Opinie o Tiger Warsaw Sp. z o.o.
Czy to prawda, że Tiger wycofuje się z Polski?????? ++
Dziękujemy kochana firmo, za to że dostaliśmy od Was coś na Święta. Wszędzie pracownicy dostają chodź (usunięte przez administratora) paczkę, a my cooooooo..... Jak Wam nie wstyd.
Hahaha to już nawet kart podarunkowych które rozdawali klientom nie dali jak 2 lata temu? Co się stało z tą firmą...
Widocznie masz słaby kontakt z menadżerem... każdy pracownik w naszym sklepie dostał komplet bombek i karte podarunkową więc radzę zapytać menadżera co i jak ????
Teraz to żałuję się zwolniłam.. zawsze marzyłam żeby dostać zestaw chińskich tigerowych bombek na święta od firmy..
Nie no tak powinni dać samochód, klucze do apartamentu w Warszawie oraz naszyjnik diamentowy. Wtedy wszyscy byli by zadowoleni i nikt by nie narzekał. A nie przepraszam, potem by było, że kolor samochodu nie ten, a diamenty nie pasują do koloru oczu. Dobrze, że się zwoliłaś, jedna zrzęda mniej, nie wiem po co w ogóle się tu zatrudniałaś.
Ja się cieszę że się zwolniłam. Teraz dostałam od mojej firmy 600 zł na święta a nie w jakimś bonie.... Śmiać mi się chce jak ktoś się cieszy że dostanie od firmy 100 zł i chińskie bombki. Ludzie zacznijcie się szanować bo inaczej nikt was nie będzie szanować. Dla mnie to wygląda jak rzucone obgryzione kości dla bezdomnego psa.....
Masz rację, ale sytuacja na rynku pracy jest trochę kiepska. Biorąc pod uwagę ogrom pracy, okrojone składy na zmianach, to wynagrodzenie przypomina jałmużnę. Naprawdę, jest to bardzo, bardzo smutne. Każdy z nas rozumie, że sytuacja gospodarcza jest jaka jest, ale my jesteśmy wykorzystywani , niczym w (usunięte przez administratora)...straszne to...
A czy ja powiedziałam że się z tego cieszę? Napisałam odpowiedź do zarzutu że firma nic nie dała... pracuje w tej firmie już dłuższy czas możliwe że nawet dłużej od ciebie... nie wiem nie dochodzę tego. Wiele rzeczy, które dzieją się w tej firmie nie mają mojego poparcia i coraz bardziej zaczyna mnie to męczyć ale to jest moje zdanie. Nie będę wylewać żali jaka to ta firma jest taka czy owaka na forum. Bo nie dostała karty podarunkowej, bo 1,2 skrzynki czy witryna została pusta. Troszkę to jest śmieszne.
Ale wiesz, że ta strona do tego służy? Do oceny pracodawcy. Pakiet socjalny i wszelakie premie/ dodatki także te świąteczne też się w to wliczają. W innych firmach dostają karty podarunkowe do innych sklepów, przelewy lub chociażby kosze słodyczy. A w Tigerze komplet tigerowych bombek. Więc nie wiem, która strona jest jest bardziej śmieszna. A puste skrzynki na witrynach tylko świadczą o tym, jak bardzo spadła jakość usług w Tigerze i o tym, że pracownicy nie wiedzą w co włożyć ręce bo są we dwójkę na zmianie i muszą ogarnąć 10 rzeczy jednocześnie. Kiedyś jak zarobki były wyższe w porównaniu do najniższej krajowej można było zapie*&_-'_&- a teraz jak to jest praktycznie najniższą krajowa to chociaż pakietem socjalnym mogliby się wyróżniać. Ale masz rację. Lepiej harować z potem na (usunięte przez administratora) i się cieszyć z bombek. Byleby nic złego nie mówić żeby nie wyjść na zrzęde
Brawo, pięknie napisane. Zarobki w miejscu, zero socjalu, pracownikow ponad połowa mniej na sklepach. A wymagania dalej takie same. Niech firma znów pokaże, że dba o pracowników. Bo teraz dorównała wszystkim tym sklepom po 4zł.
