Podobno IAI znów zmienia prezesa. Moja rada dla tego i przyszłych prezesów - z (usunięte przez administratora)bata nie ukręcisz. Nic nie da zmienianie prezesa nawet co miesiąc, jeśli management to ciągle te same dinozaury siedzące w firmie od lat
A co na to sami pracownicy? Komu można zgłosić, jeśli uważa się, że tempo pracy jest zbyt podkręcone, i że może się to odbić na jakości? Napisz, na ile przerwy można sobie pozwolić, a także wyjaśnij, o co chodzi z tymi urlopami i ile płacą?
Gratuluję zarządowi słusznej i tak długo wyczekiwane decyzji. Teraz możemy śmiało powiedzieć że idą lepsze zmiany. Koniec z kolesiostwem i cwaniactwem. Jeszcze raz gratuluję.
Nikt nie byłby na jego miejscu bo każdy normalny człowiek w pracy pracuje a nie stosuje zasłonę dymną jak on (i to przez długie lata)
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Iai S.A.?
Jak jest z backendem? Coś się zmieniło od kilku lat? Gdy tu byłem, niektóre klasy miały po kilka tysięcy linii, a dodawanie nowej funkcjonalności to było szukanie miejsca w jednym z kilkutyścięczników, żeby dodać swoje 3 ifki. Był jakiś większy refactoring, kod został jakoś uporządkowany, czy dalej jest to wielka kula błota?
Ja ostatnia ofertę jaka od nich widziałem dla Deva była jakoś sprzed roku / dwóch lat chyba. Ale z tymi klasami to poważnie piszesz, że po kilka tysięcy linii? To ilu PHPwców je wtedy obsługiwało? Kiedyś myślałem nad aplikowaniem, bo pisali, że mile widziane jest doświadczenie w pracy w dużych projektach a ja go wtedy nie miałem
To nie były nawet klasy : ) To były "wysypane luzem" skrypty, w których sklejanie zapytań do bazy danych mieszało się z generowaniem "na piechotę" kawałków HTML. Poszczególne sekcje skryptu były oznaczane komentarzami i tyle. Elementy programowania obiektowego pojawiały się w nowszym kodzie, choć obiektówkę rozumiano dość szcvzególnie: np. każda klasa, niezależnie od swojej funkcji i natury, dziedziczyła z obiektu Error, tak żeby dysponować metodami do obsługiwania błędów. Dłubanie w tym było jak szukanie igły w stogu siania, i nigdy się nie wiedziało, czy zadanie jest skończone. Toteż np. inicjatywa pod tytułem "usuwanie z kodu rozmiaru uniwersalnego" ciągnęła się miesiącami, bo ciągle wychodziły jakieś przeoczone miejsca, gdzie taki rozmiar jeszcze się pojawiał. Tak to pamiętam. Bardzo wątpię, czy to przepisano, bo to są bardzo stare warstwy, nikt ich w pełni nie rozumie, a wysiłek takiego porządnego przepisania byłby niewyobrażalny, to musiałoby zająć lata. Mówimy o projekcie który ma coś koło miliona czy dwóch milionów linii kodu. Na dodatek nieposiadającym testów jednostkowych, bo do tak napisanego kodu nie da się stworzyć testów, Zresztą inicjatywa, by zacząć je pisać, była traktowana podejrzliwie, bo implementowanie tesówy mogłoby "paraliżować nam pracę" : ) Tak ja to pamiętam. Może się trochę zmieniło, ale z uwagi na względy wyjaśnione powyżej słabo wierzę w jakieś dogłębne zmiany. Może dziś są jakieś ładniejsze fragmenty nalepione na tę wielką kulę końcowych produktów przemiany materii.
