Firma która chce mieć standardy , która chce się rozwijać A szacunku do ludzi (usunięte przez administratora). Ustalając limity zatrudnienia na sklepy pokazują to dobitnie. Pracą w niecałe 4 etaty na sklep to kpina. Jest to praca w 2 os na zmianie i wszystko ma być zrobione zmiany towar kosze ekspozycje ceny klient obsluzony z uśmiechem i masz być zadowolony z tego że to akurat padło na Ciebie ze możesz być (usunięte przez administratora)bo to inaczej nie da się nazwać. Tym co firma zrobiła z pracownikami pokazała że nie chce mieć standardów bo ludzie nie roboty nie dadzą rady zrobić wszystkiego.(usunięte przez administratora) Człowiek nie może w pracy zjeść.,napić się czy skorzystać z toalety bo tylko zadanie do zadania tabelka do.tabelki potwierdzenia i tak cały czas. Opinie na portalu są trafione wszystkie. Zwolnienia pracowników, degradację po tym jak człowiek nie szedł na zwolnienie w czasie pandemii i pracował po 12 godzin prawie później właśnie ci firma tak dziękuję. Już nie jesteś potrzebny więc wypad. Gdzie oni wszyscy co wymyślają cała.polityke firmy siedzieli w domach w ciepłych kapciach. Chcielibyśmy na sklepach żeby to (usunięte przez administratora)przyjechał i udowodnił nam przez 2 tyg że taka praca to luksus że da się zmienić wszystko gondole fosy sezon Zrób ić 30 palet w tyg uzupełnić milion tabelek i być zadowolonym. Nie masz prawa do dnia wolnego do urlopu do swojego życia. Jesteś niewolnikiem firmy . Zwierzęta są lepiej traktowane .
Cała prawda Dostawy są różnie my mamy okienko od 7-9 a sklep czynny od 8 Na zmianie 2 osoby (kasjer i kierownik) Więc łatwo nie jest Nie polecam gdybym miała inną pracę to mnie tu już niema
Miejsce pracy nieprzyjazne, bardzo zle zarzadzane od poziomu centrali do kierownika sklepu. Mnóstwo uchybień związanych z zarówno kodeksem pracy jak i przestrzeganiem norm bhp. Postaram się wskazać nieprawidłowości które to ułatwią decyzję aby się tam nie zatrudniać. - grafik robiony na tydzień,gdy pracownicy wymusili miesięczny ulegał on ciągłym zmianom. Nie przedstawiany w czasie zgodnym z kodeksem. - ogromne dostawy z paletami gdzie pomieszane jest wszystko ( chemia+ jedzenie to norma), nie przestrzegane normy dźwigania dla kobiet. Dostawy nieprzemyślane przez które nie da się ruszyć na magazynie, stosy towaru nie do wyobrażenia, strach wejść.Kierownik nie wspierał w ich rozkładaniu. - duża rotacja pracowników, każdy kto ma styczność szybko ucieka, - centrala bawi się w sklep, żadnego wsparcia, kontaktu ani rozwiązań na wszystkie problemy. Ludzie niedouczeni, bez wiedzy, - kierownik ocenia ludzi po wyglądzie, obgaduje ich, śmieje się z nich, wciąż narzeka i nie umie zarządać, wieczne pogadanki, dźwigasz a on stoi nad Tobą i gada o pierdołach, -kierownik nie zna i nie stosuje kodeksu pracy, podrabia listy obecności( XXI wiek a obecności wpisujemy na kartce!) Przez co ciągle nie zgadzają się wypłaty, - straszne kolesiostwo i brak równego traktowania, układy, intrygi, - fatalnie wręcz widziane zwolnienie lekarskie chociażby z powodu że siada Ci kręgosłup, obrażanie się za to i bierna agresja, grożenie zwolnieniem, - kultura strachu, ciągle straszenie regionalnym i innymi osobistościami którzy to mogą wpaść na wizytację, - wszechobecny bałagan, brak czasu, pracownicy nie chodzą na przerwy a jeśli już to 15 minut nawet na 12 godzin pracy, -Wynagrodzenie jest poprostu śmieszne, taki śmiech przez łzy. Osoby funkcyjne zarabiają tyle co w innych miejscach zarabiają kasjerzy. Nie myśl nawet ze kasa będzie Cię trzymać przy tej pracy. Jeśli już to do zobaczenia pierwszej wypłaty, - brud, chodzisz jak obdartus po dostawie która często robi się dwa dni wśród klientów. Rozwożona na wózkach sklepowych co też jest kpiną. - firma chwali się że daje uniform i nożyk, - nie wolno mieć własnego zdania, Twoim zadaniem jest przytakiwać zakompleksionemu kierownikowi, jeśli robisz inaczej to kwalifikujesz się do wylotu, - siła psychiczna nie wystarczy by sprostać ilości zadań, - sejfu się nie liczy, pracuje sie na innych kontach, jedna kasetka caly dzień na kasie, manka rozliczane do osoby która podpasuje i pracowala tego dnia na kasie, jedna wielka machlojka, - (usunięte przez administratora) wśród osób funkcyjnych, - brak wymiany informacji na bieżąco, obowiązek posiadania WhatsAp aby czytać wszystkie zadania i obgadywanie innych, tłumaczenie się ze wszystkiego, zwracanie uwagi przy wszystkich. Nie myśl ze masz nie robić tego po pracy, - przebudowy regałów, sezonów, gondol które są pracochłonne i nigdy nie ma na nie czasu, - daty ważności? Gdzie tam, - wysyłanie na inwentaryzacje do sklepów bardzo oddalonych, brak zwrotów kosztów podróży. Nikt o tym tam nie słyszał, -wysylanie na przymusowe urlopy aby tzw.Produktywność na której mają chopla spełniała swoje mocno wyśrubowane normy, - brak jakiegokolwiek socjala, nic nie ma. Premii też nie ma bo po co. Goła wypłata o ile to można nazwać wypłatą, - stosy towaru walą się na łeb ale i tak jest malowanie trawy na zielono, nikt nic nie może zrobić, - praca non stop na nogach z ogromnym wysiłkiem fizycznym, na kasie nie ma stołków aby przysiąść choć na chwilę... po co, a potrafią zostawić tam kasjera na całą zmianę. - żadnych zniżek, czasem można wziąć przeterminowane śmieci lub uszkodzenia jak lump, - brak konsultacji w sprawie zmian grafiku. Jednego miesiąca masz mało godzin by następnego pracować po 12h aby wyrobić godziny w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym, brak życia prywatnego, - po pracy padasz jak pies, nie masz siły na cokolwiek. - zlecenie nadgodzin bez konsultacji, - kierownik jedna sobota pracująca, reszta osób po 3, pupile po 2. - kierownik z kompleksem niższości, próbuje być ważny i profesjonalny ale dla bardziej świadomych widać brak wiedzy merytorycznej, znajomości przepisów, pracy w handlu, zarządzania zespołem, jeden wielki kompleks. W złe dni jest niemiły, rzuca towarem :D - przetowarowane półki, dostawy w ogóle nie dostosowane do potrzeb sklepu, - biuro, toaleta, socjalny bałagan. Gdy chcesz posprzątać to słyszysz ze są ważniejsze zajęcia. Nieprzyjazne środowisko pracy. Nie polecam, mam nadzieję że moja szczera opinia da Wam do myślenia, chociażby przed próbą zatrudnienia się. -
Jak czytam te opinie to aż nie mogę umierzyć. Pracoje w Deaz, jeżdzę po innych sklepach. Poznałam nie jednego KR i aż ciężko uwierzyć, w to, co się dzieje na Wilkopolsce, czy gdziekolwiek. Osobiście zgadzam sie z tym, ze ciezko jest pracować 2/2, ale przy niskich utargach to tak samo cięzko jak 3/3, czy 4/4. Tak więc dla mnie takie coś to nie jest żaden problem. Praca, jak każda. Bezsenowne dostawy - to prawda, z tym trzeba by coś zrobić. Zmieni się to pewnie, kiedy firma będzie miała własne magazyny i bardziej dopracuje dział alokacji. Brak BHP? Co to, to nie. Nikt, nikogo nie zmusza do podnoszenia nie wiadomo jakich ciężarów. Zresztą kntorle BHP są regularne a wyniki nie sa (usunięte przez administratora). Firma, jako niejedna z licznych daje też środki zabezpieczające przed covid. Wypłaty są warte ciężkiej pracy. Socjal - jest i to dość dobry - wyprawka szkolna, kasa na święta, premie za wiele rzeczy, konkursy, a nawet zapomogi. Moim zdaniem najwięcej zależy od kierownika i od tego ile potrafi ugrać dla swojego zespołu. Co do KR, to są też ludzie, Ich też ktoś ciśnie, ale Oni, jako, że też sa ludzmi to też potrafią dla Nas dużo załatwić. Należy Ich jednak słuchać i szanować, to i Oni będą szanować Ciebie. Jednym słowem pracę POLECAM, bez względu na stanowisko. Osobiście nie znam osoby, która chciałaby odejść z tej firmy, a znam wiele, które odchodziły z płaczem z różnych przyczyn.
