Opinie o ACS AUDIKA sp. z o. o.
Cześć, pytanie do dziewczyn z Białegostoku. Jak atmosfera w pracy? Dużo słyszałam negatywnych opinii np. o Geersie i strasznie boje się, że tutaj może być podobnie. Ktoś, coś? I jak z zarobkami? Idzie wyrobić plan czy raczej ciężko?
A kiedy będziesz aplikować? Ja się zastanawiam, ale może spróbuje w nowym roku. Też mam spore wątpliwości :(
Już aplikowałam i pracę dostałam, teraz tylko zastanawiam się czy rezygnować z obecnej... Mam taki punkt, z którym jest ryzyko, że go zlikwidują, bo słaba przychodnia, brak lekarzy...
Na prawdę? To mega słaba sytuacja, współczuje. Wyrabiasz plan? Daj znać jak się sytuacja rozwinie.
ZachecM do omijania tego miejsca. Moja babcia miała źle dobrany aparat. Prawie nic nie słyszała w nim ,ale Pan mówił że tak ma być bo to jeden z najlepszych ( najdroższych) modeli. Porażka szkoda czasu i pieniędzy o zdrowiu już nie wspominam. Złożyłam reklamację (usunięte przez administratora)
Cześć, mam pytanie do dziewczyn z Białegostoku. Jak wygląda praca w tym regionie? Jak kierownictwo i zarobki? Czy idzie wyrobić plan? Głównie chodzi mi o atmosfere w pracy. Dużo słyszałam negatywnego np. o Geersie, a jak to wygląda w Sluchmedzie? Zdaje sobie sprawę, że to zależy głównie od regionalnego.
Czy ktoś wie kiedy możemy spodziewać się wreszcie ujednolicenia wynagrodzenia jeżeli chodzi o regiony? Bo jak narazie to ciągle w firmie są lepsze i gorsze regiony a pracę wykoniujemy taką samą.
No kiedyś Prezes mówił, że będziemy mieć wszędzie te same zarobki, np. protetycy mięli mieć widełki w zależności od stażu itp A tu cisza
Tak tak mówił i nadal cisza. Nic się nie zmienia to, że różnice są znaczne to już wszyscy wiemy. Teraz wystarczy jechać na szkolenie do Wawy i można się za głowę złapać kto ile zarabia. I mowa o wynagrodzeniu zasadniczym bez premii.
Ponoć w ostatnim kwartale roku ma się pojawić siatka płac. Ale i tak zrobią widełki np. Między 3 a 5 tysięcy i jak się mieścisz w tych widełkach to w czym problem... Jesteś w przedziale i gitara, podwyżek żadnych się nie spodziewam, chyba że podwyżek budżetów do wyrobienia po nowym roku :(
Nie spodziewam się tak niskich płac myślę, że firma się wykaże i dostosuje płace do lokalnych stawek. Mieszkam w małym miasteczku i moja ciocia co jest dozorcą ( sprząta koło bloków, przycina drzewka itd) i zarabia 3700 zł to chyba tak wymagający i odpowiedzialny zawód na pewno będzie lepiej opłacony niż pensja kogoś od kogo nie wymaga się aż tak wiele co od pracy protetyka.
Kamil, teraz jak są siatki plac w placówkach medycznych to sprzątaczka ma zasadniczej pensji więcej niż nie jeden z nas. A jaka my mamy presję i obowiązki a jakie ma sprzątaczka (nie umniejszając żądnemu zawodowi oczywiście)
Między 3 a 5 tys. netto?? O rany to u nas w regionie 3 netto to chyba nikt nie widział.
Różnice są kolosalne. Dlaczego są lepsi i gorsi? Dlaczego dyrektor zachowuje się jakby płacił z własnej kieszeni?? Ujednolicone jest potrzebne. Niech to wszystko wygląda u każdego dyrektora tak samo.
Okazuje się, że specjalista w jednym regionie ma więcej podstawy niż protetyk z długim stażem w innym regionie. Kto z kogo robi idiote?? To jest jedna firma?? Zasady pracy mają być w każdym oddziale takie same ale wynagrodzenia już nie ??? Panie Prezesie proszę sprawdzić ile my zarabiamy, jakie mamy podstawy, jakie są różnice między regionami!!!!
