Opinie o VAN GRAAF GmbH Sp. k.
No fajnie nasi SM są bardziej papiescy niż sam Papież. Cały świat apeluje #zostańwdomu żenada , zostańcie w domu.
Słuchajcie!Skoro SM nie sa wstanie nic załatwić To moze my pracownicy Wszyscy cos zrobmy? Nie wiem macie jakies pomysły ?
No cóż,VG nie upadnie,a myślę,że klienci wytrzymają bez cudnych sweterków, jakoś przeżyją. Tu chodzi o ludzi,inaczej traktowanych niż niemcy, czas najwyższy żeby Polacy postawili się nic nie wartym niemcom/piszę z małej litery, bo taki mam stosunek do nich/. Co do Nieprzyjemnego to raczej mały człowiek/dosłownie i w przenośni/ z przerośniętym ego.Naszym kosztem chce zrobić wątpliwą karierę.
Z całym szacunkiem do pracy, uwazam ze w obecnej sytuacji wole modlic sie o słuzbe zdrowia aby dała rade,o to aby nie musieć zmagać sie z zakażeniem niż z etatem.Dobrze wiemy ze osoby zakazone moga nie miec objawów i zararzaja. Nie rozumiem dlaczego dla wiekszosc osob ważniejsze jest porzadkowanie sklepów przeciez i tak nie robicie teraz obrotów bo nie ma sprzedaży.Za to przyczyniacie sie do wzrostu zachorowań i powtórzenia sytuacji z Włoch. Nie ogarniam tego SŁABE SŁABE SŁABE
Globalna epidemia koronawirusa rozwija się na dobre a pracownicy Van Graafa muszą chodzić do pracy i normalnie pracować po 7h na sklepie. Ze strony firmy nie czuję żadnego wsparcia i bezpieczeństwa , boję się o swoje życie. Nie jestem pewna czy ktoś z personelu nie jest chory, jedna osoba może zarazić 5 innych osób. To jest przykre, że my dla firmy jesteśmy na każde zawołanie a firma ma Nas głęboko w (usunięte przez administratora)
No ja wybrałabym zwolnienie sie! niz walke o życie pod respiratorem moje lub moich bliskich. Nikc .... chyba nie zdajesz sobie sprawy co sie dzieje we Włoszech . Poza tym pracujacy w aptekach szpitalach, sklepach narazaja sie najbardziej oni robia to dla społeczeństwa, ktore powinno minimalizowac zachorowalność siedzac w domach! Ty chodzac do pracy aby zrobic porządek w zamknietym sklepie przyczyniasz sie do wzrostu zakażeń !!!
Taki mam też zamiar. Nie pozostawię sprawy bez odzewu. Najważniejsze w tym momencie jest zdrowie moje, moich koleżanek i kolegów. Zgłosiłam sprawę do odpowiednich organów.
BRAWO!!!!Takich ludzi jak Ty powinno byc wiecej!!! NIECH SM z innych województw biora z Ciebie przykład.Kazdy ma rodziny, ma tez w swojej rodziniseniorów,Ludzie nie dopuszczajcie aby oni umierali bo w Van Graafie trzeba zrobic porządek! Zrobienie porzadku w sklepie nie moze byc wazniejsze od bezpieczenstwa Naszego i Innych.
Ludzie w Biedronkach, żabkach i innych placówkach pocztowych pracują, to czemu nie my? Chcesz kobiecino żeby z powodu braku utargu były potem zwolnienia??
halo a jaki utarg robisz przy zamkniętym sklepie? Własnie tu chodzi o ten bezsens i podejscie władz firmy do pracowników. Wielkie firmy jak inditex czy H&M nie narazaja swoich pracowników.
Codziennie vg traci miliony złotych, a pieniędzy nie biorą z drukarni, a trzeba opłaty porobić i zapłacić pracownikom. W Niemczech vg jest zamknięty bo niemiecki rząd ma na to pieniądze i ustawa tak głosi wsparcie w razie takich sytuacji. W Polsce jedynie małe przedsiębiorstwa dostają dofinansowanie. To wina rządu że nie mają firmy wsparcia. Ty się módl żebyś pracy nie straciła a nie narzekasz.