Mam szansę dostać się do nowo otwieranego sklepu na starszego kasjera, kilka pytań o rzeczy które obiecują na rekrutacji: - zmiany 6 lub 8h, rzadko 12h, prawda to? - sklep obsadzony około 10 osobami, zawsze jest na wszystko czas podczas zmiany - co miesiąc wysyłane paski tak ze każdy wie ile zarabia, po pierwszych trzech miesiącach podwyżka o kilkaset zł brutto - szansa zdobycia premii, w zasadzie nie ma sklepu który by nie wyrabiał premii co miesiąc - pracownik sklepu nie musi się przejmować żadnymi „tabelkami” i zadaniami, wszystkim zajmuje się góra - co miesiąc uwzględniane prośby grafikowe do kierownika - nie było mowy o żadnych przymusowych wyjazdach na towarowanie itp Proszę o zweryfikowanie czy rzeczywiście tak jest czy to tylko gruszki na wierzbie?
Jako Starszy kasjer będziesz musiała opanować wszystko to co kier. I z-ca (o ile w ogóle będzie;)zmianę będziesz prowadziła sama plus jeden kasjer do rozłożenia towaru, obsługi klienta,zmiany fosow,endów, zmiana sezonu. Dodatkowo Ty jako osoba funkcyjna bedziesz odpowiedzialna na swojej zmianie za biuro,tabelki,telefon plus wsparcie na kasie.Grafik to kwestia indywidualnego podejscia kierownika. Jak trafisz na %€@&€ to niewiele jesteś w stanie wywalczyć. Praca ciągle na wysokich obrotach o przerwie możesz zapomnieć;)nie ma na to czasu...a w końcu sama z niej zrezygnujesz bo...szkoda nawet tych 15min. Nadmiar towaru!ogromne bezsensowne zarzucanie zbędnymi dostawami!!!brak zasad BHP, pomimo wszystko droga Pani M. Ale"drożka"do kibla o szerokości 50cm.(bo zwyczajnie nie ma miejsca,bo TOWAR!BO PALETY)to nie jest ok!!!!!!Po krótkim szkoleniu i szalonym otwarciu;)na własnym sklepie szybko okaże się jaka jest rzeczywistość;)3/4zalogi "odpadnie". Zostanie garstka i zacznie sie wieczna walka o przetrwanie. Zmiany na minimum(tzn.załogi)bo plan najczęściej zakłada kilka tys. Więcej niż jesteś w stanie faktycznie wypracować wiec wyznaczona odgórnie produktuwnosc nie pozwala na prace w wiecej niz2 osoby!!ba czasem wobec planu na sklepie powinno byc 1,5 osoby;)))i tu kłania sie temat premii...no i po temacie. Sklepy wysokoobrotowe mają nieco łatwiej w tym temacie. Czy wspomniałem już o kradzieżach?!bez względu na to jaką pełnisz rolę musisz mieć oczy i uszy szeroko otwarte:)na powierzchni ponad 400m to Ty plus osoba towarzyszącą Ci na zmianie dodatkowo pełnicie rolę ochroniarza:))))mimo wszystko radzę się wycofać kiedy wejdzie dwóch rosłych małolatów-towar jest ubezpieczony;)))Pozostaje kwestia wsparcia innych sklepów:))moze byc tak,że nie bedzie wyjścia-firma ma ambitny plan otwarcia kilkuset sklepow w krotkim czasie...ludzie szybko orientuja sie co to za miejsce, fizycznie i faktycznie nie ma kto otwierac,szkolic i nadzorowac nowo otwartych sklepów stad te wycieczki. Nie jest to kwestia wyboru,czesto kazdy sklep MUSI oddelegowac choć jedną osobę. Schemat jest ten sam od poczatku;)Misiu od Twojego zaangażowania zależeć będzie jak bardzo przeżyjesz przygodę w Dealz;) Powodzenia;)
Czyli jak wszędzie, na rekrutacji obiecanki cacanki a głupiemu radość. Liczyłam na normalną pracę w miłej atmosferze, gdzie będzie można przyjść z uśmiechem a nie na kolejną korpo sieciówę ale jak widać to jednak nie jest to miejsce. Więc to, że nie trzeba wciskać ludziom rzeczy przy kasie wcale nie oznacza, że nie ma żadnych tabelek, tasków i innych dziwnych zadań, które ustalają ludzie siedzący w wygodnych fotelach i niemający pojecia o pracy na sklepie. Szkoda, bo na rekrutacji zapowiadało się bardzo miło.
Oj tak na rekrutacji pan Michał opowiada pięknie , weryfikacja jest inna ,dwa na dwa tryliard tabelek potwierdzenia od potwierdzeń i wiecznie nie zadowolona Małgorzata , cyrk jakich mało nie polecam nikomu , nie wspomnę ze ani premii ani benefitów - wszystko zgarnia centrala a nie ludzie z sklepu
Zapomniałeś jeszcze o sprzątaniu (usunięte przez administratora) na sklepie w 2 osoby, tzw fejsowanie, a później sprzątanie podłogi :( I jeszcze jakieś bzdurne telekonferencje, podczas których na sklepie zostaje 1 osoba i nieważne że jest kolejka albo (usunięte przez administratora) wyniosą pół sklepu :(
Tez popracowalam chwile jako starszy. Wyjazdy, inwentury, otwarcia. Finalnie zostaje sie na zmianie we 2 osoby, gdzie kasjer jest na kasie, a starszy musi wszystko ogarnac dookola. Praca jest okej, jezeli byloby wiecej osob na zmianie i jezeli ekipa jest w porzadku. Kasa tez jest dobra, ale niekiedy lepiej mniej zarobic i miec spokojna glowe i zdrowie. Opinie negatywne sa trafione w punkt wszystko to racja! Ludzie zwalniaja sie szybko. 10 osob zatrudnionych to tylko na okres poczatkowy.
Zmiany różne, zależne od sklepu, dnia tygodnia, dnia miesiąca itp. Sklep pracuje2/2 czyli osoba do prowadzenia zmiany i kasjer. Osoba funkcyjna robi wszystko, stoi na kasie, wykłada towar, ogarnia biuro, planogramy i inne zadania na już. Owszem paski są wysyłane co miesiac. Podwyżka owszem bedzie po okresie próbnym, ale nie o kilkaset złotych. Może o stówkę albo trochę więcej, oczywiście brutto. Jeśli chodzi o tabelki to wypełnia je top 3. Jest ich trochę, często mamy 15 minut na wypełnienie. Grafiki są robione przez kierownika sklepu, czasem ktoś musi zrezygnować ze szkoły bo ktoś przecież musi pracować w weekend, kiedy ludzi tak wiele. Towarowania, inwentaryzacja tu również można się dogadać, ale trzeba jeździć. Widać,że rekrutował cię Michał. On to ma bujna wyobraźnię. Rada moja jest taka. Jak chcesz poczuć co to bol kregoslupa, wywieranie presji to bierz te robotę. Osobiście nie polecam
Zmiany nawet 14 h się trafiają (niedzielę handlowe), nie ma reguły co do godzin,ale raczej faktycznie 8. Obsadzenie sklepu - zależy. Na zmianie jak góra da godziny to może być i 6 osób na zmianie, a jak nie da to 2 i sobie radź. Podczas zmiany 6-8h jedna przerwa 15 min I to tyle wolnego czasu. Paski co miesiąc, z rozliczaniem nie ma problemów. Podwyższa po okresie próbnym jakoś 500 zł brutto (mówię o starszym kasjerze cały czas). Premia - XD jeśli standardy i cele zrobione to będzie, są sklepy gdzie nie ma premii bo inwentaryzacja źle poszła, utargów się nie zrobiło, audyty uwalone, tajemniczy klient uwalony, produktywność nie wyrobiona itp. Pracownik sklepu to się nie przejmuje, starszy kasjer uzupełnia ich zato miliony wpisując pierdoły. Prośby grafikiwe zależy od kierownika sklepu. Nikt nie zmusi jechać na zatowariwanie ale KR lub KS może focha puścić.
