od naszej, - zdarza się, że podczas ustalania planu działania hindusi przytakują na prawie każdy wasz plan lub pomysł, ale okazuje się że podczas pracy wykonują zadanie i tak jak zostało im to narzucone przez managerów z Indii totalnie olewając osoby nie-indyjskie. - od jednego z menagerów z Indii podczas przejmowania projektu i widocznie bardzo szczerej rozmowy z jego strony dowiedziałem się, że cytuje (on to w ogóle nie wie gdzie na mapie leżą Niemcy, Polska czy Niderlandy, ale to nie ma znaczenia bo to BIG BUSINESS i płacą miliony Euro), zatem dlaczego zwykły pracownik zarabia ochłapy ? Na to pytanie nie potrafił niestety odpowiedzieć, - firma TATA Consultancy Limited nie respektuje prawa pracowniczego Unii Europejskiej oraz polskiego Prawa pracy. Przykładem jest tutaj jawne łamanie przez firmę paragrafu 18, Art.1 oraz Art. 157 Unii Europejskiej który mówi, że osoby o różnej płci i różnym miejscu zamieszania mają prawo być traktowane w ten sam sposób, a jeśli pracują w ten sam sposób i wykonują tą samą lub bardzo podobną pracę należy im się jednakowe wynagrodzenie. Firma płaci więcej osobom zatrudnianym z terenu krajów tzw. "starej UE", osobom z krajów Europy Wschodniej płacąc 1/3 tego ile powinni zarabiać. - korelacje z pracownikami których firma wysyła na delegacje z samych Indii są bardzo trudne. Pracownicy ci zachowują się poniżej wszelkich przyjętych norm społecznych w Europie. Mogą na was krzyczeć, pisać obraźliwe wiadomości albo wręcz prowadzić wobec was mobbing zmuszający np. do pracy poza godzinami widniejącymi w podpisanym przez was kontrakcie (standard w Indiach). - pracownicy z którymi będziecie pracować (głównie Hindusi), szczycą się, że są ekspertami w każdej możliwej dziedzinie i są w stanie rozwiązać bardzo szybko nawet bardzo złożone problemy wzmiankując przy tym, że posiedli również wszystkie możliwe potrzebne im do tego celu certyfikaty. Prawda okazuje się jednak inna. Podczas startu projektu osoby z Europy które często znają 2 lub 3 języki są zmuszane przez management by prowadziły szkolenia lub tłumaczyły pracownikom z Indii co znaczy każde słowo np. w projekcie który posiada narzędzia w j. holenderskim. Co ciekawe nawet po wyczerpującym treningu pracownicy z Indii nie są w stanie otrzymanej wiedzy utrwalić i zdarza się bardzo często, że nagminne wręcz pytają o ten sam problem dosłownie każdego dnia a codzienną praktyką zamiast starać się po takim treningu samodzielnie rozwiązać zadania, napisać skrypt, rozwiązać problem, bombardowanie pytaniami byś to ty od razu podał im właściwe rozwiązanie. Nie oczekujcie od nich jakiejkolwiek wdzięczności a nawet słowa "dziękuję", mają na to zbyt wielkie EGO... - Managers often write emails accusing employees without evidence of acts that the employees did not commit. Managers are not in a position to prove (they have no evidence) that an employee has or has not carried out an intended sentence. - There is bullying in the company and in fact bullying and pressure is the management style of TCS Consulting Services. - Firma usuwa pracowników z projektów łmiąc prawo pracy, w taki sposób że informacje o usinięciu z projektu przesyła osoba nie będąca pracownikiem TCS Sp z. o. o. tylko np TCS GmbH albo TCS z oddziału Holenderskiego, - Firma TCS usuwa pracowników (wysyła wypowiedzenia umowy o pracę w czasie gdy pracownik przebywa na urlopie co jest jawnym naruszeniem polskiegp prawa pracy, - TCS łamie polskie prawo pracy nie oferując nowej umowy o pracę i propozycji wynagrodzenia przy przejściu do nowego projektu, co jest sprzeczne w rozumiecniu paragrafu 40 KP.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Programista PLC, HMI, SCADA
Pracowałam w tej firmie na stanowisku Project Managera bardzo krótko, ponieważ już w pierwszym miesiącu okazało się że w firma nie zapewnia warunków pracy, które przedstawili na rozmowie rekrutacyjnej. Zostałam wyoutsorcowana do projektu klienta zewnętrznego. Praca 100 % zdalna została w chamski sposób zamieniona na wymuszone przyjazdy do biura w moim przypadku 250 km, w którym nie było żadnych innych pracowników. Czas onbordingu i szkoleń trwał około 2 tygodnie tylko dlatego, że nikt z pracowników nie umiał sobie poradzić z technicznymi problemami, co wymuszało bycie dostępnym od wczesnych godzin porannych do późnowieczornych. Dodatkowym rozczarowaniem okazało się, ze projekt do którego zatrudnili mnie i kilka osób jest tylko na 2 tygodnie i nie zapłacą za onbording. Sposób komunikacji i wyjaśniania przez Management hinduski jest na żenującym poziomie i zakrawa o mobbing. Praca w tej firmie to był starcony czas, pieniądze i zdrowie!