Żałosne, że cieszysz się z 100zl na karcie podarunkowej :) :) W innych firmach pracownicy dostali kasę, lub bony sodexo zaczynając od kwot 500zl. A tu znów ochłap i niech się głupki cieszą. Jak firmie nie wstyd.
gratuluje postawy. jesli pracodawców my nie wychowamy strajkiem to kto>? w razie problemów zpracodawcami zapraszam do Stowarzyszenia The Art of Wellness - sztuka dobrostanu, naszych członków wspieramy. Psycholog - załozycielka nie znosi złej atmosfery, mobbingu, wyzysku lojalnych ludzi. Gdybyście mieli problemy - mamy dla was otwarte drzwi wsparcia.
Czy standardy firmy już tak bardzo się zmieniły, że na weekend zostawia się pusta witrynę :) kiedyś to było nie do pomyślenia, ale w Chorzowie widocznie można :) No ale lepiej plotkować niż pracować :)
Nie ma nic, ani złotóweczki.
Ilość pracowników się nie zmieniła od paru lat. Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby chodź na jedną noc zostawić puste miejsce w witrynie. A teraz widocznie można tak robić na cały weekend :)
Serdeczna prośba do osób z biura, które odwiedzają nasze sklepy, o noszenie maseczek podczas przebywania na zapleczach/magazynach. Jesteście osobami z zewnątrz, z którymi nie mamy styczności na codzień i miło by było, gdybyście stosowali się do zasad do których nam każecie. Z góry dziękuje.
Właśnie. Zwykłemu pracownikowi dadzą za brak maseczki naganę. No ale jak to mówią: "Co mnie wojewodzie, to nie Tobie smrodzie"
Hahhahaha mocna w necie ale żeby poprosić o to bezpośrednio kogoś to już nie ma się odwagi? Założę się ze taka osoba od razu by po prośbie założyła maseczkę. Po co od razu z tym do internetu?
Współpracę z tą firmą będę niestety wspominać niezbyt dobrze. Jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej. Premia nie była legendą, progi były możliwe do wyrobienia, ba! było nawet coś takiego jak impreza pracownicza, a także możliwość wyjazdu do serca Tigera, czyli samej Kopenhagi. Naprawdę, na samym początku dało się lubić tę pracę. Kierownictwo było zupełnie inne, widać było że tym ludziom zależy na pracownikach, że mają serce i empatię. Jeśli ktoś był dłużej stażem, wie dobrze o czym (a raczej o kim) mówię. Niestety, później zaczęło się sypać i to w bardzo szybkim tempie. Zmieniło się kierownictwo zarówno w kraju, jak i w Danii (Lennart Lajboschitz o którym mogliście przeczytać w koncepcie firmy sprzedał swoje udziały) i momentalnie zaczęła się z tego robić jedna wielka korporacja, nastawiona wyłącznie na zyski. Jak to mówią - apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zaczęło się ustawianie progów niemożliwych do wyrobienia, powstały też zupełnie absurdalne zasady, które zamiast usprawnić działanie tylko je utrudniły. Pracowało się na innym systemie, w którym doskonale sobie wszyscy radziliśmy. Sklep miał dobre obroty. Po wprowadzeniu nielogicznych zmian powstał chaos. Niemożność pracy z towarem przez pewne godziny, a jedynie spacer dookoła sklepu i stosowanie się do określonych reguł sprawiało, iż człowiek czuł że cofa się w rozwoju. Następnie było już tylko gorzej. Pojawiły się problemy z wypłacaniem należytych premii w odpowiednim terminie. Pracownik czuje się jak idiota, gdy jest zbywany frywolnymi mailami w którym nie brakuje emotikon i głupkowatego stylu, ale za to brak rzetelnych konkretów. A kwestia wypłaty wynagrodzenia, nawet premiowego to nie są żarty. Jest mi żal, że nawet w ostatnich dniach mojej pracy, nie przestaliście mnie zawodzić. Nie życzę Wam źle, ale podejrzewam że za pewien czas odbije Wam się czkawką zbywanie pracowników, zwłaszcza tych z dłuższym stażem, którym kiedyś zależało, którzy znali doskonale produkty, a nawet całą historię powstawania sklepu. To już nie jest ten rodzinny, serdeczny Tiger.