Dlatego, że koszty utrzymania w małych miasteczkach będą zawsze sporo niższe od tych w miastach takich jak Warszawa, Kraków, Gdańsk.
Aparaty kosztuja tyle samo w malym miescie jak i w duzym. A pacjenci w malym miescie idac tym tropem tez maja mniej pieniazkow na zakup.Nie widze zwiazku. Mialo byc ujednolicenie zarobkow- to niech bedzie.
Całkowicie się zgadzam czym się to różni czy ludzie mniejszych miejscowościach nie mają opłat? Czym się różni praca naszego zawodu w dużym mieście czy małym? Czy w małym mieście leżymy cały miesiąc bo nie mamy limitu do zrobienia? No wydaje mi że nasza praca bez różnicy czy duże miasto czy małe polega na tym samym a doświadczenie w pracy i staż pracy reż powinien być brany pod uwagę bo noz się w kieszeni otwiera kiedy słyszy się że protetyk z długim stażem zarabia mniej niż specjalista na wejściu
Tak, ceny aparatów są takie same ale koszty takie jak min: czynsz w mniejszym mieście jest niższy, wynajem mieszkań, punktów w jakich pracujemy w mniejszych miejscowościach jest dużo niższy, codziennie zakupy, środki czystości są tańsze więc mogą pozwolić sobie na droższe aparaty. Idąc tropem twojego toku myślenia to punkty w mniejszych miejscowościach powinny mieć wyższe limity. Jeśli ujednolicenie zarobków jest fair to i podniesienie limitów w małych miejscowościach lub tam gdzie nie ma konkurencji też będzie sprawiedliwe? Po równo nie znaczy sprawiedliwe.
Uważam ze zarobki powinny być odzwierciedleniem twojej wiedzy, doświadczenia i zaangażowania w prace a nie tego czy mieszkasz w dużym czy małym mieście. Zauważmy ze w małych miastach ilość lekarzy kierujących na aparaty też jest dużo mniejszą a to wpływa również na wyniki
"codziennie zakupy, środki czystości są tańsze więc mogą pozwolić sobie na droższe aparaty. Idąc tropem twojego toku myślenia to punkty w mniejszych miejscowościach powinny mieć wyższe limity" Limity w mniejszych miejscowościach nie są mniejsze od tych w dużych miastach, zależy od wielkości oddziału, konkurencję też mamy a i dostęp do lekarzy trudniejszy. Jeżeli chodzi o ceny produktów to tu różnicy nie ma bo ceny artykułów spożywczych czy przemysłowych są takie same. Limitów teraz nie mamy ale często oddział w mniejszej miejscowości robi wyniki na poziomie oddziału w dużym mieście. A zarobki protetyków są nie są jednakowe chodzi o pensję zasadniczą oczywiście.
Jak wygląda 2 etap rozmowy ? Wiem tylko że rozmowa online z dyrektorem. Jak się przygotować ? o co pytają ?
wf
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Najgorszy pracodawca ever. Przerwa na śniadanie niby 15 minut, ale odliczają 2 minuty za każde wyjście do toaletu(każde wyjście wciągu 8h), czyli z przerwy zostaje 9 minut. Ogólnie wymagania wysokie nieadekwatne do pensji.