Przy takiej odległości od firmy nie poszli na ugodę żeby chociaż praca odbywała się hybrydowo? Były o tym jakieś rozmowy czy nie podlegało to dyskusji? No i jak z zarobkami na tym stanowisku, konkurencyjne chociaż?
A co takiego odbiegało od tych warunków omawianych na rozmowie? Na jaki czas podpisali z Tobą umowę na początku? Ten czas onbordingu był normalnie objęty pensją?
Nie polecam tej firmy! Chaos i jeszcze raz Chaos! Niekompetentny team leader sprawi ze odechce Ci się żyć. Tak to jest jak awansuje się dziadersa bez kszty wiedzy o zarządzaniu. Zapewne awans uzyskał za efektywna inwigilacje i (usunięte przez administratora)
W firmie Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce poszukiwano pracowników. Czy ktoś podjął pracę jako Senior Accountant?
Niestety nie mogę polecić firmy. Trafiłam tam zachęcona dobrymi zarobkami. Na projektach mega chaos. Management z Indii bardzo nieprofesjonalny. Ludzie przesuwani są z projektu na projekt jak marionetki bo firma nie potrafi utrzymać klientów. W HRach bajzel. Nikt nic nie wie. Trzymajcie się z daleka od tej firmy.
Czy przesunięcie z projektu na projekt wiąże się z koniecznością poznania jego specyfiki, i czy jest czas na zapoznanie się z nim, by nie wyjść na osobę nieprzygotowaną do pracy? Jak u nich ze szkoleniami, na ile to pomaga w realizacji zadań? No i jakie kwoty oferują, że to Cię zachęciło do pracy dla Tata?
Pracujesz tu nadal? Co jeszcze dostaje się do wypłaty oprócz pensji podstawowej? Napisz konkretną sytuację, bo piszesz o nieprofesjonalności management'u. Jakie miałaś zadania tu?
Przesuwają bo projekty są zamykane. Klienci nie są zadowoleni ze współpracy z TCS i kończą umowy outsourcingowe. Szkolenia czasem są przesadnie długie czasem nie ma ich wcale. A czasem robi się samemu wszystko online gdzie nikt nic nie wytłumaczy ani nie pomoże. Tyle w temacie. Z dala od tej bo z tego co wiem to teraz podobno nawet zwalniają ludzi tłumacząc się zakończeniem projektu.
Nie pracuje i cieszę się że sama odeszłam a nie zostalam zwolniona. Management z Indii nie spełnia warunków europejskich. Dodatki wiem że były na niektórych projektach w zależności od sytuacji finansowej i od wyników.
Hej, wiecie może czy w Tata jest możliwość pracy na B2B?
