Kapitałem firmy nie są aktywa a ludzie. Zawsze miałam niesamowicie pozytywne zdanie o spółce, teraz wiem że nigdy nie złożę tu CV. Spółka w moich oczach straciła na wiarygodności jako pracodawca.
Jeżeli mowa o tej pani to niestety ciągnie się zła opinia jeszcze z poprzedniego miejsca zatrudnienia. Arogancja, brak kultury w stosunku do współpracowników, operowanie frazesami, brak obycia, brak elementarnych podstaw prowadzenia rozmowy. A przewracanie oczami, kręcenie się na krześle, przerywanie w pół zdania, obcesowy i napastliwy ton, nieprzyjemny wyraz twarzy, podważanie kompetencji wszystkich dookoła, przy jednoczesnym prezentowaniu miernego poziomu, robienie min, wzdychanie, okazywanie lekceważenia - to norma. Szczerze współczuć każdemu, któremu przyjdzie z nią pracować.
Dzień dobry. czy podczas zatrudnienia się jako Asystentka ds. relacji z klientami będę mogła od razu pracować w modelu hybrydowym z opisu czy jednak najpierw trzeba pracować zdalnie? Do biura mam trochę daleko i potrzebuje się zorientować
Mam podobne zdanie jak Pani z opinii z 25.03.2024. Najpierw rozmowa telefoniczna z działem HR (mocno tendencyjne pytania ale do przebrnięcia - osoba po drugiej stronie słuchawki faktycznie słucha/reaguje/pyta/prowadzi dyskusję). Następnie spotkanie nr 1 w siedzibie przy Powstańców Śląskich, kolejne (nr 3.) z dyrektorem czy innym kierownikiem sprzedaży. Do tego momentu było na prawdę nieźle. Można było odnieść wrażenie, że firma chce wyłowić z rynku kandydatów do pracy osoby kompetentne, pewne siebie, które wiedzą czego chcą i wiedzą jak to osiągnąć. Efekt końcowy zburzony spektakularnie przez niejakiego 'dyrektora' bądź 'kierownika', który podczas 3 rozmowy kwalifikacyjnej nie potrafi zachować podstawowych zasad kultury osobistej i odłożyć na bok telefonu. Rozumiem, że piastując tak arcyważne stanowisko ciągle trzeba być online ale bawienie się telefonem na spotkaniu o pracę podczas kiedy rozmówca w cudzysłowie 'daje z siebie wszystko' jest po prostu słabe. Świadczy to tylko o braku elementarnych podstaw obycia z ludźmi i stawianiu się ponad nimi. Zniechęcające. Pomijam fakt o braku informacji o podstawie / wynagrodzeniu prowizyjnym / innych policzalnych rzeczach - trzeba o to samemu dopytywać a i tak dostaje się WYMIJAJĄCĄ odpowiedź nic nie wnoszącą do tematu ROZMOWY O PRACĘ bo przecież mówimy tu o pracy na pełny etat a nie wolontariacie. Info zwrotne po rozmowie przyszło prawie miesiąc po ostatniej rozmowie - lepiej późno niż później. Podsumowując : pierwsze wrażenie bywa zgubne. Nowoczesne biuro w centrum miasta to nie wszystko. Z mojego doświadczenia jeśli znasz swoją wartość i potrafisz udowodnić swoje umiejętności to nie jest miejsce dla Ciebie. Przede wszystkim więcej szacunku do potencjalnych kandydatów i przede wszystkim JASNE I KLAROWNE ZASADY WYNAGRADZANIA ZA WYKONANĄ PRACĘ - tego tutaj zabrakło.