Praca na sklepie jest ok ,jeżeli lubisz byc wiecznie na pełnych obrotach i trafisz na fajną ekipe bo i tak moze byc. Jednak ciągle zadania,tabelki, zapytania,ankiety skutecznie sprowadzają jakość wykonania do...średniego. Jest tak wiele zadań na sklepie,że do biura wpadasz i robisz żeby tylko było odhaczone. Ktoś slusznie wspomniał o sprzątaniu i fejsowaniu na koniec dnia-w 2osoby to "bajka " podłogę w niskoobrotowym sklepie myje kasjer mopem,osoba funkcyjna w tym czasie rozlicza kasy,sklep,na wieczór przed audytem życzę powodzenia:)))w Dealz dobrze mają Ci którzy sztukę wlazenia w (usunięte przez administratora) opanowali przez te kilka lat do perfekcji,obgadujac przy tym swojego zwierzchnika z każdym bliżej zaprzyjaznionym Kier..Wiem,widziałem,znam osobiście tych co włażą i tych którym się włazi:)Jako jeden z top 3 musiałem calkowicie podporządkować sie pracy, od bladego świtu po późny wieczór. Odszedłem sam,Dealz jest dla tych ktorzy chcą w100% żyć pracą! ludzie sypią się tu jak domki z kart bo albo nie życzą sobie takiego traktowania albo nie mają zdrowia dlatego non stop szukują ludzi na UZ. Znajomy ostatnio zdradzil mi,ze jak kogos nie lubi to poleca prace w Dealz;)))Na koniec dodam,że 95% opinii jest zgodna z prawdą-Od pracy na sklepie w 2osoby na zmianie przez pracę cały dzień na tych samych kasetkach po przepisywanie ewidencji czasu pracy. Decyzja należy do Ciebie.
-Zmiany po 12, czasem 13h. Ta jedna godzina oczywiscie darmowa, bo w firmie nie ma nadgodzin wiec trzeba sobie ja wpisac jako bezplatna przerwe. - nigdy nie ma na nic czasu podczas zmiany, bo pracuje sie 2:2, albo 1:1, bo profuktywnosc, bo KPI itp - tu sie zgadza. Paski sa, po trzech miesiacach okresu probnego jest podwyzka. Pod warunkiem ze przedluza umowe -ja bym powiedziala ze w zasadzie nie znam sklepu ktory dostalby premie a tym bardziej co miesiac. Raz na kwartal. Moze raz do roku. Budzety sa nierealne do zrealizowania zwlaszcza na starych sklepach, ktorym co chwile dodaja bo lfl - pracownik sklepu nie, ale kierownik i starsi kasjerzy juz tak. Miliony zdjec codziennie, tabelek, raportow, rano czesto nie ma czasu robic dostawy bo zmiana cen, whatsap tonie od wiadomosci bo tyle chca rzeczy od osob funkcyjnych - tak, jesli masz fajnego kierownika to zrobi grafik pod ciebie. Ja mam. Wiec nie narzekam - nikt cie nie zmusi do wyjazdow nigdzi, ale dla nich to zawsze szkolenie z VM itp wiec w sumie ciezko odmowic
Ponad 1500 komentarzy, z tego zdecydowana większość negatywnych, firma ma to gdzieś i nic z tym nie robi..... ludzie muszą być mega zdesperowani, skoro chcą tam pracować....
Ostatnio byłem na zakupach w sklepie Dealz w Stargardzie obok Kauflandu i jestem w szoku!!!! Nowo otwarty sklep a tam (usunięte przez administratora) nierozpakowane palety rozstawione po całym sklepie. Jedna kasa i kolejka jak za PRLu. Kierowniczka to totalna wariatka. Krzyczała na pracowników przy klientach, poniżała ich. Ewidentny (usunięte przez administratora)! to moje ostatnie zakupy w tym sklepie.
Hej słyszałam ze pozmieniali się kr w regionach? Czy ktos mial okazje pracowac z AS ? Jestem ciekawa opinii
Ja mam doświadczenie szczerze zabrali ją do firmy bo ma plecy, Kim SZYM ON ją wprowadził , jako cud natury, prowadziła Olsztynz z super stawką bo miała plecy, prowadziła to ze słabym skutkiem, nie radziła sobie z podstawowym wskaźnikiem produktywność jako kierownik sklepu, mimo to pociagneli ją do góry, ciągle była poniżej normy, inwentury też ma słabe , w Elblągu nie radziła sobie z ludźmi, ludzie z całej Polski jechali aby ratować ten 100 sklep w Olsztynie jak raz wjechał Prezes stwierdził, że takiego ........ dawno nie widział , Kim SZYM ON prowadził ten rejon wówczas , przy władzy autorytarnej jedno jest pewne jak zetną pień to reszta liści która posłusznie przytakuje też opadnie ,
nooooo , a teraz sama wszystkich jechała za produktywność. Ot ironia losu. Tacy ludzie takie stołki piastują... Koszmar, też miałam okazję z nią pracować i nie wspominam tego okresu dobrze, zakłamana, z wiecznie (usunięte przez administratora)usmiechem na twarzy.. brrr...
Praca sezonowa w Wielkiej Brytanii bądź Irlandii
Nowy rok zweryfikował. Nigdy drugi raz za żadne pieniądze nie podjęłabym się pracy w tej firmie. Wymagania maja jak stad do kosmosu, sklep niskoobrotowy dają 2/2 bo przecież trzeba wypracować kosmiczna produktywność, 10 palet w dostawie i na drugi dzień znowu kolejne 10 ( a na sklepie kasjer i osoba funkcyjna :) ) a do tego przebudowy, nowe ceny i promocje, dzienne liczenie towaru i inne śmieszne zadania w Tasku. Ostatnio problem z ekipa brak kierowników i pracowników na sklepie. Rozchorowałam się i zostałam wręcz zaatakowana przez tymczasowego kierownika jak ja mam prawo chorować. Wzięłam zwolnienie na tydzień, po tygodniu wróciłam (nadal chora) byłam w pracy tydzień i znowu się pogorszyło, po poinformowaniu kierownika dostałam odpowiedz ,,nie ma kto zamknąć musisz siedzieć w pracy” wymiotując, gorączkującemu i kaszląc mało nie wypluwając płuc przesiedziałam 9h zmiany na socjalu. Trafiłam na sor z zapaleniem płuc. Puki (usunięte przez administratora) jak (usunięte przez administratora) i liżesz (usunięte przez administratora) kierownikowi to jesteś super, jak tylko się sprzeciwisz, zrobisz coś nie tak albo broń Boże czegoś nie zrobisz to jesteś obgadana i zgnojona. Brak odpoczynku nie tylko fizycznego co psychicznego. Wchodzisz do domu po pracy a i tak siedzisz na grupie (usunięte przez administratora) (która MUSISZ MIEĆ) i czytasz co znowu jest nie tak. Miesięczny grafik? Coś takiego istnieje? Chyba tylko orientacyjnie i tak dostajesz grafik z tygodnia na tydzień. Straszenie audytem kierownika regionalnego i wtedy zaczyna się jazda sklep zapuszczony i nagle w 3 dni musi być idealnie. Brak trzymania się zasad bhp (odkąd tam pracowałam nie było kontroli ani razu). Nieraz nie miałam czasu na przerwę w ciągu dnia bo było tyle rzeczy do zrobienia ze wolałam nie jeść niż dostać później (usunięte przez administratora) ze coś nie jest zrobione, jako starszy kasjer nawet siadając na ta przerwę co chwile byłam zmuszana z niej schodzić bo trzeba było zwrot zrobić, obniżkę na kasie czy stanąć na kasę bo przecież praca 2/2 żeby mieć produktywność. Do tego te śmieszne delegacje na towarowanie sklepu czy liczenie, jakim prawem pracownik zmuszany jest jechać na towarowanie sklepu do innego miasta na kilka dni? Porażka, nie polecam tam pracy nawet największemu wrogowi.