Mam wrażenie, że teraz, nawet jeśli wszyscy stanęli by na głowie i tak nie naprawią już renomy, ani wizerunku firmy, Szczególnie wśród pracowników. Ktoś zniszczył wszystko to, nad czym wspomniane już wyżej osoby (pełne empatii i wkładające serce w to co robią, które ściągnęły Tigera do Polski), pieczołowicie pracowały. W tej chwili jest to zupełnie inna firma i nad tym nawet nie ma się co rozwodzić i co dyskutować. Poprzednie kierownictwo dużo dawało od siebie, ale też dużo dostawało w zamian. Do pracy przychodziło się z radością, była super atmosfera, wszystkim chciało się chcieć i każdemu zależało na jak najlepszym wizerunku sklepu. Aura Tigera i zaangażowanie pracowników, udzielały się klientom, którzy dzięki temu postrzegali tą firmę, jako niezwykłe, pełne kreatywności i radości miejsce. Czyli dokładnie takie, na jakie zdawał się kreować Tiger. W tej chwili do pracy przychodzi się bez zadnego zaangazowania i chęci dania czegos od siebie. Ot. zwykle odbębnienie swoich 8 godzin i pojście do domu. Nawet moi znajomi (niezależni od siebie, robiący zakupy w różnych miastach) to dostrzegli. Wielu z nich, niejednokrotnie stwierdzili, że "Tiger to już nie to samo". Zasady Tigera, w tej chwili to już tylko naklejki na scianie. ( Z sercem? Nieustraszeni?) Niewiele maja wspólnego z rzeczywistością. Dziękujecie tutaj, na forum, pracownikom, którzy pomimo wielu zmian zostali. Mam jednak wrażenie, że dla sporej większości jest obojętne, czy pracują w sklepie mięsnym, monopolowym czy w Tigerze. Kiedyś był sklep, ze śmiesznymi gadżetami o ładnym dizajnie, teraz jest kupa badziewia, coraz gorszej jakości, niewyróżniający się absolutnie niczym. Zwyky sklep za 4 złote albo Chiński Market, których jest wszędzie na pęczki. Tyle, że z wyższą ceną . Nawet ułożenie tych produktów już nawet nie jest niczym przemyślanym, bo skoro nie można pracować z towarem przez połowę dnia, to wygląda to jak wygląda. Usypane góry dziadostwa, albo puste skrzynki. W każdym razie raczej nie wyglądają zachęcająco. Przepracowalam w Tigerze prawie 5 lat. Uwiebialam to miejsce. Gdyby ktoś, jeszcze 1,5 roku temu powiedziałby mi, że będę chciała się zwolnić, wysmiałabym go. A jednak. Swoje ostatnie 30 dni w pracy odliczalam z radością. Nie mogłam się doczekać kiedy wyjdę i nie będę miała z tym miejscem nic wspólnego. I wręcz przeiciwnie do komentarza wyżej. Wcale nie było mi żal, tego, że nawet pod koniec mojej pracy nie przestaliście mnie zawodzić. Każdy kolejny, idiotyczny pomysl, kazda kolejna ankieta satysfakcji z pracy, którą od początku wypelniało się dokładnie tak samo, bo nie przynosila żadnych rezultatów cieszyly mnie. Dzięki temu, wiedziałam i wiem nadal, że podjęłam słuszną decyzję. Zatrudniałam się w innym miejscu. Szkoda.