MYŚLAŁAM, ZE ATMOSFERA W TEJ FIRMIE JEST RODZINNA, ALE TU POZOSTAJE WIELE DO ZYCZENIA. KAZDY KŁODY POD NOGI I WIEKSZOSCI FALSZYWA POMOC. PLOTA NIESIE PLOTE I NIE ZNAJAC CZLOWIEKA KTOS LATWO WYRABIA SOBIE OPINIE. POLECAM ZAJAC SIE SWOIMI GABINETAMI I PRACOWAC W NICH Z LUDZMI NIZ DONOSIC NA INNYCH DO DRUGICH, BO NIC TYM NIE ZYSKACIE A TYLKO PRZEGRACIE. Z PREMIAMI SLABIUTKO, ZERO MOTYWACJI. POZDRAWIAM
Premię masz zależną od obrotu więc ile jej dostaniesz zależy tylko od Ciebie. Ja nie narzekam
Zgadzam się, u mnie było podobnie na początku super info, pomoc itd sympatyczne protetyczki po szkoleniu dostałam prośbę od szefostwa na trzy tyg w innym oddziale ok, dużo się nauczyłam i było super, Po powrocie na miejsce docelowe( wcześniej byłam tylko 5 dni) zaczęła się jazda. Jedną dziewczyna super pomocna i fajna. Natomiast druga masakra nic jej się nie podobało. Pytała się wprost po co została tu zatrudniona przecież są dwa biurka i komputery, ja będę przeszkadzać. Widzę pacjenta zapraszam do gabinetu, a tu pyta się na którą godzinę jak ma jeszcze 10 minut to krzyczy proszę czekać, udając że nie widziała jak zapraszałam, potem chcę zrobić badania to mnie nie dopuszcza i nic nie chce pokazać. Pytam się czy mogę zobaczyć jak się wymienia wężyk, przy pacjencie z pretensją "po co Ci to"? Potem hasło musimy porozmawiać z dyrektorem bo nie widzę możliwość twojej pracy w tej placówce. Potem przyjeżdża dyrektor oddziału po półtora tygodnia mojej pracy gdzie zrobiłam bardzo dużo telefonów zaprosiłam nowych pacjentów itd i mówi niestety musimy się rozstać :(( przyniosłem wypowiedzenie i proszę podpisz. Pytam się ale czemu o co chodzi przecież idzie mi dobrze, wszystkie osoby z wyj jednej mnie chwaliły super się pracowało razem o tu nagle bęc. Nie chciał mówić to niczego nie zmieni, mysle że nie ma flow... Pytam się czym dla niego jest to flow skoro kalendarz protetyczne obie mają wypełniony do konca września. Nie ma odpowiedzi. W końcu jestem za mało kreatywna..haha dziewczyny protetyczki nie mogły się nadziwić że tyłu przyszlo nowych pacjentów na badania, gdy nie było laryngologa, który zleca i przysyła na badania.
U nas też tak jest. Że jak szef lubi kogoś bardziej to i nowemu, dobrze pracującemu się oberwie i wyleci. Mimo, że sprzedaż dobra, kontakt z pacjentami też to będą Ci wmawiac, że nie, bo jakiejś koleżance szefa się nie spodobałeś.
Praca jest bardzo wymagająca szczególnie na stanowisku protetyka sluchu, który oprócz badań sluchu , doboru aparatów jest księgowym , agentem kredytowym i ubezpieczeniowym . Dodatkowo musi dbać o czystość , odpowiedni wizerunek a w razie kłopotów z realizacja planów ma koordynatora na głowie co tydzień i sprawdzanie czy dobrze prowadzi rozmowę . Bardzo stresująca i odpowiedzialna praca ma sens gdy jest dobrze wynagradzana . Tutaj to co się oferuje pracownikom to pensja brutto trochę wyższa niż minimum krajowe . Dziwie się ze ludzie zgadzają się na takie zarobki . Gdyby się postawili ten zawód byłby bardziej ceniony … a tak cóż Pani na kasie w hipermarkecie więcej zarabia bo ludzie za wszelka cenę chcą mieć prace . Korporacje wykorzystują pracowników wzbudzając w nich lek ze stracą prace jeśli nie będą robić wyników . Pracownicy powinni się bardziej cenić wtedy ten zawód nabierze wartości . Przecież to jest sektor prywatny nie publiczny .
Witam, czy możecie napisać coś na temat tygodniowego szkolenia w Warszawie?
Dużo ćwiczeń, dzięki którym wiesz jak masz pracować oraz rozmawiać z pacjentem. Prowadzą dwie wspaniałe dziewczyny, więc atmosfera nie jak u dyrektora na dywaniku tylko współpracująca :)
Polecam szkolenia produktowe, dużo informacji, trafnych spostrzeżeń. Trenerki są genialne!
Genialny to jest nowy trener ;) skupić się nie można, wszystkie do niego wzdychają i ten głos
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w ACS SŁUCHMED Sp. z o.o.?
Oczywiście że tak większość osób zatrudnionych na stanowisko specjalisty bo to lepiej brzmi niz asystent pomimo ze robisz to samo praktycznie nie ma żadnego doświadczenia ani wiedzy na tym stanowisku. Wysyłają cie na szkolenie po którym masz wrocic zmotywowany do pracy tak że w trzy sekundy znasz się na wszystkim.
Firma popełnia standardowy błąd, który omawiany jest w wielu podcastach biznesowych i opisywany na blogach marketingowych - nie nagradza za wykonane zadanie tylko za efekty….. dlatego człowiekowi się odechciewa.
