Jeżeli ktoś z Państwa byłby zainteresowany pracą w Sunset Suits, to polecam poczytać wszystkie opinie o pracy w Giacomo Conti, bo jest to ta sama firma. Wyleczycie się momentalnie.
Szkoda, że jak walczycie w sądzie, to potem już nie piszecie tu, jak to się skończyło. Piszcie ludzie, jaki wynik Waszych spraw!
Ile macie miejsc pracujących obecnie?
to faktycznie nie napawa optymizmem sytuacja w SS jesli nawet sprawy w sadzie zakładacie.. na jakie kwoty Was oszukali? chodzi o te inwentaryzacje, tak? rozumiem ze nie chodzi o zaplatę o jedno zlecenie..
czekam aż łaskawa pani w kadrach zaniesie moje l-4 do ZUS- u [od sierpnia jeszcze do dziś nie zdążyła :):):) ],nie wspomnę ze czekam od września2010r na świadectwo pracy[zginęły moje dane na serwerze hahahahaah], a o innych świadczeniach typu ekwiwalent za urlop to już zostało mi chyba tylko pomarzyć ,złożyłam sprawę do sadu ,14 stycznia trzymajcie za mnie kciuki , ideeee na pierwsza sprawę !!!!!
I na dodatek trzy miesiące po zwolnieniu wystawią Ci noty z inwentaryzacji która była pół roku wcześniej (wtedy wszystko było ok - nawet księgowa potrafiła powiedzieć przez telefon że wszystko jest ok). Nie odebrałem ich i przyszło wezwanie na sprawę ugodową. Nigdy w życiu nie zgadzajcie się na ugodę. Przyślą nakaz zapłaty z sądu - nie płaćcie- odwołujcie się. Ja idę z nimi do sądu. Nie chodzi tu już o kasę ale o satysfakcję aby udowodnić im że nie mają racji.
(usunięte przez administratora)Omijajcie szerokim łukiem!!!!!!!
WITAM WSZYSTKICH POSZKODOWANYCH PRZEZ FIRMĘ SUNSET SUITS S.A. Dnia 21 stycznia zostałam perfidnie zwabiona przez pana dyrektora firmy Sunset Suits, oraz przez dwóch członków załogi inwentaryzacyjnej na „swój” salon w Galerii Mokotów, gdzie wykonywałam pracę na stanowisku: kierownik salonu. Zostałam potraktowana jak „ŚMIEĆ” i wyrzucona na „BRUK”. Zostałam przytrzymywana na zapleczu za odmówienie podpisania dokumentów, które dotyczyły mojego zwolnienia. Przez cały ten incydent wylądowałam w szpitalu. Silne zaburzenia mięśnia sercowego, nerwica, oraz padaczka- taka spotkała mnie kara za wkład pracy w ten salon. Za pracę w godzinach nad liczbowych, za pracę, którą bardzo szanowałam, lubiłam i doceniałam. Dlaczego ludzie tacy jak Pan Dyrektor firmy Sunset Suits mają „uprawnienia” do traktowania ludzi w ten sposób, czyniąc ludziom krzywdę i w dodatku wychodząc z tego bez szwanku. Leżąc w szpitalu zastanawiałam się, czy WARTO BYŁO spotkać na swojej drodze ludzi, którzy dają pracę innym; wykorzystując ich, czerpiąc z nich to co najlepsze, a później wyrzucają do ŚMIECI. Jeśli ktoś kompetentny czyta te posty, to niech NAM poradzi co w takiej sytuacji człowiek taki jak Ja i Wielu innych pokrzywdzonych ma zrobić z tą bezkarnością. Podaję numer pod którym zastaniecie mnie 605237877. Być może musi być nas jak najwięcej, aby ktoś nas zauważył…Nie bójcie się spojrzeć prawdzie w oczy. Trzeba walczyć o dobro i szacunek! Z NADZIEJĄ KU LEPSZEMU ŻYCIU A.Z
a co się stało z naszymi komentarzami?
Witam Czy jest jakas osoba która wypowiedziała umowe firmie i nie dostala jeszcze pensji za październik? ani świadectwa pracy? czy ktos coś z tym robi? ile osób nie otrzymało wynagrodzenia w terminie a już nie wspólpracuje z ta firmą SS. Proszę o kontakt w celu wypracowania jakiegos wspólnego stanowiska w tej sprawie: poszkodowaniprzezss@gmail.com
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sunset Suits?
Zobacz opinie na temat firmy Sunset Suits tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.