Zapomniałeś X napisać ze benefitów zero typu lekarz , czy karta sportowa , niemowiac o zniżkach pracowniczych , gdzie centrala ma wszystko od luxmeda po bony do dealza - którymi w Poznaniu często płaci nie wspominając o premiach , na sklepach tego długo się nie uświadczy , tez nie polecam nikomu
Czy któraś będąc na l4 w ciazy dostała aneks ?
Hejo. Czy jest tu ktoś, kto miał "przyjemność" spotkać się w sądzie z tą pseudofirma??? Jest szansa (usunięte przez administratora) Chodzi o (usunięte przez administratora)... dziękuję z góry za wszelkie informacje:)
Mam pytanie odnośnie pracy w Dealz. Czy ktoś może podzielić się opinią odnośnie warunków zatrudnienia, specyfikacji pracy? Czy warto w ogóle rozpoczynać współpracę?
Poczytaj tu trochę opini nie ma co się powtarzać, ale stanowczo odradzam! Praca sama w sobie nie jest zła, ale góra która tobą rządzi to porażka!
Nie nie warto poczytaj opinię szkoda zdrowia, energii, życia prywatnego, szkoda młodości,
Nie wiem gdzie mogłabym to zgłosić, wiec napisze to tutaj: w nowo otwartym sklepie w Stargardzie przy ulicy Kościuszki kierowniczka zwalnia lub namawia do zwolenienie się wszystkich pracowników którzy zostali zatrudnieni „od górnie” aby na ich miejsce zatrudnić tylko swoje koleżanki do czego się otwarcie przyznaje. To jest jakaś kpina, człowiek tylko zmarnował czas, latał po 12h dziennie przez 3 dni na zatowarowaniu, po czym został zwolniony bo nie przyjaźni się z kierowniczką. Proszę niech centrala zrobi tam jakąś kontrole!!! Sklep jest otwarty raptem od miesiąca a cała kadra pracowników już została wymieniona!!!
Jedyna opcja zgłoszenia jakiegokolwiek problemu w tym sklepie to napisać do nich prywatną wiadomość na Facebooku z dokładnym opisem sytuacji datą i miejscowością...
@Pracownica wszystko zgłaszaj pisemnie tutaj kadry.sklep@pl.dealz.eu pisanie zgłoszeń na tej stronie to jak wrzuta w śmietnik, firmie nie zależy na tych opiniach, takie moje zdanie, trzymam za Ciebie kciuki , nie daj się :) zresztą zaraz i tak będą i ciąć tych tłumnie zatrudnianych teraz .... 2/3 miesiące i praca 2 na 2 dobrze przemyśl czy warto robić zamęt , czy nie lepiej już uciekać,
Witam, Znam jak to autorka wpisu nazwała „koleżanki kierowniczki”. Myśle, że przede wszystkim warto się zastanowić nad doświadczeniem oraz wykształceniem, które posiada dana osoba. Z tego co wiem jedna z nich posiada kilkuletnie doświadczenie w handlu oraz wykształcenie wyższe. Warto zrobić rachunek sumienia i trzeźwo spojrzeć na sytuacje- czy ja również posiadam takie kompetencje oraz doświadczenie? Życzę budowania kariery opartej na zaangażowaniu, ciężkiej pracy oraz ciągłym zdobywaniu wiedzy. Jeśli fundamentem ma być fałsz oraz ciągła konfliktowość nie doprowadzi to do niczego dobra. Oczernianie innych bezpodstawnie, bazując jedynie na naszej zazdrości niestety wystawia nam negatywną ocenę. Z wyrazami szacunku XYZ
Myśle, że najlepszym rozwiązaniem i właściwie pierwszym krokiem, który powinnaś podjąć, to rozmowa z kierownikiem. Jeżeli czujesz, że coś jest nie tak, a nadal jesteś pracownikiem sklepu, to raczej będzie dla Ciebie najlepsze wyjściem sytuacji. Wydaje mi się, że nawet jeśli myślisz o zgłoszeniu tego gdzieś wyżej, to dopiero po przedstawieniu swojego punktu widzenia przełożonemu, „góra” będzie czuć się bardziej zobligowana do podjęcia jakichkolwiek czynności
Hej! Zastanawiam się, czy aplikować na stanowisko lidera zmiany. Czy ktoś wie coś o pracy w Elblągu? Czy kierownik rejonu (czy regionu) jest tu spoko? Jak zarobki? Czy faktycznie się pracuje po 2 osoby na zmianie? Ewentualnie proszę o jakiekolwiek przydatne info.
Na dzień dobry dostaniesz wielkie obietnice, a po 3 miesiącach może się zdarzyć, ze nie przedłuża ci umowy bo byłeś tylko na przeczekanie. Stawka to oczywiście najniższa krajowa. Wiec musisz się zastanowić czy wolisz brodzić w gow*** czy pływać w szam.bie Jako starszy kasjer będziesz musiał wykonywać prace zastępcy kierownika sklepu, bo na nowo otwartych sklepach nie robią już tej posady dla oszczędności…
ODRADZAM. Smieciowe stanowisko ,będziesz robić wszystko co Zastępca za mniejsze pieniądze. co do kierownik Rejonu na Elbląg przemilczę temat.
do niedawna była Anna, coś słyszałam że podobno już nie, ale czy to prawda nie wiem.
I będziesz tyrac tyrac tyrac.... aż wylądujesz w (usunięte przez administratora)albo, nie daj boże na wózku inwalidzkim:( będą Cię poniżac, mieszać z błotem, nigdy nie będą zadowoleni z twojej pracy, ciągle będzie za mało, za wolno, za słabo.... Zastanów się dobrze zanim podejmiesz decyzję... I nawet nie chodzi tu o KR, bo takie akcje są na porządku dziennym na poziomie sklepu:(
Nie rób tego!!!! Dla własnego dobra.... poczytaj opinie, 99% z nich jest prawdziwa i niestety aktualna.