O widzę, że jeszcze jest ważna oferta na to stanowisko, co mnie interesuje. Na Key Account Managera chciałam się zgłosic. Co do doświadczenia w e-commerce, którego wymagają, to wystarczy im takie nabyte wprost z życia, że tak to ujmę, czy może wymagają specjalnych kursów?
jak częste mogą być te wspomniane skoki pomiędzy działami? Zastanawiam się z których do których najczęściej się przechodzi i jeśli już to czy istnieje opcja powrotu, jeśli na przykład mi się nie spodoba?
Jak się pracuje z ludźmi z Iai S.A.?
Niestety coraz gorzej dzieje się w Ijaju jeśli chodzi o warunki pracy. Przykre to, szczególnie, że przez ostatnie lata firma przeszła wiele pozytywnych zmian.
Gorzej pod jakimi względami? Dalej wspominasz, że firma przeszła wiele pozytywnych zmian, więc trochę to się gryzie. Jakie to zmiany? Pod względem finansów i rozwoju jest w porządku? Bo w sumie to mnie najbardziej interesuje.
proporcja hajs - to, czego wymagają jest jak najbardziej ok. Jeśli chodzi o rozwój to są budżety na szkolenia, konferencje też potrafią sfinansować. Trzeba przede wszystkim chcieć coś robić. Raz na jakiś czas ludzie też skaczą między działami w firmie.
Social Media & Content Manager po czasie może przejść na home office 100% czy nie ma szans na to? widziałam, że w ogłoszeniu pisali o 3 na 5 dni, ale ja sie tak przyzwyczaiłam do pracy z domu, że będzie ciężko mi się przestawić z powrotem ;p może komuś się tak udało?
Cześć wszystkim. W ogłoszeniu System Administrator napisali, że możliwa jest praca 3/5 dni w tygodniu na home office, a czy docelowo można przejść na stałe na taki tryb, może ktoś tak miał? Bardzo by mi to pasowało, nie ukrywam.
Na umowie o pracę podają widełki w przedziale 6 200–12 500 zł brutto, na stanowisku system administratora. Choć jest też B2B, ale to akurat nie dla mnie. Ale, skoro w ofercie nieco niżej padają słowa o nieformalnej i przyjaznej atmosferze pracy, to kto wyjaśni, czy nie są to słowa na wyrost, i czy bez względu na stanowisku pracujące w firmie osoby odnoszą się do siebie z szacunkiem i służą sobie pomocą? To tym bardziej ważna dla mnie kwestia, gdyż, z tego, co wyczytałem pracuje się tu hybrydowo, tj. 3 dni z domu, 2 z biura.
tez widzialem te ogloszenie i pomimo ze mam doswiadczenie olalem je. Masz stawkę wyjsciowa 6k brutto kto teraz tyle zarabia chyba juniorzy tylko? Na produkcji sie tyle zarabia a nie majac cala firme na glowie.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Iai S.A.?
Warunki są zawsze podane w ogłoszeniu i są zależne od działu i rangi. Na pewno nie da się dostać "z ulicy" ale na stanowisko juniora zwykle wystarczy ogólne rozeznanie w temacie które jest weryfikowane za pomocą testu.
Wystarczy spełnić warunek bycia synem/córką/szwagrem/zięciem/bratem..., jednego z pracowników.
Testu? A to ciekawe. To jest pierwszy etap rekrutacji i dostaje je każdy kandydat, czy tylko jakaś grupa wybranych spośród ludzi, którzy wysłali cv?? To test jednokrotnego wyboru?
(usunięte przez administratora)
Świetnie. Duże podwyżki inflacyjne i stawki warszawskie.
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi.
Ale w pracy też? Ludzie są ok? No i w ogóle zaciekawił mnie wątek zarobków, jak stawki warszawskie to tak mniej więcej ile to? I na jakim stanowisku?
W życiu w pracy macie tu podobnie? Pisali wcześniej o jakichś co trzymiesięcznych integracjach. Oprócz nich co jeszcze jest oferowane pracownikom? Jakie macie przy tym przewidywania na przyjęcia ludzi na podstawowe stanowiska od nowego roku? mam na myśli te juniorskie. Będą dostępne w trybie zdalnym?
