Witam Uwielbiam robić zakupy w Posnani wszędzie w sklepach już czuć magie świat wszystko jest ładnie ozdobione udekorowane przechodząc obok sklepu MINISO myślałam ze się obalę na witrynach (usunięte przez administratora) w sklepie na stole porozrzucane zabawki sprzedawczynie gadu sradu przy kasie zamiast dzień dobry zamiast by ten (usunięte przez administratora) ogarnąć nie pytam gdzie w ogóle była kierowniczka bo pewnie nie lepsza ale czy nikomu nie zależy z szefostwa by mieć nadzór co tam się wyprawia i jak to wygląda z oceny klienta robiłam tam wcześniej zakupy i jakoś takiego syfu nie było podsumowując jak szybko weszłam tak szybko wyszłam
no teraz to żenada ciągła rekrutacja a to świadczy o tej firmie albo o ludziach tam pracujacych
Nie polecam, bardzo niski poziom rekrutacji, wręcz 100 lat za cywilizacją, jakieś metody na "dobrą ciocie" żenada, warunki bardzo niskie rynkowo. Oferty pracy dla ludzi o bardzo niskich kwalifikacjach bez ambicji.
O proszę kogoś nie zatrudnili, pewnie właśnie przez brak odpowiednich kwalifikacji i koniecznie musi obrażać ludzi pracujących w tej firmie. Po prostu ty jesteś jedna Wielka Żenada ☺️
Jako, że pracuje w firmie od samego początku i nie będę ukrywać gdzie bo w Katowicach, imię też prawdziwe, to postanowiłam, iz wam trochę przyblize pracę w tej firmie zacznę od plusów, -A więc jeżeli się ma fajną ekipę to naprawdę się z chęcią przychodzi do pracy, a w Katowicach akurat dziewczyny się umia dogadać -Wypłata na czas, kiedys było może z 3vrazy opóźnienie ale już od dłuższego czasu jest Oki, -Praca nie jest nudna raczej się dużo dzieje, i tu akurat powinni pracować osoby które są szybkie i mają mega podzielona uwagę oraz są kreatywne a podkreślam w Kato takie są ☺️ -Pensja, jako że nie można o tym mówić nic nie napisze. Minusy -Brak awansu personelu który dużo umnie raczej mało doceniane starania osób ze sklepu,docenione tylko przez osoby pracujące w sklepie, przynajmniej w moim odczuciu -co do premi to co tu dużo mówić trochę w handlu popracowalam i wiem jak te budżety wyglądają także nawet mnie to nie dziwi już - Mogła bym się wypowiedzieć na temat współpracy z działami, ale chyba raczej to zostawie i nie będę poruszać bo uważam, że zawsze mogę to im w oczy powiedziec, -Motywacja do pracy hmmm tu niestety temat leży bo u nas chyba motywacja taka, że robimy to dla siebie i osób z którymi pracujemy w sklepie. Dużo by można było pisać, jak w każdej firmie są plusy i minusy tak to jest, nie ma pracy idealnej zawsze coś będzie nie tak. Moja rada dla pracodawcy trochę więcej docenienie ludzi którzy pracują w sklepach, rozwoju dla nich bo uważam, że to naprawdę wartościowi ludzie, kreatywni, i dający z siebie 100%. Także nie kierujcie sie się mottem które brzmi Nie pytaj co firma może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla firmy, bo te motto zamiast motywować to naprawdę zniechęca ludzi. Tyle z mojej strony, i macie tu osobę która pracuje nadal i jest od początku, i fakty są takie że te osoby które negatywnie się wypowiadają o pracy w tej firmie to raczej wątpię iż, będą w jakiejkolwiek pracy zadowoleni bo Powtarzam nie ma pracy idealnej. Pozdrowionka dla mojej supcio ekipy z Kato jak to zawsze powtarzam Pamiętajcie, Jak nie My to i tak My ???? (usunięte przez administratora) Bo oprócz siedzenia i wylewania opini w sieci wolę mówić szczerze i prosto w oczy to tyle ☺️
Witam Niestety nie polecam sklepu kiedy chciałem zlozyć reklamacje Pani przy kasie sprawiała wrażenie jakby pierwszy raz to robiła kolejka i irytacja za mna osob była krepujaca poprosiłem kierowniczke a ona na to ze to ja :( pozostawie to bez komentarza ponieważ juz tam nie zrobie zakupów ps.skoro kierownicza jest tak wyszkolona to strach pomyśleć co pracownicy potrafia
W Miniso nikt nie szkoli kierowników muszą sami się wszystkiego nauczyć więc nic dziwnego...