Przepracowałem jakiś czas w tej firmie na jednym z niemieckich projektów. Ludzie na projekcie byly ok, ale managment mocno średni. Szczerze mówiąc osoba liderki procesu była tam nie potrzebna moim zdaniem. Zbędny koszt dla firmy. Proces obsługiwany przeze mnie był śmiesznie łatwy na toolach, które nigdzie indziej wam się nie przydadzą. Dziwne że proces nie został zautomatyzowany - wszak Tata to lider w rozwiązaniach technologicznych, albo przeniesiony do Indii aby pracować na odpowiednich szablonach. Słowem proces ten uwłaczał ludzkiej godności i kreatywności. Ponadto hybrydowy model pracy wprowadzony został trochę w chamski sposób, mimo że niemal cały zespół pochodził z różnych części Polski. Ja musiałbym jeździć 300km żeby posiedzieć sam w biurze, aby spełniało to widzimisię hinduskiego menadżera. Nawet Poczta Polska daje diety pracownikom na przejazdy, a międzynarodowa firma, zatrudniająca tysiące ludzi, zarabiająca miliardy dolarów nie ma na dopłatę na pociągi/noclegi. Nie wiem nawet czy mam polecić tę pracę, bo w sumie odeszłem z niej bez żalu. Stawka na stanowisku księgowym trochę wyższa niż w innych korpach w Wawie, chociaż poszedłem do IT bo na juniorze dali mi nieco więcej.
Hm dziwne z tymi dietami faktycznie, brzmi to skrajnie w porównaniu z pocztą. A widzisz czyli wynagrodzeniem jednak nadrabiają tutaj wszystko jakby nie patrzeć. Czyli tutaj na IT zarobi się najwięcej, tak? A jak uważasz, które stanowisko tu u nich będzie bardziej wymagające, właśnie ten księgowy czy junior?
Wynagrodzenie rok temu wyglądało spoko, w tym roku jest już gorzej. Może coś się zmieniło. Ja bym polecał robotę w IT, ale ostatnio w księgowości też stawki poszły nieco w górę. W Tata jednak socjal był słaby w porównaniu z innymi firmami.
Ale, że z pracy 100% żadnej co było ustalone zrobili nagle model hybrydowy?
No tak właśnie napisał. Nie dziwię się, że niektórzy byli tym rozczarowani, bo naraziło ich to na ponoszenie większych kosztów. :/ Kandydujesz? Które stanowisko Cię interesuje?
Miałam podobnie. Rok temu miałam jechać na tydzień do biura, żeby poznać się z zespołem i firmowy onboarding - taka była wersja team leaderki. Okazało się później, że onboarding trwał 1 dzień i mogłam wrócić do domu. Oczywiście za poniesione koszty nikt mi nie zwrócił. Nie wiem czy przełożoni mogą traktować tak przedmiotowo ludzi. Pracuję od jakiegoś czasu w innym miejscu , gdzie nie ma takiego cyrku.
No to faktycznie szkoda czasu, zwłaszcza, że nie podjęłaś się pracy to już wgl. :/ Był bardzo treściwy czy równie dobrze mógł odbyć się zdalnie?
W sumie to dlaczego mieliby Ci zwracac kasę za przyjazd do pracy z innego miasta raz na miesiac lun na onboarding? Skoro nie zwracają pracownikom z Warszawy na dojazdy do biura (paliwo lub bilety kom. miejskiej). Na to chyba sie wlasnie zarabia.
Miałam podobne negatywne doświadczenia. Firma nie płaciła za delegacje do których zmuszała z dnia na dzień, musiałam dojeżdzać 250 km do biura gdzie nie było żadnych innych pracowników. Przypisana byłam do projektów, w których pozostali członkowie pracowali w innej strefie czasowej co oznacza, że zmuszona byłam dołączać do spotkań o godz. 4 rano. Nie wypłacono mi wynagrodzenia za okres onbording i szkoleń, z dnia na dzień ktoś usunął te dni z timesheet. Management hinduski o bardzo niskich kompetencjach managerskich.
Polecam prace w TCS,obecnie jestem na projekcie z językiem niemieckim.Zespół jest świetny,tak samo TL-kompetentny i zawsze skory do pomocy.Firma zapewni standardowe benefity:MultiSport,Enelmed,ubezpieczenie na życie,szkoda,ze nie ma bonusów świątecznych,choć wiąż mamy nadzieje,ze zostaną wprowadzone.Ogólnie bardzo polecam tego pracodawcę
Na jakim poziomie trzeba mieć język niemiecki czy też inny żeby móc pracować w tego typu projektach? W ogóle to dobrze teraz płacą? Jesteś w stanie podac jakieś widełki?
Hej, pracowałem kiedyś dla TCS Poland w Warszawie na jednym z projektów. Musiałem jednak zrezygnować z pracy, ale chciałbym wrócić. Czy jest to możliwe?