Zdalne raczej nie, zespoły sa naprawde zintegrowane, co kwartał masz od HR kasę na wyjście, 123 zł (HR mogli byście to podnieść, bo już taka bieda troche)... no ale jest. Imprezy firmowe 2x w roku, to summer party i xmas party, do tego ciągle jakieś akcje, typu dzień programisty, dzień pasztecika, dzień pizzy, prezenty na 30.10 czy 08.03, nie da się tu nudzić, i schudnąć :) W całym IT jest lipa jeśli chodzi o zatrudnianie Juniorów, więc jak masz 0 doświadczenie, raczej może być ciężko. Do nowego roku trochę czasu, ucz się, rób projekty może się uda :)
Nie wiem dlaczego ale w takim razie jako to jest z tymi juniorami? Doświadczenie mam ale hobbistyczne, w firmie w branży nie przyszło mi jeszcze pracować. mam zatem w ogóle jakąkolwiek szanse na fajna prace czy nie bardzo?
(usunięte przez administratora)
Hmmm.....piszesz tutaj o jakichś problemach, których nie rozwiązano i próbie ratowania wizerunku szukając osób w necie, które wypowiedziały się niepochlebnie, ale moje pytanie brzmi co to są za problemy, skąd dokładnie wzięła się ta zła reputacja ich w firmie? Piszesz o jakichś patologiach, mógłbyś opisać dokładnie co to były za sytuacje? Czy one wpływały na prace pracowników oraz ich zdrowie psychiczne?
Nie wchodziłem w takie szczegóły, bo sporo przykładów już podano : ) Jak to słynne "wybijanie się" na siusiu (wyjście do toalety = czas niepłatny). Albo spora część pensji w formie premii uznaniowej powiązanej m.in. z frekwencją, co oznaczało, że np. dwa dni zwolnienia chorobowego mogły pozbawić nas sporej części dochodu, jeśli pechowym trafem przypadały na sąsiadujące z sobą miesiące. Bo takie były zasady. Oczywiście mogę podać kilka innych ciekawostek i anegdot z DAWNYCH czasów. Czy są to patologie, niech każdy sam sobie oceni. Ale niech mi ktoś powie, że którakolwiek z tych rzeczy nie miała miejsca : ) A zatem - na przykład: 1. W firmie funkcjonowały tzw. "punkty karne", które szef przyznawał a to za bugi, a to za opieszałą obsługę zgłoszeń, i w ogóle wszelkie niesatysfakcjonujące wydarzenia. Działało to na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej - każdy punkt karny odejmował pewną pulę z kwoty, z której rozdzielano premie w całej firmie. Wlepiano je dość często, z reguły kilkadziesiąt na miesiąc. Trzeba przyznać, że działało to dosyć subiektywnie. Pamiętam przypadek, w którym załoga dostała "punkt karny" po tym, jak niezadowolony klient napisał NA FACEBOOKU, że coś mu tam w systemie nie zadziałało. Nie było nawet konkretnego zgłoszenia w systemie, ani żadnej weryfikacji, czy w ogóle miał rację : ) To był komentarz na Facebooku, na jakiejś tam grupie klientów firmy. 