Opinie o Amerplast Sp. z o.o. w Grodzisk Mazowiecki

Decyzja o zniesieniu wiz dla Ukraińców wstrząśnie naszym rynkiem pracy, gdyż już w czerwcu będą mogli wjechać do pierwszych krajów wspólnoty. Zacznie się ostra rywalizacja między naszymi legalnymi ofertami pracy, a dużo lepiej płatnymi możliwościami zatrudnienia w szarej strefie w UE. Bo czy nam się to podoba, czy nie ona również w Unii istnieje. Niestety w bezpośrednim starciu na pieniądze jesteśmy tu bez szans. Jesteśmy ciągle dla nich atrakcyjni, bo w Polsce mogą zarobić nawet 5 razy więcej niż u siebie. Rzecz jednak w tym, że w Niemczech mogą zarobić 4 razy wiècej niž w Polsce. Tymczasem sytuacja na rynku pracy jest bardzo zła. Jak wynika z raportu obecnie już 41 proc. pracodawców w Polsce nie może znaleźć pracowników. Ten wskaźnik jest u nas wyższy niż średnia światowa i znacznie wyższy niż jeszcze dwa lata temu. Trudno sobie jest nawet wyobrazić co by było, gdyby nie ponad milion Ukraińców pracujących w Polsce. Mało tego. Potrzeby są jeszcze większe, bo według szacunków NBP do 2050 r. aby utrzymać obecny poziom zatrudnienia będziemy potrzebowali aż 5.3 mln imigrantów. Najsilniej będziemy konkurować z Niemcami gdzie, jak teraz się szacuje, jest nawet do miliona wakatów w gospodarce. Przez to mogą się nawet nie specjalnie bronić przed zalewem nielegalnych pracowników. Sytuacja jest na tyle trudna, że mogą przymknąć na to oko. Problemów dla naszych firm spodziewa się również ekspert rynku pracy. Nasi pracodawcy napewno spotykają się teraz z konkurencją innych rynków. W ocenie eksperta problem może pojawić się już w czerwcu, kiedy według pierwszych informacji wizy dla Ukraińców w niektórych krajach mogą zostać zniesione. Warto zauważyć, że to może być trudny czas na naszym rynku pracy, bo zaczynają się prace sezonowe. Zatem dość szybko okaże się, na ile jesteśmy w stanie konkurować o ukraińskich pracowników np. z Niemcami nie tylko z tym krajem będziemy walczyć o ręce do pracy. Nie tylko u naszych zachodnich sąsiadów jest niski poziom bezrobocia i dużo wakatów w firmach. Podobnie jest w Holandii. W prawdzie to nie duży rynek, ale z dużą liczbą miejsc pracy w ogrodnictwie i sadownictwie, gdzie też spory udział ma szara strefa. Nie zapominajmy również o Czeskich pracodawcach, którzy w poszukiwaniu nowych kadr są w stanie już teraz przebijać oferty firm. Oni też czekają na Ukraińców. Podobnie jest z gospodarką Węgier. Tam też bezrobocie jest na niskim poziomie, a coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności wprowadzenia regulacji legalnego zatrudnienia Ukraińców. W innych krajach też kuszą naszych wschodnich sąsiadów. Francuzi, ale i Niemcy, z którymi przecież mamy o imigrantów powalczyć na pierwszej linni tego frontu, zapewniają już teraz bezpłatne stypendia dla Ukraińców. W swojej polityce migracyjnej mają też do zaoferowania szkolenia językowe czy dopłaty do tanich noclegów w pierwszych miesiącach na obczyźnie. Ukraińcy najczęściej znajdują pracę na zachodzie i południu Polski, więc i tak muszą przebyć sporą odległość. Dołożenie kilkuset kolejnych kilometrów nie będzie stanowiło problemem w kierunku na zachód. Pytanie czy możemy konkretną ofertę przebić a zwłaszcza Niemieckie propozycje. Pozostaje nam przekonywać Ukraińców, że legalna praca z umową i ubezpieczeniem jest wartością samą w sobie to przecież potecjalni, często doskonale wykształceni i przygotowani pracownicy. U naszego zachodniego sąsiada minimalne wynagrodzenie wynosi 9.5 euro na godzine co daje przy przepracowaniu etatu 178 godzin w miesiącu 1691 euro a w złotówkach przedstawia się na dziś 7136.02 zł jest to minimum jakie może otrzymać pracownik zatrudniony na etacie w oparciu o umowę o pracę zaś w Polsce kwota minimalna wynosi 2000 zł brutto co daje na rękę ok 1450 zł. Daleko nam do wynagrodzenia które jest w krajach wspólnoty.