Jaki jest wkład kierownictwa Maxi Dyskont w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Nie polecam pracy tam wykorzystywanie pracownika , brak umowy przez pół roku a po pół roku starania, zwolnienie bez powodu. Szefa nie daję poznać się kombinator i tchórz który przy zwolnienieniu pracownika nie pojawia się tylko kierowniczka przekazuje. Z dala od tego sama się zastanawiam jak tam wytrzymałam.
Czy w firmie Maxi Dyskont są regularne szkolenia pracownicze?
Pracowalam w tej firmie w wakacje. Praca jak praca, to co tu ludzie wypisuja to jakas masakra co kogo obchodzi jakiego kto jest wyznania. Pracowalam tam z dziewczynami ktore sa swiadkami jehowy i sa takimi samymi ludzmi jak katolicy. Poza tym jako praca sezonowa wakacyjna bylo OK, to prawda ze dziewczyny sie zmieniały ale tylko dlatego ze albo same rezygnowaly po 1 dniu bo za ciezko albo kierowniczka im dziekowala ale to chyba logiczne ze nikt nikomu za siedzenie nie zaplaci. Z umowa nie wiem jak jest ale pewnie tak jak wszedzie. Ogolnie pracownice sa bardzo w porzadku nie moge napisac na nie zlego slowa. Zarobki tak jak pisze wyzej 950 zl podstawa + premie za nadgodziny
(usunięte przez administratora)Nie wiesz jak jest z umowami? No przecież tam pracowałaś, to powinnaś wiedzieć. Jakoś wszędzie umowy dają, tylko tutaj nie. No dziewczyny rezygnuja, bo nie będą dawać się wykorzystywać, a jak Ty lubisz to pracuj dla złodziei.
Zgadzam się z większością opinii na tej stronie i nie polecam tam aplikować. Pracowałam tam jeden miesiąc i muszę powiedzieć, że z czymś takim nigdy się nie spotkałam. Po pierwsze nie dają umowy, praca na czarno. Po drugie, jak się nie wyrobilysmy z pracą na magazynie, to zostawało się na nadgodziny, za które nie płacili. Kierowniczka robiła dziewczynie zdjęcia z ukrycia, żeby później obarczyć ja wina o to, że przeglądała telefon podczas pracy. Jak przyjechał nowy towar, trzeba było się spieszyć żeby zdjąć stary i zawiesić nowy. Nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby nie to, że robi się to w dosłownie w biegu!! Jak miała przyjść kontrol z urzędu, a nikt nie miał umów przeciez, to kierowniczka napisała nam na kartce, co mamy mówić. Coś pt. "Umowę zostawiłam w domu" lub "Pracuje tu pierwszy dzień ...". Naprawdę nie polecam tej pracy, jeśli macie wybór to trzymajcie się od tego gówna z daleka. Polaczki cebulaczki, którzy żerują na czyjejś naiwności. Uważają się za kogoś ważniejszego, bo jako jedyni mają legalne zatrudnienie.
Przeczytałam poniżej, że nie chcą dać umowy, o co chodzi? Ktoś miał taka sytuacje ?
No to mnie zaskoczyłeś i zmartwiłeś jednocześnie - byłam pewna, że Maxi Dyskont to raczej godny polecenia pracodawca. Wspomniałeś coś o braku umów - to nie jest zgodne z Kodeksem Pracy. Nie można nawet liczyć na umowę zlecenie? Doprecyzuj to proszę.
Hejka mam pytanie pracowal ktos z was w orfeuszu i powiedzial by jak tak jest na czym polega praca i jaka stawka za godzine? Z gory dziekuje pozdrawiam
Nie polecam. Wyzysk, niecałe 10zl/h gdzie minimalna stawka powinna być dużo wyższe. Sortowanie lub metkowanie ubrań
Naprawdę stawka w Maxi Dyskont jest niższa niż minimalna krajowa? Może to wynika z jakiegoś innego systemu wyliczania wynagrodzeń, na przykład wynagrodzenia akordowego - doprecyzuj jak możesz. Jeżeli nie, to zdecydowanie nie powinno tak być. Po ile godzin dziennie pracujecie?