A może jednak warto spróbować? Napisałeś, że nie przyjmują byłych pracowników tak w ogóle. A co z nowymi, teraz są jakieś rekrutacje? Najbardziej mnie interesuje praca biurowa, ale lekka fizyczna też może być.
Powiedzcie mi, jakich widełek wynagrodzenia mogę się spodziewać na stanowisku Unix Support Specialist? Firma wystawiła takie ogłoszenie i zupełnie nie wiem czy aplikować. Zaznaczyli tam, że to praca hybrydowa i jestem ciekawa czy większość pracy odbywa się w biurze czy w domu? I czy można liczyć na jakieś fajne szkolenia podnoszące kwalifikacje?
I worked at TCS for half a year and was absolutely disappointed with Poland division. Management was very poor. For TL position was promoted women without any relevant experience but with good relationships with project lead. She was focused on micromanagement all the time, forcing people checking their email every few minutes, bulling employees with different comments like “oh you’re too young for this role” or “you probably didn’t have time to drink coffee today, as you look so tired” etc., pushing people to come back to office, despite the fact of growing number of Covid cases during winter . Few people got sick immediately but this information was hidden from us. We were not allowed to make coffee in the morning or talk too loud as it could interrupt someone’s meeting - as we all worked in open space office. We couldn’t choose time for our vacation and/or use our free days when we wanted, as “business needs” were more important. Also, after half a year we didn’t get office license, except of TL and few members. Almost all people from my team eventually resigned and found better place to work
Na co szkoda tego czasu? Możesz dać znać ile teraz oferują na pierwszej umowie dla nowego pracownika? Chętnie sama bym się przekonała czy warto podjąć tą pracę
Kazda korporacja ma swoje plusy i minusy, a tym bardziej Globalna firma ktora ma tak wiele lokalizacji, rozne zespoly, projekty i jezyki. Na etapie rekrutacji na jakiekolwiek stanowisko musimy byc swoimi adwokatami i dopytac sie wiele szczegolow ktore nas interesuja. Zatrudnienie do nowego projektu, w miedzy-narodowym zespole wspierajacym region EMEA i wiecej moze miec rozne etapy. Pozytywne doswiadzcznie jak narazie, fajny zespol ludzi, zgoda na prace zdalna/hybrydowa i roznice kulturowe ktorych nadal sie uczymy. Jesli szukasz takiego wyzwania mozesz sprobowac swoich sil, wykorzystac swoje umiejetnosci i nauczyc sie czegos nowego na przyszlosc.
Pracuję w TCS już prawie rok i jestem bardzo zadowolona. Zespół, do którego trafiłam jest otwarty i wspierający. Współpraca z klientem również bardzo pozytywna. Znam swój zakres obowiązków, wiem do kogo raportuję. Wszystko ustalamy z wyprzedzeniem. Praca hybrydowa, ale kierownictwo jest elastyczne i nikt nikogo do niczego nie zmusza, sami ustalamy kiedy i jak często chcemy spotkać się w biurze. Myślę, że wszystko zależy od tego, jak zorganizujemy sobie współpracę w poszczególnych teamach. Polecam tę firmę każdemu, kto szuka miejsca na start lub kontynuację kariery zawodowej w międzynarodowej korporacji.
To duza miedzynarodowa firma z wieloma projektami w Polsce. Dalej się rozwijają. Nie wszystko dziala technicznie jak powinno, ale gdzie znajdziecie miejsce gdzie wszystko dziala na 100%? Praca jest fajna, ludzie dobrze dobrani, male zespoly, miedzynarodowe srodowisko. Firma placi dobrze i zawsze przed czasem! To w porownaniu do tego co jest na rynku jest bardzo dobre. Są też klasyczne benefity, zdrowie, multisport i ubez. na życie. Firma ma też sporo możliwości rozwoju. Jak się jeden projekt kończy to możesz przejść na inny czyli utrzymujesz ciągłość zatrudnienia w jednej firmie. Jak znasz języki to jest to idealne miejsce na rozwój kariery.
Sam pracuje w tej firmie, i szukam już innej. Takiego bałaganu i nie ładu nigdy nie widziałem. Szkolenia to jedna wielka kpina. Brak organizacji w ich wykonaniu to inna liga. Kilka korpo z Indii przerobiłem ale takiego dna jeszcze nie miałem okazji zobaczyć. Jedna osoba z zespołu wytrzymała miesiąc.