Pracowałam jako kierownik, byłam na dwóch szkoleniach na tydzień w innym mieście i kierowników którzy ogarniają
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Podejrzewam że czytelnicy mnie zjedzą ale trudno :) pracowałam w Miniso dość długo, nie będę ukrywać gdzie bo nie rozumiem robienia koło tego tajemnicy - w Katowicach. Z wieloma rzeczami muszę się zgodzić bo kamery wszędzie i conajmniej dziwne procedury wymyślne przez biuro są rzeczywiście na miarę dobrej książki ale... Myślę ze dużo zależy od ekipy i osób przełożonych w danym miejscu Można pracować tam długo, jeśli ma się nad sobą kogoś kto dba o pracowników i po prostu ogarnia-wtedy większość z problemów opisanych tutaj jest z kosmosu, to kadra kierownicza ma ciężko ale pracownicy mogą mieć się dobrze o czym świadczy praktycznie stała ekipa Biuro rzeczywiście nie ogarnia wielu rzeczy ale jeśli kierownik pamięta i ogarnia to pracownik się nie martwi, umowy rzeczywiście zawsze opóźnione ale z datą taką jak trzeba, często z blednymidanymi i do poprawy sto razy ale ostatecznie wszystko jak trzeba Kasa nie jest najlepsza, kiedyś bywała nie na czas ale pozniej nie było już z tym problemu, umowa o pracę to standard. Bonusy marne ale jednak są, socialu brak i chyba tu nic się nie zmieniło po moim odejściu Pełna inwigilacja przez kamery to rzeczywiście patologia jak na polskie realia ale mając tyle pracy codziennie i jeśli każdy wie co należy do obowiązków to nawet nie myśli się o kamerach... Podawanie koszyczków i tym podobne pomysły pozostawię bez komentarza, każdy wykonuje swoje obowiązki nawet jeśli są dziwne, nie zdarzały mi się dni w których ukladaloby się ułożone- pracy na prawdę jest duuuuzo bo ludzi do pracy na sklepie za mało Szkoleń odgórnych rzeczywiście brak ale to kierownik sklepu powinien szkolić pracowników i w Katowicach na prawdę nie było żadnych problemów. Często biuro wprowadza zamieszanie i codziennie zmienia procedury więc trzeba być baaaardzo elastycznym Ogólnie rzeczywiście w każdym komentarzu tkwi ziarno (albo garść ziaren :p) prawdy, idealnie nie jest ale jeśli ktoś wie gdzie jest to nadal szukam pracy :) Przechodzę czasami obok sklepu i nadal widzę te sane twarze co wczasie gdy pracowałam więc widocznie się da:) trochę dystansu i nawet Chińczyków da się jakoś przeżyć. Czekam na fale hejtu, pozdrawiam PS. nie pracuję już w Miniso z przyczyn niezależnych od firmy
Najgorsza praca miałam w moim życiu!!!!!!!!!!!!!!!! Fatalne zarządzanie w tej firmie!!!!
Trochę po pracowalam w tej firmie, i powiem tak praca jak praca możemy sobie ponarzekac, bo przeważnie jest tak, że wszędzie dobrze tak gdzie nas nie ma. Z drugie strony fakty takie, że w tej firmie się niestety nie rozwiniesz bo nawet jeśli będziesz w czymś dobry to niestety nikt tego nie doceni, bo tylko osoby z biura awansują a niestety jest tak, że zwykli pracownicy umnieja więcej niż ci co siedzą za biurkiem. Premie rzadko, jedyn plus że wypłata zawsze na czas no i to iż jeżeli coś ci nie pasuje to zawsze możesz o tym napisać i tak to zostanie olane ale przynajmniej tobie ulzy w innych firmach to byście Odrazu zwolnieni zostali, każdy ma swój wybór jeżeli nie odpowiada to zawsze może znalezsc inna pracę ale z doświadczenia wiem iż ci ludzie i tak będą narzekać bo niestety ale w każdej pracy cos jest nie tak.Takze jak nie pasuje wam, to idźcie do innej firmy a i tak założę się, że już siedzicie na opiniach tej firmy i tez wpisujecie jak to jest tam źle.