Ale to jest niemiecka firma a nie polska. Skoro można transferować za granicę zysk, to dlaczego nie można dofinansowania w drugą stronę w czasie problemów?
Przemysł farmaceutyczny?? No chyba nie..patrząc ci się dzieje i co się sprzedaje. Poza tym jesteśmy jako kraj jednym z liderów spożywania lekarstw i pokrewnych specyfików. Branża fashion-no tutaj trudno się nie zgodzić z tym przypuszczeniem,nie trzeba być nawet analitykiem..
Koronawirus: 25.03.2020 r. Firmy będą masowo bankrutować - bezpośrednio lub na zasadzie domina. Jakie branże najbardziej zagrożone? Według pierwszych analiz ppodjęte wskutek epidemii ograniczenia najbardziej dotkną branżę turystyczną, transport, przewoźników lotniczych, gastronomię, organizatorów imprez masowych, teatry, kina, branżę fashion, galerie handlowe oraz przemysł farmaceutyczny branżę fashion,branżę fashion,branżę fashion,branżę fashion,branżę fashion,branżę fashion,
15-20 lat temu kupowałam tam świetne damskie garnitury, koszule, sukienki. Fakt, nie było tanio, ale ogromny wybór i jakość zawsze były świetne. Teraz, to niestety sklep dla babć i dziadków (nie obrażając!), albo dla tych, którzy myślą, że to, co z Van Graffa, jest obecnie modne i dobre jakościowo. Na wieszakach z nowej kolekcji moda sprzed dekady (ani ładne, ani modne, a i metka ze składem nie powala). W sklepie sporo nowych, „tańszych” marek. Większość nowej kolekcji na wieszakach, na ścianach, jest w rozmiarówce pojedynczej, przekraczającej 2 rozmiary, bo mojego rozmiaru (akurat!) nie ma. Nie inaczej jest z obsługą. Ona do pięt nie sięga Paniom sprzed prawie dwóch dekad. Obecnie, w VG, panie na początku mierzą cię wzrokiem skanując koszt ubrań na twoim ciele (oczywiście butów i torebki też), a potem chodzą za Tobą, jakbyś miał/a coś ukraść i wyrywają metki, nawet jak już sama sobie wybiorę ciuch, bez ich pomocy i podają kasjerowi. ... Okropne, niemiłe uczucie. Kiedy mówisz, czego szukasz prosząc o pomoc/pokierowanie, prowadzą Cię do półek z najdroższymi rzeczami. Jeśli nie kupisz tam niczego, broń Boże nie podchodź do wieszaków z rzeczami przecenionymi, bo zobaczysz szyderczy uśmiech, choć i tak nie znajdziesz tam niczego ładnego, modnego i tańszego, niż w firmowych sklepach danych marek, w których nienachalnie i pomocnie zadbają o Ciebie od A do Z. Byłam tam ostatnio 3 razy w ciągu miesiąca szukając sukienki, marynarki i spodni. Pal licho wybór w sklepie. Obrzydziło mnie zachowanie „obsługi”, więc więcej nie :(
Chyba pani nie zdaje sobe z tego sprawy, że pracownicy muszą to robić. Im droższe sprzedadzą rzeczy tym większą premia. Poza tym jest nacisk na obsługę klienta. Podstawa w tym sklepie jest niska, więc liczy się kazda rzecz na która pracownik da rade wpisac swoj numerek, także wydaję mi się to logiczne, że lepiej poświecić poł godziny pani, ktora zrobi zakupy za 2000zł, niż pani która zrobi zakupy za 200zł.
Ludzie, czemu Wy nie rozmawiacie ze swoimi SM, kierownikami, tylko zachowujecie się jak psy, które szczekają do póki są za bramką...? To nie jest miejsce na takie rozmowy... Poza tym pomyślcie najpierw może o lekarzach, pielęgniarkach, sprzedawcach w spożywce, drogieriach, aptekach a potem dopiero mówcie cokolwiek o narażaniu życia, zdrowia, rodziny... My przychodzimy w kilka - kilkanaście osób, do pustego sklepu wykonywać pracę porządkowe - widzicie różnice?? A jak komuś nie pasuje są urlopy, L4 i inne sposoby. Ale najwięcej mają do powiedzenia chyba Ci co do tej pracy nie chodzą...