Bez umowy, lekko ponad 70zl wychodzi na dzien. Wyzysk, już dawno sanepid powinien się tym zająć. Praca 8h dziennie, w soboty 5h
Czy naprawde w Lublinie nikt ńie pracował w Orfeusz lub Maxi żeby podzielić się opinia jak ta praca wyglada w rzeczywistości i jakie jest wynagrodzenie ?
Czy ktoś pracował lub pracuje w Tania Odzież budynek Athena? Jak wygląda tam praca i jaka stawka?
NIE POLECAM!!! To jest wykorzystywanie ludzi 70zl/dniówka, żadnej umowy. Nie przychodzisz na drugi dzień - nie masz kasy. Masakra, najgorsza praca w jakiej mogłam pracować.
Pamiętajcie, że udzielając merytorycznej odpowiedzi pomagacie innym osobom zainteresowanym pracą w firmie Maxi Dyskont. Chce ktoś się podzielić swoją opinią?
Nie polecam. Ogólnie burdel..Nie chcą dać umowy, dostaje się mało jak za taką harówkę. Panie przy Choinach są niemiłe, pracują tam od wielu lat, nie mają innego życia ani tematów poza swoim kręgiem i wspólnymi ''dyskami'' . Nowych pracowników traktują jako zagrożenie-co moim zdaniem jest błędne, bo prędzej czy później zostają po raz kolejny same z rękami pełnymi roboty, w dodatku bez pomocy. Żadna z Pań nie ma ani partnera,ani rodziny -więc skupiają się na obgadywaniu byłych pracownic i klientów. Sklep to ich życie. Śmieją się z ludzi wykształconych, bo same są po zawodówce i nie mają innych perspektyw. Właściciel na samym początku obiecuje premie za znaleziska-za które tak naprawdę się jej nie dostaje. Pani kierowniczka każe liczyć worki i wieszaki-co moim zdaniem jest żałosne-nowe pracownice chcąc pracować uczciwie dostosowują się,a one mają z tego ubaw. Nie polecam pracy tam-jest to ciężka praca fizyczna, podnoszenie cieżkich worów, ciągnięcie ich...to nie praca dla kobiety, w dodatku za takie pieniądze. NIE POLECAM.
Jak to nie chcą dać umowy? Czyli pracowałaś u nich cały czas na czarno? I jaka jest podstawa wynagrodzenia w Maxi Dyskont?
Droga Pani, Z całym szacunkiem, ale co Panią to interesuje, jaką szkołę skończyły pracownice, bądź jakie tematy podejmują one podczas rozmowy. Moim zdaniem to Pani opinia jest żałosna i nie podająca żadnych konkretnych szczegółów na temat wykonywanej pracy. Raczej nikogo nie obchodzi to, co robią pracownice tegoż dyskontu po pracy, więc nie rozumiem skąd nawiązanie do, jak to Pani nazwała „dystek”. Zbulwersowało Panią, iż pracujące tam panie nie mają swojego życia i obgadują innych, więc z jakiego powodu komentuje Pani życie prywatne tych osób. Takie opinie lepiej zachować dla siebie. Ogólnie Pani opinia nie wnosi nic ciekawego, nie jest niczym, czym bym się sugerowała, chcąc podjąć tam pracę. Wylała Pani tylko swoje żale, które, mogę Panią zapewnić, nikogo nie obchodzą. Jeśli była Pani tak wielce niezadowolona z tej pracy, nikt tam Panią na siłę nie trzymał. Dziękuję za uwagę i nie pozdrawiam.
„Żadna z Pań nie ma ani partnera, ani rodziny” przepraszam bardzo, ale czy kogoś to obchodzi, podejmując pracę w danym miejscu? Nie sądzę. Chcąc sobie dorobić, pracowałam w owym miejscu przez miesiąc. Pracownice są bardzo w porządku, wszystko tłumaczą od początku do końca. Krzywda mi się żadna nie stała. A z butami w czyjeś życie się nie wchodzi, więc stwierdzenie, że pracujące tam panie są po zawodówce i nie mają żadnych perspektyw, jest conajmniej nie na miejscu. Jeśli napisała to osoba „wykształcona” to tylko pogratulować. Pracę polecam, jeśli ktoś chce się gdzieś zaczepić na „jakiś czas”.