2. Funkcjonowały także kary pieniężne za nienoszenie identyfikatorów. Oczywiście jakieś tam kwoty symboliczne, no ale tak było. Z pomysłu - trzeba przyznać - szybko się wycofano, ale taka zasada była jak najbardziej ustanowiona : ) 3. Czas na koniec miesiąca musiał wypełniać standardowe minimum (8 godzin dziennie) co do minuty. Była sytuacja, że gościowi, któremu zabrakło na koniec miesiąca 25 minut (czy coś w tym rodzaju) naliczono 7 godzin 35 minut nadgodzin, ale urwano mu jeden dzień jako urlop : ) No bo nie wyrobił pełnego dnia. 4. Odchodzących pracowników traktowano w kategorii "zdrajców sprawy" : ) Nawet jeśli ktoś miał same pozytywne tzw. oceny kwartalne i żadnych zastrzeżeń do swej pracy, już w momencie składania wypowiedzenia mógł zostać w mniej lub bardziej kulturalny sposób poinformowany, że i tak tylko wyprzedził decyzję firmy, bo stawał się dla niej ciężarem itd. W trakcie okresu wypowiedzenia znajdywały się z reguły rozliczne preteksty, by premii już nie przyznawać. Był nawet taki kuriozalny przypadek, że z zespołu odchodził kolega - a zespołowi na koniec nakazano zadecydować, czy premię mają stracić wszyscy, czy tylko odchodzący : ) No to co niby mieli wybrać . Ale, formalnie rzecz biorąc, była to decyzja zespołu, nie szefostwa : ) 5. Umowy o pracę zakazywały, jeśli dobrze pamiętam, odchodzenia z firmy przed upływem roku lub przechodzenia do firmy konkurencyjnej, pod rygorem (jeśli ktoś zdążył się wczuć w klimat, to raczej wie) ...kary finansowej. Ta kara już nie była symboliczna, coś około 3-4 pensji juniorskich. Umowa uzasadniała to "zwrotem kosztów szkolenia" itd. Dowcip polegał na tym, że nie było żadnych konkretnych szkoleń, których koszty dałoby się wykazać : ) Przez te "szkolenia" rozumiano po prostu zwyczajny proces wdrażania, taki sam, który siłą rzeczy odbywa się w każdej firmie pod słońcem. Z klauzuli tej wycofano się później bez specjalnych tłumaczeń po tym, gdy firma musiała przyjąć do wiadomości (jak konkretnie do tego doszło, nie wiem), że w takiej formie i sytuacji jest to zwyczajnie niezgodne z prawem. Kończą się dostępne znaki, ale myślę, że te kilka wspomnień to już jest jakiś punkt zaczepienia, by wyobrazić sobie styl zarządzania w STARYM (podkreślam) IAI. Czy wpływały na pracę pracowników? Kwestia do dyskusji. O wpływie na zdrowie psychiczne nie umiem się wypowiedzieć, nie jestem psychologiem : ) Nikogo nie badałem ani sam nie zwariowałem, ograniczam się do znanych mi faktów. Są tu zresztą więksi eksperci, jak "Kandydatka", dla której samo uczestnictwo w rozmowie rekrutacyjnej było wystarczającą inspiracją,by wyszyć pouczający elaborat ("Aplikując do KORPORACJI nie nastawiajmy się na to, że będą luźniejsze zasady jak w mniejszej rodzinnej firmie [...]Tutaj musi być dyscyplina, pilnowanie czasu i inne zasady. Jeżeli to was dziwi to po prostu nie aplikujcie do dużych firm"). Niech oceniają : ) Mogę tylko powiedzieć, że pracuję w branży kilkanaście lat i nigdzie indziej takich klimatów nie widziałem. "Not even close". Ważne jest jednak - znów podkreślam - żeby patrzeć w przyszłość. Moje wspominki to tylko odpowiedź na Twoje pytanie - "skąd dokładnie wzięłą się ta zła reputacja". Obecna firma zapewne nie stosuje żadnej z powyższych praktyk, a w każdym razie nie mam podstaw, aby to sugerować.
"...Z klauzuli tej wycofano się później bez specjalnych tłumaczeń po tym, gdy firma musiała przyjąć do wiadomości (jak konkretnie do tego doszło, nie wiem)" Wykryła to dziewczyna z HR i kiedy powiedziała że to niezgodne z prawem co poleciała z firmy.