Czy Miniso Poland Sp. z o.o. praktykuje "luźne piątki"?
Casual Friday – kontrolowany luz. Wybór ubrania do pracy jest ważny. Swoim wyglądem reprezentujemy nie tylko siebie, ale i firmę, w której pracujemy. ... Luźny piątek zwany „Casual Friday” w wielu korporacjach oznacza możliwość przyjścia do pracy w piątek w swobodniejszym stroju niż od poniedziałku do czwartku
Gdybyś pracował/ła w handlu to byś wiedziała, że takie pojęcie nie istnieje. Poza tym w handlu pracuje się też weekendy więc z takim pytaniem to strzelaj do korpo. Zresztą głupie pytanie na forum firmy, która zeszła na totalne dno. Po co komu luźne piątki jak każdy pracownik ma luźny portfel z braku kasy
A jak mają chodzić ubrani pracownicy sklepu w luźny piątek? W piżamie? Skoro na codzień " outfit do pracy" to jeansy, t shirt i sportowe buty???? Ludzie dajcie żyć. Przecież nikt tam w stroju galowym nie stoi...
Pracowałam tam chwile. Było to 4 miesięce ale w tej firmie to byłam dinozaurem. W przeciągu tego czasu to w centrali dwa razy zmieniły się osoby które zajmowały się administracja sklepów. Masakra. Doszło do tego, że w pewnym momencie prosilismy kogoś w biurze o aktualną listę osób które pracują w biurze bo już nie wiemy do kogo się zgłaszać z problemami. Oczywiście jeśli w sklepie coś się dzieje to problem rozwiążą od pn do pt w godzinach 9-17 a później niech kierownik radzi sobie sam. Nawet gdy ma wolne. Żałują na wszystko pieniędzy, na mycie witryn 50 zł raz na 3 miesiące ale pieniądze dla zarządu na kolacje codzienne to mają. Jest 6 sklepów w poslce a w cetlntrali pracuje więcej osób niż we wszystkich sklepach i każda tam (usunięte przez administratora) robi, nikt tam nic nie wie za co odpowiada. Ale etaty w sklepach tną bo jak że inaczej. W biurze pracują głównie Chińczycy, którzy nawet po ang dobrze nie mówią. Firma zarządza Pan prezes Chuck, który próbuje chińskie realia przenieść na rynek polski. W skrócie on myśli, że jak daje ludziom pracę to za miskę ryżu niech robią i to dosłownie bo pensja jak na obowiązki MARNA e daje ludziom pracę więc macie go wielbić! Żadnych zniżek, niczego. Dodatkowo macie tylko premie za obecność (100bruto)i nic więcej bo o premii o wyrobienie planu możecie zapomnieć bo plany z kosmosu. Generalnie mogę pisać i pisać, ale to same minusy więc mogę tylko doradzić pracy. Omijacie ta firmę dużym łukiem. Inwigilacja pracowników na całego jak to potrafią chińczyki!