Brałam udział w rekrutacji na jedno ze stanowisk w tej firmie, 2 etapy rekrutacji, jakoś na początku roku. Najpierw rozmowa telefoniczna z Panią z HR, później z jakimś Panem menedżerem. Firma jest typowym Red flagiem. 2 etapy rekrutacji po to, żeby nawet w 2 nie dowiedzieć się jaka jest stawka - ogólnie ogromna tajemnica. Przy pytaniu o stawkę nie mogą powiedzieć, ale mają pakiet benefitow ???????????????? Super, lubię benefity, ale lubię też nie chodzić głodna ;) Oczywiście praca w samych superlatywach, HR wspaniały, cudowny, na pewno otrzyma Pani feedback po rekrutacji niezależnie od wyniku. Tak, zależało mi na tym, bo dopiero rozpoczynałam szukanie pracy, bo niedługo miałam nie przedłużać umowy u obecnego pracodawcy - o tym też wspomniałam podczas rozmowy rekrutacyjnej. Jak łatwo się domyśleć żadnego feedbacku nie otrzymałam. Nawet zwrotki typowej dla ofert na pracuj.pl o "dziękujemy, wybraliśmy kogoś innego". Marnowanie czasu ludzi, a zakładam, że podstawą wynagrodzenia nie wychodzi zbyt daleko ponad najniższą krajową skoro tak bardzo było to owiane tajemnica. W każdym razie jako potencjalna kandydatka - nie polecam. :)
W dziale sprzedaży panuje tragiczna atmosfera. Zarządzający naoglądali się chyba za dużo amerykańskich filmów o zarządzaniu z lat 90 - tych i na tym poziomie się zatrzymali Kontrola, straszenie zwolnieniami i natłok nikomu do niczego niepotrzebnych obowiązków i reguł. Dobrze czują się tam tylko ludzie, którzy nie pracowali nigdzie indziej i myślą, że świat tak musi wyglądać . Nikt z branży już nie przychodzi na spotkania w sprawie pracy do tej firmy…
A to prawda... Ogólnie brakuje słów, żeby określic tę atmosferę. Myślę, że to jest forma ładnie ubranego (usunięte przez administratora) (ładnie ubranego, w znaczeniu, że jest ten cały korporacyjny uśmiech i kult sukcesu,itp.). Ale tam równo kogoś (usunięte przez administratora) kto wprowadził ten cały wachlarz dziwnych obowiazkow, kontroli, itp. bo to wpływa negatywnie na sprzedaż. Po pierwsze zabiera mnóstwo czasu doradcom, po drugie wysysa z nich mnóstwo energii. Work life balance na pewno nie w Archicomie. Tam jest 90% work, 10% life.
Warunkiem zaproszenia na rozmowę było wykonanie testu na zasadzie czy nie zaprzecza się samemu sobie, który trwał około 50 minut (ponad 60 pytań). Telefonicznie rekruter zaznaczył że test nie ma żadnego wpływu na dalszy etap (to jaki jest sens testu?). Rozmowa w siedzibie przy ul. Liskiego trwała 2 godziny. Na początek ok 30 minut test z excela - nie poinformowano mnie czy poprawnie rozwiązany czy nie. Później odbyła się rozmowa z dwiema przemiłymi paniami, które wręcz miały uśmiech przyklejony do twarzy. Po zestawie niemal tych samych pytań zadawanych w różny sposób kolejny test, który znowu nie ma wpływu na nic ale to zupełnie na nic- tak bardzo to było podkreślane (skoro nie ma wpływu na nic to możesz tak klikać i klikać byle tylko szybko skończyć ten bezsens i marnowanie cennego czasu). W tym ostatnim teście pytania w stylu "co lepsze: gorsza płaca a wygodniejsza praca czy mało wygodna praca a lepsza płaca" itp. Zaznaczyć jeszcze warto że moje cv było w ich bazie w związku z aplikowaniem na inne stanowisko niż to na które mnie zaproszono. Ponoć otwierają jakieś stanowisko na którym lepiej pasuję niż na tamte ale z ich konkretami co do specyfiki stanowiska to już było ciężko. Dwa dni po rozmowie stwierdzono że nie mam doświadczenia ( cóż w cv wszystko było- na rozmowie to samo z rozwinięciem).
opowiedz o swojej aktualnej/poprzedniej pracy; dlaczego ten kierunek-finanse (to pytanie zadane chyba kilka razy na różne sposoby); co ci się podoba w aktualnej pracy; czy jest coś co ci się nie podobało w pracy; jakie narzędzia byłyby ci potrzebne na tym stanowisku na które aplikujesz, od czego byś zaczął; co takiego podoba ci się w finansach; jakie elementy powinien zawierać raport; jak wyglądały raporty w aktualnej pracy; jak byś zaplanował budżet;
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Możecie opisać jak wygląda praca młodszego specjalisty ds. przetargów? Niby po zakresie zadań z opisu wstępnie się orientuje, ale interesuje mnie opis przykładowego dnia z pracy. Jest monotonnie?
Hej :) Jak aktualnie wygląda praca w dziale finansów / księgowości? Czy po restrukturyzacji zmieniła się trochę atmosfera i kultura pracy?
Jest teraz wystawiona oferta dla koordynatora rozwoju inwestycji w sumie to na dwie lokalizacje. wiecie skąd się bierze teraz takie zapotrzebowanie? myślę, czy by cv nie złożyć. Możecie najpierw określić atmosferę w biurze we Wrocławiu? To do niego planuje aplikować, a kiedyś tu cos pisali, że jest chyba słabsza. Znacie także średnie widełki?