Czytając dwie powyższe refleksje stwierdziłam że 90% tych zarzutów po prostu wymusił na firmie obecny rynek do którego trzeba się dostosować albo wypada się z obiegu. Jedna rzecz z która się całkowicie zgadzam to easy store koncepcja narzucona od góry siłą, która nic pozytywnego nie wnosi oprócz dodatkowej pracy.
otóż to - easy store to jest "useless store". nigdy nie było mi dane zobaczyć czegoś tak rozdmuchanego, uprzykrzającego życie i okropnego. sklep dawno spadł na psy....
Staram się patrzeć, nie tylko widzieć. Słuchać nie tylko słyszeć. Widzę przykre rzeczy, zdarzenia. Widzę swoich znajomych, ludzi z Tigerka i serce się ściska jakie szczeniactwo zatrudniała firma! Firma walczy o etaty, a etaty mają to głęboko gdzieś! Liczy się tylko czego firma nie dała, liczy się tylko wygodna zmiana. Tak, źle, tak nie dobrze, bo weekend, choć to tylko sobota, bo 8 godzin to wysiłek! Przykre jest to ile osób zostało bez pracy, a Ci co mają pracę tylko widzą co mogli by dostać więcej, coś lepiej i stroić fochy. To na prawdę przykre jak niska kultura pracy jest w Tigerku
Niska kultura pracy jest proszenie się o podstawowe rzeczy jakie firma MUSI zapewnić...
Niska kultura to jest u (usunięte przez administratora). Miał Tiger fajnych porządnych pracowników, świetnie wyszkolonych, to co...... Zaczeli być chytrzy, zero podwyżek, premii, coraz więcej wymagań. I ludzie pouciekali. To niech teraz ma takich pracowników na jakich zasłużył
Co Ty piszesz człowieku. Jakby ludzie otrzymywali minimum to by nie musieli mieć tak roszczeniowrgo podejścia...
potwierdzam, sama zostałam przez nich oszukana. obiecanki, a potem pocałuj mnie w (usunięte przez administratora) !! żenada co się tam dzieje, naprawdę. a i uważajcie na żywność którą tam kupujecie, oglądajcie jeśli się da dokładnie :) :) szczególnie żelki
Żelki? ******* o Szopenie ... wszystko jest okej z rzeczami spożywczymi. Mimo, że już nie pracuje tu to i tak przychodzę i kupuje słodycze, w tym żelki bo są naprawdę dobre
Przecież nikt cię na sznurku tu nie trzyma. Jeśli uważasz, że coś jest poniżej Twoich kompetencji nic nie stoi na przeszkodzie byś znalazł sobie pracę bardziej odpowiadającą Twoim oczekiwaniom. Nie bardzo rozumiem skąd ta negatywnść. Nikt nie jest niewolnikiem, to wolny kraj i każdy ma możliwość swobodnego wyboru, zgodnie ze swoimi oczekiwaniami!
hej, a wie ktoś jak z tolerancją? jestem trans facetem (w dokumentach mam męskie imię, choć nie wyglądam, nie brzmię i tak dalej), więc ważne dla mnie jest, żeby się do mnie wszyscy zwracali po męsku i przy ewentualnej plakietce, też żeby była z moim prawdziwym imieniem (nie tym z dokumentów)
Zależy na jaki zespół trafisz. W jednym sklepie znajdą się tacy, dla których to nie będzie problem, a mogą też się trafić tacy, dla których to będzie duży problem. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi;) Najlepiej już na rozmowie poruszyć ten temat z menadżerem, chociażby żeby w grafiku używał imienia, które preferujesz i poprosić o ewentualną dyskrecję. W FTC nie ma plakietek imiennych.