Masz rację w 100%. Tą firmę powinno się zamknąć czym prędzej. Rotacja jak na dworcu... I to nie jest wyolbrzymienie bo pracownicy zmieniają się bez przerwy zarówno w sklepach jak i w biurze. Biuro nie potrafi załatwić żadnej sprawy. Ludzie totalnie nie kompetentni. Nie znają języka polskiego. Nikt nic nie wie i nikt nic nie potrafi... Na nic nie ma pieniędzy. Pracownicy od otwarcia czyli od ponad roku nie dostali ani grosza podwyżki ale Chińczyki stale imprezują za hajs firmy (imprezy, bankiety, urodziny, spotkania) każda okazja jest dobra żeby świętować ale co? Osiągnięcie totalnego dna? Nie ma osoby, która pozytywnie wypowiada się o firmie. W żadnym sklepie nie znajdzie się taki pracownik zresztą w biurze jest podobnie. Chuck to Pan i władca nic nie możesz powiedzieć. Mają Cię totalnie w (usunięte przez administratora) i traktują Cię jak nic nie znaczącego ludzika. Ludzie to nie są Chiny tylko POLSKA. Firma nie ma szacunku do pracowników za grosz. W sklepach jest chaos, nikt nikomu nie ufa. Chuck i jego lalki zmieniają zdanie co kilka minut. Zamknąć ten szajs natychmiast. Nigdy nie zaczynajcie pracy w tym chińskim chlewie
dokładnie opisany tu styl zarządzania dyrektora miałam i w swojej chinskiej firmie, to wygląda bardzo podobnie w każdej, dlatego nie polecam w ogóle współpracy z azjatami! ja już jestem zrażona.
ludzie uświadomcie sobie, że w firmach z kapitałem azjatyckim styl zarządzania wygląda podobnie w każdej. Trochę czasu spędziłam w chińskiej firmie to wiem, a i znam realia również japońskich, koreańskich. Chińczycy chcą rządzić, zwykle kogoś swojego wysyłają, żeby tu siedział w Polsce i był dyrektorem, a pojęcie o polskim rynku i biznesie tutaj mają =0. Ale to wygląda podobnie w kazdej firmie chinskiej czy innej azjatyckiej. Mozecie sobie mówić, żeby zmienili dyrektora na Polaka :D powodzenia.
Może warto to zgłosić ta firmę, bo naprawde bardzo dużo takich opinii ze moze warto coś z tym zrobić ????
Jakie godziny pracy są w firmie? Można liczyć na dodatki?
Zależy jaka galeria ale zazwyczaj 8-16 lub 14-22 albo 15-23. O dodatkach zapomnij po 3 miesiącach marne 100 zł brutto za obecność w pracy i raz w roku 100 zł brutto na urodziny i to tyle w temacie. Dostaniesz 2600 brutto lub 2800 brutto w Warszawie bo jak firma twierdzi za 2600 jak w innych miastach nikt w stolicy pracy nie podejmie... I nie licz, że kiedykolwiek dostaniesz podwyżkę. Omijaj tą firmę chyba, że chcesz wylądować na dnie i z depresją
Zgadzam się z tobą, nie szanują ludzi wymyślają kalendarz pracy, musisz filmiki nagrywać drama po prostu to się nadaje do zgłoszenia lepiej nie ryzykować aby podjąć tam prace ????
Masakra, miałam zacząć tam pracę ale nawet nie zdążyłam, co mi chyba na dobrze wyszło po waszych komentarzach. Najpierw dzwoni pani "z rekrutacji", którą ciężko w ogóle zrozumieć, opisuje co i jak, okej. Później dzwoni kierownik sklepu, który mówi trochę sprzeczne rzeczy z tym co powiedziała rekruterka. Ale okej, idę na spotkanie i tak, a na miejscu dowiaduje się, że kierownika nie ma i dziś nie będzie. Pracownica zadzwoniła, na co kierownik, że dziś nie może przyjechać, jutro na tą samą godzinę. Kpina, żenada i wstyd. Jak można zapomnieć, że ma się z kims rozmowę o pracę.
A można wiedzieć o jakie miasto chodzi? Bo też wybieram się na rozmowę i się tak zastanawiam czy w ogóle pójść...
a do którego sklepu aplikowałaś, w Warszawie ?? - czy opisujesz sytuację z rekrutacji, w innym mieście
Panie Piotrze może w końcu weźmie się Pan za robotę i skończy Pan z przesiadywaniem na zapleczu?(usunięte przez administratora). Całą robotę wykonują Liderzy a on ma wszystko gdzieś. Ważne, że kasa jest na koncie a reszta jest nieważna. Po 15 już nie ma z nim kontaktu choćby się waliło czy paliło. Kierownik z Pana jak z koziej (usunięte przez administratora) trąba. Nie polecam. Pracowałam w tym sklepie i nigdy więcej...