Miejsce pracy nieprzyjazne, bardzo zle zarzadzane od poziomu centrali do kierownika sklepu. Mnóstwo uchybień związanych z zarówno kodeksem pracy jak i przestrzeganiem norm bhp. Postaram się wskazać nieprawidłowości które to ułatwią decyzję aby się tam nie zatrudniać. - grafik robiony na tydzień,gdy pracownicy wymusili miesięczny ulegał on ciągłym zmianom. Nie przedstawiany w czasie zgodnym z kodeksem. - ogromne dostawy z paletami gdzie pomieszane jest wszystko ( chemia+ jedzenie to norma), nie przestrzegane normy dźwigania dla kobiet. Dostawy nieprzemyślane przez które nie da się ruszyć na magazynie, stosy towaru nie do wyobrażenia, strach wejść.Kierownik nie wspierał w ich rozkładaniu. - duża rotacja pracowników, każdy kto ma styczność szybko ucieka, - centrala bawi się w sklep, żadnego wsparcia, kontaktu ani rozwiązań na wszystkie problemy. Ludzie niedouczeni, bez wiedzy, - kierownik ocenia ludzi po wyglądzie, obgaduje ich, śmieje się z nich, wciąż narzeka i nie umie zarządać, wieczne pogadanki, dźwigasz a on stoi nad Tobą i gada o pierdołach, -kierownik nie zna i nie stosuje kodeksu pracy, podrabia listy obecności( XXI wiek a obecności wpisujemy na kartce!) Przez co ciągle nie zgadzają się wypłaty, - straszne kolesiostwo i brak równego traktowania, układy, intrygi, - fatalnie wręcz widziane zwolnienie lekarskie chociażby z powodu że siada Ci kręgosłup, obrażanie się za to i bierna agresja, grożenie zwolnieniem, - kultura strachu, ciągle straszenie regionalnym i innymi osobistościami którzy to mogą wpaść na wizytację, - wszechobecny bałagan, brak czasu, pracownicy nie chodzą na przerwy a jeśli już to 15 minut nawet na 12 godzin pracy, -Wynagrodzenie jest poprostu śmieszne, taki śmiech przez łzy. Osoby funkcyjne zarabiają tyle co w innych miejscach zarabiają kasjerzy. Nie myśl nawet ze kasa będzie Cię trzymać przy tej pracy. Jeśli już to do zobaczenia pierwszej wypłaty, - brud, chodzisz jak obdartus po dostawie która często robi się dwa dni wśród klientów. Rozwożona na wózkach sklepowych co też jest kpiną. - firma chwali się że daje uniform i nożyk, - nie wolno mieć własnego zdania, Twoim zadaniem jest przytakiwać zakompleksionemu kierownikowi, jeśli robisz inaczej to kwalifikujesz się do wylotu, - siła psychiczna nie wystarczy by sprostać ilości zadań, - sejfu się nie liczy, pracuje sie na innych kontach, jedna kasetka caly dzień na kasie, manka rozliczane do osoby która podpasuje i pracowala tego dnia na kasie, jedna wielka machlojka, - (usunięte przez administratora) wśród osób funkcyjnych, - brak wymiany informacji na bieżąco, obowiązek posiadania WhatsAp aby czytać wszystkie zadania i obgadywanie innych, tłumaczenie się ze wszystkiego, zwracanie uwagi przy wszystkich. Nie myśl ze masz nie robić tego po pracy, - przebudowy regałów, sezonów, gondol które są pracochłonne i nigdy nie ma na nie czasu, - daty ważności? Gdzie tam, - wysyłanie na inwentaryzacje do sklepów bardzo oddalonych, brak zwrotów kosztów podróży. Nikt o tym tam nie słyszał, -wysylanie na przymusowe urlopy aby tzw.Produktywność na której mają chopla spełniała swoje mocno wyśrubowane normy, - brak jakiegokolwiek socjala, nic nie ma. Premii też nie ma bo po co. Goła wypłata o ile to można nazwać wypłatą, - stosy towaru walą się na łeb ale i tak jest malowanie trawy na zielono, nikt nic nie może zrobić, - praca non stop na nogach z ogromnym wysiłkiem fizycznym, na kasie nie ma stołków aby przysiąść choć na chwilę... po co, a potrafią zostawić tam kasjera na całą zmianę. - żadnych zniżek, czasem można wziąć przeterminowane śmieci lub uszkodzenia jak lump, - brak konsultacji w sprawie zmian grafiku. Jednego miesiąca masz mało godzin by następnego pracować po 12h aby wyrobić godziny w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym, brak życia prywatnego, - po pracy padasz jak pies, nie masz siły na cokolwiek. - zlecenie nadgodzin bez konsultacji, - kierownik jedna sobota pracująca, reszta osób po 3, pupile po 2. - kierownik z kompleksem niższości, próbuje być ważny i profesjonalny ale dla bardziej świadomych widać brak wiedzy merytorycznej, znajomości przepisów, pracy w handlu, zarządzania zespołem, jeden wielki kompleks. W złe dni jest niemiły, rzuca towarem :D - przetowarowane półki, dostawy w ogóle nie dostosowane do potrzeb sklepu, - biuro, toaleta, socjalny bałagan. Gdy chcesz posprzątać to słyszysz ze są ważniejsze zajęcia. Nieprzyjazne środowisko pracy. Nie polecam, mam nadzieję że moja szczera opinia da Wam do myślenia, chociażby przed próbą zatrudnienia się. -
W 100% się zgadzam i dodam u Nas "Kierownik"to potrafi cały dzień stać na kasie, zastępca musi ogarnąć sklep i biuro, a kasjerzy do palet.
U was chociaż stał na kasie:). Na łopuszańskiej Przez bite 8 godz siedział w biurze tworząc tabelki nikomu nie potrzebne:D Pierwsza zmiana - dostawa i dwie osoby na zmianie kasjer i kierownik, dostawe rozkładał kasjer bo kierownik tyyyyle spraw mial w biurze aż do 14:D Nie miał czasu na rozkładanie ale by własnego tatę przez dwie godziny oprowadzać po sklepie i opowiadając o firmie to było ok... Jednak hitem dla mnie jest to że dla własnych pracowników czasu nie miał by popracować na sklepie z towarem pokazać co i jak układać. Swoją żonę przyprowadzał i szkolił na naszych oczach bo podobno w tym sklepie co się szkoliła nie uczyli jej niczego i nawet na przerwę jej nie pozwalali wyjsc. Mi najbardziej jest szkoda regionalnego który jest wporzo człowiekiem posiada ogromną wiedzę która bardzo chętnie przekazuje , za każdym razem pokazuje i tlumaczy bez złych emocji . A ma pod sobą taką (usunięte przez administratora) która zawsze mowi nie słuchaj regionalnego on nie ma racji ,słuchaj mnie, poczym przyjeżdża regionalny pyta się czemu nie jest coś zrobione o czym mówił że ma być . A co robi kierownik? Zwala na wszystko i wszystkich winę, nie przyzna się że to jego decyzja była. Wszyscy wartościowi i pracowici ludzie odeszli właśnie przez kierownika który ma kompleks niższości zawsze wszystko wie najlepiej a jak trafi się ktoś mądrzejszy to wtedy lecą teksty bo mnie nikt nie szkoli sam się musiałem szkolić, bo mam dzieci niemoge stracić pracy o kocie oczy.. Jego grafiki to jest hit nad hitami. ZERO wiedzy na temat kodeksu pracy ,uczy się z wujka Google.
Niestety nie wskaże sklepu, nie chce mieć (usunięte przez administratora) telefonów z groźbami, pretensjami mimo iż już nie pracuje. Możesz wierzyć lub nie ale tak jest na większości sklepów.
Cześć, napisałeś, że już nie pracujesz w Dealz Poland. A czy mógłbyś chociaż w skrócie napisać, dlaczego podjąłeś decyzję o odejściu z tej pracy? Ja szukam info o tym, czy obecnie warto podjąć tam zatrudnienie. Chętnie poznam twoje zdanie na ten temat.
Nie rozumiem pytania, chyba przytoczone argumenty o negatywach tej pracy nie były wyczerpujące dla Pani? Logiczne jest ze z tych wszystkich powodów zrezygnowałam z tej pracy bo jestem człowiekiem, nie robotem i mam swoje poczucie własnej wartości a ta praca była dla mnie uwłaczająca co wskazałam we wszystkich wymienionych wcześniej argumentach. Zaczynając od łamania przepisów, ciężkości pracy do wynagrodzenia.
Jak juz wspomniałam nie będę wskazywać sklepu,ponieważ pracujac z tymi ludźmi i kierownikiem mogłabym spodziewać się szykan i zemsty. Swoim komentarzem chciałam jedynie doradzić takim osobom jak ja które szukają porządnej firmy z wartościami i pracy stałej, gdzie dobrze się pracuje a pracownik jest szanowany. Mój komentarz ma za zadanie pomóc podjąć decyzje i jest całkowicie zgodny z prawdą bez dopowiadania faktów które np. Nie miały miejsca.
To jest wypisz wymaluj obraz tej gwiazdy z Łopuszańskiej, serio zastanawiam się jak bardzo musi być regionalny zdesperowany że wciąż go tam trzyma, poważnie nie widzi że gościu pojęcia nie ma o swoim stanowisku! Jak przypomnę sobie jego szkolenie,... Śmiech, śmiech! Co do ogólnej sytuacji to fakt, jest koszmar, Warszawa się sypie, na Młocinach wy**bali kierowników, Wiadomo wszyscy pędzą by robić karierę w tym pie****niku, zero organizacji a takie były świetlane plany ehhh,.. Wszytsko co kolega @chill napisał to prawda i chciałoby się zobaczyć konfrontację Pawła chociażby z tymi argumentami!