Pracował ktoś jako sortowacz / magazynier w Lublinie na Kameralna i może się podzielić się opinią na temat pracy zarobków i atmosfery.
Same pytania bez odpowiedzi, szkoda bo ludzie posiłkują się informacjami od pracowników zanim złożą cv.
Czy dają umowę zlecenie i jaka jest stawka teraz? Orientuje się ktoś?
Czy są ogłoszenia o pracę? Jaka praca ? Jaka atmosfera na Wieniawskiej ?
Czy w Maxi Dyskont zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Przy 8-godzinnej pracy,dniowka wynosi 50zl. Wystarczy sobie policzyć. No śmiech na sali. W dodatku marne szanse na umowe i brak rzetelnych informacji na poczatku,wszystko wychodzi w praniu. Nie polecam.
@Amelia to dobrze, że byłaś zadowolona z pracy w tym miejscu. W jakim dziel byś zatrudniona? Ogólne warunki pracy mogą różnić się w zależności od obejmowanego stanowiska. @Ja dziękujemy za Twoją ocenę. Podsumowując, polecasz pracę w tym miejscu?
Praca w dyskoncie tania odzież jest w porządku. Wynagrodzenie za pracę którą się wykonuje jest bardzo dobre. Praca ogólnie nie jest wcale ciężka wystarczy jedynie chęci do pracy. W dyskoncie pracują młode i sympatyczne dziewczyny. Polecam tam podjąć pracę bo warto spróbować i zobaczyć jak wygląda praca w dyskontach.
Ja tez chetnie podziele sie swoja opinia na temat. Generalnie przez ostatnie dwa lata pracowalam w roznych dyskontach w tym tez w maxi. Co moge powiedziec o tej pracy... lekka nie jest, czysta tez do konca nie ale rece przeciez mozna umyc. Wiadomo jak ktos ma dobre wyksztalcenie to na pewno nie skorzysta z pracy w takim miejscu. Ludzie jak ludzie, zalezy na kogo sie trafi osobiscie mialam kilka spin z pracownicami ale nikt nigdy mnie nie ponizal. Na poczatku myslalam ze bedzie to przyjemna praca, stycznosc z ubraniami itp ale wcale tak nie jest, nikt mnie nie posadzil, jest to praca fizyczna. Pensje nie sa wysokie zazwyczaj jest to 950-1100zl. Dla mnie jako praca dorywcza bylo ok, nigdy nie dalam sie oszukac za kazda godzine zawsze dostalam pieniadze bo inaczej juz bym nie przyszla. Co do umowy niestety nie bylo na nia szans ani w maxi ani w innych dyskontach. Takie sa Polskie realia, pensje sa niskie i nikt nie chce dawac umowy ale ludzie i tak pracuja bo lepsze to niz siedzenie na tylku i skrobanie sie, zawsze mozna zarobic dodatkowe pieniadze. Wszedzie jest to samo jesli ktos ma wygorowane oczekiwania to sie rozczaruje.
Pracowałam tam trochę. Dopominanie się o umowe jest bezpodstawne bo i tak jej nie dostaniesz. Praca na czarno od poniendziałku do soboty i to nawet nie za najniższą krajową. (Za około 1000 zł)Pracodawca oszukuje na kasie nabjając niższe paragony aby płacić niższy podatek. Ogólnie dno.
no właśnie mi też nie pasował ten adres, jak sprawdziłem to mieszczą się przy adresie ul. Wolska 8A 20-410 Lublin, dokładnie i takie informacje sa w intenrecie, wiec wydaje mi się, że tutaj to jest już dobrze podane, a już na pewno ich miastem jest Lublin.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Maxi Dyskont?
Zobacz opinie na temat firmy Maxi Dyskont tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Maxi Dyskont?
Kandydaci do pracy w Maxi Dyskont napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.