Podobno IAI znów zmienia prezesa. Moja rada dla tego i przyszłych prezesów - z (usunięte przez administratora)bata nie ukręcisz. Nic nie da zmienianie prezesa nawet co miesiąc, jeśli management to ciągle te same dinozaury siedzące w firmie od lat
Prezesi się zmieniają a tragiczne warunki jak były tak są dalej. Pośpiech, ciągłe poganianie, problemy z przerwami, problemy z urlopami, cały czas presją presją a zarobki ledwo przeciętne czyli w ogóle nie adekwatne do takiego zapierdolu.
A co na to sami pracownicy? Komu można zgłosić, jeśli uważa się, że tempo pracy jest zbyt podkręcone, i że może się to odbić na jakości? Napisz, na ile przerwy można sobie pozwolić, a także wyjaśnij, o co chodzi z tymi urlopami i ile płacą?
(usunięte przez administratora)
A które konkretnie zmiany masz na myśli? Jakieś zmiany są cały czas, a większość na plus :)
Gratuluję zarządowi słusznej i tak długo wyczekiwane decyzji. Teraz możemy śmiało powiedzieć że idą lepsze zmiany. Koniec z kolesiostwem i cwaniactwem. Jeszcze raz gratuluję.
Nie wiem z czego się tu cieszysz? Że kogoś zwolniono? jak ty byś się czuł na jego miejscu?
Przez tego człowieka odeszła połowa działu ST. Cały czas było zwracanie uwagi na problem, ale że był dobrym kolegą z headem (którego w sumie zdecydowaliście za brak kompetencji) to wszystko szło pod dywan. Po 4 latach człowieka zwolniliscie. Prawidłowo. Sam przez niego odszedłem. Nic nie umiał a wy go na TL jeszcze awansowaliście. Pewien epizod się w końcu zakończył, mam nadzieję że otowrzycie oczy. A Panu w sweterku życzę powrót na taryfę gdzie jego miejsce mentalne.
Nikt nie byłby na jego miejscu bo każdy normalny człowiek w pracy pracuje a nie stosuje zasłonę dymną jak on (i to przez długie lata)
Ostatnio wprowadzili idiotyczne widełki. Chyba boli ich że wszyscy ich wyśmiewają za to jakie zarobki proponują. Widełki od 12k do 25k to śmiech na sali. Może od razu zróbmy od 100zl do 99999999zl Kombinatorzy i cwaniaki, jak zwykle. Normalne firmy jakoś potrafią mieć stanowiska gdzie gradacja jest co te 3/4k zł
Te szerokie widełki, to jest śmiech na sali i gruba ściema. Pozornie dają złudzenie, że można więcej zarobić w praktyce jednak przynosi to tylko oszczędności firmie bo nie muszą waloryzować wynagrodzenia swoim pracownikom, chociażby ze względu na inflację. A zasada w IAI jest praktycznie niezmienna jak sam nie powalczysz o podwyżkę, to zapomnij, że ktoś cię samoistnie doceni.
Masz chyba jakieś stare info bo w pd wprowadzili regularne rozmowy, co pół roku. Jeśli realizujesz swoje cele nie ma problemu aby otrzymac więcej sosu. Chyba u testerów wprowadzili też ten model.
Średnio co kwartał rozdają po 2 tysiące każdemu. Naprawdę się poprawiło z sosem. Większość osób, co narzekała jest już zatrzymana na stałe. Oczywiście poza tymi co nie realizują celi.
Dzięki za zgłoszenie. Widełki były szerokie bo to było dla 2 stanowisk Senior i Expert. Rozbiłem to. B2B, wynagrodzenie netto Senior: 12 000 zł – 18 500 zł Expert: 16 000 zł - 25 000 zł Umowa o Pracę, wynagrodzenie brutto Senior: 9 000 zł – 14 500 zł Expert: 12 500 zł - 19 000 zł Pozdro!
