Pies a praca – to się nie musi wykluczać! Dlatego ta firma postanowiła pójść o krok dalej i zaproponowała swoim pracownikom… dodatkowe dni urlopu “psacierzyńskiego” za adopcję zwierzaka! Też byście tak chcieli?

Praca z domu z psem

Chyba każdy miłośnik czworonogów stanął kiedyś przed dylematem zostawiania swojego psa samego w domu, podczas gdy on musiał trochę popracować. Zostawianie szczeniaka samemu sobie nie jest dobrym rozwiązaniem. Maluch może się nudzić i np. „zaatakować” nasze buty lub meble. Niektórzy nawet specjalnie w tym celu przeglądają oferty pracy, którą mogliby wykonywać w domu! Uważa się, że zdecydowanymi zwycięzcami pandemii i związanej z nią pracy na „home office” są nasze psy. Praca zdalna powoduje, że  teraz mogą one swobodnie nacieszyć się naszą obecnością w domu! Co tu kryć, nam też zawsze milej pracuje się z naszymi psiakami pod ręką. Lekko nerwowe zebranie w pracy? Wystarczy kilka głasków i spojrzenie pełne miłości naszego oddanego przyjaciela, a od razu czujemy się lepiej!

Niektóre firmy z tego względu pozwalają nawet na zabieranie swoich pupili ze sobą do biura. Nie brakuje też żartobliwych “pokazów” futrzaków podczas wideoprezentacji czy firmowych “calli”. Trend przyjął się do tego stopnia, że na rozmowę wideo z pozostałymi członkami zespołu fundacja Sweet Farm wypożycza nawet… kozy.

Bolt poszedł jednak o krok dalej. Po co podziwiać cudze pieski na ekranie komputera, kiedy można spędzić czas z własnym?

Urlop na psa? To możliwe – Bolt proponuje swoim pracownikom “psacierzyński”!

Oryginalna akcja firmy jest skierowana do jej pracowników i ma na celu promowanie adopcji zwierzaków, zamiast ich kupowania. Tym, którzy się na nią zdecydują, Bolt oferuje… dodatkowe 3 dni urlopu “psacierzyńskiego”! Pies w domu a praca? To już nie problem, a i bez urlopu na żądanie się obejdzie!

Trzy dni dodatkowego, płatnego (!) urlopu wychowawczego na psa można w pełni poświęcić na zaznajomienie i oswojenie zwierzaka z nowym domem, naukę podstawowych komend oraz wzmocnienie więzi z nowym, psim przyjacielem.

Akcją objęci zostaną wszyscy pracownicy Bolta, którzy dokonali adopcji psa ze schroniska w ciągu ostatnich 2 lat. To oznacza, że nawet Ci, których czworonogi już dawno zaaklimatyzowały się w nowym domu, zyskają na “psacierzyńskim”! Długi, wspólny spacer po lesie to to, co Bolt rekomenduje najbardziej.

– Wierzymy, że długofalowe korzyści wynikające z adopcji psa czy kota wpłyną na dobrostan naszego zespołu. Pandemia, ale i zmiany we współczesnym modelu rodziny sprawiają, że poczuliśmy, że czas niestandardowo podejść do zaspokajania potrzeb naszego zespołu w tak ważnym momencie życia, jak dołączenie nowego, czworonożnego członka rodziny do gospodarstwa domowego – komentowała temat urlopu na psa w rozmowie z NowyMarketing.pl Olimpia Kicielińska, People Partner w Bolt.

Pies sam w domu – jak mu to ułatwić?

Nie każdy ma taki luksus jak urlop na psa zapewniony przez pracodawcę. Co więc robić w sytuacji, kiedy codziennie spędzamy minimum 8 godzin poza domem i musimy pozostawić w nim psa samego?

Pies sam w domu przez 10 godzin nie musi oznaczać od razu negatywnego wpływu na nasz dobytek. Popularnym i prostym rozwiązaniem ułatwienia mu rozłąki z nami jest puszczanie mu playlist z kojącą, relaksacyjną muzyką dla psów. Nie wierzycie, że to działa? A jednak! Potwierdzają to liczne komentarze psich właścicieli.

Kolejnym sposobem na bezpieczne pozostawianie psa samego w domu jest stopniowe oswajanie go z naszą nieobecnością. Najpierw zostawmy go samego na godzinę, dwie, a potem etapami przedłużajmy ten czas. Po kilku tygodniach nawet nie zauważy, kiedy Was nie było!

Nie zaszkodzą też psie “smaczki”, w ramach nagrody za grzeczne zachowanie pupila, kiedy nas nie było. Zadbajmy także o odpowiednią ilość wody oraz karmy, a także zestaw ulubionych zabawek dla naszego psa w czasie, w którym przebywamy poza domem.

A kiedy już do niego wrócimy, nie szczędźmy mu chwili uwagi, czułości i dłuższego, popołudniowego spaceru. W końcu zadbany pies to najszczęśliwsze stworzenie na świecie!

Oceń artykuł
0/5 (0)