Kapitałem firmy nie są aktywa a ludzie. Zawsze miałam niesamowicie pozytywne zdanie o spółce, teraz wiem że nigdy nie złożę tu CV. Spółka w moich oczach straciła na wiarygodności jako pracodawca.
A można spytać czemu? Masz może jakieś aktualne informacje, żeby się nimi w razi czego podzielić, skoro taką opinię wrzucasz? Świeżych komentarzy nie ma a chcę być na bieżąco
Myślę, że Spółka po przejęciu przez EI znacząco się zmieniła. Inna kultura organizacji, większa korporacyjność, inny styl pracy. Nie wiem, jak przekłada się to na procesy rekrutacyjne, ale Archicom to już zupełnie inna firma i inni ludzie niż kiedyś - a szkoda!
Moja rekrutacja sprzed 2 mcy to kpina i brak szacunku do osoby startującej w rekrutacji. Sam pierwszy kontakt z HR był bardzo sympatyczny, natomiast już sama rozmowa przez Teams z panią tzw. dyrektor to kpina z zarządzania ludźmi. Aż dziwne, że takie osoby mają jakiekolwiek miejsce w strukturach tej firmy. Nic dziwnego, po czasie dowiedziałam się o atmosferze wokół tej pani. Po dzień dzisiejszy ta oferta pracy wisi na znanym portalu ogłoszeniowym - a minęło już chyba z 3 mce, więc tylko jakiś desperat podjąłby się pracy z taką osobą, być może nie wie,że atmosfera w pracy, szacunek do 2 osoby to priorytety a dyrektorki pt zimny chów to uskuteczniać mogą, ale na swoim podwórku w lifie.
nie wiem co konkretnie mogło się stać na tamtej rozmowie, że wyszedł taki odbiór ale pisałaś, że ogólnie samo HR jest w porządku? tak z ciekawości to czy ktoś się orientuje w temacie pracy u nich na dziale? jest ona obecnie możliwa? jeśli tak to na jakich konkretnie warunkach? zarobki są rynkowe?
konkretnie to wydarzyło się to, że pani dyr "Tekla" traktuje drugą osobę jak 0. Strzela wymaganiami, w stosunku do potencjalnego pracownika, wymagania high level, po czym się okazuje ups... , że te czynności i tak wykonuje podwykonawca a TY to tylko spinasz...Po2. zadajesz pytania bardzo tradycyjne dot. przyszłych zadań, na co ta pani odpowiada , że nie może udzielić info - tonem nie lubiącym sprzeciwu ;) - że ona nie może udzielić na to odp.: bo przecież ma podpisana lojalke ;) - cokolwiek to znaczy , bo pytania np dotyczą zadań na tym tym stanowisku.... generalnie osoba z przerośniętym EGo.....i cóż ... kolejne mce mijają a Tekla nadal nie ma pracownika..... poszukiwana, poszukiwany ;)
Jeżeli mowa o tej pani to niestety ciągnie się zła opinia jeszcze z poprzedniego miejsca zatrudnienia. Arogancja, brak kultury w stosunku do współpracowników, operowanie frazesami, brak obycia, brak elementarnych podstaw prowadzenia rozmowy. A przewracanie oczami, kręcenie się na krześle, przerywanie w pół zdania, obcesowy i napastliwy ton, nieprzyjemny wyraz twarzy, podważanie kompetencji wszystkich dookoła, przy jednoczesnym prezentowaniu miernego poziomu, robienie min, wzdychanie, okazywanie lekceważenia - to norma. Szczerze współczuć każdemu, któremu przyjdzie z nią pracować.
Odnośnie tych wspomnianych braków w pracownikach widziałam dostępna ofertę dla speca od zmian lokatorskich, jaka opinia z perspektywy tego stanowiska? chciałabym się dowiedzieć jak w ujęciu praktycznym wykonywanie zadań przebiega i rzecz jasna jak są one wynagradzane. Jaka jest atmosfera na tamtejszym dziale?
Jestem zażenowana zaślepieniem i udawaniem przez X lat przez kierownictwo tej firmy, że nie widzą zachowań mobbingowych stosowanych przez Panią Agatę Św*****ką wobec dziewczyn w jej zespole. Myślę, że same statystyki odejść i stażu pracy w jej zespole mówią same za siebie. Wynagrodzenia strasznie niskie podbijanie sztucznymi premiami, które nawet nie wiesz od czego zależy. Dno totalne.