Widzę że tych" Kierowników artystów" jest więcej nie Tylko na Łopuszańskiej ale wierzcie MI są normalne sklepy i zdrowe relacje bo mam porównanie kilku Rejonów i Tam pracownicy za Kierownikiem albo Zastępcą w ogień idą i atmosfera jest normalna jest Ciężko ale w Biedronce jest lepiej jako o Firmie DEALZ nie powiem złego słowa tylko muszą jeszcze trochę zmienić kadrowo ja do pracy chodzę z przyjemnością i tam odpoczywam miedzy gondolami fosami Topstockami i klientami.
To już poplynęłaś/eś z tym odpoczynkiem między gondolami, top stockami itp. to ciężka harówka, zwłaszcza jak jest zmiana ekspozycji, dostawa i dwie osoby na zmianie ;). Chyba że są sklepy gdzie ilość pracowników jest adekwatna do zapotrzebowania ale raczej wątpię. Nie neguję wagi dobrej ekipy bo to bardzo uprzyjemnia pracę ale pewnych rzeczy dobrym nastawieniem nie przeskoczysz :).
Zgadzam się w 100% też jestem na sklepie małoobrotowym i dwie osoby na zmianie tabelki emaile telefony przebudowy rozwalone palety ale to moje nastawienie do tej pracy daje mi przyjemności byłam świadoma czego się podejmuję Księgę Jakości oraz zasady w Dealz wziełam z całym dobrodziejstwem przy umowie i wierz mi wiele lat pracowałam w białej bluzce i ołówkowej spódnicy ale jakiego tam poniżenia pracowników przez kierowników za brak wyników kredytowy doświadczałam to te palety i te przebudowy to nic uwielbiam aleje sezonową moja kreatywność pracuje a przecież wiesz ze czasami jest tak ze połowa towaru wjeżdża z opóźnieniem i trzeba kombinować wymyślić ciekawą strefę przykasową albo ułożyć towar w koszach aby oczy klientom się cieszyły obserwuję swój sklep widzę jak towar na nim pracuję rozmawiam z kasjerami , każde miasto to inne środowisko ludzi inaczej będzie na Wiatracznej przy ogromnym obrocie a inaczej w Brzegu czy Radomsku.
Zgadza się w 100% grafik zmianiany x razy w tygodniu wieczne cięcia h osoby na zlecenie potrafiły mieć więcej h od pracowników, brak premi a jak była to coledwo ponad 100zl, marne bony za jakieś konkursy, człowiek przychodził do pracy to po 3h wysyłali do domu to coledwo za paliwo zwróciło się, przed pandemia sklepy były zmuszane do wysyłania pracowników do pomocy przy towarowanie sklepów bo tak sobie życzył kr, było nwm ile razy mówione że wrócą etaty teraz nwm jak jest, u mnie zazwyczaj było 2x2 a a ilość dostaw i palet jak w Warszawie co doszło że potrafiła cała dostawa stać na sklepie (mały sklep z wąskimi alejkami) ludzie nawet nie mieli jak przejść to kr anulował dostawę i zgodził się na dodatkowych ludzi, u mnie kierownik zmiany to bardzo młoda osoba która nie zna wgl kodeksu prawa zero doświadczenia co skutkowało brak przerwy i chamstwem człowiek kończyl o 14 przerwę a ściągany minimum 10min później bo trzeba było sb pogadać z ludźmi z 2 zmiany i wielkie pretensje ze człowiek dzwonil żeby ściągnąć, ogólnie u mnie atmosfera się popsuła człowiek przychodził na telefon starał się a dostał wypowiedzenie. Nawet kierownik nie raczył poinformować że nie ma możliwości juz pracy w firmie że koniec kariery w dealzie nawet w innym sklepie tak właśnie są pracownicy sklepu ogólnie przeszkoleni
Nie znam sklepu na Łopuszańskiej.
Całkiem sporo wiesz jak na byłego pracownika moja Droga, wszystko ze szczegółami- chowasz się w półkach?.... Napewno wiesz również ze firma nie zatrudnia byłych pracowników. Bardzo zabawny ten wpis, z tego co widzę wpis chilli byl ogólny a dorobiłaś sobie ideologię kogo dotyczy....zabawne mi się to wydało choć tu wcześniej się nie wypowiadałam wcześniej. A może to zgodnie z powiedzeniem : uderz w stół..... tylko kto jest nożycami?
Tak to prawda że do Dealza nie ma powrotu na etat bo zalecenia wracają ale od tego też są wyjątki zależy jakie relacje były znam jedną osobę którą ściagneli ponownie opadły emocje oczysciła się atmosfera i ciągną super.
Jak widać są powroty... jednemu bylemu pracownikowi z łopuszańskiej centrala zaproponowała starszego mimo ze sie zwolnił, nie znam specyfiki, mowie tylko ze chce wrócić i jest możliwość. Pracowałam od samego otwarcia wiec cos tam wiem.... :)
No i świetnie, życzę powodzenia licząc ze będzie super ekstra fajnie w tym sklepie o którym piszesz, firma jednak się nie zmieni i przytoczone przezemnie fakty są faktami pod którymi to się podpisuje. Ja trochę z innych rejonów Polski ale generalnie to dobry z Ciebie plociuszek, ewentualnie podszywasz się pod kogoś stamtąd zeby wybielic sklep- jeśli tak to żałosne.Jednak tak jak wspominałam nie wiem nawet gdzie jest Lopuszanska, to centrum Warszawy, Poznania? Rozumiem głosy podpowiadające ze to samo dzieje się w tamtym sklepie, to co opisalam? Wracaj do sklepu i rob karierę, wątpliwą zresztą.
Pewnie dużo jest racji w tym, co piszesz, ale wszystko zależy też od ludzi. Kierownik nie odpowiada za całe zło. Centrala wymaga mnóstwo i ponad nasze siły, mimo że nie mają pojęcia o pracy na sklepie, a kierownik musi się dostosować. Pracuję w sklepie na północy Polski, który otworzył się w tym roku i mimo, że praca jest ciężka, bo często we dwie osoby, to jakoś dajemy radę. Kierownik też staje na głowie żeby ogarnąć wszystko, co chce centrala. Prawda, że siedzi trochę w biurze, ale taka jego praca, że musi ogarnąć papierki. Z drugiej strony trafia się cała masa pracowników, którzy przychodzą do pracy i myślą, że będą sobie siedzieć na przerwie i spacerować alejkami i tak od wypłaty do wypłaty. A jak się od nich czegoś zacznie wymagać to pyk zwolnienie i skarga, bo jak ktoś śmiał od nich wymagać żeby wykonywali swoje obowiązki, za które się im płaci. Tak więc praca owszem ciężka, kierownicy to nie zło, ale ludzie, którzy też pracują z całych sił jak kasjerzy, a (usunięte przez administratora) na sklepach jest przede wszystkim prze pracowników, którzy nie nadają się do tej pracy, bo im się pracować nie chce i nie są to kierownicy. Wiele razy słyszałam jak kasjer mówi do kierownika, że albo zmieni dla niego grafik albo ona nie będzie towaru wykładać albo pójdzie na zwolnienie. Jak dla mnie to do widzenia dla takich ludzi, bo tylko dezorganizują pracę całego sklepu. Tak więc szczerze i bez ogródek. Praca ciężka, ale zależna od ludzi.
Chyba jesteś byłym pracownikiem. Skoro firma pożegnała się z Tobą to jest to Twoja wina a nie kiero. Pracowałam na tym sklepie i mimo, że już nie pracuję (z własnego wyboru) to nie mogę powiedzieć złego słowa na kiero. Pracuje jak każdy i stara się wszystko ogarniać mimo, że ma o wiele więcej obowiązków niż kasjerzy. I jeszcze musi znosić humory byłych i obecnych pracowników.
A ja uważam, że ta firma wcale nie jest taka zła jak to powyżej zostało opisane… Tak jest ciężko, tak czasami kierownicy i osoby funkcyjne są jacy są, ale nie oszukujmy się nigdzie ludzią nie będzie dobrze w pracy, bo trzeba pracować… Nawet jak by pracowali w korpo za 10k miesięcznie to tez by wypisywali takie opinie…
Może po prostu ma dobre relację i jakiś kontakt z kierownikiem i z ludźmi którzy tam pracują?
