Wywiady z Pralnia Cichowscy Łukasz Cichowski Gdynia

Co było powodem zakończenia współpracy z firmą?

Mohamed

Razem z żoną zadzwoniliśmy pod numer z ogłoszenia. Ponieważ nie mówię po polsku, nie mogłem zrobić tego samodzielnie. Szefowa powiedziała, żebym się nie martwił brakiem znajomości języka i przyszedł spróbować swoich sił w pracy. Zapewniła mnie, że zostanę przeszkolony i wszystkiego się nauczę. Podała też adres firmy. Na miejscu spotkał się z nami syn szefowej, który również został poinformowany, że bardzo słabo radzę sobie z polskim językiem. Nie stanowiło to problemu i zostałem poproszony o przyjście do pracy w następnym dniu - miałem zabrać dokumenty i podpisać umowę z pracodawcą. Pojawiłem się więc nazajutrz i niestety nie otrzymałem żadnego szkolenia. Kazano mi jedynie robić to, co akurat robił jeden z pracowników. Naśladowałem więc jego pracę, ale dwie godziny później pojawił się jeden z synów szefowej i powiedział, że mnie nie zatrudnią. Nie rozumiałem, dlaczego tak się stało, dlatego poprosiłem żonę, aby skontaktowała się z pracodawcą. Zadzwoniła do szefowej i okazało się, że jednak brak znajomości języka był powodem, dla którego nie zostanę zatrudniony.