Widzę ze przyszła nowa pani kierowniczka magazynu obrosła już w piórka z zaczyna szczekać ... ciekawe ile jadu wylejesz ze swoich ust jak odejdzie obecny kierownik... ale tak to jest jak się przyjeżdża ze wsi i chce się utrzymać na powierzchni typowe dla wieśniaków ...
To nie jest miejsce ma takie rozmowy..? Czy firma chce zataić to że pracownicy przez cały czas chodzą do pracy?
Warto by było jednak nagłośnić, ze w sytuacji epidemii pracownicy przychodza do pracy do zamknietych sklepów.Jaki w tym sens?
stan epidemii w Polsce- ale to niewazne i tak trzeba chodzic do pracy w van graaf, to pokazuje jak bardzo pracownik i jego zdrowie jest nieistotne w tej firmie.
Czy SM wnioskuja aby władze firmy nie narazały ludzi kazac im bezsensu przychodzić do zamknietego sklepu? Ludzie obudzcie sie! Nie wiecie czy nie złapiecie wirusa w drodze do pracy lub w kontakcie z współpracownikami! Przeciez mozna zarażać nie majac objawów! Czy ta firma jest warta tego!!!Zobaczcie co sie dzieje we Włoszech tak umieraja 30-tkowie!
Masakra,co niektórzy wyprawiają.podszywaja się pod osoby,obrażają itd. i odważne wielce tylko w sieci. A najwięcej do powiedzenia mają te co już nie pracują.niech sobie odpowiedzą czemu już ich nie ma i czy nie mają nic za uszami.. bo śmie twierdzić że jest odwrotnie. A zazdrość co niektórych jest wręcz żałosna. Skupcie się na sobie,pracy,domu..
To też nie jest wymóg SM, że mamy przychodzić do pracy w chwili gdy jest ona zamknięta i narażamy swoje zdrowie jak i bliskich. Tylko szanownych panów z Niemiec. Mam tylko nadzieję, że wszyscy SM w Polsce, zaczną działać razem, aby sprzeciwić się działaniom pana NIEPRZYJEMNEGO, bo to on wprowadza największe spustoszenie w tej firmie ostatnio. Nie interesuje go kompletnie los ludzi. Wszyscy będą stratni przy jego sposobach działania, nie tylko pracownicy ale i też WY SM, którzy włożyli wiele wysiłku pracy i lat w budowaniu filii.
No wiadomka, że Nieprzyjemnego nie interesuje nic poza nim samym! Co do SM to mają jedyna i niepowtarzalna okazję w końcu przemówić jednym głosem, ale niestety to jest mało prawdopodobne, bo tylko dwoje z nich ma jaja... Reszta grzecznie przytakuje i robi co im kazali. Faktycznie niektórzy SM włożyli wiele wysiłku w budowanie filii i nadal wkładają a tu taki jeden pojawił się i wszystko co może to psuje. Aż przykro się na to patrzy.
Niektórzy ludzie chyba nie do końca rozumieją, ze jest to strona, na ktòrej wypisuje się opinie na temat pracy w firmie Van Graaf, a nie prywatny folwark swoich żali do pracownikòw / kierownikòw / dyrektoròw. Chyba nikt nikogo na siłę w tej firmie nie trzyma? Jeśli pracownicy wrocławskiego oddziału są tacy sfrustrowani, tak źle traktowani, tacy nieszczesliwi, gnębieni i pochłonięci przez intrygi - to co Wy tam jeszcze robicie? Nie umiecie rozmawiać w cztery oczy? Powiedzieć komuś w twarz co Was boli? Tylko anonimowo na internecie oczerniacie innych i psujecie komuś opinie (niby bez nazwisk, ale i tak wiekszosc wie o kogo chodzi)? Odwazni jestescie, nie ma co. No tak, w koncu Wy jesteście ciagle anonimowi, a osoby o ktorych piszecie niestety nie. Moze nastepnym razem się zastanówcie zanim naklikacie o kilka zdań za dużo, bo dorośli ludzie powinni reprezentować sobą jakiś, chociaż byle jaki poziom, a nie takie (usunięte przez administratora) I zebyście się nie zatruli własnym jadem - na frustracje i żale polecam znaleźć sobie jakąś pasję , która pozwoli Wam się zdystansować do wypisywanych przez Was pierdół z prywatnego podwórka, skoro macie za dużo czasu w życiu i tracicie go na sianie mowy nienawiści.