Znajac naszych menagerow to będzie problem. Firma uchodzi za postepowa i otwarta ale w głębi ich struktur nadal panuje januszostwo
Jesteś w dużym błędzie, problemem nie jest orientacja, tylko to czy osoba wpasuje się w dany zespół i czy chce pracować i jak sobie radzi. U nas w sklepie byli zatrudniani np. geje i z jednymi nie było problemu z innymi tak
Cześć mam pytanie czy przyjmują do pracy w Tiger? Gdzie można znaleźć oferty pracy czy cv sei zanosi bo szukałam i nic nie ma
Hej. CV przesyłasz na maila praca Tiger. W sklepie nie przyjmują ze względu na rondo. Ale ogólnie nie polecam Ci tej pracy ;)
hej!! mógłby ktoś podać ten email? szukam pracy w Szczecinie, a jestem zdesperowany. Dzięki z góry
Czy ktoś dostał już wpłatę w ramach postojowego?
Hey mam pytanie ile zarabia kasjer lub starszy kasjer na całym etacie jakie są widełki zarabia chociaż 2tys na rękę?
Mniej niż powinien za swoją prace, zwłaszcza kiedy wprowadzając promocje sami nie wiedzą do końca czego chcą i na ostatnią chwilę dokładają więcej i więcej. Na domiar złego człowiek zapier-dziela aż pot po (usunięte przez administratora) płynie a im źle
Czy ktoś otrzymał już pieniądze w ramach postojowego?
Od 4.05.2020 sklepy w galeriach zostają ponowie otwarte. Jako że obowiązkiem pracodawcy jest zapewnić bezpieczne warunki pracy więc stąd moje pytanie: czy pracownicy FTC dostaną środki ochrony osobistej (maseczki, rękawiczki itp) ?
O maseczkach możecie zapomnieć O rękawiczkach tez bo przecież prawo mówi o rękawiczkach LUB płynie do dezynfekcji W naszym sklepie nawet rękawiczek dla klientów nie ma Tiger da tylko tyle ile musi, na więcej nie ma co liczyć
Na fb chwała się ze wszystko jest bezpiecznie i zapewniają wszelkie środki. No może w innych regionach ale nie u nas. Areamenagerka niczego nie ogarnia. Wszystko zlewa i tylko zebrania robi, na których zadajemy pytania ale nic z nich nie wynika... Jest tyko płyn do dezynfekcji i tyle. A tak się chwalą...
Pracodawca nie ma obowiązku zapewnić maseczek ale wiem, że niektórzy managerowie zapewnili je pracownikom. W moim sklepie rękawiczki dla klientów były, niestety klienci zużywali je w zastraszającym tempie (swoją drogą zamówić je swego czasu w rozsądnej cenie graniczyło z cudem). Nie oszukujmy się - w większości sklepów do dyspozycji jest tylko płyn do dezynfekcji i jakoś nikt nie robi z tego afery. Jeśli chodzi o rękawiczki dla pracowników - w moim sklepie jest ich zapas. Myślę, że zamiast narzekać na forum wystarczy porozmawiać ze swoim managerem. Akurat w kwestii zapewnienia środków bezpieczeństwa pracownikom nie mam firmie nic do zarzucenia.
podobno w ktoryms ze sklepow w trojmiescie są osoby zarażone, czy ktos cos więcej wie na ten temat?? flying tiger - mozecie się wypowiedziec??
Proszę nie pisać takich (usunięte przez administratora) i nie rozsiewać zbędnych plotek. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak takie bezpodstawne zarzuty mogą być krzywdzące. A jeśli masz jakiekolwiek pytania, wątpliwości, czy też obawy – śmiało skontaktuj się ze swoim AM, który/a udzieli Ci lepszych odpowiedzi niż anonimowe forum w internecie.