Kierownik z Warszawy to śmierdzący leń, który namiętnie liże chińskie tyłki i jest strasznie dwulicowy.
Najgorszy szajs w jakim kiedykolwiek pracowałam. Pseudo prezes i jego pionki totalnie nie potrafi zarządzać firmą. Każda decyzja jest zła i nieprzemyślana a spróbuj się odezwać lub mieć swoje zdanie to od razu zostaniesz usunięta. Kamery wszędzie, kontrola każdego ruchu. Współpracownicy to największe gnidy, które wzajemnie podkładają sobie świnie. Największa męczarnia w jakiej pracowałam. Centrala nie potrafi nic załatwić, nie potrafią odpowiedzieć na żadne pytanie. Ludzie z łapanki, którzy nie mają żadnego doświadczenia, bo nikt o zdrowych zmysłach nie chce tam pracować. Pensja marna a atmosfera straszna. Nie możesz tu ufać nikomu i nikt nie doceni Twojej pracy. Praca w tej firmie to największy błąd. Jak możesz to unikaj szerokim łukiem.
Hej, trochę popracowalam w tej firmie masz trochę racji bo rzeczywiście firma jak dla mnie żałosna. Ponieważ rozwinąć się tam nie da gdyż, pracownicy którzy dużo umieją wogole nie są doceniane. Ludzie z łapanki raczej nie, we wszystkich miastach akurat w tym którym pracowalam to ludzie bardzo doświadczeni (oczywiście nikt ich nie docenia, ale to już ich wybór jak chcą tam siedzieć może kiedyś zmadrzeja) bo akurat z tym którymi pracowalam to mega zdolni, tylko tak jak pisze nie wiem czemu tak kurczowo się ten pracy trzymają może liczą na docenienie, które pewno nie nastąpi ale trzyma za nich kciuki i uważam że powinni odejść z tej firmy i się rozwijać w innej firmie. Ufać nikomu to też się nie zgodzę, zależy w jakim mieście tam gdzie pracowalam bardzo miła admosfera. Kasa rzeczywiście marna. To tyle ☺️
Monitoring używany raczej do kontrolowania czy aby pracownik się nie lenił zamiast na siłę poprawiać setny raz to samo dobrze ustawione pudełko, bardzo słabe zaplecze socjalne, szkolenie nowego pracownika nijakie. Zostawiają cię samego bez żadnej sensownej wiedzy pierwszego dnia. Starsi stażem pracownicy wychodzący z salonu na kilka godzin w ramach odpoczynku od pracy przynajmniej w salonie w którym pracowałem. Atmosfera też taka średnia, bo aż strach do kogoś podejść i zamienić zdanie czy dwa. Sama praca monotonna, za dużo osób na zmianie przez co tym bardziej jedyne co można robić to chodzić w kółko na swoim dziale i poprawiać towar który nie wymaga poprawy (to już zależne od ruchu w salonie). Czasami klient zadaje pytanie, na które nawet nie możesz odpowiedzieć, bo Ci nikt nie powiedział, a niestety jesteś sam na sklepie, bo inni urządzają pogaduszki na zapleczu. Mimo że posiadasz doświadczenie jesteś traktowany jakbyś nie wiedział nawet czym jest kasa fiskalna.
Dokładnie do tego Pani kierownik z Poznania to jakaś pomyłka... Nie robi totalnie nic. Zmienia grafik co chwilę. Atmosfera jest nie do zniesienia. Sama nie kiwnie nawet palcem.