Niby racja, nie to miejsce na żale ale.. Nie ma żadnego innego. A to czytają wszyscy. Niektórzy boją się wyrazić głośno swoje zdanie bo wiadomo, że różne skutki może szczerość i otwartość przynieść. A tu może ktoś "z góry" przeczyta, może da do myślenia, że chyba jednak coś nie gra, że może coś na lepsze tory można by pokierować. Racja też w tym, że nikt nikogo na siłę nie trzyma ale jedni odchodzą, przychodzą następni i jest tak samo źle więc coś jest na rzeczy. Jeśli taki post daje choć nikłą szansę na otworzenie komuś oczu to warto spróbować
Zgadzam się z Tobą w pełni. Ale można wyrazić swoją opinię z kulturą i z klasą, nie oczerniając nikogo, nie rzucając mięsem. Szefostwo wszędzie jest różne - jednym pasuje taki szef, drugim inny. Mnie też wiele w VG się nie podoba, ale staram sie rozmawiać o tym z moim Szefem, a nie wypisywać to na forum. Szkalując tutaj kogoś niczego się nie osiągnie. A jest idealna firma? Idealne miejsce pracy? Nie ma. I nie wydaje mi się, aby udało sie osiągnąć cokolwiek anonimowymi komentarzami... W dodatku przepełnionymi nienawiścią.
Na pewno to Kopernik nie żyje, więc uważałabym wszechwiedząca z tymi osądami. Jak chcesz komuś wytykać brak profesjonalizmu, to może zacznij od siebie - bo to co napisałaś świadczy tylko o Tobie i profesjonalne nie jest. Ciekawe czy na żywo też jesteś taka wyszczekana. No i kwestia pracy z rodziną - każdy pracownik otrzymuje taką szansę, czy to mąż z żoną, czy matka z córką, czy rodzeństwo, więc to akurat nie jest ani dziwne, ani nieprofesjonalne - mało tego, każdy w VG ma prawo iść na przerwe z kim chce, więc nie widzę w tym nic żenującego. Przykro mi nie udało Ci się zabłysnąć. I jeszcze jedno - jesteś robotem? nie miewasz różnych humorów? - to gratuluję, aczkolwiek ja wolę pracować z ludzmi, a wiadomo jak to ludzie, mają rozne dni, rozne emocje w nich drzemią, rozne rzeczy przezywają - niezależnie od zajmowanego stanowiska. Takie to ot... ludzkie :-) dziwne, nie? :)
Większego konfidenta w firmie od ciebie nie ma! Druga sprawa ze jesteś nierobem co większość widzi tylko jesteś pod kloszem bo robisz robotę za kierownika ... wieś tańczy i śpiewa ...
Czy kasjerka w tym sklepie musi miec jakiekolwiek wykształcenie? Raczej osoba po podstawówce, jest chyba w stanie to ogarnąć? Mam wnusie, która pracowała, jako sprzątaczka, ale na kasy za lade tez sie chyba nada ?
A ja dziś na zakupki do V. G. Jak tam panie kasjereczki gotowe do obsługiwania?