Czekam na odpowiedź naszej firmy na najnowsze obostrzenia. Czy zamknięcie sklepów na dwa tygodnie jest aż takim wyzwaniem? Na pewno da się to jakoś rozwiązać, żeby kazdy z nas mógł przejść domową kwarantannę, nawet jak nie kaszle. Potrzebujemy też odzyskać spokój psychiczny. I to bez korzystania z urlopów wypoczynkowych. Niestety żyjemy w kraju, w którym do nikogo nie docierają panujące zasady w czasie pandemii. Zamiast siedzieć w domu to przychodzą i kupują prezenty urodzinowe, albo pospacerują dotykając wszystkiego.
Na jakiej podstawie Tiger jest otwarty skoro na stronie gov.pl wyraźnie jest napisane, że otwarte są apteki, drogerie, pralnie i sklepy spożywcze. Chciwość czy nie, prawda jest taka, że NIE JESTEŚMY sklepem pierwszej potrzeby. Czy firma zamierza dalej udawać, że nic się nie dzieje? Bo pomimo zaostrzeń w sklepie, w którym pracuje była dzisiaj prawie setka osób. Dopóki będą mieli gdzie chodzić to będą to robić, a przecież u nas drzwi szeroko otwarte. Zazenowanie tą sytuacją wychodzi poza skalę ????
Wystarczy przeczytać pisma z działu P (celowo przez duże P:) kto widział ten wie:) dlaczego duże:)- oczywiście wzajemnie się wykluczające- taki bełkot prawniczy ,ale dla nas przydatny w razie godziny 0 = otóż w galeriach nie jestesmy sklepem pierwszej potrzeby - dlatego są pozamykane (tu liczą na dofinansowanie do czynszu) -w sklepach na ulicach zapewniamy "życiowe potrzeby" tu jesteśmy już bezpieczni:) i niezbędni wręcz, także ten,tego,no....
Proszę o zapoznanie się z resztą postów, napisz coś nowego, słuchaj pepco, castorama i inne sklepy są otwarte, wiec skoro tamte są otwarte, dlaczego Tiger ma niby być zamknięty? Drogi anonimie co usuwa posty, wszytko jest do otworzenia i wcale taki anonimowy nie jesteś...oczym niebawem firma się przekona.
Hmm ciekawe o jakie posty chodzi, biorąc pod uwagę, że to pierwszy wpis jaki umieściłem tutaj, ale przyznam że te "groźby" całkiem mnie rozśmieszyły, bo o czym firma ma się niby dowiedzieć? Że zdaniem moim (I jak widać nie tylko) traktują nas jak mięso armatnie, nie dając nawet wyboru czy chce się pracować czy nie bo zależy im tylko na kasie? Gdyby to były chociaż oszczerstwa, a to niestety suche fakty. Oj jak się boję. A i przy okazji, pepco, castorama itd również powinny być zamknięte dla dobra ich pracowników i nas wszystkich :)
Czy tiger ma jakiś wyznaczony limit do zamknięcia sklepów? Np. 5 tys zarażonych i 100 zgonów żeby zamknąć sklepy czy jak któryś pracownik się zarazi lub umrze to wtedy?
Tiger napewno nie zamknie sklepów, pepco tez jest otwarte, napewno żaden z pracowników Tigera nie umrze na tego wirusa, proponuje o kontakt z dobrym psychiatrą, albo zmienić leki bo te już nie działają, proszę o wstawienie jakiegoś konstruktywnego komentarza który ma jakiś sens.