Wlasnie mija mi 7 miesiąc w dziale PD i obiecałem sobie ze napisze tutaj jak teraz jest w IAI. Nie mam porównania jak było kiedyś ale sądząc po komentarzach to było słabo natomiast obecnie jest naprawdę dobrze. Jako osoba bez doświadczenia jestem obcięty dobrym wsparciem. Każdemu w zespole i mojemu team managerowi zależy na tym abym się rozwiał. Są szkolenia wew oraz dofinansowanie do zewnetetrznych czy konferencji. Natomiast starsi koledzy mówią, że obecne dobre zmiany to efekt wymiany managerów w dziale PD. Że były head w końcu robi to co umie najlepiej pelni rolę architekta. Mam nadzieję że utrzyma się to na lata bo dobrze mi się tu pracuje.
Czy w Iai S.A. wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Zalezy od inicjatywy, jest program polecaj, dają kase na integracje co kwartał, sponsorują szkolenia
Zainteresowałam się tymi szkoleniami. To każdy ma jakiś indywidualny budżet szkoleniowy czy jak to wygląda? I w ogóle to czy wraz ze wzrostem kompetencji jakieś podwyżki dają?
Tak oprócz szkoleń wewnętrznych każdy dział ma swój budżet, finansują z tego szkolenia zew, certyfikacje i konfy.
Nie ma żadnych technicznych szkoleń wewnętrznych ani certyfikacji w moim dziale. Był kiedyś budżet, za który mogłeś sobie kupić kurs na Udemy, a raczej firma zwracała 66% ceny kursu. Oczywiście, jak mi wtedy zasugerowano, cena wyjściowa kursu musiała być odpowiednio niska
Chcesz pracować nad ciekawym produktem? A może ważna jest dla ciebie dobra atmosfera albo możliwość rozwoju? Albo po prostu chcesz zarabiać pieniądze adekwatne do swojej wiedzy i zaangażowania? Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiedziałeś "tak", trzymaj się od tego chlewu z daleka. To miejsce nie nadaje się już nawet na pierwszą pracę w IT, bo kiedy w innej firmie zobaczą w CV, że tu robiłeś, to twoje szanse na zatrudnienie spadają. Zmarnujesz rok życia robiąc praktycznie za darmo, w paskudnej atmosferze, użerając się ze "starą gwardią" menagerów, których wyobrażenie o zarządzaniu zatrzymało się na (usunięte przez administratora) z lat 90'. Dopóki firma nie pożegna się z niektórymi przysadzistymi panami, to raczej nic się tam nie zmieni
Chciałbym pogratulować obecnej władzy idosell. Słyszałem plotki że po wielu odejściach testerów w końcu pozbyliście się pseudo team leadera który nic nie umiał, a przez którego wszyscy odeszli. Może jednak jest szansa, gratulację raz jeszcze.
Bogusiu, a wiesz co się z nim stało skoro miał tyle umiejętności? Wypalił się?
Jeżeli to prawda z łysym to gratuluję. Przez niego odszedłem z firmy. Gościu nic nie umiał, ale dzięki kolesiostwu byłego heada został tl. Większego nieroba w życiu nie widziałem. Brak wiedzy i podstaw z testowania.
Jak wszyscy odeszli to gdzie ta szansa? Dużo osób zostało po tych czystkach? Są jakieś rekrutacje obecnie?
Nie no trochę nas jeszcze zostalo:) Cieśniemy automatyzacje, dlatego tez ma obecnie rekrutacji nowych.
Asystent ds. Sprzedaży takie ogłoszenie o pracę właśnie znalazłam w sieci. Zostało wymienionych sporo benefitów dla pracowników, fajnie. Wiadomo, za to,że głównym motywatorem są zarobki. Jakie widełki zarobkowe na tym stanowisku? Firma zapewnia szkolenia i rozwój pracownika? Szkolenia są w całości refundowane?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Iai S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Iai S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 84.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Iai S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 60, z czego 8 to opinie pozytywne, 39 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Iai S.A.?
Kandydaci do pracy w Iai S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.