Nikt nie ucieka. Z tego co wiem to firma żegna się z osobami, które myślą, że przyjdą i za nicnierobienie dostaną wypłatę. Było takich trochę. Tylko naciagac firmę na kasę. Takim to od razu do widzenia.
Niezależnie od stanowiska, zgodnie z przepisami prawa, przysługuje 15 minut przerwy jeśli dobowy czas pracy wynosi minimum 6 godzin. Oznacza to, że możesz pracować danego dnia 6 lub 8 czy nawet 12 godzin, a i tak masz 15 minut przerwy wliczanej do czasu pracy. Jeśli danego dnia pracujesz krócej niż 6 godzin to przerwa nie przysługuje. Prawo upoważnia pracodawcę do wydzielenia dodatkowej przerwy, maksymalnie 60 minut, która nie jest wliczana do czasu pracy i jest nieplatna, ale to rzadko się zdarza.
Akurat w Elblągu to wszyscy się zwalniają sami i uciekają od kierowniczki. Cały Elbląg o tym wie
99% osób rzuca wypowiedzenia w Elblągu. Tylko ktoś się nie przyznaje i rozpuszcza plotki ze to firma zwalnia.
Akurat pracuje w Elblągu i to co piszesz to stek bzdur! Jedna osoba sama złożyła wypowiedzenie, bo wiedziała, że się nie nadaje, a poza tym to jest stała ekipa. Zakładam, że jestem właśnie tym pracownikiem, który nie dawał rady i obwinia za to wszystkich tylko nie siebie. Typowe dla leserów.
Czyżby pisała to niezrównoważona psychicznie Sabinka? Jedyna w zgranej ekipie, która chciała skłócić wszystkich ze sobą. Dzięki Bogu dziewucho, że już nie pracujesz na tym sklepie. Wreszcie jest normalna atmosfera, bo na Ciebie to tylko klienci się skarżyli.
Zgadam się że wszystkim właśnie zostałam zwolniona oficjalnie za brak kompetencji ale dziwnym trafem właśnie wróciłam z 7 dniowego zwolnienia na dziecko. Wszytko tu napisane jest prawdą nie polecam nikomu pracy w tej sieci.
Zgadzam się. Mi też robią pod górkę, bo jestem na zwolnieniu lekarskim. Wysłali też do ZUS zawiadomienie o niezasadnosci zwolnienia lekarskiego. Boją się, bo w pracy nabawilam się urazu, bo paleta przekraczała wszelkie możliwe normy wagowe. Również nie polecam. Jak zapierniczasz jak mroweczka to jest dobrze, tylko musisz siedzieć cicho. Jak już upominasz się o swoje to jesteś niewygodny. Może i pracowaloby się dobrze, ale nie we dwie osoby na sklepie o powierzchni 450 na. Nie polecam. Szczerze odradzam.
Ja znam przepisy KP, tak tylko pytam, bo w pewnymi sklepie funkcyjni robią sobie dłuższe przerwy np na obiad
Nie polecam tam pracy na umowę zlecenie bo jesteś "niby pod telefon"a zadzwonią w miesiącu może 2,3 razy albo wogole.Ja osobiście czekałam na ten tel.3 miesiące i się nie do czekałam.Zwolnilam się sama a teraz widzę że znów że tak napisze Jeleni potrzebują na śmieciowke.pozdrawiam małopolska
Wszystko co Chil napisał jest zgodne z prawdą dodam jeszcze że regionalny też jakiś niedouczony Sklep w Grudziądzu tragedia !!!!Kierowniczka nieprzyjemna faworyzująca personel ;jej zastępca chodzi po sklepie i roznosi nieprzyjemny zapach Jednym słowem masakra
Waszego kierownika nie znam, u nas nie była tragiczna,reszta się zgadza. Dostawy 4-5 razy w tyg bo 6-8 palet na mini magazyn i dwie osoby na zmianie... tego nie da się ani rozpakować na czas, ani zmieścić w sklepie czy magazynie.... żałują kasy zeby łatwiej się pracowało i byly minimum trzy osoby na zmianie i jakoś to sprawnie szło. Kierownik u nas nie stawał w ogole na kasie więc jak szłam na przerwe to stawał na mojej kasie...a manko wtedy na kogo by przypadało? No pewnie ze na kasjera ;) Regionalna kazała nam brać urlopy mimo że nikt ich nie potrzebował, a kierowniczka powiedziala zeby brac dni pojedynczo bo 3 z rzędu nam nie da na pewno wolnych...kpina.
Cała prawda, pracuje w Dealz trzeci miesiąc i - grafik zmienia się co chwilę - o przerwach można zapomnieć - życie 24 na dobę sklepem, nawet gdy jesteś w domu, bo jest grupa na Messengerze i wysyłanie zdjęć przed 22 że sklep źle wyfejsowany , to poprawy różne rzeczy, - ja pracuję na umowę zlecenie bo tylko umowę o pracę dostają sprawdzone osoby , które się nadają, ale przyjmując do pracy koleżankę to od razu dostała umowę o pracę, fałszyzm - mały sklep ale więcej problemów niż to warte - premi wcale, niska stawka godzinowa - dadzą jedną bluzkę i weź pracuj w niej cały tydzień - nie polecam pracy
Zastanawiam sie nad przyjeciem do firmy. Jednak po czytaniu opinii,jestem bliska rezygnacji. Pytanie,czy ktos trafil na ok ekipe? Czy negatywne opinie wynikaja ze zlego zarzadzania, ale jak pracownicy sa ok,to mozna pracowac. Wiem,ze bardzo duzo zalezy od zespolu.
Nie pakuj się w to , koszty , koszty , koszty , firma cały czas patrzy jak zarobić ale się nie podzielić sprawiedliwe, zobacz na benefity jakie są u innych a co tobie oferują, szkoda słów, pisać można dużo , ale szkoda na to czasu, to nic nie zmieni do póki tok rozumowania się nie zmieni , widać dobro jednostki ponad dobro zespołu góruje,
Takie coś obiecują ???? Praca zmianowa:tak Tryb wypłaty:miesięczna System wynagrodzeń:stała podstawa z indeksacją podwyżki niższą niż średna krajowa ( tak nas szanują) + premia za wyniki buhhhha + premia świąteczna (Tym czasem premia świąteczna to obietnice bez pokrycia....chyba że jesteś z innej kasty , bo centrala dostaje), delegacje ???????????? otóż tak ustawowy obowiązek każdego pracodawcy czyli rzeczywiście jest się czym chwalić, Medicover nie ma a centrala ma , Multisport nie ma w sklepie jest w centrali, bony nie ma w sklepie.... A w centrali dostali , Wybór jest prosty jak zadecydujesz
Naprawdę odradzam. Można trafić na fajny zespół, jasne, ale negatywne opinie są przez górę, to ona popełnia błąd. Kierownicy regionalni, którzy nie potrafią szanować ludzi(szczególnie pani MS). Ulubione sklepy mają lepiej, także jak pierwszego dnia nie podpasujesz to już będziesz "gnębiony". Brak zasad BHP, ale jak przyjdzie do wizytacji KR to będzie cię straszył kontrolami, inspekcjami, mandatami itd. Ryba psuje się od głowy, tak samo jak ta firma od złego zarządzenia osób dużo wyżej.
Hej chciałbym zapytać się ile mniej więcej zarabia kierownik sklepu wiem że w zależności od miasta.chcialabym aplikowac obecnie jestem kierownikiem w innej sieciowce
Naprawdę zarobki na stanowisku kierowniczym są tożsame z kasjerami czy przesadzacie? Nie ma parę stówek więcej przypadkiem? Zakres obowiązków raczej ma większy...?
