EUROWAG W.A.G. payment solutions

Ponieważ minęło już trochę czasu od kiedy zakończyłem pracę w firmie W.A.G. Payment Solutions, bardzo chętnie wypowiem się na temat firmy. Myślę, że znajdujące się poniżej wypociny mogą zainteresować potencjalnych kandydatów lub ich zniechęcić (niepotrzebne skreślić). Ale najpierw tytułem wstępu -> firma z siedzibą główną w Czechach. To bardzo ważne, ale odniosę się do tego ciut później. Ma swoje oddziały w kilku (nastu?) krajach w Europie i Turcji (to też ważne ????) Siedziba polskiego biura znajduje się przy ul. Prostej (po skosie od Łorsoł Spajera) także lokalizacja to niezła bajera. Ale tak serio, to spokojnie można dojechać ZTM. Przy okazji – o parkingu zapomnijcie. No chyba, że jesteście fanami mocnych wrażeń na parkingu, a przy okazji lubicie jak się z Was ciśnie bekę, bo nie umiecie zaparkować „na żyletki” (Pozdrowienia dla „firmowego monitoringu okiennego”????). Wchodzicie do budynku z (usunięte przez administratora) strony, wita Was miły ochroniarz i wbijacie na pierwsze piętro. Tam wchodzicie do biura firmy i co rzuca się w oczy? Dość „nowoczesny” styl biura – podobno włoski :D. Ale to też nie ważne. Najważniejsze, że jest dość czysto i schludnie. Firma jest czeska. Także dobrze jest, jeśli znasz język angielski (lub czeski). Ale na litość boską nie pisz w CV, że znasz angielski (usunięte przez administratora) a na interwju masz scenkę rodem z „Dnia Świra”. Firma po jakimś czasie wyśle Cię na kurs angielskiego, więc będziesz mógł sobie go doszlifować – o tym też później. Na rozmowie o pracę zachowuj się normalnie, a nie jak nadęty typ. Na pewno wtedy mocno zapunktujesz. Aaa, znacie na pewno takie stwierdzenie „czeski błąd”. Naród czeski nie zna takowego, a to dziwne, ponieważ takowe zdarzają się tu czasem. Wybacz, często ???? I bynajmniej nie wynikają one tylko z barier językowych, co na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Ludzie w firmie są świetni (ale nie wszyscy oczywiście - nobody is perfect). Naprawdę idzie z każdym znaleźć wspólny język, dogadać się, mimo że zdarzają się - jak w typowej korpo – fakapy. W tym miejscu chciałem bardzo serdecznie wszystkich pozdrowić - zwłaszcza dziewczyny z CC, dział co jest always in action, waciaki, telesele, ASMy, no i super bossa - Radka! Przechodząc do konkretów. Zasada jest prosta. Pracujesz, robisz swoje, nie obijasz się, to praca dla Ciebie. Przy okazji będąc miłym, wyrozumiałym jesteś w stanie dogadać się naprawdę z każdym. Przeciwnie lubisz się spóźniać, przeglądać fejsa zamiast pracować, to nie będzie odpowiednia praca dla Ciebie. Co nie znaczy, że kierownik stoi nad Tobą z biczem i sprawdza czy czasem w tym momencie nie piszesz smsa… Bez przesady ???? Jest normalnie. Ale chyba nikt nie lubi ludzi nie wywiązujących się ze swoich obowiązków sumiennie. Firma dale Ci możliwość rozwoju języka obcego, szkoleń związanych z wykonywaną pracą, a nawet studia podyplomowe. Wysyła nowozatrudnionego pracownika na szkolenie do Centrali w Pradze. Jest typowo korpozaopatrzenie jak ekspres do kawy, herbaty, owoce, ciastka (jeśli ktoś nie wpieprzy zawczasu całości). Multisporty, ubezpieczenie też. Szeroko pojmowany social jest tu na wysokim poziomie. Jest sporo rzeczy, o których można napisać. Ale w sumie i tak już dużo czasu na to poświęciłem. Tytułem podsumowania: Plusy: znajdź wyżej. Minusy: znajdź wyżej lub jak będziesz już tam pracował, co Ci będę więcej mówił ????. Pracownicy Erłowaga – proszę ewentualnie o jakiś update ???? Pozdrawiam, M.