Duże firmy, korporacje, które zarządzane są przez świadomych, otwartych na ludzi, prezesów i dyrektorów robią wszystko, żeby docenić swoich pracowników. Pracownicy, którzy czują więź z firmą, którzy czują, że są ważnym ogniwem, obnoszą się z dumą z faktu pracy w danej firmie i robią wszystko co w ich mocy, żeby firmę wspierać. Zaopiekowany i doceniony pracownik, który czuje wsparcie ze strony namnożonych, jak grzyby po deszczu, stanowisk kierowniczych i koordynacyjnych, daje z siebie 200% możliwości. Taki pracownik jest dumny z miejsca, gdzie pracuje. Nosi firmowe koszulki, pije z firmowych kubków, spaceruje z plecakiem z logo firmy. Jest częścią społeczności. To nie pejcz nad głową, strach i wizja kar za wszystko jest siłą napędową firmy, tylko pozytywne wzmocnienie. Taka już nasza ludzka natura. Jesteśmy jak zwierzęta. Strachem można coś wymóc ale wypracować stałe, coraz lepsze efekty można tylko pozytywnym działaniem. I tu pozostawię pytanie - co Wy na to? Zgadzacie się ze mną? Czyż nie mam racji? A może się mylę?
Witam . Nie napisałeś / napisałaś nic nowego . Przecież to jest oczywiste , że jak Cię doceniają i masz dodatkowe benefity itd... to wiadomo , że się utożsamiasz z daną firmą. Najważniejsza jest atmosfera w pracy . Jak nie ma mobingu nie ma złośliwości i masz Super zespół - to można „góry” przenosić . Spełniać się w pracy i jeszcze dobrą energię przynosić do domu . I wszyscy na tym skorzystają. A pozytywne myślenie , empatia i dobre serduszko ma każdy człowiek tylko czasami jest tak głęboko zakopane , że potrzebny jest silny impuls aby to wydobyć . Nie sądzę aby pojęcie strachu było tu odpowiednio użytym argumentem . Raczej trzeba się skupić co rozumiesz przez słowo „ strach” ? Bo zastraszanie a bojaźń przed pracą, zadaniem , itd.. to jest znaczna różnica . Pozdrawiam .
Dokładnie tak jak napisałeś/aś! Warto dodać, że w korporacjach mają działające oprogramowanie. Żądać wyższych wyników przy niedziałającym sprawnie systemie, to takie polskie i zarazem surrealistyczne.
No cóż... Zabrakło Ci inteligencji i umiejętności czytania między wierszami. Ten wpis zawiera wiele kluczowych informacji. Wróć za jakiś czas, może zrozumiesz?
Chyba mylisz pojęcia. Lepiej nie pisz tutaj o czymś czego sam/a nie rozumiesz. Jak masz problem z oprogramowaniem to zgłoś do informatyków . Zawsze pomogą!!!! A jak chcesz hejtować pracę tutaj to zawsze możesz odejść i szukać pracy gdzie indziej . Z czym masz problem ? Ja też nie zarabiam „ kokosów” Ale zawsze jest lepiej gdzie Nas Nie Ma !!!
Witam , jak wspominasz ten wpis zawiera wiele kluczowych informacji . Ale jakich ? Typu : Wszyscy są źli a Ja taki wspaniały? I wiem wszystko lepiej niż inni ? Bo system nie działa jak bym chciał ? To takie głupie co piszesz. Jak masz jakieś konkretne zarzuty to pisz a nie pisz fake newsy. Dobra rada . Pozdrawiam
Przecież sama prawda. System zawiesza się niemal codziennie. Naprawy trwają po godzinie i nie masz totalnie podgladu na kalendarz, na nic.