Wszyscy jesteśmy zmuszani do obecności w pracy - kiedy każdy apeluje, wręcz błaga aby pozostać w domu... Pokazuje to niestety jak niewiele znaczy nasza praca i lojalności dla firmy. Chodzę do pracy ale uwierzcie, codziennie kiedy opuszczam dom, drżę o zdrowie i bezpieczeństwo swoich bliskich. Myśle, że SMowie również boją się o swoje rodziny ale co oni maja do powiedzenia?NIC. Mam nadzieje, ze jest Wam wstyd, że bezpodstawnie narażacie codziennie kilkaset osób na zarażenie. Pracownicy VG - uważajcie na siebie! Życzę zdrowia
(usunięte przez administratora)
Ty weź się puknij w czerep, przeczytaj co napisałeś i jak dalej nie zrozumiesz to zapytaj kogoś mądrzejszego. SM-owie nie chodzą do pracy? Nie ryzykują? Raczej to też mają narzucone z góry geniuszu... A co do wyboru SM przez pracowników to jedyne co mogę zasugerować to że chyba patrz pierwsze zdanie. Pewnie nikt z nas nie ma pojęcia co się dzieje wyżej ale najłatwiej wylewać swoje żale i ból (usunięte przez administratora) w internecie. Większość z was piszących tutaj jest żałosnymi, sfrustrowanymi ludzikami którzy nic nigdy w życiu nie osiągną. Nie mówię oczywiście że wszystkie komentarze negatywne są złe. Fajnie by było poczytać coś merytorycznego a nie tylko domysły ćwierćinteligentów.
A osoba co osiągnęła ????hmmm sprzedawca kierownik, wyżej nie podskoczysz nadmiar epitetów sugeruje że nawet nie..i kto tu jest frustratem...wszyscy widza jak jest i kto sie odzywa a kto bierze kase i cicho siedzi miłego dnia ...szczekac tylko potraficie jak jest cos negatywne bo przecież nie może byc prawda :);)
Szkoda że nic nie wyniosłeś z mojej wypowiedzi a zrozumiałeś jedynie epitety. Widzę że istnieje kółko wzajemnej adoracji. Jak by nie było to własnie osoby "mocne w gębie" w internecie najczęściej siedzą cicho jak przyjdzie co do czego. Szkoda że mocni jesteście tylko tutaj a nie w prawdziwym życiu.
Konkrety, dowody a nie wymysł chorej głowy. Tyle tylko dodam w temacie. "haha"
Jaki jest stosunek do pracowników ? A taki, że w czasie kwarantanny musimy chodzić do pracy- do skupiska ludzi - brawo dla firmy która ryzykuje zdrowie i życie swoich pracowników - brawo Van Graaf za pokazanie nam wszystkim czym dla Was jesteśmy Brawo SM za brak reakcji !!
Boże co ta nowa dyrektorka we Wrocku ona była kiedyś w handlu czy to jej pierwszy raz ?czy tylko ja mam takie negatywne wrażanie,kto to jest ?
Och komentarz usunięty jak tu żyć misiu ona naprawdę jest tak zazdrosna ...?
Pan Nieprzyjemny wszystko psuje, co było pozutywne w tej firmie. Wtrąca się we wszystko, wszystko chce zmieniać na lepsze, nie mając pojęcia o czym właściwie rozmawia. Rozwala pracę całej firmy od środka nie zważając na konsekwencje. Atmosfera jest fatalna, nikt nie mówi, co tak naprawdę się dzieje, jesteśmy tylko po cichutku straszeni, że jesli nie zgodzimy się na zmiany to będą zwalniać ludzi. Chyba jeszcze nigdy nie byliśmy tak zdemotywowani i zestresowani utratą pracy, jak teraz. Kto to w ogóle jest?? Po co przyszedł?? Na czym mu zależy?? Nie wiemy. Ale nic dobrego z tego raczej nie wyniknie. Chciałbym jedynie, żeby o tym wszystkim dowiedziała się centra. Już wiele osób szuka sobie innej pracy. Niech się nie zdziwią jak z dnia na dzień zostaną bez pracowników....
Rozumiem, że mowa o jakiejś konkretnej osobie, która niedawno została przyjęta do pracy w Van Graafie. Skoro pracownicy ku niej jakieś zastrzeżenia, poparte rzeczowymi argumentami, to może warto zgłosić całą sytuację gdzieś wyżej? Szkoda, żeby ludzie byli niezadowoleni z pracy, jeśli dotychczas sprawa miała się inaczej.
(usunięte przez administratora)
Niestety to prawda...SM i jego kierownik G to dramat... pracue sie bo się musi. kazdy na boku szuka innej pracy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w VAN GRAAF GmbH Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy VAN GRAAF GmbH Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w VAN GRAAF GmbH Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy VAN GRAAF GmbH Sp. k.?
Kandydaci do pracy w VAN GRAAF GmbH Sp. k. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