Nie przesadzamy. Nie chodzi o to, że w Dealz zarobki kasjera i kierownika są takie same. Sprzedawca w Biedrze może wyciągnąć grubo ponad 3000 zł, tam premie są możliwe, a sama podstawa jest duuuuużo większa
Raczej nie starczy na lekarzy i rehabilitację... :( ze 3 i pół koła i raczej nie licz na premię i inne dodatki:(
Czemu sugerujesz podwyżkę widmo? Tu jeśli o wynagradzanie chodzi nie mają może jakiegoś bardziej elastycznego podejścia? Nie jest tak, że to co sobie wypracujesz to masz?
Ja mam 5460 jako KS i jest to stawka na dzień dobry, jeśli sa jakieś podziały z tytułu regionów, to na pewno jestem w najniższej stawce. Premię wyrabiamy średnio co drugi miesiąc, za grudzień była całkiem fajna, więc nie rozumiem tych, co piszą, że nie ma. Jak masz wszystko gdzieś, nie pilnujesz terminów, strat to za co ta premia? Jak w każdej firmie jest uzależniona od wyników. Nie masz wyników to nie masz premii.
i co według ciebie to jest odpowiednia stawka na kierownika, za tyle pracy co ma wykonać , to wychodzi około 4 tysi na rękę. Ciekawe jak za takie pieniądze chcesz godnie żyć przy obecnych cenach . Nie mówiąc o opłatach , pieniądzach za wakacje raz czy dwa razy na rok, czy nie wiem zakupie auta, domu, czy wydawaniu na jakieś zainteresowania itd....
Popracujesz dłużej to wymienimy opinie , poczytaj opinie o pracy 2 na 2 to cię czeka !!!!!! i nie będzie zmiłuj, nie będzie wymówek,
Witam u nas w mieście właśnie będzie otwierał ten sklep i zastanawiam się nad zmianą pracy.Pracuje w markecie spożywczym zarabiam na rękę 3000 tys .I pytanie jakie zarobki są czy są premie .jeśli mogę wiedzieć ile na rękę miesięcznie wychodzi wynagrodzenie ?Jak się pracuje ?czy są dwie zmiany ?czy praca 8 godz ?
Zarobki brutto ok. 5 tys. Ktos pisal 5600 brutto. W moim miescie 5 tys brutto. Pracy nie polecam na zadnym stanowisku. Chyba, ze zwykly kasjer. Reszta stanowisk ma bardzo duzo procedur. Zmiany po 8h, ciagle delegacje nawet po 200km od miejsca zamieszkania. Ciagle inwentury i otwarcia innych sklepow. Kierownicy charytatywnie przychodza do pracy, zeby nadgonic z robota, bo dwoch pracownikow do dostawy to zdecydowanie za malo na jedna zmiane. Pracuje sie zle, jesli ma sie (usunięte przez administratora) nad glowa, a tak czesto sie zdarza w tej firmie. Nieprzestrzeganie norm pracy. Sa sklepy gdzie Cie szanuja, ale w wiekszosci (usunięte przez administratora). Oczywiscie krzywo patrza kiedy chcesz isc zjesc po paru godzinach (usunięte przez administratora) i robotycznej pracy... nie polecam, choc sa szanse, ze trafisz na normalny zespol.
Wszędzie byle nie dealz. Zmiany 2 na 2 na wielkopowierzchniowy sklep. W normalny dzień cały czas swoje na kasie plus rozkładam towar w obrębie kasy, a Osoba kierownicza musi robić biuro, dostawę, maile, zadania z platformy, zmiany cen, zmianę gazetki co 2 tygodnie, przebudowy sezonu, przebudowy alejek kolejowych, zmiany planogramu na dedykowanych departamentach i wiecznie to i tak za mało. Na koniec przyjdzie regionalna i powie, ze jej się nie podoba, oceni cię na 80, a potem na odchodne powie ze się spieszy bo jedzie do kosmetyczki albo idzie na obiad. Chyba, że cię lubi to wtedy możesz robić wszystko, albo raczej nie robić nic. Co do premia to losowo przyznawana. Możesz co miesiąc wyrabiać wszystkie wskaźniki, a i tak premii nie zobaczysz. Średnio dodatkowe 100zl co 3 miesiące.
Praca fajna,jak ktoś lubi taki rodzaj na pełnych obrotach,ale z daleka Od KR "MS"co za (usunięte przez administratora) zero szacunku do ludzi,skąd on ją Wzięli nie nadaje się na KR (usunięte przez administratora) .Nosi głowę tak wysoko,że wyżej się nie da.MS może ktoś kiedyś Ciebie zacznie trak traktować ją Ty traktujesz teraz ludzi.Karma Wraca
Tak się zastanawiam nad rolą kierownika regionu w życiu sklepów / firmy i rozumiem, że jest on po to by rozmawiać cały czas przez telefon, nie angażować się w pomoc sklepom gdy tego potrzebują i o to proszą, a służbowe auto dostał by jeździć na (usunięte przez administratora)w czasie pracy? Niby oszczędzamy, a jednak jak w studnie Zadziwiające.
Dysponuje ktoś adresem email do kadr? Ewentualnie nr telefonu do Odetty?
Zamiast narzekać to się pozwalniajcie. Przecież jest dużo ofert.
Lepiej założyć związki zawodowe , skończy się sielanka centrali , będą wszyscy równi , będzie wiadomo na co idą pieniądze socjalne , będzie ład jak w biedronce po założeniu związków
Btak kontaktu i feedback pomimo zapewnień
Nie polecam pracy tam. Nie mozna sie od tej firmy uwolnić. Kiedy nie ma się z tą firmą nic wspólnego i tak się za tobą ciągnie. Od 24 dni nie mogę doprosić się o swoje dokumenty. Po pisaniu któregoś już maila do kadr dostaje odpowiedź, że dokumenty są wysłane już dawno temu. Chyba dokumenty widmo, bo fizycznie ich nigdzie nie ma. Jeden wielki (usunięte przez administratora) i bałagan.
Nie polecam pracy w tym miejscu , zwłaszcza pracy razem z kierownikiem rejonu …. Dramat
A coś bardziej konkretnie? Czemu nie polecasz? Napisałaś, że zwłaszcza z kierownikiem, czyli jest coś jeszcze co sprawia, że źle się pracuje, prawda? Tym bardziej, że określasz to jako dramat ... Czekam na info.
To prawda. Noszą wysoko głowę i nie biorą pod uwagę że człowiek ma tylko dwie ręce. Każą pracować na minimum, ale oczekują dużo, wystko oczywiście bez szacunku do pracownika.
Rejon pani MS to jedna wielka porażka! Pani krzyczy na pracowników, uświadamia na każdym kroku że się nie nadajesz, ciągle jej coś nie pasuje. Oczywiście nie mówimy tu o sklepach które lubi, bo dla nich jest do rany przyłóż. Bardzo mobbingowa i nieprofesionalna osoba.
Czy KR ma prawo zmusić kogoś by pojechał na towarowanie, inwentury, przebudowy itd. na inny sklep? Nie ma tego w warunkach mojej umowy.
Nie ma prawa , masz w umowie o prace dany sklep a nie region i w obowiązkach masz dbanie o swój sklep a nie towarowania innych ,każdy sąd pracy to stwierdzi , ludzie przestańcie się dawać robić w konia , ludzie z szczebla wyżej od KR spijają mleczko a wy jak szczury bez benefitów tańczycie jak wam grają
Ok, a jak pracownik nie ma się jak dostać do innego miasta, to co??? Wylatuje z roboty?
Kr Nie nie ma prawa cię zmusić, kr może cię ładnie poprosić jak umie ????, Na podstawie art. 42 § 4 kp pracodawca może jedynie powierzyć pracownikowi inną pracę, ale w tym samym miejscu określonym w umowie o pracę. Powierzenie wykonywania pracy w innym miejscu niż określone w umowie może nastąpić jedynie na podstawie zgodnego porozumienia stron, bądź na podstawie wypowiedzenia zmieniającego.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DEALZ POLAND SP Z O O?
Zobacz opinie na temat firmy DEALZ POLAND SP Z O O tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 259.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DEALZ POLAND SP Z O O?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 206, z czego 13 to opinie pozytywne, 122 to opinie negatywne, a 71 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DEALZ POLAND SP Z O O?
Kandydaci do pracy w DEALZ POLAND SP Z O O napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