Prócz tego typu statystyk jakie jeszcze inne są tu prowadzone? Widziałam komentarz, z którego wynikało, że zaszło tu sporo zmian. Jakbym obecnie się zatrudniła to jak moja praca pod względem obowiązków by wyglądała w odróżnieniu do stanu poprzedniego?
Jak wygląda test z excela? Z czego najlepiej się przygotować? Na jakie stanowisko obowiązuje?
Jak wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska w Archicom S.A.?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Archicom S.A.?
Praca w dziale księgowości, baaardzo kiepska. Wszystkie narzędzia stare, program nowy, ale nikt z działu IT nad nim nie panuje. Więcej czasu zajmuje oczekiwanie na pomoc techniczną niż sama praca. Pełna dezorganizacja. Na plus premie kwartalne i roczne jednak to chyba standard w każdej większej firmie. Brak wystarczającego wsparcia ze strony kierowników działu. Brak prawidłowego obiegu informacji, dużo rzeczy robione tu i teraz bez namysłu jak coś ulepszyć w przyszłości. Sztywne godziny pracy, brak szkoleń dla całej kadry + kiepska atmosfera sprawia że młodzi ludzie raczej tam długo nie pracują - rotacja to drugie imię tej firmy. Pracownicy chodzą sfrustrowani. Ogólnie raczej na nie polecam. Pracy dużo (jak wszędzie), wynagrodzenie rynkowe - nietrudno znaleźć prace za to samo uposażenie, jednak sama atmosfera pozostawia wiele do życzenia.
Jak sytuacja przez wirusa ? Macie teraz płacone postojowe ?
Archicom wprowadza tarczę antykryzysową dla Klientów w związku z pandemią. Szkoda, że dla Pracowników takiej tarczy nie zastosowali, i 31 marca pozwalniali po kilka osób w każdym dziale.
Nic dziwnego, Archicom nigdy nie liczył się z ludźmi, takie zwolnienia to nie pierwszy raz mają miejsce. Zwalniali tak już wcześniej, od razu po kilkanaście osób, również takie, które pracowały tam bardzo długo i budowały tę firmę.
Archicom = gnębialnia ludzi. Sukces rynkowy tej organizacji oparty jest na krzywdzie osób, które wykonują codzienne zadania w poszczególnych zespołach. Niektórych pracowników traktuje się tam jak intruzów. Jest tak duża rotacja, że nie ma sensu się z nikim zapoznawać. Ludzie stamtąd masowo uciekają i masowo są zatrudniani nowi. Mniej więcej co roku pól firmy się zmienia. Spotyka się kogoś na korytarzu i nie wiadomo kto to jest. Nawet prezes K.A. nie wytrzymał dwóch lat i niespodziewanie zrezygnował z dnia na dzień. Zarobki są kpiną, a jeszcze większą kpiną są nagrody roczne. Bardzo chętnie wydaje się tam pieniądze na firmy doradcze i sprzęt IT, a pracownika jedynie eksploatują ile się da, aż się zwolni i biorą następnego. (usunięte przez administratora) Żeby pracować dłużej w Archicomie trzeba mieć wyjątkowo odporną psychikę i wysokie poczucie własnej wartości.
Myślę, że poczucie własnej wartości i odporna psychika nie są kluczem do pozostania w tej firmie. Uważam, że większość osób (w tym ja) odeszło, ponieważ nie chciało spędzać czasu w takich warunkach i tracić swojego potencjału. Niestety niektóre osoby na wyższy stanowiskach to jakaś pomyłka, ponieważ kompletnie nie posiadają kompetencji menedżerskich. Nie ukrywajmy, że zarobki są niskie i nie trudno znaleźć pracę z większą pensja i lepszymi warunkami. Ludzie, którzy tam zostają nie mają odwagi na zmiany i będą siedzieć i narzekać, ale niczego nie zmienia.
W Archicomie panuje bardzo słaba atmosfera, pracownik jest nikim, obowiązków jest bardzo dużo, stresu i odpowiedzialności także. Organizacja od wewnatrz jest przestarzała i nie robi sie nic, zeby cos ulepszyc/usprawnic. Nadgodziny nie są płatne, teoretycznie możesz przyjść później/wyjść prędzej, ale tylko teoretycznie. Pensje są niskie, wręcz śmiesznie niskie. Jeżeli ktoś lubi napięta atmosferę, brak szacunku to niech od razu idzie do korpo, bo przynajmniej zarobi 2 razy więcej.
Jakie wartości są cenione w ARCHICOM S.A.?
@olin ale pewnie daja jakieś bony albo benefity ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Archicom S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Archicom S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Archicom S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Archicom S.A.?
Kandydaci do pracy w Archicom S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
