Najgorsza firma z jaką współpracowałem. (usunięte przez administratora) którzy nie dają gwarancji na to co zrobili, brak jakichkolwiek umiejętności i wiedzy. Omijać z daleka, ja musiałem skierować sprawę do sądu.
A i WIELCY,, MAJSTROWIE ,, MILIMETRY,, nie straszcie że pójdziecie na policję o te opinie bo niedługo każdy będzie bez prawka na czele z S. M. Malarzem
He he he panie krzyżak fajna reklama. Pic na wodę foto montaż. Przecież tam jest dziadostwo. Zadzi cukierek paszczykawski i klusownik jak mu się tam zwie klusy.
Ciekawe ktorego pseudo majstra syn albo pupilek pisal te opinie. Kazdy wie jak tam jest. Nawet jeden spawacz przynosi jednemu z tych pseudo gorzale rano do robotyzty tylko miec luz.
a spiderman ma najwięcej do powiedzenia pomimo, że tam nie pracuje... ale przecież wie najlepiej jak jest więc ma prawo do wypowiadania się. Za niedługo jak ktoś się pokłóci z żoną to jej wystawi opinię na necie ;-)
A i co z tego ze jest kierownik jak wladze tam mają pseudo majstry. Tylko nikt nie wie gdzie sie podziewaja pieniadze za tyle ton konstrukcji co tam robią. Wedlug mnie to jedna z "najlepszych" firm na podkarpaciu.
To pseudo przedsiebiorstwo to smiech na sali. Z tego co wiem to zeby bylo czym pracowac to trzeba przyniesc swoj prywatny sprzet a spawacze maja rekawice raz na miesuac i szyja je drutem. Paranoja i toza ok 2 tys brutt
Firma PPHU POM w Wierzawicach powstała z dzikiego uwłaszczenia dotychczasowego państwowego przedsiębiorstwa. Firmą do dzisiaj rządzą ci sami ludzie czyli kilku dziadków (plus ich rodziny na biurowych stanowiskach). Działalność firmy jest wielobranżowa - główne to sprzedaż paliw na stacji Lotos (ceny najwyższe w całej okolicy) i produkcja konstrukcji stalowych jako podwykonawca. Wydawać może sie, że firma powinna mieć dobrą kondycje, w rzeczywistości, cały zysk jest wyprowadzany do kieszeni zarządu. cały zakład to jedna wielka ruina, bez żadnych inwestycji ani perspektyw, choć prezes ma wielkie wizje. Ludzie nowo zatrudnieni pracują za minimalne pieniądze, w sezonie prawie codziennie przez 12h, bez przestrzegania przepisów, wypłata nadgodzin jest nieokreślonym terminem. Podsumowując, praca tam jest dla miejscowych i naprawde dla ludzi w ciężkiej sytuacji, oraz dla zdobycia praktyki. To wszystko.