Co do samej pracy - raz fajnie raz nie. Zależy do jakiego oddziału się trafi. Mała miejscowość = często mniejsze obroty, a to nie zadowala prezesa. Limity limity limity, ciagle lejki sprzedażowe, maile ponaglające. Wypłaty słabe, niezależnie od doświadczenia i tytułu. Możesz być po studiach kierunkowych a dostaniesz taką samą wypłatę jak osoba, która nie ma nic wspólnego z branżą, a tylko została przyuczona. Atmosfera w naszym regionie akurat była przyjemna. Dużo sobie nawzajem pomagaliśmy. Z dyrektorem regionu również relacje były w porządku. Oczywiście jest to swego rodzaju korpo, jest presja, jest bardzo duży nacisk na sprzedaż. Tylko zastanawiam się czy naprawdę te niektóre aparaty są warte 5 czy 6 tysięcy złotych? No nie bardzo. Ale przecież „ludzie jak potrzebują to kupią niezależnie od ceny, trzeba ich tylko odpowiednio umieć owinąć wokół paluszka.” Niedawno jednak zakończyłam przygodę z tą firmie w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Pracowałam ponad 2 lata a ostatnie pół roku spędziłam na L4 z racji ciąży. Umowa kończyła mi się pod sam koniec ciąży, idąc na zwolnienie zostałam zapewniona ze otrzymam kolejną umowę (teraz powinnam dostać umowę na stałe)… jakiez było moje zdziwienie gdy zadzwoniono do mnie z centrali (akurat utrafili w dzień gdy miałam planowane cięcie cesarskie) że przejmuje mnie ZUS bo umowa wygasa, a my nie będziemy już niczym zobowiązani ALE zostawiają mi otwartą furtkę i po urlopie macierzyńskim mogę wrócić. Haha i co znowu zaczynać od umowy na okres próbny i umów na czas określony? Błędne koło. Już mnie tam nie ujrzą. Szefostwo zachowało się niestosownie. Obiecywanki cacanki. Uważam, że to brak szacunku do pracownika. Nie wiem czy takie samo podejście mają do pracowników z dłuższym stażem pracy, ale jak widać młodymi pracownikami można pomiatać. Czy polecam pracę w Sluchmedzie? Jeżeli umiesz sprzedawać, bawić się w marketing to może Ci się spodobać. Lepsza sprzedaż równa się lepsza premia. Ja niestety wypalilam się zawodowo i żałuję, że w ogóle poszłam na studia związane z protetyką słuchu bo inaczej to sobie wyobrażałam. Nie oczerniam, ale tez nie będę bardzo wychwalać.
Bardzo fajne i merytoryczne podsumowanie. Zgadzam się, że podstawa mierna. W okolicach najniższej krajowej. Rośnie najniższa, nasza stoi w miejscu. Można dorobić premią, ale czasami mam wrażenie, że im więcej się daje z siebie, tym mniej zadowolone szefostwo, bo wyrabiając 150 normy z zeszłego roku, która była o kolejne 20 procent większa niż w ubiegłym - odczuwam o wiele większą presję. Inną kwestią jest brak organizacji. 3-4 razy w przeciągu roku robimy tę samą robotę, bo zmieniają się ludzie i projekty i każda następna osoba daje to samo polecenie. Na szczęście ja zachowuje wysłane maile i dokumenty, ale jest to męczące. Tłumaczyć od nowa to samo. A i tak nikt z tym nic nie robi. Praca wymagająca. Czasami trafia się na wdzięcznych pacjentów, ale przy wiecznie psującym się systemie i tonie formalności łatwo się zagubić.
Miałam przyjemność pracować w lubelskim oddziale. Jasno określone cele,zakres obowiązków. Współpraca pomiędzy oddziałami,wymiana doświadczeń. Zawsze ktoś pomoże. Wsparcie techniczne od informatyków na wyciągnięcie ręki. Szkolenia produktowe jaki i te do pracy z pacjentem. Bardzo dobry kontakt z przełożonym, koordynatorem, protetykiem. Jeżeli chodzi o pieniądze to kwestia rozmowy. Jeżeli robisz totalne minimum,kokosów nie zarobisz. Z doświadczenia wiem że to jak angażujesz się w pracę przekłada się na Twoją wypłatę. Polecam aplikować, sprawdzić. Taką pracę trzeba czuć.
Czy był ktoś już może na 2-dniowym szkoleniu z 5-latków? Jak wygląda to szkolenie? W jakich godzinach się odbywa? Jakie ogólne wrażenie?
Ja byłam, bardzo fajne szkolenie. Krótkie i konkretne, co po kolei masz robić z 5latkiem.jakie mogą być obiekcje że strony 5latkow. Ogolnie pozytywne wrażenia, żadnych scenek itd. Wszystko na luzie. Pierwszy dzień 10-15, drugi dzień od 9 do 13. Jak masz autobus czy pociąg wcześniej to możesz wyjść wcześniej oczywiście
(usunięte przez administratora)
6% netto ??