:) firma z przykrością muszę stwierdzić kieruje się tylko i wyłącznie kasą. Póki jest 1 paragon - to jest kasa. My jako pracownicy jesteśmy tylko siłą wykonawczą - nie Ty to ktoś inny.... Nie liczą się aspekty społeczne i wizerunkowe (a one w marketingu mają duże znaczenie - przypomnijcie sobie ile lat minęło jak Biedronka zmyła z siebie brud traktowania pracowników i ich nadgodzin)- liczy się KASA! Smutne to ale prawdziwe i też mało odpowiedzialne. Każdy student 1 roku ekonomii wie, że firma MUSI miec poduszkę finansową aby przetrwać najmniej 6 m-cy w razie nagłego kryzysu, krachu itp. Czy otwarty sklep przyczynia się do zachamowania zachorowań? nie - i tu nie ma co mówić o aspektach higieny i uwagi - to są ludzie a wiemy jacy są... i kółko się zamyka... Oni walczą z epidemią (lekarze i rząd) a nieodpwoedzialne podmioty otwierają sklepy z "niezbędnymi produktami" - zamiast zamknąć na 14 dni i pomóc w walce z epidemia - nie ma sklepu nie ma rozsiewania choroby... ale nie - jest paragon! Jak zachorujemy - szukujemy pozwy za narażenie życia w warunkach epidemii!
A spoko, to podeslij adres sklepu w którym pracujesz. Wpadnę, pokaszle na wszystkie rzeczy, opluje kasy i wejście do sklepu a na koniec zapłacę ci najbardziej zapyziała gotówka jaka mam. Zobaczymy czy będziesz zdrowo myśleć, bo takie sytuacje są u nas teraz na porządku dziennym...
Porównanie do pepco pokazuje na jakim poziomie jest ta firma. A ludzie pracujący w tigerze to psy? Nie mogą się zarazić? Byc na coś chorzy np. Cukrzyca, problemy wrodzone serca. Niestety żyjemy w takich czasach, że każdy pracuje gdzie może więc nie piszcie ' to niech zmieni pracę jak nie pasuje.' jeżeli te wszystkie komentarze wysmiewajace pracowników pisze ktoś z firmy to niestety ale całe HO straci szacunek ludzi (jeżeli go w ogóle miało) i myślę, że nikt by nie płakał jakby ktoś z was się zaraził.
Słuchaj(usunięte przez administratora)zawsze mial w d.. co tu jest napisane, ja ci powiem kto z HO tu pisze (usunięte przez administratora), reszta serio nie zwraca uwagi co tu jest napisane.
te, panie tiger, jak się zamierzacie odniesc do nowych zaleceń rządowych? "Sklepy będą miały obowiązek zapewnienia jednorazowych rękawiczek lub środków do dezynfekcji rąk. Natomiast zalecamy, żeby również klient we własnym zakresie miał ze sobą rękawiczki. Obowiązek ten wprowadzamy od 2 kwietnia 2020 r." nawet pracownicy czekali 2 tygodnie na rękawiczki do pracy, a co dopiero klienci.... jeszcze jedno pytanie, na jakiej zasadzie działa nasz sklep? "Nie zamykamy sklepów spożywczych, aptek, banków, pralni i drogerii." bo z tego co widzę, w rejestrze prawnym figurujemy jako "Sprzedaż detaliczna wyrobów tekstylnych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach". No to czym teraz jestesmy? drogerią, bo mamy kilka mydeł do rąk? czy może sklepem spożywczym, bo mamy dział ze słodyczami? a może apteka, bo przecież masc chińska?
W Danii tigera zamknęli (i w wielu innych krajach). Ale w pl według ho jesteśmy sklepem pierwszej potrzeby, mamy spożywkę! W sumie ci z ho maja rację, po co zamykać sklepy aby ludzie siedzieli w domach i żeby to jak najszybciej to się skończyło, lepiej niech chodzą do tigera i niech trwa to wszystko jeszcze z miesiąc lub dwa. Nie wiem po co to całe #zostanwdomu jeżeli przez takie firmy jak FTC to wszystko mija się z celem.
(usunięte przez administratora) Jako że był podany link do zagranicznych stron ftc aby można było zobaczyć sobie że w innych krajach dało się zamknąć sklepy, wiec po wejściu na oficjalna stronę ftc wystarczy kliknąć na flagę oraz zmienić na stronę danego kraju. Nawet w Danii sklepy są pozamykane...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 0 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