Pracowałem tam kiedyś. Było to komiczne doświadcznie. Jak połapałem się, że tutaj nie będzie przyszłości to natychmiast uciekłem do innej firmy, gdzie jest przyzwoicie.
To jest ściema. Nawet jak jesteś lepiej wykształcony lepiej od Gerda bez dyplomu i władasz perfekcyjnie niemieckim nic to nie da, bo oni (usunięte przez administratora) Małgorzata Skórecka ma najwyraźniej płacone tylko za umawianie rozmów z kandydatami, z których nic nie wynika, pomimo że na samym początku ustalany jest termin, kiedy ona ma podać ofertę na piśmie. Ponadto rozmowa rekrutacyjna niczego nie wnosi. Dostajecie pytania typu, jak odinstalować dany program lub co myślisz o danej rozmowie przykładowej, którą ktoś przeprowadził. Taka papka, nic z tego nie wynika poza stracony czasem, za który oni biorą pieniądze.
Pracowałam w TCS Poland w Life Sciences nieco ponad rok. Dobra firma, z przyzwoitą pensją i możliwościami uczenia się. To była szansa na rozwój, atmosfera w zespole była świetna, a z niektórymi moimi byłymi kolegami nadal utrzymuję kontakt. Kierownictwo i TL skupiły się na dostarczaniu wyników, bez mikrozarządzania, zapewniono nam szczegółowe szkolenie i wsparcie mentorów. ZALETY - praca w pełni zdalna - szczegółowe szkolenia i wsparcie - bardzo profesjonalny HR, procedury są jasne, a prawo pracy jest przestrzegane przez cały czas WADY - projekt został zakończony i umowa nie została przedłużona (ale zostałam o tym poinformowana już na etapie rekrutacji) - TCS to ogromna firma i czasami bardzo chaotyczna ___________________________________ I worked for TCS Poland Life Sciences Division for just over a year. Good company to work for, with a decent salary and learning opportunities. It was a great opportunity, the atmosphere in the team was excellent and I am still in touch with some of my former colleagues. The management and TL focused on delivering the results, without micromanaging, we were provided extensive training and mentor support. PROs - fully remote work - extensive training and support - very professional HR, the procedures are clear and empoyment law is observed at all times CONs - the project finished and the contract was not extended (but I was informed about this already at recruitment stage) - TCS is a huge company and sometimes really chaotic
Premia roczna jest przyznawana na podstawie calorocznego dochodu firmy i Twojej oceny rocznej. Scenariuisz numer 1. Dostajesz ocene C - pracujesz na swoim projekcie i supportujesz drugi. Twój TL uwaza Cie za bardzo ugodowa i fachowa osobe. Dostajesz smieszne pieniadze w premii rocznej. Senariusz 2. Dostajesz ocene C - nie pracujesz na swoim projekcie bo roboty nie ma i nic nie wpada dniami a nawet tygodniami. Na daily huddle wszyscy sie smieja z Ciebie ze nic nie robisz calymi dniami. Nie supportujesz nikogo, bo nikt Cie o to nie prosil, gdyz jestes rozsczeniowym pracownikiem, sam TL nie deleguje Ci niczego bo to nie ma sensu. Dostajesz premie 4 x wieksza od pracownika ze scenariusza numer 1. Wychodzi na to, ze lepiej nic nie robić i jeszcze robic dym przy kazdej mozliwej akcji! Gdybym zostal dluzej na pewno przyjąlbym taką taktyke, byc moze wiecej bym otrzymał w przyszłej premii rocznej. PGR byly juz lepiej zarzadzane! Polski kierownik projektu z Indii mógłby swoją drogą podszkolić angielski i chociaż podstawy prawa pracy w Polsce jak już tak bardzo chcą się wbić na polski rynek i zależy im na komunikacji z pracownikami. Totalny brak klasy i szacunku dla specjalistow i ekspertow. Moze takiego typu zachowania i traktowanie pracowników jest czyms normlany w Indiach ale nie w Polsce. TOTALNA STRATA CZASU W TYM KORPO
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce?
Zobacz opinie na temat firmy Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 4 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce?
Kandydaci do pracy w Tata Consultancy Services Limited S.A. Oddział w Polsce napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