Tak, 6% od całego obrotu gabinetu (aparaty , baterie , akcesoria, środki czyszczące). Miłego dnia w pracy.
Myślę że nie jedna firma w Polsce, ale nie sieciówka, oferuje takie wynagrodzenia. Jak jesteś z kujawsko-pomorskiego lub wielkopolskiego to szukaj ;) P.S. U nas szefostwo przykłada dużą wagę do etyki zawodowej, więc zastanówcie się czy macie szanse aplikować.
3%jesli wyrobi się normę dzielone na ilość pracowników. I do tego jeśli była wyrobioną norma w poszczególnych kwartałach z całego roku. Więc jeśli wyrobiłam obrót minimum w drugim kwartale a w pierwszym nie to nie dostajesz premii.
Hej, widziałam świeże ogłoszenie na protetyka w Krakowie. Czy ktoś z pracujących jest tutaj i coś pwoei wiecej? Czy to nowy gabinet ? Czy bardziej szukają kogoś doświadczonego czy osoby po szkole też są mile widziane ?
Interesuje mnie stanowisko konsultanta ds zdalnej obsługi pacjenta. Czy ktoś może napisać jak wygląda ta praca?
To stanowisko jest dopiero tworzone. Jeszcze nikt oficjalnie na tym stanowisku nie pracuje więc nikt nie wie, jak to będzie wyglądało. Pytaj najwcześniej za 2-3 miesiące. Teraz nikt nie odpowie na to pytanie.
Nie bierz tego stanowiska, pracowałam i odradzam jak najbardziej mogę. Jeśli lubisz robić wszystko czego nie masz w warunkach, których i tak nie masz w umowie, bo są na słowo i to za najniższe wynagrodzenie, to to jest praca wymarzona :)
Tu tak samo. Co innego na rozmowie, co innego w życiu. Jedyne co się zgadza to $. W okolicy najniższej. Bonusy nie bez powodu są „uznaniowe”. Jak nie dostaniesz (mimo wyrobienia celu, którego ponoć nie ma ustalonego) nie masz się od czego odwołać.
Nikt nikogo tu na siłe nie trzyma. Jak się nie podoba szukajcie innej, lepszej firmy. Choć w konkurencji też kokosów nie znajdziecie/
Praca wymaga od pracownika więcej niż w przeciętnym handlu. Potrzebne są bardzo duże pokłady empatii, dobrych manier a przede wszystkim CIERPLIWOŚCI (usunięte przez administratora)trzeba być też psychologiem, który potrafi poskromić niejeden ognisty charakter/ temperament emeryta, normą dzienna są pacjenci z demencją, zdążają się też ludzie agresywni. Zawód niszowy, bardzo wymagający i płacenie najniższej krajowej byłoby niestosowne. Protetycy pamiętajmy, że to od nas zależny jest rynek na jakim pracujemy. Szanujmy siebie i innych. Pozdrawiam
Dokładnie tak płacą prawie najniższa, czasem mobbing i premia uznaniowa której nie ma bo... Tu we pisać co chcesz. Jak za dużo pytasz to zwalniają.
Jak wygląda z tym szkoleniem w Warszawie? Oni opłacają hotel czy na własną rękę wszytko?
Wszystkie koszty: hotel, przejazd i jedzenie opłacają. Jedyny minus, to że dojazd kupują oni i trzeba się dostosować godzinowo.
Rozumiem że na szkoleniu jest jakaś większą grupą czy pare osób? Czeka mnie jutro właśnie rozmowa w placówce i nie wiem też czego się spodziewać
A jak z podpisaniem umowy? Mi został zaproponowany przyjazd do Lublina ale to trochę za daleko więcej stracę na dojazd i czy za badania oni zwracają koszty ?
(usunięte przez administratora)
Kiedyś było jakoś fajniej.
Praca w Lublinie na stanowisko rejestratorki a szkolenie w Warszawie?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ACS AUDIKA sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy ACS AUDIKA sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 161.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ACS AUDIKA sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 81, z czego 17 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 39 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ACS AUDIKA sp. z o. o.?
Kandydaci do pracy w ACS AUDIKA sp. z o. o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
