Praca w Zakładce obiektywnym okiem ma swoje plusy i minusy. Plusem jest terminowa wypłata oraz fajni współpracownicy, których można tam poznać. KONIEC. Minusów jest znacznie więcej a największe DWA to dwoje właścicieli - szef pilnujący kuchni i coraz bardziej zmęczony oraz sfrustrowany swoją pracą człowiek, który w zależności od nastroju potrafi zwyzywać pracownika sali czy kuchni. Zazwyczaj w innych miejscach można pozwolić sobie na obronę własną ale tutaj wielki szef T mówi Ci że masz wypier**, albo cały dzień nic nie jesz i nie masz czasu na szklankę wody i jeszcze Cię zwyzywa że nie chce Ci się schodzić na dół i wydzwania domofonem jak nienormalny. Szefowa - małżonka to osobny temat, cały dzień wystaje na barze albo na ogródku i obserwuje pracowników jak się uwijają coraz to zamawiając sobie jakiś alkohol albo jedzenie i czepiając się o ich serwis. Spotkania jej i jej kolerzanek z różnych stowarzyszeń gdzie tzeba ich obsługiwać jak vipy. Niestosowne komentarze i kryptoprzyjacielska postawa oraz to że wszyscy cały czas patrzą ci na ręce jest totalnie wyniszczające. Posiłki pracownicze to jest kpina, dostajesz to co się psuje, albo coś tak obrzydliwego, czego nie można zidentyfiować na talerzu, zero zniżek pracowniczych, trzeba zamawiać pizzę z lokalu obok albo liczyć na obiad z domu. W sezonie codziennie trzeba wnosic i wynosic ogrodek, z tego co mozna zaobserwować pazerna wlascielka czasami powarkuje na kelnerow,by wynosili stoliki ze srodka i cisnie by przyjmowac jak najwiecej klientow. Jedzenie jest coraz gorszej jakosci, czesto trzeba sie wstydzic za podawanie polproduktow z makro czy innych farutexow. XD Zero premii za prace w sylwestra czy swieta. Zero szacunku przede wszystkim. Stawki są jedne z niższych na rynku gastro. Bardoz krzywdzące jest potrącanie za stłuczki których nie ma. Co miesiąc ma się wrażenie że szczyt pazerności został osiągnięty a tu cyk, i trzeba płacić za kolejną rzecz.
Praca w zakładce wiąże się z ciągłym stresem wywoływanym przez właścicielkę Renatę, wywiera ona ciągle presję na pracownikach aby wszystko było po jej myśli i ciężko jej dogodzić . Najważniejszym aspektem dla niej są pieniądze i jej pies , ludzie i goście się nie liczą . Ciagla gadka jak to trzeba dbać o serwis i gości a w rzeczywistości to liczą się pieniądze . Brak jakichkolwiek premii dodatków czy ekwiwalentów do prania czy ubrań . Jedynym aspektem na plus jest wigilia pracownicza. Ciągły mobbing i patrzenie się na ręce pracowników. Spotkania( darmowe) jej i jej koleżanek z kobiety i wino doprowadzają wszystkich do szewskiej pasji. Obiady pracownicze z resztek które już nie nadają się do spożycia , często spleśniałe lub stare albo nie zjadliwe. Kuchnia - to osobny rozdział (usunięte przez administratora) mobbingu, zastraszania i upokarzania pracowników . Szef i jego giermkowie którzy próbują dominować i wywierać presję poprzez obrażanie , wyśmiewanie i upokarzanie i zastraszanie pracowników . Jedzenie monotonne i na uwagi gości które są zgłaszane do szefostwa można usłyszeć że niech (usunięte przez administratora) Ą . Brak profesjonalizmu szacunku i jakichkolwiek manier. Plusem są napiwki i pracownicy głównie na sali ,choć są pojedyncze jednostki na kuchni z którymi można zawrzeć fajna współpracę ale to jedyne plusy. Do tego co miesiąc Renata odlicza kasę za niby straty w szkle co nie jest prawdą bo nikt nie przedstawia strat oraz nikt nie kupuje szkła a kasę i tak ci zabiorą. Umowy najniższe krajowe i czasem nawet pół etatu najniższej krajowej lub zlecenie . Nie warto słuchać właścicielki która obiecuje gruszki na wierzbie bo to zwykłe kłamstwa. Dodatkowa atrakcją jest to że jest się oglądanym poprzez kamery oraz podsłuchiwany bo w kamerach są mikrofony i trzeba uważać co się mówi .
Zgadzam się z ta opinia w stu procentach. Jako były pracownik mogę powiedziec ze środowisko pracy jest złe toksyczne, wyniszczające psychicznie. ciagle śmianie się z innych ludzi, wyszydzanie, głupie uwagi ze strony kuchni, która jest tam najważniejsza i nie mozna mieć żadnych uwag do ich pracy. tak zwane stłuczki to osobny rozdział, rozliczane na podstawie niewiadomo czego co miesiąc z wypłaty. Same zarobki średnie - zero premii, dodatków. ogólnie nie polecam pracodawcy wogole.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakładka Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakładka Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakładka Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!