Firma się zrobiła z złej na jeszcze gorszą. Trzeba nagrywać filmiki. Jesteś obserwowany non stop jak nie przez centrale to przez kierownika, i piszą tobie ze nie możesz czegoś robić, ten (usunięte przez administratora) nie kończy się na tym, czasami nawet tobie zrobią perfidnie zdjęcie i powiedzą ze nie możemy stać i rozmawiać. Czyli jesteśmy jak roboty którzy nie mogą się do siebie odezwać. Dosłownie (usunięte przez administratora). Firma oczekuje od ciebie milion rzeczy za marną pensje, nie jesteś szanowany przez nikogo w firmie. Jak by była opcja to bym im dała 0 gwiazdek. Jeżeli myślisz o zatrudnieniu się w Miniso z całego serca odradzam. Miniso jest dosłownym przykładem ze pozory mylą, sklep jest przeuroczy ale ludzie którzy zarządzają ja są do niczego, nigdy nikomu nie polecę pracować w tym gnojstwie
Najgorsza firma jaka może być... Kierowniczka która znałam duzo wcześniej naobiecywała mi dużo a (usunięte przez administratora) z tego było... Nie potrafiła normalnie rozmawiać i tłumaczyć co jak ma wyglądać a jak już ktoś coś zrobił i prosił o pomoc to miała to w (usunięte przez administratora) Pracowałam z Jankach/ok Warszawy i nikomu nie polecam tam pracy Marne pieniądze a praca jeszcze gorsza niż w sklepie z ciuchami
pracowałam w poznaniu. Nigdy więcej. Pensje nie na czas, umwoa nie na czas (laska z kadr tlumaczyla ze u prezesa chinola do podpisu) dostalam ją dwa tygdonie pozniej. Premie smieszne. dobrze ze mnie tam nie ma. niepolecam
Zaczynając od tego że w ogłoszeniu o pracę obiecują o wiele większe kwoty wynagrodzenia niż są w rzeczywistości, ale tłumacza się to tym, że to tylko na okres na umowie zlecenie przez miesiąc potem będzie więcej. Firma rządzą komunikator Ding w przenosni i dosłownie. Każdy sklep musi odpowiadać zdjęciami z ułożeniem sklepu przed jakąś Panią xyz która jest zwykłym pracownikiem i podważa zdanie wszystkich kierowników, ale trzeba się jej słuchać. Zdanie co do ułożenia sklepu zmieniają co tydzień. Czasem nawet w ciągu godziny 20 razy i robisz przemeblowanie całego sklepu kilka razy dziennie. Ufać w tej firmie nie można nikomu. Jeśli czegoś nie dadzą na piśmie nie uda Ci się tego wywalczyć, a nawet jeśli jest na piśmie potrafią powiedzieć że "a pomylilo mi się" i urwać temat. Obiecują premie których nigdy nie zobaczysz w pełnej kwocie bo akurat właśnie zmieni się ich stawka. Wynagrodzenia nie są nigdy na czas. Każdy pracownik ma tyle samo godzin,ale każdy dostaje inna kwotę wypłaty. Kwitku z rozliczeniem co za co w życiu na oczy nie zobaczycie. Wynagrodzenie co miesiąc jest takie samo, ale sprawdzają je z listą obecności grafikiem i nie wiem może jeszcze liczą na kamerach kto jak gdzie co. Trudno stwierdzić. Kierownicy to pierwsi klamcy. Wydawało by się że Kierownik ma być dla pracowników hmm tu jest na odwrót. Biorą dla siebie dla pracowników nic i tylko z podkulonymi (usunięte przez administratora) się zgadzają na każdą zachcianki chińczyka. Nie polecam tej firmy chyba że w ciągu kilku tygodni chcesz osiągnąć dno w handlu.
dokładnie masz rację!! kierownicy zabieraja premie dla siebie,obiecują jedno, robią drugie, a jeszcze co ciekawe nie stosuja sie do polskiego rpawa pracy !!
Ta firma to jakaś pomyłka. W bardzo dużym skrócie: - nie zgodność wynagrodzeń z tym co w ofertach o pracę - problemy z dostaniem umowy o pracę, (usunięte przez administratora) - kilkakrotnie zmieniają coś co było robione np. cały dzień, ponieważ w firmie występują problemy z komunikacją z centralą główną (Sklep - Warszawa - Chiny) - bardzo kiepskie zaplecze socjalne, wszędzie kamery, nawet przebrać się nie można - na sklepie brakuje podstawowych środków czystości, to może nie w każdym, ale w lokalizacji Poznań - Posnania tak jest. (usunięte przez administratora) Pozdrawiam były pracownik.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Miniso Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Miniso Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
